Legalizować związek? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-23, 16:13   #1
cc_chanel
Zadomowienie
 
Avatar cc_chanel
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 645

Legalizować związek?


Drogie Wizazanki! nie wiem czy taki temat już był, ale mam do Was prośbę.Ciekawa jestem Waszych opinii na temat niezalegalizowanych związków... Jestem z moim TZ 4 latka od 3,5 mieszkamy razem Mamy wspaniałego synka, który ma trzy latka, wspólny budżet samochód mieszkanie itp. Otóż od kiedy rodzina dowiedziała się, że jestem w ciązy wszyscy naciskają na ślub, tak jest przy każdej okazji i wpólnych spotkaniach. Oboje mamy rodziców po rozwodzie i instytucja małżeństwa jakoś specjalnie nas nie przekonuje....Wychodzimy z założenia, że tak jest dobrze...i tak mówimy o sobie mąż i żona, więc ślub tu niczego nie zmieni, a to, że ja mam nazwisko inne niż Kacperek mi nie przeszkadza.... chociaż w przedszkolu jakoś dziwnie na mnie patrzyli.... Acha no i mieszkam w małym 30 tyś miasteczku tu wszyscy o sobie.... i tak dalej.Ja się wychowałam w dużtm mieści gdzie to jak żyję było moją sprawą.... jakie macie opinie....


P.S. Chociaż jak czytałam Wasze opinie na temat tej ceremonii to mi się ciepło zrobiło na sercu... Ale ja????? Nie... ja wolę wzruszać się Waszymi ceremoniami... BUŹKA
cc_chanel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-23, 18:14   #2
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: brać czy nie brać???

hmm moim zdaniem nic na sile i nic dla innych ludzi to ma byc Wasza uroczystosc jesli jej potrzebujecie to ja zorganizujcie jesli jednak macie negatywny stosunek do malzenstwa to lepiej niech bedzie tak jak jest
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-23, 18:18   #3
annadiana
Rozeznanie
 
Avatar annadiana
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 858
Dot.: brać czy nie brać???

u mnie w rodzinie było bardzo podobnie
jak dziecko mialao 10 lat wzieli ślub
a dziecko przynajmniej mialo satysfakcje ze byla na slubie wlasnych rodzicow i to pamieta
__________________
Every night in my dreams I see you, I feel you,
That is how I know you go on.
2010-01-31
2015-04-12
2016-08-13


annadiana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-23, 18:19   #4
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: brać czy nie brać???

Ja nie rozumiem idei wątku. Choćby cały świat się hajtał, i nie wiem jak rodzina naciskała to to ma być moja decyzja. I jeśli nie czuję potrzeby z obojętnie jakich względów (np tak jak mówisz że instytucja małżeństwa źle się kojarzy) to po co robić coś na siłę?
Tym bardziej, że to wymaga wysiłku od was, nie wyobrażam sobie organizowania wszystkiego, tylko po to, by odegrać "szopkę", bo wtedy to nie będzie ten najszczęśliwszy dzień, a po prostu farsa na która żadne z was nie miało większej ochoty.
Po co się zmuszać? w imię czego i dla kogo?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-23, 18:25   #5
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: brać czy nie brać???

Nie daj się presji otoczenia, ponieważ jakiegolwiek przymuszanie kogoś do czegoś przynosi zwykle odwrotny skutek. Jeżeli to nie będzie w 100% wasza decyzja pożałujecie szybciej niż myślicie i to może popsuć wasze relacje. Jeśli jest ok i nie czujecie potrzeby legalizacji związku - radzę się tego trzymać. Nie pozwólcie komukolwiek żeby manipulował waszym związkiem bo to wasze życie i prywatna, wręcz intymna sprawa. Trzymaj się .
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-23, 18:27   #6
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: brać czy nie brać???

podpisuje sie pod tym co napisala Diamentowa i Madlen maja dziewczyny racje
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-23, 18:51   #7
nea200pl
Raczkowanie
 
Avatar nea200pl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 409
Dot.: brać czy nie brać???

