Mamy marzec 2016 epizod 1

[moonunit]

Misia Meski okres jak nic Moj tez tak czasem ma Wtedy mam ochotę zrobić jak pisala Polly ;-)

[201704101323]

eeysblue u mnie też dziecko grzeczne jak zawsze.
Współczuję dziewczyny wam tych przejść z dziećmi, nawet nie wiem co doradzić ..:/bo jak się zna problem styka się z nim to i można coś podpowiedzieć, a tak?? życzę cierpliwości!

[misia880]

Napisane przez moooniaaaa

Uspałam mlodą i się obudziła :/ juz specjalnie jej wlaczam szum na yt na tablecie, zeby zagluszyć halasy zza drzwi, a i tak cos ją wybudziło.
Wasze dzieci tez jeszcze maja efekt moro? Tzn.to wyrzucanie rąk w górę?

Moj ma ale nie czesto

[201704101323]

malinka - o niczego sobie jaki pancio ! Musi przeżyć jakoś te tragedie "obiadu niema" A żona przecież też może jeść chcę. .ojj

[Lewek]

Napisane przez monikmi

Dziękujemy
Ja jestem chętna, w Lublinie nie ma problemu
No to chociaż tyle otuchy ale na zachodzie mam wrażenie że ludzie postrzegają mnie za wieśniaka haha dobrze że chociaż tutaj to normalne. To jak się spotkamy to "powieśniaczymy" grupowo

A ja nie wiem czy zaciagam. Chętnie się z Wami spotkam żeby posłuchać tego zaspiewu

Napisane przez MilkaPlus1

Najlepszego dla solenizanta i solenizantek

Co do tż to mój przeszedł na lżejsze jedzenie przy mnie. Pewnym ułatwieniem był fakt, że ja mięsa nie tykam i musiałby je sobie przyrządzać sam Ale od początku spodobało mu się przede wszystkim to, że na obiad mogą być różne rzeczy, a nie tylko trójca mięcho-ziemniaki-surówka. Odkrył, że warzywo, które znał w wersji rozgotowanej paciaji, może być pyszne jak je np. podsmażyć na chrupko w woku z mnóstwem chili. Teraz czerwonego mięsa nie je prawie wcale, czasem wrzuci jakiegoś kurczaka w pracowej stołówce ale często bierze warzywa na ciepło z kaszą, jakieś warzywne burrito itp. Na śniadanie najczęściej robi sobie kaszę gryczaną i ja powoli przejmuję od niego ten nawyk. A na obiady-kolacje robię nam różne warzywne zapiekanki, curry, makarony, jednogarnkowce, zwykle jako składnik niewarzywny są w tym kasze / orzechy / tofu / strączki itp. Żeby nie było tak różowo to naszym grzechem są niestety chipsy… (a w poprzednim życiu wino i sery ).

Chusteczki - również używamy fitti z ecowipes. Spisują się bardzo dobrze, ale ja mam taki patent że najpierw jadę chusteczką a na koniec wacikiem z wodą z olejem migdałowym (jeśli zmieniam pieluchę po samym siku to czasem tylko ta woda).

Co do prania to od początku piorę rzeczy Małej w zwykłym płynie razem z naszymi. I nie prasuję. Dziecko żyje i ma się dobrze

O wrzuć kilka swoich ulubionych przepisów!

Napisane przez _polly_

Monia, laktator sobie zawsze przygotuje wieczorem, po karmieniu małej odciągam z drugiego cyca tak 75-100 ml w 10 minut, dłużej mi się nie chce. Do woreczka, podpisuje i do zamrażarki.

W ogóle, słyszałam, że dobrze jest dodawać mleko matki do kąpieli. Zamrozić mleko w woreczkach do lodu i później dodawać kostkę, dwie do wanienki i kąpać w tym dziecko. Hmmm... Póki co jest mi na to szkoda mleka, ale może jak już będę miała większe zapasy, to się skuszę.

Ja jak miałam nadwyżki na początku to robiłam starszakom lody z mojego mleka

[eeyesblue]

Napisane przez moooniaaaa

Uspałam mlodą i się obudziła :/ juz specjalnie jej wlaczam szum na yt na tablecie, zeby zagluszyć halasy zza drzwi, a i tak cos ją wybudziło.
Wasze dzieci tez jeszcze maja efekt moro? Tzn.to wyrzucanie rąk w górę?

moja ma tylko w nocy jak ja poloze na przewijaku i rozbiore pampka przebrać a np jest zaspana i nagle otworzy oczy, a tak już nie ma teraz za to zauważyłam że jak śpi i coś spadnie, zatlucze się to się zrywa przez sen

[Abii84]

