Mamy marzec 2016 - cz. 10

[201610051940]

malinka GRATULACJE!!!
Przepraszam że się nie odzywam ale coś się ze mną dzieje... jedną noc miałam w miarę ok po powrocie do domu, a z piątku na sobotę i z soboty na niedziele w nocy zalewają mnie zimne poty i temperaturę mam od 35,1 do 36,3 i nie wiem co się dzieje.... mojego gina nie ma jest na urlopie napisałam do niego co mam robić bo się martwie co się dzieje...!
A na dodatek wczoraj przepłakałam cały wieczór bo się pokłóciłam z tz tak mnie zdenerwował !!!

[monikmi]

Nie ma u nas doradcy laktacyjnego, położne mówią że dobrze przystawiam ale Mały nie ma odruchu ssania, nie chce mu się po prostu bo z butli łatwiej leci. Oddziałowa wczoraj że mną rozmawiala że musze Małego karmić minimum co 2 godziny niezależnie czy butelka czy cycek bo przez te cudowanie z piersią w pierwszej dobie Mały dużo zjechał z wagi a jak nie przybierzemy to nie wyjdziemy ale dzisiaj już 100g na plus w porównaniu z wczorajszym wazeniem.

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

[moooniaaaa]

Napisane przez ktoregos_dnia

Moniaaa, a Tośka przybiera? Bo ponoć w szpitalu to na ogół spada z wagi, ale jak Wam tak ładnie idzie to chyba jest już na plusie?

Monikmi, karmienie przyjdzie z czasem na pewno. Grunt, że próbujecie Nie doczytałam czy masz tam jakiegoś doradcę laktacyjnego?

Brakuje nam 60g do wagi urodzeniowej, mam nadzieje ze dzisiaj dobijemy najgorsze ulewanie, czasami nic, czasami duzo :/

[_emma]

Monikmi
Marcelek musi dużo jeść to żółtaczka szybciej zejdzie. Nie poddawaj się z kp bo to dopiero kilka dni. Przystawiaj jak najczęściej w razie pytań wal do nas.

Napisane przez moonunit

chyba pojde się położyć bo M poszła do dziadków także mam chwile spokoju

Prześpij się kochana bo masz gości przed sobą. U mnie nikogo nie ma wszyscy poszli do kościoła więc spania na razie nie będzie bo zostałam sama z A

Napisane przez moooniaaaa

Brakuje nam 60g do wagi urodzeniowej, mam nadzieje ze dzisiaj dobijemy najgorsze ulewanie, czasami nic, czasami duzo :/

Jak się przyczepią to powiedz, że mała zrobiła dużą kupę

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez gwiazdka997

Przepraszam że się nie odzywam ale coś sie ze mną dzieje

Może to jakiś wirus Cię atakuje?? Biedactwo

[Abii84]

Napisane przez trzydziescidwa

Ciesze się ze przynajmniej u innych jakoś leci i mam nadzieje ze Was powypuszczają do domów Monia, Monikmi i Abii...

jak zobaczylam Monia Monikmi to az sie prosilo zeby tam jeszcze dopisac Monika. Cale szczescie ze tak akurat mam na imie wiec pasuje jak w morde strzelił

wzieli malutką na szczepienie i takie tam. ma zoltaczke ale na razie delikatna wiec moze obejdzie sie bez naswietlania. poza tym jest ok. czekam na TZ bo już sie stesknilam a on byl 2 razy po 5 minut u mnie. dzis ma posiedziec dluzej.

[moooniaaaa]

Znowu karzą mi ważyć piersi rekoma

Nie wiem ile spadła po porodzie bo dopiero od 3,4 dni podają mi wagę. Ale doradca jak sprawdzała to mowiła, że jak jest zakres od do to spadla ponizej tych widełek, więc super.
Od 3 dni zapisuję o ktorej i z jakiej piersi jadła bo nie daję w ogole mm. I raz je 30minut, raz 10min, raz co 3 godziny, a raz co godzinę. Karmię na żądanie. Jutro pokażę zapiski doradcy niech powie czy to ok. Ja, kiedys raczej anty kp, tak teraz mowię do Tośki, że jest cycusiem mamusiowym


Abii
ale zbieg okolicznosci
to teraz przyznawac się, ktora jeszcze Monika i niech sie szykuje na porodówkę

[trzydziescidwa]

Napisane przez gwiazdka997

malinka GRATULACJE!!!
Przepraszam że się nie odzywam ale coś się ze mną dzieje... jedną noc miałam w miarę ok po powrocie do domu, a z piątku na sobotę i z soboty na niedziele w nocy zalewają mnie zimne poty i temperaturę mam od 35,1 do 36,3 i nie wiem co się dzieje.... mojego gina nie ma jest na urlopie napisałam do niego co mam robić bo się martwie co się dzieje...!
A na dodatek wczoraj przepłakałam cały wieczór bo się pokłóciłam z tz tak mnie zdenerwował !!!

