Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-02-12, 13:46   #31
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;55598121]Koleżanka z roku dostała stypendium ministra. Ale to jest zupełnie inny poziom, w ogóle do jej poziomu trudno dobić zwykłemu śmiertelnikowi. Fakt, że wybrała specjalizację, która dawała najwięcej możliwości, o czym w sumie nie wiedzieliśmy, gdy te specjalizacje wybieraliśmy. Ale ona była tytanem. Masę czasu poświęcała na różne rzeczy, ale jej było łatwiej, bo np. mieszkała w najbliższym akademiku, była od nas starsza, miała już jakieś zaplecze finansowe, miała już jakieś doświadczenie zawodowe i po prostu mogła poświęcić ogrom czasu i też sporo pieniędzy na to, co robiła i dzięki czemu dostała. Należało jej się jak mało komu.[/QUOTE]

super że są tacy ludzie - którym chce się cos zrobić, pouczyć się, mieć osiągnięcia a nie tylko prześlizgać się na kolejny semestr.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Cytat:
Napisane przez blue3 Pokaż wiadomość
100 czy nawet 150 zł na wyjścia to jednak trochę mało.
Wiem że to lichutko ale miałam wrażenie że Samotny kreuje tutaj postać nastawioną na oszczędzanie - która chce jak najwięcej wyciągnąć na studiach. Czyli mało wychodzi do ludzi. Ale jak ktoś tu zwrócił uwagę - nawet pomoce naukowe kosztują. A hobby, dojazdy żeby robić jakieś badania, czy instalacje artystyczne, materiały do tego? Bo nie łudźmy się to kosztuje. A ewentualne styp. ministra kosztuje.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 13:57   #32
loczek88
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 716
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Policzmy wariant maksymalny. Student geniusz, w liceum olimpijczyk, na studiach dobra średnia i wybitne osiągnięcia. W dodatku w domu dochód zerowy (realnie bądź na papierze ). Co więcej, załapał się jeszcze na kierunek zamawiany.

Rektora
5*9*ok.600=27000
Ministra
4*15000=60000
Socjalne
5*9*ok.800=36000
Zamawiane (na I stopniu)
3*9*1000=27000

Razem 16000
- koszty życia wg Gosiaczek1969 18000
Zostaje okrągłe
142 000 zł - robi wrażenie

Aczkolwiek jest to wariant zupełnie maksymalny, przypuszczam, że osiągnięty (jeśli w ogóle) przez pojedyncze osoby w kraju. Z drugiej strony, nie uwzględnia pracy, w tym pracy na uczelni (zlecenia, dzieła w grantach).


Rozumiem, że studiowałaś przed nowelizacją PSW, która wprowadziła rektora na I roku, więc na I roku nie było. Ale jak to nie było na 5. roku? Przecież wtedy jesteś studentką i dostajesz za osiągnięcia z 4. roku.
Faktycznie, coś bredziłam wczoraj, stypendia dostaje się również za rok 4 na roku 5 . No ale to daje u mnie tak czy siak + 2500 czyli ledwo do dychy dobiję w rozliczeniu ogólnym.

Wogóle te wyliczenia maksymalne....nie rozumiem po co je robisz? Chcesz iść na studia i kombinujesz gdzie najlepiej się ustatkować finansowo? Jeśli móglbyś co roku uzyskiwać wszelkie stypendia świata, to po co studiować? Lepiej idź i pracuj już, z takim mózgiem dopiero Ci godnie zapłacą.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
super że są tacy ludzie - którym chce się cos zrobić, pouczyć się, mieć osiągnięcia a nie tylko prześlizgać się na kolejny semestr.
No ale nic nie jest czarno-białe, pomiędzy geniuszami z ogromną dozą szczęścia (bo to ma też niemały wpływ w przypadku stypendiów) a prześlizgującymi się są całe stada studentów dobrze uczących się, którzy jednak nie są w stanie powyciągać z gardeł wszystkich stypendiów wszechświata.
loczek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 16:00   #33
samotny_t
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez loczek88 Pokaż wiadomość
Wogóle te wyliczenia maksymalne....nie rozumiem po co je robisz? Chcesz iść na studia i kombinujesz gdzie najlepiej się ustatkować finansowo?
Ja studia już skończyłem. Temat jest tak ogólnie.

