Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[Wiolka525]

Dziewczyny znalazłam w necie serię do włosów wypadających NUTRICAP,
http://www.aptekawsieci.pl/go/_searc...words=nutricap
może wiecie coś o jej efektywności? Jest jeszcze szampon
http://www.zdrowko.com.pl/sklep,1772...,207548,0.html
Z góry dzięki za wszelkie informacje.

[Mariola13]

Napisane przez Wiolka525

Dziewczyny znalazłam w necie serię do włosów wypadających NUTRICAP,
http://www.aptekawsieci.pl/go/_searc...words=nutricap
może wiecie coś o jej efektywności? Jest jeszcze szampon
http://www.zdrowko.com.pl/sklep,1772...,207548,0.html
Z góry dzięki za wszelkie informacje.

Też jestem ciekawa, chociaż ten opis na stronie produktu jest tak ubogi, że albo nie ma producent co o nim napisać, albo pod tymi 2-ma nazwami składników, które nazywa chowa się jakiś zwykły roślinny krzaczek, któremu nadano tylko dziwną nazwę, żeby brzmiało bardzo naukowo i sprawiało wrażenie super odkrycia

Ale...., może się mylę.

[virka]

Napisane przez mysza_87

a co to za efekt odbicia?

Efekt odbicia polega na tym ,że dany lek na początku pomoże i jest skuteczny, ale po jego odstawieniu, droga przez mękę rozpoczyna się ze zdwojoną siłą z powodu braku składników z danego leku.
Czyli może i przestałyby włosy wypadać na początku, a po skończeniu kuracji, wypadłoby ich więcej niż ta kuracja ich uratowała.
Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale wytłumaczyłam

gaagatko czy taki efekt wystąpił po Loxonie?

[mysza_87]

Napisane przez virka

Efekt odbicia polega na tym ,że dany lek na początku pomoże i jest skuteczny, ale po jego odstawieniu, droga przez mękę rozpoczyna się ze zdwojoną siłą z powodu braku składników z danego leku.
Czyli może i przestałyby włosy wypadać na początku, a po skończeniu kuracji, wypadłoby ich więcej niż ta kuracja ich uratowała.
Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale wytłumaczyłam

gaagatko czy taki efekt wystąpił po Loxonie?

dziękuję za wytłumaczenie

[virka]

Napisane przez mysza_87

dziękuję za wytłumaczenie

Ależ proszę bardzo

[Wiolka525]

W tym tygodniu skończę łykać revalid. Miałam 90 tabletek, zastanawiam się czy kupić go ponownie. Nie zauważyłam jeszcze rezultatów, jednak takie pojawiają sie po ok.3 miesiacach. Myślę też o wspomnianym wcześniej praparacie NUTRICAP, który ukierunkowany jest typowo na włosy, a nie jak wiekszość na skórę i paznokcie.
Znalazłam w necie opinie wystawioną przez Mojra87
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...cap#post869827
Dziewczyny może któraś z Was miała kiedyś styczność z tymi tabletkami, bądź serum i szamponem Nutricap?Nie są to tanie preparaty, będę wdzięczna za info.

[IWoOnA18]

mi sie wydaje ze kazdemu wypadaja włosy, nio ale troche to wnerwiajace no jak myje sie glowe a tu tyle włosow wyszlo...ja zaczelam uzywac Dove i nawet roche mi pomaga oczywiscie musze jeszcze zakupic jakies tabletki bo odzywic sie od wewnatrz tez trzeba

[jusii]

[QUOTE=zrozpaczona77;53976 53]Mam pytanie czy ktoś używał szamponu Pregaine-wyczytałam od nim dużo pochlebnych komentarzy czy ktoś może używał?????

Może zadziała też na ten łojotok skóry głowy?

[QUOTE]
Ja używałam i byłam zadowolona
Teraz zmieniłam na H-Pantonten bo słyszałam że nie wolno długo używać jednego szamponu i ten mi nie odpowiada więc na dniach chyba wrócę do Pregaine

Napisane przez Wiolka525

Kiedyś używałam Pregaine, byłam zadowolona, całkiem o nim zapomnialam, chyba do niego powrócę. Szampon ten dobrze oczyszczał skórę głowy, zarazem był delikatny dla włosów, nie powodował plątania ich.
...

