Sierpnióweczki 2016!

[Origa]

Napisane przez virginia

Aha, ktoś pytał o becikowe - nieważne, czy pierwsza wizyta była na NFZ, czy prywatnie. Potem zaświadczenie do becikowego na podst.karty ciąży wypisuje Wasz ginekolog, może to też zrobić położna.
A właśnie, wybrałyście już sobie położne?

To ja pytałam, dzięki
Położną tak szybko się wybiera Ja myślałam, że się tym koło 6-tego miesiąca zajmę

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny ja po wczorajszej wizycie melduję - maleństwo ma 35mm, widziałam serduszko, lekarz założył kartę ciąży
witam nową mamę

Gratulacje

Napisane przez Sylwia5789

Ja łykaam pregna plus w tym jest zalecana dawka kwasu foliowego, żelazo, jod , wit. D3

Napisane przez monique_05

Ja łykam cały zestaw witamin dla ciężarnych, aktualnie vita-miner. Ginekolog tak mi poleciła, że można tylko kwas ale lepiej zestaw, gdzie jest jeszcze m.in. jod też podobno wartościowy. Więc łykam

Ja łykam Femibion - lekarka poleciła jako zestaw kwasu foliowego i innych przydatnych składników.

Napisane przez asicuha

O jak milo
Tylko ja sie zmagam z mdlosciami :P
Takze ciesz sie ze nie masz objawow- ja Ci zazdroszcze
A narobilyscie mi ochoty na pomarancze i 2 wpylilam )

Mnie wczoraj tak na cytrusy naszło, że aż wyciskarkę z rok nieużywaną z szafy wyjęłam i 2 kg pomarańczy na sok zutylizowałam Gdzieś czytałam, że ze względu na to, że cytrusy są bardzo pryskane, lepiej wyciskać z nich sok niż zjadać miąższ (choć nie do końca pamiętam uzasadnienie takiej logiki ). W każdym razie soczek pyyyyyszny

[aneczkakropeczka]

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny ja po wczorajszej wizycie melduję - maleństwo ma 35mm, widziałam serduszko, lekarz założył kartę ciąży
witam nową mamę

Super, gratuluję 🌹

[asicuha]

Napisane przez Origa

To ja pytałam, dzięki
Położną tak szybko się wybiera Ja myślałam, że się tym koło 6-tego miesiąca zajmę



Gratulacje





Ja łykam Femibion - lekarka poleciła jako zestaw kwasu foliowego i innych przydatnych składników.



Mnie wczoraj tak na cytrusy naszło, że aż wyciskarkę z rok nieużywaną z szafy wyjęłam i 2 kg pomarańczy na sok zutylizowałam Gdzieś czytałam, że ze względu na to, że cytrusy są bardzo pryskane, lepiej wyciskać z nich sok niż zjadać miąższ (choć nie do końca pamiętam uzasadnienie takiej logiki ). W każdym razie soczek pyyyyyszny

Tez przewaznie soki robie dzis chyba sie za to zabiore )

[kasia_ruda]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja tylko kwas, może po wizycie dostanę cos więcej. Morfologię mam ok, aż sama się zdziwiłam że niewiele się zmieniła od lipca.

Ja biorę femibion ten przeznaczony dla 1 trymestru


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Piernik Torunski]

dzięki dziewczyny za gratulacje, trochę mi ulżyło
mi wczoraj lekarz zalecił przyjmowanie pregna plus i odstawianie duphastonu
BeatkaAmelka - ja mam największą kruszynkę? pewnie wiele z Was ma wieksze bąble, ale nawet nie wie.. ja jestem drobna, mąż szczupły - nie liczę na kolosa
a tak wam powiem dziewczyny , ze mi wystaje mały brzuch poniżej pępka.. raczej do przed ciążą może nie całkiem płaski miałam ale ja widzę że to ciązowe wydęcie jest

[asiulek8]

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny ja po wczorajszej wizycie melduję - maleństwo ma 35mm, widziałam serduszko, lekarz założył kartę ciąży
witam nową mamę

Super :brawo: a tak się obawiałaś

Ja też femibion łykam.

I chyba zaraz zaczną mi się poranne randki z toaletą. Codziennie rano coraz bardziej mnie mdli. Rano otworzyłam nową paczkę kaszki dla córci, powąchałam - i to był błąd, ledwo się powstrzymałam.

[Piernik Torunski]

Napisane przez asiulek8

Super :brawo: a tak się obawiałaś

Ja też femibion łykam.