Cytat:
Napisane przez loczek88 Pokaż wiadomość
Jeśli móglbyś co roku uzyskiwać wszelkie stypendia świata, to po co studiować? Lepiej idź i pracuj już, z takim mózgiem dopiero Ci godnie zapłacą
To tak nie działa Znam dużo ludzi, którzy dostawali sporo stypendiów, a potem skończyli na bezrobociu. Pracodawców raczej nie interesują stypendia, tylko umiejętności.
samotny_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 16:28   #34
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

2 uczelnie, na jakich dostawałam stypendia - rektora 200 /300zł
socjalne dla osób niepełnosprawnych - 230/ 300 zł
Powiedzmy sobie szczerze, szału nie ma
Ale przez pierwsze 2 lata studiów rzeczywiście wolałam posiedzieć ciut dłużej nad książkami i mieć stypendium niż iść do pracy, która totalnie mi się do niczego nie przyda.
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 17:50   #35
AminoAcids
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 130
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

u mnie stypendium naukowe od pewnego czasu wynosi 300 zł miesięcznie
co jest dla mnie jakąś kpinką, 2700 zł za rok bardzo ciężkiej pracy. więcej to ja przez te 9 miesięcy napiwków w robocie zebrałam jak pracowałam jako barmanka. nigdy się o to nie starałam, odkąd zmienili kryterium i 10% studentów na roku dostaje - czyli z 25 studentów az 2 wszyscy sobie odpuścili
AminoAcids jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 19:28   #36
Selfish Girl
Life is a drink ...
 
Avatar Selfish Girl
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Ontario
Wiadomości: 10 220
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Nie wiem ile u mnie dostawają na zaocznych (tak na zaocznych też dostawają) stypendium. Naukowe chyba ok 500 zł. Socjalne jest wyższe. Na tyle wyższe, że pamiętam, że jedna dziewczyna stękała, że nie ma z czego opłacić studia i ten socjal jak znalazł a co roku Turcja, Tunezja i te sprawy... :P
Selfish Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-13, 06:42   #37
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Dla mnie takie szacunki są zupełnie bez sensu, szczególnie przy założeniach "a czy liczyć pracę, a czy nie"?

Ciebie chyba interesuje coś w stylu - a czy po ukończeniu studiów można się dorobić dobrej fury.

No cóż - jak się pracuje i zarabia, to wszystko można 5 lat to kupa czasu i oczywiście - jak ktoś pokieruje swoim życiem w tym czasie z targetem na zarabianie kasy, to jak najbardziej można zarobić kupę szmalu bez oglądania się na żadne stypendia.

Wręcz bym powiedziała, że jeśli komuś na robieniu kapitału zależy, to zazwyczaj nie ma sensu w ogóle w stypendia celować - jak pójdziesz do pracy (chociażby na wakacje) to na socjalne nie masz zazwyczaj co liczyć, bo przekraczasz próg i stypendium mówi Ci bye bye. Wyjątek - praca na czarno, ale ani to bezpieczne, ani to zazwyczaj szczególnie dobrze płatne.

Z kolei otrzymanie stypendiów naukowych to kupa pracy własnej w domu, którą można przeznaczyć na rozwój zawodowy i... zarabianie kasy. Na mojej uczelni większość studentów pracuje od 3 roku studiów, w zawodzie, i bynajmniej nie za 500 zł/msc, a za wielokrotnie więcej, więc tyle, co by ze stypendium przez cały tok studiów dostali, sami raz dwa zarobią po pójściu do pracy. Niemniej pracując 80, 100 czy więcej godzin w miesiącu i studiując dziennie nie sposób IMO mieć jednocześnie stypendium za wybitne osiągnięcia czy nawet za średnią - nie na kierunku, gdzie formalnie zajęć potrafi być średnio 120 h/msc. Wielu pracujących studentów i tak u nas opuszcza wykłady, by pracować, a na okres okołosesyjny musi brać urlopy, by się ze wszystkim obrobić, i jak się łatwo domyślić - jakby któryś chciał jednocześnie piłować i studia, i pracę, to musi sobie obciąć życie towarzyskie i dbanie o ciało lub się rozdwoić
Wyjątkiem są oczywiście lekkie kierunki, gdzie godzin zajęć i samej nauki jest mało - wtedy faktycznie dobrze powalczyć o stypendium, skoro nie będzie kosztowało tak dużo pracy, szczególnie, jeśli perspektyw na dobrze płatną pracę na i po studiach - brak.

Jak to w życiu - coś za coś. Jeśli komuś zależy na jak najszybszym usamodzielnieniu się finansowym, to IMO na studiach zamiast myśleć o stypendiach lepiej zrobi, stawiając na jak najszybsze wejście na rynek pracy i następnie pogodzenie jej ze studiami.

