Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz.3

[edit23]

Napisane przez Madziula

Doktorze mam takie pytanie, mam raczej regularne cykle ale są one krótrze (22dni) pod koniec miesiączki (normalnie trwa 5 dni, a to stało się 5 dnia) kochałam sie z chłopakiem i prezerwatywa pękła,pare godzin później jeszcze troche krwawiłam,zdziwiło mnie to bo myślałam że jestem już po okresie. bardzo sie boję że jestem w ciąży, nie biore żadnych tabletek. w czasie okresu nie mozna zajśc w ciąże, ale słyszałam że pod koniec jeśli sie ma nieregularne to jest to możliwe. proszę o szybką odpowiedź bo nie wiemm co robić.

Przy bardzo krótkich cyklach owulacja może występować (zaczynać się) już podczas okresu, więc zajście w ciążę jest możliwe.

[dzojsticzek]

Mam pytanie...

dziś pękła nam gumka... ale była ze środkiem plemikobójczym... zorientowaliśmy się po ok3 minutach. TŻ nie 'skończył', ale dziś wypadają dni płodne...

baardzo sie boję jutro akurat mam wizyte do gin po proszki antykoncepcyjne(dość gum!) to się zapytam czy jest taka możliwość żebym jednak była w ciąży starsznie sie stresuję;( jak myślicie? chyba dla wlasnego spokoju chcę żeby wypisała mi tabletkę 'po' ale boję się czy są jakieś skutki po niej? zaraz poszukam informacji ale najpierw prosze was o opinię... !

pozdrawiam

[Cześka]

Napisane przez dzojsticzek

Mam pytanie...

dziś pękła nam gumka... ale była ze środkiem plemikobójczym... zorientowaliśmy się po ok3 minutach. TŻ nie 'skończył', ale dziś wypadają dni płodne...

baardzo sie boję jutro akurat mam wizyte do gin po proszki antykoncepcyjne(dość gum!) to się zapytam czy jest taka możliwość żebym jednak była w ciąży starsznie sie stresuję;( jak myślicie? chyba dla wlasnego spokoju chcę żeby wypisała mi tabletkę 'po' ale boję się czy są jakieś skutki po niej? zaraz poszukam informacji ale najpierw prosze was o opinię... !

pozdrawiam

Jesli prezerwatywa była ze srodkiem pleminkobójczym to jest to mniejsze prawdopodobieństwo, ze jesteś w ciązy. Ale dobrze, ze jutro masz wizyte u gina, zbada Cię i oceni. Nie martw się na zapas Jutro się wszystkiego dowiesz, więc spokojnie. Nie stresuj się, bo się nakręcisz.

[Cathas]

Ja bym chyba wzięła Postinor - w końcu będzie miał mniejszy wpływ na organizm niż ew. ciąża...Ale poza tym, to panikara ze mnie, pewni i tak będzie dobrze

[pani_smith]

niczym się na razie nie denerwuj, a jutro pogadaj z lekarką.
ona jest najbardziej kompetentną osobą by ocenić, czy tabletka "po" jest wskazana czy nie

[szaman28]

Pisze tu bo tu najwięcej ludzi zagląda a zależy mi na odpowiedzi. Podczas stosunku z moja dziewczyna prawdopodobnie paznokciem zranilem jej pochwę w środku. Od tego czasu minął tydzień, a jej codziennie pojawia sie krew i ja ta pochwa piecze. Jutro jest mniej wiecej srodek tygodnia od zdjecia plastra i pewnie pojawi jej sie okres. Czy to nic nie koliduje ze sobą...? I jak wyleczyć szybko jej pochwę bo nie chce zeby cierpiala.

[meszsares]

a ten plaster to lekarz zalozyl? bo jesli byla z tym u lekarza, no to chyba juz wszystko wie co i jak...?
moim zdaniem okres nie powinien miec tu nic do rzeczy, kolidowac itp.
ranka sie pewnie sama musi zagoic i tyle, raczej nie ma sposobu na to, zebys ty w jakikolwiek sposob mogl jej pomoc, choc to super z twojej strony, ze tak sie troszczysz o swoja dziewczyne.

[kObra.]