Napisane przez eeyesblue

to chyba u mnie tylko spokojnie, córcia grzeczna, spała dziś dużo, a jak nie śpi to leży, guga, rozglada się kupy nie było, ale nie męczy się za godzinę kompanie i do spania nie chce zapeszyc, ale ostatnio to wręcz nudzę się w domu przy niej, taka grzeczniutka Marcelka moja, musze sobie zajęcie znaleźć narazie żadnych skoków nie zaobserwowalam u niej, raz tylko w 5 tyg bodajże. możliwe żeby je przechodzila niezauważalnie? wyprobowalysmy dziś też nowe tutejsze pompki i całkiem spoko są

moja tez aniołek. je i spi. guga i ogląda sufit. kupy nie ma na razie ale nie płacze ani nawet marudna nie jest wiec nie panikuje. jeśli chodzi o nude i zajecie to ja dzisiaj 45 min szorowalam podloge w kuchni po czym ją wypastowalam i nuda zniknela. a w ogole to dostałam dzis drugi @ po porodzie i wcale mi sie nie podoba. przyszedł bez ostrzezenia, 3 dni za wczesnie i jest intensywny jak nigdy.
jutro usg bioderek kontrolne. trzymajcie kciuki. w pt urodziny mlodego a w sobote impra. no i jutro moja mama przyjeżdża wreszcie bo byla tylko tydzien po porodzie.

[nieznajoma0]

Napisane przez moooniaaaa

Uspałam mlodą i się obudziła :/ juz specjalnie jej wlaczam szum na yt na tablecie, zeby zagluszyć halasy zza drzwi, a i tak cos ją wybudziło.
Wasze dzieci tez jeszcze maja efekt moro? Tzn.to wyrzucanie rąk w górę?

Typowego moro juz nie. Teraz jak sie cos zatlucze to sie wybudza taka jakby przestraszona.

Emmo, no wlasnie odezwij sie.

Skleroza. Moja Kluseczka wazy juz 5200 ( 9-ty tydz) Ponad 2 kg od porodu przytyla

[Lewek]

Napisane przez trzydziescidwa

Ech ja dzisiaj na sygnale wracałam ze spaceru jak się Jureczek zwył. To sobie pobiegalam
Mój tż tez "Oj Ty go weź, u Ciebie spokojniejszy" a jak już on się niby zajmuje to leży J. biedny sam w bujaku a ten mu nad głową tylko klika, nawet nie spojrzy... a jak musze do lekarza, jak ostatnio z tym zastojem to mi mówi "mówiłem ze Ci zejdzie 4 godziny" a nie było mnie ledwo 2 z lekkim hakiem. Ech... Porazka.. i zawsze było "bo ty masz cycka", a teraz nagle nie mam bo mm i jakoś tez potrafię uspokoić a on nie bardzo i nauczyć się nie chce .. cokolwiek chce mu podpowiedziec to sie mądrzę... ech...

Wiesz, normalnie jakbym o swoim czytała.

Napisane przez Darkanddark

Lewek - z jednej strony fajnie, że tż zajął się chłopakami i jest wesoło, a z drugiej.. czemu po % :-(
Myślę że jeśli teraz zaczniesz dyskusje to może się skończyć kłótnia.. Nie wiem co bym zrobiła..

On bez % tez się nimi zajmuje, ale dziś to było jakieś szaleństwo.

Napisane przez nieznajoma0

Lewku, bieganie na golasa, wyobrazilam to sobie . Najwazniejsze ze chlopaki zadowoleni. A Ciebie to podziwiam za ten spokoj i opanowanie! (tak calosciowo. Nie pije do dzis. Super dzielna Mamuska z Ciebie)

Dark, wez... Ja przewaznie jem biale pieczywo. Raz na ile- ciemne

Jeszcze 1.5h i wraca tz, uff..

Mala wykapana, pojedzona, odbita. Czekam az mocniej przysnie i ja przenosze do kolyski (lezy mi na klacie,). Zaczela sie chichrac na glos kochana moja . Jakby miala ubaw z tego dzisiejszego dnia i z testowania granic mojej cierpliwosci

Sama się uśmiałam jak to zobaczylam. Chciałam nawet foto zrobić ale rozpierzchli się po pokojach.

No nic. Odpuscilam. W sumie nic się nie wydarzyło złego wiec stwierdziłam ze nie będę robić afery. I tak za często się klocimy.

Ech strasznie późno idę spać. Oby chłopaki za często się nie budzili. W sumie to może tylko Staś. Tak z raz

No właśnie co z tą Emmą?

[_polly_]

Witamy się z karmienia.

[marta1986222]

Napisane przez _polly_

Witamy się z karmienia.

