Mamy marzec 2016 - cz. 10

[sloneczko4477]

Napisane przez gwiazdka997

Zostaje i nie podjęli żadnej decyzji bo nie ma pani profesor.

Ja chcę już do domu!!!

Bidulko to samo miałam ostatnio, nie było jednego lekarza i musiałam czekać aż będzie.. trzymaj się dzielnie!

Napisane przez verrerie

Czesc dziewczyny, u mnie urwanie glowy. Meza chyba udusze ktoregos dnia jest taki podly! Wszystko mu przeszkadza non stop sie drze. Przeprowadzka jeszcze w proszku, a dzisiaj rano kazali nam odebrac synka. Maz moj gdzies pojechal i go nie ma a juz 11:15. Jakas masakra, jak on mnie wkur**a beznadziejny jest. Ja rozumiem, ze jest nerwowo bo mamy przeprowadzke i w ogole, ale sa rzeczy wazne i wazniejsze, a dla niego liczy sie tylko on

Tyle rzeczy się wam na głowę zawalił na raz to i stres i nerwy się udzielają mam nadzieję, że szybko wam pójdzie przeprowadzka, zabierzesz małego do domu i odetchniecie trochę
Misia współczuję i łączę się w bólu prawa nerka zaczyna mnie boleć na pewno nie tak jak Ciebie więc tym bardziej współczuję trzymaj się do tej 18-stej!
emma malinka fajnie, że wizyty udane
monikmi Ty też się trzymaj! Już bliżej niż dalej

za nowe tygodnie

Jestem padnięta! Drugie ktg też średnio wyszło i muszę jechać znowu jutro 5 skurczów się zapisało zjadłam, wzięłam no spę i leżę..

[aguleck]

nadia, dobrze, że tak dzielnie to przetrwałaś i że wizyta dziś udana, że nic niepokojącego się nie dzieje.

Gratuluję wszystkich udanych wizyt i współczuję nieudanej. Jedyny plus, że nie jesteś skazana na ten szpital. A może jak będziesztam jeździć na ktg, to się okaże, że reszta personelu fajna i jeszcze zmienisz zdanie.

misia, trzymaj się dzielnie.

monica, mnie też dziś bolą plecy, z jednej str, pod łopatką. Nie jakoś bardzo mocno, ale nie przechodzi od jakiegoś czasu. Tak jakby mnie przewiało. Ale u ciebie to pewnie nie to samo. A na jakiej wysokości ten ból?

[monicca1989]

Napisane przez nieznajoma0

Mnie tak codziennie kluje w plecach, z lewej str na wysokosci zeber (jakby w tej przestrzeni miedzyzebrowej). Ale tylko kluje, jakbym miala tam igle wbita

To było jak skurcz tylko w plecach przy pierwszym porodzie nie miałam bóli krzyżowych więc nawet nie wiem czy by to np mogło być to.
Boli jedna czwarta pleców lewa strona na dole. Już 2 razy tak złapało, w odstępie kilku minut.

[monikmi]

Słoneczko Ty to sie najezdzisz po lekarzach, już myslalam że uda Ci się na spokojnie wytrwać do cesarki no ale dla Liwki wszystko, nie? już jesteś tak bliziutko, zazdroszcze że już znasz konkrety kiedy jak i co

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

[moonunit]

Napisane przez NADIA29

ja nie chce rodzić w kwietniu, szczególnie 1

Ja też nie chce Tego kwietnia obawiam się najbardziej Chyba po 38 tyg zacznę malego wyganiac ;-)

Nadia sciskam Ciebie mocno Zadne słowa nie ukoja Twojego zalu i smutku ale wiedz ze myślami jestem z Tobą

Dziewczyny w szpitalu jesteście mega dzielne

Nie mam dzisiaj mocy Wszystkie pokłady wyczerpalam i bede już tylko leżeć dzisiaj :-(

[_emma]

Napisane przez monicca1989

Już 2 razy tak złapało, w odstępie kilku minut.

Ojej sprawdź co ile minut się powtarzają.

