Świece zapachowe cz. VIII (m.in. Yankee Candle, Kringle Candle)

[martyna_tina]

Napisane przez dembi

Martynku, heloł

Powiadasz, ze tak samo pachnie :/ Hm, najwyżej dam koleżance w prezencie

Dembi Na świątecznym ucichło, ale tutaj ładnie szalejesz

I jak, dostałaś pachnącą przesyłkę?

Ja właśnie rozkoszuję się gąskowymi piankami Nie wybaczę sobie, że dopiero teraz je kupiłam
Edit: A, sorry, coś mi się ubzdurało, że dziś masz paczkę dostać.

[dembi]

Napisane przez martyna_tina

Dembi Na świątecznym ucichło, ale tutaj ładnie szalejesz

I jak, dostałaś pachnącą przesyłkę?

Ja właśnie rozkoszuję się gąskowymi piankami Nie wybaczę sobie, że dopiero teraz je kupiłam
Edit: A, sorry, coś mi się ubzdurało, że dziś masz paczkę dostać.

Ucichło, ucichło wiec tu sie udzielam

Ta, jutro przesyłeczka powiadasz, ze pianki pachną dobrze
NIE!!! ŻADNYCH WOSKÓW CHOCIAZ PRZEZ MIESIĄC

[kasztanka3]

Napisane przez Ishikawa

Dzisiaj wykończę lemon grass&ginger (uwielbiam, ale diablo słaby u mnie ) i idę się zaopatrzyć w nowości. Na stoisku na którym się zaopatruje widziałam pinacoladę, sandalwood vanilla, rasberry sorbet także tego

U mnie killer jakich mało z kolei.

[martyna_tina]

Napisane przez dembi

Ucichło, ucichło wiec tu sie udzielam

Ta, jutro przesyłeczka powiadasz, ze pianki pachną dobrze
NIE!!! ŻADNYCH WOSKÓW CHOCIAZ PRZEZ MIESIĄC

A ja świąteczny wątek od samiuśkiego początku zaczęłam czytać

Pianki są super Cudna słodycz z odrobinką męskiej nuty No i moc mają świetną - mam dużo gąsek i pianki zaliczyłabym do czołówki pod względem killerowatości

[dembi]

Czytaj, czytaj


Pianki i męska nuta Musi być cudo!! No cóż, kupię na pewno ale dopiero jak wypalę to wszystko co mam


Dzisiaj przesyłeczka z gąskami Dam znac wieczorkiem co i jak

[kasztanka3]

Napisane przez martyna_tina

Pianki są super Cudna słodycz z odrobinką męskiej nuty No i moc mają świetną - mam dużo gąsek i pianki zaliczyłabym do czołówki pod względem killerowatości

Skusiłaś mnie

U mnie dzisiaj z rana Riviera escape, obawiam się, że za mało męska jak dla mnie, taka odświeżaczowa, trochę jak zeszłoroczny Beach holiday, którego nawet połowy nie dałam rady zmęczyć.

[dembi]

Mam moje nowe gąski i ......CUDNE!!!!

1/ Cucumber rain to piekny świeżak, czuc tego ogórka i pizmo i cos morskiego, deszczowego maż mówi, ze wali cytusami

2/ Bergamot mist jest najpiekniejszy- perfumy, jak swiezo umyty facet cytrynowym mydełkiem , jakies elementy drewne, piekny

3/ Burlwood and oak, to typowy meski zapach z drewnianym elementem i czuc lawende i roze, jakby otworzyc szafe z meską odzieżą i saszetką lawendową jestem ciekawa jak po zapaleniu

4/ French autumn zas to brat bliźniak Moonlit bloom, czyli jagodowa hubba bubba i nic wiecej, jak pisała Martyn Tina. Na szczescie kolezanka odkupi

No i z programu lojalnosciowego wziełam sobie Cozy Cabin

A teraz ma bana na zakupy, az wszystko wypalę

[martyna_tina]

Napisane przez kasztanka3

Skusiłaś mnie

U mnie dzisiaj z rana Riviera escape, obawiam się, że za mało męska jak dla mnie, taka odświeżaczowa, trochę jak zeszłoroczny Beach holiday, którego nawet połowy nie dałam rady zmęczyć.