My tez

[_polly_]

Od jakiegoś czasu Nina w nocy je max 15 minut. W dzień to potrafi siedzieć przy cycu i 40 minut. Dlaczego nie może cały czas być taka ekspresowa?
Jesteśmy w połowie odciagania i zaraz spać.

[marta1986222]

U nas tez szybkie karmienie w nocy
Nie mogę zasnąć

[Darkanddark]

My też pierwsza pobudka ale niestety ja tak szybko spać nie pójdę bo musze z drugiego odciągnąć bo mi chyba odpadnie :p

[Kiinga26]

Pierwsze karmienie

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[dezire]

Jesli przydarzy nam sie następny kryzys laktacyjny to z powodu pobudek do karmienia. Nie przespalam chyba od porodu calych 4 h. Zylam nadzieja, ze po 2 miesiącu czas snu sie wydluzy magicznie jak czytam ze po mm dzieciaczki spia dluzej to mnie korci żeby podac...

Z odprowadzaniem mleka zeby tz podal tez tak latwo nie jest. Niby mowi sie ze maly biust rez wykarmi dziecko i fakt Junior rosnie jak na drożdżach, ale raczej nic już nie zostaje do odciagniecia. Zeby od czasu do czasu cos odciagnac to musze polowac na moment że maly sobie przysnie

[Abii84]

ja wlasnie skonczylam odciagac bo nie mam sily dluzej siedziec. w 20min 30ml.... ale wiem ze to kwestia zlego przystawienia laktatora. cos nie umiem sie z nim obchodzic ostatnio. wczoraj ladnie szło i 30ml odciagnelam w minute czy dwie a teraz porazka no ale nic. trzeba dalej dzialac a poki co ide spac bo za 2h pobudka o ile mloda nie zdecyduje ze wczesniej

[trzydziescidwa]

Maly jak zwykle zasnal po 20. U nas dziś pobudki 2.30 i teraz

[eeyesblue]

Napisane przez _polly_

Od jakiegoś czasu Nina w nocy je max 15 minut. W dzień to potrafi siedzieć przy cycu i 40 minut. Dlaczego nie może cały czas być taka ekspresowa?
Jesteśmy w połowie odciagania i zaraz spać.

kurcze to u nas tornado, bo zawsze 7-8min max czy w dzień czy w nocy


Abii
za wizytę! fajnie, że odwiedza cię mama, trochę pomoże


u nas pierwsze karmienie a już świta córcia od wczoraj 'budzi' tatę do pracy, bo wstaje 2-3min przed nim my jeszcze idziemy w kimke

[_polly_]

Napisane przez eeyesblue

kurcze to u nas tornado, bo zawsze 7-8min max czy w dzień czy w nocy

Wow! moja to cycoholik.:P

[malinka9191]

Napisane przez moooniaaaa

Malinka
przeciez mowilas mu, to czego ma wąty?
ale facet nie zrozumie dopoki nie zostanie sam na cały dzień z dzieckiem +bedzie musial zrobic pranie, odkurzyc i zrobic obiad.

kij go wie co mu na nos siadlo

Napisane przez trzydziescidwa

Ech ja dzisiaj na sygnale wracałam ze spaceru jak się Jureczek zwył. To sobie pobiegalam
Mój tż tez "Oj Ty go weź, u Ciebie spokojniejszy" a jak już on się niby zajmuje to leży J. biedny sam w bujaku a ten mu nad głową tylko klika, nawet nie spojrzy... a jak musze do lekarza, jak ostatnio z tym zastojem to mi mówi "mówiłem ze Ci zejdzie 4 godziny" a nie było mnie ledwo 2 z lekkim hakiem. Ech... Porazka.. i zawsze było "bo ty masz cycka", a teraz nagle nie mam bo mm i jakoś tez potrafię uspokoić a on nie bardzo i nauczyć się nie chce .. cokolwiek chce mu podpowiedziec to sie mądrzę... ech...

jakbym o moim czytala

Napisane przez moooniaaaa

Uspałam mlodą i się obudziła :/ juz specjalnie jej wlaczam szum na yt na tablecie, zeby zagluszyć halasy zza drzwi, a i tak cos ją wybudziło.
Wasze dzieci tez jeszcze maja efekt moro? Tzn.to wyrzucanie rąk w górę?

ma i to wiekszy niz wczesniej


Niunia na noc tak plakala jakby ja cos okropnie bolalo i nie moglismy jej uspokoic. nie kapalam jej nawet. w akie desperacji dalismy paracetamol i nie wiem czy po nim czy ze zmeczenia przy suszarce zasnela i juz suszara do rana chodzila.
dzis juz widze po niej ze powtorka bedzie chyba

[moonunit]

Napisane przez dezire

Jesli przydarzy nam sie następny kryzys laktacyjny to z powodu pobudek do karmienia. Nie przespalam chyba od porodu calych 4 h. Zylam nadzieja, ze po 2 miesiącu czas snu sie wydluzy magicznie jak czytam ze po mm dzieciaczki spia dluzej to mnie korci żeby podac...