[sloneczko4477]

Napisane przez monikmi

Słoneczko Ty to sie najezdzisz po lekarzach, już myslalam że uda Ci się na spokojnie wytrwać do cesarki no ale dla Liwki wszystko, nie? już jesteś tak bliziutko, zazdroszcze że już znasz konkrety kiedy jak i co

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

Ostatnie dni na szczęście już to dam radę to, że wiem co i jak dużo daje bo w innym przypadku chyba bym oszalała

[malinka9191]

Napisane przez monicca1989

To było jak skurcz tylko w plecach przy pierwszym porodzie nie miałam bóli krzyżowych więc nawet nie wiem czy by to np mogło być to.
Boli jedna czwarta pleców lewa strona na dole. Już 2 razy tak złapało, w odstępie kilku minut.

patrz co ile minut się pojawiają i w razie co dzwoń do gin/szpitala albo jedz na IP

[fasolka1987]

hej Dziewczyny. Przepraszam, że nie odnoszę się do każdej osobno ale nie mam powera na czytanie 20 stron wybaczcie mi chwilowo

Gratuluję udanych wizyt.
Emma Twoja szyjka chyba się już szykuje, może uda Ci się nie przenosić

Dziewczyny w szpitalach trzymam kciuki za pomyślne pobyty i rozwiązania

Nie pijcie tych ziółek na macicę ciul wie na co to jest ja z herbatek tylko melisę i miętę jak miałam zgagę stulecia po KFC

[MilkaPlus1]

Napisane przez gosza82

Widzę że wszystkie Nas już łapie taka mała deprecha... Ja też chciałabym już być po za każdym razem jak się kładę spać to sobie myślę może jutro urodzę

Ja tak nie mam i szczerze Was podziwiam, ze polowa lutego a Wy ze wszystkim ogarniete, gotowe i chetne do rodzenia... Chetnie przyjme kazdy nadmiarowy dzien ciazy, jak którejs zbywa Mialabym przynamniej szanse sie na spokojnie wyrobic z przeprowadzka do nowego domu, bo szczerze nie wiem jak ja to wszystko ogarne z niemowlakiem przy boku... wróze jeden wielki chaos, a tego nie lubie...

Napisane przez Darkanddark

Dziewczyny, robi któraś z was wałówke na "po powrocie ze szpitala"? Typu jakieś zamrożone pierogi, krokiety, nie wiem, gotowy sos bolonski tylko do odmrożenia i podgrzania?

Robic to nie, za to wlasnie pozeram odmrozone pierogi made by Mama... mniam.
M. sie bedzie wykazywal kulinarnie.

Któregoś dnia, Wy tam tak chórkiem te kołysanki czy występy solowe? Fajne to Chociaż ja bym chyba nie dała rady tak przed grupą

Misia

Kciuki za resztę wizyt

[marta1986222]

Zuzia jeszcze śpi, zdrzemnelam się przy niej trochę.
Malz już jedzie do domu

[monicca1989]

Napisane przez _emma

Ojej sprawdź co ile minut się powtarzają.

Pierwsze 2 były w odstępie 10min. Teraz już myślałam, że przeszło bo minęło 20min a tu znowu boi. Ja jeszcze nie chcę rodzić 3 tygodnie to dużo do terminu.

Napisane przez fasolka1987

Nie pijcie tych ziółek na macicę ciul wie na co to jest ja z herbatek tylko melisę i miętę jak miałam zgagę stulecia po KFC

No właśnie ja dzisiaj pierwszą filiżankę wypiłam

[misia880]

Ja od tyg pije liscie malin i lykam wiesolek

[milenujdka]

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt,a co do podejścia niektórych lekarzy to czasem lepiej nie analizować i nie myśleć czemu tak się zachował a czemu tak.
Misia-trzymaj się z tym bólem. Bylebyś dotrwała do wizyty.
Monicca-obserwuj te swoje skurcze.
Jestem wymęczona ;-)
Umyłam dziś wszystkie kieliszki, filiżanki,a było ich kilka kompletów.
Wyparzyłam już butelki, smoczki.
Teraz obiad dochodzi w piekarniku.
Biodra cały czas mnie bolą i chodzę jak pingwin.
Ubrań na wyjście w końcu nie przygotowałam. Nie spieszy mi się do porodu.
Emma- rozumiem, że jest coraz ciężej, ale nie wywołuj wilka z lasu i bądź w dwupaku. Termin masz po drugiej połowie marca, więc przez te 3-4 tygodnie jeszcze miej brzuch

