Nasze codzienne jadłospisy cz. XXI - OCENA JADŁOSPISÓW

[Ervisha]

Napisane przez paula684

Samo wyszło na szczęście...

To super

[cava]

Piątek U

8.00
Płatki owsiane i ryżowe z nasionami, wiórkami,żurawina, pół mango i pół banana

11.00
- 2 kromki chleba żytniego z masłem migdałowym i bananem
- jabłko
- mały batonik musli z ziarem, orzechów i suszonych owoców

16.00
- 2 smazone flądry
- ziemniaki z masłem i koperkiem
- kiszona kapusta z marchwią, cebulką, natka i oliwą

1 godzina pilates

20.00
- pomarańcza
- popkorn domowy



******


Sobota U

8.00
- 2 jajka na miekko
- 2 kromki chleba kukurydzian-zytniego z masłem
- troche kiełbasy wieprzowo-dziczej
- sałatka z pomidorów, awokado, oliwa

- szejk owocowy z bananów, szarona, pomarańczy (PYCHA!!!!)

10 km spacer.

- kawa ze śmietanką 24%
- 1 kromka chleba zytniego z masłem, pasztetem pieczonym, kiszona kapustą


16.00
Obiadowa mieszanka:
- 1 klinek tarty (w farszu: brokuł, marchew, łosoś, jaja, jogurt , śmietana)
- porcja pieczonego udźca indyczego
- pieczony batat
- sałata z cebulką, pomidorami, oliwą

20.00
- trochę pieczonej z miodem i przyprawami dyni
- 1 porcja sernika

[axn22]

W zeszłym tyg TZ był(jest) chory to byłam z nim częściowo 'na diecie', czyli prawie codziennie rozgotowany ryż, gotowany kurczak, praktycznie zero słodkości... 1kg.. na plusie mam dziwny organizm

A dziś:

I duża kromka chleba pszenno-żytniego z twarożkiem, żółtym serem, pomidorem, rzodkiewką; serek grani z łyżeczką domowej konfitury // późne śniadanie

II pierś z kurczaka zapiekana z łyżką pesto, pomidorem, odrobina ryżu (z 20-30g, juz nie moge patrzec na ryż:P ), dużo surówki z pora i lodowej z oliwą

III duży kawałek sernika z jabłkami (twaróg półtłusty, jajka, brązowy cukier, jabłka)

IV będzie chyba sałatka... bo został mi i twaróg i resztka surówki...

[dziewczyna_na_progu]

Napisane przez tapetka22

widze ze jakos nie bardzo sie posluchalas rad...
węgle głownie proste poganiane tluszczami, głównie niezdrowymi..
czemu pijesz mleko 3,5 skoro jestes na r..?
no chyba ze juz nie jestes?

Jestem na U/R Przestałam liczyć kalorie, a za to staram się wygospodarować więcej czasu na ćwiczenia, żeby ciało nabrało jakiegoś konkretnego kształtu
Nie chcę za mocno unikać tłuszczów, bo w tym roku miałam już dwukrotnie zawirowania z miesiączkowaniem. Obyło się bez wizyty u lekarza, więc nie nie wiem do końca co było tego przyczyną. Poza tym takie mleko kupuje się u mnie w domu, więc nie będę kupować sobie oddzielnego, które piłabym tylko ja.
Jakie tłuszcze i węglowodany powinnam twoim zdaniem wyrzucić/zamienić?

[tapetka22]

Napisane przez dziewczyna_na_progu

Jestem na U/R Przestałam liczyć kalorie, a za to staram się wygospodarować więcej czasu na ćwiczenia, żeby ciało nabrało jakiegoś konkretnego kształtu

cwiczenia bez dobrej diety moga byc nieefektywne..
Nie chcę za mocno unikać tłuszczów, bo w tym roku miałam już dwukrotnie zawirowania z miesiączkowaniem. Obyło się bez wizyty u lekarza, więc nie nie wiem do końca co było tego przyczyną.
a bada;las tarczyce?
Poza tym takie mleko kupuje się u mnie w domu, więc nie będę kupować sobie oddzielnego, które piłabym tylko ja.
mleko w lodowce sie nie zepsuje -ja pije tylko do kawy wiec czesto mam i 2 tyg jedno-a tluste mleko jest polecane dzieciom, dorosli juz nie potrzebuja takiego..najlepsze jest poltluste..
Jakie tłuszcze i węglowodany powinnam twoim zdaniem wyrzucić/zamienić?

