Rocznik 91 - cz.IV ^^

[smak6malin]

A co do polonistki to n/c.

Jezu, z tańców wrociłam jakieś 30 minut temu , a dalej mi się wszystko częsie. masakra, jednym słowem, co my robimy.
jestem przerażona po dzisiejszych zajęciach.

[Madzia14]

Magda, musiałby mieć fuuuuuuuuuuuuul punktów za nagrody, ze wszystkiego szóstki, max z testu...
Nie chce mi się wierzyć

[kleo14]

Napisane przez magda j

ja bym wzięła któreś z tych:
http://allegro.pl/item269357184_kolc...zo_ladne_.html
http://allegro.pl/item271822201_kolc...zo_ladne_.html
http://allegro.pl/item274278133_kolc...zo_ladne_.html
http://allegro.pl/item274278138_kolc...zo_ladne_.html
http://allegro.pl/item274278195_kolc...zo_ladne_.html
http://allegro.pl/item274278231_kolc...zo_ladne_.html

coś modne są chyba ostatnio takie kolczyki

Aśku widzę, że czytasz Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Napisane przez magda j

ale wyobraź sobie, że tak mówi polonistka

byłam...

znam chłopaka, który nie wiem jakim cudem wyciągnął ze wszystkiego 199 mimo, że nie był laureatem...
możliwe to?

Hm. Po prostu geniusz xD

[magda j]

Napisane przez kleo14

Owszem, przeglądam i udzielam się

właśnie czytałam przed chwilą

[synesthesia]

maci ejszcze inne argumenty? (sprrawdziłam... liczac ze religie popraiwe na dwa bym miaąłs rednia chyba 3.08 a bez religii - 3.18. to widoczna roznica xD)

[smak6malin]

Sama miałam sporo pkt. a jakimś geniuszem nie jestem.

[Madzia14]

Napisane przez smak6malin

Możliwe, można było mieć max. 200 pkt.

Musiałby mieć ze wszystkiego max w co mi się nie chce wierzyć.

Napisane przez smak6malin

Sama miałam sporo pkt. a jakimś geniuszem nie jestem.

A ile miałaś?
Heh, moim zdaniem głupio, że liczą się również oceny, ponieważ moja koleżanka miała średnią 5,4 z testu 70pkt, a ja 5,0 a z testu 90.
Jedynym wyznacznikiem powinien być test.

[smak6malin]

Napisane przez Madzia14

Musiałby mieć ze wszystkiego max w co mi się nie chce wierzyć.


A ile miałaś?
Heh, moim zdaniem głupio, że liczą się również oceny, ponieważ moja koleżanka miała średnią 5,4 z testu 70pkt, a ja 5,0 a z testu 90.
Jedynym wyznacznikiem powinien być test.

Dokładnie w sumie nie pamiętam, ale miałam coś ponad 160 chyba.
Też miałam średnią 5,0. A z testu miałam ponad 09.

[magda j]

Napisane przez smak6malin

Możliwe, można było mieć max. 200 pkt.

Napisane przez kleo14

Hm. Po prostu geniusz xD

wiem, ale przecież za laureata jest 12 pkt, a on przecież nie dostał...

Napisane przez Madzia14

Magda, musiałby mieć fuuuuuuuuuuuuul punktów za nagrody, ze wszystkiego szóstki, max z testu...
Nie chce mi się wierzyć

no właśnie...

[smak6malin]

Napisane przez magda j

wiem, ale przecież za laureata jest 12 pkt, a on przecież nie dostał...

no właśnie...

A ja tam nie pamiętam ile było za co pkt.

[magda j]

Napisane przez Madzia14

Musiałby mieć ze wszystkiego max w co mi się nie chce wierzyć.


A ile miałaś?
Heh, moim zdaniem głupio, że liczą się również oceny, ponieważ moja koleżanka miała średnią 5,4 z testu 70pkt, a ja 5,0 a z testu 90.
Jedynym wyznacznikiem powinien być test.

