Byłe Tableciary plotkary :-)

[kasiasiar]

Napisane przez Pomidora

Kasiasiarku to nie musi być tak, że będą dzieci wyklinać. Musiałaś źle trafić, bo ja akurat trafiam na fajnych księży, mimo że do mojej wiary i praktykowania mogą mieć dużo do zarzucenia

no ja w większości spotykam tych gorszych księży.Ostatnio jak byłam chrzesną siostrzenicy to załatwiałam mój odpis akt chrztu. I ksiądz zaczął wyklinać i wyzywać miją mamę słowami ze co to za zła matka, która chrzci dziecko dopiero w wieku 2,5 roku

[kachula27]

Napisane przez kasiasiar

A ja planuję najpierw ślub a potem dzieci i tylko dlatego zeby moje dzieci nie doświadczyły przykrości na lekcjach religii... Jak się wiele razy na tym swiecie już zdarzało...

Albo zeby ksiądz w kościele przy wszystkich mnie wyklinał, że bezboznica jestem bo slubu kościelnego nie mam- tak też bywało...

albo ze chrztu nie udzieli - bywało i tak

A ja Ci powiem kochana ze mam gdzies czy mnie ksiadz wyklnie czy nie,moje dziecko mialoby oczywiscie nazwisko Tz chociaz wiem ze np dzieci w szkolach potrafia byc okropne niezle komus powiedziec,uwazam ze to jest moje zycie i ksiadz nie powinien miec za duzo do gadania,oczywiscie slub bysmy wzieli ale pewnie dopiero jakby sie dzidzia urodzila bo jak wiesz jedna ciaze juz poronilam 3mce temu(a swoja droga jak ten czas szybko zlecial i to juz 3 mce minely!!!!)wiec moja druga ciaza pewnie tez byla by zagrozona i kto wie czy calej ciazy nie musialabym przelezec czy bardzo sie oszczedzac a wtedy to stres zwiazany ze slubem to zupelnie by odpadlo.

[kasiasiar]

Napisane przez Pomidora

Marcelinko, ja też chciałam malą uroczystość, ale mój Paweł mnie namówił na wesele Powiedział, że chce się mną chwalić całą noc, chce ze mną zatańczyć pierwszy taniec na oczach gości i kroić ze mną tort I nigdy nie żałowałam, bo to był fantastyczny dziń, mimo mnóstwa wpadek, z których teraz się śmiejemy

Urocze

Napisane przez zgadnij_MS

Hehe Kasiu ale za to jaka figurę będziesz miała

nie ukrywam, że liczę na to I cieszę się, że nie muszę biegać sama

Napisane przez zgadnij_MS

Tylko, że ja się z rodzicami nie dogadam w stosunku do zaproszenia gości :PPP bo niektórych członków rodzinki nie chce widzieć a rodzice uważają inaczej :P ale do tego czasu jeszcze minimum 2 latka więc jeszcze hohohoho

Ja już wiem, że na pewno nie zaproszę brata mamy więc członka tzw bliskiej rodziny. I żadne argumenty mnie nie przekonają

[kasiasiar]

Napisane przez kachula27

A ja Ci powiem kochana ze mam gdzies czy mnie ksiadz wyklnie czy nie,moje dziecko mialoby oczywiscie nazwisko Tz chociaz wiem ze np dzieci w szkolach potrafia byc okropne niezle komus powiedziec,uwazam ze to jest moje zycie i ksiadz nie powinien miec za duzo do gadania,oczywiscie slub bysmy wzieli ale pewnie dopiero jakby sie dzidzia urodzila bo jak wiesz jedna ciaze juz poronilam 3mce temu(a swoja droga jak ten czas szybko zlecial i to juz 3 mce minely!!!!)wiec moja druga ciaza pewnie tez byla by zagrozona i kto wie czy calej ciazy nie musialabym przelezec czy bardzo sie oszczedzac a wtedy to stres zwiazany ze slubem to zupelnie by odpadlo.

