Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

[Monanka83]

Martunia suuper! Smigajcie do domku

Ann, mi wczoraj jeden wypadł ale był czysciutki i jak zajrzałam w podwozie to nie mam nawet pomysłu skąd wypadł bo śladu nie widać. Nic mi przy tym nie krwawilo. Ja bym zadzwoniła do położnej żeby zerknęła czy nie ma obaw że coś Ci tam puści skoro coś podkrwawialo..

[urshoola]

Jakoś tak jak sobie uświadomiłam że to ostatnia noc we 2 w domku to jakoś mnie stresik obleciał. Boję się dziewczyny szpitali
Próbuję się oszukiwać, że fajny personel itd. ale jednak dyskomfort w głowie siedzi. Ciekawe tylko, czy dr chce mnie wywołać od razu podczas dyżuru czy nie...bo jutro to już będzie 3 doba od TP. powiedział tylko coś takiego że dziś to już mnie męczyć nie będzie...więc rozumiem że planuje jutro jakieś tortury
Fablous Ty już w domku? nie zaczekałaś jednak z kunami na mnie
Cieszcie się sobą jak najwięcej z Alunią
Swoją drogą na IP niezły ruch dzisiaj przede mną 2 laski przyjęli na oddział a jeszcze po mnie stało na korytarzu z 5-6 dziewczyn także...grubo...a taki niby niewielki szpitalik...

[Monanka83]

Napisane przez urshoola

Jakoś tak jak sobie uświadomiłam że to ostatnia noc we 2 w domku to jakoś mnie stresik obleciał. Boję się dziewczyny szpitali
Próbuję się oszukiwać, że fajny personel itd. ale jednak dyskomfort w głowie siedzi. Ciekawe tylko, czy dr chce mnie wywołać od razu podczas dyżuru czy nie...bo jutro to już będzie 3 doba od TP. powiedział tylko coś takiego że dziś to już mnie męczyć nie będzie...więc rozumiem że planuje jutro jakieś tortury
Fablous Ty już w domku? nie zaczekałaś jednak z kunami na mnie
Cieszcie się sobą jak najwięcej z Alunią
Swoją drogą na IP niezły ruch dzisiaj przede mną 2 laski przyjęli na oddział a jeszcze po mnie stało na korytarzu z 5-6 dziewczyn także...grubo...a taki niby niewielki szpitalik...

Ula, spokojnie, jesteś dużą dziewczynka i czytasz i słyszysz i wiesz że poród nie jest najprzyjrmniejszym doświadczeniem w życiu ale uwierz że to jest do przejścia, nawet najtrudniejsze momenty.
Popatrz na nas do tej pory lepsze lub gorsze chwile za nami ale już usmiechniete i szczęśliwe jesteśmy znów z wami

[mialavi]

Napisane przez Monanka83

My już po wizycie położnej, Nineczka w tydzień osiągnęła równo swoją wagę urodzeniową! Jestem taka dumna ze swojej Córy

Mama karmi Nina pięknie ciumka to i waga rośnie

Napisane przez urshoola

Wrocilam z KTG caly jeden skurcz sie zapisal...szalenstwo. jutro po poludniu mam sie juz zglosic na oddzial. Akura moj dr ma jutro dyzur calodobowy wiec pewnie bedzie chcial mnie rozpakowac.
Mia jakbys sie nie rozpakowala dzisiaj to zapraszam.
jutro

Rzeczywiście zaszalałaś
Jak będe nadal plamić a mnie nie ruszą skurcze to też jutro mam się pokazać może się spotkamy jakby co rezerwuj salę kuny itp.

[gingerbre]

Hej, ja już na oddziale, czeka mnie jeszcze rozmowa z anestezjologiem. Głowa jeszcze bardziej boli niż rano, z tego stresu to mi pewnie zaraz pęknie

[urshoola]

Wiem i podziwiam Was bardzo
kilka lat temu miałam planowany zabieg usunięcia gruczolako-włókniaka z piersi i wiesz co...na IP dostałam gorączki ze stresu
Odesłali do domu...a ja myślę sobie...NO WAY czekam pół roku na termin skierowania wizyty itd. Pojechałam do domu, tabletka apapu poszła. Gorączka spadła i pojechałam na IP z powrotem...na szczęście była już inna kobitka
Wiem, że będzie boleć i w ogóle i w ogóle...jednak nie umiem wytłumaczyć niczym tej mojej fobii. Jest jakiś skos na psychice i tyle.
Oby tylko to się zadziało jutro. Bo jak tak czytam jak się namęczyły dziewczyny czy Fab czy pluszowy_kot tyle dni w szpitalu to bardzo bym tego nie chciała.