Tak ten szampon jest delikatny i chyba taki trzeba stosować pzry wypadających włosach a oprócz tego jakieś wcierki pzreciw wypadaniu

[QUOTE=Anuska77;5415031]

Napisane przez Wiolka525

Uzywalam tego szamponu przez jakis czas (z polecenia dermatologa) i dla mnie zadna rewelacja. Owszem jest delikatny ale wcale nie zmniejsza nadmiernego przetluszczania sie wlosow, wlosy po nim plataly sie (bez odzywki sie nie obeszlo). Po nim przerzucialm sie na ziolowe i one bardziej mi odpowiadaja. Pregaine nie jest tani i ma mala buteleczke (jak na moje dlugie wlosy) wiec zbankrutowalabym stosujac go ciagle...

Pregaine kosztuje ok 22 zł ale starcza na bardzo długo Jest w formie gęstego żelu i wystarcza mała ilośc żeby szampon dobrze się pienił Ja jedna butelke miałam przez ponad 3 m-ce codziennego mycia włosów 2 razy
Teraz od 2 tyg używam H-pantonten i zużyłam juz 1/3 butelki

[una creatura bella]

Napisane przez Maybebaby

A olej mineralny nie jest podobny do nafty kosmetycznej? Obydwie rzeczy kojarzą mi się z ropą naftową.....
Pewnie się mylę

Masz rację . Olej mineralny i nafta to produkty destylacji ropy naftowej.

[virka]

Napisane przez IWoOnA18

mi sie wydaje ze kazdemu wypadaja włosy, nio ale troche to wnerwiajace no jak myje sie glowe a tu tyle włosow wyszlo...ja zaczelam uzywac Dove i nawet roche mi pomaga oczywiscie musze jeszcze zakupic jakies tabletki bo odzywic sie od wewnatrz tez trzeba

Ten nowy Dove przeciw wypadaniu włosów??
Hmmm, też się nad nim zastanawiałam, ale widziałam, że ma wysoko w składzie sls-y, a to podobno nie jest za dobre dla włosów, zresztą ogólnie ciężko znaleźć szampon, który tego nie ma...i już sama nie wiem...

[cini_mini]

odnosnie lojotoku, wczesniej ktos sie pytal ale teraz juz nie pamietam kto...

ja myje wlosy co drugi dzien i to niestety juz jest lojotok stwierdzony przez dermatologa
tez myslalam ze lojotok to wtedy jak sie przetluszczaja z dnia na dzien albo tego samego dnia a co drugi dzien to bez przesady, lekkie przetluszczenie, ale niestety nie..

sprawdzcie testosteron, androgeny nasilaja lojotok, tlusta cere, dodatkowe wloski w innych, niepozadanych miejscach. Przy czym to nie musi byc wcale wielki wąs czy inne mega owłosienie, male pojedyncze wloski tez zostaly mi zaliczone jako nadmierne owlosienie

[virka]

Napisane przez cini_mini

odnosnie lojotoku, wczesniej ktos sie pytal ale teraz juz nie pamietam kto...
ja myje wlosy co drugi dzien i to niestety juz jest lojotok stwierdzony przez dermatologa
tez myslalam ze lojotok to wtedy jak sie przetluszczaja z dnia na dzien albo tego samego dnia a co drugi dzien to bez przesady, lekkie przetluszczenie, ale niestety nie..
sprawdzcie testosteron, androgeny nasilaja lojotok, tlusta cere, dodatkowe wloski w innych, niepozadanych miejscach. Przy czym to nie musi byc wcale wielki wąs czy inne mega owłosienie, male pojedyncze wloski tez zostaly mi zaliczone jako nadmierne owlosienie

Hmmm, czyli być może tu leży mój problem, ciekawe co powie mój dermatolog...czy potwierdzi tą teorię. Zobaczymy...
Jakie masz zalecenia?

[cini_mini]

dermatologicznie - mam jakas apteczna wcierke do skory glowy

ale problemem sa hormony - jestem w fazie badan endokrynologicznych takich bardzo dokladnych, bo androgeny to nie tylko testosteron, za jakis czas odbieram wszystkie wyniki i wtedy pewnie dostane jakies leki. Trzeba tez zauwazyc ze testosteron i inne androgeny moga byc w normie ale np. estrogeny (czyli hormony zenskie) sa na nizszym poziomie i zastaje zaklocona rownowaga hormonalna i wtedy tez wlosy moga wypadac.

ja robie wszystkie badania i bardzo dokladne, bo doszlam do wniosku ze nie bede bujala sie z tymi wlosami, wcierkami, witaminkami, szamponami i badaniami miesiacami.

ja juz jestem stara d...a ale wiele mlodych dziewczyn ma zaburzenia hormonalne, torbielki na jajnikach, zaburzenia miesiaczkowania,za wysoka prolaktyne,PCO, niedoczynnosc(nadczynnosc ) tarczycy- tu tez moze tkwic problem.. I tu chodzi o wlasnie takie wypadanie wloskow wielomiesieczne. Bo wiadomo ze te traktowane prostownicami, odchudzaniem, anemia itp. to szybciej wracaja do normy.

