Nowe elixiry - Code i Hypnose

[ropuszka]

Przegladajac gazetki z sieciowych perfumerii trafilam na cudenka - Hypnose Elixir i Code Elixir. Nie kocham zadnego z tych zapachow, ale ze jestem łasa na nowinki i cudne szafirowe flakoniki to postanowilam isc powachac oba. Oczywiscie dopiero dzis powzielam takwoe postanowienie, bo wczesniej przechodzilam w Sephorze obok Hypnose Elixir i oczywiscie wlepilam weń wzrok i na tym koniec Czy mialyscie okazje poznac te cudenka? Czyms sie roznia od wersji klasycznych? Sa slodsze, bardziej charakterne czy moze swidrujace w nosie (Code) albo mdłe (Hypnose)? PS: Oczywiscie sa to limitowanki

[karinkaa]

oj tez jestem ciekawa w szcegolnosci tego elixiru Hypnose

[ropuszka]

No i powachalam. Lekkie rozczarowanie. Oczywiscie dla kogos, kto jest fanem Code i Hypnose, bedzie to nie lada gratka.
Code jest taki jak Code, ale odnosze wrazenie, ze troszke wypruty ze slodyczy, bardziej stateczny jesli moge sie tak wyrazic. NIe powala swoja moca, inna sprawa, ze przez te pompke trudno duzo wycisnac z flakonika. Flakonik ladny, a jakze, ale chyba wystepuje wlasnie w dwoch wersjach: z pompka i bez, bo widzialam tansze opakowanie, wezsze jakies Niestety wszyscy w Douglasie byli zajeci innymi klientami i ja zostalam zlekcewazona bu no i sie nie dowiedzialam o co chodzi
Hypnose - cudny szafirowy flakon a zapach taki jaki byl, tyle, ze mocniejszy, zdecydowanie bardziej wyczuwalny przez otoczenie. Nie jest mdly, raczej zadziorny i na pierwszy plan wysuwa sie ta ostra nutka (nie wiem co to dokladnie jest). jesli mialabym wybierac pomiedzy tymi dwoma, wybralabym Hynpse. Ale ze cala masa kobiet go uzywa, ze jest taki charakterystyczny i budyniowato-chemiczny, to chyba sie powstrzymam... Ale z drugiej strony wiem, ze to limitowanka no i kusi...
Myslalam, zeby ktorys z tych zapachow sobie sprawic na sylwestra, ale ze bede w towarzystwie osoby, tora obu tych zapachow uzywala no to chyba nie am to sensu

[szugarbejb]

Napisane przez ropuszka

No i powachalam. Lekkie rozczarowanie. Oczywiscie dla kogos, kto jest fanem Code i Hypnose, bedzie to nie lada gratka.
Code jest taki jak Code, ale odnosze wrazenie, ze troszke wypruty ze slodyczy, bardziej stateczny jesli moge sie tak wyrazic. NIe powala swoja moca, inna sprawa, ze przez te pompke trudno duzo wycisnac z flakonika. Flakonik ladny, a jakze, ale chyba wystepuje wlasnie w dwoch wersjach: z pompka i bez, bo widzialam tansze opakowanie, wezsze jakies Niestety wszyscy w Douglasie byli zajeci innymi klientami i ja zostalam zlekcewazona bu no i sie nie dowiedzialam o co chodzi

A ja mam właśnie zupełnie odwrotne skojarzenia - eliksir Code jest wg mnie absolutną kopią Stylessence Jil Sander. Wstrętne, okrutnie wręcz słodkie, ociekające cukrem śmierdzidło, nie czuć absolutnie pomarańczy; ogłuszająca w nim natomiast jest wanilia. To coś w rodzaju połączenia Stylessence i Ange ou Demon, niesamowicie wzmocnionego liliową wanilią.

Brrrr.

Ale butelka z pompką mi się bardzo podoba

[ropuszka]

Czekam na wiecej opinii Po Twoje Szugarbejb upewnilam sie tylko, ze Code odpada, chcoiaz mamy rozny odbior tego zapachu. MOze moj jest troszke zaburzony, bo duuuzo rzeczy wachalam
Zastanawiam sie tylko nad Hypnose...