I chyba zaraz zaczną mi się poranne randki z toaletą. Codziennie rano coraz bardziej mnie mdli. Rano otworzyłam nową paczkę kaszki dla córci, powąchałam - i to był błąd, ledwo się powstrzymałam.

ja też miewam mdłości, wczoraj wisiałam nad wc, w niedzielę też.. dziś lepiej.. a myślałam, że mnie ominie

[Fantasmagori]

U mnie w szpitalu który wybrałam nie można mieć swojej położnej
Za to wybraliśmy szkołę rodzenia, i nie możemy się doczekać żeby się do niej zapisać

[asiulek8]

Napisane przez Piernik Torunski

ja też miewam mdłości, wczoraj wisiałam nad wc, w niedzielę też.. dziś lepiej.. a myślałam, że mnie ominie

Myślałam, że tym razem się obejdzie bez :P ale widać nie ma tak dobrze

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Ja nie wybierałam położnej, i tym razem też nie będę. Akurat w szpitalu w którym chcę rodzić wszystkie są fajne. Może nawet trafię na tę samą

[tija93]

Napisane przez Fantasmagori

U mnie w szpitalu który wybrałam nie można mieć swojej położnej
Za to wybraliśmy szkołę rodzenia, i nie możemy się doczekać żeby się do niej zapisać

Też nie mogę się doczekać szkoły rodzenia


Generalnie jeśli chodzi o położną to w dwie strony można patrzeć. Położna środowiskowa to osobny temat i położna do porodu to osobny temat. Generalnie przysługuje ciężarnym edukacja przedporodowa prowadzona przez położną na nfz od 20 tygodnia ciąży. Fajna sprawa jak ktoś chce być tak zaopiekowany Fajne jest to, że zazwyczaj ta sama położna przychodzi po porodzie. Więc już nie będzie to obca osoba. I to jest za darmo. Płacimy z kolei za położną prywatną przy porodzie. Tutaj w dużej mierze zależy od szpitala. Nie każdy szpital wyraża na to zgodę. Na szczęście mamy jeszcze dużo czasu by się nad tym zastanowić


Weszłam na wagę. Od początku ciąży schudłam 2kg.

[asiulek8]

U mnie środowiskowa to były kpiny. Kilkukrotnie musiałam dzwonić i się prosić żeby przyjechała. W końcu się pojawiła.... przeziębiona.

[asicuha]

A kiedy zaczyna sie wizyty w szkole rodzenia?

[Fantasmagori]

W naszej podają że zapraszają od 26 tygodnia ciąży

[tija93]

Napisane przez asiulek8

U mnie środowiskowa to były kpiny. Kilkukrotnie musiałam dzwonić i się prosić żeby przyjechała. W końcu się pojawiła.... przeziębiona.

No takie też są

Napisane przez asicuha

A kiedy zaczyna sie wizyty w szkole rodzenia?

W szkole by trzeba było się dowiadywać

[Fantasmagori]

Na stronach internetowych podają

[asicuha]

W moim miescie jest 1 i nic nie pisza kiedy, moze sie przejde do nich jak juz bede na l4

[Sylwia5789]

Dziewczyny które mają już swoje pociechy jak będziecie chodzić do gin na NFZ czy prywatnie albo jak chodzilyscie ? To jest jakaś różnica jeśli chodzi o podjescze o usg itd...

[monique_05]

A wszystkie macie zamiar chodzić do szkoły rodzenia? Ja chyba sobie daruję, mimo, że to pierwsza ciąża

Ja dzisiaj już po pobraniu krwi. Wyniki większości badań będą wieczorem. Jakie było moje zdziwienie, gdy pani pobrała mi 4 próbki krwi za jednym razem Myślałam, że to tylko jedna próbka i z niej wszystkie badania Tym bardziej, że ja tak średnio lubię pobieranie krwi

[Piernik Torunski]

Napisane przez monique_05

A wszystkie macie zamiar chodzić do szkoły rodzenia? Ja chyba sobie daruję, mimo, że to pierwsza ciąża

Ja dzisiaj już po pobraniu krwi. Wyniki większości badań będą wieczorem. Jakie było moje zdziwienie, gdy pani pobrała mi 4 próbki krwi za jednym razem Myślałam, że to tylko jedna próbka i z niej wszystkie badania Tym bardziej, że ja tak średnio lubię pobieranie krwi

ja chyba tez odpuszczę szkołę rodzenia..
tez byłam oddać dziś krew i.... 230zł.. niezłe ceny mają w tych laboratoriach