Wszystko zalezy od was i nie daj sie presji otoczenia. Wiem ze ciezko jest w malych miasteczkach bo sama z takiego pochodze ale jezeli taki uklad sprawia ze jestescie szczesliwi to tak trzymac. Sami wiecie co jest dla was najlepsze i sprawia ze jestescie szczesliwi.

Wprawdzie teraz jestem mezatka ale mieszkalismy razem bez slubu przez ponad piec lat. Chociaz ceremonia byla piekna, nosze obraczke i mam nazwisko meza tak szczerze mowiac nic sie tak bardzo w naszym zyciu nie zmienilo - jestem tak samo szczesliwa jak bylam wczesniej, tylko w rozmowach zamiast slowa partner uzywam maz. Reszta jest taka sama jak byla przed slubem.

Jak dla mnie to nic na sile - jesli kiedys dojdziecie do wniasku ze czas jest dobry to tak, jesli nie to tez dobrze - dla mnie kochajaca rodzina nie musi byc 'z obraczka' i tym samym nazwiskiem.

Pozdrawiam.
__________________

nea200pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-24, 08:30   #8
Bunny_82
Zadomowienie
 
Avatar Bunny_82
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 533
Dot.: brać czy nie brać???

Dziewczyny mają rację nic na siłę
__________________


31.10.2008



Aniołek [*] 12.10.2011 - 16 tc

Bunny_82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-24, 10:55   #9
cc_chanel
Zadomowienie
 
Avatar cc_chanel
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 645
Dot.: brać czy nie brać???

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem idei wątku. Choćby cały świat się hajtał, i nie wiem jak rodzina naciskała to to ma być moja decyzja. I jeśli nie czuję potrzeby z obojętnie jakich względów (np tak jak mówisz że instytucja małżeństwa źle się kojarzy) to po co robić coś na siłę?
Tym bardziej, że to wymaga wysiłku od was, nie wyobrażam sobie organizowania wszystkiego, tylko po to, by odegrać "szopkę", bo wtedy to nie będzie ten najszczęśliwszy dzień, a po prostu farsa na która żadne z was nie miało większej ochoty.
Po co się zmuszać? w imię czego i dla kogo?
Ideą wątku jest poznanie waszych opini na temat jak to się mówi KONKUBINATU, a wspomniałam o okolicznościach mojej sytuacji nie po to że mam zamiar brać ślub żeby zrobić szopkę tylko dlatego, że chcę Wam pokazać jak to jest w małych miasteczkach, gdzie ludzie są nieco "zacofani". Chociaż nie twierdzę że to reguła
cc_chanel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-24, 11:23   #10
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: brać czy nie brać???

cc_chanel jeśli ślub nie robi na Was żadnego wrazenia w tej chwili to po co on Wam? Aby innym "zatkać buzie"? Jeśli Wam dobrze, bo i tak żyjecie jak małżeństwo to kontynuujcie to
A może przyjdzie taki dzień, ze oboje zapragniecie włożyć obrączki sobie na palce
Ja z TŻ jesteśmy ponad 9 lat, mieskzamy razem, mamy wszystko wspólne, żyjemy jak małżeństwo, też wszysccy conajmniej od jakiś 7 lat nam marudzą o śłubie, a my zawsze po swojemu. Az nagle pare tygodni temu stwierdziliśy że jedziemy na wakacje w ciepłe miejsce i tam sami weźmiemy ślub (nie dla innych, nie bo inni chcą, nie bo inni marudzą, tylko tak sami dla siebie i z własnych chęci ).
Także nic na siłę...jak serducho podpowiada
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-24, 15:23   #11
cc_chanel
Zadomowienie
 
Avatar cc_chanel
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 645
Dot.: brać czy nie brać???

No dobra dobra.... Otóż nie chcę zeby mój facet miał poczucie własności... wychodzę z założenia, że jak podświadomie wiesz, że nie ma legalizacji, to cały czas zabiegasz o tę drugą połówkę...Wiem że z jednej strony to dziecinne ale tak jest SUPER
cc_chanel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-25, 08:22   #12
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: brać czy nie brać???