[m_moni]

nawet te ćwiczenia nie zdołały mnie obudzić

zrobiłam Mai galaretkę agrestową i idę rozwiesić pranie o ile nie zasnę na schodach

[faithworkswonders]

Już po wizycie szyjka twarda, wszystko zamknięte, według Om jest to 34 tydzień lecz moja lekarka mówi że to już 36 według wszystkich wielkości i wysokości brzuszka następna wizyta 29-02

[dezire]

Napisane przez Darkanddark

Dziewczyny, robi któraś z was wałówke na "po powrocie ze szpitala"?
Typu jakieś zamrożone pierogi, krokiety, nie wiem, gotowy sos bolonski tylko do odmrożenia i podgrzania?
.

Oooo ja robię

Dzisiaj kupiłam kg pierogów - do zamrażalki (no to akurat nie swojej roboty
Mam juz trochę krokietów zamrożonych z soczewicą. No i szukam inspiracji co jeszcze, bo jednak chce trochę rzeczy wykluczyc na etap karmienia piersią.

[malinka9191]

Napisane przez faithworkswonders

Już po wizycie szyjka twarda, wszystko zamknięte, według Om jest to 34 tydzień lecz moja lekarka mówi że to już 36 według wszystkich wielkości i wysokości brzuszka następna wizyta 29-02

super, że wszystko ok


Zaczęłam prasować, ale odłożyłam wszystko, bo nie mam totalnie mocy Z miłą chęcią bym się zdrzemnęła, ale potem spać w nocy bym nie mogła, to się przemęczę..

Podbrzusze znów coś pobolewa i w dodatku zabarwiony na brązowo śluz się pojawił, ale to chyba po pobieraniu tego gbs, więc się jakoś specjalnie nie martwię

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez dezire

Oooo ja robię

Dzisiaj kupiłam kg pierogów - do zamrażalki (no to akurat nie swojej roboty
Mam juz trochę krokietów zamrożonych z soczewicą. No i szukam inspiracji co jeszcze, bo jednak chce trochę rzeczy wykluczyc na etap karmienia piersią.

Krokiety z soczewicą? Jak robisz? Daj przepis

[lala_la]

Misia tak sie uodpornisz na ból że tych krzyzowych nie odczujesz,
Dorka nie ma co skreślać całego szpitala po jednym lekarzu, ale dziwi mnie takie podejście do pacjentek.
Ja sie też boje zostać kwietniową mamą, mój tata jest z 2 kwietnia i akurat urodził sie w Wielkanoc. Cały czas powtarza że Staś urodzi się w Wielkanoc albo w jego urodziny, a ja tak marze o pierwszym dniu wiosny tak wyszło na ostatnim usg.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

A z tym terminem donoszenia to dziwna sprawa w szkole rodzenia mówili że od 38 tygodnia (38 i zero dni) nawet połozna mówiła z obużeniem że w jednym ze szpitali wpisują dzieci z 37 tygodnia jako donoszone i zamykają im drogę do darmowych szczepień 5 w 1. Mój lekarz na ostatniej wizycie mówił że za 3 tygodnie mogę spokojnie rodzić bo ciaża donoszona a będzie to 37 tydzień więc nie wiem skąd brać sprawdzone info niby jeden lekarz a druga osoba połozna i każdy twierdzi inaczej.

[dezire]

Napisane przez malinka9191

Krokiety z soczewicą? Jak robisz? Daj przepis

Bardzo szybko - podaję na farsz:

1. podsmażona cebulka - do tego dodaję startą marchewkę/pietruszkę/seler i przez kilka minut podsmażam na niewielkim ogniu (warzywka nabieraja wtedy smaku)
2. Dodaję szklankę ugotowanej czerwonej soczewicy i podlewam wodą
3. Dodaję buteleczkę koncentratu pomidorowego
4. Przyprawy, wg smaku - mozna pójść w smaki orientalne, albo w zupełnie a la sos boloński (zioła), sól, niecała łyżeczka cukru. No i podgotować chwilkę, żeby smaki się przegryzły.