Ależ Kachula mnie nie musisz przekonywać
Ja popieram Twoją decyzję sama chętnie bym tak zrobiła...
Tylko, że w moim mieście są księża, którzy na mszy z imienia i nazwiska potrafią dosłownie wykląć ludzi.A wiadomo jacy są ludzie , podchwytują a potem to już czują się bezkarni... bo skoro ksiądz powiedział o nich źle to znaczy że dał także nam przyzwolenie na mówienie o nich źle...
Smutne to jest.
A ja nie mam silnej psychiki i nie potrafię z czymś takim walczyć więc zrobię tak jak oni(tzn ogół ) chcą

[Pomidora]

Dziewczyny, czasem warto zacisnąć zęby odnośnie gości. Powiem wam, że ja strasznie się o to kłóciłam i przeklinałam w myslach moich teściów (co robie do dziś przy każdej okazji) że wciskają nam gości. a jak przyszło do wesela, to w ogóle nie zwracałam uwagi na nich, a jestem choleryczka jakich mało Więc naprawdę, dużo rzeczy tego dnia przestaje po prostu istnieć

Mojemu miłemu przypomniało się, że nie zapłacił rachunku za telefon. Więc zamiast do łóżeczka pójdę na spacer Ech, ci faceci

[zgadnij_MS]

Napisane przez kasiasiar

Urocze


nie ukrywam, że liczę na to I cieszę się, że nie muszę biegać sama



Ja już wiem, że na pewno nie zaproszę brata mamy więc członka tzw bliskiej rodziny. I żadne argumenty mnie nie przekonają

Ja im powiedziałam, że jak jedni mają być 3 pary i wujek to ja nie wychodzę za mąż i tyle!Na ślub zaproszę ale nie na żadna inną uroczystość... Chyba, że sami nazbieramy kasę na ślub i wesele to nie będzie mowy kogo oni chcą a kogo nie

[kachula27]

Napisane przez kasiasiar

no ja w większości spotykam tych gorszych księży.Ostatnio jak byłam chrzesną siostrzenicy to załatwiałam mój odpis akt chrztu. I ksiądz zaczął wyklinać i wyzywać miją mamę słowami ze co to za zła matka, która chrzci dziecko dopiero w wieku 2,5 roku

Ksiezom to sie chyba niektorym w glowach poprzewracalo!!!Co on ma do tego,najwazniejsze ze ktos chce ochrzcic dziecko a niewazne kiedy

Mi ostatnio kolezanka mowila ze ksiadz powiedzial do jej siostry ze jesli ma dziecko i faceta z ktorym zyje bez slubu to bedzie od nich oplate pobieral ze zyja razem bez slubu-no kompletna paranoja i jesli w ciagu roku sie nie pobiora ta maja z dziecmi i sami tez w kosciele sie nie pokazywac

Ja kiedys do kosciola biegalam co niedziele i czasami w tygodniu ale jakos juz mi przeszlo i teraz chodze do kosciola jak czuje taka potrzebe

A juz kompletnie rozbraja to jak sie idzie na spotkanie przed slubem do poradni przedmalzenskiej-te ich pytania i metody naturalnego planowania rodziny,wiem ze napewno czes osob na tym skorzysta ale napewno nie ja,mi to niepotrzebne
Kiedys bylam swiadkiem na slubie mojej przyjaciolki i trafilam na spowiedzi na takiego ksiedza ktory zaczal mnie o wszystko wypytywac jak to robimy z Tz i wogole i wtedy mnie wlasnie zrazili do siebie ksieza ale musialam mu wszystko powiedziec bo inaczej nie podpisal by mi kartki ze sie wyspowiadalam a bylam swiadkowa wiec musialam miec,jak sie dowiedzial ze wspolzyje przed slubem to kazal mi jeszcze raz isc przemyslec i podejsc jeszcze raz do spowiedzi a zeby tego bylo malo to sam ma syna,wiec bez komentarza juz pozostawie ten temat

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

Dziewczyny, czasem warto zacisnąć zęby odnośnie gości. Powiem wam, że ja strasznie się o to kłóciłam i przeklinałam w myslach moich teściów (co robie do dziś przy każdej okazji) że wciskają nam gości. a jak przyszło do wesela, to w ogóle nie zwracałam uwagi na nich, a jestem choleryczka jakich mało Więc naprawdę, dużo rzeczy tego dnia przestaje po prostu istnieć

Mojemu miłemu przypomniało się, że nie zapłacił rachunku za telefon. Więc zamiast do łóżeczka pójdę na spacer Ech, ci faceci

Pomidorko ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj nie, niee, nieee!! Dużo os mówi, ze nie zwraca na to uwagi w dniu ślubu ale ja nawet bym ich nie chciała na filmie widzieć...