Edit: jeszcze jedna uwaga. Studia - dzienne - są wartością finansową samą w sobie. Wszyscy studenci dzienni powinni sobie policzyć, ile wydaliby na swoje studia, gdyby studiowali zaocznie. Wielu zapłaciłoby przynajmniej to 500 zł/msc, czyli tyle, ile wynosi stypendium więc de facto dostanie się na studia dzienne jest pod względem finansowym równoważne z otrzymaniem stypendium, a czasem nawet kilku stypendiów.

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2016-02-13 o 06:45
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-13, 08:40   #38
samotny_t
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez Selfish Girl Pokaż wiadomość
a co roku Turcja, Tunezja i te sprawy... :P
To niech się koleżanka cieszy że z życiem uszła

Cytat:
Napisane przez Pantegram
Na mojej uczelni większość studentów pracuje od 3 roku studiów, w zawodzie, i bynajmniej nie za 500 zł/msc, a za wielokrotnie więcej, więc tyle, co by ze stypendium przez cały tok studiów dostali, sami raz dwa zarobią po pójściu do pracy
Branża IT? Moja branża Bo w innych branżach to studentom właśnie z 500 płaca

Cytat:
Napisane przez Pantegram
Wyjątkiem są oczywiście lekkie kierunki, gdzie godzin zajęć i samej nauki jest mało - wtedy faktycznie dobrze powalczyć o stypendium, skoro nie będzie kosztowało tak dużo pracy, szczególnie, jeśli perspektyw na dobrze płatną pracę na i po studiach - brak.
Ale jest też cała masa ciężkich kierunków po i na których pracy brak. Fizyka, chemia, biologia, matematyka... itp. fabryki bezrobotnych

No i właśnie... Liczyć tę pracę czy nie? Bo faktycznie można np. studiując informatykę się na tym dorobić, ale na innych kierunkach to zwykle szkoda przekraczać limitu na socjalne, dobrze liczę?

A może jeszcze liczyć specjalne dla osób niepełnosprawnych? Ale to już głupie, zakładanie, że nasz geniusz, dla którego liczymy,☠jest niepełnosprawny to już przesada - takich osób byłoby za mało. Jak myślicie?
samotny_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-13, 10:07   #39
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Ale jest też cała masa ciężkich kierunków po i na których pracy brak. Fizyka, chemia, biologia, matematyka... itp. fabryki bezrobotnych
Bezrobocie po chemii? Przecież chyba każdy zakład produkcyjny zatrudnia jakiegoś chemika
Oprócz anglistyki, informatyki i finansów chyba po każdym kierunku można skończyć na bezrobociu. Chociaż uważam, że jak ktoś jest dobry, to znajdzie pracę w zawodzie.
Sama jestem po "nieprzyszłościowych" studiach, mam pracę w zawodzie, kilka/kilkanaście innych osób z roku też, pozostali pracują w różnych miejscach, ale na pewno nie są bezrobotni. Jeśli ktoś jeszcze został bez pracy, to są to raczej wyjątki.

Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Czas edycji: 2016-02-13 o 10:11
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-13, 11:29   #40
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Ale jest też cała masa ciężkich kierunków po i na których pracy brak. Fizyka, chemia, biologia, matematyka... itp. fabryki bezrobotnych
Po tych kierunkach brak pracy? Dobry żarcik Mam wielu znajomych po właśnie matmie i fizyce, którzy od połowy studiów pracują za niezłą kasę . Z chemią i bilogią problemów też chyba większych nie ma bo są to studia z różnymi ciekawymi specjalizacjami...
Ogólnie tak się zastanawiam o czym właściwie jest ten wątek?
Bo w sumie ktoś możę dostawać stypendium naukowe, socjalne, jakieś nagrody za prace licencjacką lub magisterską, ktoś inny jak moja koleżanka ma sfinansowane prywatne studia i jest bardzo szczęśliwa z tego powodu i już być do przodu te 800 zł/msc. No i można sobie dodawać jeszcze "zysk" z różnych ulg np. na przejazdy. Tylko po co? Po co robić takie wyliczenia, które w dużej mierze są nierealne?
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-13, 12:38   #41
samotny_t
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez Popcorn_Lady Pokaż wiadomość
Po tych kierunkach brak pracy? Dobry żarcik Mam wielu znajomych po właśnie matmie i fizyce, którzy od połowy studiów pracują za niezłą kasę .
Po fizyce? Ale chyba nie w zawodzie? W zawodzie jedyna "praca" jaka jest to studia doktoranckie za 1500 zł/m-c przy dużym szczęściu.

