|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Może po prostu jak dziewczyna zaczęła mu wściekłą awanturę robić, zgłupiał. Pomyślał, że będzie gorzej, jak powie, że sam sobie tapetę ściągnął?
Owszem, równie dobrze może kręcić. Albo i nie. |
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Pijany byl, a tak poza tym to normalny facet z niego, tylko nabuzowana dziewczyne ma hehe;p
zdjecie nie było na pewno jakiejs jego kolezanki, nie przesadzajmy.. widziałam ta tapete.. a jego kolezanki znam..
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 542
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Cytat:
Bardziej miałam na myśli jakieś striptiserki ,czy inne tancerki erotyczne .
__________________
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
nie no, dziewczyno, nie bede z toba dyskutowac na ten temat.. wybacz.. jesli pisze ze znam to znam i tyle.. a ze był pijany to nie jest zadne wytłumaczenie, chodziło mi tylko o to, ze pod wpływem alkoholu człowiek nie mysli logicznie lub jest to utrudnione i byc moze dlatego tak sie mieszał w 'zeznaniach"
tapete widziałam.. umiem odroznic latynoske od Polki.. a moj facet nie ma kolezanek latynosek..
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
w sumie to chciałabym o tym zapomniec, uwierzyc mu, ze jednak nie sciagał tego dla siebie i zamknac sprawe.. ciekawe czy mi sie uda.. Nie wiem po co miałby kłamac, skoro powiedziałam mu, ze przeciez jestem w stanie to zrozumiec i wolałabym by powiedzial prawde niz zmyslal, bo akurat kłamstw nie toleuje wogole w zwiazku.. rozmawialismy wiele razy o tym i on patrzac mi w oczy mowił ze naprawde nie dla siebie to sciagał.. i tyle.. moze kłamał. bo w sumie niezła ze mnie awanturnica i pomyslał ze moze bede w stanie nawt go zostawic przez to.. co jk co.. jestem z nim i wierze ze jednak jest wobec mnie ok..
dziewczyny, dzieki za wypowiedzi wogole, troche mi pomogłyscie popatrzec na to z punktu widzenia ze tak powiem obiektywnego... dzieki wielkie.
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Cytat:
Ja bym sie zastanowila nad tym jak on Cie traktuje i jak sie do Ciebie odzywa a nie ze ma jakas nieznajoma laske na tapecie.
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać. |
|
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
ło jezus ... aż sie ze smiechu zaplułem ... nie masz innych problemow ?
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 100
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Tak btw... Nie ogląda pornosów, bo co, bo Ci powiedział, że nie ogląda..? Ogółem, czy Twój facet jest w porządku, tego się tu nie dowiesz, nietrudno też zrozumieć, że Ci trudno w związku na odległość, ale należysz do dziewczyn zazdrosnych zazdrością absurdalną, takich, które w normalnym pożyciu proszą się o kłamstewka za cenę świętego spokoju; już 2 miesiące mu trujesz o jakąś babkę na tapecie w komórce (3 x 4 cm; i przyjmujemy, że fotka jakich pełno, dziewczyna nie jest sąsiadką czy koleżanką z pracy np.). Wyobraź sobie, że prawdopodobnie o samym zdjątku 'zapomniał', a nie się 'nim podnieca'
, gdyby coś dla niego znaczyło, skasowałby fotkę jadąc do Ciebie i nie miałby teraz tego Twojego, w jego przekonaniu, zrzędzenia.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
A ja bym zostawiła sprawę tej tapety i bardziej zastanowiła sie nad tym jak on do Ciebie sie odnosi...no bo sorry ale ale jak facet mówi do swojej kobiety ze ma jej dość, ma w dupie jej zdanie, ze jest głupia, rozłącza sie kiedy ona płacze...rozumiem ze każdy może być zły ale takiego faceta to ja bym mieć nie chciała..