Witam wszystkich!
Mam pewien problem do rozwiązania.
Mianowicie, okres spóźnia mi się już ósmy dzień. Biust mam bardzo obolału i tak samo brzuch.
Mam PCO(S) i jestem na Duphastonie. Czy to możliwe abym była w ciąży? Dodam, że nie stosujemy z Narzeczonym zabezpieczenia, jednak nigdy nie kończy w środku. Jednak wiem, że w między czasie coś tam wychodzi. ;]
Warto zrobić test? Dodam także, że nigdy się nie zdarzyło abym tak długi okres czasu nie miała miesiączki po odstawieniu Duphastonu.
Spojrzałam na wykresy, które robię podczas brania leków i wyszło mi, że miesiączka pojawiała się dokładnie po trzech dniach po odstawieniu leków. Były dwa wyjątki, gdzie okres pojawił się po dwóch dniach, jednak był to pierwszy miesiąc brania leków i ciało nie było przystosowane do nowych leków, i drugi raz, kiedy dostałam po czterech dniach, był to moment kiedy przestałam brać leki, aby zobaczyć czy samodzielnie dostanę okres, jednak gdy go nie dostałam, trzeba było szybko go wywołać.
Uff...Ale się rozpisałam. ;]

[edit23]

kObra Duphaston nie jest żadnym zabezpieczeniem, wiec możliwość zajścia w ciąże jest. Najlepiej to zrób test, bo my tu możemy gdybać, ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic konkretnego, poza tym, że ciąża jest możliwa.

[BlueEyeGirl]

Wczoraj kochałam się z chłopakiem, nie skonczył w srodku ale mimo wszystko boję się. Wczoraj miałam 19 dzien cyklu. Czy jest duże prawdopodobienstwo ze moge byc w ciazy?

[xal]

Napisane przez BlueEyeGirl

Wczoraj kochałam się z chłopakiem, nie skonczył w srodku ale mimo wszystko boję się. Wczoraj miałam 19 dzien cyklu. Czy jest duże prawdopodobienstwo ze moge byc w ciazy?

To że chłopak nie skończył w środku, czyli byl stosunek przerywany wcale nie chroni przed ciążą.
Nie pamiętam w tej chwili kalendarzyka dni płodnych (gdzieś już na tym forum wklejałam linka do kalkulatora) ale w taką pogodę wystarczy czasami byle katar żeby się owulacja przesunęła.
Jeśli nie chcesz ciąży pomyśl o jakiejś metodzie antykoncepcji - będziesz spokojniejsza.

[kObra.]

Tak, tak wiem, że Duphaston nie jest lekiem anty. ;]
Chodzi jednak o to, że nawet mojego doktorowa powiedziała, że w ciążę mam narazie marne szansę zajść. Toteż mnie zdziwił brak okresu. Mam dwie możlwiości - albo ciąża albo kolejne anomalia i fiksowanie mojego organizmu. Tego drugiego bym jednak nie chciała.
No, nic. Zrobię test i napiszę co i jak. ;]
Dzięki!

[meszsares]

Napisane przez BlueEyeGirl

Wczoraj kochałam się z chłopakiem, nie skonczył w srodku ale mimo wszystko boję się. Wczoraj miałam 19 dzien cyklu. Czy jest duże prawdopodobienstwo ze moge byc w ciazy?

to zalezy jakie dlugie masz cykle.

[BlueEyeGirl]

Przeważnie ok. 29/30 dni

[meszsares]

eee to spoko, nie powinno nic sie stac, trzymaj sie!

[flow((hey oh))]

Uwaga, proszę o pomoc, bo naprawę już się pogbiłam.

Od 7 miesięcy współżyję, przyjmuję tabletki i wszystko było ok. W poniedziałek 2 tygodnie temu powinnam była wziąć pierwszą tabletke z nowego opakowania-wieczorem, bo tak zawsze przyjmuje i mi najwygodniej. Nie wzięłam. Wzięłam we wtorek o 7 rano. Następną, z przedziwnych powoów trudnych do wytłumaczenia wzięłam w środę koło 14 (w środę rano współżyłam), potem następną w środę wieczorem i potem już normalnie cały czas wieczorem regularnie. Jednak w piątek pierwszego tygodnia mojawiło się jednorazowe małe krwawienie. Sfiksowałam i jeszcze tego dnia poleciałam do ginekologa. A pani mnie wyśmiała i mówi że nie ma szans żebym była w ciąży,a to krwawienie to spowodowane nieregularnością przyjmowania hormonów. No to się uspokoiłam i wszystko wróciło do normy, dalej brałam tabletki i współżyłam. Jednak dziś (to jest 2 dzień 3 tygodnia tabletek)... dostałam okres. Brzuch mnie boli i bolał w sumie juz wczoraj... i nie wiem co się dzieje. Nie wiem czy to coś zmieni ale dodam, że od zeszłego poniedziałku jestem na bardzo ostrej diecie, ale już bywałam na takiej i chyba mi się z okresem nic nie działo... I teraz mam problem, denerwuję się i nie wiem co robić. Proszę o pomoc!

