Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

[agaczilla21]

A co Wy spicie jeszcze? U nas pobudka 6.30, zjedliśmy śniadanie i się bawimy

[marciar7]

Ja niee.. Znow mialam koszmary. Obudzilam sie i byłam pewna ze mam podlaczona kroplowke i krwotok i malo sie nie poplakalam... Dzis maja mnie wypisac czekam na ginekologa.. Ale ten strach mnje zabije w koncu

[Elena_22]

Ja dziś znów stałam o 6:15 , ale dla mnie to i tak pikuś, bo mogę się w każdej chwili połozyc w ciągu dnia- gorzej córcia, bo budzę ją tak co dzień rano do szkoły i aż mi się serce kraje, jak jej ciężko wstawać, taka cieplutka, zwinięta jak ślimaczek , dziś miała aż podsinione i zapuchnięte oczka, biedna .
Wczoraj dzielnie dekorowała pierniczki i dziś wzięła ze sobą kilka sztuk do szkoły.

wczoraj po południu podłapałam jakiegoś doła, najpierw cieszyłam się z rzeczy, które przyszły, uprałam ubranka a potem jakoś przestało mnie wszystko cieszyć, tylko bez powodu wielki smut ogarnął , durne hormony

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez Zosienka200

.
Mi polecił Omega med optima forte z dha actifolin, kW. Foliowy, Wit d, jod i żelazo. Podobno niezbędne, a trudne do zdobycia w pokarmu.
No jest, na mnie mąż nakrzyczal po wyjściu z gabinetu jak przeżywała ten brzuszek że gdyby coś było nie tak to by powiedział, a ja znów się nakręcam.no i oczywiście mialam zakaz czytania o tym w sieci.

U mnie tak samo, sprowadził mnie na ziemię tylko ja wolę internety omijać szerokim łukiem, bo naprawde bym zaczęła panikować .

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Wyprasowalam 4 suszarki ubranek małej dzisiaj póki co wszystko do szafy wrzuciłam w styczniu pogrupuje to wg rozmiarów

klask i:a ile jeszcze przed tobą ?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

I nie znalazłam tego durnego aktu urodzenia. Musze mamę poprosić żeby go wyciągnęła i mi wysłała poczta

Znając życie znajdzie się, jak już będziesz miała ten drugi

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez justynka333

W nocy miałam kryzys, płakałam i stwierdziłam że już drugiego dziecka nie chcę a biednego Kubusia nie wiem czy będę umiała urodzić że wolę cc i ogólnie moja sytuacja jest tragiczna bo czas leci a ja sie boję... Chłop gdzieś w połowie dramatu przysnął a ja dziś jestem wykończona

b o dla nich to nie dramat

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez justynka333

Wiem że hormony ale się TŻ uśmiał W sumie pocieszył mnie że gdyby on miał rodzić to by całe 9 miechów przebuczał ze strachu...

Wózek ma cały czarny stelaż i dokupiliśmy fotelik cybex za 350zł

To akurat nie mój typ wózka, ale czarna rama o wiele lepiej się prezentuje .
niedrogo udało wam się z fotelikiem

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Napisane przez Zosienka200

Ostatnio kupilam taka koszuline , z rozcieciem na brzuszek😉troszkę się wygniotla .

Ja znalazłam swoją starą koszulę taka prostą bawełnianą i ją ciachnę z przodu nożyczkami do porodu a potem po przebraniu od razu do kosza . Mój mąż ostatnio robił porządek ze swoimi koszulkami, więc nie ma takiej, która można by poświęcić.

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez agaczilla21

A co Wy spicie jeszcze? U nas pobudka 6.30, zjedliśmy śniadanie i się bawimy

Nie śpimy niestety w weekendy do 9:00 ale cały tydzień to hardcore, przynajmniej dla mnie i córki

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez marciar7

Ja niee.. Znow mialam koszmary. Obudzilam sie i byłam pewna ze mam podlaczona kroplowke i krwotok i malo sie nie poplakalam... Dzis maja mnie wypisac czekam na ginekologa.. Ale ten strach mnje zabije w koncu

Marcia, nie martw się, będzie dobrze- ile można się tak męczyć?!

[Zosienka200]

Hej.
Ja nawet wyniki jak mam coś nie tak to zaraz sprawdzam w necie i co, zawsze znajdę że cis jest nie tak, a lekarz mówi potem ze to normalne w ciąży.