Oni mówią, że na każdym weselu sa tak rozrywkowi, że tylko przy nich stoi kamerzysta hehehe nie wierze w te pierdoły, ale wole zapobiec temu wcześniej

Więc ja z 200 gości zrobiłabym selekcje i zostałoby może z 70 gości

[Pomidora]

Napisane przez zgadnij_MS

Pomidorko ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj nie, niee, nieee!! Dużo os mówi, ze nie zwraca na to uwagi w dniu ślubu ale ja nawet bym ich nie chciała na filmie widzieć...

Oni mówią, że na każdym weselu sa tak rozrywkowi, że tylko przy nich stoi kamerzysta hehehe nie wierze w te pierdoły, ale wole zapobiec temu wcześniej

Więc ja z 200 gości zrobiłabym selekcje i zostałoby może z 70 gości

No chyba że to są takie osoby, których nie chcesz w ogóle oglądać. Myślałam, że ty mówiłaś o tych 200 osobach tak w przenośni, a to naprawdę miałoby być takie ogromne wesele Szok!!! My mieliśmy po długich przepychankach 65 osób, a i tak wydawało mi się to za dużo i kilka jeszcze bym wykresliła
No i u nas była inna sytuacja, z tego co rozumiem, bo my płacilismy tylko 1/3 za wesele, 1/3 moi rodzice i 1/3 teście, więc nie mogliśmy się do końca sprzeciwiać. A uważam, że jeżeli ktoś sam płaci, to sam wybiera gości.

[Nikita_Wawa]

Kochane bardzo was przepraszam

Mam dzis zwariowany dzień wiec nie odpisałam Pomidorowa nie gniewaj sie prosze

Synek ma sie dobrze, ucho go nie boli to po kapieli widocznie było

Dzis miałam zabieg u kosmetyczki i chyba bede sobie chodzic co jakis czas

Mężulek jeszcze w Polsce dzis w Szczecinie nocuje a rano wyjezdza do Niemiec bede tesknic

[zgadnij_MS]

Napisane przez kachula27

Ksiezom to sie chyba niektorym w glowach poprzewracalo!!!Co on ma do tego,najwazniejsze ze ktos chce ochrzcic dziecko a niewazne kiedy

Mi ostatnio kolezanka mowila ze ksiadz powiedzial do jej siostry ze jesli ma dziecko i faceta z ktorym zyje bez slubu to bedzie od nich oplate pobieral ze zyja razem bez slubu-no kompletna paranoja i jesli w ciagu roku sie nie pobiora ta maja z dziecmi i sami tez w kosciele sie nie pokazywac

Ja kiedys do kosciola biegalam co niedziele i czasami w tygodniu ale jakos juz mi przeszlo i teraz chodze do kosciola jak czuje taka potrzebe

A juz kompletnie rozbraja to jak sie idzie na spotkanie przed slubem do poradni przedmalzenskiej-te ich pytania i metody naturalnego planowania rodziny,wiem ze napewno czes osob na tym skorzysta ale napewno nie ja,mi to niepotrzebne
Kiedys bylam swiadkiem na slubie mojej przyjaciolki i trafilam na spowiedzi na takiego ksiedza ktory zaczal mnie o wszystko wypytywac jak to robimy z Tz i wogole i wtedy mnie wlasnie zrazili do siebie ksieza ale musialam mu wszystko powiedziec bo inaczej nie podpisal by mi kartki ze sie wyspowiadalam a bylam swiadkowa wiec musialam miec,jak sie dowiedzial ze wspolzyje przed slubem to kazal mi jeszcze raz isc przemyslec i podejsc jeszcze raz do spowiedzi a zeby tego bylo malo to sam ma syna,wiec bez komentarza juz pozostawie ten temat