__________________
[B]Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni Twojego życia Wracaj do nich ilekroć w Twoim życiu wszystko zaczyna się walić Biustonosze: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post77106731 Edytowane przez oniaczeq Czas edycji: 2007-10-01 o 13:18 |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
a ja sie z ciebie smiac nie bede. Sama bylabym zazdrosna o jakas obca babe na tapecie. Bo co? ja mu sie nie podobam? dlaczego mojego zdjecia sobie nie zrobi i nie da na tapete? A jakby moja dupke w ladnych majtoszkach sfotografował to kto by wiedzial ze to moja?
ja ze swoim TZ wyjasnilam sprawe pism erotycznych, plyt CD itp juz na samym poczatku swojego zwiazku. Jesli ja jestem to nei ma miejsca na takie rzeczy. Kocha mnie i go podniecam? to po co ma sie podniecać przy obcych babach? ja już mu nie wystarczam? Chce zobaczyć ladne piersi lub dupke? Ok nei ma problemu pokaze mu swoje a nie bedzie szukal ich w gazetach....
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Cytat:
Ja tez sie z tym zgadzam. Nawet jeżeli dla Tz założycielki postu to blacha sprawa, powinien uszanować jej uczucia,i chociaż normalnie porozmawiać a nie kręcić i wyzywać od idiotek ..ale o tym napisałam już wyżej
__________________
[B]Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni Twojego życia Wracaj do nich ilekroć w Twoim życiu wszystko zaczyna się walić Biustonosze: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post77106731 |
|
|
|
|
|
#43 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Moj miał na tepecie jakies laski, ale to nic złego, zrobiłam sobie fajne zdj i teraz ma mie
![]() Podejdz do tego spkojnie, przeciez to tylko zdj w telefonie, on zapewne nawet nie pomyslał ze tak zareaguesz i czuje sie osaczony. |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 967
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Sysuniu - to nie tapeta jest problemem. Faceci po prostu lubia patrzeć na różne ładne ciała, niekoniecznie od razu się szaleńczo podniecają
To nic takiego, zresztą przecież kobiety też lubią sobie popatrzeć, naprawdę nie ma z czego robić afery.Problemem wg mnie jest sposób, w jaki ten chłopak się do Ciebie zwraca - wyzywanie dziewczyny od idiotek i głupich nie świadczy o nim najlepiej. Gdyby miał trochę oleju w głowie obrócił by wszystko w żart zamiast zmyślać historyjki, że ściągnął koledze itp. Proponuję zapomnieć o tpecie i zwrócić baczniejszą uwagę na to jak on odnosi się do Ciebie na codzień, czy podobne epitety sie powtarzają przy innych sprzeczkach. |
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Cytat:
Tapeta to tylko tapeta. Ale wydaje mi się, że po pierwsze : zasługujesz na to, by zwracano się do ciebie w każdej sytuacji z szacunkiem. Bo jesteś człowiekiem. Po drugie powinnaś mu chyba troszkę bardziej ufać.
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
|
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Ufac czyli uwierzyc, ze powiedział prawde? ze nie sciagał tego dla siebie? probuje to własnie zrobic.. wiem, ze przesadzam, ale tolerowac czegos takiego nie mam zamiaru.. tzn, ze on niby mozze ogladac pornosy sciagac takie tapety i wogole...wszystkie tu piszecie, ze przeciez my kobiety tez ogladamy takie zdjeica, mamy takie tapetki i wogole.. hmm, to juz wogole za odmienca mnie uznacie, ale ja takich zdjec ani nie przegladam ani nie kolekcjonuje.. i tego samego wymagam od swojego TZta...
No bo jaka jest w takim razie róznica miedzy facetem, który jest sam a facetem, który jest w powaznym zwiazku? ten pierwszy sciaga tapetki bo mu czegos brakuje bo chce poogladac bo nie ma u kogo.. a ten drugi z tego samego powodu? to w takim razie po co mu kobieta? czy nie jest z nia po to, by to własnie nią sie zachwycac?? Moze i moje myslenie jest durne.. ale ja załatwie to po swojemu.. i dam wam znac w nastepnym tygodniu jak sie sprawy potoczyły... bo cos nie wierze, ze moj facet, z którym jestem juz 4 lata, cały czas mnie okłamuje, ze nie oglada tego typu gazet itp bajerów, bym tylko nie krzyczała na niego.. jakos to sprytnie załatwie,...
