Wrześniowe mamusie 2015 - część II

[zuzulka_89]

Napisane przez malena1979

Gratulacje dla Miśka z okazji 3. miesiąca i z okazji śmiechu oczywiście. Zazdroszczę spaceru. A my z powodu choroby córki kisimy się cały tydzień w domu. Już nie wyrabiam.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------



U nas 13 tyg 2 dz i na zmianę albo wisi na cycku i nie chce przestać albo się wije, szarpie i wścieka. I zrozum tu gościa. Nie strasz mnie, u nas dopiero co skończył się skok 12. tyg

To co ile są te skoki? Mój ma teraz 9 tyg i nie wiem czy mam się na coś szykować?

[basia-aparatka]

Napisane przez namisek1990

No siema!
Dziewczyny jak wasze rozstepy? Moje nie chcą się wyjaśnic, ciągle sa takie bordowe. Czym smarować by zjaśniały??

Ja też mam bordowe. Smaruje kremem na rozstępy Sexy Mama
; )

[owieczkaa]

Napisane przez czarownica_tea

Owieczka- od kilku dni mam tak z Alą. Każde karmienie to przepychanka. Wierzga, złości się. Mam wrażenie że u nas to początek kolejnego skoku. Dziś skończyła 14 tygodni i czas na ten długi skok. Ehhh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No u nas za 3 dni kończy 14 tygodni a biorąc pod uwagę że był urodzony 10 dni po tp to możliwe że to już faktycznie.

Napisane przez namisek1990

Owieczkaa
Może ma ostatnio gorsze dni? Za wolno mu leci, ale coś jesz co do mleka przechodzi? U nas dziś poszła od rana 1 butla mm i to tylko 30ml a tak to cyc. Je 2 minuty i śpi dalej... Poszalał trochę koło 12 potem znów cyc 5 minut i spać.

Raczej za szybko mu leci, mam cycki jak bańki bo nie dojada tyle ile zwykle. A jem różne rzeczy więc niemożliwe że przez 3 dni coś mu nie pasuje...

Napisane przez zuzulka_89

To co ile są te skoki? Mój ma teraz 9 tyg i nie wiem czy mam się na coś szykować?

Koło 11-12 z tego co pamiętam jest skok. Także szykuj się jak najbardziej. Ja miałam kryzys laktacyjny też wtedy, przez 2 dni miałam wrażenie że nic mleka nie mam.

[basia-aparatka]

Mam pytanie czy Wasze pociechy jedzą teraz krócej? Bo moja po szczepieniu tak się zmieniła. Jakby mi ktoś ją podmienil. Je po 10 minut i co 4 h plus nocna przerwa 9 lub 10 h. Zawsze jadła 20-30. Może jakiś skok rozwojowy i lepiej ssie. I zmiana w drzemkach. Spała po 30 minut a teraz po 2h

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Załącznik 6103354

Stawiam dzisiaj drinki bezalkoholowe z palemka i po kawałku torta
Kończę juz 27 lat! Stara dupa ze mnie hehe

Wszystkiego najlepszego 😊 spełnienia najskrytszych marzeń

[Kissmisiaa]

Napisane przez namisek1990

Owieczkaa
Może ma ostatnio gorsze dni? Za wolno mu leci, ale coś jesz co do mleka przechodzi? U nas dziś poszła od rana 1 butla mm i to tylko 30ml a tak to cyc. Je 2 minuty i śpi dalej... Poszalał trochę koło 12 potem znów cyc 5 minut i spać.

U mnie podobnie z tym ze młody jak nie jest glodny tak mi się wydaje na widok cycka dostaje palpitacji. Ryczy ile wlezie i jest go ciężki uspokoić

[czarownica_tea]

Zuzulka- w necie są tabelki tych skoków. 5,7,11-12 tydzień i teraz 14-19 jeden z dłuższych. Potem coś koło 6 miesiąca.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[loudres]