Co do księży to ja jak miałam tak 10, 11 lat i szłam do spowiedzi to bałam się, że ksiąc wyjdzie i powie tak: wiecie co ona zrobiła????? hehe teraz mnie to śmieszy ale wtedy byłam przerażona

U mnie ksiąc nie chce wydawać aktów chrztu jak ktoś chce mieć ślub w innej parafii <szok> albo chce tyle kasy, że <szok>

Ksiądz w sąsiedniej parafii powiedział jednej parze, że jak mu nie zapłaci tyle i tyle za ślub to mogą w ogóle nie mieć ślubu... <szok> a sam kupił od złodzieja felgi do swojego auta <szok>

[kachula27]

Ja tez mimo ze jeszcze nie planujemy slubu z tz(narazie)to juz wiem ze napewnoe tez nie zaprosze kilka osob z rodziny bo po pierwsze nie utrzymuje z nimi kontaktu i oni jak ich dzieci biora slub tez nas nie zaprosili a nawet nie powiadomili a po drugie bo poprostu ich nie lubie i nie chce patrzec na te osoby bno juz i tak duzo krzywd wyrzadzili mojej rodzinie a pozniej bylo by wielkie gadanie i obgadywanie wiec niech lepiej spedza sobie mily dzionek u siebie w domku przed telewizorkiem

Ja to bym chciala wesele maksymalnie na 50-60 osob i tyle by mi wystarczylo-najblizsza rodzina oczywiscie ta ktora lubie i z ktora mam kontakt,a poza tym my robili bysmy wesele za swoje pieniadze i mam prawo zaprosic tego kogo co chce a nie zeby mi tesciowa np narzucala swoje typy na gosci weselnych-chociaz mysle ze nie bedzie sie wtracac a jak zacznie to powiem jej kilka slow i po wszystkim

[Pomidora]

Napisane przez Nikita_Wawa

Kochane bardzo was przepraszam

Mam dzis zwariowany dzień wiec nie odpisałam Pomidorowa nie gniewaj sie prosze

Synek ma sie dobrze, ucho go nie boli to po kapieli widocznie było

Dzis miałam zabieg u kosmetyczki i chyba bede sobie chodzic co jakis czas

Mężulek jeszcze w Polsce dzis w Szczecinie nocuje a rano wyjezdza do Niemiec bede tesknic

Nikitko, ja się nie gniewam, trochę zrobiłam rozgardiaszu na wątku, ale już mi przeszło. Zły dzięń, rozumiesz Cieszę się, że synek zdrowy, mówiłam żebyś się nie martwiła

Idę zapłacić te rachunki i zaraz wracam bo mi się spać odechciało Poprawiłyście mi humor babolki kochane

[Nikita_Wawa]

Napisane przez zgadnij_MS

Co do księży to ja jak miałam tak 10, 11 lat i szłam do spowiedzi to bałam się, że ksiąc wyjdzie i powie tak: wiecie co ona zrobiła????? hehe teraz mnie to śmieszy ale wtedy byłam przerażona

U mnie ksiąc nie chce wydawać aktów chrztu jak ktoś chce mieć ślub w innej parafii <szok> albo chce tyle kasy, że <szok>

Ksiądz w sąsiedniej parafii powiedział jednej parze, że jak mu nie zapłaci tyle i tyle za ślub to mogą w ogóle nie mieć ślubu... <szok> a sam kupił od złodzieja felgi do swojego auta <szok>

No szok normalnie z tymi księżami ja przeciez przez to musiałam unieważnic ślub kościelny, a gdyby nie przymuszenie to ślubu bym nie wzieła

[Pomidora]

Napisane przez kachula27

nie zeby mi tesciowa np narzucala swoje typy na gosci weselnych-chociaz mysle ze nie bedzie sie wtracac a jak zacznie to powiem jej kilka slow i po wszystkim

Kochana, próbowałam tesciowej powiedzieć co nie co, ale nie zawsze się da, ajk ma się pawiana zamiast teściowej I ten pawian doprowadził do tego, że tydzień przed ślubem nie wiedziałam dokładnie, ile będzie osób na weselu i z nerwów zwracałam wszystko co zjadłam. Nie byłam w stanie wyjść z domu, bo bałam się, że za przeproszeniem zarzygam jakiś niewinny chodnik. Jak już się dowiedziałam jaka jest lista gości to przeszło mi jak ręką odjął

[kasiasiar]

A nam wyszło 110 osób Tylko Ci najbliżsi

A ja kiedyś myślałam, że to tak góra z 60 osób wyjdzie...