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
#47 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Cytat:
Cytat:
.
__________________
|
||
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 183
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
A dla kontrastu:
Mój Tata,przed pięćdziesiątką..tez ma takie tapety w kom, a mniej wyuzdaną zobaczyłam tez na tapecie na kompie..(notabene Mama też z niego korzysta). I nikt nie robi afery
__________________
MŻ-WR ![]() Cel => 58
![]() JEST: 64.8 kg a6w 5/31 8abs 5/31 Nowa praca |
|
|
|
|
#49 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Akurat w tej wypowiedzi pisałam, ze znam ale jego kolezanki a nie mojego TZta.. nie znam go dobrze i zdaje sobie sprawe z tego, ze dlatego powstał ten watek..tyle.
Cytat:
a co do tego, ze moj Tz nie ma do mnie szacunku jesli chodzi o jego chamskie odzywki to zdaje sobie z tego sprae.. pora chyba o tym porozmawiac, znow, bo raz juz rozmowa na ten temat była.. trzymajcie kciouki..bo moj plan to własnie rozmowa.
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 183
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Cytat:
Podejrzewam ze zareagowałabym smiechem i jakas dowcipna ż(aluzja )ze moze zastąpimy je moja nową sesją którą sam wykona![]() To TYLKO faceci..
__________________
MŻ-WR ![]() Cel => 58
![]() JEST: 64.8 kg a6w 5/31 8abs 5/31 Nowa praca |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
wkurza mnie takie podejscie-to tylko faceci... eh... ale dziekuje za wypowiedz.. z kazda czuje sie coraz gorzej hehe i chyba przestane tu zagladac dopóty, dopóki nie załatwie tego z moim Tztem.. choc on prosił, by juz do tego nie wracac.
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 286
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
A ja mam wrazenie, ze nie jestes pewna siebie. Byc moze masz kompleksy, facet nie prawi ci komplementow z tego powodu czujesz sie zagrozona tapeta w jego telefonie ;P.
Ja rozumiem gdybys miala podejrzenia ze to zdjecie jakiejs znajomej dziewczyny itd. Moj facet czasami tez mial jakies gole babki w telefonie. Na kompie ma rozne "filmy" ktore z reszta ogladamy razem. Co z tego.. nie daj sie zwariowac, chora zazdrosc nizczy zwiazek ( wiem cos o tym ) Wiecej pewnosci siebie i zaufania, chyba ze facet ewidentnie na to nie zasluguje to pozostaje zmiana faceta.
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Ja tez nie znoszę uogólnień w stylu- To tylko facet... ALE- masz takie poglądy- spoko, ale to, jak to załatwiłaśs, to w jakis posób sie do siebie odzywacie, histerie, płacz- totalna porażka!!! Radziłabym zastanowić się nad swoim zachowaniem i dojrzałoscią, bo jeżeli w taki sposób rozwiazujecie problemy... to ja sie naprawde nie dziwię, ze jakas głupia tapeta urosła do rangi problemu. A przede wszystkim- nigdy, ale to przenigdy nie wyjaśnia sie swoich spraw z osoba , która jes pod wpływem alkoholu.
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 542
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
|
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
![]() ![]() dziekuje dziewczynki ![]() ![]()
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 618
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Sama sobie generujesz problemy. Co do faceta, to musi byc strasznie zakochany, ze Cie jeszcze nie rzucil, po aferach o nic. Mezczyzni to wzrokowcy, to raz, dwa ze sama czasem przegladam takie foty (kobiet) z czysto estetycznych wzgledow i wiele osob tak robi, to zadne wypaczenie. Piekno przyciaga wzrok i tyle, to naturalne. A wymaganie od faceta, zeby nie widzial nikogo poza swoja kobieta sa chore.
