Moda, która Cię 'rozwala' cz. VII

[Vanilla]

Moim zdaniem jest jedna zasada ubierania się: wychodząc z domu, czyli idąc "do ludzi" ubierać się powinno czysto, schludnie i po prostu ładnie, tak, żeby dobrze się wyglądało. Kwestia gustu, stylu, preferencji - co dla kogo znaczy "ubrać się dobrze".
Ale... dres moim zdaniem nadaje się tylko do sportu i ewentualnie jako strój domowy. O nikim w dresie nie można powiedzieć, że jest dobrze ubrany.

Lekarz, urząd czy cokolwiek w tym stylu- ubiór schludny, czysty.
Egzamin - wg mnie najlepiej prezentuje się ubiór elegancki, ale skromny. Po prostu najbardziej taki pasuje do miejsca i sytuacji i jakby nie było podkreślenia wagi sytuacji - jakkolwiek dziwnie to dla niektórych może zabrzmieć.
A klapki profesorów na egzaminach....w amerykańskiej rzeczywistości pewnie to norma, w naszej - sztuczne dziwactwo i brak szacunku do siebie.

[lwia paszcza]

Napisane przez Vanilla

Moim zdaniem jest jedna zasada ubierania się: wychodząc z domu, czyli idąc "do ludzi" ubierać się powinno czysto, schludnie i po prostu ładnie, tak, żeby dobrze się wyglądało. Kwestia gustu, stylu, preferencji - co dla kogo znaczy "ubrać się dobrze".
Ale... dres moim zdaniem nadaje się tylko do sportu i ewentualnie jako strój domowy. O nikim w dresie nie można powiedzieć, że jest dobrze ubrany.

Lekarz, urząd czy cokolwiek w tym stylu- ubiór schludny, czysty.
Egzamin - wg mnie najlepiej prezentuje się ubiór elegancki, ale skromny. Po prostu najbardziej taki pasuje do miejsca i sytuacji i jakby nie było podkreślenia wagi sytuacji - jakkolwiek dziwnie to dla niektórych może zabrzmieć.
A klapki profesorów na egzaminach....w amerykańskiej rzeczywistości pewnie to norma, w naszej - sztuczne dziwactwo i brak szacunku do siebie.

Niesamowicie ograniczony punkt widzenia - tam, gdzie pogrubione tak samo można przecież powiedzieć np. o dżinsowych minispódniczkach, prawda?

[Vanilla]

Napisane przez lwia paszcza

Niesamowicie ograniczony punkt widzenia - tam, gdzie pogrubione tak samo można przecież powiedzieć np. o dżinsowych minispódniczkach, prawda?

Twój nieograniczony punkt widzenia ubolewa nad tym, że dresów nikt nie zaliczy do eleganckiego stroju, prawda?
Jeśli bronisz dresów, to nikt Ci nie zabrania biegać w nim wszędzie gdzie tylko masz ochotę, ale mój punkt widzenia, jest moim punktem widzenia.
Elegancja niestety ma ograniczone standardy, kochana
Minispódniczki dżinsowe są ok.

[lwia paszcza]

Napisane przez Vanilla

Twój nieograniczony punkt widzenia ubolewa nad tym, że dresów nikt nie zaliczy do eleganckiego stroju, prawda?
Jeśli bronisz dresów, to nikt Ci nie zabrania biegać w nim wszędzie gdzie tylko masz ochotę, ale mój punkt widzenia, jest moim punktem widzenia.
Elegancja niestety ma ograniczone standardy, kochana
Minispódniczki dżinsowe są ok.

jesteś śmieszna a dresy, to nie jest tylko taki ewidentny dres, ale także materiał, dresówka, z której różne ciekawe rzeczy można zrobić. Sukienki na przykład. Ale skąd niby miałabyś to wiedzieć. No i faktycznie, kiedy w mieście mam całodzienną lataninę, to już, pewnie, będę się przejmować, co pani urzędnik o mnie pomyśli

[Vanilla]

A to sobie chodź w tych dresach, przecież Ci nie zabraniam pisałam to już wyżej
Sukienki dresowe to co innego niż rozciągnięte i wypchane dresy- a o takich tu mówimy.
Wyraziłam swoje zdanie, nie spinaj się tak strasznie

[zakonna]

Bywają też dresy nie rozciągnięte....

[LadyChatterbox]

Nie nasza wina Vanillia ze twoje dresy sa najwyrazniej w bardzo zlym stanie. Ja swoje nornalnie piore, czyszcze z kulek i dobrze traktuje wiec gdyby mnie tsunami w domu zaskoczylo, nie wstydzilabym sie w nich wyjsc do ludzi po pomoc.