Wszystko jest pieknie do momentu, kiedy ktoremus z was cos sie stanie. Macie wspolny samochod, mieszkanie? Ale kiedy twoj TZ (tfu, tfu) umrze, nie ty bedziesz po nim dziedziczyc tej polowy mieszkania i samochodu, tylko jego rodzice lub rodzenstwo i syn. Zeby dalej mieszkac w waszym "wspolnym" mieszkaniu bedziesz musiala polowe TZ splacic jego spadkobiercom.

Zycie to nie bajka, trzeba brac pod uwage nawet czarne scenariusze.
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-25, 10:37   #13
cc_chanel
Zadomowienie
 
Avatar cc_chanel
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 645
Dot.: brać czy nie brać???

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Wszystko jest pieknie do momentu, kiedy ktoremus z was cos sie stanie. Macie wspolny samochod, mieszkanie? Ale kiedy twoj TZ (tfu, tfu) umrze, nie ty bedziesz po nim dziedziczyc tej polowy mieszkania i samochodu, tylko jego rodzice lub rodzenstwo i syn. Zeby dalej mieszkac w waszym "wspolnym" mieszkaniu bedziesz musiala polowe TZ splacic jego spadkobiercom.

Zycie to nie bajka, trzeba brac pod uwage nawet czarne scenariusze.
Mój TZ pracuje jako przedstawiciel i cały tydzień jeździ po Polsce więc wiemy wygląda życie na taki wypadek jesteśmy oboję "nie daj boże" przygotowani - notarialnie rzecz jasna. wybraliśmy taki sposób życia ale robimy to z głową
cc_chanel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-25, 10:43   #14
-agniesia-
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
Dot.: brać czy nie brać???

Cytat:
Napisane przez cc_chanel Pokaż wiadomość
No dobra dobra.... Otóż nie chcę zeby mój facet miał poczucie własności... wychodzę z założenia, że jak podświadomie wiesz, że nie ma legalizacji, to cały czas zabiegasz o tę drugą połówkę...Wiem że z jednej strony to dziecinne ale tak jest SUPER
Ja też miałam podobne obawy przed ślubem, że mój mąż przestanie się starać, bo poczuje, że już mnie zdobył. Ale to nieprawda. Myślę, że teraz staramy się oboje jeszcze bardziej, bo mamy tą świadomość, że jesteśmy ze sobą związani przysięgą na całe życie i chcemy tej przysięgi dochować i jednocześnie być ze sobą szczęśliwi.

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Wszystko jest pieknie do momentu, kiedy ktoremus z was cos sie stanie. Macie wspolny samochod, mieszkanie? Ale kiedy twoj TZ (tfu, tfu) umrze, nie ty bedziesz po nim dziedziczyc tej polowy mieszkania i samochodu, tylko jego rodzice lub rodzenstwo i syn. Zeby dalej mieszkac w waszym "wspolnym" mieszkaniu bedziesz musiala polowe TZ splacic jego spadkobiercom.

Zycie to nie bajka, trzeba brac pod uwage nawet czarne scenariusze.
Zgadzam się całkowicie. Od "technicznej" strony też warto przemyśleć korzyści zalegalizowania związku.
-agniesia- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-29, 01:27   #15
201708220937
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 495
Dot.: brać czy nie brać???

Treść usunięta
201708220937 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-29, 11:10   #16
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: brać czy nie brać???

jeszcze poza sprawami własności itd.. jest jeszcze ejdna przykra sprawa- jeżeli któremuś coś się stanie, nawet zachoruje ciężko- drugi nie może go odwiedzać w szpitalu tzn jeśli jest przytomny, zaz zgodą tak, ale różnie to bywa
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-01, 13:03   #17
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: brać czy nie brać???