[Fantasmagori]

My w pierwszej ciąży się nie mogliśmy wręcz doczekać szkoły rodzenia I teraz tak samo Według mnie to jest super pomysł, TŻ się nauczy co ma robić w trakcie porodu, w sensie jak mi pomagać No i nauczymy się choćby jak kąpać dziecko - żadne z nas nigdy nie zajmowało się noworodkiem
Plus jest zwiedzanie porodówki, sal przedporodowych itd, można się oswoić ze szpitalem

[asicuha]

Ceny straszne!
Ja od gin dostalam skierowanie na morfologie krwi, mocz i poziom glukozy. A ze pracodawca oplaca mi prowadzenoe coazy to nie placilam nic, ciekawe ile by mnie to wyszlo.

[kasia_ruda]

Ja miałam przy pierwszym porodzie prywatną połozną i była tak mega pomocna, że kolejny poród tylko z nią. Myślę, że to w dużej mierze dzięki niej miałam tak lekki i przyjemny poród.

Co do położnej środowiskowej, to nasza jest super, przychodziła, dzwoniła, interesowala się. Do dziś jak się spotkamy, to zagaduje, super babka.

Do szkoly rodzenia chodzilam, ale szczerze powiedziawszy nic specjalnego się nie dowiedziałam na części teoretycznej, chyba za dużo ksiażek sama przeczytałam i byłam przygotowana. Ale dla ćwiczeń warto było chodzić.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

No i zwiedzanie porodowki też było super, akurat potem na tę samą salę trafiłam. Teraz się nue zapisuję, wolę sobie pospać :P


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez Sylwia5789

Dziewczyny które mają już swoje pociechy jak będziecie chodzić do gin na NFZ czy prywatnie albo jak chodzilyscie ? To jest jakaś różnica jeśli chodzi o podjescze o usg itd...

Ja jednak będę prywatnie, mimo że to duze finansowe obciążenie. Ale spróbuję wkręcić się do imidu, gdzie rodzilam i byłam pod opieką w poprzedniej ciąży, tam super zawsze było. W mojej przychodni gin nie mam usg w gabinecie, więc masakra, a opóźnienia sięgają kilku godzin często.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[monique_05]

Napisane przez Piernik Torunski

ja chyba tez odpuszczę szkołę rodzenia..
tez byłam oddać dziś krew i.... 230zł.. niezłe ceny mają w tych laboratoriach

O matko

Napisane przez asicuha

Ceny straszne!
Ja od gin dostalam skierowanie na morfologie krwi, mocz i poziom glukozy. A ze pracodawca oplaca mi prowadzenoe coazy to nie placilam nic, ciekawe ile by mnie to wyszlo.

Właśnie ja też dzisiaj te badania (włącznie z grupą krwi, kiłą, hiv i te wszystkie obowiązkowe) i też mam opłacane przez pracodawcę. Aż strach pomysleć ile by to kosztowało

[Sylwia5789]

Z tego co się orientiwalam to koło 340 zł ...

[malenstwo0908]

Witajcie dziewczyny,jak i nowe mamusie

Ja jak zwykle nie obecna na watku,ale tylko dlatego ze corka ciagle wisi na laptopie,jak klade na wieczor ja spac to sama juz padam,ale podczytuje Was na tel.
Jesli chodzi o szkole rodzenia to ja ani w pierwszej ciazy ani obecnej nie chodzilam,dze.Polozna srodowiskowa mam bardzo fajna,mega babka do tej pory z byle babskim problemem atakuje ja i zawsze chetnie pomaga.Co do prywatnej do porodu nie biore,bo i tak w klinice w ktorej bede rodzila zrobia mi cc.Poprzednia ciaza tez skonczyla sie cieciem na brak postepu porodu mimo trzech kroplowek oksytocyny.
A wszelkie badania dopiero przede mna gdyz te najwazniejsze w pierwszej ciazy mialam idealne a te ogolne na poczatku nie wiele sie zmieniaja.

Powiedzcie mi jak u Was z apetytem?,mi jak by zanikl tzn niby jestem glodna,chce zjesc ale jak otwieram lodowke to mi przechodzi.Ciagle cos mnie boli,ciagnie,mogla bym spac 24 na dobe a mam mega ruchliwa core.A co dziewne u mnie juz widac brzuchal ciazowy,nie z przejedzenia itp tylko typowy ciazowy.W pierwszej ciazy w polowie 3 mies nosilam spodnie ciazowe a teraz w sumie juz je moge ubierac.Piersi bola mnie niemilosiernie,bez stanika nie mam co marzyc funkcjonowac gdzie w poprzedniej ciazy w nim moglam zapomniec o oddychaniu .Generalnie ta ciaza jak by wysysa ze mnie zycie.....