[Vanilla]

dobrze, żę wiesz co mam w szafie
ok, ciesze się, ze Twoje są takie dobre.

Nie wiem czemu przeszkadza Wam to aż tak bardzo co ja myślę o dresach
Przecież nikt ani tutaj ani nigdzie indziej nie zabrania Wam chodzić w nich gdziekolwiek Wam się podoba

[lwia paszcza]

Napisane przez Vanilla

A to sobie chodź w tych dresach, przecież Ci nie zabraniam pisałam to już wyżej
Sukienki dresowe to co innego niż rozciągnięte i wypchane dresy- a o takich tu mówimy.
Wyraziłam swoje zdanie, nie spinaj się tak strasznie

ja się nie spinam, co najwyżej łapię cię podle za słówka a dres, tak jak masa innych rzeczy, najwyraźniej niejedno ma imię - i oblicze

[Vanilla]

Napisane przez lwia paszcza

ja się nie spinam, co najwyżej łapię cię podle za słówka a dres, tak jak masa innych rzeczy, najwyraźniej niejedno ma imię - i oblicze

to nie łap
tak, owszem ma, tylko ja mówiąc dresy mam na myśli spodnie dresowe ewentualnie bluza, a nie, w żadnych przypadku sukienka dresowa

[LadyChatterbox]

Ja tez mysle o spodniach i uwaga uwaga nie sa ani wyciagniete ani wypchana. Ty masz po prostu awersje do dresow i glupio ci przyznac ze istnieja, normalne modele. Zapierasz sie ze sa same okropne, a to bzdura wieturna. To jak klotnia ze slepym na temat kolorow.

[Miss Saeki]

Napisane przez Vanilla

Moim zdaniem jest jedna zasada ubierania się: wychodząc z domu, czyli idąc "do ludzi" ubierać się powinno czysto, schludnie i po prostu ładnie, tak, żeby dobrze się wyglądało. Kwestia gustu, stylu, preferencji - co dla kogo znaczy "ubrać się dobrze".
Ale... dres moim zdaniem nadaje się tylko do sportu i ewentualnie jako strój domowy. O nikim w dresie nie można powiedzieć, że jest dobrze ubrany.

Lekarz, urząd czy cokolwiek w tym stylu- ubiór schludny, czysty.
Egzamin - wg mnie najlepiej prezentuje się ubiór elegancki, ale skromny. Po prostu najbardziej taki pasuje do miejsca i sytuacji i jakby nie było podkreślenia wagi sytuacji - jakkolwiek dziwnie to dla niektórych może zabrzmieć.
A klapki profesorów na egzaminach....w amerykańskiej rzeczywistości pewnie to norma, w naszej - sztuczne dziwactwo i brak szacunku do siebie.

O kulturyście na siłowni też powiesz, że jest źle ubrany, bo ma dres? On wtedy jest dobrze ubrany, adekwatnie do sytuacji. Kulturysta w garniturze na siłowni - o nim może powiesz, że dobrze ubrany? No właśnie nie!

[blue3]

Napisane przez Miss Saeki

O kulturyście na siłowni też powiesz, że jest źle ubrany, bo ma dres? On wtedy jest dobrze ubrany, adekwatnie do sytuacji. Kulturysta w garniturze na siłowni - o nim może powiesz, że dobrze ubrany? No właśnie nie!

przecież Vanilla napisała, że dres jest odpowiedni jako strój sportowy, ja też tak uważam i nikt tutaj nie przekona mnie, że istnieje model dresu w którym można wyjść poza siłownię/ boisko

[Vanilla]

Napisane przez LadyChatterbox

Ja tez mysle o spodniach i uwaga uwaga nie sa ani wyciagniete ani wypchana. Ty masz po prostu awersje do dresow i glupio ci przyznac ze istnieja, normalne modele. Zapierasz sie ze sa same okropne, a to bzdura wieturna. To jak klotnia ze slepym na temat kolorow.

ech... jak ty mnie dobrze znasz...

ja tez mam w swojej szafie dresy. Normalny model.