[xal]

Napisane przez flow((hey oh))

Uwaga, proszę o pomoc, bo naprawę już się pogbiłam.

Od 7 miesięcy współżyję, przyjmuję tabletki i wszystko było ok. W poniedziałek 2 tygodnie temu powinnam była wziąć pierwszą tabletke z nowego opakowania-wieczorem, bo tak zawsze przyjmuje i mi najwygodniej. Nie wzięłam. Wzięłam we wtorek o 7 rano. Następną, z przedziwnych powoów trudnych do wytłumaczenia wzięłam w środę koło 14 (w środę rano współżyłam), potem następną w środę wieczorem i potem już normalnie cały czas wieczorem regularnie. Jednak w piątek pierwszego tygodnia mojawiło się jednorazowe małe krwawienie. Sfiksowałam i jeszcze tego dnia poleciałam do ginekologa. A pani mnie wyśmiała i mówi że nie ma szans żebym była w ciąży,a to krwawienie to spowodowane nieregularnością przyjmowania hormonów. No to się uspokoiłam i wszystko wróciło do normy, dalej brałam tabletki i współżyłam. Jednak dziś (to jest 2 dzień 3 tygodnia tabletek)... dostałam okres. Brzuch mnie boli i bolał w sumie juz wczoraj... i nie wiem co się dzieje. Nie wiem czy to coś zmieni ale dodam, że od zeszłego poniedziałku jestem na bardzo ostrej diecie, ale już bywałam na takiej i chyba mi się z okresem nic nie działo... I teraz mam problem, denerwuję się i nie wiem co robić. Proszę o pomoc!

No więc tak, po pierwsze spokojnie moim zdaniem jest to wynik niedopasowania tabletek. Kiedyś tak miałam z tym wcześniejszym okresem jak mi się pojawił stres.Ginekolog powiedziała, że nie ma sensu zmieniać i takie tam ... no to ją zmieniłam i ta druga w momencie zmiana, bo skoro biorąc tabletki mam okres wcześniej to znaczy że tabsy są źle dopasowane
Jeśli chodzi o przyjmowanie, to miałaś jedną przerwę w 1 tygodniu ponad 24h ... ale skoro lekarka powiedziała, że nic się nie stało to trzeba jej zaufać i pamiętać następnym razem o regularności.
Zmień tabletki, po co się męczyć skoro różnica może wyjść bardzo na +

[flow((hey oh))]

xal, dzięki za odp
tylko że tabletki mam wydaje mi się ze dobre (mercilon) biore ponad pół roku i nic mi zupełnie nie jest, zero skuków ubocznych, tylko teraz. Być może stres, bo ostatnio trochę go było...

[xal]

Napisane przez flow((hey oh))

xal, dzięki za odp
tylko że tabletki mam wydaje mi się ze dobre (mercilon) biore ponad pół roku i nic mi zupełnie nie jest, zero skuków ubocznych, tylko teraz. Być może stres, bo ostatnio trochę go było...

No właśnie stres. Jak zmieniłam to miałam obronę pracy mgr i ... wytrzymało, a poprzednie małego stresu na uczelni nie wytrzymały. Dlatego uważam, że jeśli jest taka sytuacja to warto pomyśleć o zmianie, bo później się zestresujesz, tabletka nie zadziała i sobie rodzinkę wcześniej możesz powiększyć

[flow((hey oh))]

ech, zadzwoniłam do ginekolog, mówi że chyba jest ok, ale lepiej sprawdzić i na wszelki wypadek sie umówiłyśmy na 18
dzięki na pomoc

[dzojsticzek]

Napisane przez dzojsticzek

Mam pytanie...

dziś pękła nam gumka... ale była ze środkiem plemikobójczym... zorientowaliśmy się po ok3 minutach. TŻ nie 'skończył', ale dziś wypadają dni płodne...

baardzo sie boję jutro akurat mam wizyte do gin po proszki antykoncepcyjne(dość gum!) to się zapytam czy jest taka możliwość żebym jednak była w ciąży starsznie sie stresuję;( jak myślicie? chyba dla wlasnego spokoju chcę żeby wypisała mi tabletkę 'po' ale boję się czy są jakieś skutki po niej? zaraz poszukam informacji ale najpierw prosze was o opinię... !