U mnie jak nie sraczka to urok. Wysłałam syna po chleb do sklepu, siedzę sobie z maluchem i nagle słyszę jakieś krzyki na klatce. Oczywiście myślę sobie moi durni sąsiedzi (mam takich młodych sąsiadów piętro wyżej pisałam kiedyś ze kłócą się po nocach itp). Ale słyszę halo halo jest tam kto myślę sobie coś się stało otwieram drzwi a tam dym baba piętro wyżej wali w drzwi i wrzeszczy ze im się chałupa fajczy bo przez okno widać. Jezus Maria. Telefon w rękę klucze dziecko e kombinezon i jazda z domu patrze a przez okno u nich ogień bucha! a ja nic nie czulam!! Kobieta szła spacerem i widziała ze coś się fajczy przez okno. O Jezusie. Jestem tak roztrzesiona ze poprostu masakra. Na szczęście nikogo nie było w domu a debil wyszedł gdzieś i coś zostawił i się w kuchni podjaralo... ale siedzę w domu jak na szpilach czekam na męża napewno sama nie zasnę. Nie wiem czy mały przeze mnie się nie zaziebi bo ani czapki nie miał wiatr wiał.. jezuu

[mama_izka]

O masakra. Ja bym spanikowala. Ostatnio do tz mówiłam że musimy kupić gaśnice. Na punkcie pożarów mam strasznego pietra. Jakiś czas temu cofnął nam się dym z komina do domu. Do sypialni chłopców. Tzw poszedł do pieca A tam siwo, krzyczy żebym poszła do chłopaków spr czy do nich nie nalecialo (oni mają wentylację do komina obok dymowego) wpadam A tam dymu tyle że aż mi nogi zmiękły. Obudziłam ich i biegiem z pokoju. A zaciągnął wtedy jak zamknęłam im drzwi jak poszli spać, jakieś 15-20 min. Cała noc wierzyliśmy im pokój. Tz od razu zamontowal tam czujnik dymu i czadu. Jak sobie pomyślę że mogli się udusić. A ja w salonie też nic nie czułam, a co dopiero Ty piętro niżej

[201701300931]

Myśmy dzisiaj cały dzień w szpitalu spędzili. Dostaliśmy wczoraj skierowanie ze względu na to słabe przybieranie. I co? W szpitalu powiedzieli, że owszem przybiera mało, ale w siatkach się jeszcze mieści, więc nie jest źle. Zbadali krew, mocz i zrobili USG serduszka. Wszystko prawie dobrze Mamy skierowanie do alergologa (lekarz tak się nami przejął, że ma w poniedziałek się dowiadywać na kiedy mogą nam termin w poradni wyznaczyć). I przez kilka dni mam podawać moje mleko w butelce, żeby zobaczyć ile je. Mm mam odstawić.

[Panna Izabela]

Napisane przez malena1979

Widzę Iza, że się zgadzamy. Właśnie w wychowaniu trzeba być elastycznym. I właśnie ponieważ moja córka była nieśmiała i bez wiary w siebie, to ją chwalilismy i docenialismy i teraz to już inna dziewczynka. Jasne, że raczej nigdy nie będzie super przebojowa, ale nie o to tu chodzi.

Dokładnie. No to chyba się zgadzamy

Napisane przez loudres

U mnie jak nie sraczka to urok. Wysłałam syna po chleb do sklepu, siedzę sobie z maluchem i nagle słyszę jakieś krzyki na klatce. Oczywiście myślę sobie moi durni sąsiedzi (mam takich młodych sąsiadów piętro wyżej pisałam kiedyś ze kłócą się po nocach itp). Ale słyszę halo halo jest tam kto myślę sobie coś się stało otwieram drzwi a tam dym baba piętro wyżej wali w drzwi i wrzeszczy ze im się chałupa fajczy bo przez okno widać. Jezus Maria. Telefon w rękę klucze dziecko e kombinezon i jazda z domu patrze a przez okno u nich ogień bucha! a ja nic nie czulam!! Kobieta szła spacerem i widziała ze coś się fajczy przez okno. O Jezusie. Jestem tak roztrzesiona ze poprostu masakra. Na szczęście nikogo nie było w domu a debil wyszedł gdzieś i coś zostawił i się w kuchni podjaralo... ale siedzę w domu jak na szpilach czekam na męża napewno sama nie zasnę. Nie wiem czy mały przeze mnie się nie zaziebi bo ani czapki nie miał wiatr wiał.. jezuu

O matko ja to bym się obsrała jak nie wiem i czapka to chyba ostatnie, o czym bym pamiętała chociaż w stresie to różne myśli przychodzą