[Sylwia5789]

Napisane przez malenstwo0908

Witajcie dziewczyny,jak i nowe mamusie

Ja jak zwykle nie obecna na watku,ale tylko dlatego ze corka ciagle wisi na laptopie,jak klade na wieczor ja spac to sama juz padam,ale podczytuje Was na tel.
Jesli chodzi o szkole rodzenia to ja ani w pierwszej ciazy ani obecnej nie chodzilam,dze.Polozna srodowiskowa mam bardzo fajna,mega babka do tej pory z byle babskim problemem atakuje ja i zawsze chetnie pomaga.Co do prywatnej do porodu nie biore,bo i tak w klinice w ktorej bede rodzila zrobia mi cc.Poprzednia ciaza tez skonczyla sie cieciem na brak postepu porodu mimo trzech kroplowek oksytocyny.
A wszelkie badania dopiero przede mna gdyz te najwazniejsze w pierwszej ciazy mialam idealne a te ogolne na poczatku nie wiele sie zmieniaja.

Powiedzcie mi jak u Was z apetytem?,mi jak by zanikl tzn niby jestem glodna,chce zjesc ale jak otwieram lodowke to mi przechodzi.Ciagle cos mnie boli,ciagnie,mogla bym spac 24 na dobe a mam mega ruchliwa core.A co dziewne u mnie juz widac brzuchal ciazowy,nie z przejedzenia itp tylko typowy ciazowy.W pierwszej ciazy w polowie 3 mies nosilam spodnie ciazowe a teraz w sumie juz je moge ubierac.Piersi bola mnie niemilosiernie,bez stanika nie mam co marzyc funkcjonowac gdzie w poprzedniej ciazy w nim moglam zapomniec o oddychaniu .Generalnie ta ciaza jak by wysysa ze mnie zycie.....

Witam . JUZ brzuszek widać ? A w którym tc jesteś ? A z apetytem u mnie to samo ... w ogóle nie chce mi się jeść a wczoraj do tego odkryłam ze na zapach pasty do zębów robi mi się niedobrze. Dziś mylam żeby z zatkanym nosem ..i nie przesądzam aż tak .

[justynkie]

Witam się poświątecznie! Ile naskrobałyście przez te kilka dni Nie dam rady Was nadrobić siedząc w pracy a w domu po południu to już odpuszczam komputer więc wybaczcie ale tylko przeleciałam na szybko.

Powiedzieliśmy rodzicom o ciąży, byli wniebowzięci, zwłaszcza mój tata, co mnie rozczuliło bo nie spodziewałam się aż takiej radości z jego strony.

Ja wczoraj byłam na badaniach, dostałam na razie od lekarza morfologię, glukozę, mocz, TSH z FT4, WR i HBSAg. Zapłaciłam 69 zł, wyniki ok choć przez ostatni miesiąc TSH mi skoczyło z 2,39 do 3,1. I mam wysoką hemoglobinę, w górnej granicy.

Jestem coraz bardziej osłabiona, wczoraj miałam wolne i przeleżałam cały dzień. Przestaję się mieścić w swoje ubrania, zwiększył mi się brzuch, biust i chyba tyłek. Mdłości mam nadal ale nie poranne lecz popołudniowe. Nie mogę już spać na brzuchu bo coś mnie uwiera, więc w nocy przewalam się z boku na bok, musze chyba kupić sobie tą poduszkę-cebuszkę dla ciężarnych.

Witam wszystkie nowe mamusie bo widziałam że przybyły

[malenstwo0908]

Sylwia5789 no juz widac i to wyraznie,ja jestem 8tc.Tez mam problem z myciem zebow,czasem uzywam owocowej pasty badz tylko plucze lekkim plynem.

[kasia_ruda]

Poduszka- rogal dla ciężarnych to absolutny must have kazdej kobiety! Polecam wam z całego serca!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[justynkie]

Malenstwo u mnie dziś 8t5d i też widać że przytyłam, nie jest to co prawda typowo ciążowy brzuch bo ja i przed ciążą do najszczuplejszych nie należałam, ale ja ewidentnie czuję że jest mnie więcej, nie mogę też tak wciągać brzucha i własnie dolna część pod pępkiem jest trochę twardsza.