Mamusie grudniowe 2015 cz. 10

[halwaya]

Dol mnie jakiś dopada.. Nie wiem czy pogoda, czy zmęczenie..
Czuje się jak podajnik mleka i zmieniacz pieluch.. i do tego moja rola się ogranicza.
Dziś mi się śnił mój ex.. i był taki czuły, że aż zaliczyła to do miłego snu mimo, że za żadne skarby bym nie chciała z nim mieć nic do czynienia. Chyba mój mózg jest jeszcze w ciąży

[czubasek20]

dolinka tak jak pisze aniqa lewatywa pobudza skurcze jelit i moze rozruszac akcje. Nie na kazdego to dziala, na mnie tak wiec.mam niecny plan uzyc jej jako ostatecznosci jesli mlody sie zasiedzi.


aniqa ja chce wytrzymac do poniedzialku, bo mamy wlasnie jechac po choinke i ja ubrac. Poza tym mam weekend dosc napiety i wolalabym zeby na razie zostal w brzuchu.

[kalusia87]

Napisane przez ogolnie

Czubasek a ja wczoraj stwierdziłam, ze sobie na święta kupię nówki legginsy i tunike bo TŻ mi kazał

Chyba też muszę sobie kupić taki zestaw, żeby móc jakoś pokazać się ludziom na oczy

Napisane przez benita84

A najlepsze jest to ze tz jest niemal obrażony na mnie ze jeszcze nie urodziłam. Jakby to moja wina była. Bo go w pracy wszyscy zadreczają pytaniami kiedy i on sie musi tłumaczyć

ala: to niech się bierze do roboty

[czubasek20]

halwaya a jak Evcia reaguje na siostrzyczke?
Nie popadaj w dol, teraz to hormony wracaja do stanu przedciazowego wiec bedzie srednio pewnie
Ale masz juz swojego skarba przy sobie

[Kinia_Sw]

Halwaya twojemu sunkowi tez tetno spadlo podczas porodu? I jak sie miewal po porodzie?

[Fionka_31]

ja nie wiem co na obiad...
mam obsmażoną pierś więc muszę tylko jakiś ryż i warzywa ogarnąć

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

dolinka tak jak pisze aniqa lewatywa pobudza skurcze jelit i moze rozruszac akcje. Nie na kazdego to dziala, na mnie tak wiec.mam niecny plan uzyc jej jako ostatecznosci jesli mlody sie zasiedzi.


aniqa ja chce wytrzymac do poniedzialku, bo mamy wlasnie jechac po choinke i ja ubrac. Poza tym mam weekend dosc napiety i wolalabym zeby na razie zostal w brzuchu.

Ja właśnie też chociaż przez weekend chciałabym wytrzymać, chociaż Inka może planuje dłużej
Ciśnienia nie mam, ale też się nie oszczędzam, żeby później na koniec nie było tak, że zero akcji...

Co do lewatywy... ja sobie zrobię w niedzielę jajecznicę to chociaż smaczną lewatywę będę miała (niestety jajka mi nie służą ).

Napisane przez halwaya

Dol mnie jakiś dopada.. Nie wiem czy pogoda, czy zmęczenie..
Czuje się jak podajnik mleka i zmieniacz pieluch.. i do tego moja rola się ogranicza.
Dziś mi się śnił mój ex.. i był taki czuły, że aż zaliczyła to do miłego snu mimo, że za żadne skarby bym nie chciała z nim mieć nic do czynienia. Chyba mój mózg jest jeszcze w ciąży

Myślę, że niejedna z nas będzie miała taki gorszy czas... W końcu nasze życie się zmieni i będzie się przez pewien czas skupiać na jednej Małej osobie. O sobie chyba zapomnimy, a taka zmiana jednak dla każdej kobiety jest ciężka, mimo szczerzej i ogromnej miłości do dziecka...

[rudaska]

Ja mam na obiad kurczaka z papirusa ryż i sałatkę. Wy tu o pączkach a ja zanim przeszłam na dietę zażerałam się pączkami:ślina:

Mamusie jak spicie z dzieciaczkami? Razem czy maluchy w łóżeczkach?

[halwaya]

Napisane przez czubasek20

halwaya a jak Evcia reaguje na siostrzyczke?
Nie popadaj w dol, teraz to hormony wracaja do stanu przedciazowego wiec bedzie srednio pewnie
Ale masz juz swojego skarba przy sobie

Evcia super podeszla do tematu. Pomaga i my ją angazujemy, by czuła się ważną. Całuje mała, przykrywa kocykiem itp.