Tylko żeby później nie było na mnie

Napisane przez dembi

Mam moje nowe gąski i ......CUDNE!!!!

1/ Cucumber rain to piekny świeżak, czuc tego ogórka i pizmo i cos morskiego, deszczowego maż mówi, ze wali cytusami

2/ Bergamot mist jest najpiekniejszy- perfumy, jak swiezo umyty facet cytrynowym mydełkiem , jakies elementy drewne, piekny

3/ Burlwood and oak, to typowy meski zapach z drewnianym elementem i czuc lawende i roze, jakby otworzyc szafe z meską odzieżą i saszetką lawendową jestem ciekawa jak po zapaleniu

4/ French autumn zas to brat bliźniak Moonlit bloom, czyli jagodowa hubba bubba i nic wiecej, jak pisała Martyn Tina. Na szczescie kolezanka odkupi

No i z programu lojalnosciowego wziełam sobie Cozy Cabin

A teraz ma bana na zakupy, az wszystko wypalę

Nooo, czyli jednak węch mam jeszcze w miarę dobry

Ja jutro będę testować Clementine&Mango - na sucho zapowiada się super

Strasznie jestem ciekawa nowych zapachów gąsek na jesień i zimę

[dembi]

Napisane przez martyna_tina

Tylko żeby później nie było na mnie


Nooo, czyli jednak węch mam jeszcze w miarę dobry

Ja jutro będę testować Clementine&Mango - na sucho zapowiada się super

Strasznie jestem ciekawa nowych zapachów gąsek na jesień i zimę

Daj znać jak Clementine and Mango


Ja tez się nie mogę doczekać, bo uważam, ze jesienno zimowe zapachy są najpiękniejsze

[dzika truskawa]

U mnie własnie rozpala się po raz pierwszy YC White Tea

[dembi]

Napisane przez dzika truskawa

U mnie własnie rozpala się po raz pierwszy YC White Tea

Daj znać jak wrażenia, bo mnie sie strasznie podoba

Ogór z GC daje rade drugi raz, jest nadal mocny i piękny

[kasztanka3]

Riviera jednak mi się podoba, w paleniu wychodzi taka ładna perfumeryjna nuta I moc bardzo dobra, w ogóle jestem bardzo zadowolona z trzech kupionych zapachów z Q2. Brzoskwinia nadal mnie nie kusi

[dembi]

Napisane przez kasztanka3

Riviera jednak mi się podoba, w paleniu wychodzi taka ładna perfumeryjna nuta I moc bardzo dobra, w ogóle jestem bardzo zadowolona z trzech kupionych zapachów z Q2. Brzoskwinia nadal mnie nie kusi

Mnie tez Q2 sie podoba a najbardziej Olive and Thyme Ja pewnie brzoskwinke wciagne, bo mnie sie calkiem podobala

Spaliłam ostatnia smierdząca paczule z WW z porzeczka z WW i wtedy jest do przezycia

[kasztanka3]

Napisane przez dembi

Mnie tez Q2 sie podoba a najbardziej Olive and Thyme Ja pewnie brzoskwinke wciagne, bo mnie sie calkiem podobala

Spaliłam ostatnia smierdząca paczule z WW z porzeczka z WW i wtedy jest do przezycia

Mnie wszystkie trzy zapachy podobają się tak samo, dzisiaj robię powtórkę z Riviery

[dembi]

Ostatnia kosteczka watercolors poleciala na pewno jeszcze ten zapach powtórzę

Mam tyle wosków, ze nie wiem, które palić

[kasztanka3]

Napisane przez dembi

Ostatnia kosteczka watercolors poleciala na pewno jeszcze ten zapach powtórzę

Mój też już na wykończeniu, byłam zdziwiona, że mi się podoba, ale też kupię ponownie

[sweet sunday]

Jestem zawiedziona Coconut wood,zapach ładny ale jak na Kringle moc słabiutka.
Jadę chyba po jakiś Goose Creek,będzie raz,a dobrze

[kasztanka3]

Napisane przez sweet sunday

Jestem zawiedziona Coconut wood,zapach ładny ale jak na Kringle moc słabiutka.

