Królowe Offtopu

[zizou]

Afrunia łer ar ju?

[atka83]

Napisane przez Bridget

A ja idę mejkapa zmyć i chyba coś zjeść.
tasiemiec, jak babcię kocham

zaraz mi wyjdzie gardłem. i zacznie gadać

Pozdrowienia dla tasiemca.

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6243821]
A wyobraź sobie, że z tego samego powodu co zawsze. [/quote]
Aha.














łeb mnie boli.

[Bridget]

zamiast umyć gębę, umyłam zlew.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez zizou

Afrunia łer ar ju?

To te Zombiaki Bennioliny ją pożarły!!!!











Afraaaaaaaaaaaaaaaaa..... ...

[Bridget]

Pewnie się kobita uczy

Kupiłam se cienie ze Świata Kobiety czy innej takiej gazety.
jutro będę testować.

opakowanie porządne nawet jak za 5,90

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Idę spać, bo padam na pyszczek...





Bri.. , a jakie kolory?

[Bridget]

dwie zielenie, dwa brązy i beż

[Afra86]

howgh!

bridzius, nie ucze sie

lenie sie parszywie

fak fak

i o tych cieniach slyszalam

ale polecam inne

z golden rose , taka paletka Classics

ja mam 04

za okolo 8 zl )

swietna jest


ech jakos kiepsko sie czuje

w ogole od dwoch nocy jak sie klade mam te klucia w sercu, ze musze plytko oddychac i ,,,malo sie poruszac
kiedys juz tak mialam w dziecinstwie,ze lezalam plasko z kilkanascie minut i czekalam az mi przejdzie;/

blech i bole brzucha mam

chlip ide se

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Bridget

dwie zielenie, dwa brązy i beż

Napisane przez Afra86

howgh!

bridzius, nie ucze sie

lenie sie parszywie

fak fak

i o tych cieniach slyszalam

ale polecam inne

z golden rose , taka paletka Classics

ja mam 04

za okolo 8 zl )

swietna jest


ech jakos kiepsko sie czuje

w ogole od dwoch nocy jak sie klade mam te klucia w sercu, ze musze plytko oddychac i ,,,malo sie poruszac
kiedys juz tak mialam w dziecinstwie,ze lezalam plasko z kilkanascie minut i czekalam az mi przejdzie;/

blech i bole brzucha mam

chlip ide se

A co to jest to coś co Ci się dzieje?
Jakaś arytmia czy co?






A z tanich cieni to INGLOTa są dobre i Satin maty Bell (ale tylko maty).

[Bridget]

no tak.
pochlipała i poszła

a gdzie te goldeny się kupuje??

[zizou]

dobranoc ewryłon

[Bridget]

w ogóle to nie powinnam ich w ogóle kupować.
bo mam już tych cieni, ras różnych, sporo.
i odcienie podobne.

ale jakoś siakoś coś mnię wzięło.



dobranoc zizzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz zzzzzzzz

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Bridget

no tak.
pochlipała i poszła

a gdzie te goldeny się kupuje??

W sklepie kosmetycznym?

Napisane przez zizou

dobranoc ewryłon

Branoc,

gód baj maj laf, gód baj!

[Afra86]

uch jeszcze siedzem

bridzius, w takiej sieci sklepikow ,najczesciej w hipermarketach nazywaja sie golden rose -sklep chociaz sa tez produkty z nawa golden..
a cienie to classic
taka mala paletka, skladajaca sie z 4 cieni

nu i ten uch
marus, nie wiem
bylam kiedys u lekarza to powiedziala mi ,ze skierowanie na EKG nie potrzebuje i ze to pewnie z nerwow
moze to prawda i to nerwobole

ale te bole pojawialy sie wtedy , gdy nie martwilam sie;/

nie wiem;/

[Bridget]

oki, będę miała na względzie i poszukam.

ale zanim te swoje wszystkie zużyję to chyba babulinką będę


takie kłucia też mi się od czasu do czasu zdarzają.
koszmarne uczucie.
zwłaszcza jak się jest samej w domu

[benito_mruffkolini]

nienawidzę tego co robię

to w ogóle nie dla mnie uczelnia, kierunek, te studia...
całe to życie to jakieś nie moje

[benito_mruffkolini]

i w ogóle to jak zwykle tylko ja tu siedzę po nocach

[zizou]

nie jestes sama.


mam jakis zastoj. nie potrafie sie wziac za nic konkretnego. siedze i... coz. siedze.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Teraz będzie spora dawka marudzenia, więc Ci, którzytego nie lubią niech nie czytają.