Napisane przez Kinia_Sw

Halwaya twojemu sunkowi tez tetno spadlo podczas porodu? I jak sie miewal po porodzie?

Byly takie momenty.. Mi dodatkowo temp spadła i musialam mieć antybiotyk, córka po porodzie też - założyli jej welfron. I miała kropklowki też.

Napisane przez Ani_qa

Ja właśnie też chociaż przez weekend chciałabym wytrzymać, chociaż Inka może planuje dłużej

Myślę, że niejedna z nas będzie miała taki gorszy czas... W końcu nasze życie się zmieni i będzie się przez pewien czas skupiać na jednej Małej osobie. O sobie chyba zapomnimy, a taka zmiana jednak dla każdej kobiety jest ciężka, mimo szczerzej i ogromnej miłości do dziecka...

No ja nic innego nie robię.. Eh.. Postaram się wyrwać kiedyś do miasta na jakas terapie zakupowa to może odzyje bo teraz to tylko jedyne wyjścia to do szpitala na kontrole

[Fionka_31]

halwaya bejbi blues cię dopada? nie dołuj się, taki czas teraz masz wymagający poświęcenia, ale to przejdzie

[Ani_qa]

Napisane przez halwaya

No ja nic innego nie robię.. Eh.. Postaram się wyrwać kiedyś do miasta na jakas terapie zakupowa to może odzyje bo teraz to tylko jedyne wyjścia to do szpitala na kontrole

Dobry pomysł Należy Ci się taki wypad do miasta Zawsze to podładujesz trochę akumulator i zaczerpniesz 'normalnego', kobiecego życia


Ja też jestem ciekawa czy śpicie z dzieciaczkami czy jedna maluszki w swoich łóżeczkach

[0enedue]

Ja nie mam weny na obiad .. kusze tz na wypad do Ikei to może tan coś zjemy ..


Halwaya glowa do góry

[Fionka_31]

ja Tośki nie wyganiam, niech sobie siedzi u mamusi w brzuszku do niedzieli, no do poniedziałku
dziś jeszcze z gin rozmawiałam to mówiła, żeby we wtorek przyjść tak ok 12, jak już wypisy będą, no nic trzeba to się położę
ale tak mi się nie widzi ten szpital, masakra
zawsze miałam wizję, że poród zaczynam w domu, biorę torbę i jadę a tu taki klops by był

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

rudaska a jaką sałatkę?

[Ani_qa]

Dziewczyny możecie coś poradzić na opryszczkę?
Mąż często ma teraz, zazwyczaj na jesień/zimę go tak atakują... Był w aptece zapytać czy jakieś witaminy na wzmocnienie pomogą czy coś, ale aptekarka powiedziała, że z tym trzeba do lekarza bo to wirus i na to musi dostać jakiś antybiotyk czy coś : tylko, że on pewnie do lekarza się nie wybierze, a ja bym nie chciała żeby Małą zaraził opryszczką, bo zanim się wykluje jakaś nowa to może niechcący ją zarazić jak pocałuje czy coś...

[Fionka_31]

ciekawe jak tam Sylwoha
Sylwoha dostałaś już dawkę oxy?

[0enedue]

[Ani_qa]

Napisane przez 0enedue

u nas grudniówek tak właśnie może być byleby sople nie wisiały

[Fionka_31]

Aniqa, no wirus opryszczki to się aktywuje przy spadku odporności więc z takich naturalnych to chyba wit d, omega....

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

oenedue , ale to tylko żarcik? czy serio ci odeszły?

[Kinia_Sw]

A czemu ci spadla temperatura i corce?

[kalusia87]

Ja też nie mam koncepcji na obiad, rozmrażam pierogi
Mi tam się z porodem nie spieszy, spokojnie mogę rodzić w przyszłym tygodniu. Tylko TŻ ma takie ciśnienie

[Ani_qa]

Napisane przez Fionka_31

Aniqa, no wirus opryszczki to się aktywuje przy spadku odporności więc z takich naturalnych to chyba wit d, omega....