Mnie nie zadowolił ani zapach, ani moc.

U mnie z rana Mystic sands, który mógłby być mocniejszy. Dorzuciłam go do wczorajszej Riviery i daje radę.

[Damaris_]

Napisane przez dembi

Mam tyle wosków, ze nie wiem, które palić

mam ten sam problem, zawsze to przesadnie analizuję i czasem kończy się tak, że w końcu nic już nie palę, bo robi się np. za późno.

[dembi]

Napisane przez sweet sunday

Jestem zawiedziona Coconut wood,zapach ładny ale jak na Kringle moc słabiutka.
Jadę chyba po jakiś Goose Creek,będzie raz,a dobrze

Mialam to samo, a teraz mam tak samo z Beachwood ;(


A jakiego Gc planujesz? Ja się zakochałam w Cucumber rain i Bergamot Mist

Napisane przez Damaris_

mam ten sam problem, zawsze to przesadnie analizuję i czasem kończy się tak, że w końcu nic już nie palę, bo robi się np. za późno.

Dlatego, robie tak, ze ustalam kolejność: 1 gąska, potem WW, potem YC, potem KC i tak na zmianę. ale i tak czasami mam problem z zapachem z danej grupy

[martyna_tina]

Napisane przez dembi

Daj znać jak Clementine and Mango

Ja tez się nie mogę doczekać, bo uważam, ze jesienno zimowe zapachy są najpiękniejsze

Wczoraj wrzuciłam do kominka połowę kostki Clementine&Mango - bardzo fajny, owocowy, smakowity zapach Moc - jak na gąski przystało - również jak najbardziej OK Myślę jednak, że takie klimaty większe wrażenie zrobią latem. Za to przed chwilą znów wrzuciłam kolejną część kostki pianek i zapach aż wwierca mi się w nozdrza

Napisane przez dembi

Ostatnia kosteczka watercolors poleciala na pewno jeszcze ten zapach powtórzę

Mam tyle wosków, ze nie wiem, które palić

Witam w klubie Ja mam tego tyle, że nawet nie łudzę się, że kiedyś to wypalę No, ale zawsze coś dam babci, coś uszczknę dla siostry, a później sobie wmawiam, że wcale nie mam problemu z nadmiarem - przecież gdybym miała mniej tych wosków, nie mogłabym tak wspaniałomyślnie się dzielić i sprawiać radości bliskim

[sweet sunday]

Jak powiedziałam,tak też zrobiłam i siedzę dumnie z HARVEST HAYRIDE w ręce Jego nuty to: jesienne liście,imbir,cynamon,gałk a muszkatołowa i żarzące się drewno,czyli wszystko co uwielbiam. Czuję,że to będzie love

Odpaliłam i co za cudny killer Tylko mega przyprawowy,więc trzeba lubić takie klimaty.Troszkę mi było trudno wydać 22 zł na jeden wosk jak pomyslałam,że mogę mieć 3 Yankee,ale warto było

[dembi]

Napisane przez sweet sunday

Jak powiedziałam,tak też zrobiłam i siedzę dumnie z HARVEST HAYRIDE w ręce Jego nuty to: jesienne liście,imbir,cynamon,gałk a muszkatołowa i żarzące się drewno,czyli wszystko co uwielbiam. Czuję,że to będzie love

Odpaliłam i co za cudny killer Tylko mega przyprawowy,więc trzeba lubić takie klimaty.Troszkę mi było trudno wydać 22 zł na jeden wosk jak pomyslałam,że mogę mieć 3 Yankee,ale warto było