wrzuc orzechy, pestki, nasiona, tluste ryby, oliwe
wyrzuc tluste mieso, fast foody, tluste zolte sery, smietane
I 7.00
Pizzerina z ketchupem

z rana potrzebujesz porzadnej dawki energii a nie fast fooda!
zamiast tego np"
placuszki owsiane na slono-z szynka, warzywami
omlet zwarzywami i keczupem
chleb razowy z indykiem, warzywami, keczupem
jajecznica z szynka
II 11.30
Bułka z ziarnami z masłem roślinnym i wędliną
tu ok, doloz warzywa, jakiegos owoca
III 15.30
Kasza jaglana ze startym jabłkiem, całym kiwi i łyżeczką miodu
to by bylo super z rana! iale powiedzmy ze moze byc
IV po 18
Gulasz z makaronem razowym i oliwkami
i tu masz kalorycznie najwiecej z wszystkich posilkow...

[cava]

Niedziela U

8.00
płatki owsiane i ryzowe, z nasionami, bananem, pieczoną dynią

-trening funkcjonalny 1 godzina + stretching 30 min.

12.00
- szejk owocowy z :banany, pomarańcze, szaron
- porcja tarty z łososiem i warzywami + kawałek pieczonej dyni

- popkorn domowy

15.00
- porcja pieczonego indyka w sosie
- pieczony batat
- kasza gryczana z sosem
- surówka z kiszonej kapusty z marchwią, cebulką , oliwą

19.00
- porcja tarty z łososiem i warzywami
- jabłko
- kieliszek nalewki domowej


Około 2100 kalorii

[dziewczyna_na_progu]

Napisane przez tapetka22

wrzuc orzechy, pestki, nasiona, tluste ryby, oliwe
wyrzuc tluste mieso, fast foody, tluste zolte sery, smietane
I 7.00
Pizzerina z ketchupem

z rana potrzebujesz porzadnej dawki energii a nie fast fooda!
zamiast tego np"
placuszki owsiane na slono-z szynka, warzywami
omlet zwarzywami i keczupem
chleb razowy z indykiem, warzywami, keczupem
jajecznica z szynka
II 11.30
Bułka z ziarnami z masłem roślinnym i wędliną
tu ok, doloz warzywa, jakiegos owoca
III 15.30
Kasza jaglana ze startym jabłkiem, całym kiwi i łyżeczką miodu
to by bylo super z rana! iale powiedzmy ze moze byc
IV po 18
Gulasz z makaronem razowym i oliwkami
i tu masz kalorycznie najwiecej z wszystkich posilkow...

Ta pizzerina to taki wybryk prawie codziennie jem owsiankę.
Pełnotłuste mleko szkodzi dorosłym? Nie zauważyłam u siebie żadnych skutków ubocznych, a czasami piję nawet takie naturalne (nie ze sklepu )
Nigdy nie badałam tarczycy, ale w tym tygodniu idę na bilans do lekarza, więc poproszę o skierowanie.
W czwartki ten ostatni posiłek to taka obiadokolacja, bo dopiero wtedy wracam po lekcjach do domu.

[anag78]

moja dzisiejsza R

I śniadanie owsianka ( 2 łyżki płatków owsianych górskich, łyzeczka masła orzechowego, garstka orzechów, siemienia lnianego, rodzynek, pestki dyni, pół jabłka, mandarynka i 3/4 jogurtu nat)

II śniadanie bułka żytnia z pestkami dyni, plaster łososia i sałatka z oliwek zielonych, pomidora zielonej pietruchy - duuuuuuuuuużo (uwielbiam) i kiełków z rzodkiewki

III posiłek krem szpinakowy - miska, bez mięsa cała zupa na 1,5 łyżki oleju kokosowego + sok z marchewki i selera jednodniowy

obiad gulasz z kaszą jaglaną i kromka chleba słonecznikowego ( miałam mało kaszy) ogórek kiszony

kolacja odżywka białkowa

czy to nie za dużo jak na redukcję?