jeśli Cię to pocieszy, to mnie co noc zlewają poty i piorę piżamy jak szalona... zwłaszcza od pasa w dół, czyli to co pod kołdrą jest mokre, aż się zastanawiam, czasem czy to nie wody, ale nie leci strużką, więc chyba nie

Napisane przez monikmi

Nie ma u nas doradcy laktacyjnego, położne mówią że dobrze przystawiam ale Mały nie ma odruchu ssania, nie chce mu się po prostu bo z butli łatwiej leci. Oddziałowa wczoraj że mną rozmawiala że musze Małego karmić minimum co 2 godziny niezależnie czy butelka czy cycek bo przez te cudowanie z piersią w pierwszej dobie Mały dużo zjechał z wagi a jak nie przybierzemy to nie wyjdziemy ale dzisiaj już 100g na plus w porównaniu z wczorajszym wazeniem.

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

postęp jest, to już dobrze a jakiegoś doradcy ogólnie w okolicy nie ma? Żebyś mogła zajrzeć po wyjściu ze szpitala? Koleżance taka babka uratowała życie

Napisane przez Abii84

jak zobaczylam Monia Monikmi to az sie prosilo zeby tam jeszcze dopisac Monika. Cale szczescie ze tak akurat mam na imie wiec pasuje jak w morde strzelił

no to teraz widać, że przyszła kryska na Moniki a teraz jakie imię poleci? Jeśli od Malinki się zaczęła kolejna półka, z której "biorą" to my z misią powinnyśmy zacząć się szykować

[olawojb]

Cześć

U mnie też noc kiepska, dzidziuś wczoraj ledwo kilka razy delikatnie się ruszył,w nocy, kiedy zawsze dokładała tacie była cisza... tak spanikowałam, że poszły w ruch sposoby,by małą uaktywnić,a ona nic.
Przed 6 pojechaliśmy na ip,zrobili mi ktg, zapisało się kilka ruchów i wypuścili mnie do domu,ale kilka razy powtarzali,że dobrze,że przyjechaliśmy sprawdzić...

Później odsypialiśmy... (tz dopiero wstał)a ja wracając do domu miałam wyrzuty sumienia,że wyciągałam syna i tz w nocy...


Malinka- GRATULUJĘ Trzymam kciuki za Was, wszystko napewno będzie dobrze!
Emma, Polly-współczuję bezsennej nocy, bólu głowy, nerwów.
Monikmi- za kp.


Miłej i spokojnej niedzieli życzę!!!

[_emma]

Napisane przez trzydziescidwa

Jeśli od Malinki się zaczęła kolejna półka, z której "biorą" to my z misią powinnyśmy zacząć się szykować

Ok ok ale po Agnieszkach-Paulinki

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Olawojb
Dobrze, że pojechaliscie to sprawdzić.

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _emma

Ok ok ale po Agnieszkach-Paulinki

Trzeba to z polly skonsultować

[moooniaaaa]

Emma Ty się jeszcze nie rozpakowuj, czekaj cierpliwie

ja bym teraz duzo dała, żeby Tośka tydzień poczekała... byłaby większa, może ominęłoby nas to co nas tu trzyma. Nawet nie o poród w klinice mi chodzi, ale jak po x raz ktoś przychodzi ją ogladać i konsultować to mam ochotę ryczeć ze stresu.
Była u nas np.:genetyk bo myśleli, że ma za mała głowę. Z pomiarów i usg wyszło, że w porzadku. To się uszu doczepili, że małe. A ona ma uszy po tż, każdy to mówi. I tak dostaniemy skierowanie do poradni nefrologicznej i kardiologicznej.
Tutaj owijają dzieci w takie larwy (tylko nogi podkurczone), moja tego nie lubi, wiec ja ją lekko owijam tetrą i flanelą i przykrywam kocykiem. To co ją wezmą na badania albo toaletę albo polozna zajrzy to mi z powrotem w tego kokona owijają. Bo ręce zimne. Ale kark ciepły, a przecież każdy mówi, żeby po karku sprawdzać, a nie stopach czy dłoniach "bo ona taka malutka żeby nie zmarzła".

[faithworkswonders]

Malinka - Gratulacje!