Cytat:
Napisane przez Popcorn_Lady Pokaż wiadomość
chemią i bilogią problemów też chyba większych nie ma bo są to studia z różnymi ciekawymi specjalizacjami...
Co do rzekomego braku problemów po chemii, to polecam wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742214

Cytat:
Napisane przez Popcorn_Lady Pokaż wiadomość
Ogólnie tak się zastanawiam o czym właściwie jest ten wątek?
Bo w sumie ktoś możę dostawać stypendium naukowe, socjalne, jakieś nagrody za prace licencjacką lub magisterską, [...] No i można sobie dodawać jeszcze "zysk" z różnych ulg np. na przejazdy. Tylko po co? Po co robić takie wyliczenia, które w dużej mierze są nierealne?
Jest o tym, że w czasie studiów można się ustawić. Tak dobrze, że można wręcz odłożyć na mieszkanie Chodzi po prostu o jak najlepsze oszacowanie możliwych kwot do odłożenia i wskazanie potencjalnych źródeł finansowania.

Cytat:
Napisane przez Popcorn_Lady Pokaż wiadomość
ktoś inny jak moja koleżanka ma sfinansowane prywatne studia i jest bardzo szczęśliwa z tego powodu i już być do przodu te 800 zł/msc.
Ale jak wiadomo, poziom prywatnych studiów jest poniżej wszelkiej krytyki, więc "zysk" koleżanki jest arcyboleśnie iluzoryczny.

Cytat:
Napisane przez Noane
Sama jestem po "nieprzyszłościowych" studiach, mam pracę w zawodzie, kilka/kilkanaście innych osób z roku też, pozostali pracują w różnych miejscach, ale na pewno nie są bezrobotni. Jeśli ktoś jeszcze został bez pracy, to są to raczej wyjątki.
Fajnie słyszeć, że jeszcze Polska nie zginęła, że nie jest aż tak beznadziejnie
samotny_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-13, 13:25   #42
Veredise
Zakorzenienie
 
Avatar Veredise
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Ale jak wiadomo, poziom prywatnych studiów jest poniżej wszelkiej krytyki, więc "zysk" koleżanki jest arcyboleśnie iluzoryczny.
Nie wszystkich. Np. Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych w Warszawie ma bardzo dobry poziom. Ale co do zasady masz rację - łatwiej znaleźć taką beznadziejną, niż taką na poziomie.
__________________
- Ah elle aime bien ça les stratagemes!
- Oui...
- En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.




Veredise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-13, 14:06   #43
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Po fizyce? Ale chyba nie w zawodzie? W zawodzie jedyna "praca" jaka jest to studia doktoranckie za 1500 zł/m-c przy dużym szczęściu.

Co do rzekomego braku problemów po chemii, to polecam wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742214

Jest o tym, że w czasie studiów można się ustawić. Tak dobrze, że można wręcz odłożyć na mieszkanie Chodzi po prostu o jak najlepsze oszacowanie możliwych kwot do odłożenia i wskazanie potencjalnych źródeł finansowania.

Ale jak wiadomo, poziom prywatnych studiów jest poniżej wszelkiej krytyki, więc "zysk" koleżanki jest arcyboleśnie iluzoryczny.
Koleżanka studiuje na bodajże na SWPS, więc Twój argument o poziomie tej uczelni jest dość nietrafiony... Kolega za to miał podobnie tylko, że to było dofinansowanie (ileś tam % taniej) na dziennych na PJATK. Więc nie mówię tylko o szkołach mydła i powidła

Owszem nie znam sytuacji studentów chemii i biologii - nie moja działka. Mam tylko jedną koleżankę po inżynierii produkcji związanej z chemią i ona nie narzeka, więc wysnułam wniosek, że pewnie podobnie jest przy samej chemii (nie wiem, przyznaję bez bicia). Co do fizki owszem w zawodzie obaj mają specjalność chyba coś koło biofizyki... Trzeci kolega natomiast poszedł bardziej w fizykę związaną z IT.. No a po matmie to wiadomo, że jest łatwo o tyle, że przy połączeniu z wiedzą z FiR lub IT, lub nawet sama dobra obsługa Excela często wystarczy by mieć pracę w dziale analiz różnych firm..