A co do krecenia, to wydaje mi sie, ze on po prostu sie bal powiedziec prawde, ze foty ma dla siebie, pewnie myslal ze male klamstwo zalagodzi sytuacje... wyszlo jak wyszlo i jak dla mnie powinniscie nie wracac do tego, bo to nic dobrego nie wniesie. Inna sprawa to to, jak sie do siebie zwracacie, silny charakter tego nie tlumaczy, nalezy miec szacunek do osoby, z ktora sie dzieli zycie, nawet podczas klotni. |
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
nalezy miec szacunek do osoby, z ktora sie dzieli zycie, nawet podczas klotni.[/quote]
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 234
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
A ja tu się nie zgodzę z ogólnym twierdzeniem, że facet to tylko facet i że ma prawo oglądać rozebrane zdjęcia czy filmiki a jego partnerka nie bacząc na własne uczucia ma obowiązek to znosić bez mrugnięcia okiem, bo większość twierdzi, że takie zachowanie to norma. Moim zdaniem kochający facet, widząc, że jego partnerkę takie zachowanie boli powinien zrezygnować z tego typu rozrywek w imię uszanowania jej uczuć. Jeśli nie jest w stanie tego zmienić - powinien poszukać innej, która to zaakceptuje lub z miłą chęcią będzie te fotki z nim oglądać. To kwestia indywidualnego podejścia i dogrania się dwóch osób, są na świecie tacy mężczyźni, ktorzy nie czują potrzeby patrzenia na rozebrane fotki obcych kobiet i są też kobiety, które akceptują takie patrzenie u swojego partnera.
Jeśli się kocha i szanuje drugą osobę, bierze się pod uwagę jej uczucia, a Twój TŻ mało, że nie szanuje Twoich uczuć to jeszcze odzywa się do Ciebie w niewłaściwy sposób. Życzę Ci powodzenia w rozwiązaniu problemu
__________________
Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona |
|
|
|
|
#59 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Cytat:
![]() wiesz, ja mimo wszystko wierze w to, ze on dla siebie tych zdjec nie sciagał.. choc fakty mowia same za siebie.. boli mnie to strasznie bo własnie mi sie zawsze wydawało, ze moj facet odkad jest ze mna nie potrzebuje ogladac takich zdjec.. moze rzeczywiscie nie potrzebuje, a to jest tylko taki zbieg okolicznosci dla niego nieprzychylnych? nie wiem... zobaczymy po rozmowie, choc cholernie sie jej boje, bo moj prosił mnie bym do tego nie wracała juz.. wkurza sie okropnie jak mowie o tym i ciagle o cos wypytuje.. w sumie to nawet prosze go, by sie przyznał.. bo nie hce zyc w takiej nieswiadomosci.. boje sie.. ale musze byc twarda.. wkoncu rozmowa i tylko rozmowa moze wszystko wyjasnic.. choc ja to prawie jak prokurator jestem, bo chetnie bym jakies dowody niewinnosci zobaczyla;p Ciekawa jestem ile z was wierzy ze moj facet nie sciagał tego dla siebie..
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 234
|
Dot.: zdrada? czy nie? juz nic nie rozumiem..
Wiesz, ja podobnie jak większość dziewczyn uważam, że oglądanie takich fotek(z umiarem!, bo wszystko jest dla ludzi) nie jest dużym problemem. Problemem staje się wtedy, gdy facet robi to nie zważając na to, co czuje w związku z tym jego dziewczyna. Musicie o tym porozmawiać, powiedz mu, że to Cię boli, a jeśli nie będzie chciał rozmawiać to coś z nim nie tak. W końcu w Waszym związku pojawił się problem i nie może Cię ot tak z tym zostawić i nie mówić o tym tylko dlatego, że to jest dla niego niewygodna sprawa.
Denerwuje mnie podejście, że dana kobieta powinna to zaakceptować wbrew sobie tylko dlatego, że większość uważa to za normę. Czyli co, kobieta ma się zmuszać wbrew sobie. To może niech facet się zmusi i zamyka oczy, gdy na ekranie pojawia się rozebrana panienka.
__________________
Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:57.







.




, gdyby coś dla niego znaczyło, skasowałby fotkę jadąc do Ciebie i nie miałby teraz tego Twojego, w jego przekonaniu, zrzędzenia.



) Wiecej pewnosci siebie i zaufania, chyba ze facet ewidentnie na to nie zasluguje to pozostaje zmiana faceta.