Autentycznie z testu 99/100

Napisane przez smak6malin

Dokładnie w sumie nie pamiętam, ale miałam coś ponad 160 chyba.
Też miałam średnią 5,0. A z testu miałam ponad 09.

Niby tak, ale ta dziewczyna też może powiedzieć, że na ocenępracujesz cały rok, a na teście mogły ci nie podjeść zadania... bo taka prawda..
ale osobiście bardziej bym się skłaniała ku temu, że powinien się liczyć sam test..

ogóle system oceniania ma dużo wad, bierze pod uwagę tylko chwilowy stan wiedzy, bo w końcu mało kto cokolwiek pamięta po kilku miesiącach
ale ciężko by było wymyślić inny system

[smak6malin]

Co do ocen, to u mnie się liczyły tylko te potrzebne na dany profil, a nie wszystkie.

[magda j]

Napisane przez smak6malin

A ja tam nie pamiętam ile było za co pkt.

Ja za to pamiętam, w końcu dostałam

[smak6malin]

Napisane przez magda j

Ja za to pamiętam, w końcu dostałam

A czego byłaś laureatką ?

[magda j]

Napisane przez smak6malin

Co do ocen, to u mnie się liczyły tylko te potrzebne na dany profil, a nie wszystkie.

każdy chyba tak miał

[smak6malin]

Napisane przez magda j

każdy chyba tak miał

Lol.

[kochanica_szatana]

A ja miałam 77 pkt.
45 z polaka
32 z mat fiz

AVE Ewuś

[Madzia14]

Napisane przez magda j

Niby tak, ale ta dziewczyna też może powiedzieć, że na ocenępracujesz cały rok, a na teście mogły ci nie podjeść zadania... bo taka prawda..
ale osobiście bardziej bym się skłaniała ku temu, że powinien się liczyć sam test..

Tak, ale ona jest z najgorszego gim
A wiadomo, jak jest w tych o niskim poziomie. Wystarczy, że chodzisz na lekcje i nie rozpier.dalasz wszystkiego po drodze i już nauczyciele Cię lubią

[smak6malin]

Byłyście kiedyś gdzieś na profesjonalnym masażu ?

[magda j]

Napisane przez smak6malin

Lol.

co lol?

Napisane przez smak6malin

A czego byłaś laureatką ?

z polskiego

Napisane przez Madzia14

Tak, ale ona jest z najgorszego gim
A wiadomo, jak jest w tych o niskim poziomie. Wystarczy, że chodzisz na lekcje i nie rozpier.dalasz wszystkiego po drodze i już nauczyciele Cię lubią

hehe..
trochę w tym prawdy jest...
jeszcze zależy czy się chodzi do szkoły na wsi czy w mieście

[magda j]

Napisane przez smak6malin

Byłyście kiedyś gdzieś na profesjonalnym masażu ?

niet

[smak6malin]

no ale czego dokłądniej ;d

[kleo14]

Właśnie, pochwal się nam, osobom o mniejszej inteligencji

Ja z testu miałam 75
Z humana 37 (kompletnie nie pasował mi temat, straciłam z 10 pkt za rozprawdę...), z matmy 38.
Dziewczyna, która praktycznie w ogóle nie pojawiała się w szkole, była nieklasyfikowana z większości przedmiotów miała trochę ponad 50 pkt.

Z próbnych testów miałam 84 i 80.

Moim zdaniem ten test nie jest wyznacznikiem wiedzy. Wystarczy, że ktoś nie zrozumie jednego tematu a akurat trafi się na teście (i to jeszcze jakiemuś tumanowi, który akurat ten temat zrozumiał), dochodzi stres i ta cała otoczka ważności.

[magda j]

Napisane przez smak6malin

no ale czego dokłądniej ;d

eee o co chodzi?

Napisane przez kleo14

Właśnie, pochwal się nam, osobom o mniejszej inteligencji

Ja z testu miałam 75
Z humana 37 (kompletnie nie pasował mi temat, straciłam z 10 pkt za rozprawdę...), z matmy 38.
Dziewczyna, która praktycznie w ogóle nie pojawiała się w szkole, była nieklasyfikowana z większości przedmiotów miała trochę ponad 50 pkt.