[virka]

Napisane przez cini_mini

dermatologicznie - mam jakas apteczna wcierke do skory glowy

ale problemem sa hormony - jestem w fazie badan endokrynologicznych takich bardzo dokladnych, bo androgeny to nie tylko testosteron, za jakis czas odbieram wszystkie wyniki i wtedy pewnie dostane jakies leki. Trzeba tez zauwazyc ze testosteron i inne androgeny moga byc w normie ale np. estrogeny (czyli hormony zenskie) sa na nizszym poziomie i zastaje zaklocona rownowaga hormonalna i wtedy tez wlosy moga wypadac.

ja robie wszystkie badania i bardzo dokladne, bo doszlam do wniosku ze nie bede bujala sie z tymi wlosami, wcierkami, witaminkami, szamponami i badaniami miesiacami.

ja juz jestem stara d...a ale wiele mlodych dziewczyn ma zaburzenia hormonalne, torbielki na jajnikach, zaburzenia miesiaczkowania,za wysoka prolaktyne,PCO, niedoczynnosc(nadczynnosc ) tarczycy- tu tez moze tkwic problem.. I tu chodzi o wlasnie takie wypadanie wloskow wielomiesieczne. Bo wiadomo ze te traktowane prostownicami, odchudzaniem, anemia itp. to szybciej wracaja do normy.

Ja już raczej też nie zaliczam się do "młodych dziewczyn"
Teraz jak pójdę do dermatologa, to postaram się wyciągnąć od niego jak najwięcej skierowań na badania...

[gaagatka]

Ja też w najbliższym czasie pójdę na badania hormonalne. Zbadam sobie poziom: estradiolu (E2), progesteronu, prolaktyny, testosteron i TSH.

Ktoś by coś jeszcze polecił do tej listy?

[cini_mini]

Napisane przez virka

Ja już raczej też nie zaliczam się do "młodych dziewczyn"
Teraz jak pójdę do dermatologa, to postaram się wyciągnąć od niego jak najwięcej skierowań na badania...

no ja chcialam zwrocic uwage mlodych dziewczyn zeby przyjrzaly sie swojemu cialu i organizmowi

ale my, te "starsze" dziewczyny tez przechodzimy przez faze roznych zaburzen..
Ja po prostu od razu skojarzylam wlosy z lekkimi zaburzeniami miesiaczkowymi i dlatego od razu poszukalam sobie endokrynologa, bo mysle ze nawet moja niezla ginekolozka nie poradzilaby sobie z tymi wszystkimi hormonami.

[cini_mini]

Napisane przez gaagatka

Ja też w najbliższym czasie pójdę na badania hormonalne. Zbadam sobie poziom: estradiolu (E2), progesteronu, prolaktyny, testosteron i TSH.

Ktoś by coś jeszcze polecił do tej listy?

mysle ze wybralas super. Ja moze dodalabym androgeny nadnerczowe - androstendion i i DHEA - nie wiem czy one strasznie drogie, bo ja hurtem robilam, ale jak masz sie juz i tak wykosztowac to lepiej miec pelna diagnoze.
Jezeli wyjdzie cos nie tak, to napisz, ostatnio duzo "siedze" w hormonach to moze cos doradze. Jest np. tak ze powinno sie znalezc przyczyne podwyzszonego poziomu testosteronu a nie leczyc standardowo i troche w ciemno. TSH na granicach normy tez nalezy zbadac dokladniej, robiac kolejne badania.