Na etap karmienia piersią można rozważyć wykluczenie cebulki, ale jadłam całą ciążę, więc chyba nie powinno być źle. Smażenie można zaminienić na duszenie

No i zawijanie w nalesniki

[ktoregos_dnia]

Napisane przez NADIA29

Wróciliśmy w nocy, dziś miałam wizytę u gin wszystko dobrze, paciorkowiec pobrany. Kolejna wizyta 7 marca. Rozpakowywac się ja nie chce jeszcze, synek waży 2,500 .

Cieszę się, że dobrze to zniosłaś i że dzisiejsza wizyta udana

Napisane przez MilkaPlus1

Któregoś dnia, Wy tam tak chórkiem te kołysanki czy występy solowe? Fajne to Chociaż ja bym chyba nie dała rady tak przed grupą

Nie no, grupowo solo to chyba nikt by nie dał rady oprócz pani z NFM i też myślałam, że to takie sztywne i sztuczne będzie, ale jest naprawdę fajnie. Do tego jest pokazywanie, bo pomaga zapamiętać tekst, więc siedzi 12 dorosłych osób i się wydurnia nawet faceci wyluzowani i coś tam próbują pokazywać no i myślę, że przez to ludzie z grupy szybciej się otwierają na siebie, no bo jak już słyszeliśmy swoje fałszowanie to i palnięcie jakiejś głupoty nie robi wrażenia

[Darkanddark]

Ktoregos_dnia - fajnie, wesoło macie

[malinka9191]

Napisane przez dezire

Bardzo szybko - podaję na farsz:

1. podsmażona cebulka - do tego dodaję startą marchewkę/pietruszkę/seler i przez kilka minut podsmażam na niewielkim ogniu (warzywka nabieraja wtedy smaku)
2. Dodaję szklankę ugotowanej czerwonej soczewicy i podlewam wodą
3. Dodaję buteleczkę koncentratu pomidorowego
4. Przyprawy, wg smaku - mozna pójść w smaki orientalne, albo w zupełnie a la sos boloński (zioła), sól, niecała łyżeczka cukru. No i podgotować chwilkę, żeby smaki się przegryzły.

Na etap karmienia piersią można rozważyć wykluczenie cebulki, ale jadłam całą ciążę, więc chyba nie powinno być źle. Smażenie można zaminienić na duszenie

No i zawijanie w nalesniki

dziękuje

po porodzie zrobię na pewno Soczewicę bardzo lubię i cebulka do niej obowiązkowo

[sloneczko4477]

Która miała manię na liski ? Taką pościel znalazłam

[Szczeperka]

Robi się ciekawie... odpadł mi czop śluzowy... poprzednio go nie widziałam to teraz mam. Chyba jednak to prawda że każdy poród inny

[ktoregos_dnia]

Napisane przez Szczeperka

Robi się ciekawie... odpadł mi czop śluzowy... poprzednio go nie widziałam to teraz mam. Chyba jednak to prawda że każdy poród inny

O matko, to co teraz? Skurcze masz?

[milenujdka]

Napisane przez Szczeperka

Robi się ciekawie... odpadł mi czop śluzowy... poprzednio go nie widziałam to teraz mam. Chyba jednak to prawda że każdy poród inny

O jaaaa..
Niby bez czopa można chodzić, czego Ci życzę.
No chyba, że jesteś już przygotowana na poród.

[trzydziescidwa]

No ładnie. Jak tak dalej pójdzie to się nam niedługo połowa marcowek rozpakuje weźcie z tymi objawami bo się zaczynam bać
Polly co z Toba? Nie bądź taka, odezwij się!

[malinka9191]

Napisane przez Szczeperka

Robi się ciekawie... odpadł mi czop śluzowy... poprzednio go nie widziałam to teraz mam. Chyba jednak to prawda że każdy poród inny

o kurcze kolejna

[Abii84]

Napisane przez trzydziescidwa

No ładnie. Jak tak dalej pójdzie to się nam niedługo połowa marcowek rozpakuje weźcie z tymi objawami bo się zaczynam bać
Polly co z Toba? Nie bądź taka, odezwij się!

no w końcu jest już połowa miesiąca to już nie tak źle