2016-06-02, 15:22 | #61 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Nie mogłabym być z osobą, która zrzeka się na drugi dzień odpowiedzialności za zależne od niej istoty, bo poznała mnie.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2016-06-02, 15:24 | #62 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Facet alergik i pies.
a w główkę to się czymś ciężkim przypadkiem nie uderzyłaś?
__________________
-27,9 kg |
2016-06-02, 15:28 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Zbastuj panno.
Inn3 zdanie i od razu po mnie jedziesz? Ty wybierasz psa a ja bym wybrala faceta ktorego kocham. Nie chcialabym zeby mnie zostawil bo nie toleruje zwierzat w swoim otoczeniu.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-06-02, 15:51 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Spróbujcie odczulania jeśli tylko facet wyrazi chęć. Błąd, że na początku związku nie brałaś tego pod uwagę. Teraz musicie poważnie porozmawiać. Ja chyba wybrałbym psa, jest członkiem rodziny, ma swój wiek i jest przywiązany do Ciebie. Ponadto jesteś za niego odpowiedzialna. Poważna rozmowa i będziesz wiedziała na czym stoisz.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
2016-06-02, 15:52 | #65 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Facet alergik i pies.
jak widzę takie głupoty nie potrafię podejść do tego spokojnie. nie wpadłaś na to, że ktoś może traktować psa jak członka rodziny i dla niego to nie jest mebel?
__________________
-27,9 kg |
2016-06-02, 15:54 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Natomiast w takim wypadku poprosilabym rodzicow zeby wzi3li psa.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-06-02, 16:07 | #67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Zestawiając ze sobą szukanie mieszkania i zdrowie partnera którego się kocha, zakładam że partner jest wyżej w hierarchii wartości. A ona była w stanie oddać psa rodzicom z powodu tego mieszkania, które jest (powinno być?) mniej ważne niż facet. Ja tu widzę sprzeczność. I jestem skłonna stwierdzać, że jednak chłopak nie gra w życiu autorki tak dużej roli, także dlatego że w pierwszym poście autorka nie boleje nad tym że jej ukochany cierpi fizycznie będąc w jej mieszkaniu, tylko nad tym, że jej się nie chce jeździć do jego mieszkania. Więc wybór między psem a chłopakiem nie powinien być w jej przypadku trudny. |
|
2016-06-02, 17:23 | #68 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Facet alergik i pies.
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61236731]Ale autorka na 1,5 roku oddała psa rodzicom, bo nie mogła znaleźć w nowym mieście mieszkania w którym można mieć zwierzę.
Zestawiając ze sobą szukanie mieszkania i zdrowie partnera którego się kocha, zakładam że partner jest wyżej w hierarchii wartości. A ona była w stanie oddać psa rodzicom z powodu tego mieszkania, które jest (powinno być?) mniej ważne niż facet. Ja tu widzę sprzeczność. [/QUOTE] Sorry, ale gdzie miała tego psa trzymać, skoro nie mogła tam, gdzie mieszkała?
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2016-06-02, 17:40 | #69 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Nie wiem jakie to miasto, zakładam że duże (pisała coś o Warszawie i Wrocławiu), więc znalezienie takiego mieszkania może było trudne, ale nie niemożliwe. Ale dla jasności: ja tego nie krytykuję. Ja się tylko dziwię. Był problem do przeskoczenia (mieszkanie) - oddała psa rodzicom. Jest problem nie do przeskoczenia (alergia) - zastanawia się co robić. |
|
2016-06-02, 18:00 | #70 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Facet alergik i pies.
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61240481]Znaleźć mieszkanie gdzie można trzymać psa?