[gaagatka]

Napisane przez cini_mini

Ja po prostu od razu skojarzylam wlosy z lekkimi zaburzeniami miesiaczkowymi

Właśnie !!!! nawet nie wiesz jakie to jest ważne zdanie ... niewiele kobiet zwraca uwagę na te dwa objawy jednocześnie...

u mnie też jak mam akurat zaburzenia miesiączki to i włosy lecą ... podejrzane oczywiście są hormony ... tylko ze jestem w kropce bo np. cerę mam jak pupcia niemowlaczka i sie nie przetłuszcza ... ... więc ciekawe które hormony są winne (bo jak cera ładna to nie androgeny) ... już sama nie wiem

Napisane przez cini_mini

mysle ze wybralas super. Ja moze dodalabym androgeny nadnerczowe - androstendion i i DHEA - nie wiem czy one strasznie drogie, bo ja hurtem robilam, ale jak masz sie juz i tak wykosztowac to lepiej miec pelna diagnoze.
Jezeli wyjdzie cos nie tak, to napisz, ostatnio duzo "siedze" w hormonach to moze cos doradze. Jest np. tak ze powinno sie znalezc przyczyne podwyzszonego poziomu testosteronu a nie leczyc standardowo i troche w ciemno. TSH na granicach normy tez nalezy zbadac dokladniej, robiac kolejne badania.

O właśnie androstendion też ... dobry pomysł..
Na badania idę w przyszłym tygodniu ... zobaczymy co wyjdzie.. od razu napiszę

ale DHEA chyba nie jest taki konieczny ... na razie listę wzbogacę o androstendion, niestety ide prywatnie więc się wykosztuję

[virka]

Napisane przez gaagatka

Ja też w najbliższym czasie pójdę na badania hormonalne. Zbadam sobie poziom: estradiolu (E2), progesteronu, prolaktyny, testosteron i TSH.

Ktoś by coś jeszcze polecił do tej listy?

Napisane przez cini_mini

mysle ze wybralas super. Ja moze dodalabym androgeny nadnerczowe - androstendion i i DHEA - nie wiem czy one strasznie drogie, bo ja hurtem robilam, ale jak masz sie juz i tak wykosztowac to lepiej miec pelna diagnoze.
Jezeli wyjdzie cos nie tak, to napisz, ostatnio duzo "siedze" w hormonach to moze cos doradze. Jest np. tak ze powinno sie znalezc przyczyne podwyzszonego poziomu testosteronu a nie leczyc standardowo i troche w ciemno. TSH na granicach normy tez nalezy zbadac dokladniej, robiac kolejne badania.

Wszystkie te hormony sobie spiszę idąc z wizytą do dermatologa

[kosmita77]

Napisane przez cini_mini

ale problemem sa hormony - jestem w fazie badan endokrynologicznych takich bardzo dokladnych, bo androgeny to nie tylko testosteron, za jakis czas odbieram wszystkie wyniki i wtedy pewnie dostane jakies leki. Trzeba tez zauwazyc ze testosteron i inne androgeny moga byc w normie ale np. estrogeny (czyli hormony zenskie) sa na nizszym poziomie i zastaje zaklocona rownowaga hormonalna i wtedy tez wlosy moga wypadac.

no wlasnie ja zmagam sie z wysokim testosteronem i bardzo obnizonym estrogenem. biore go w tabletkach (anty - jasmin) na razie nie zauwazylam roznicy w wypadaniu wlosow ale cera juz sie poprawia. cale szczescie nie mam poki co PCO, wiec nie jest zle Dziewczyny wiem ze to juz sie powtarza ktorys raz, ale robcie sobie badania hormonow. to jest bardzo wazne a tak malo zauwazane przez lekarzy...

[cini_mini]

Virka, oczywiscie zycze Ci bardzo dobrego dermatologa ale szczerze mowiac ja nie bardzo wierze ze pomoze Ci w hormonach, nawet w zleceniach odpowiednich badan. Albo rob na wlasna reke albo zapisz sie do endokrynologa. To wyzsza szkola jazdy

kosmita77 - jak dlugo bierzesz anty? Ja pewnie sie tez bez nich nie obejde, ale zobacze po wynikach skad ten moj podwyzszony testosteron ( z jajnikow, czy nadnerczy, jak z nadnerczy anty nie wystarczy...)

gaagatka - o DHEA duzo czytalam,ze to drugi obok androstendionu nadnerczowy, moja endo mi go zlecila, ostatnio jak bylam na tych kompleksowych badaniach co mowilam (w szpitalu) tez go robili, co prawda jeszcze kilka innych tez ale co do tamtych moja wiedza troche za mala zeby sie dzielic..