Kto by pomyślał że do tego czasu tyle nas się rozpakuje

Ja właśnie wyparzyłam smoczki, butelki i nakładki i chyba spakuję torbę dzisiaj wyleciał mi czop
Co do wagi ja przy 156 cm mam już 15 kg na plusie (80 kg ) ale u mnie to chyba jest bardzo dużo wody, bo jestem cała spuchnieta, zobaczymy ile zostanie po wyjściu do domu z porodowki

[_emma]

Napisane przez moooniaaaa

Emma Ty się jeszcze nie rozpakowuj, czekaj cierpliwie
Była u nas np.:genetyk bo myśleli, że ma za mała głowę.

Wiesz, że tak tylko stękam bo naprawdę mam już dość

Nie martw się o Tośkę. Lekarze niech ją sprawdzą, a Ty i tak swoje wiesz przecież to dobrze mieć małe uszy, które zresztą rosną całe życie a co do zimnych rączek..

[trzydziescidwa]

zabieram się za plan porodu...

[misia880]

Ja chetnie poczekam chociaz do 38 tyg. Na razie mam 37 + 2 dni.
Jutro wizyta dowiem sie ile okruszek wazy.
Dzis rano na wkladce mialam krew ze sluzem. Na papierze taka stara krew jakby

[_emma]

Napisane przez misia880

Dzis rano na wkladce mialam krew ze sluzem. Na papierze taka stara krew jakby

Może to kawałek czopu?

Ja chcę dotrwać do 38tc ale za żadne skarby nie do 42.. Nie dam rady przy takim spaniu i całej reszcie..

[misia880]

Ja przy mojej nerce to codziennie walcze z tym zeby go nie wypchnac z tego brzucha.

na pewno czop mysle ze jego reszta bo odchodzi juz pare dni. A krew mysle ze mogla wystapic po wczorajszym badaniu szyjki przez ciocie.

[mettare]

Gratulację dla kolejnej mamusi Jestem w szoku, że tak się rozkręciło... ja tam przed 19 marca nigdzie się nie wybieram

Dzięki za opinie odnośnie wesela... myślę, że decyzje podejmiemy w ostatniej chwili przed weselem w zależności od rozwoju sytuacji. Komfort będzie o tyle, że na pewno mielibyśmy pokój nad salą i pewnie zabralibyśmy mamę żeby siedziała z małą na górze cały czas.

Napisane przez lala_la

Ja mam wesele w październiku i też myśle coś wynająć i kogoś ze sobą zabrać ale jak synek będzie ogarniety to i z wózkiem na sale wjade o ile parze młodej nie będzie to przeszkadzać.

W październiku ja mam swoje wesele połączone z chrzcinami, więc tego już raczej żadne z nas nie odpuści
A do tego czasu po drodze jeszcze 4 wesela znajomych

Miłego dnia

[Bonku]

Ja dzisiaj wg belly mam 39tydz 38skonczony 2tyg do terminu teoretycznie Leosiek mógłby wychodzić ale moja mama 4porody 10-14dni po terminie wywolywane siostra tez kilka dni po takze nie nastawiam sie ze wczesniej mnie weźmie chodz bym chciała bo juz mi ciezko, nastawiłam sie na marzec ale w sumie juz mi obojętne



Misia z krwią to juz dawno na ip bym byla..

[misia880]

Napisane przez Bonku

Ja dzisiaj wg belly mam 39tydz 38skonczony 2tyg do terminu teoretycznie Leosiek mógłby wychodzić ale moja mama 4porody 10-14dni po terminie wywolywane siostra tez kilka dni po takze nie nastawiam sie ze wczesniej mnie weźmie chodz bym chciała bo juz mi ciezko, nastawiłam sie na marzec ale w sumie juz mi obojętne



Misia z krwią to juz dawno na ip bym byla..

Eee no co ty :p 38 tydz prawie, troche krwi to juz nie tragedia. Jakby to byl 12 tydz to juz tam jestem

[Bonku]

Wizaż to mi dzis strasznie powoli chodzi i sie zacina.. A Wam?

[moonunit]

Napisane przez gwiazdka997

malinka GRATULACJE!!!
Przepraszam że się nie odzywam ale coś się ze mną dzieje... jedną noc miałam w miarę ok po powrocie do domu, a z piątku na sobotę i z soboty na niedziele w nocy zalewają mnie zimne poty i temperaturę mam od 35,1 do 36,3 i nie wiem co się dzieje.... mojego gina nie ma jest na urlopie napisałam do niego co mam robić bo się martwie co się dzieje...!
A na dodatek wczoraj przepłakałam cały wieczór bo się pokłóciłam z tz tak mnie zdenerwował !!!