Nie wiem jakie to miasto, zakładam że duże (pisała coś o Warszawie i Wrocławiu), więc znalezienie takiego mieszkania może było trudne, ale nie niemożliwe. Ale dla jasności: ja tego nie krytykuję. Ja się tylko dziwię. Był problem do przeskoczenia (mieszkanie) - oddała psa rodzicom. Jest problem nie do przeskoczenia (alergia) - zastanawia się co robić.[/QUOTE] Ale ona nie oddała psa rodzicom - po prostu przeprowadziła się bez niego. I półtora roku mieszkała w miejscu, gdzie pies zamieszkać nie mógł.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2016-06-02, 18:30 | #71 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Dziwi mnie po prostu że nie zależało jej na pisie bardziej kiedy szła na te studia, skoro określa się jako taką miłośniczkę tych zwierząt. I że związała się z gościem, który ma alergie o czym wiedziała od początku znajomości. I że dopiero po 2,5 latach związku zorientowała się że jej pies i jej facet w jednym mieszkaniu to może być problem. Jakieś nielogiczne to wszystko dla mnie. |
|
2016-06-02, 19:00 | #72 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Facet alergik i pies.
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61242176]Rany, rozumiem.
Dziwi mnie po prostu że nie zależało jej na pisie bardziej kiedy szła na te studia, skoro określa się jako taką miłośniczkę tych zwierząt. I że związała się z gościem, który ma alergie o czym wiedziała od początku znajomości. I że dopiero po 2,5 latach związku zorientowała się że jej pies i jej facet w jednym mieszkaniu to może być problem. Jakieś nielogiczne to wszystko dla mnie. [/QUOTE] Zgadzam się, to samo sobie myślałam, kiedy czytałam posty autorki.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-06-02, 19:19 | #73 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 082
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Napieralabym na odczulanie albo olala faceta. Nowego sobie znajdziesz, niejeden na tym swiecie, a dla psa wlasciciel jest calym swiatem, on jest od Ciebie zalezny
__________________
“You can spend minutes, hours, days, weeks, or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened... or you can just leave the pieces on the floor and move the fu.k on!” |
2016-06-02, 20:11 | #74 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Facet alergik i pies.
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61242176]Rany, rozumiem.
Dziwi mnie po prostu że nie zależało jej na pisie bardziej kiedy szła na te studia, skoro określa się jako taką miłośniczkę tych zwierząt. I że związała się z gościem, który ma alergie o czym wiedziała od początku znajomości. I że dopiero po 2,5 latach związku zorientowała się że jej pies i jej facet w jednym mieszkaniu to może być problem. Jakieś nielogiczne to wszystko dla mnie. [/QUOTE] Coś w tym jest, dla mnie to też nieco dziwne. |
2016-06-02, 21:58 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Ja jestem sceptykiem jeśli chodzi o odczulanie. Ale nawet jeśli to i tak nie rozwiązuje to problemu autorki. Jak ktoś wyżej zauważył odczulanie to długi proces w czasie którego wskazane jest unikać alergenu (czyli psa) co oznacza, ze na czas leczenia pies i tak nie moze być w mieszkaniu.
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka |
2016-06-03, 10:26 | #76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Facet alergik i pies.
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61242176]Rany, rozumiem.
Dziwi mnie po prostu że nie zależało jej na pisie bardziej kiedy szła na te studia, skoro określa się jako taką miłośniczkę tych zwierząt. I że związała się z gościem, który ma alergie o czym wiedziała od początku znajomości. I że dopiero po 2,5 latach związku zorientowała się że jej pies i jej facet w jednym mieszkaniu to może być problem. Jakieś nielogiczne to wszystko dla mnie. [/QUOTE] Bardzo łatwo powiedzieć, że nie było trudno znaleźć mieszkania w którym akceptują zwierzęta, ale w momencie kiedy zawężam krąg poszukiwań do takich o określonej cenie - liczba drastycznie sie zmniejsza. Przeprowadziłam się bez psa, faktycznie, tak jak napisałam sytuacja byla przejsciowa, przeciągnęła się troche dłużej m.in, dlatego, iż na początku mieszkałam w akademiku w związku z sytuacją finansową w tamtejszym okresie, gdzie zwierzęta nie były akceptowane. Póki co, zamówiłam polecane płyny eliminujące alergeny, zastanawiam się filtratorem/oczyszczaczem powietrza, a także pies ma absolutny zakaz chodzenia po łóżku. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Któraś z wizażanek mówiła o spacerach - na wspólne spacery z psem chodzimy regularnie. [1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61236731] I jestem skłonna stwierdzać, że jednak chłopak nie gra w życiu autorki tak dużej roli, także dlatego że w pierwszym poście autorka nie boleje nad tym że jej ukochany cierpi fizycznie będąc w jej mieszkaniu, tylko nad tym, że jej się nie chce jeździć do jego mieszkania. Więc wybór między psem a chłopakiem nie powinien być w jej przypadku trudny.[/QUOTE] Napisałam nie nakreślony emocjonalnie post na temat problemu. Problemem jest alergia, objawem alergii jest brak poczucia komfortu przebywania wśród zwierząt. Naprawdę powinnam dodawać zrozpaczone zdania, iż mój ukochany cierpi? Sytuacja wygląda tak, a nie inaczej, szukam rowiązania, może nie jest to najszybszy możliwy moment, ale przykro mi, że z moich postów wyczytalyście, że ani pies ani mój facet nie odgrywa w moim życiu większej roli, nie jest to w najmniejszym stopniu prawda.