[paula684]

U

I. Bułka wieloziarnista z masłem, szpinakiem, mozzarellą, pomidorem i szczypiorem, kawa z mlekiem

II. Serek wiejski brzoskwiniowy, domowy chlebek bananowy

III. Domowe sushi, sok pomarańczowy

IV. Jogurt naturalny z muesli, bananem, kiwi, orzechami włoskimi i rodzynkami, kawa z mlekiem

V. 2 kromki chleba żytniego z masłem, szpinakiem, wędzonym łososiem, jajkiem, pomidorem i szczypiorem, brokuły gotowane

2 paski czekolady gorzkiej

[tapetka22]

Napisane przez dziewczyna_na_progu

Ta pizzerina to taki wybryk prawie codziennie jem owsiankę.

dalas do oceny wiec ..oceniulam;p
Pełnotłuste mleko szkodzi dorosłym? Nie zauważyłam u siebie żadnych skutków ubocznych, a czasami piję nawet takie naturalne (nie ze sklepu )

wiesz zdan co do picia mleka jest kilka-jedni twierdza ze szkodza inni ze nie...
ale ogolnie w mleku 3,5 polowa kalorii pochodzi z tluszczu..
poczytaj:
http://zdhttp://rowe-zywienie.wieszjak.polki....re-wybrac.html
http://mkrukowska.blog.iwoman.pl/wpi...nia,33236.html

Nigdy nie badałam tarczycy, ale w tym tygodniu idę na bilans do lekarza, więc poproszę o skierowanie.

no zbadaj bo moze tu tkwic przyczyna
W czwartki ten ostatni posiłek to taka obiadokolacja, bo dopiero wtedy wracam po lekcjach do domu.

ile Ty masz lat? bo chyba cos pomylilam bo myslalam ze juz nie chodzisz do szkoly..

[spodkoldry]

Można dołączyć? od paru dni ze względów zdrowotnych ograniczam mięso i staram się jeść dużo warzyw/owoców (wcześniej było z tym różnie), więc automatycznie przestają mi wystarczać 3 posiłki dziennie i muszę być bardziej kreatywna a że tego typu wpisy w wątkach zawsze mnie motywują, pozwólcie, że podzielę się swoim jadłospisem:


śniadanie 7:00 - 3 kromki żytniego chleba z domową pastą z białej fasoli
przekąska 11:15 - banan
obiad 13:00 - lasagne z masą szpinakowo-cukiniowo-serową zapiekana pod sosem pomidorowym, do tego miseczka tartych buraczków
16:30 przekąska - pełnoziarniste płatki z jogurtem greckim i paroma kroplami syropu klonowego
20:00 - zupa z czerwonej soczewicy, pomidorów i marchewki

[cava]

Wczoraj / poniedziałek U

8.00
- płatki owsiane z ryżowymi, nasiona, wiórki kokosowe, pół szarona, pół banana.

11.00
- porcja tarty łososiowo-warzywnej
- kromka chleba z pasztetem i kiszonym ogórkiem

16.00
-Pieczone mięso indycze w sosie
- kasza gryczana
- dynia pieczona
-surówka z czerwonej kapusty z jabłkiem, cebulką, chrzanem, natką i śmietaną

- popkorn domowy (jestem już nałogowcem)
- gruszka

20.00
- szejk owocowy z bananów, pomarańczy, szarona i migdałów łuskanych
- jajecznica na boczku
- sałatka: sałata, pomidory, oliwa

Jakieś 2000 kalorii

[Ervisha]

Napisane przez paula684

U

I. Bułka wieloziarnista z masłem, szpinakiem, mozzarellą, pomidorem i szczypiorem, kawa z mlekiem

II. Serek wiejski brzoskwiniowy, domowy chlebek bananowy

III. Domowe sushi, sok pomarańczowy

IV. Jogurt naturalny z muesli, bananem, kiwi, orzechami włoskimi i rodzynkami, kawa z mlekiem

V. 2 kromki chleba żytniego z masłem, szpinakiem, wędzonym łososiem, jajkiem, pomidorem i szczypiorem, brokuły gotowane

2 paski czekolady gorzkiej

Bardzo smacznie Polubiłaś się z gorzką czekoladą?