Napisane przez blue3

przecież Vanilla napisała, że dres jest odpowiedni jako strój sportowy, ja też tak uważam i nikt tutaj nie przekona mnie, że istnieje model dresu w którym można wyjść poza siłownię/ boisko

Dokładnie, pisałam to wcześniej, że dres dobrze współgra tylko ze sportowcem (ale co niektóre nie łapią tego
Powtórzę więc: kulturysta+ dres= ok

[cranberry juice]

Napisane przez Vanilla

Twój nieograniczony punkt widzenia ubolewa nad tym, że dresów nikt nie zaliczy do eleganckiego stroju, prawda?
Jeśli bronisz dresów, to nikt Ci nie zabrania biegać w nim wszędzie gdzie tylko masz ochotę, ale mój punkt widzenia, jest moim punktem widzenia.
Elegancja niestety ma ograniczone standardy, kochana

Widzisz, rozchodzi się o to, że nie zawsze i nie wszędzie trzeba nosić się elegancko Rozumiem, że niektórzy nawet na wyjście do Tesco po Domestosa i ziemniaki mają potrzebę ubrać się elegancko i umalować. No ale. Dobrze ubrany nie równa się tylko i wyłącznie elgancko ubrany. Nie przesadzajmy po prostu, bo potem wychodzą takie kwiatki, że do urzędu trzeba się bardziej elegancko ubrać, bo inaczej nie da się nic załatwić

[blue3]

Napisane przez cranberry juice

Widzisz, rozchodzi się o to, że nie zawsze i nie wszędzie trzeba nosić się elegancko Rozumiem, że niektórzy nawet na wyjście do Tesco po Domestosa i ziemniaki mają potrzebę ubrać się elegancko i umalować. No ale. Dobrze ubrany nie równa się tylko i wyłącznie elgancko ubrany. Nie przesadzajmy po prostu, bo potem wychodzą takie kwiatki, że do urzędu trzeba się bardziej elegancko ubrać, bo inaczej nie da się nic załatwić

Oprócz stylu eleganckiego istnieje jeszcze styl casual. Osoba, która w kilku postach zaznacza, że zagranico jest inaczej, a tylko w Polsce taki ciemnogród, że nie można przyjść na egzamin w dresach, powinna o tym wiedzieć.

[LadyChatterbox]

Mnie tam tego typu dresy: http://przystanekuroda.pl/wp-content...3/03/dress.jpg absolutnie nie przeszkadzają na ulicach nie uważam ich za jakikolwiek problem.

[dacn]

Napisane przez blue3

Oprócz stylu eleganckiego istnieje jeszcze styl casual. Osoba, która w kilku postach zaznacza, że zagranico jest inaczej, a tylko w Polsce taki ciemnogród, że nie można przyjść na egzamin w dresach, powinna o tym wiedzieć.

O dokladnie. Pomiedzy ubiorem eleganckim a rozciagnietym, dziurawym i poplamionym dresem jest cały wachlarz możliwości. Cóż niektórzy widzą jedynie czarnobialy świat.
Dodam że dres spotrowy to co innego niż dres domowy. Dres sportowy dobrze jak jest z materialu sztucznego i odprowadza wilgoć oraz w pewien sposób chłodzi. Dres domowy czy swobodny to bawełna z domieszkami, on ma za zadanir grzać. Spodnie i sukienki dresówki nie są eleganckie ale nie trzeba się w nich też chować w domu.

[Miss Saeki]

Napisane przez Vanilla

ech... jak ty mnie dobrze znasz...

ja tez mam w swojej szafie dresy. Normalny model.






Dokładnie, pisałam to wcześniej, że dres dobrze współgra tylko ze sportowcem (ale co niektóre nie łapią tego
Powtórzę więc: kulturysta+ dres= ok

Ja się odniosłam do wypowiedzi: "O nikim w dresie nie można powiedzieć, że jest dobrze ubrany.". Otóż można powiedzieć.

[Vanilla]

Napisane przez cranberry juice

Widzisz, rozchodzi się o to, że nie zawsze i nie wszędzie trzeba nosić się elegancko Rozumiem, że niektórzy nawet na wyjście do Tesco po Domestosa i ziemniaki mają potrzebę ubrać się elegancko i umalować. No ale. Dobrze ubrany nie równa się tylko i wyłącznie elgancko ubrany. Nie przesadzajmy po prostu, bo potem wychodzą takie kwiatki, że do urzędu trzeba się bardziej elegancko ubrać, bo inaczej nie da się nic załatwić

dziewczyny, czy Wy umiecie czytać ze zrozumieniem? Przeczytajcie sobie parę razy, a potem odpowiadajcie na czyjś post.
Już nie chce mi się tłumaczyć każdej z osobna, co napisałam, a czego nie napisałam.
Ty, Cranberry juice, pisałaś, że masz kilka fakultetów, więc.........
Elegancko można, a nawet wypada ubrać się na egzamin (na studiach np) albo na jakąś ważną uroczystość. Ale wyjście do Tesco to jest tylko wyjście z domu, więc bez sensu jest ubierać się elegancko, ale zwyczajnie, acz normalnie (sensownie) już tak.
A czy dla Ciebie to będą dresy, a dla mnie co innego- to już zupełnie inna sprawa.


