Powiedz to tutaj, część 41.

[bujdanaresorach]

Wszyscy jesteście frajerami.

[mindless]

To było...

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Byle do środy

[Ingran]

Wątku, proszę, bym dzisiejszy dzień przeżyła bez szwanku, boję się

Wysłano z

[Gagix]

30 dni bez alkoholu....zaczynamy

[Dagunia]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;6217977 1]"Rozpamiętując przeszłość przegapiamy teraźniejszość i nie budujemy przyszłości".

Cholera, dziękuję Ci za te słowa.
Widziałam Cię raz na oczy a doradziłaś tak, jak przyjaciółka on niemal 10 lat nie potrafiła.[/QUOTE]
Kradnę

[skyblue]

Napisane przez goszzi

Jestem narzeczoną

Gratulacje!


Dzisiaj rozmowa. Obym się nie skompromitowała, tylko tyle (i udało mi się tam dostać).

[Dorotti666]

Pierwsza poważna stłuczka i od razu karambol

Dobrze, że nic się nikomu nie stało. I miło mi , że nie chcieli żebym dostała mandat.

Ale auto rozwalone

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Kupiłeś kwiaty, przeprosiłeś, obiecałeś. A ja przestałam wierzyć.

[SympatycznyAtrament]

No i dziś nowe dziary

[Syla_]

Czas oddać pracę do dziekanatu

[sundaville]

Napisane przez goszzi

Jestem narzeczoną

Gratulacje


***
Pierwszy raz od bardzo dawna jest mi źle jak pomyśle, że mam iść do pracy... To nie jest chyba normalne gdy przy każdym przebudzeniu w nocy myślałam tylko o tym co dzieje się w firmie... Przy dłuższym takim funkcjonowaniu zwariuje

[kisielova]

Goszi, gratulacje. I dużo, dużo więcej miłości

Napisane przez Dorotti666

Pierwsza poważna stłuczka i od razu karambol

Dobrze, że nic się nikomu nie stało. I miło mi , że nie chcieli żebym dostała mandat.

Ale auto rozwalone

co narobiłaś?


niedobrze mi z nerwów. Nienawidzę tego uczucia.

[Dorotti666]

Napisane przez kisielova

co narobiłaś?

Nie wyhamowałam

[mindless]

Nie ma to jak wstac rano i miec wakacje!

[201611090905]

Za równo tydzień zaczynam pracę. Wiem, że będzie trudno, ale nie poddam się. Potrzebuję tej kasy.

Idę piec muffiny z wiśniami

[goszzi]

Dziękuję Dziewczyny!

Dziś pracowity dzień, napiszę te referaty i będę mieć w końcu wakacje. Koniec kropka!

[Leukotea]

Tak się wzbraniałam przed zegarkiem Wellingtona, a jednak go kupiłam 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona_nadzieja]

Tyle stresu mnie to kosztowało, że to aż śmieszne

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Nadzieja.

[awaryjneotwarcie]

Dziś zaczynam serię małych kroków ku dużej zmianie. [Chyba] dam radę!

[Monichulaa]

Odchodzi mój najlepszy kierowca i praca tutaj traci sens.

[201706081317]

Po maratonie czerwcowym na uczelni, prawie po miesiącu wchodzę na wizaż i widzę, że mnóstwo znanych wizażanek i aktywnych zablokowane - co to sie dzieje?

[201611090905]

Napisane przez niebieska_meta

Po maratonie czerwcowym na uczelni, prawie po miesiącu wchodzę na wizaż i widzę, że mnóstwo znanych wizażanek i aktywnych zablokowane - co to sie dzieje?

Została wprowadzona możliwość usuwania kont, część użytkowników skorzystała z tej opcji
Też zauważyłam, że część osób dostało na stałe "bana". Pewnie za wypowiedzi/trolling.

[helvetet]

ponad 3 miesiące od wypadku, a ja nadal drżę siedząc na miejscu pasażera. przejechanie kilka kilometrów sprawia niesamowity stres, lęk. zaciskam zęby, pięści, które momentalnie są mokre, po policzkach spływają łzy przy jakimkolwiek niebezpiecznym manewrze. nie potrafię z tym walczyć. każdy pisk opon na ulicy przypomina tamten dzień. w uszach wciąż słysze uderzenie, najpierw pierwsze, później kolejne. widzę ten okropny obraz rozwalonego samochodu. wiem, że dostałam drugie życie.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Ok, jeszcze trochę poleżę, pokuruję się, odpocznę i wracam do pracy.

A od lipca i w sierpniu powrót do zdrowia.

[Ingran]

Wysłano z

[201610170910]

Nie mogę uwierzyć we własne szczęście, los postawił cię na mojej drodze w najmniej oczekiwanym momencie. Nie myślałam, że coś takiego może mi się przydarzyć, a jednak zakochałam się w tobie. Na dodatek jesteś taki przystojny Może ktoś powie, że oboje jesteśmy szaleni, że to bez sensu, że nie przetrwamy, bo dzieli nas tysiące kilometrów... Nie obchodzi mnie to, wierzę w nas i czasami mam takie dziwne przeczucie, które mówi mi, że jak pojadę do ciebie to już więcej nie wrócę

[_groooszek_]

Cieszę się, że byliśmy i daliśmy Ci trochę wsparcia. Musi być Ci bardzo ciężko, w końcu to Twój tata.
Panie Sławku, do zobaczenia po drugiej stronie.

[zielona_nadzieja]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Nie mogę uwierzyć we własne szczęście, los postawił cię na mojej drodze w najmniej oczekiwanym momencie. Nie myślałam, że coś takiego może mi się przydarzyć, a jednak zakochałam się w tobie. Na dodatek jesteś taki przystojny Może ktoś powie, że oboje jesteśmy szaleni, że to bez sensu, że nie przetrwamy, bo dzieli nas tysiące kilometrów... Nie obchodzi mnie to, wierzę w nas i czasami mam takie dziwne przeczucie, które mówi mi, że jak pojadę do ciebie to już więcej nie wrócę

Tak, wygląda to na szaleństwo, ale ja bardzo mocno trzymam za Was kciuki