[annmarie]

Ja dziś skusiłam się na próbę Hypnose (bardzo lubię EDT, średnio EDP). Jak dla mnie - wzmocnione EDP - zadziorność czułam na początku, ale potem przerodziło się na mnie zupełnie w EDP, tylko jakbym psiknęła dwa razy zamiast jednego.
Zostaję przy EDT...

[your Angel]

Podoba mi się Hypnose Elixir.

Pozwolę sobie przekopiować część mojego posta z "Czym dziś pachniesz..." gdzie tak na szybko opisałam moje wrażenia

"(...) Tak więc na dzień dzisiejszy mamy bagatela 4 wersje Hypnose! - Legere, EDT, EDP i Elixir.
Elixir jest bardzo bogaty i esencjonalny - mam wrażenie, że zachowuje się jak czyste perfumy. Psiknęłam tylko raz na nadgarstek 6 godzin temu a zapach siedzi na mnie w dalszym ciągu intensywny i absolutnie niewzruszony Mam wrażenie, że dosłownie połączył się ze skórą. Ta wersja jest maksymalnie słodka i kremowa. Nie ma już gumy balonowej (z EDT i EDP) - jest wanilia, bita śmietana i mus bananowy. Prawie jak jedno, dwunutówki z Comptoir sud Pacifique

Obwąchałam w Sephorze. 50ml kosztuje 250zł - czy coś koło tego. (...) "


Pytałam sprzedawczyni czy jest to edycja limitowana i otrzymałam jakże wyczerpującą odp "Nie wiadomo"

Tak więc wnioskuję z tego, że na dzień dzisiejszy oficjlana wersja jest taka, że to zapach limitowany, ale jeśli będzie dobrze się sprzedawać to (wzorem takiego Hot czy Pure Poison Elixir) wejdzie do stałej sprzedaży

[annmarie]

Napisane przez your Angel

zachowuje się jak czyste perfumy. Psiknęłam tylko raz na nadgarstek 6 godzin temu a zapach siedzi na mnie w dalszym ciągu intensywny i absolutnie niewzruszony Mam wrażenie, że dosłownie połączył się ze skórą.

To prawda - jest niesamowicie trwały. To drugie testowane na mnie perfumy, które na nadgarstku przetrwały u mnie ponad 30 godzin, prysznic i nadal były wyczuwalne (miałam krótki rękaw, więc to nie rękaw bluzki ).

[your Angel]

Straszniście trwały U mnie też sytuacja prezentowała się całkiem podobnie

[ropuszka]

Testowalam Hypnose w srode. A wczoraj wieczorem poszlam na zakupy, a tu nagle z rekawa kurtki wylazlo mi Hypnose Tak, nie ma nuty gumy balonowej (na szczescie), ale jest banan. Niestety

[your Angel]

Tak właściwie to ja też nie przepadam za bananami w perfumach Nie toleruję bananów dosłownych jak w Vanille Banane CsP czy bananów przyczajonych jak w Blonde Versace

Ale banan zaserwowany w Hypnose Elixir jest bardzo miły Taki bardziej jako dodatek do waniliowego, puszystego kremu

Strasznie się cieszę, bo na 99% dostanę flakonik na Gwiazdkę

[karinkaa]

ale mnie zachecilyscie tym elixirem Hypnose
uwielbiam Hypnose ,mam edp i eau legere,a takze balam i krem do ciala perfumowany ..wiec i obok elixiru nie moge przejsc obojetnie
tylko,ze mieszkam w uk i cos nie moge go spotkac, nawet w Bootsie nie ma :/ nie wiem dlaczego

[ropuszka]

Hmmm, ja sie zatsanawiam jaka jets jego cena (Hypnose Elixir). Gdzies mi sie zdawalo, ze cos ponad 200 zl, a jak bylam w Sephorze to wydawlao mi sie, ze 50-ka kosztuje 310 zl:/

[burn-it-up]

Napisane przez ropuszka

Hmmm, ja sie zatsanawiam jaka jets jego cena (Hypnose Elixir). Gdzies mi sie zdawalo, ze cos ponad 200 zl, a jak bylam w Sephorze to wydawlao mi sie, ze 50-ka kosztuje 310 zl:/

Raczej to drugie niestety

[your Angel]

Dokładnie tak

Byłam załamana kiedy zobaczyłam, że 50 ml Hypnose Elixir kosztuje 310złotych

Tym bardziej że w jednej Sephorze poinformowano mnie, że będzie kosztować 240 ...