widzę co po niektórych, że wystarczy rzucić słowo"dres" i już rozpocznie się gorąca dyskusja Bo przecież dres to nie jest zwyczajny dres

[cherry pie]

o nieeeeeeeeeeeeee, niedawno byłam odwiedzić babcie i ubrałam dres, bo miałam dzień lenia i nie chciało mi się ubierać dżinsów itp., głupia ja

[jasperin]

Dres niejedno ma imię Są dresy, które kompletnie do wyjścia na ulicę się nie nadają, a są takie, które traktuję na równi z innymi typami odzieży, jak dżinsy itp. To przecież tak samo jak np. z sukienkami. Ogólnie przyjęte jest, że "na wesele wypada iść w sukience", ale wszyscy wiemy, że nie chodzi o byle jaką sukienkę, byle by była, bo jest cała masa kiecek, które na wesele się absolutnie nie nadają. Nie mówię tutaj o takich na pograniczu, że dla niektórych jeszcze by przeszły, a dla innych raczej nie, ale o takich zupełnie totalnie nieweselnych Jestem pewna, że wiecie o co mi chodzi, no to tak samo jest przecież z dresami - są dresy nadające się tylko do malowania mieszkania, po czy można je wyrzucić, są dresy typowo sportowe na siłownię czy coś, są domowe wygodne i są też lepsze wizualnie dresy i czy ktoś w nich wychodzi do sklepu czy do urzędu, to tylko i wyłącznie sprawa danej osoby, zależna od jej stylu i nic w tym nie ma rozwalającego.

Egzamin, rozmowa o pracę (w większości przypadków), eleganckie przyjęcie - tutaj już dres rozwala, ale tak samo rozwalałyby np. dżinsy

Także temat dresów chyba wyczerpany

[dacn]

Dla mniej kumatych:
Dres do sportowy, do uprawiania sportu http://www.decathlon.pl/spodnie-dres...d_8296554.html

Dres do chodzenia:
http://byinsomnia.com/kategoria/spod...ariant_id=1626

[cherry pie]

Napisane przez dacn

Dla mniej kumatych:
Dres do sportowy, do uprawiania sportu http://www.decathlon.pl/spodnie-dres...d_8296554.html

Dres do chodzenia:
http://byinsomnia.com/kategoria/spod...ariant_id=1626

ja tam rozróżniam dresy, ale nie chciałabym wyjść w tym "do chodzenia" i wyglądać jakbym miała pampersa ale pewnie się czepiam

[Vanilla]

te dres do chodzenia( podlinkowany) jest jeszcze lepszy niż dres sportowy
To jest dopiero dres!

[cranberry juice]

Napisane przez Vanilla

dziewczyny, czy Wy umiecie czytać ze zrozumieniem? Przeczytajcie sobie parę razy, a potem odpowiadajcie na czyjś post.
Już nie chce mi się tłumaczyć każdej z osobna, co napisałam, a czego nie napisałam.
Ty, Cranberry juice, pisałaś, że masz kilka fakultetów, więc.........

LOL.
Świetny post

Nieodzieżowo, ale żeby zakończyć temat dresów - rozwala mnie moda na wycieranie sobie twarzy tzw. "czytaniem ze zrozumieniem"

[Vanilla]

bo wiesz, nie każdy umie czytać ze zrozumieniem, a tego uczy się w III klasie SP.
Dla mnie też to żałosne, że niewiele osób to potrafi.

[cranberry juice]

Napisane przez Vanilla

bo wiesz, nie każdy umie czytać ze zrozumieniem, a tego uczy się w III klasie SP.
Dla mnie też to żałosne, że niewiele osób to potrafi.

No widzę, że nie każdy
Serio - nie brnij

[Vanilla]

nie brnę
próbuję Ci tylko coś uświadomić, ale widzę, że chyba mi się nie uda

Ale może zejdźmy z tego tematu, bo następną dyskusję o rozumieniu tym razem, wywołasz

[cranberry juice]

Napisane przez Vanilla

nie brnę
próbuję Ci tylko coś uświadomić, ale widzę, że chyba mi się nie uda

Ale może zejdźmy z tego tematu, bo następną dyskusję o rozumieniu tym razem, wywołasz

Mogę na priv Ci wytłumaczyć, z czego sie tak uśmiałam w Twoim poście Faktycznie możemy nie robic offtopu