Napisane przez Danaeee84

Myśmy dzisiaj cały dzień w szpitalu spędzili. Dostaliśmy wczoraj skierowanie ze względu na to słabe przybieranie. I co? W szpitalu powiedzieli, że owszem przybiera mało, ale w siatkach się jeszcze mieści, więc nie jest źle. Zbadali krew, mocz i zrobili USG serduszka. Wszystko prawie dobrze Mamy skierowanie do alergologa (lekarz tak się nami przejął, że ma w poniedziałek się dowiadywać na kiedy mogą nam termin w poradni wyznaczyć). I przez kilka dni mam podawać moje mleko w butelce, żeby zobaczyć ile je. Mm mam odstawić.

Super!!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[ridja devojka]

Napisane przez meneq

Ciekawie napisalas. Z pierwsza czescia zupelnie sie nie zgadzam, ale odnosnie drugiej mam pytanie. Jakie relacje mial tz z rodzicami? Sam tz nie widzi swoich dokonan? Moje dziewczynki sa w specyficznej sytuacji i chce im pomoc, by nie byly zewnatrzsterowalne. Inaczej przepadna

Jakie miał relacje? Właśnie takie. Ojciec który nie chwalił tylko krytykował. Nie zachęcał. On widzi swoje dokonania i to bardzo ale szuka potwierdzenia. Można by powiedzieć ze się chwali. Jednak wynika to z potrzeby bycia docenionym po prostu.

Napisane przez agu23gda

Wiecie co... jak tak czytam czasami jakies dyskusje...to sie czuje jak taki tępak i albo cos jest ze mna nie tak...albo inni podchodza do zycia zbyt serio szkoda by mi bylo na to czasu i energii

PS. Wczoraj nie moglam zasnac i czytalam sobie 1cz. poczekalni. Jeszcze mnie tam nie bylo ale do posikania mieliscie dyskusje i 'problemy'

Mnie też chyba nie było. Ja dopiero pod koniec stycznia się pojawilam.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[meryy82]

hej melduję się i ja z Matyldulą na ręku

Napisane przez Kissmisiaa

Załącznik 6103354

Stawiam dzisiaj drinki bezalkoholowe z palemka i po kawałku torta
Kończę juz 27 lat! Stara dupa ze mnie hehe

najjjjlepszego dużo radości i przespanych nocy

[TusiaeM]

Napisane przez owieczkaa

Moje dziecko mnie martwi. Od dwóch dni mamy problem z karmieniem. Je dosłownie minute z jednej piersi i zaczyna protest. Z drugiej tyle samo i koniec. Odbity, wypoczęty a ja mam wrażenie ze nic nie je...

U nas tak się zaczęły problemy z jedzeniem i przybieraniem... Dwa tygodnie walczyłam z Julka zanim poszliśmy do pediatry. Oby Wam minęło szybko i nie będziecie przechodzić tego, co my.

My ostatnio walczymy ze snem - Julka zasypia pieknie okolo 19. A potem się budzi 21/22/23 i potrafi harcować do 1. Juz nie mam pomysłu, co robić - próbowałam robić 3 drzemki w ciągu dnia, 4 drzemki, ostatnie spanie do 17 i efekt zaden.

[owieczkaa]

Napisane przez Danaeee84

Myśmy dzisiaj cały dzień w szpitalu spędzili. Dostaliśmy wczoraj skierowanie ze względu na to słabe przybieranie. I co? W szpitalu powiedzieli, że owszem przybiera mało, ale w siatkach się jeszcze mieści, więc nie jest źle. Zbadali krew, mocz i zrobili USG serduszka. Wszystko prawie dobrze Mamy skierowanie do alergologa (lekarz tak się nami przejął, że ma w poniedziałek się dowiadywać na kiedy mogą nam termin w poradni wyznaczyć). I przez kilka dni mam podawać moje mleko w butelce, żeby zobaczyć ile je. Mm mam odstawić.

W końcu jacyś mądrzy lekarze! Dobrze ze jesteście pod kontrolą.

Napisane przez TusiaeM

U nas tak się zaczęły problemy z jedzeniem i przybieraniem... Dwa tygodnie walczyłam z Julka zanim poszliśmy do pediatry. Oby Wam minęło szybko i nie będziecie przechodzić tego, co my.