To mnie by sie spodobał

Napisane przez martyna_tina

Wczoraj wrzuciłam do kominka połowę kostki Clementine&Mango - bardzo fajny, owocowy, smakowity zapach Moc - jak na gąski przystało - również jak najbardziej OK Myślę jednak, że takie klimaty większe wrażenie zrobią latem. Za to przed chwilą znów wrzuciłam kolejną część kostki pianek i zapach aż wwierca mi się w nozdrza


Witam w klubie Ja mam tego tyle, że nawet nie łudzę się, że kiedyś to wypalę No, ale zawsze coś dam babci, coś uszczknę dla siostry, a później sobie wmawiam, że wcale nie mam problemu z nadmiarem - przecież gdybym miała mniej tych wosków, nie mogłabym tak wspaniałomyślnie się dzielić i sprawiać radości bliskim

Hi, hi, hi zawsze trzeba znaleźć jakąś wymówkę

Ja palę Bergamot Mist i zapach męski, czysty bardzo ładny ale jak na gąskę niezbyt mocny. Lubię, jak napisałaś Martyna Tina, ze az wkręca sie w nozdrza taki był Winter splendour

[dembi]

Heloł, co dzisiaj palicie?
U mnie Olive and Thyme ale!! mialam wrzucic polowe z połowki i co?!! Cały się rozsypał dobrze, ze chociaz moc jest

[Damaris_]

Ja właśnie podgrzewam poprzedni wosk, żeby wyjąć i myślę co odpalić (3 raz podgrzewam Sea Salt i nadal trochę go czuć - w sensie 3 tealight)

chyba zapodam Coconut beach, bo sporo osób o nim tutaj pisało, więc jestem ciekawa jak wypadnie u mnie.

edit: chodziło mi o Beachwood...co ja stworzyłam

[dembi]

Kasztanka, Burlwood and Oak GC, to cos dla ciebie: piekny, cięzki męski zapach i moc zadowalająca

Chyba kupię 1 wosk z Bridgewater , tak dla świętego spokoju

[kasztanka3]

Napisane przez dembi

Kasztanka, Burlwood and Oak GC, to cos dla ciebie: piekny, cięzki męski zapach i moc zadowalająca

[Damaris_]

Paliłam Beachwood dwa razy (dość mały kawałek) i projekcja jest naprawdę mega. Nawet przedostał się z sypialni na balkon przez uchylone okno. Jednak YC a Kringle to niebo, a ziemia...

A zapach taki sobie, bardziej kojarzy mi się z kremem do opalania niż plażą, drewnem, piaskiem...w sumie przyjemny, ale taki trochę mdły i kremowy. Jeśli chodzi o sam zapach to Beach Wood z Yankee jest dla mnie dużo lepszy.

Kusicie tymi Goose Creek, też lubię drzewne i męskie zapachy...ale próbuję robić przerwę do jesieni, bo w lecie i tak mam rzadko czas na woski :P ...a zakochałam się w perfumach jednych i muszę je mieć, bo wycofują. Jak żyć

[kasztanka3]

Napisane przez Damaris_

Paliłam Beachwood dwa razy (dość mały kawałek) i projekcja jest naprawdę mega. Nawet przedostał się z sypialni na balkon przez uchylone okno. Jednak YC a Kringle to niebo, a ziemia...

A zapach taki sobie, bardziej kojarzy mi się z kremem do opalania niż plażą, drewnem, piaskiem...w sumie przyjemny, ale taki trochę mdły i kremowy. Jeśli chodzi o sam zapach to Beach Wood z Yankee jest dla mnie dużo lepszy.

Kusicie tymi Goose Creek, też lubię drzewne i męskie zapachy...ale próbuję robić przerwę do jesieni, bo w lecie i tak mam rzadko czas na woski :P ...a zakochałam się w perfumach jednych i muszę je mieć, bo wycofują. Jak żyć

Mnie się Beach wood z YC nie podobał, bo właśnie był taki mdły, to KC sobie odpuszczę.
Ale Archives muszę mieć

[dembi]

Dla mnie Beachwood słaby i nieciekawy, na pewno nie powtórzę

Na dobranoc zapalilam Vinyard nights, no moje cudo ukochane i ta moc, az w nosie szczypie