__________________
. Edytowane przez Inka_ Czas edycji: 2016-06-03 o 10:43 |
2016-06-03, 11:47 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Wy chyba naprawdę myślicie, że znalezienie mieszkania z psem to taka prosta sprawa i wystarczy trochę lepiej poszukać
może mieszkania łatwiej,ale pokój w studenckim mieszkaniu w dużym mieście? a jeszcze dzielony to już w ogóle. Ze skrawkiem trawy wokół, a nie samymi chodnikami. Chociaż to właściwie nie chodzi o współlokatorów,a o właścicieli mieszkania, którzy się nie godzą na zwierzęta. A jeśli pies był przywiązany do rodziny autorki, może nawet bardziej niż do niej samej, kto wie, to naprawdę nie widzę problemu. a wątek dla mnie dziwny, trzeba było myśleć wczesniej. |
2016-06-03, 12:36 | #78 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Trzeba było myśleć wcześniej, mój błąd, zdaję sobie z tego sprawę.
__________________
. |
|
2016-06-03, 12:43 | #79 |
Zrodzona z burzy
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 109
|
Dot.: Facet alergik i pies.
ja też bym wybrała faceta ale jeśli odczulanie by nie przyniosło efektu. człowiek to człowiek, zawsze ma być ważniejszy.
__________________
Obserwuję was... bardzo uważnie i z zainteresowaniem... nie mówię jak nie MUSZĘ |
2016-06-03, 12:55 | #80 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Facet alergik i pies.
G prawda. Pedofil tez będzie ważniejszy od psa?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-06-03, 13:00 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Facet alergik i pies.
? Co to za absurdalno post? Mowimy o kochanym chlopaku a nie jakims obcym pedofilu lol
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-06-03, 13:09 | #82 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Facet alergik i pies.
O nie nie, koleżanka powyżej napisała wyraźnie, że CZŁOWIEK będzie zawsze ważniejszy. juz abstrahując od tego, że dla wielu ludzi, na szczęście, kochany pies jest ważniejszy od potencjalnego partnera.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-06-03, 13:46 | #83 | |
Zrodzona z burzy
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 109
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Mowa jest o obecnym partnerze a nie potencjalnym. Nie była w takiej sytuacji jak autorka i ciężko być "wróżką" i wiedzieć co bym zrobiła bo nie wiem ale mam prawo do własnego zdania.
__________________
Obserwuję was... bardzo uważnie i z zainteresowaniem... nie mówię jak nie MUSZĘ |
|
2016-06-03, 13:49 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 159
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Nie wiem, co zrobiłabym na twoim miejscu, autorko, bardzo ci współczuję, chociaż sama za psami nie przepadam. Uparłabym się chyba na to odczulanie, a na razie po prostu rzadko przebywała w twoim mieszkaniu. Na razie podjęłaś rozsądne kroki w celu ograniczenia alergenu, poczekałabym na efekty.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2016-06-03, 14:04 | #85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
Chyba nie napisałaś (albo mi umknęło, wtedy przepraszam): jaki stosunek do tej całej sytuacji ma twój chłopak? Bo jego zdanie w tym temacie jest w gruncie rzeczy kluczowe. |
|
2016-06-03, 15:48 | #86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Facet alergik i pies.