My ostatnio walczymy ze snem - Julka zasypia pieknie okolo 19. A potem się budzi 21/22/23 i potrafi harcować do 1. Juz nie mam pomysłu, co robić - próbowałam robić 3 drzemki w ciągu dnia, 4 drzemki, ostatnie spanie do 17 i efekt zaden.

Pewnie to już skok o którym z czarownicą pisałyśmy. Jeszcze możesz spróbować wcześniej kłaść spać. Zobaczyć co to da. Ale jak to skok to po prostu musi przejść.

[party_girl7]

Może komuś się przyda ten obrazek ze skokami rozwojowymi Ja mam na komórce i patrze czy jest słoneczko czy burza

Dziś mi przyszły zamówione książki jedna o tym jak rozmawiać z dzieckiem druga o blw jestem podekscytowana! tylko nie wiem kiedy znajdę czas żeby poczytać...

[Blondynka17]

Napisane przez owieczkaa

Bez kitu mam to samo. Nawet mi do głowy takie rzeczy nie przychodzą dopiero jak jest jakiś problem to się zaczynam zastanawiać.


Moje dziecko mnie martwi. Od dwóch dni mamy problem z karmieniem. Je dosłownie minute z jednej piersi i zaczyna protest. Z drugiej tyle samo i koniec. Odbity, wypoczęty a ja mam wrażenie ze nic nie je...

Moj tak mial przez 4 dni i po nocy cala piers zjadal dopiero kolo 15 a tak to 3 min i przepychanki.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[elcia88]

Helol może teraz uda mi siw częściej zaglądać:-D

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez namisek1990

No siema!
Dziewczyny jak wasze rozstepy? Moje nie chcą się wyjaśnic, ciągle sa takie bordowe. Czym smarować by zjaśniały??

Ja akurat czerwonych nie mam ale takie małe gęste pęknięcia naokoło pepka i to wszystko mam takie ciemne jakbym opalila ostro. Ciekawe kiedy pigmentacja wróci do normy. Bikini mi już jasnieje a brzuch nie specjalnie

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez loudres

Przepraszam każda z nas jest inna ale naprawdę nie wyobrażam sobie nie powiedzieć mojemu synowi ze pięknie coś narysował zrobił .. uciekł ciasteczka tylko z nim o tym rozmawiać. Rozumiem ze to są twoje metody ale do mnie to nie przemawia. Ani trochę.

Ja tam już chwałę synka jak pięknie trzyma zabawkę czy inne jego małe-wielkie osiągnięcia i też nie wyobrażam sobie żeby nie chwalić go w przyszłości. Wydaje mi się że właśnie dziecko uczy się najpierw robić dobrze czy źle jak widzi reakcje swoich rodziców/ dziadków.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Moje tez są takie. Na razie odpuszczam solarium bo ponoc nie wolno ich opalać, ale jaśniejsze są tylko strasznie długi im to idzie.
Smaruje je bio oilem

No z opaleniem to peawda w końcu yo swojego rodzaju blizny. A słyszałam że po opalaniu w solarium mleko może zmienić smak

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Załącznik 6103354

Stawiam dzisiaj drinki bezalkoholowe z palemka i po kawałku torta
Kończę juz 27 lat! Stara dupa ze mnie hehe

Najlepszego ja już dawno mam za sobą 27 ur.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez Małgosia89

A ja nie mam rozstepow po ciazy
Tylko gruba dupe

Ooo to wszystkiego najwspanialszego!! Jaka tam stara, jeszcze mloda laska jestes

Ja mam jeszcze na puersiach straszne, pewnie skarpetki mi zostaną po ciąży. Ale jestem z siebie dumna bo z 25 kg zostało mi 5:-D

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez basia-aparatka

Ja też mam bordowe. Smaruje kremem na rozstępy Sexy Mama
; )