Z odprowadzaniem mleka zeby tz podal tez tak latwo nie jest. Niby mowi sie ze maly biust rez wykarmi dziecko i fakt Junior rosnie jak na drożdżach, ale raczej nic już nie zostaje do odciagniecia. Zeby od czasu do czasu cos odciagnac to musze polowac na moment że maly sobie przysnie

U nas to samo Od porodu nie dane mi było spac ciągiem dłużej niż 3-4 godz Z odciaganiem tez mam problem bo w ciągu dnia maly czesto je ale krotko a w nocy zasypiam natychmiast po dotknieciu głowa poduszki
Podaje na noc mm ale wczoraj np wypil przed 21 butelkę Nie mógł zasnąć wiec po 22 był cycek i po nim wybujany w końcu zasnal zdrowo ok 22:30 Spal do 1 ale od 2 do 5 sen byl niespokojny bo go kupka męczyla Chyba musze włączyć probiotyk

Jak nie da mi pospac w ciągu dnia to będę zombie

[moooniaaaa]

Napisane przez dezire

Jesli przydarzy nam sie następny kryzys laktacyjny to z powodu pobudek do karmienia. Nie przespalam chyba od porodu calych 4 h. Zylam nadzieja, ze po 2 miesiącu czas snu sie wydluzy magicznie jak czytam ze po mm dzieciaczki spia dluzej to mnie korci żeby podac...

Z odprowadzaniem mleka zeby tz podal tez tak latwo nie jest. Niby mowi sie ze maly biust rez wykarmi dziecko i fakt Junior rosnie jak na drożdżach, ale raczej nic już nie zostaje do odciagniecia. Zeby od czasu do czasu cos odciagnac to musze polowac na moment że maly sobie przysnie

To nie kwestia piersi bo ja mam wiekszy biust i mam taki sam problem ze sciaganiem

Napisane przez moonunit

U nas to samo Od porodu nie dane mi było spac ciągiem dłużej niż 3-4 godz Z odciaganiem tez mam problem bo w ciągu dnia maly czesto je ale krotko a w nocy zasypiam natychmiast po dotknieciu głowa poduszki
Podaje na noc mm ale wczoraj np wypil przed 21 butelkę Nie mógł zasnąć wiec po 22 był cycek i po nim wybujany w końcu zasnal zdrowo ok 22:30 Spal do 1 ale od 2 do 5 sen byl niespokojny bo go kupka męczyla Chyba musze włączyć probiotyk

Jak nie da mi pospac w ciągu dnia to będę zombie

Ale Twoj chlopak to jeszcze malenstwo, ja dopiero po 2.5 miesiacu zycia Toski przestałam miewac pobudki co 2 godziny

[_polly_]

Alleluja:P przygotowałam sobie śniadanie, a młoda jeszcze śpi. dzisiaj na tapecie jaglanka na wodzie z musem jablkowym i bananem i kawa z mlekiem owsianym (tu akurat ble:P). Chwilo trwaj.:P

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Ja wcześniej też miałam problemy z odciąganiem:P w dzień jak poszło 40ml, to był szał:P ale zaczęłam odciągać w nocy lub/i po pierwszym karmieniu rano i odciągam po 100 ml jednorazowo:P

[trzydziescidwa]

Polly jakie mleka testował aś juz z kawą? Któreś znośne?

[_polly_]

Napisane przez trzydziescidwa

Polly jakie mleka testował aś juz z kawą? Któreś znośne?

Migdałowe, ryżowe, ryżowe waniliowe, owsiane, sojowe ( już wcześniej, ale nie chce ryzykować przy kp) czeka na mnie jeszcze kokosowe. Migdałowe dawało fajny orzechowy posmak kawie, a najlepsze było ryżowe waniliowe. chciałabym spróbować jeszcze z orzechów laskowych.

[trzydziescidwa]

Wow a gdzie kupujesz te mleka?

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Poza tym itak tęsknisz za zwykłym, co nie?"

[_polly_]

W rossmannie, Tesco, intermarche. Ogólnie, gdzie jest stoisko że zdrową żywnością, tam będą mleka roślinne.

[moooniaaaa]

Kokosowe mozna zrobic samemu, wiórki z lidla sie do tego nadają

[Olgietka]

No cześć
Znalazłam Was!