pozdrawiam

Hej... bylam u gin... oczywiscie juz na wejsciu przyjela mnie nie sympatycznie:| opowiedzialam jej wczorajsza sytuacje i powiedziala ze ona nie wie/ nie widziala i moze mi wypisac tabletke 'po' [Eskapelle] to sie jej pytam ale jak uwaza a ona ciagle ze reki nie da ze nie jestem w ciazy... :| do tego wypisala mi tabletki anty (samo badanie czyms plastikowym i palcem... nic nie mowila po co robi i dlaczego i byla ogolna cisza ktora sie stresowalam:| ) pol godziny temu zdecydowalam ze wezme ta tabletke...
Tylko teraz boje sie skutkow ubocznych Brala ktoras z was?
Nie uwazacie ze powinna mi gin powiedziec czy jestem zdrowa lub porozmawiac ze mna przed wypisaniem proszkow antY?

[ona7]

Ostatnią miesiączkę a właściwie krwawienie z odstawienia miałam 02.10.(początek). 12.10 kochałam się ze swoim chłopakiem i od tego momentu zaczęłam panikować(znowu) 28.10 dostałam kolejne krwawienie z odstawienia jednak to wcale mnie nie uspokoiło i dzisiaj 30. zrobiłam test z krwi betaHCG jego wynik to =0,1. Do tej pory zawsze wychodził <0,100 czy w takim wypadku powinnam powtórzyć test żeby mieć pewność ze nie jestem w ciąży??czy może tak minimalne podniesienie poziomu tego hormonu może być wynikiem stresu, okresu, itp??

[Cathas]

Napisane przez flow((hey oh))

Uwaga, proszę o pomoc, bo naprawę już się pogbiłam.

Od 7 miesięcy współżyję, przyjmuję tabletki i wszystko było ok. W poniedziałek 2 tygodnie temu powinnam była wziąć pierwszą tabletke z nowego opakowania-wieczorem, bo tak zawsze przyjmuje i mi najwygodniej. Nie wzięłam. Wzięłam we wtorek o 7 rano. Następną, z przedziwnych powoów trudnych do wytłumaczenia wzięłam w środę koło 14 (w środę rano współżyłam), potem następną w środę wieczorem i potem już normalnie cały czas wieczorem regularnie. Jednak w piątek pierwszego tygodnia mojawiło się jednorazowe małe krwawienie. Sfiksowałam i jeszcze tego dnia poleciałam do ginekologa. A pani mnie wyśmiała i mówi że nie ma szans żebym była w ciąży,a to krwawienie to spowodowane nieregularnością przyjmowania hormonów. No to się uspokoiłam i wszystko wróciło do normy, dalej brałam tabletki i współżyłam. Jednak dziś (to jest 2 dzień 3 tygodnia tabletek)... dostałam okres. Brzuch mnie boli i bolał w sumie juz wczoraj... i nie wiem co się dzieje. Nie wiem czy to coś zmieni ale dodam, że od zeszłego poniedziałku jestem na bardzo ostrej diecie, ale już bywałam na takiej i chyba mi się z okresem nic nie działo... I teraz mam problem, denerwuję się i nie wiem co robić. Proszę o pomoc!

A ulotki to się nie czytało nigdy?
Są szanse na ciążę - nie mówię, że w niej jesteś, ale są. Bo jeśli współżyłaś w czasie przerwy między opakowaniami, to niewzięcie pierwszej pigułki na czas stwarza zagrożenie ciążą 'wstecz', a jednocześnie, jeśli zapomni się którejkolwiek pigułki z 1-go tygodnia, trzeba się 7 dni zabezpieczać, bo może dojść do owulacji i zapłodnienia.
Poczekaj na krwawienie z odstawienia, a potem i tak lepiej zrób test - nawet jeśli ono wystąpi, bo namieszałaś nieźle.

[meszsares]

ona7 nie za bardzo rozumiem czym sie martwisz??? jesli bierzesz systematycznie pigulki i masz normalne krwawienia z odstawienia to dlaczego myslisz, ze mozesz byc w ciazy?? przeciez pigulki sa po to zeby sie wlasnie NIE STRESOWAC!
Dla informacji - bo chyba nie interesujecie sie dziewczyny sprawa doglebnie - pigulki antykoncepcyjne hamuja owulacje, podczas ich prawidlowego (!) brania owulka NIE WYSTEPUJE, NIE dojrzewa komorka jajowa, NIE peka pecherzyk, NIE wystepuje wiec tym samym mozliwosc zajscia w ciaze!!! czy wspolzyjesz 10. czy 20. dnia "cyklu" to NIE MA ZNACZENIA, bo NIE MA DNI PLODNYCH!!!