Z próbnych testów miałam 84 i 80.

Moim zdaniem ten test nie jest wyznacznikiem wiedzy. Wystarczy, że ktoś nie zrozumie jednego tematu a akurat trafi się na teście (i to jeszcze jakiemuś tumanowi, który akurat ten temat zrozumiał), dochodzi stres i ta cała otoczka ważności.

nie ma metody idealnej na sprawdzenie wiedzy...
ja tak właśnie nie zrozumiałam tego zadania z wałem z majcy...
dla mnie:
12 m = 100%
x = 120%
no ale cóż, nie będę płakać nad rozlanym mlekiem

[Madzia14]

Napisane przez smak6malin

Byłyście kiedyś gdzieś na profesjonalnym masażu ?

Niet, ale jakby był jakiś przystojny masażystaaaa

Ej właśnie, mój brat cioteczny jest masażystą, więc przepraszam bardzooo!

Napisane przez magda j

hehe..
trochę w tym prawdy jest...
jeszcze zależy czy się chodzi do szkoły na wsi czy w mieście

No właśnie

Napisane przez kleo14

Moim zdaniem ten test nie jest wyznacznikiem wiedzy. Wystarczy, że ktoś nie zrozumie jednego tematu a akurat trafi się na teście (i to jeszcze jakiemuś tumanowi, który akurat ten temat zrozumiał), dochodzi stres i ta cała otoczka ważności.

Nic nie jest naprawde dobrym wyznacznikiem.
Jak już stworzymy te wszystkie tabaki i co tam mamy jeszcze do zrobienia, wymyślimy jakiś genialny system
A potem, będziemy rządziły świateeeeeeeeem




Ej, nie gadajmy już o testach, co? Bo mi się niedobrze robi na samą myśl xD

[kochanica_szatana]

No przepraszam. ; P
Ja nie uczyłam się zbyt specjalnie w gimie.
Na koniec gima średnia 3,7 chyba. A tyle pkt, bo wg. mnie 77 to dość dużo pkt. Nawet bardzo dużo. Kujonka z mojej klasy ze średną najmniej 4,8 miała tylko dwa punkty więcej ode mnie.
Dużo daje też logiczne myślenie i inteligencja ; P








amen





ide sobie kolacje zrobić

[expectation]

A ja chcialam powiedziec ze religia u mnie to kompletna porazka....
zaraz wam pokaze notatke ktora facetka nam dyktowala o milosci:
temat: Miłość
Miłość to nie uczucie. Kochać znaczy wspierać tych którzy też kochają, upominac tych ktorzy błądzą i stanowczo bronić siebie i innych przed tymi, ktorzy krzywdzą.Miłość to sposób odnoszenia się do drugiego człowieka. To osoba kocha a nie miłość. Miłość jest widziana przez słowa i czyny, a nie przez uczucia. MIŁOŚĆ NIE MA NIC WSPÓLNEGO ZE STANEM DUSZY. (to ma byc na czerwono i podkreslone)

[magda j]

u mnie trwa właśnie dyskusja na temat, że mój brat chyba jest opętany przez grę komputerową, nie modli się.. ehhh
babcia rozpacza, mama już prawie, a mi tak szczerze mówiąc chce się śmiać

[smak6malin]

Napisane przez magda j

eee o co chodzi?

nie ma metody idealnej na sprawdzenie wiedzy...
ja tak właśnie nie zrozumiałam tego zadania z wałem z majcy...
dla mnie:
12 m = 100%
x = 120%
no ale cóż, nie będę płakać nad rozlanym mlekiem

chodzi o to co to dokłądniej była za olimpiada. ;P
lol. moi rodzice nie interesują się moją wiarą, twierdzą, że to moja sprawa w co wierze, a w co nie.

[Madzia14]

A ja wysłuchuje narzekań Aśka, ajjj w co ja się wpakowałam...


Żartuję maj słit hani