Nie znam ani jednego absolwenta, który po studiach miałby odłożoną wielką kupę kasy. No nie znam. Przeważnie zostają jeszcze z kredytami studenckimi albo te stypendia rozchodziły się na bieżące potrzeby... Ty znasz kogoś kto miałby tyle kasy odłożonej ze stypendiów itp. czy to urban legend takie?
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-14, 09:00   #44
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Pamiętaj, że obecnie stypendium rektora dostaje 10% studentów danego kierunku.
Dostawałam naukowe przez całe studia (najpierw na 2 kierunkach, potem jak wprowadzili ograniczenie to na 1). Dorabiałam w weekendy. To co zostało po studiach starczyłoby na ok. 3-letnie auto z segmentu c.

Edytowane przez _czarny_kot
Czas edycji: 2016-02-14 o 09:04
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-14, 09:53   #45
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez _czarny_kot Pokaż wiadomość
Pamiętaj, że obecnie stypendium rektora dostaje 10% studentów danego kierunku.
Dostawałam naukowe przez całe studia (najpierw na 2 kierunkach, potem jak wprowadzili ograniczenie to na 1). Dorabiałam w weekendy. To co zostało po studiach starczyłoby na ok. 3-letnie auto z segmentu c.
U mnie jest to 10% studentów,którzy złożą wniosek, a nie 10% studentów na roku. Byłam lekko zszokowana.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-14, 10:33   #46
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

U mnie było ograniczenie do 9,5%.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-14, 13:17   #47
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Branża IT? Moja branża Bo w innych branżach to studentom właśnie z 500 płaca.
Akurat tak, ale to IMO nie kwestia branży, a miasta. W stolicy stawki należą do najwyższych, więc nietrudno o dobrze płatną pracę i to nie tylko w IT, a studentów chętnie firmy zatrudniają, bo koszta ich zatrudnienia (czy nawet przeszkolenia) są niższe.
Z kolei dużo trudniej się utrzymać, bo koszta wynajmu mieszkania w dobrej lokalizacji są abstrakcyjnie wysokie dla ludzi z kiepskimi dochodami, a dojazd też potrafi być dobijający (z jednego krańca miast na drugi potrafi być i 10 km do pokonania, a do tego dolicz korki).

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Ale jest też cała masa ciężkich kierunków po i na których pracy brak. Fizyka, chemia, biologia, matematyka... itp. fabryki bezrobotnych
Nie ma takiego kierunku jak fabryka bezrobotnych - są co najwyżej kierunki, które przyciągają więcej Januszy niż inne, ale przed byciem Januszem nie chroni Cię nawet najbardziej prestiżowa uczelnia i najbardziej prestiżowy, przyszłościowy kierunek.
Zgodzę się jedynie z tym, że faktycznie, niektóre kierunki wymagają nieproporcjonalnie dużo pracy w stosunku do tego, jakie dają korzyści, i odwrotnie, no ale każdy myśli za siebie i jako dorośli ludzie powinniśmy być świadomi decyzji przez nas podejmowanych, a także mieć wystarczająco duże jaja, by wycofać się, jeśli podjęta przez nas decyzja była błędna.

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
No i właśnie... Liczyć tę pracę czy nie? Bo faktycznie można np. studiując informatykę się na tym dorobić, ale na innych kierunkach to zwykle szkoda przekraczać limitu na socjalne, dobrze liczę?
Absolutnie nie. Dorobić można się na czymkolwiek - można chociażby handlować ciuchami z Chin czy otworzyć warzywniak i bez żadnego wykształcenia zarabiać więcej niż 80% osób po studiach. Oczywiście wszystko zależy od tego, w jakim stopniu ktoś jest przedsiębiorczy.
Do robienia pieniędzy wystarcza w zupełności moim zdaniem umiejętność liczenia (pieniędzy, czyli podstawowa matematyka), pracowitość, obrotność, odwaga. To są zupełnie inne umiejętności, niż te wymagane na studiach i te liczone do stypendium, więc nie ma co liczyć na to, że ktoś, komu uda się na raz uzyskać n stypendiów będzie jednocześnie wyjątkowo przedsiębiorczy - to się oczywiście może zdarzyć, ale to żadna reguła, a przypadek.
Gość, który chodzi na wg Ciebie gównokierunek, może zarobić wielokrotnie większą kasę w trakcie swoich studiów niż Ty na swoim IT, właśnie dlatego, że siedzi na gównokierunku, który niewiele od niego nie wymaga (a w szczególności niewiele czasu), więc może poświęcić się rozwijaniu własnej firmy, na której zarabia.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;55655906]Nie znam ani jednego absolwenta, który po studiach miałby odłożoną wielką kupę kasy. No nie znam. Przeważnie zostają jeszcze z kredytami studenckimi albo te stypendia rozchodziły się na bieżące potrzeby... Ty znasz kogoś kto miałby tyle kasy odłożonej ze stypendiów itp. czy to urban legend takie?[/QUOTE]Przede wszystkim studia kosztują czas - dużo czasu. Raz, że zajęcia potrafią odbywać się w dzikich godzinach (np. 3 razy dziennie, ale z 3 godzinną przerwą między każdym blokiem, przez co cały dzień jest rozwalony mimo teoretycznie niedużej ilości zajęć), dwa, że na wielu kierunkach to jednak także w domu przysiąść trzeba i się pouczyć. Jak jesteś na budownictwie, sprawozdań raczej nie zrobisz w pociągu, jeśli Twoim zadaniem jest rysować na papierze milimetrowym szczegółowe plany... Co oznacza masę dodatkowych, pozalekcyjnych dupogodzin, które trzeba wysiedzieć przy robocie i nie bardzo jest jak to sobie przeorganizować tak, by ten czas zaoszczędzić.