[ona7]

meszsares wiem, że to glupie ale czasem wkrecam sobie takie schizy i niestety nie za dobrze wplywa to na stan mojego zdrowia psychicznego. date wspolzycia podalam nie dla oceny dni plodnych ale dla mozliwosci stwierdzenia czy test nie zostal wykonany za wczesnie. nie rozumiem czemu wynik testu jest wyższy niż zazwyczaj i tym wlasnie sie martwie a krwawienie wydaje mi sie, ze bylo odrobine bardziej skape niz zawsze i to dla mnie tez juz jakis powod do stresu. wiem ze na razie wynik jest ujemny ale martwi mnie, ze to jego terazniejsze podniesienie moze byc poczatkiem kolejnych. oj jak to pisze to wydaje mi sie bardzo glupie ale i tak nie potrafie od kilku dni o niczym innym myslec

[meszsares]

ona7 szkoda twojego zdrowia, zapomnij o tym, bo nie masz owulacji wiec ciaza wykluczona. Jesli masz sie tak stresowac to moze lepiej nie wspolzyc, bo cie to wykonczy psychicznie??? albo jesli juz to uzywajcie dodatkowego zabezpieczenia np prezerwatywy, choc osobiscie uwazam to za zbedne przy pigulkach. Wiesz, ja 8 lat zazywalam piguly, wspolzylam w tym czasie dosc intensywnie i to z roznymi facetami (tak to w zyciu bywa ale nigdy nie martwilam sie, ze moge byc w ciazy, bo przeciez po to wydawalam ciezka kase na tabletki i pilnowalam godzin brania, zeby ufac tej metodzie. zaufaj jej rowniez, bo jest najlepsza, jaka dotychczas wymyslono. glowa do gory!!!!

[Alexiejka]

Witajcie... Może to głupie o co pytam ale cóż... Mam dziwny problem. 3dni temu skończyłam brać tabletki hormonalne dzięki którym mam regularnie okres. Tylko, że minęły te 3 dni i nic... Nie wiem, podejrzewam, że nie mogłam zajść w ciążę bo uprawiałam tylko pieszczoty... Proszę o pomoć bo nie wiem co mam robić...

[edit23]

Napisane przez Alexiejka

Witajcie... Może to głupie o co pytam ale cóż... Mam dziwny problem. 3dni temu skończyłam brać tabletki hormonalne dzięki którym mam regularnie okres. Tylko, że minęły te 3 dni i nic... Nie wiem, podejrzewam, że nie mogłam zajść w ciążę bo uprawiałam tylko pieszczoty... Proszę o pomoć bo nie wiem co mam robić...

zrób test
Gdy brałam tabsy okres dostawałam 4 dnia przerwy, więc uspokój się. Szanse, że jesteś w ciąży są bardzo marne.

[gwiazDeczka***8666]

hej
mam pytanie bo niewiem co mam robic...
niewiem cyz jestem w ciazy cyz niew niedziele milam dostac okres i go niedostalam we wtorek natomiast zrobilam test ciazowy i wyszedl pozytywniez godizne pozniej dostalam okresu...fakt nie byl to normlany okres jak zawsze obfity to raczje cos w rodzaju plamienia i dzis jest sroda i raz mam te plamienia raz niemam wizyte u lekarza mam dopiero we wtorek strasznie sie boje ze to ciaza co moze to wsyztsko oznaczac prosze o szybka odpowiedz i jakas rade...

[freshona]

Napisane przez gwiazDeczka***8666

hej
mam pytanie bo niewiem co mam robic...
niewiem cyz jestem w ciazy cyz niew niedziele milam dostac okres i go niedostalam we wtorek natomiast zrobilam test ciazowy i wyszedl pozytywniez godizne pozniej dostalam okresu...fakt nie byl to normlany okres jak zawsze obfity to raczje cos w rodzaju plamienia i dzis jest sroda i raz mam te plamienia raz niemam wizyte u lekarza mam dopiero we wtorek strasznie sie boje ze to ciaza co moze to wsyztsko oznaczac prosze o szybka odpowiedz i jakas rade...

Najlepiej powtórzyć test. Test ciążowy wykrywa albo ciążę... albo świadczy o zaburzeniach hormonalnych. Można by też było pójść na badanie krwi - ale jutro pewnie nikt Ci tego nie zrobi. Tak więc chyba poczekasz do wtorku.

A ile masz lat, że tak się przejmujesz, że to ciąża?