[virka]

Napisane przez cini_mini

Virka, oczywiscie zycze Ci bardzo dobrego dermatologa ale szczerze mowiac ja nie bardzo wierze ze pomoze Ci w hormonach, nawet w zleceniach odpowiednich badan. Albo rob na wlasna reke albo zapisz sie do endokrynologa. To wyzsza szkola jazdy

Też nie jestem dobrze nastawiona na jakąś super pomoc i jeśli to się potwierdzi, to jak najbardziej udam się do endokrynologa , ale pewnie o dobrego też nie będzie łatwo...

[Angi74]

Napisane przez kosmita77

no wlasnie ja zmagam sie z wysokim testosteronem i bardzo obnizonym estrogenem. biore go w tabletkach (anty - jasmin) na razie nie zauwazylam roznicy w wypadaniu wlosow ale cera juz sie poprawia. cale szczescie nie mam poki co PCO, wiec nie jest zle Dziewczyny wiem ze to juz sie powtarza ktorys raz, ale robcie sobie badania hormonow. to jest bardzo wazne a tak malo zauwazane przez lekarzy...

Kosmitko,dokładnie.tez uwazam,ze badania to podstawa i od tego trzeba zacząć. Przeglądnęłam ostatnio moje wyniki i nie znalazłam tam badania na androgeny. Mozliwe,ze coś u mnie nie w porządku (z tymi androgenami) bo cera się przetłuszcza (włosy tez?) i czasem wyskakują mi bolesne guzki.Reszta badań ok (z wyjątkiem prolaktyny).
W przyszłym tygodniu idę do endokrynologa.

[virka]

Angi daj znać jak będziesz po

[Iwona M]

Rewelacyjnie działa napar z kłączy tataraku!Mama mojej koleżanki zasnęła kiedyś z rozjaśniaczem na głowie i została z gołą poparzoną skórą.Tatarak uratował ją przed kompletnym wyłysieniem.

[anna42]

Napisane przez kokuryu

Alien---> ze zniszczonych włosów nie zrobisz zdrowych, muszą odrosną wtedy będą dobrze wyglądały. Najlepszymi środkami odżywczymi jest olejek rycykowy i pokrzywa, ale ty już to wiesz, bo wiele razy na ten temat rozmawiałaś. Wystarczy być wytrwałą i stosować te środki, a rezultaty będą zachwycające.

Olejek rycynowy jest dobry na skórę głowy - systematycznie stosowany działa wznmacniajaco na cebulki włosowe, ale same włosy po prostu wysusza. Na włosy polecany jest olej kokosowy, jojoba - te są najlepsze.

[mysza_87]

Dziewczyny, zmieniłam w poniedziałek lekarza pierwszego kontaktu i dziś poszłam na wizyte (bo niestety nadal mam wahania temperatury 36,5-37,3 po tym jak się przeziębiłam 3 tygodnie temu :/ ). Powiedziałam pani doktor ze bardzo wypadają mi włosy i nic nie pomaga oraz że biorę tablety anty a pani doktor powiedziała, że nawet jeśli by to miało oznaczać katorgi dla mojego chłopaka muszę sobie zrobić chociaż półroczną przerwe od tabletek, bo skoro wypadają mi włosy to może to oznaczać, że mam problemy z hormonami a gdyby przy badaniu wyszło coś niepokojącego to ona mnie skieruje do specjalistycznej przychodni w Łodzi. Byłam w szoku, że tak profesjonalnie podeszła do sprawy :szokniestety mój poprzedni lekarz był dobry ale tylko w wypisywaniu recept na mnóstwo witaminek ). Dała mi też skierowanie na pełne badanie moczu, morfologię oraz OB (bo nadal ten stan podgorączkowy u mnie wraca a co ciekawe, wyższątemperaturę mam rano niż wieczorem ). Więc w piątek zrobię te badania a w przyszłą środę umówiłam się na kolejną wizytę żeby pani doktor sprawdziła wyniki.

No i niestety ale przez jakiś czas trzeba się będzie bez sexiku obyć (oczywiście dopiero jak skończę obecny listek ) ale mój TŻ już wcześniej mi mówił, że jeśli zdecyduję się odstawić tabletki to on nie będzie się sprzeciwiał, bo to dla mojego dobra. Ale troche się boję, bo wiele dziewczyn w miesiąc po odstawieniu zaobserwowało większe wypadanie niż normalnie (ciekawe ile to będzie u mnie włosów :szok: pewnie koło 300-400 skoro normalnie ponad 200 ) ale jeśli to pomoże mi w ustaleniu czemu tak wypadają, to jakoś przecierpię najwyżej obetne się na krótko i zamiast chodzić do fryzjera kupię ładną perukę