Wiele zależy od tego, jakie robi się studia. Są takie, na których jest 15 h zajęć tygodniowo w stałych godzinach, a są takie, na których jest średnio 30 h zajęć tygodniowo i plan nie jest stały, a potrafi się co tydzień zmieniać.
Wiele zależy od tego, jaką ma się pracę, bo można pracować na tygodniu, a studiować w weekendy, ale i pracować w weekendy, a studiować na tygodniu. Można też pracować zdalnie albo mieć pracę z elastycznym grafikiem, ale na tyle dobrze płatną, że wcale nie trzeba dużo robić, aby zarobić. Podobnie studia - nie każde są równie czasochłonne, nie każde wymagają wielu godzin dodatkowej nauki w domu.

Ogólnie powiedziałabym, że nie ma co porównywać, bo niektórzy mają dużą pomoc rodziców, a inni nie mają jej w ogóle, i dla takich osób samo utrzymanie się w obcym mieście i jednocześnie ukończenie studiów jest ogromnym wyzwaniem... Są też osoby, które aby dostać stypendium, muszą zarywać wiele nocek, a są takie, którym jego uzyskanie przychodzi bardzo łatwo. Są osoby, które zamiast pracować zarobkowo, wolą udzielać się w kołach naukowych i robić jakieś inne rzeczy dodatkowo związane ze studiami, aby wyciągnąć z nich jak najwięcej. Różne są sytuacje i ciężko oceniać wszystko przez pryzmat: "a kto po ukończeniu studiów ma więcej na koncie - X czy Y" bo przecież studia dają też wartości niemierzalne i ten, kto się dużo uczył, może mieć dużo więcej w głowie niż ten, kto jechał na ściągach, ale dzięki temu mógł w trakcie studiów dorabiać.
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-14, 15:42   #48
samotny_t
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Akurat tak, ale to IMO nie kwestia branży, a miasta. W stolicy stawki należą do najwyższych, więc nietrudno o dobrze płatną pracę i to nie tylko w IT, a studentów chętnie firmy zatrudniają, bo koszta ich zatrudnienia (czy nawet przeszkolenia) są niższe.
A moim zdaniem kwestia branży. W miarę obrotny student informatyki na UW w Warszawie na ostatnim roku dorobi sobie bez problemu 8000 zł miesięcznie pracując na 4/5 etatu. A najobrotniejszy student socjologii też w Warszawie dorobi sobie z 700 zł w dobrym miesiącu

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Nie ma takiego kierunku jak fabryka bezrobotnych - są co najwyżej kierunki, które przyciągają więcej Januszy niż inne, ale przed byciem Januszem nie chroni Cię nawet najbardziej prestiżowa uczelnia i najbardziej prestiżowy, przyszłościowy kierunek.
Zgodzę się jedynie z tym, że faktycznie, niektóre kierunki wymagają nieproporcjonalnie dużo pracy w stosunku do tego, jakie dają korzyści, i odwrotnie, no ale każdy myśli za siebie i jako dorośli ludzie powinniśmy być świadomi decyzji przez nas podejmowanych, a także mieć wystarczająco duże jaja, by wycofać się, jeśli podjęta przez nas decyzja była błędna.
Które kierunki przyciągają Januszy, a które nie? Które mają najgorszy stosunek wysiłku do korzyści?


Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Ogólnie powiedziałabym, że nie ma co porównywać, bo niektórzy mają dużą pomoc rodziców, a inni nie mają jej w ogóle, i dla takich osób samo utrzymanie się w obcym mieście i jednocześnie ukończenie studiów jest ogromnym wyzwaniem... Są też osoby, które aby dostać stypendium, muszą zarywać wiele nocek, a są takie, którym jego uzyskanie przychodzi bardzo łatwo. Są osoby, które zamiast pracować zarobkowo, wolą udzielać się w kołach naukowych i robić jakieś inne rzeczy dodatkowo związane ze studiami, aby wyciągnąć z nich jak najwięcej. Różne są sytuacje i ciężko oceniać wszystko przez pryzmat: "a kto po ukończeniu studiów ma więcej na koncie - X czy Y" bo przecież studia dają też wartości niemierzalne i ten, kto się dużo uczył, może mieć dużo więcej w głowie niż ten, kto jechał na ściągach, ale dzięki temu mógł w trakcie studiów dorabiać.
Mnie chodziło o taki plan maksimum po prostu Ile się tylko da wyciągnąć najwięcej.

Cytat:
Napisane przez _czarny_kot
Pamiętaj, że obecnie stypendium rektora dostaje 10% studentów danego kierunku.
Dostawałam naukowe przez całe studia (najpierw na 2 kierunkach, potem jak wprowadzili ograniczenie to na 1). Dorabiałam w weekendy. To co zostało po studiach starczyłoby na ok. 3-letnie auto z segmentu c.
Dzięki za ciekawą wypowiedź Czyli kilkadziesiąt tysięcy się da. A skoro udawało Ci się dokonywać wyczynu dostawania naukowego na 2 kierunkach i dorabiania, to nie myślałaś o stypendium ministra?
samotny_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-15, 00:01   #49
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
A moim zdaniem kwestia branży. W miarę obrotny student informatyki na UW w Warszawie na ostatnim roku dorobi sobie bez problemu 8000 zł miesięcznie pracując na 4/5 etatu. A najobrotniejszy student socjologii też w Warszawie dorobi sobie z 700 zł w dobrym miesiącu .
Po pierwsze, nie trzeba pracować w branży Można robić różne rzeczy niezależnie od kierunku - kto powiedział, że student nie-informatycznego kierunku nie może programować? Poza tym, nie tylko programowanie jest dobrze płatne - soft skills też są w cenie, szczególnie przy sprzedaży.
Inna sprawa - student informatyki (dzienny) i 4/5 etatu? To ciekawam bardzo, ile mają godzin tej infy na UW. Na mojej uczelni (polibuda) w jednym semestrze, jak podliczyłam, mieliśmy zajęć 120 h /msc, więc jestem bardzo ciekawa, jak sobie wyobrażasz wyrabianie 250 h/msc na uczelni i w pracy, nie licząc ani okienek, ani dojazdów... i może jeszcze stypendium naukowe do tego?

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Które kierunki przyciągają Januszy, a które nie? Które mają najgorszy stosunek wysiłku do korzyści?
Ciężko mi powiedzieć, które kierunki przyciągają Januszy, bo nie chcę generalizować i wypowiadać się o ludziach, których nie znam, no i trzeba by było doprecyzować pojęcie Janusza Co zaś do stosunku wysiłku do korzyści... Z tego co słyszałam, geodezja (tudzież geodezja i kartografia) to cholernie trudny kierunek (prawdopodobnie głównie przez rysowanie map, wymagające dużej ilości dupogodzin, a oprócz projektów mają dużo zajęć na uczelni, bo to w końcu kierunek typowo politechniczny; nieciekawie wyglądają też zajęcia w terenie - nieraz w naprawdę nieciekawych warunkach pogodowych widziałam, jak siedzą nad tymi swoimi narzędziami i współczułam im np., że im marzną lub że muszą moknąć...) a mimo tego perspektywy pracy kiepskie, bo popyt na rynku na geodetów jest stosunkowo niewielki, szczególnie w stosunku do ilości absolwentów, jaki corocznie produkują uczelnie, zaś płace słabe - to ostatnie wiem od chłopaka, który geodezję ukończył, dostał pracę w zawodzie i zmienił, niezadowolony właśnie z płacy. Teraz robi coś o nieba lepiej płatnego, a wielokrotnie mniej wymagającego... Tak więc osobiście odradzałabym.