[fleur05]

Dołączę się, bo jem zdrowo, ćwiczę, a waga jakoś mało się rusza:

1. serek wiejski 120g, kromka ciemnego chleba

2. kanapka z ciemnego chleba + camembert (nie jakoś dużo) + kawa z mlekiem+ jabłko

3. 80g ryżu po ugotowaniu
pieczony kurczak z curry jakieś 120g
surówka z marchewki, ogórka

4. krupnik - standardowy talerz zupy

5. jogurt naturalny z garścią płatków kukurydzianych

+ do tego jakieś 30g paluszków słonych po trochu

[aguseq]

No, okej, dziś jestem gotowa, żeby wrzucić mój jadło.
Zależy mi głównie na ocenie jakościowej, bo jestem na etapie dodawania - od 4. tyg wciąż zwiększam, na razie na wadze efektów brak (w przeszłości tyłam przy mniejszej nawet kaloryczności)...
NIE ćwiczę, ale nogi to mój środek transportu i na razie nie zamierzam, dobrze mi tak, jak jest
Okresu brak (od 6. lat ; < ), więc jadłospis też powinien to uwzględnić.
Cava? ^^

I : 6. chojnych łyżek musli tropikalnego (dobry skład), zalane 100g jogurtu nat, wkrojone pół jabłka, drugie pół solo i herbata z cytryną

II : pół marchewki solo, kilka suszonych morel, kilka daktylów, garść mieszanki (rodzynki, miechunka, goji), garstka fiatachów solonych, zalane resztą jogurtu nat (ze 100g ?)

III : talerz kaszy gryczanej z sosem śmietanowo-serowym z dużą ilością pieczarek. Ogórki kiszone na zagrychę.

IV : kromka orkiszowego z masłem orzechowym i dżemem truskawkowym, pół kaki i gruszka.

V (prawdopodobnie) : bułka duża wieloziarnista z masłem i obkładem konkretno-warzywnym , zielenina po wierzchu (szczypiorki, pietruszki, etc) [nie wiem, co będzie w domu, ale zawsze COŚ jest]

VI : owoce, coś lekkiego do pochrupania (wafle ryżowe, ciastka owsiane)

Poza powyższym w ciągu dnia wypijam, kiedy mogę: herbatę czarną, napary z rumianku, kopru włoskiego, wieczorami bawarka (czarna herbata z cukrem i mlekiem). No i... 2-3 kawy espresso.

[tapetka22]

Napisane przez aguseq

No, okej, dziś jestem gotowa, żeby wrzucić mój jadło.
Zależy mi głównie na ocenie jakościowej, bo jestem na etapie dodawania - od 4. tyg wciąż zwiększam, na razie na wadze efektów brak (w przeszłości tyłam przy mniejszej nawet kaloryczności)...
NIE ćwiczę, ale nogi to mój środek transportu i na razie nie zamierzam, dobrze mi tak, jak jest
Okresu brak (od 6. lat ; < ), więc jadłospis też powinien to uwzględnić.
Cava? ^^

I : 6. chojnych łyżek musli tropikalnego (dobry skład), zalane 100g jogurtu nat, wkrojone pół jabłka, drugie pół solo i herbata z cytryną

II : pół marchewki solo, kilka suszonych morel, kilka daktylów, garść mieszanki (rodzynki, miechunka, goji), garstka fiatachów solonych, zalane resztą jogurtu nat (ze 100g ?)

III : talerz kaszy gryczanej z sosem śmietanowo-serowym z dużą ilością pieczarek. Ogórki kiszone na zagrychę.

IV : kromka orkiszowego z masłem orzechowym i dżemem truskawkowym, pół kaki i gruszka.