Cytat:
Napisane przez cc_chanel Pokaż wiadomość
jesteśmy oboję "nie daj boże" przygotowani - notarialnie rzecz jasna. wybraliśmy taki sposób życia ale robimy to z głową

To jaka dla ciebie jest roznica miedzy spisywaniem wszystkiego na akty notarialne a slubem cywilnym? Mniej papierkowej roboty i wieksze prawa do wspolnego majatku. W przypadku, kiedy bedziecie sie chcieli rozejsc, rozwiazanie slubu i rozwiazanie aktow notarialnych bedzie wymagalo podobnych zabiegow prawnych.
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-01, 17:29   #18
cc_chanel
Zadomowienie
 
Avatar cc_chanel
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 645
Dot.: Legalizować związek?

w przypadku ślubu i teoretycznego rozstania trzeba drzeć koty, o to co moje i twoje. A ja pisałam w poprzednim poście o rozwiązaniu prawnym w przypadku śmierci..... to tylko jeden papierek wiecej niż w przypadku ślubu...jezu.....
cc_chanel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-02, 08:18   #19
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Legalizować związek?

W przypadku, kiedy sie rozstaniecie i tak musiscie podzielic wspolny majatek.
Mieszkanie, samochod. Chyba, ze ktores z was ucieknie z majatkiem zostawiajac drugie na lodzie.
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-04, 21:16   #20
Karalajna
Rozeznanie
 
Avatar Karalajna
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 594
GG do Karalajna Send a message via Skype™ to Karalajna
Dot.: Legalizować związek?

cc_chanel do niedawna Twoje podejście do sprawy małżeństwa było mi bardzo bliskie. Mój TŻ ma rodziców, którzy ze sobą nie żyją nie rozwiedli się co prawda ale nie żyją razem, moi natomiast rozwiedli się gdy miałam 8 latek, co dla takiego malucha jest tragedią... jednak jesteśmy z moim TŻ już 3,5 roku i to podejście powoli się we mnie zmienia

Z góry zaznaczam, że nie zamierzam ani nawoływać za tak ani na nie Podzielę się tylko tym co na ten temat myślę. To bardzo ważna decyzja, którą i tak podejmiesz sama...lub już podjęłaś i jasne jest to, że nie możesz ulegać w tej kwestii naciskom z zewnątrz jeśli sama takiej potrzeby nie czujesz.

To naturalne, że skoro twoi rodzice wzięli rozwód nie masz zaufania do instytucji małżeństwa, gdyż od najważniejszych i najbliższych w życiu osób dostałaś taki przykład. Jednak pamiętaj, że nie musisz razem z Twoim TŻ dzielić ich przykrego losu (na zasadzie skoro im się nie udało mi też sie nie uda).

To oczywiste, że małżeństwo nie chroni przed zdradą ani nie sprawi, że partner zawsze przy Nas będzie. Może jednak dać inne poczucie bycia w związku z drugą osobą. Dla mnie zawarcie związku małżeńskiego jest wyrazem dużej odwagi i odpowiedzialności za drugiego człowieka oraz za siebie a także dojrzałości (oraz miłości oczywiście). Kiedy dwoje ludzi decyduje się na to by głośno powiedzieć słowa przysięgi przed kapłanem i ukochaną osobą to tak jakby mówili całemu otoczeniu my jesteśmy i będziemy razem (manifestem tych słów jest także obrączka na palcu). Myślę, że małżeństwo jest także wyrazem radości ze wspólnej miłości oraz wiary we wspólną przyszłość związku- no bo jednak przysięga wiąże na całe życie, więc trzeba wierzyć, że to małżeństwo "się zwyczajnie uda". Oczywiście mam tu na myśli osoby, które świadomie podjęły taką decyzję.

Może spróbuj porozmawiać ze swoimi rodzicami o tym co się stało i dlaczego tak się stało z ich małżeństwem, wtedy najprawdopodobniej dowiesz się czego TY tak naprawdę obawiasz się w związku z małżeństwem. Rodzice odciskają na nas ogromne piętno i nawet nieświadomie możemy dążyć do tego by podzielić ich los lub pewien schemat ich życia.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Edytowane przez Karalajna
Czas edycji: 2007-10-04 o 21:42
Karalajna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-04, 21:37   #21
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 212
Dot.: Legalizować związek?