Jeszcze pytanko do Was już mamusiek mających maluszki. Załatwiałyście już poradnie ortopedyczne z przeglądem stawów biodrowych dzidków? Miałyście takie zalecenia już w szpitalu? ktoś coś? koleżanka mi mówiła, że w 2 tygodniu chyba na wizycie pediatra kazała się tematem zainteresować no i obdzwoniła wszystkie poradnie w mieście i terminy masakra....za 4 miesiące np. a to badanie bodajże do 3m-ca się robi. I znowu człowiek musi latać prywatnie...wychodzi na to, że trzeba by było zapisywać dzieci na wizyty będąc jeszcze w ciąży...

[_itakinie_]

Ula i mia - zazdro, ze u Was coś się rusza... ja mam dość dziś . Siedzę i mam łzy w oczach :/

[urshoola]

Napisane przez gingerbre

Hej, ja już na oddziale, czeka mnie jeszcze rozmowa z anestezjologiem. Głowa jeszcze bardziej boli niż rano, z tego stresu to mi pewnie zaraz pęknie

Mnie też głowa boli od 3 dni
Damy radę to chyba zwiastun porodu

Napisane przez mialavi

Rzeczywiście zaszalałaś
Jak będe nadal plamić a mnie nie ruszą skurcze to też jutro mam się pokazać może się spotkamy jakby co rezerwuj salę kuny itp.

Ciekawa jestem co by wczoraj na KTG wyszło bo mnie skręcało równo z bólu przez ok pół godziny, po czym wszystko przeszło.
A jakże zarezerwuje nawet z kelnerem
PS. swoją drogą jakie durne te laski przychodzą tzn zostały dziś przyjęte to masakra jakaś nie wiem czy to stres na nas tak działa że nas tak ogłupia, ale po prostu współczuję tym maluchom że będą miały takie matki. Normalnie jakby prosto z imprezy przylazły na IP. Rozdarte to to takie dziamgające gumy z ADHD i tylko co drugie słowo k***a to k***a tamto. Nie chcę takich spotkać na sali. Bo rozerwę. A jedna dziewczyna miała fajnie tuż przede mną została przyjęta na oddział i jak poszłam na oddział potem do mojego dr to już siedziała w poczekalni sali porodowej extra normalnie express.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez _itakinie_

Ula i mia - zazdro, ze u Was coś się rusza... ja mam dość dziś . Siedzę i mam łzy w oczach :/

Kochana nie rusza się wiem tylko tyle że jutro zamiast w domku będę w szpitalu i nic poza tym. Wiem też jeszcze że łożysko jest w II grupie czyli że zmierza ku degradacji
A tak poza tym...wielkie NIC SIĘ NIE DZIEJE.
Podejrzewam że łzy to będę mieć jutro ja z bólu
Doczekasz się i Ty

[no_doubt]

Napisane przez gingerbre

Hej, ja już na oddziale, czeka mnie jeszcze rozmowa z anestezjologiem. Głowa jeszcze bardziej boli niż rano, z tego stresu to mi pewnie zaraz pęknie

3mamy kciukasy!!! melduj się na bieżąco!!!

[urshoola]

Ginger Ty masz mieć CC? Fajnie Ci w sumie wszystko zaplanowane i w ogóle teraz to sobie tak myślę...że można było się zdecydować na cięcie a nie teraz się tak stresować tylko spanikowałam tą rekonwalescencją potem i naruszonymi mięśniami...
3maj się dzielnie

[Mad_lenka]

Napisane przez gingerbre

Hej, ja już na oddziale, czeka mnie jeszcze rozmowa z anestezjologiem. Głowa jeszcze bardziej boli niż rano, z tego stresu to mi pewnie zaraz pęknie

Spokojnie, trzymamy tu kciuki.

[BonaDea75]

Napisane przez kaylla

Mam dość. Chcę mi się spać, piersi mnie tak bolą że masakra, a jak tylko mała odstawie to ryczy... Łzy mi same płyną. Ja tak nie dam rady...

Kaylla a może w nocy karm malutką mm. Ja tak robię, w dzień pierś w nocy mm, na piersi wisiała mi przez godzinę w nocy wracałam do łóżka ryjąc nosem po panelach. Teraz Zuzię karmię na noc mm i w nocy też, nad ranem koło 5 budzi się biorę ją wtedy do nas do łóżka i daję pierś, naciumka się przez godzinę i śpi do 8 rano i my razem z nią. Jesteśmy wyspani, wypoczęci. W dzień karmię piersią a jak jesteśmy na spacerze i trzeba szybko załatwić karmienie to tez mm. Piersi się dostosowały, nie są wogóle bolące.