V (prawdopodobnie) : bułka duża wieloziarnista z masłem i obkładem konkretno-warzywnym , zielenina po wierzchu (szczypiorki, pietruszki, etc) [nie wiem, co będzie w domu, ale zawsze COŚ jest]

VI : owoce, coś lekkiego do pochrupania (wafle ryżowe, ciastka owsiane)

Poza powyższym w ciągu dnia wypijam, kiedy mogę: herbatę czarną, napary z rumianku, kopru włoskiego, wieczorami bawarka (czarna herbata z cukrem i mlekiem). No i... 2-3 kawy espresso.

nie musialam sprawdzac w starych postach czy jestes z ed..
widac to od razu

jadlospis nawet na r ubogi<najbardziej mnie rozwalil obkład konretno-warzywny>

[blax5]

Dzisiejsze:

I. kluski dyniowe z babką płesznik, twarogiem i dużą ilością bazylii

II. chleb ziarnisty z serem camembert, cukinią, żółtą papryką i kiełkami

III. zupa-krem brokułowa z imbirem, papryczkami i czosnkiem

IV. podsmażona kiełbasa śląska z ogórkami konserwowymi i chlebem ziarnistym

[cheri_magda]

Utrzymanie
Śniadanie 9:00
Kromka ciemnego pieczywa z ziarnem z serem feta, szpinakiem i 2 oliwkami. Herbata z połową łyżeczki miodu.
II śniadanie 12:30
Kawa mielona z łyżką mleka, mały batonik chałwy.
Obiad 17:00
Szpinak z połową woreczku ryżu + jogurt naturalny z przyprawami
Kolacja 20:30
2 kromki pieczywa tego co na śniadanie z serem twarogowym i chrzanem. Połówka pomidora. Herbata czarna.
Cały dzień woda ok 1,5l.

[cava]

Napisane przez aguseq

No, okej, dziś jestem gotowa, żeby wrzucić mój jadło.
Zależy mi głównie na ocenie jakościowej, bo jestem na etapie dodawania - od 4. tyg wciąż zwiększam, na razie na wadze efektów brak (w przeszłości tyłam przy mniejszej nawet kaloryczności)...
NIE ćwiczę, ale nogi to mój środek transportu i na razie nie zamierzam, dobrze mi tak, jak jest
Okresu brak (od 6. lat ; < ), więc jadłospis też powinien to uwzględnić.
Cava? ^^

I : 6. chojnych łyżek musli tropikalnego (dobry skład), zalane 100g jogurtu nat, wkrojone pół jabłka, drugie pół solo i herbata z cytryną

II : pół marchewki solo, kilka suszonych morel, kilka daktylów, garść mieszanki (rodzynki, miechunka, goji), garstka fiatachów solonych, zalane resztą jogurtu nat (ze 100g ?)

III : talerz kaszy gryczanej z sosem śmietanowo-serowym z dużą ilością pieczarek. Ogórki kiszone na zagrychę.

IV : kromka orkiszowego z masłem orzechowym i dżemem truskawkowym, pół kaki i gruszka.

V (prawdopodobnie) : bułka duża wieloziarnista z masłem i obkładem konkretno-warzywnym , zielenina po wierzchu (szczypiorki, pietruszki, etc) [nie wiem, co będzie w domu, ale zawsze COŚ jest]

VI : owoce, coś lekkiego do pochrupania (wafle ryżowe, ciastka owsiane)

Poza powyższym w ciągu dnia wypijam, kiedy mogę: herbatę czarną, napary z rumianku, kopru włoskiego, wieczorami bawarka (czarna herbata z cukrem i mlekiem). No i... 2-3 kawy espresso.

Przykro mi, ale bardzo mi się nie podoba ten jadłospis, zwłaszcza w świetle informacji ze od 6 lat nie masz miesiaczki po ED.

Nie chodzi tylko o kalorie, chodzi o odbudowanie zniszczonego organizmu.
Musisz sie skupić na tym, zeby jesc rzeczy któe pozwolą Ci się odbudować, a nie zapychać smaczkami, pzrekjaskami, słodyczkami, chlebkiem, czymś do pochrupania.