Ja palmersem ujedrniajacym i na rozstępy ale efektów nue widze

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez loudres

U mnie jak nie sraczka to urok. Wysłałam syna po chleb do sklepu, siedzę sobie z maluchem i nagle słyszę jakieś krzyki na klatce. Oczywiście myślę sobie moi durni sąsiedzi (mam takich młodych sąsiadów piętro wyżej pisałam kiedyś ze kłócą się po nocach itp). Ale słyszę halo halo jest tam kto myślę sobie coś się stało otwieram drzwi a tam dym baba piętro wyżej wali w drzwi i wrzeszczy ze im się chałupa fajczy bo przez okno widać. Jezus Maria. Telefon w rękę klucze dziecko e kombinezon i jazda z domu patrze a przez okno u nich ogień bucha! a ja nic nie czulam!! Kobieta szła spacerem i widziała ze coś się fajczy przez okno. O Jezusie. Jestem tak roztrzesiona ze poprostu masakra. Na szczęście nikogo nie było w domu a debil wyszedł gdzieś i coś zostawił i się w kuchni podjaralo... ale siedzę w domu jak na szpilach czekam na męża napewno sama nie zasnę. Nie wiem czy mały przeze mnie się nie zaziebi bo ani czapki nie miał wiatr wiał.. jezuu

Oo matko!!!:-o

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Dziewczyny a zeszły wam się już mięśnie brzucha?

[owieczkaa]

Mały ładnie zjadł na noc z dwóch cycków. Z nowości nauczył się DZISIAJ piszczeć i mówić agu i akh i powtarzał to przez pół dnia A i chciałam się pochwalić że moje dziecko "przespało noc" - obudził się o 23:30 na karmienie i obudził się dopiero o 5:30. Także technicznie rzecz biorąc poszedł spać prawie wieczorem i obudził się prawie rano

[agu23gda]

Napisane przez owieczkaa

Mały ładnie zjadł na noc z dwóch cycków. Z nowości nauczył się DZISIAJ piszczeć i mówić agu i akh i powtarzał to przez pół dnia A i chciałam się pochwalić że moje dziecko "przespało noc" - obudził się o 23:30 na karmienie i obudził się dopiero o 5:30. Także technicznie rzecz biorąc poszedł spać prawie wieczorem i obudził się prawie rano

Noo Ewka juz od jakiegos czasu mowi te dzwieki co wymienilas i co lepsze jak sie wkreci to gadamy tymi dzwiekami nawet do 10 minut. Ona cos powie ja odpowiadam i sie chichra i dalej. I mielismy z TZ beke, ze mozemy sie chwalic, ze mamy super hiper zdolne dziecko bo nie mialo 3 miesiecy jak mowilo do mamy po imieniu AGU

[agu23gda]

Napisane przez owieczkaa

Mały ładnie zjadł na noc z dwóch cycków. Z nowości nauczył się DZISIAJ piszczeć i mówić agu i akh i powtarzał to przez pół dnia A i chciałam się pochwalić że moje dziecko "przespało noc" - obudził się o 23:30 na karmienie i obudził się dopiero o 5:30. Także technicznie rzecz biorąc poszedł spać prawie wieczorem i obudził się prawie rano

Noo Ewka juz od jakiegos czasu mowi te dzwieki co wymienilas i co lepsze jak sie wkreci to gadamy tymi dzwiekami nawet do 10 minut. Ona cos powie ja odpowiadam i sie chichra i dalej. I mielismy z TZ beke, ze mozemy sie chwalic, ze mamy super hiper zdolne dziecko bo nie mialo 3 miesiecy jak mowilo do mamy po imieniu AGU

[Blondynka17]

Napisane przez agu23gda

Noo Ewka juz od jakiegos czasu mowi te dzwieki co wymienilas i co lepsze jak sie wkreci to gadamy tymi dzwiekami nawet do 10 minut. Ona cos powie ja odpowiadam i sie chichra i dalej. I mielismy z TZ beke, ze mozemy sie chwalic, ze mamy super hiper zdolne dziecko bo nie mialo 3 miesiecy jak mowilo do mamy po imieniu AGU

U nas od jakiegos czasu to samo ja cos mu mówię a mlody odpowiada i to nie jednym gugiem tyko kilkoma roznymi w ciagu jak by zdaniami gadal smieje sie ze mi opowiada jak mu mija dzień

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[TusiaeM]

Agu zdolne to Twoje dziecko :-P
Ja uwielbiam te rozmowy z Julka Ostatnio TZa skrzyczalam, bo trzymałam Julke do odbicia o 23 a ta zaczęła gadać a ten z nią :-P

[elcia88]

Wiecie co jest 5 a mój mały dopiero zjadł po wieczornym karmieniu które było przed 22:-o ale się wyspalam że aż nie mogę usnac :-D

[CienSkrzydla]

Elcia to mój jadł o 20 i wstał przed chwilą zjeść na spiocha nawet nie było szans nakarmić

[elcia88]

To naprawdę sukces :-D

---------- Dopisano o 06:16 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

A zwłaszcza że dalej piękne śpi:-D

[namisek1990]

Mój też o 5 wstał na jedzenie. Teraz znów...