[kreska29]

Witajcie...ja podobno dostanę Code Elixir pod choinkę od braciszka...On doskonale wie, że ja jestem maniak zapachowy i można mnie praktycznie tylko zapaszkami uszczęśliwić... więc nabył elixir...( mieszka w Anglii i tam nabył ten prezent) a że podpytywał się wcześniej to lubię więc padło tym razem na Code i będzie to elixir....jak dostanę dam znać co czuję...
Pozdrawiam

[kreska29]

Mam Code Elixir....I cóż....dzisiaj pierwszy raz pachnę elixirem i musze powiedzieć, iż rzeczywiście elixir jest bardziej skondensowany i czuć wyraźniej słodkość pomarańczy i wanilii.
Mojej osobie odpowiada ta wersja....
Buteleczka prawie standardowa z zaskakującym dodatkiem ozdobnego rozpylacza. I tutaj mamy plusy i minusy całej akcji: plus intrygujacy efekt wizualny ( sama pompka rozpyla jakby mgiełkę zapachu ) i minus czyli brak możliwości noszenia flakonu w torebce ( chyba, że zlikwidujemy pomkę i dodamy klasyczy korek - jednkaże już bez spraya).
Pozdrawiam
kasia

[your Angel]

Napisane przez kreska29

I tutaj mamy plusy i minusy całej akcji: plus intrygujacy efekt wizualny ( sama pompka rozpyla jakby mgiełkę zapachu ) i minus czyli brak możliwości noszenia flakonu w torebce ( chyba, że zlikwidujemy pomkę i dodamy klasyczy korek - jednkaże już bez spraya).

A dlaczego nie zdecydowałabyś się nosić w torebce perfum w wersji z pompką ? Mnie by to nie przeszkadzało

[burn-it-up]

Napisane przez your Angel

A dlaczego nie zdecydowałabyś się nosić w torebce perfum w wersji z pompką ? Mnie by to nie przeszkadzało

Angel,te korki z pompką bywają nieszczelne(tak było z moją butelką Pure Poison Elixir).Kidyś w ten sposób straciłam całą zawartość Panthere Cartiera-wylały się podczas transportu przez pocztę,miały takie właśnie wyjmowane cosik aplikujące pefumy.

[your Angel]

Napisane przez burn-it-up

Angel,te korki z pompką bywają nieszczelne(tak było z moją butelką Pure Poison Elixir).Kidyś w ten sposób straciłam całą zawartość Panthere Cartiera-wylały się podczas transportu przez pocztę,miały takie właśnie wyjmowane cosik aplikujące pefumy.

Uuuu... No to nieciekawie.

Na własne oczy widziałam cieknącą Tymenową Pradę Intense z pompką, ale nie sądziłam, że to jakaś reguła i to wszystkie perfumy z pompką są takie kapryśne

Szkoda

[burn-it-up]

Napisane przez your Angel

Uuuu... No to nieciekawie.

Na własne oczy widziałam cieknącą Tymenową Pradę Intense z pompką, ale nie sądziłam, że to jakaś reguła i to wszystkie perfumy z pompką są takie kapryśne

Szkoda

Aniołku,nie wiem jak Prada ale moja doświadczenia ze szczelnością pompek nie są zbyt dobre niestety.Reklamowałam nawet moje PP Elixir i wymienili mi na nowy ale też przeciekał.

[your Angel]

Napisane przez burn-it-up

Aniołku,nie wiem jak Prada ale moja doświadczenia ze szczelnością pompek nie są zbyt dobre niestety.Reklamowałam nawet moje PP Elixir i wymienili mi na nowy ale też przeciekał.

Kurde. No to już nie może byc przypadek

Może te piękne pompkowe wersje służą (w zamysle producenta oczywiscie ) głównie po to, żeby sobie toto postawić na retro toaletce i dotykać tylko po to, żeby się baaaaardzo delikatnie raz psiknąć ?