Tak sobie dzisiaj myślałam nad sobą i myślałam.....
I to co ja mam to chyba nie jest depresja...
No nie wiem, może mam jakąś silną nerwicę, albo coś takiego...

No bo w sumie te moje zaburzenia nastroju, pustka, myśli samobójcze, brak koncentracji, silny lęk, drżenie rąk, no to wszystko jeszcze nie świadczy o tym, że mam depresję...

Na pewno to zwykła nerwica.

A z tym psychologiem, no to uhh no ja nie potrafię i już, no.

Nigdy nie potrafiłam mówić o sobie.

Zawsze gdy się ktokolwiek spytał jak się czuję, jak się mam, to czy by się paliło, waliło, albo bym właśnie umierała z wewnętrznego niepokoju, to zawsze przywdziewałam uśmiech na twarz i mówiłam, że wszystko jest w najlepszym porządku, że nigdy nie było lepiej.... No tak, natura obdarzyła mnie talentem panowania nad mimiką i głosem...

Ja wiem, jestem wygoda.

Wygodniej mi jest płakać w ciemnym pokoju niż poprosić o pomoc.

Ale ja na prawdę nie potrafię mówić o sobie, nie potrafię pokazać jaka jestem naprawdę. Zawsze udaję kogoś kim nie jestem, udaję przed znajomymi, udaję przed rodziną, udawałam przed chłopakiem, doszło do tego, że udawałam przed samą sobą...

Wolałam ograniczyć do niezbędnego minimum kontakty ze znajomymi niż później czuć do siebie wstręt, za to, że znowu udawałam kogoś innego.

Dlatego nie chcę iść do psychologa.
Boję się, że w końcu będzie tak jak zawsze, będę mówić o wymyślonej i nieistniejącej 'mnie', po paru takich wizytach zrezygnuję i już się więcej nie pojawię.

I będę się po tym czuła jeszcze gorzej.

Jest mi łatwiej mówić o sobie tutaj. I pomaga mi to.

Kiedyś często pisałam w wordzie. To było jak rozmowa z samą sobą.
Przynajmniej nie czułam się taka samotna.
A teraz mam wrażenie, że już nie mam nawet samej siebie.
Nic, pustka.

Czasami mam wrażenie, że jestem w próżni, chcę złapać głęboki oddech, ale nie mogę bo w okół mnie nie ma powietrza.

Ostatnio coraz częściej drażni mnie gdy muszę się skoncentrować lub choćby pomyśleć o czymś co nie jest mną. Tak się zapadam w sobie jak w głębokiej studni, lecę w dół i wiem, że tam na samym dole jest woda, do której jak już wpadnę to wkrótce zgniję i mnie robaki zeżrą.

Wiem, że jest źle, ale nie potrafię sobie pomóc, i nie potrafię poprosić o pomoc.

Piszę do Was, ale znowu czuję się jakbym pisała do samej siebie. Jestem ja, ciemny pokój i komputer, nie ma drugiej osoby, jestem tylko ja.
Z Wami się zapewne nigdy nie spotkam twarzą w twarz, dlatego jest mi łatwiej odkrywać siebie. Czasami mam wrażenie, że obok realnego świata. I że tak naprawdę wszystko co widzę na prawdę nie istnieje i jest tylko wytworem mojej wyobraźni. Wszyscy ludzie, przyroda, przedmioty są tylko w mojej głowie...


Ostatnio nie czuję smaku.
Mam ochotę na coś, biorę to do ust, ale to nie ma smaku, nie jest ani słodkie, ani słone, ani gorzkie, ani kwaśne.

I nie mogę wytrzymać gdy słyszę czyjś oddech, muszę wtedy wyjść do innego pomieszczenia, bo ten odgłos jest nie do zniesienia.