Boże co za akcja z tym pozarem loudres. Ja ostatnio też horror przeżyłam. Schodze na dol a tam całą skrzynka z bezpiecznikami buczala na maksa. Zwarcie było...

[ridja devojka]

Napisane przez party_girl7

Może komuś się przyda ten obrazek ze skokami rozwojowymi Ja mam na komórce i patrze czy jest słoneczko czy burza

Dziś mi przyszły zamówione książki jedna o tym jak rozmawiać z dzieckiem druga o blw jestem podekscytowana! tylko nie wiem kiedy znajdę czas żeby poczytać...

Jaki tytuł tej o rozmawianiu?

Chyba też muszę tą grafikę gdzieś zapisać, najbardziej się boję tej burzy między 15 a 19 tygodniem chociaż moje dziecko póki co jakoś łagodnie to przechodzi.

Milena coś tam gada ale nie umiem w tym usłyszeć jakichś powtarzających się sylab. Ale niezmiernie mnie to bawi jak ona coś tak gada a ja ją o coś zapytam i odpowiada z takim nieśmiałym uśmiechem

[owieczkaa]

Napisane przez agu23gda

Noo Ewka juz od jakiegos czasu mowi te dzwieki co wymienilas i co lepsze jak sie wkreci to gadamy tymi dzwiekami nawet do 10 minut. Ona cos powie ja odpowiadam i sie chichra i dalej. I mielismy z TZ beke, ze mozemy sie chwalic, ze mamy super hiper zdolne dziecko bo nie mialo 3 miesiecy jak mowilo do mamy po imieniu AGU

Haha no racja

U nas pobudka o 3, potem gadał godzinę i dopiero po 4 dał spokój. Od 5 śpi u mnie żeby tż się wyspał. Także średnio.

[zuzulka_89]

Napisane przez owieczkaa

Haha no racja

U nas pobudka o 3, potem gadał godzinę i dopiero po 4 dał spokój. Od 5 śpi u mnie żeby tż się wyspał. Także średnio.

U mnie pobudka o 3 i 6. Przy okazji o 6 zrobił kupę i rozbudził się na tyle, że zasnął o 7;30. A teraz znowu cycuś

[aakkzzii]

Napisane przez ridja devojka

Jaki tytuł tej o rozmawianiu?

Chyba też muszę tą grafikę gdzieś zapisać, najbardziej się boję tej burzy między 15 a 19 tygodniem chociaż moje dziecko póki co jakoś łagodnie to przechodzi.

Milena coś tam gada ale nie umiem w tym usłyszeć jakichś powtarzających się sylab. Ale niezmiernie mnie to bawi jak ona coś tak gada a ja ją o coś zapytam i odpowiada z takim nieśmiałym uśmiechem

No słodko u nas tez taki uśmieszek jakby wstydliwy

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez zuzulka_89

U mnie pobudka o 3 i 6. Przy okazji o 6 zrobił kupę i rozbudził się na tyle, że zasnął o 7;30. A teraz znowu cycuś

U mnie też pobudka o 3 o 4 ja ululalam i o 6:30 znów pobudka i teraz zasnęła . Pospi godzinkę pewnie. Michał w pracy heh a ja zabieram się za ćwiczenia.
Ostatnio Izabela przypomniała mi o 6 wadera wiec ściągnęłam sobie aplikacje i wieczorami bede to ćwiczyć bo to jednak trzeba codziennie a rano chodakowska.
Widzę że moje ciało się zmienia. Jestem twarda a nie sflaczala. Jednak ani centymetry ani waga nie idzie w dół. Można powiedzieć ze mam kilo na plusie. Wczoraj za to zrobiłam secret chodakowskiej było to pierwsze ćwiczenie od jakiego zaczęłam. Pamiętam jak wtedy się trzaslam cała hak galaretka a wczoraj się lekko spocilam i wykonałam wszystko od deski do deski .