Właśnie wiem, że przy spadku odporności tylko w sumie nie mam wiedzy na ten temat. Musze o tym poczytać, ale właśńie może Wy macie jakieś rady
Poczytam o tej witaminie D i omega

[Fionka_31]

Kalusia no u ciebie jeszcze tydzień, mnie tż też wkurza tym gadaniem, tylko słyszę dziś w nocy urodzisz, albo no Tośka wychodz już...

[rudaska]

FIONKA nie wiem, teściowa gotuje, ale pewnie coś ze świeżych warzyw ziółek i oliwy bo widzę że to mamy w lodówce. Jak mi się to podoba że nie muszę gotować sprzątać zmywać nic...

ANIQA ja miałam bardzo często opryszczki i rzeczywiście jak raz złapiesz to już potem ciężko się pozbyć. Pomaga wit. B, ja jak czuję że coś mnie tam piecze i zapewne się pojawi to kroję zabek czosnku na pól i takim czosnkiem smaruję to miejsce gdzie mnie swędzi. Bardzo często pomaga. No a jeśli już się pojawi to maść z cynkiem

[Ani_qa]

Napisane przez rudaska

ANIQA ja miałam bardzo często opryszczki i rzeczywiście jak raz złapiesz to już potem ciężko się pozbyć. Pomaga wit. B, ja jak czuję że coś mnie tam piecze i zapewne się pojawi to kroję zabek czosnku na pól i takim czosnkiem smaruję to miejsce gdzie mnie swędzi. Bardzo często pomaga. No a jeśli już się pojawi to maść z cynkiem

Czyli wit.B bierzesz?
Mojemu na taką która już się pojawiła pomagają plastry tylko właśnie chciałabym jakoś wzmocnić jakoś jego organizm.

[Koritsi_a]

Rudaska ja się staram Sebastiana odkładać ale przez ostatnie 3 noce po karmieniu ok 5 po odłożeniu do łóżeczka wybudza się to biorę wtedy do siebie przytulam i z reguły zasypiamy oboje.



Jak mnie dopadnie opryszczka to compeed

[Ani_qa]

Mój Tż mówi, że chciałby już bardzo Inkę przytulić, ale jak mu mówię, że czop mi odchodzi to minę ma bezbłędną

W ogóle zmartwił się jak zadzwoniłam z tym spadkiem tętna i, że jadę do szpitala. Później dodałam, że jest rozwarcie według gin. na 4 cm to w telefonie usłyszałam tylko 'ja p****olę'... nawet nie pozwolił swojemu zmiennikowi się zwolnić wcześniej, bo powiedział, że mogę zacząć rodzić

[kalwinka]

Napisane przez Ani_qa

Dziewczyny możecie coś poradzić na opryszczkę?
Mąż często ma teraz, zazwyczaj na jesień/zimę go tak atakują... Był w aptece zapytać czy jakieś witaminy na wzmocnienie pomogą czy coś, ale aptekarka powiedziała, że z tym trzeba do lekarza bo to wirus i na to musi dostać jakiś antybiotyk czy coś : tylko, że on pewnie do lekarza się nie wybierze, a ja bym nie chciała żeby Małą zaraził opryszczką, bo zanim się wykluje jakaś nowa to może niechcący ją zarazić jak pocałuje czy coś...

Napisane przez Ani_qa

Właśnie wiem, że przy spadku odporności tylko w sumie nie mam wiedzy na ten temat. Musze o tym poczytać, ale właśńie może Wy macie jakieś rady
Poczytam o tej witaminie D i omega

Witamina D naprawdę pomaga - odkąd suplementuje mam znacznie rzadziej i łagodniej. Ale jak się wykluje, to u mnie wcześniej pomagał tylko antybiotyk (heviran). Z tym, ze ja miałam paskudne, wyskakiwały mi przy stresie i spadku odporności i zdarzało się, że rozlewały mi się na pół twarzy

[rudaska]

ANIQA no ja brałam witaminyz gruby B i już dawno dawno odpukać nic mi się nie pojawiło. A plastry compeed super sprawa na opryszczkę. Na pęcherze z resztą też.