Czytalam kiedyś fajna książkę o pozytywnym mysleniu, oczywiście tytułu nie pamiętam bo teraz to ogólnie mało pamiętam. Sens był taki ze jak się o czymś myśli cały czas, np o stracie pracy to nasza podświadomość tak nas pokieruje że popełniamy błędy i tracimy ta prace. Dlatego teraz aby mnie najda źle myśli to od razu staram się sobie wmawiać że będzie zupełnie inaczej, niech ta podświadomość dąży do dobrego. Polecam, można się podnieść troszkę na duchu.

Marcia , trzymam kciuki za dobre wiadomości.

[marciar7]

Napisane przez Zosienka200

Hej.
Ja nawet wyniki jak mam coś nie tak to zaraz sprawdzam w necie i co, zawsze znajdę że cis jest nie tak, a lekarz mówi potem ze to normalne w ciąży.

Czytalam kiedyś fajna książkę o pozytywnym mysleniu, oczywiście tytułu nie pamiętam bo teraz to ogólnie mało pamiętam. Sens był taki ze jak się o czymś myśli cały czas, np o stracie pracy to nasza podświadomość tak nas pokieruje że popełniamy błędy i tracimy ta prace. Dlatego teraz aby mnie najda źle myśli to od razu staram się sobie wmawiać że będzie zupełnie inaczej, niech ta podświadomość dąży do dobrego. Polecam, można się podnieść troszkę na duchu.

Marcia , trzymam kciuki za dobre wiadomości.

To nie Potega Podswiadomosci?
Ja tu w szpitalu nauczyłam sie ze zdrowie jesy najwazniejsze to prawda i ze nie warto martwic sie glupotami. I chyba jakos wiara sie we mnie umocnila.. Moja dobra kolezanla ze studiow zorganizowala tyle ludzi do modlitwy ze az galy wywalilam jak zaczeli do mnie pisac. Ona sama poszla na roraty, napisala do mnie dziewczyna ze w swojej grupie rozancowej modli sie za mnie 100 osob. No i wiele znajomych ktorzy sie wczesniej nie odzywali zaczęli pisac ze trzymaja kciuki i sie modla. Az sie lezka w oku kreci

[Zosienka200]

Napewno się kręci. Człowiek w takich chwilach cierpienia przeważnie czuje się samotny, a jak się okazuje że ma wsparcie wielu osób to dodaje mu skrzydeł.

[agaczilla21]

Patryś ostatnio praktycznie w ogóle nie spi w dzień. Prawie cały czas się rozciąga, kopie, wierci...w nocy spokojny...ale jak juz uslyszy rano Lilke i Mikołaja to tak narabia jak by chciał wyskoczyć 😉

[ja :)]

Napisane przez Zosienka200

Hej.
Ja nawet wyniki jak mam coś nie tak to zaraz sprawdzam w necie i co, zawsze znajdę że cis jest nie tak, a lekarz mówi potem ze to normalne w ciąży.

Czytalam kiedyś fajna książkę o pozytywnym mysleniu, oczywiście tytułu nie pamiętam bo teraz to ogólnie mało pamiętam. Sens był taki ze jak się o czymś myśli cały czas, np o stracie pracy to nasza podświadomość tak nas pokieruje że popełniamy błędy i tracimy ta prace. Dlatego teraz aby mnie najda źle myśli to od razu staram się sobie wmawiać że będzie zupełnie inaczej, niech ta podświadomość dąży do dobrego. Polecam, można się podnieść troszkę na duchu.

Marcia , trzymam kciuki za dobre wiadomości.

No pewnie ze tak jest! W głowie siedzi naprawde duzo. Pozytywne myslenie, dolozyc jeszcze polecam afirmacje i jest gitara
http://prosperita.edu.pl/afirmacja.html

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Dzien dobry
Agata u nas pobudka tak samo. Elena Ty piszesz ze u Was to dramat wstawac o 6 a u nas tak mój mały rozbójnik wstaje z wlasnej nieprzymuszonej woli i mnie przymusza niezaleznie czy to w tygodniu czy w weekend No ale, nie narzekamy, mamy piekny nowy dzien

My juz po sniadaniu, troche ogarnelam kuchnie i pranie, TZ poszedl do pracy a Pola zasiadla wlasnie do swinki Pepy, takze mam 20 min wolnego

Ide dzisiaj dokupic wstazki do pasmanterii i powiaze na choince i przywiesze ozdoby zwiateczne do firanek i na zyrandol. A wieczorem moja ukochana relaksujaca joga

[Zosienka200]

Napisane przez ja :)

No pewnie ze tak jest! W głowie siedzi naprawde duzo. Pozytywne myslenie, dolozyc jeszcze polecam afirmacje i jest gitara
http://prosperita.edu.pl/afirmacja.html[COLOR="Silver"]

Ciągle jestem na etapie poznawania tego wszystkiego, ale afirmacje stosuje jak się za bardzo zapewne w czarnych myślach. Wtedy wylewa na siebie kubeł zimnej wody i powtarzam w koło że dzidzia jest zdrowa i prawidłowo się rozwija i tak kilka razy, az przełomie źle myśli.