[martunia_199]

Napisane przez mialavi

I pięknie córa dziś pozna braciszka??

Wczoraj była u nas w szpitalu

Ja tez chyba będę dokarmiac mm w nocy. Chyba że będzie ładnie ssal to zobaczymy.

Mam nadzieję że teraz już będę w miarę na bieżąco z wami

[AnneMariie]

Napisane przez BonaDea75

Kaylla a może w nocy karm malutką mm. Ja tak robię, w dzień pierś w nocy mm, na piersi wisiała mi przez godzinę w nocy wracałam do łóżka ryjąc nosem po panelach. Teraz Zuzię karmię na noc mm i w nocy też, nad ranem koło 5 budzi się biorę ją wtedy do nas do łóżka i daję pierś, naciumka się przez godzinę i śpi do 8 rano i my razem z nią. Jesteśmy wyspani, wypoczęci. W dzień karmię piersią a jak jesteśmy na spacerze i trzeba szybko załatwić karmienie to tez mm. Piersi się dostosowały, nie są wogóle bolące.

To byl dokladnie moj plan. Ale moj maly nie lubi butelki. Od taty jeszcze jakos tako pociagnie, ale jak czuje ze mama ma cycki to nic a nic to ile Ci zuzka spi po mm? Dla mojego to bez roznicy. Czasem nawet mam wrazenie, ze po piersi dluzej spi.

Mona, w srode i tak idziemy do poloznej to mnie sprawdzi. A krew podejrzewam, ze mogla byc bo wciaz ze mnie leci i leci. Dzisiaj siedze bez majtek caly dzien, a co. Na dworze leje wiec nawet nigdzie nie pojde

Urshoola, nie boj sie!!! My tylko to tak strasznie opisujemy haha moze Twoja grazyna lepiej to zniesie

[_itakinie_]

Wrrr...
Nikt tak nie potrafi podnieść ciśnienia jak własna matka... 700km ode mnie, a potrafi mnie wkurzyć w dwie sekundy.

[Monanka83]

Napisane przez urshoola

Wiem i podziwiam Was bardzo
kilka lat temu miałam planowany zabieg usunięcia gruczolako-włókniaka z piersi i wiesz co...na IP dostałam gorączki ze stresu
Odesłali do domu...a ja myślę sobie...NO WAY czekam pół roku na termin skierowania wizyty itd. Pojechałam do domu, tabletka apapu poszła. Gorączka spadła i pojechałam na IP z powrotem...na szczęście była już inna kobitka
Wiem, że będzie boleć i w ogóle i w ogóle...jednak nie umiem wytłumaczyć niczym tej mojej fobii. Jest jakiś skos na psychice i tyle.
Oby tylko to się zadziało jutro. Bo jak tak czytam jak się namęczyły dziewczyny czy Fab czy pluszowy_kot tyle dni w szpitalu to bardzo bym tego nie chciała.

Jeszcze pytanko do Was już mamusiek mających maluszki. Załatwiałyście już poradnie ortopedyczne z przeglądem stawów biodrowych dzidków? Miałyście takie zalecenia już w szpitalu? ktoś coś? koleżanka mi mówiła, że w 2 tygodniu chyba na wizycie pediatra kazała się tematem zainteresować no i obdzwoniła wszystkie poradnie w mieście i terminy masakra....za 4 miesiące np. a to badanie bodajże do 3m-ca się robi. I znowu człowiek musi latać prywatnie...wychodzi na to, że trzeba by było zapisywać dzieci na wizyty będąc jeszcze w ciąży...

Ja właśnie walczę z tematem, bo pod koniec ciąży dzwoniłam i mówili że nie można zarejestrować nienarodzonego dziecka a nie dało się sciemnic Bo pytali o pesel , a dziś o dzwoniłam wszystkie poradnie i najbliższy termin to druga połowa lipca

[RosesAreRed]

Napisane przez RosesAreRed

Podpisalam zgode na zzo. Teraz jade do castoramy poogladac kwiotki i do domciu

Klamalam. Bylam jeszcze w leroy merlin, w 2 warzywniakach, piekarni i u mechanika, bo cus mi zamek centralny pracuje w kratke. Teraz sie rozlozylam na balkonie z micha truskawek i bede was nadrabiac

[Monanka83]

Napisane przez gingerbre

Hej, ja już na oddziale, czeka mnie jeszcze rozmowa z anestezjologiem. Głowa jeszcze bardziej boli niż rano, z tego stresu to mi pewnie zaraz pęknie

Kciukiiiii! !!!