[Pomidora]

Napisane przez Nikita_Wawa

No szok normalnie z tymi księżami ja przeciez przez to musiałam unieważnic ślub kościelny, a gdyby nie przymuszenie to ślubu bym nie wzieła

Przez co musiałaś unieważnić, przez chrzest? tzn. wzięłaś ślub ze wzgl. na dziecko?

[kachula27]

Napisane przez Nikita_Wawa

No szok normalnie z tymi księżami ja przeciez przez to musiałam unieważnic ślub kościelny, a gdyby nie przymuszenie to ślubu bym nie wzieła

A no szok-ksieza sie przyzwyczaili ze za wszystko im sie placi i tak musi byc
chociaz nie wszyscy bo znam naprawde swietnego ksiedza ktory jest ksiedzem z prawdziwego powolania i bardzo duzo swego czasu slubow udzielal,pomagal mlodziezy ale niestety usuneli go z mojej parafii bo byl niewygodny

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

No chyba że to są takie osoby, których nie chcesz w ogóle oglądać. Myślałam, że ty mówiłaś o tych 200 osobach tak w przenośni, a to naprawdę miałoby być takie ogromne wesele Szok!!! My mieliśmy po długich przepychankach 65 osób, a i tak wydawało mi się to za dużo i kilka jeszcze bym wykresliła
No i u nas była inna sytuacja, z tego co rozumiem, bo my płacilismy tylko 1/3 za wesele, 1/3 moi rodzice i 1/3 teście, więc nie mogliśmy się do końca sprzeciwiać. A uważam, że jeżeli ktoś sam płaci, to sam wybiera gości.

U mnie jest tak, że rodzice by płacili ale oni by decydowali kto może być w 100% a ja tak niee chce o nie, niee, nieee... A J. sam za siebie, bo jego mama nie miałaby kasy, żeby sfinansować część kosztów... Więc u nas zostają moi rodzice i my... To wszystko się przedłuży, ze względów finansowych...

Nikitko a na jakie zabiegi chodzisz??

[agusieczek]

Napisane przez Nikita_Wawa

No szok normalnie z tymi księżami ja przeciez przez to musiałam unieważnic ślub kościelny, a gdyby nie przymuszenie to ślubu bym nie wzieła

przez co?????? sorry że pytam, ale zszokowałam się tym stwierdzeniem, sama nie nawidzę księży!

[kachula27]

Napisane przez Pomidora

Kochana, próbowałam tesciowej powiedzieć co nie co, ale nie zawsze się da, ajk ma się pawiana zamiast teściowej I ten pawian doprowadził do tego, że tydzień przed ślubem nie wiedziałam dokładnie, ile będzie osób na weselu i z nerwów zwracałam wszystko co zjadłam. Nie byłam w stanie wyjść z domu, bo bałam się, że za przeproszeniem zarzygam jakiś niewinny chodnik. Jak już się dowiedziałam jaka jest lista gości to przeszło mi jak ręką odjął

No to niezla tescoiwka Ci sie trafila hihi

Ostatnio bylam na slubie kuzynki i wczesniej nie znalam jej tesciowej ale juz po weselu wiem ze dziewczyna bedzie miala przerypane z nia zycie.....
Wyobrazcie sobie ze nawet mojej kuzynce powiedziala ze ma miec posprzatane w domu jak bedzie blogoslawienstwo zeby nie musiala sie za nia wstydzic gdzie moja kuzynka to czysciutka dziewczyna,nigdy zadnego balaganu,nic takiego sie dopatrzysz u niej w domu a ta jej z takim tekstem wyskoczyla-to oczywiscie tylko jeden tekst a bylo takich wiele

