jakie rajstopy?

[biba]

Hej!
Jakie rajstopy/ponczochy powinnam kupic do sukienki slubnej ecru:
-w kolorze cielistym, zupelnie jasne?
-ponczochy samonosne wydaja wam sie dobrym pomyslem?
-znacie jakies dobre firmy?
Dzieki z gory!

[kasiakuku]

wydaje mi sie ze ponczochy samonosne w kolorze cielistym. firma np. gatta , ale moze byc kazd ainna wszytkie podejrzewam sie podra, jesli chcesz tego uniknac kup moze dwie parypzdr

[edytka250]

Nie wiem dlaczego uwazasz ze się podra... uwazam, ze rajstopki w kolorze Ecru będą najodpowiedniejsze.
Ja miałam samonośki - kremowe i dodatkowo kupiłam sobie kabaretki-białe, ale nie mialam niestety okazji ich zalozyc

[smakjapka]

Rajstopy mogą być niewygodne - bo "pasek" może się wpijać w talię w czasie siedzenia przy stole i objadania się weselnymi łakociami. Ja stawiam na pończochy samonośne - mam nadzieję, że i tym razem się sprawdzą (wesele 2/3.09)

[bzyku]

Wg mnie cieliste nie będą ładnie wyglądać. Najlepsze bedą ecru.
Wydaje mi się ponadto, że na tą wyjątkową okazję odpowiedniejsze będą pończochy. Nie wiem jak się to ma do uciskania rajstop w czasie jedzenia ale z pewnością są bardziej sexi . Ja miałam samonośne pończochy (firmy nie pamietam). Nie zsuwały się i nie przeszkadzały. Pamietam jednak, że bardzo chciałam mieć przypinane (takie wydają mi się jeszcze bardziej sexi ) ale akurat nigdzie nie mogłam dostać pasującego do kompletu pasa wrrr...
Aha... rzeczywiście lepiej na wszelki wypadek kupić dwie pary. Nie muszą się podrzeć, ale zabezpieczyć się warto. Pozdrawiam

[hefalumpa]

zdecydowanie ponczochy biale lub ecri. mimo iz sa ok to ja mam psychiczny ;p uraz do samonosnych, na moim slubie swietnie sprawdzily sie ponczochy do pasa ;] wyobrazcie sobie ze sie niepodarly ;] (nie byly wcale jakiejs wyszukanej firmy)choc sesje zdjeciowe mialam min na polu ze skoszonym (?) zbozem i biegalam po rzysku ;]

[Femme Fatal]

Ja tez jestem za ecru do twojej sukni slubnej. Jezeli zalezy ci na dobrej marce, to popatrz za za frirami Wolford lub Falke. Tylko nie wiem czy je mozna w polsce dostac kupic. Naprawde sa bardzo wytrzymale, i mi bardzo dlugo sluza.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

ja do sesji miałam ecru kabaretki samonosne, a do slubu ecru z lycry samonośne i było ok. Kupiłam w hurtowni za smieszne pieniadze.

[gosiqa]

Tylko ecru. Co do rodzaju czy firmy- zawsze pod sukienkę na wyjścia typu bal, wesele itd wkładam samonośki. Do ślubu miałam zwykłe białe ale do paska. Jedyny minus, dla niektórych może plus: były momenty, że tych pasków w ogóle nie czułam i obawiałam się, że mi pończochy z nich wypadły
Prawie uich szukałan w okolicy kostek
wszystko było jednak ok, para zapasowa się nie przydała- nie podarły się.
Raczej zawsze Gatta . Pozdr.

[justyskaa]

ja równiez polecam samonośne nie tyko ze względu na to, że nei wpijają się w talie przy jedzeniu ale są po prostu bardziej sexi. Cóż, trzeba od razu pomyśleć o nocy poślubnej, nie uciekniesz przecież do łazienki, zeby zmienić rajstopki. A i kolor ecru.

[smakjapka]

Ojojoj Zaliczam się do osób szczupłych, ale naprawdę odczuwam dyskomfort kiedy noszę rajstopy pod jakąś wieczorową kreacją. To naprawdę jest niewygodne (ja jakaś dziwna jestem?) a poza tym może być widoczne pod sukienką, jeśli jest dopasowana - kreacji ślubnej to raczej nie dotyczy (wiadomo-królują gorsety), ale mimo wszystko Kolejny argument za pończochami samonośnymi
A odnośnie nocy poślubnej - ciekawa jestem, jak to będzie... Wesele skończy się pewnie ok. 5 nad ranem i mało czasu ( i sił!) zostaje na (niewątpliwie) przyjemniejszą część tej wyjątkowej nocy

[justyskaa]

Napisane przez smakjapka

Ojojoj Zaliczam się do osób szczupłych, ale naprawdę odczuwam dyskomfort kiedy noszę rajstopy pod jakąś wieczorową kreacją. To naprawdę jest niewygodne (ja jakaś dziwna jestem?) a poza tym może być widoczne pod sukienką, jeśli jest dopasowana - kreacji ślubnej to raczej nie dotyczy (wiadomo-królują gorsety), ale mimo wszystko Kolejny argument za pończochami samonośnymi
A odnośnie nocy poślubnej - ciekawa jestem, jak to będzie... Wesele skończy się pewnie ok. 5 nad ranem i mało czasu ( i sił!) zostaje na (niewątpliwie) przyjemniejszą część tej wyjątkowej nocy

no rzeczywiscei my tez bylismy padnieci, ale nie martw sie, mąż na pewno z siebie cos wykrzesa, gorzej juz z wami hehehe

[agatha_c]

Napisane przez smakjapka

Ojojoj Zaliczam się do osób szczupłych, ale naprawdę odczuwam dyskomfort kiedy noszę rajstopy pod jakąś wieczorową kreacją. To naprawdę jest niewygodne (ja jakaś dziwna jestem?) a poza tym może być widoczne pod sukienką, jeśli jest dopasowana - kreacji ślubnej to raczej nie dotyczy (wiadomo-królują gorsety), ale mimo wszystko Kolejny argument za pończochami samonośnymi
A odnośnie nocy poślubnej - ciekawa jestem, jak to będzie... Wesele skończy się pewnie ok. 5 nad ranem i mało czasu ( i sił!) zostaje na (niewątpliwie) przyjemniejszą część tej wyjątkowej nocy

...a my padliśmy ale za to jaki mieliśmy cudowny poranek poślubno-małżeński