Lece i ja do moich albumów, wieczorem SR, a jutro zamawiamy wozeczek i materacyk. Łóżeczko się odnawia, bedzie po mamusi miała niunia😉

Miłego dnia życzę.

[agaczilla21]

Ola to chyba dzisiaj sie w miarę wyspałaś 😊 ja nie narzekam bo jak słyszę dzwony o 6 rano a dzieci śpią to normalnie żyć nie umierać 😃

[Saminka]

Dziewczyny długo się nie odzywalam problemy rodzinne. Jestem w 30 tc I będziemy mieli syna

[ja :)]

Napisane przez agaczilla21

Ola to chyba dzisiaj sie w miarę wyspałaś ja nie narzekam bo jak słyszę dzwony o 6 rano a dzieci śpią to normalnie żyć nie umierać

DIsiaj akurat pechowo nie bo poszłam wczoraj spac o 1 w nocy ;D ale ogólnie jak Pola wstaje 6:30 ostatnio to nie narzekam


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Dzaasti]

Witam się w 32 tygodniu.. jak ten czas leci dziś wstałam z jakimś mega dołem ... Chyba teraz taki czas przyszedł że wszystkie jesteśmy jakieś przygnębione Zauważyłam że mój mały teraz w dzień szaleje w brzuszku, a wieczorami jest spokojny jeszcze kilka dni temu było odwrotnie

[agaczilla21]

U mnie dzisiaj 30 tydzień się zaczyna 😊

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Elena_22

Ja dziś znów stałam o 6:15 , ale dla mnie to i tak pikuś, bo mogę się w każdej chwili połozyc w ciągu dnia- gorzej córcia, bo budzę ją tak co dzień rano do szkoły i aż mi się serce kraje, jak jej ciężko wstawać, taka cieplutka, zwinięta jak ślimaczek , dziś miała aż podsinione i zapuchnięte oczka, biedna .
Wczoraj dzielnie dekorowała pierniczki i dziś wzięła ze sobą kilka sztuk do szkoły.

wczoraj po południu podłapałam jakiegoś doła, najpierw cieszyłam się z rzeczy, które przyszły, uprałam ubranka a potem jakoś przestało mnie wszystko cieszyć, tylko bez powodu wielki smut ogarnął , durne hormony

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------



U mnie tak samo, sprowadził mnie na ziemię tylko ja wolę internety omijać szerokim łukiem, bo naprawde bym zaczęła panikować .

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------



klask i:a ile jeszcze przed tobą ?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------



Znając życie znajdzie się, jak już będziesz miała ten drugi

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------



b o dla nich to nie dramat

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------



To akurat nie mój typ wózka, ale czarna rama o wiele lepiej się prezentuje .
niedrogo udało wam się z fotelikiem

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------



Ja znalazłam swoją starą koszulę taka prostą bawełnianą i ją ciachnę z przodu nożyczkami do porodu a potem po przebraniu od razu do kosza . Mój mąż ostatnio robił porządek ze swoimi koszulkami, więc nie ma takiej, która można by poświęcić.

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------



Nie śpimy niestety w weekendy do 9:00 ale cały tydzień to hardcore, przynajmniej dla mnie i córki

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------



Marcia, nie martw się, będzie dobrze- ile można się tak męczyć?!

Hejo
Ja dopiero wstałam ale poszłam spać chyba po 3 dopiero. Tż pojechał na 6 do pracy.
Juz mam wszystko uplasowane

Pewnie masz rację co do tego papierka ale tak to już jest

Miałam glupie sny i to erotyczne! !!
I nie z tż

Byłam na wycieczce gdzieś sama i poznałam w pociągu bruneta

[kaaasi]

Witam
W dobrym humorze zostało...72 dni i przyjazd Tż coraz bliżej

[agaczilla21]

Mi z niedzieli na poniedziałek śniło się że mieli aresztować mojego męża za coś tam związanego z samochodem...miał się spakować i mieli po niego przyjechac i go zabrać. On juz gotowy czekal a tu Tel ze go nie aresztują bo to nie przestępstwo tylko wykroczenie...

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez kaaasi

Witam
W dobrym humorze zostało...72 dni i przyjazd Tż coraz bliżej

super !!!