Jesz 6 posiłków dziennie a żaden z sensem.
Chociaż 3, powinny być w Twoim przypadku oparte na kombinacji białko + cenne tłuszcze + warzywa.
Czyli: jaja, ryby tłuste, mięsa wszystkie - głownie czerwone i pełnotłuste, czasami mogą być w to miejsce strączkowe lub twaróg minimum półtłusty.

Na pozostałe mogą być słodkie musli, jogurt, orzeszki , suszone owoce, itp.
choć jak juz jesz orzechy, to teraz staraj sie kupowac nie łuskane (jest sezon) i zjadać takie wyłuskane na bieżąco, świerzutkie. Tylko takie sa na 100 nie poddane wcześniejszej obróbce termicznej, wiec zawierają cenne tłuszcze.

Przykładowo:
- śniadanie: jajecznaca z 2-3 jejek + sałatka warzywna polana oliwą lub olejem rzepakowym/jakimś+ jesli chcesz chleb z masłem
- obiad: kawałek mięsa, lub ryby, lub coś ze strączkowych, do tego kasza/ziemniaki surówka, lub jakieś naleśniki z miesem/twarogiem, omlet z groszkiem + sałatka,
-solidna _polska_ zupa, gotowana na _kościach mięsnych_ z kasza i warzywami + oskubane z kości mięso w niej.
Dodam tylko, ze koszt "porcji rosołowej z kaczki (dla Cibie bardzo dobre mieso!!!!) to około 4-6 zł a wychodzi z tego na prawdę wielki gar pełnotłustej zupy, koszt kg. porcji rosołowych z kurczaka to koszt około 3 zł a na pół kilo wychodzi wielki gar solidnego rosołu i da sie sporo mięsa oskubać.
- kolacja: sałatka z fasolą i oliwą, lub twaróg ze śmietaną i owocami, kawałek wędzonej ryby z warzywami.

Nie wiem jak się zapatrujesz, a le dobrze by było, jakbyś z raz w tygodniu zjadła jakieś danie z udziałem wątróbki.

+ codzienna suplementacja wit D3(tran) i K2 solidnymi + co drugi dzień łyknąć B -komlex

Czy Ty w ogóle jesteś pod opieką lekarza i coś robicie żeby przywrócić miesiączkę?
Musisz sobie uzmysłowić, ze od 6 lat, jesteś w okresie praktycznie menopauzy bez względu ile lat masz metrykalnie!!!. To dla organizmu kobiety bardzo rujnujące, rozregulowany układ hormonalny rujnuje Twoje zdrowie, odwapnia kości, osłabia serce i zwiększa ryzyko udaru, zawału.

[aguseq]

Napisane przez cava

Przykro mi, ale bardzo mi się nie podoba ten jadłospis, zwłaszcza w świetle informacji ze od 6 lat nie masz miesiaczki po ED.

Nie chodzi tylko o kalorie, chodzi o odbudowanie zniszczonego organizmu. wiem...
Musisz sie skupić na tym, zeby jesc rzeczy któe pozwolą Ci się odbudować, a nie zapychać smaczkami, pzrekjaskami, słodyczkami, chlebkiem, czymś do pochrupania. myślałam, że jest OK, orzechy, bakalie, MASŁO - to dla mnie było spore "wyzwanie"...

Jesz 6 posiłków dziennie a żaden z sensem.
Chociaż 3, powinny być w Twoim przypadku oparte na kombinacji białko + cenne tłuszcze + warzywa.
Czyli: jaja, ryby tłuste, mięsa wszystkie - głownie czerwone i pełnotłuste, czasami mogą być w to miejsce strączkowe lub twaróg minimum półtłusty. u mnie w domu na obiady zawsze jest mięsko/ryba/jajka. Jesli zupa, to treściwa, wywar na mięsie, ziemniaki/kasza, etc. wczoraj tak się przytrafiło "bezmięsnie", ale to dłuższa historia..