BTW. odstawiłam Belisse bo mnie wysypało na czole i plecach jak cholera przez jakiś tydzień nie będę też brała Vitapilu, żeby nadmiar skrzypu polnego ze mnie "zszedł"

[nitek]

Ja musze sie z wami podzielic smutna(dla mnie) wiadomoscia....Otoz po wizycie u kolejnej dermatolog(tym razem prof.-wiec przypuszczam,ze jakas wiedze z tego zakresu posiada-powiedziala mi,ze wlosy leczy sie JEDYNIE tabletkami (tzn witaminami).A ze ja juz chyba wszystkie bralam to mam sobie sprowadzic z niemec(za 500zl) tabletki.Jesli one nie pomoga to juz nic(tak przynajmniej powiedziala...).No i ze wszystkie wcierki sa nic niewarte-bo jedyne leki zewnetrzne to loxon i alpicort.A z szamponow to ewentualnie dermena i vichy...No i za te wiadomosci zaplacilam 150 zl za wizyte...wiec docencie to,ze napisalam o tym
Aczkolwiek jakos trudno mi uwierzyc,ze tylko tabletki sa skuteczne...z drugiej strony moze tylko ona byl uczciwa i pozbawila mnie nadziei

[Anuska77]

Napisane przez nitek

Ja musze sie z wami podzielic smutna(dla mnie) wiadomoscia....Otoz po wizycie u kolejnej dermatolog(tym razem prof.-wiec przypuszczam,ze jakas wiedze z tego zakresu posiada-powiedziala mi,ze wlosy leczy sie JEDYNIE tabletkami (tzn witaminami).A ze ja juz chyba wszystkie bralam to mam sobie sprowadzic z niemec(za 500zl) tabletki.Jesli one nie pomoga to juz nic(tak przynajmniej powiedziala...).No i ze wszystkie wcierki sa nic niewarte-bo jedyne leki zewnetrzne to loxon i alpicort.A z szamponow to ewentualnie dermena i vichy...No i za te wiadomosci zaplacilam 150 zl za wizyte...wiec docencie to,ze napisalam o tym
Aczkolwiek jakos trudno mi uwierzyc,ze tylko tabletki sa skuteczne...z drugiej strony moze tylko ona byl uczciwa i pozbawila mnie nadziei

Czyli zadna nowosc jesli chodzi o lekarzy. Ja tez w to nie wierze, zeby chodzilo tylko i wylacznie o witaminy. Profesor czy nie profesor niech ich wszystkich...przepraszam ale mi lekarze kojarza sie tylko ze zlewka pacjenta. Jak bardzo trudno trafic na lekarza z prawdziwego zdarzenia...150 zl hmmm bardzo duzo plus koszty tabletek 500zl...bardzo ciekawie. Czemu mnie to nie dziwi??? Tez mialam propozycje wydania 500 zl na suplementy po zrobieniu komputerowej analizy wlosa ale nie skorzystalam i nie zamierzam.

[cini_mini]

Napisane przez nitek

Ja musze sie z wami podzielic smutna(dla mnie) wiadomoscia....Otoz po wizycie u kolejnej dermatolog(tym razem prof.-wiec przypuszczam,ze jakas wiedze z tego zakresu posiada-powiedziala mi,ze wlosy leczy sie JEDYNIE tabletkami (tzn witaminami).A ze ja juz chyba wszystkie bralam to mam sobie sprowadzic z niemec(za 500zl) tabletki.Jesli one nie pomoga to juz nic(tak przynajmniej powiedziala...).No i ze wszystkie wcierki sa nic niewarte-bo jedyne leki zewnetrzne to loxon i alpicort.A z szamponow to ewentualnie dermena i vichy...No i za te wiadomosci zaplacilam 150 zl za wizyte...wiec docencie to,ze napisalam o tym
Aczkolwiek jakos trudno mi uwierzyc,ze tylko tabletki sa skuteczne...z drugiej strony moze tylko ona byl uczciwa i pozbawila mnie nadziei

o matko jedyna!
nitek a badania wszystkie robilas? ze sie tak przypne do tych hormonalnych - tarczyca, jajnikowe,nadnerczowe,do tego poziom zelaza

wiesz,mnie specjalnie opinia pani doktor nie dziwi, w sumie to lekarz dermatolog, co se bedzie glowe zaprzatala hormonami na przyklad..