Zdrowka kochana nie martw się o kłótnie Na pewno się pogodzicie

Napisane przez moooniaaaa

Znowu karzą mi ważyć piersi rekoma
Abii
ale zbieg okolicznosci
to teraz przyznawac się, ktora jeszcze Monika i niech sie szykuje na porodówkę

Haha

Napisane przez olawojb

Cześć

U mnie też noc kiepska, dzidziuś wczoraj ledwo kilka razy delikatnie się ruszył,w nocy, kiedy zawsze dokładała tacie była cisza... tak spanikowałam, że poszły w ruch sposoby,by małą uaktywnić,a ona nic.
Przed 6 pojechaliśmy na ip,zrobili mi ktg, zapisało się kilka ruchów i wypuścili mnie do domu,ale kilka razy powtarzali,że dobrze,że przyjechaliśmy sprawdzić...

Później odsypialiśmy... (tz dopiero wstał)a ja wracając do domu miałam wyrzuty sumienia,że wyciągałam syna i tz w nocy

Nie drecz się Lepiej pojechać i sprawdzić Dobrze ze to był fałszywy alarm

Emma dzięki mala drzemka i juz lepiej się czuje A jak u Ciebie? Głowa juz nie boli?

32 powodzenia

W końcu mi aplikacja działa musiałam ja odinstalować i zainstalować ponownie

[eeyesblue]

Napisane przez trzydziescidwa

zabieram się za plan porodu...

ja tez dzis musze cos ogarnac, bo jutro mam spotkanie z polozna

[_emma]

Napisane przez moonunit

Emma dzięki mala drzemka i juz lepiej się czuje A jak u Ciebie? Głowa juz nie boli?

Ja jeszcze nie spałam, głowa pęka. Wszyscy mnie dziś denerwują. Wszedzie ich pełno i co chwilę pytają czy chce to czy tamto i jak się czuję a jak mam się czuć.. Głowa pęka, zgaga pali, boli biodro, zebro i co chwilę latam na siku

[moonunit]

Napisane przez Bonku

Wizaż to mi dzis strasznie powoli chodzi i sie zacina.. A Wam?

Mi w końcu dużo lepiej bo w ogóle działa Ale musialam od nowa zainstalować ;-) Jeszcze trochę się zacina ale jest już dużo lepiej

[trzydziescidwa]

Napisane przez misia880

Ja przy mojej nerce to codziennie walcze z tym zeby go nie wypchnac z tego brzucha.

na pewno czop mysle ze jego reszta bo odchodzi juz pare dni. A krew mysle ze mogla wystapic po wczorajszym badaniu szyjki przez ciocie.

właśnie miałam Ci pisać, że to pewnie po wczorajszym badaniu

Napisane przez Bonku

Wizaż to mi dzis strasznie powoli chodzi i sie zacina.. A Wam?

no od wczoraj beznadziejnie coś działa, szlag trafia...

Napisane przez moonunit

32 powodzenia

dzieki, już napisałam
miałam jakiś wzór ze szkoły rodzenia, plus dopisałam sobie parę stwierdzeń z kreatora na rodzicpoludzku.pl , polecam!

Emma, nie możesz zdrzemnąć się teraz troszkę? Może by Ci się lepiej zrobiło...

Polly, jak się czujesz??

[eeyesblue]

mi tak zacina, ze zalozylam juz 4 nowe watki

[ktoregos_dnia]

Napisane przez trzydziescidwa

no od wczoraj beznadziejnie coś działa, szlag trafia...

Od wczoraj wizaż działa na nowych serwerach, jeden dzień będą trwać prace testowe i powinno wrócić do normy

[olawojb]

Napisane przez Bonku

Wizaż to mi dzis strasznie powoli chodzi i sie zacina.. A Wam?

Napisane przez ktoregos_dnia

Od wczoraj wizaż działa na nowych serwerach, jeden dzień będą trwać prace testowe i powinno wrócić do normy

No to jeszcze dziś trochę nam krwi napsuje...
Ale fakt, że jest lepiej niż wczoraj z wizaz...otwiera się

[Dorka__00]

hej dziewczyny

Malinka - gratulacje życzę duzo zdrowia dla małej i żebyście szybko doszły do siebie

Mamusią życze szybkich powrotów do domu no i żeby z karmieniami się udawało i maluchy rosły w siłę

Sloneczko - kciuki za jutro

polly -współczuje
emma- tobie też

ja dzisiaj spałam długo i dobrze - raz na kilka nocy się udaje. dziękuje za życzenia

któraś dzieczyna pisała o aparacie - fajny jest ten mały fuji z wymienna optyką.

jeśli chodzi o jedzenie w czasie karmienia znalazłam coś takiego: http://dompelenpomyslow.pl/index.php...ienia-piersia/