KORTISI ale to bierzesz go dopiero nad ranem? No to też bym już chyba przysypiała. Chociaż my mamy takie wąskie wyro a ja jeszcze będę od brzegu spać to kiepsko to widzę

[agrita8]

Napisane przez zaneta_b

[/COLOR]No to ja podbijam stawkę... U mnie wyszło 3200 za ciążę. Gdyby mi doszły jeszcze 3 ostatnie miesiące to myślę że koło 4 tys by wyszło...
Ok, idę spać. Może 2 godz mi się uda zdrzemnąć

Wow bardzo dużo, same wizyty i badania tyle kosztowały, czy za poród tez płaciłaś? No chyba jestes rekordzistka
Mnie mało wyszło bo na NFZ, tylko dodatkowo chodzilam na usg, ale raczej z ciekawosci :p

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53674988]
Co do rad mamy/teściowej. Moja teściowa nie wtrąca się w sposób wychowywania dziecka przez szwagra i szwagierkę, czego efektem pośrednim jest to, że jej wnuczka mając 2 lata nie mówi nawet mama, tata.
Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
O kurcze... smutne to bardzo, a dlaczego tak? (jesli moge zapytac oczywiscie) mała jest chora czy to po prostu zaniedbanie rodziców?

Gumisiowa kciuki za wizyte!!

Napisane przez 0enedue

Argita gwiazdki zamawialam z manufaktury słów )

Dziex! Jak nie będę chciała pokazac kącika to dlatego, że zerżnelam wszystko od Ciebie

Simka a co u Ciebie?

Napisane przez _karmazynova_

Czuje sie ok. Wczoraj sciagneli mi cewnik, postawili do pionu. Jak pierwszy raz wstalam i chodzilam to mialam sporo lekow przeciwbolowych w sobie i nie bylo tak zle. Nawet pielegnoarka mnie chwalila przy lekarzu ze juz sobie ladnie smigam. Mialam ambitny plan wziasc wczoraj prysznic, ale poppludniu juz czulam sie gorzej, bo leki czesciowo puscily i bylo mi slabo. Wiec jak dzis tz przyjedzie to ide pod prysznic wstaje na raty bo wciaz boli rana tzn najpoerw siadam, pozniej opuszczqm nogi i tak siedze przez jakies 30 sekund a pozniej tip topami ruszam do lazienki nie jest zle.
Pokarm mam od poczatku obylo sie bez terroru laktacyjnego takze pomimo niewielkich piersi i cc maly ciagnie ze az milo. Mam nadzieje ze bedzie tak dalej. Troche brodawki sa obolale ale daje rade jestem po obchodzie. Macica prawidlowo soe kurczy rana goi sie prawidlowo. Moze jutro nas puszcza
Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka[COLOR="Silver"]

Ale Ty mega dzielna laska jestes!!!! Ciesze sie ze coraz lepiej sie czujesz super ze kp wychodzi i to bez laktatora?

Aartaa za wizyte

Napisane przez Kinia_Sw

Melduje Olivier urodzony 3.12 o 5.59 rano sn ... potem opisze i was nadrobie waga 3.336 kg wzrost 52 cm

Gratulacje!!! mamy nastepnego grudniaczka

Napisane przez cienwiatru

Mąż prosił żebym jeszcze nie rodziła bo chciałby się wyspać a ostatnio ma dużo pracy. Więc nie rodze

Haha przychyliłaś się do prośby powiedz skąd masz te skurcze? tak same z siebie czy wywolujesz jakoś? Wiesz... schody, przysiady itd?

Andriuszka, współczuję porannego stresu, ale przynajmniej tz masz przy sobie

Napisane przez rudaska

Ja już po wizycie. To była moja ostatnia wizyta u diabetologa, ciała ketonowe wyszły prawdopodobnie przez za rzadkie jedzenie ale mam się nie martwić tylko częściej podjadać. Cukry mam dobre, morfologię jeszcze lepszą. Z moich wpadek tylko się śmiał że jak na ciężarną to i tak niezłą dietę trzymam

Nom z tego co piszesz to serio dieta ok i grzeszkow malo super ze morfo lepsza, lykasz jakieś żelazo?

Kalusia, przykra sprawa z tesciem. Biedna teściowa tym bardziej ze to chyba nie 1 akcja...

Napisane przez ijaa

Fatalne jest to czekanie i niewiadoma, czy to już czy jednak nie.

Zgadzam sie w 100% hustawka taka, dzieciaki powinny sie trzymać terminu i juz, a nie takie cyrki

[kalusia87]

Napisane przez agrita8

Kalusia, przykra sprawa z tesciem. Biedna teściowa tym bardziej ze to chyba nie 1 akcja...

nie pierwsza akcja i jest coraz gorzej