[Bridget]

Cześć babiszonki moje kochane


Maro, za chwilę Ci PW wysmaruję.


Nic Ci nie napiszę teraz, bo mózg mi się zlasował.
i robotę mam.

[zizou]

łajt zołn

Marusia a ja dokladnie wiem, co Ty czujesz. bardzo dobrze to znam. tylko u mnie to byla depresja, zreszta zdiagnozowana. ale masz racje - w Twoim przypadku to moze byc nerwica.

ja przez dlugi czas bylam obok - obok siebie, obok zycia... rano budzilo sie moje cialo ale JA zostawalam w lozku. cialo wstawalo, szlo do szkoly, usmiechalo sie i sobie zylo ale to moje JA, to wewnetrzne caly czas lezalo w lozku i gapilo sie w sufit.

nie ukrywam, ze mi pomogly przede wszystkim leki - postawily mnie do pionu. psycholog? na poczatku bylo strasznie [bo ja tez nie przedstawialam na poczatku prawdziwej siebie, lecz moja pani psycholog sie skapczyla ]. przy terapii grupowej prawie oszalalam [i powiedzialam sobie - nigdy wiecej terapii grupowej].

bylo mi ciezko, bardzo. nadal jest - bo to wraca. ale warto sie leczyc. wiesz dlaczego? bo zycie naprawde jest fajne. nie moge sobie darowac, ze przez dlugi okres mojej niedyspozycji ominelo mnie tyyyyyyyle rzeczy. teraz nadrabiam. znow jestem na lekach i potrafie sie nie zalamywac, choc jest ciezko. walcze z soba kazdego dnia, kazdej nocy. niestety. i wiem, ze tak bedzie do konca. walka o siebie.


a tak w ogole to dzien dobry ciezki dzien dzisiaj

[Bridget]

Maro, poszło PW





jak zwykle spać mi się chce.
normalnie kurde już mi się to znudziło

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Dzięki dziewczyny.

Uhh wbrew pozorom pomogło mi to, że się wygadałam w nocy...

Bridzeta radziła małe kroczki no to będę wszystko teraz robić małymi kroczkami.

Punkt pierwszy mojego planu odnowy (Maro planuje się odrodzić na nowo):
Dokładnie uprzątnąć komnatę tortur, niekiedy zwaną moim pokojem...

Jak się z tym uporam planuję zaplanować ()kolejny, już drugi punkt mojej listy odnowy....

Miało być małymi kroczkami, no to jest. nie będę wybiegać w przyszłość, trzeba żyć tym co mam teraz....


Pieprzę jak potrącona, ale co tam.












Ale jak przyjdzie Benio, to niech mnie nie bije, bo ja mam ostatnio słabe nerwy...

[benito_mruffkolini]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6247123]

Dzięki dziewczyny.

Uhh wbrew pozorom pomogło mi to, że się wygadałam w nocy...

Bridzeta radziła małe kroczki no to będę wszystko teraz robić małymi kroczkami.

Punkt pierwszy mojego planu odnowy (Maro planuje się odrodzić na nowo):
Dokładnie uprzątnąć komnatę tortur, niekiedy zwaną moim pokojem...

Jak się z tym uporam planuję zaplanować ()kolejny, już drugi punkt mojej listy odnowy....

Miało być małymi kroczkami, no to jest. nie będę wybiegać w przyszłość, trzeba żyć tym co mam teraz....


Pieprzę jak potrącona, ale co tam.












Ale jak przyjdzie Benio, to niech mnie nie bije, bo ja mam ostatnio słabe nerwy...[/quote]


no właśnie miałam Ci natrzachać, ale jak bardzo nie chcesz to nie

po pierwsze:
jak to się nie zobaczymy??!!?? heeeloooołłłł??!!!??
ja tam planuję każdą z Was prędzej czy później poznać osobiście więc Wy lepiej też zacznijcie uwzględniać mnie w swoich planach