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

Nikitko, ja się nie gniewam, trochę zrobiłam rozgardiaszu na wątku, ale już mi przeszło. Zły dzięń, rozumiesz Cieszę się, że synek zdrowy, mówiłam żebyś się nie martwiła

Idę zapłacić te rachunki i zaraz wracam bo mi się spać odechciało Poprawiłyście mi humor babolki kochane

Pomidorko bo Ci pocztę/bank zamkną :P ubierz się cieplutko

[kasiasiar]

No właśnie Nikitko pochwal się jaki zabieg miałaś? Ach też bym się oddała w ręce jakiejś dobrej kosmetyczki.... Ale tutaj takie przyjemności słono kosztują

Fryzjernp podcięcie, balejaż dwa kolory 1500 nok czyli ok 700 zł

[kachula27]

Napisane przez kasiasiar

A nam wyszło 110 osób Tylko Ci najbliżsi

A ja kiedyś myślałam, że to tak góra z 60 osób wyjdzie...

No to niezle weselicho bedzie Kasiu,ja jeszcze nie robilam wstepnej listy gosci chociaz coraz bardziej mnie kusi ale kiedys dawno dawno temu z Tz tak sobie liczylismy kogo bysmy zaprosili na nasz slub i mysle ze w 60 osobach by sie zamknelo ale to bylo kiedys,chyba jednak sie pokusze i zrobie saobie taka wstepna a jak Tz wkoncu sie zdecyduje to juz troche rzeczy bede miala przygotowane i go niezle zaskocze hihi

[Pomidora]

Napisane przez zgadnij_MS

U mnie jest tak, że rodzice by płacili ale oni by decydowali kto może być w 100% a ja tak niee chce o nie, niee, nieee... A J. sam za siebie, bo jego mama nie miałaby kasy, żeby sfinansować część kosztów... Więc u nas zostają moi rodzice i my... To wszystko się przedłuży, ze względów finansowych...

Nikitko a na jakie zabiegi chodzisz??

No to rzeczywiście problem, jak rodzice sami płacą. Bo wtedy jest taki zwyczaj że rodzice wybierają gości. Dla mnie bzdura, w końcu to dzień młodych a nie rodziców. Oni swój dzień już mieli

Mam pytanie, przy zmiejszaniu zdjęć psuje mi się ich jakość. Widzę że Mikitka i Kinia mają zdjęcia w ładnej jakości ustawione jako awatorki. To się jakos specjalnie robi czy jakieś lepsze zdjęcie?

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

No to rzeczywiście problem, jak rodzice sami płacą. Bo wtedy jest taki zwyczaj że rodzice wybierają gości. Dla mnie bzdura, w końcu to dzień młodych a nie rodziców. Oni swój dzień już mieli

Mam pytanie, przy zmiejszaniu zdjęć psuje mi się ich jakość. Widzę że Mikitka i Kinia mają zdjęcia w ładnej jakości ustawione jako awatorki. To się jakos specjalnie robi czy jakieś lepsze zdjęcie?

Wiesz co, jak otw się zdj to ma się w ustawieniach zmiejsz rozmiar zdj i możesz spokojnie zmniejszyć i nic się nie stanie

[Pomidora]

Napisane przez zgadnij_MS

Pomidorko bo Ci pocztę/bank zamkną :P ubierz się cieplutko

W markecie płacę ale i tak muszę iść. Kompa nie wyłączam, zaraz wracam

[Pomidora]

Napisane przez zgadnij_MS

Wiesz co, jak otw się zdj to ma się w ustawieniach zmiejsz rozmiar zdj i możesz spokojnie zmniejszyć i nic się nie stanie

a w jakim programie?

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

a w jakim programie?

Wiesz co, sprawdze w jakim mi sie otwieraja i Ci napisze po kolei co i jak

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

a w jakim programie?

Jak klikne 2 razy na zdj to pokazjue mi się ono w PHOTO EDITORZE...
Potem klikam w OBRAZ, i ZMNIEŃ OBRAZ i wszystko