Cytat:
Napisane przez Karalajna Pokaż wiadomość

To oczywiste, że małżeństwo nie chroni przed zdradą ani nie sprawi, że partner zawsze przy Nas będzie. Może jednak dać inne poczucie bycia w związku z drugą osobą. Dla mnie zawarcie związku małżeńskiego jest wyrazem dużej odwagi i odpowiedzialności za drugiego człowieka oraz za siebie a także dojrzałości (oraz miłości oczywiście). Kiedy dwoje ludzi decyduje się na to by głośno powiedzieć słowa przysięgi przed kapłanem i ukochaną osobą to tak jakby mówili całemu otoczeniu my jesteśmy i będziemy razem (manifestem tych słów jest także obrączka na palcu). Myślę, że małżeństwo jest także wyrazem radości ze wspólnej miłości oraz wiary wiarą we wspólną przyszłość związku- no bo jednak przysięga wiąże na całe życie, więc trzeba wierzyć, że to małżeństwo "się zwyczajnie uda". Oczywiście mam tu na myśli osoby, które świadomie podjęły taką decyzję.
Całkowicie zgadzam się z przedstawionym przez Ciebie ujęciem: czym jest małżeństwo. Wyjęłaś mi to z ust.
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-04, 21:41   #22
Karalajna
Rozeznanie
 
Avatar Karalajna
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 594
GG do Karalajna Send a message via Skype™ to Karalajna
Dot.: Legalizować związek?

Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a Pokaż wiadomość
Całkowicie zgadzam się z przedstawionym przez Ciebie ujęciem: czym jest małżeństwo. Wyjęłaś mi to z ust.
dojrzewam powolutku aż wstyd się przyznać, że mówię to w tym wieku, ale ja widać na wizażu jestem już od jakiegoś czasu a dopiero niedawno zaczęłam zaglądać do tej części forum
Karalajna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-07, 20:25   #23
magdulec
Zadomowienie
 
Avatar magdulec
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
Dot.: Legalizować związek?

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Wszystko jest pieknie do momentu, kiedy ktoremus z was cos sie stanie. Macie wspolny samochod, mieszkanie? Ale kiedy twoj TZ (tfu, tfu) umrze, nie ty bedziesz po nim dziedziczyc tej polowy mieszkania i samochodu, tylko jego rodzice lub rodzenstwo i syn. Zeby dalej mieszkac w waszym "wspolnym" mieszkaniu bedziesz musiala polowe TZ splacic jego spadkobiercom.

Zycie to nie bajka, trzeba brac pod uwage nawet czarne scenariusze.

Własnie przeanalizujcie wszystkie za i przeciw, ale ja widze wiecej 'przeciw' niezlegalizowanego związku, pomyślcie o waszej przyszłości i dzieci. Poza tym moze miec skromny ślub tylko w obecności bliskich osób, a skoro się kochacie to małżeństwo nic nie zmieni w waszych relacjcach tylko prawnie, ale oczywiście nic na siłę.Osobiście uważam że osoby pozostające w niezlegalizowanym związku mają pewnośc ucieczki z zrezygnowania z tej drugiej osoby w razie trudnych sytuacji, tak jak obserwuje po moich znajomych.
magdulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-07, 21:24   #24
Karalajna
Rozeznanie
 
Avatar Karalajna
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 594
GG do Karalajna Send a message via Skype™ to Karalajna
Dot.: Legalizować związek?

Cytat:
Napisane przez magdulec Pokaż wiadomość
Osobiście uważam że osoby pozostające w niezlegalizowanym związku mają pewnośc ucieczki z zrezygnowania z tej drugiej osoby w razie trudnych sytuacji, tak jak obserwuje po moich znajomych.
Jest w tym sporo racji, bo jest cały czas otwarta furtka.
Karalajna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-08, 09:58   #25
cc_chanel
Zadomowienie
 
Avatar cc_chanel
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 645
Dot.: Legalizować związek?