: jupi:

[Lucy31]

Mi się dzisiaj śniło, że byłam Dżoaną Krupą, chodziłam po domu jakaś pijana a drzwiami i oknami próbowali wejść moi byli kochankowie. Koszmar jakiś

[agaczilla21]

Napisane przez kaaasi

Witam
W dobrym humorze zostało...72 dni i przyjazd Tż coraz bliżej

Ja to w sumie nawet nie liczę ile zostało bo i tak Patryś sam zdecyduje kiedy wyjdzie wiec na luty się za bardzo nie nastawiam 😉 mój M jak wróci w Wigilie to dopiero 23 stycznia pojedzie 😊 miesiąc w domu 😃

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Lucy31

Mi się dzisiaj śniło, że byłam Dżoaną Krupą, chodziłam po domu jakaś pijana a drzwiami i oknami próbowali wejść moi byli kochankowie. Koszmar jakiś

czy ja wiem czy taki koszmar

[agaczilla21]

Napisane przez Czarnooka_Paula

czy ja wiem czy taki koszmar

Paula kochankowie nie koszmar ale byc Dzoana nawet we śnie...

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez agaczilla21

Paula kochankowie nie koszmar ale byc Dzoana nawet we śnie...

oj tam

czasami mozna zaszalec: cojest:

ja pije własnie kawe zbożowa z bita smietana

[agaczilla21]

Ja oglądam głupoty w tv a dzieci się bawią. Lilka coś tam rysuje a Mikołaj to co chwilę coś innego...może pierniki będę piekła teraz...

[Lucy31]

Napisane przez agaczilla21

Paula kochankowie nie koszmar ale byc Dzoana nawet we śnie...

No no

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Ja właśnie pożegnałam położną. Posłuchałam dzidziusia, taki miły dodatek do śniadania, bicie serduszka I od teraz będzie już do mnie wpadać 2x w tygodniu. Następnym razem weźmie lalę i każe ją mężowi wykąpać

[MamaKarolci28]

Wróciłam z pobrania, niby pierwszeństwo mam w tym laboratorium ale sie i tak zeszło prawie h .Ja to mam ostatnio szczęście ze wchodzą przede mną ale dzieci, teraz była dziewczynka w wieku mojej małej moze z 1,5 r siedzieli z nią rodzice w środku około 40 min darla sie ze ja przy wyjściu było słychać. Ja np. Z dzieckiem tu bym nie pojechała , robią tak nie delikatnie zawsze mam aż siniaki po pobraniu i pani Ruda niedelikatnie robi a mowa z taka malutka

[Czarnooka_Paula]

To i ja pokaże moja stodołe

32 tydzien skonczony
zzz.jpg

[figa84]

Napisane przez agaczilla21

Patryś ostatnio praktycznie w ogóle nie spi w dzień. Prawie cały czas się rozciąga, kopie, wierci...w nocy spokojny...ale jak juz uslyszy rano Lilke i Mikołaja to tak narabia jak by chciał wyskoczyć 😉

U mnie jak łobuz łobuza usłyszy to mam pospane

Napisane przez Lucy31

Mi się dzisiaj śniło, że byłam Dżoaną Krupą, chodziłam po domu jakaś pijana a drzwiami i oknami próbowali wejść moi byli kochankowie. Koszmar jakiś

nie wiem co bardziej koszmarne, bycie Dżoaną, bycie pijaną czy byli kochankowie



Jestem dziś niedorobiona... nawet kot się z daleka ode mnie trzyma Za to umówiłam się z położną, przynajmniej jeden plus.

Ma któraś Samsunga A5? Nadaje się ten tel do czegoś?

[MamaKarolci28]

Napisane przez agaczilla21

Ja to w sumie nawet nie liczę ile zostało bo i tak Patryś sam zdecyduje kiedy wyjdzie wiec na luty się za bardzo nie nastawiam 😉 mój M jak wróci w Wigilie to dopiero 23 stycznia pojedzie 😊 miesiąc w domu 😃

Agatka to będziesz miała czas mężem sie nacieszyć , zawsze to tydzień dłużej

[MamaKarolci28]

Napisane przez Lucy31

No no

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Ja właśnie pożegnałam położną. Posłuchałam dzidziusia, taki miły dodatek do śniadania, bicie serduszka I od teraz będzie już do mnie wpadać 2x w tygodniu. Następnym razem weźmie lalę i każe ją mężowi wykąpać

Lucy, ale ta polozna przychodzi do Ciebie w ramach wykupionej indywidualnej opieki porodowej ?