Na pozostałe mogą być słodkie musli, jogurt, orzeszki , suszone owoce, itp.
choć jak juz jesz orzechy, to teraz staraj sie kupowac nie łuskane (jest sezon) i zjadać takie wyłuskane na bieżąco, świerzutkie. Tylko takie sa na 100 nie poddane wcześniejszej obróbce termicznej, wiec zawierają cenne tłuszcze.

Przykładowo:
- śniadanie: jajecznaca z 2-3 jejek + sałatka warzywna polana oliwą lub olejem rzepakowym/jakimś+ jesli chcesz chleb z masłem
- obiad: kawałek mięsa, lub ryby, lub coś ze strączkowych, do tego kasza/ziemniaki surówka, lub jakieś naleśniki z miesem/twarogiem, omlet z groszkiem + sałatka,
-solidna _polska_ zupa, gotowana na _kościach mięsnych_ z kasza i warzywami + oskubane z kości mięso w niej.
Dodam tylko, ze koszt "porcji rosołowej z kaczki (dla Cibie bardzo dobre mieso!!!!) to około 4-6 zł a wychodzi z tego na prawdę wielki gar pełnotłustej zupy, koszt kg. porcji rosołowych z kurczaka to koszt około 3 zł a na pół kilo wychodzi wielki gar solidnego rosołu i da sie sporo mięsa oskubać. Wiem, Mama wychodzi z podobnego założenia, często gotujemy gar zupy na dwa dni.
- kolacja: sałatka z fasolą i oliwą, lub twaróg ze śmietaną i owocami, kawałek wędzonej ryby z warzywami.

Nie wiem jak się zapatrujesz, a le dobrze by było, jakbyś z raz w tygodniu zjadła jakieś danie z udziałem wątróbki. ><

+ codzienna suplementacja wit D3(tran) i K2 solidnymi + co drugi dzień łyknąć B -komlex

Czy Ty w ogóle jesteś pod opieką lekarza i coś robicie żeby przywrócić miesiączkę? niee, na lekarza dot. miesiączki przyjdzie czas za parę kilo. dzisiaj mogę usłyszec tylko jedną radę...
Musisz sobie uzmysłowić, ze od 6 lat, jesteś w okresie praktycznie menopauzy bez względu ile lat masz metrykalnie!!!. To dla organizmu kobiety bardzo rujnujące, rozregulowany układ hormonalny rujnuje Twoje zdrowie, odwapnia kości, osłabia serce i zwiększa ryzyko udaru, zawału.

Cava, bardzo Ci dziękuję za cenne porady. Nie chciałam nikogo "wzburzyć" tutaj, chciałam, by ktoś spojrzał z boku na mój jadło. I, jak widać, słusznie, bo to, co mi wydawało się sukcesem i osiągnięciem, pozostawia wiele do życzenia.

Czyli co najmniej te trzy posiłki powinny być białkowo-tłuszczowe (nazwijmy to: obiadowe ).
No, ale przyznajcie, że bakalie i orzeszki też są okej?!

[Ervisha]

Napisane przez cava

Czy Ty w ogóle jesteś pod opieką lekarza i coś robicie żeby przywrócić miesiączkę?
Musisz sobie uzmysłowić, ze od 6 lat, jesteś w okresie praktycznie menopauzy bez względu ile lat masz metrykalnie!!!. To dla organizmu kobiety bardzo rujnujące, rozregulowany układ hormonalny rujnuje Twoje zdrowie, odwapnia kości, osłabia serce i zwiększa ryzyko udaru, zawału.

Brak miesiączki odwapnia kości ???

[yazmat]

Napisane przez Ervisha

Brak miesiączki odwapnia kości ???

tak.

[SofiaPrunikos]

Napisane przez Ervisha

Brak miesiączki odwapnia kości ???

Problemy hormonalne spowodowane niedożywieniem (niski poziom estrogenów na przykład i brak miesiączki) mogą wpływać na zwiększenie zachorowania przez kobiety na osteoporozę. A że dziewczyna jest niedożywiona i dalej się niedożywia do końca normalnie, to pewnie ma bardzo niski poziom estrogenów, a to właśnie spowoduje odwapnienie kości.