Wiecie co poniekąd nie o to mi do końca chodziło.Zakładając wątek miałam nadzieje, że będziecie pisać o Waszym podejsciu do legalizacji związków na podstawie własnych doświadczeń , nie chodziło mi do końca o dogłębnej analizie mojego związku z za i przeciw w moim przypadku , tylko tak ogólnie a co do wypowiedzi ...... wydaje mi sie że dużo zależy od podejścia do takiego niezalegalizowanego związku. Ja osobiście nie mam podejścia, że w każdej chwili mogę "zrezygnować z drugiej osoby" Nie wyobrażam sobie natomiast (a to zdarza się w wielu przypadkach ) że dwoje małżonków czuje sie tak że ma partnera na własność , czyli "a jesteś MÓJ/MOJA, nie muszę już o ciebie zabiegać.....

Czyli jak mówie zależy od podejścia
__________________
Jest mi dobrze samej ze sobą. To ludzie mają ze mną problem
cc_chanel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-09, 09:33   #26
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Legalizować związek?

Podejscie psychologiczne: Ja bym nie mogla sobie planowac przyszlosci z partnerem, ktory nie przelamalby sie oswiadczajac publicznie, ze chce ze mna byc do konca.

Podejscie praktyczne: jako malzenstwo mamy wieksze szanse na budowe wlasnego domu.
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-09, 09:57   #27
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Legalizować związek?

a ja jakos nigdy nie myslalam inaczej tylko ze chce byc czyjas zonka i chce miec meza. Nie wiem czy to poprzez moje wychowanie czy poprzez moje wartosci nigdy nie zdecydowalabym sie na zycie bez legalizacji zwiazku ja po prostu lubie miec jasna sytuacje albo mnie ktos chce na dobre i na zle albo w ogole
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-09, 10:38   #28
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Legalizować związek?

A ja nie cierpię słowa "legalizacja" - dla mnie to takie szorstkie i dla mnie nie ma nic wspólnego ze ślubem i uczuciem. Kojarzy mi się tylko i wyłącznie z pewnym obowiązkiem (bo np. pojawia się dziecko i żeby rodzina albo ludzie nie gadali to dla świętego spokoju legalizują związek) albo pewnym zabezpieczeniem na wypadek gdyby drugiej osobie coś się stało. Jeśli ktoś mówi o legalizacji to kojarzy mi się to tylko i wyłącznie ze ślubem cywilnym. Jesli ktoś bierze ślub kościelny z w/w względów to dla mnie taki ślub jest po prostu nieważny.

Do ślubu przede wszystkim trzeba dojrzeć i powinna to być własna decyzja (a nie naciski rodziny czy po to żeby ludziom zamknąć buzie). My też na początku szukalismy mieszkania i nie przeszkadzałoby mi gdybym mieszkała bez ślubu ale tylko chwilowo i ze świadomością że prędzej czy później ślub weźmiemy. Też miałam kiedyś obawy że po ślubie może się cos popsuć, ale teraz wiem że jest tak samo cudownie i nie ma się czego bać.

Oczekujesz że pod wpływem tego wątku Ci się "zachce" ślubu?
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-09, 11:20   #29
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Legalizować związek?

wydaje mi sie ze nikt nikogo do slubu nie namowi i tyle to jest kazdego osobista decyzja mysle ze zalozycielka watku chciala tylko poznac zdania innych osob
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-09, 14:06   #30
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Legalizować związek?

Powinno tak być że to indywidualna decyzja, ale różnie z tym bywa...

Ja zasugerowałam się pytaniem wątku "Legalizować związek?" i pewnym niezdecydowaniem założycielki wątku wynikającym z jej wypowiedzi i zwątpiłam czy oczekuje żebyśmy to my podjęły za nią decyzję
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.