po drugie:
Marunia, wierz mi, psycholog potrafi tak zadać pytania, że wyciągnie z Ciebie jak jest naprawdę (o ile mu odrobinę pomożesz, ofkors)
to nie jest głupawa rozmowa "co słychać?" - "jest spoko" i tyle
jeśli naprawdę masz duży problem z pierwszą wizytą (a nie drażnisz się ze mną tylko ) - zbierz kilka swoich ostatnich postów z wizażu, wydrukuj, pokaż to będzie bardzo dobry początek

po trzecie:
nerwica z depresją się wcale nie wykluczają większość ma zaburzenia lękowo-depresyjne (w tym ja ) więc obstawiam, że Ty też byś się na to załapała

podsumowując:
niedługo skończę sesję i Cię porządnie wymagluję o tę wizytę, bo aż mnie serducho ściska jak dzień w dzień łapiesz dołka wierz mi, Skarbie, tak wcale nie musi być!!!!!!!
buzi

[Bridget]

tatatatataatatatatatataat ata Maro.
dziewczyny dobrze gadają, więc wiesz.

jak coś to i tak Cię znajdziemy
w końcu tu jest szajka, jakich mało


jeszcze 40 minut

[benito_mruffkolini]

właśnie mam po raz kolejny nauczkę, żeby nie wypowiadać się na w. nigdzie poza tym wątkiem


aż mi przychodzi na myśl scena z Króla Lwa
Skaza patrzy się z pogardą na hieny
trzaska się łapą w czoło
oczka w niebo
i kultowy tekst:
"otaczają mnie kretyni..."

[Bridget]

Benek, domyślam się o jaki wątek biega.
Ych, no cóż.
Są ludzie i ludziska.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez benito_mruffkolini

jak to się nie zobaczymy??!!?? heeeloooołłłł??!!!??
ja tam planuję każdą z Was prędzej czy później poznać osobiście więc Wy lepiej też zacznijcie uwzględniać mnie w swoich planach

Ja w sumie jestem ciekawa, jak brzmią Wasze głosy...
Wasze twarze już widziałam, do kompletu mi brakuje jeszcze barwy głosu...

Napisane przez benito_mruffkolini

niedługo skończę sesję i Cię porządnie wymagluję o tę wizytę, bo aż mnie serducho ściska jak dzień w dzień łapiesz dołka wierz mi, Skarbie, tak wcale nie musi być!!!!!!!
buzi

Muszę coś wymyślić, żeby Ci tą sesję egzaminacyjną wydłużyli jakoś....


Uhh Beniś no ja wiem, ale ja się muszę sama w sobie zebrać i odważyć. Nie pomogą mi nagabywania, muszę się sama zdecydować.


Nuuuu dzięki za niańczenie takiej dałniary jak ja.

Napisane przez benito_mruffkolini

właśnie mam po raz kolejny nauczkę, żeby nie wypowiadać się na w. nigdzie poza tym wątkiem


aż mi przychodzi na myśl scena z Króla Lwa
Skaza patrzy się z pogardą na hieny
trzaska się łapą w czoło
oczka w niebo
i kultowy tekst:
"otaczają mnie kretyni..."

A o co chodzi?

Mów dokładnie, dawaj linki, bo nie mam siły przekopywać całego Twojego profilu...


Pooglądałabym teraz przez Ciebie 'króla lawa'...







Uporządkowałam swój pokój, jest teraz bardziej przejrzyście.
Możecie być ze mnie dumne.

Teraz muszę zaplanować planowanie następnego punktu mojego.... planu...

Paranoja.

[Bridget]

Marunia, spokojnie. Na luzie


a wiecie, wiecie? dostałam awizo na paczkę
przecież to nie jest możliwe, że już przysłali stolik.

więc co?
jak nic nie zamawiałam?


muszę czekać do 18.00

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Bridget

Marunia, spokojnie. Na luzie

Napisane przez Bridget

a wiecie, wiecie? dostałam awizo na paczkę
przecież to nie jest możliwe, że już przysłali stolik.

Może jednak stolik...

Napisane przez Bridget

więc co?
jak nic nie zamawiałam?

A jak nie stolik to może ktoś Ci wysłał bombę zegarową albo pięć kilo wąglika?

Przyznaj się, naraziłaś się komuś ostatnio?
A może masz jakąś zazdrosną koleżankę, która chce Cię wyeliminować ze swojego otoczenia?