[cava]

Napisane przez aguseq

Cava, bardzo Ci dziękuję za cenne porady. Nie chciałam nikogo "wzburzyć" tutaj, chciałam, by ktoś spojrzał z boku na mój jadło. I, jak widać, słusznie, bo to, co mi wydawało się sukcesem i osiągnięciem, pozostawia wiele do życzenia.

Czyli co najmniej te trzy posiłki powinny być białkowo-tłuszczowe (nazwijmy to: obiadowe ).
No, ale przyznajcie, że bakalie i orzeszki też są okej?!

Średnio.
Orzeszki kupowane w takich typowych mieszankach, sa konserwowane bardzo często , poprzez poddawanie obróbce termicznej (podgrzewają je). A najcenniejsze tłuszcze, rozkłądaja się już w temp. 40 stC.
Takie orzechy bą nadal niezłym produktem, bo zawierają białko, tłuszcz, węglowodany, minerały i witaminy, oraz nie są wysokoprzetworzone.
ALE - jak można zamienić na lepsze, to zamieniaj. Jest sezon na orzechy prosto z drzewa. Najlepsze, najzdrowsze, pełne cennych tłuszczy.
Nasz orzech laskowy czy włoski, sam z siebie jest o wiele cenniejszy od orzeszka ziemnego który w ogóle orzechem nie jest (to bulwa),a jeszcze teraz , prosto ze skorupki wyłuskany przed zjedzeniem- spoko można zaliczyć do superfoods

Oraz, powinnaś wyrobić sobie nawyk jedzenia solidnego posiłku a nie tylko dziobana przekąsek które powinny Ci służyć jako deser.

No i za mało kalorii tam było.
Skoro masz nadal niedowagę, to za mało, na moje oko było tam max 1900 kalorii i to przy założeniu, ze jadłaś tak spore porcje jak ja liczyłam.. Jeśli dużo chodzisz, to nie przytyjesz na tym.

[Ervisha]

Napisane przez yazmat

tak.

Napisane przez SofiaPrunikos

Problemy hormonalne spowodowane niedożywieniem (niski poziom estrogenów na przykład i brak miesiączki) mogą wpływać na zwiększenie zachorowania przez kobiety na osteoporozę. A że dziewczyna jest niedożywiona i dalej się niedożywia do końca normalnie, to pewnie ma bardzo niski poziom estrogenów, a to właśnie spowoduje odwapnienie kości.

Teraz rozumiem... Dziękuję za informację

[tapetka22]

Napisane przez Ervisha

Brak miesiączki odwapnia kości ???

Nie wiedziałas? Przecież stąd właśnie u ano osteoporoza..

[Ervisha]

Napisane przez tapetka22

Nie wiedziałas? Przecież stąd właśnie u ano osteoporoza..

Myślałam że to w ogóle z niedożywienia a nie z braku miesiączki

[tapetka22]

Napisane przez Ervisha

Myślałam że to w ogóle z niedożywienia a nie z braku miesiączki

niedozywienie jest przyczyna zaburzen przysadki i produkcji hormonow..jest pierwotna przyczyna wszytskich dolegliwosci..

[Ervisha]

Napisane przez tapetka22

niedozywienie jest przyczyna zaburzen przysadki i produkcji hormonow..jest pierwotna przyczyna wszytskich dolegliwosci..

Za nim zachorowałam to miałam stwierdzony niedobór hormonu wzrostu ale to na pewno inna bajka Dziękuję za wyjaśnienie - dobrze wiedzieć chociaż mam to już za sobąNawet nie wiem czy jak chorowalam robili mi badania na hormony.. będę musiała poszukać

[spodkoldry]

7:00 - płatki pełnoziarniste z otrębami pszennymi, pokrojonymi daktylami i jogurtem naturalnym
12:30 - kasza jęczmienna z buraczkami i szpinakiem (warzyw więcej niż kaszy, potrawa a'la kaszotto) z kurczakiem
16:30 - koktajl z banana, suszonych śliwek i otrębów pszennych
19:40 - marchewki pokrojone w słupki z pastą z białej fasoli