[_Bjeata_]

Napisane przez your Angel

Na własne oczy widziałam cieknącą Tymenową Pradę Intense z pompką, ale nie sądziłam, że to jakaś reguła i to wszystkie perfumy z pompką są takie kapryśne

Z moja Prada Intense jest to samo..... niestety Poza tym, że cieknie to jeszcze baaardzo, naprawdę bardzo łatwo można rozkręcić flaszkę co niestety grozi utratą zawartości.
Kiedy chcę ją zabrać gdzieś ze sobą to obowiązkowo zamykam zwykłą zakrętką. W środku pudełka napisali, by trzymać flaszkę z pompką w pozycji do góry....... chyba ze względu na możliwość wylania zawartości.

Nie odważyłabym się nosić w torebce niczego pachnącego co posiada pompeczkę. Na toaletkę, jak Aniołku napisałaś, nadaje się idealnie.

[13ryjek]

Dziewczyny, no to teraz mnie wystraszyłyscie tymi cieknącymi pompkami Od wczoraj mam PI ale jeszcze jej nie odpakowałam a w drodze do mnie jest Tresor Elixir Lancoma właśnie z pompką. I co teraz
Kurcze, w swoiej naiwnosci myslałam, że jak sie płaci więcej kasy za butelkę perfum z bajerem ,to ten bajer jest dobry

[_Bjeata_]

Ryjku spokojnie pompeczkę zamontujesz sobie jak odpakujesz pudełko z flakonikiem. Oryginalnie są zakręcone zwykłą nakrętką ( tak bynajmniej było z pradą)

[tymena]

O, odzywa się kolejna cieknąca

Moja Prada Intense może tylko stać na toaletce Dokręcana pompeczka tak jakby "za krótko" się wkręca. Mam wrażenie, że trzeba by ja okręcić jeszcze ze dwa razy, żeby szczelnie się dokręciła.
POdczas transportu na spotka nie z wizażankami wyciekła i ostatni raz wiozłam ją w torebce Będę robić tak jak Beata- przewozić zakorkowaną.

Mam też wrażenie, że strasznie jej ubywa pomimo, że rzadko jej używam. Chyba tak wietrzeje w zasraszającym tępie

[ropuszka]

Ja jestem napalona na ten Elixir Hypnose I jednoczesnie zla, ze nie mialam na niego ochoty wczesniej, kiedy smsem wysylali z Sephory znizke 30% A teraz to juz na pewno nie bedzie az takich obnizek Przyznaje, ze glownie chodzi mi o flakon

[Agia*]

Napisane przez burn-it-up

Angel,te korki z pompką bywają nieszczelne(tak było z moją butelką Pure Poison Elixir).Kidyś w ten sposób straciłam całą zawartość Panthere Cartiera-wylały się podczas transportu przez pocztę,miały takie właśnie wyjmowane cosik aplikujące pefumy.

U mnie jest identycznie - Pure Poison Elixir przecieka, więc do torebki zazwyczaj biorę miniaturkę PP, a Elixir stoi sobie grzecznie na półeczce

[your Angel]

Napisane przez ropuszka

Ja jestem napalona na ten Elixir Hypnose I jednoczesnie zla, ze nie mialam na niego ochoty wczesniej, kiedy smsem wysylali z Sephory znizke 30% A teraz to juz na pewno nie bedzie az takich obnizek Przyznaje, ze glownie chodzi mi o flakon

A czy to ostatnie 30% nie było tylko na zestawy ?

/edit/

Dziewczyny, specjalny wątek o perfumach pompkowych jest w przygotowaniu

[kasiahan]

Napisane przez Agia*

U mnie jest identycznie - Pure Poison Elixir przecieka, więc do torebki zazwyczaj biorę miniaturkę PP, a Elixir stoi sobie grzecznie na półeczce

U mnie tez jest identycznie - PP elixir przecieka, jesli chce gdzies go zabrac ze soba, to przelewam do perfumetki z sephory. I to niestety odbiera mi cala radosc z pieknego opakowania z pomka i z zapachu troche tez