Inny - filologie, w szczególności filologie popularnych języków, w szczególności angielska. Niby można nauczyć się bardzo dobrze języka, ale aby czerpać adekwatne do wykształcenia korzyści ze znajomości języka na poziomie biegłym, to najlepiej jest być tłumaczem przysięgłym, a to jest horrendalnie trudne, bo są odgórne ograniczenia w zdawalności tych egzaminów, więc nawet dwujęzycznych nativów po filologii potrafią na tych egzaminach uwalać. Do innych prac bardzo często nie jest wymagana językowa biegłość, a wystarczy jedynie zaawansowana komunikatywność, którą można nabyć i na własną rękę, bez 5-letnich studiów, i potwierdzić certyfikatami, a w szczególności do większości prac nie jest wymagana wiedza o kulturze danego państwa, która jest wykładana na filologiach, przez co (ale nie tylko przez to) są to bardzo trudne i absorbujące studia. Gdybym osobiście chciała iść w studia językowe, wybrałabym raczej lingwistykę stosowaną, by nie uczyć się tyle o kulturze, i język, do którego nauki nie ma zbyt dużo materiałów (do angielskiego jest pierdyliard, do niemieckiego też łatwo zdobyć).

Proszę przy tym potraktować dość luźno powyższą opinię - mam świadomość, że dla niektórych osób wyżej wymienione kierunki to po prostu będzie najlepsza możliwa opcja i to, co napisałam, w żaden sposób w mojej intencji nie uwłaszcza wartości tych kierunków, a absolwentów podziwiam za ambicję i radzenie sobie na tak trudnych studiach.

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Mnie chodziło o taki plan maksimum po prostu Ile się tylko da wyciągnąć najwięcej.
Dlatego napisałam, by nie liczyć pracy. Bo w przypadku pracy to właściwie "sky is the limit", albo raczej zależy to od trybu studiów, miasta, branży itd. itp., ogólnie pracy, jaką uda się załatwić, a w przypadku tylko stypendiów jeszcze daje radę to jakoś sensownie podliczyć.
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-15, 13:43   #50
Ruwi
Zadomowienie
 
Avatar Ruwi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Inna sprawa - student informatyki (dzienny) i 4/5 etatu? To ciekawam bardzo, ile mają godzin tej infy na UW. Na mojej uczelni (polibuda) w jednym semestrze, jak podliczyłam, mieliśmy zajęć 120 h /msc, więc jestem bardzo ciekawa, jak sobie wyobrażasz wyrabianie 250 h/msc na uczelni i w pracy, nie licząc ani okienek, ani dojazdów... i może jeszcze stypendium naukowe do tego?
To akurat nie jest dziwne, sama na ostatnim roku studiów pracowałam już full time, wcześniej jakoś 4/5 właśnie. Pod koniec studiów zajęcia często odbywały się wieczorami, a prowadzący laboratoriów szli na ustępstwa pozwalając je zaliczyć np. w formie projektu.
Ruwi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-16, 19:15   #51
afrodytek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
Dot.: Ile pieniędzy można wyciągnąć na studiach? - temat społeczny

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Jak ktoś mieszka z rodzicami to raczej na socjalne nie ma co liczyć. Stypendium tez raczej nikt nie dostaje na cały tok studiów tylko co rok jest selekcja i co rok trzeba walczyć o średnią.
Kwoty stypendiów z roku na rok są coraz niższe i dostaje je może 5% najlepszych na roku.
Studia to wydatek a nie sposób na zgromadzenie gotówki. Ktokolwiek myśli inaczej jest w błędzie.

Dokładnie.
O średnią trzeba walczyć bo z roku na rok potrzebna zazwyczaj wyższa średnia, żeby załapać się na pułap. Różne uczelnie mają różne progi itp. Czasem podwinie Ci się noga np. przez upierdliwego profesora, który Cie nie wiadomo dlaczego nie polubi i już stypendium nie ma.

Dodatkowo zawsze wpadają koszty dodatkowe jak choćby wypisany długopis, kartki do drukarki, lekarstwa.

Stypendia socjalne istnieją, ale sądzę, że w przypadku gdy rodzice fundują całe studia to nie będzie się należało.

W sumie to na początku powinnam dodać, że dla mnie finansowanie całych studiów przez rodziców wliczając w to jedzenie, wyjścia na imprezy itp. w przypadku posiadania stypendium jest abstrakcyjne. Nie spotkałam się nigdy z czymś takim.
afrodytek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-16 20:15:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.