[gingerbre]

Podpieli mnie pod ktg i kobieta się pyta, czy czuje te regularne skurcze... Także wygląda na to, że można nie rozpoznać skurczów

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Monanka83

Kciukiiiii! !!!

Napisane przez Mad_lenka

Spokojnie, trzymamy tu kciuki.

Napisane przez urshoola

Ginger Ty masz mieć CC? Fajnie Ci w sumie wszystko zaplanowane i w ogóle teraz to sobie tak myślę...że można było się zdecydować na cięcie a nie teraz się tak stresować tylko spanikowałam tą rekonwalescencją potem i naruszonymi mięśniami...
3maj się dzielnie

Napisane przez no_doubt

3mamy kciukasy!!! melduj się na bieżąco!!!

Dzięki dziewczyny

Urshoola mam planowane, ale wolałabym spróbować naturalnie zwłaszcza, że mam już regularne skurcze :P

[mialavi]

Napisane przez gingerbre

Hej, ja już na oddziale, czeka mnie jeszcze rozmowa z anestezjologiem. Głowa jeszcze bardziej boli niż rano, z tego stresu to mi pewnie zaraz pęknie

Powodzenia ! Kciuki zaciskam.

Napisane przez _itakinie_

Ula i mia - zazdro, ze u Was coś się rusza... ja mam dość dziś . Siedzę i mam łzy w oczach :/

U mnie to tak się rusza ze zaraz zwatpie, czai sie ten bol jak kuna w agrescie, chyba sie za bardzo napalilam ze cos sie dzieje...

[martunia_199]

Kciuki dziewczyny dla Was

[mialavi]

Napisane przez gingerbre

Podpieli mnie pod ktg i kobieta się pyta, czy czuje te regularne skurcze... Także wygląda na to, że można nie rozpoznać skurczów

Oo widzisz a mnie co jakis czas cos boli a ja wmawiam sobie ze to nie skurcze skoro moge funkcjonowac,
czyli mozna przegapic skurcze???
Wzielam sie za prasowanie z tego czekania brzuch boli teraz jak na okres i tyle...

[martunia_199]

Napisane przez mialavi

Oo widzisz a mnie co jakis czas cos boli a ja wmawiam sobie ze to nie skurcze skoro moge funkcjonowac,
czyli mozna przegapic skurcze???
Wzielam sie za prasowanie z tego czekania brzuch boli teraz jak na okres i tyle...

Ja też prasowalam

[mialavi]

Napisane przez martunia_199

Wczoraj była u nas w szpitalu

Ja tez chyba będę dokarmiac mm w nocy. Chyba że będzie ładnie ssal to zobaczymy.

Mam nadzieję że teraz już będę w miarę na bieżąco z wami

Jak zareagowała ma braciszka??

[RosesAreRed]

Ginger

[mialavi]

Napisane przez martunia_199

Ja też prasowalam

Dajesz nadzieje

[urshoola]

Ginger to skoro skurczy regularnych nie czujesz to kichniesz i urodzisz babeczko raz dwa ;-)
Ja ledwo cos poczuje i juz panika ze to JUZ 😃

[kaylla]

To u was rzeczywiście kiepsko z tymi terminami na usg bioderek. Ja byłam z mała w piątek u pediatry na pierwszej wizycie i dostałam skierowanie na to usg. Dzisiaj poszłam do przychodni gdzie takie badania robią, zaraz na sąsiednim osiedlu i umowili nas na 31 maja. To będzie 6 tydzień od urodzin małej, a mówili mi że mam robić między 4 a 6 tygodniem, więc idealnie.

Co do dokarmiania mm - jakoś wolałabym tego uniknąć, przynajmniej jeszcze przez jakiś czas. Boję się, że jak zacznę dokarmiac mm to będzie to początek końca kp.

[Mad_lenka]

Pytanie do Rozpakowanych Majówek
Macie huśtawkę/leżaczek i czy Wasze Dzieciaczki już tam leżą i jest z tego pożytek?
Ja jeszcze nie kupiłam i nie wiem czy teraz jest sens dla takiego malucha a jeśli tak, to które się nadają dla noworodków.
A jak nie macie, to co robicie z Dzieckiem np w salonie? Gdzie kładziecie? Tak sobie zaczęłam to wyobrażać, jak Dzidzia będzie już z nami w domu co i jak i nic nie wiem.
Widzę, że będę niezłą Mama hahahah

[kaylla]

Ja kładę mała koło siebie na kanapie. Leżaczek mam, odziedziczony po znajomych, ale on się nie rozkłada całkiem na płasko, więc na razie chyba trochę za wcześnie.