a co na to wszystko facet? jest skłonny przynajmniej spróbować pogodzić to wszystko ze sobą? jeśli tak to odczulanie to jedna sprawa, druga to sprzątanie w mieszkaniu, kąpiele psa, nie wpuszczanie psa do łóżka.
do dziewczyn co radzą oddanie psa: autorka pisze, ze nie wyobraża sobie życia bez zwierzęcia, więc to nie jest tylko kwestia tego jednego, konkretnego psa. gdyby ona chciała dziecko, a jej facet nie to też ma się poświęcać w imię miłości? gdyby ona nie wyobrażała sobie życia na wsi, w gospodarstwie rolnym tylko chciałaby mieszkać w mieście, a jej facet ma parę hektarów to też ma się poświęcić i zostać rolniczką w imię miłości? |
2016-06-03, 16:38 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Facet alergik i pies.
To kwestia priorytetów. Nie ma tutaj sensu krytykować ani jednej ani drugiej strony. To trudna decyzja, oczywiście, że posiadanie psa to odpowiedzialność. Dlatego jeżeli np nie byłabym pewna czy z tym chłopakiem będę, byłby to krótki związek, to wahałabym się mocno. Jednak jeżeli np byłby to długi związek, gdzie wiem, że chcę z nim spędzić resztę życia, gdzie naprawdę do siebie pasujemy i bardzo się kochamy to nie potrafiłabym ot tak powiedzieć, żeby wybaczył, ale pies jest ważniejszy i że te lata razem to co tam, ale się rozstańmy.
No, ale oczywiście na to trzeba patrzeć wcześniej, więc no oczywiście nie czekałabym tak długo bez decyzji, ale tak piszę. No, ale fakt wiązać się z facetem na samym początku możliwe, że odrzuciłabym alergika mając psa, bo jednak wtedy nie byłoby takiego bólu, a jak mogę, to psa też bardzo chcę mieć. No, ale jak byłby długi związek, to byłoby już ciężej. Z tym, że zanim bym miała podjąć tę trudną decyzję próbowalibyśmy odczulania, bo jakby facet nie chciał spróbować, to też kiepsko. Jak się kocha to chce się spróbować. Jak nie wyjdzie to dopiero inne rozwiążania. |
2016-06-04, 18:40 | #88 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Facet alergik i pies.
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6128315 1]a co na to wszystko facet? jest skłonny przynajmniej spróbować pogodzić to wszystko ze sobą? jeśli tak to odczulanie to jedna sprawa, druga to sprzątanie w mieszkaniu, kąpiele psa, nie wpuszczanie psa do łóżka.[/QUOTE]
Póki co, czekam na preparaty, pokazałam pozytywne recenzje środków, powiedziałam o zasadach które wprowadziłam (m.in brak psa na łóżku) - skomentował to tak, iż skoro na jakąś część osób to działa to oczywiście warto próbować. Jeśli chodzi o odczulanie, nie ma tak silnej alergii, żeby nie móc spróbować przy zachowaniu odpowiednich zasad przebywać z psem, godzinka, dwie, , będziemy myśleć jeśli to nie zadziała.
__________________
. Edytowane przez Inka_ Czas edycji: 2016-06-04 o 18:43 |
2016-06-04, 19:19 | #89 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Facet alergik i pies.
no ale jakie godzinę, dwie z psem?? przecież jak będziecie mieszkać razem, to z psem się jest ze 12 godzin na dobę. Plus sierść jest wszędzie, na Tobie też.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-06-04, 19:50 | #90 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Facet alergik i pies.
Cytat:
W tym momencie bardziej chodzi o mój dom w którym jest większe stężenie alergenu. Nie chcę go teraz zmuszać do przebywania z psem 12h, ale codzienne wizyty godzinne czy dwu wchodzą w grę - dla czlowieka ktory przez 1,5 roku nie bywał u mnie.
__________________
. Edytowane przez Inka_ Czas edycji: 2016-06-04 o 19:57 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:02.