Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówki 2016

[cherriebomb]

Napisane przez Nikaniki

Heh no to faktycznie leb w leb idziemy z tymi pessarami To na kiedy masz wizytę za 3 tyg? Ja na czwartek oj będzie się działo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W końcu mamy tylko 4 dni różnicy w terminienie mam jeszcze wizyty ustalonej bo teraz mam co tydzień przychodzić całe szczęście opuściła ze 150 na 100 to wydam tylko dużo a nie bardzo dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nikaniki]

.

[cherriebomb]

Tak samo moja mówi, bo tak naprawdę "w terminie " to znaczy między 37 a 42 tygodniem wiec zawsze trzeba brać poprawkę na różne czynniki
Z jednej strony nie mogę się doczekać a z drugiej strach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aisot]

Oj która to pisał ze jej nie dobrze, ze ja czyści i wszystko boli? Podłączam sie :/ tzn teraz idzie do pracy, w weekend wyjście z kolegami ma... Mam nadzieje ze to nie objawy porodu. Moge zaczynać w przyszłym tyg ale w tym grafik napiety

[Zefirkowa]

Hmm... Wczoraj czułam się trochę jak przed okresem, czy to normalne czy mam się bać że zaczęą zaraz rodzić?

[Polta]

Napisane przez Zefirkowa

Hmm... Wczoraj czułam się trochę jak przed okresem, czy to normalne czy mam się bać że zaczęą zaraz rodzić?

Bole okresowe sa zupelnie normalne na tym etapie. Chyba, ze masz na mysli cos innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zefirkowa]

Napisane przez Polta

Bole okresowe sa zupelnie normalne na tym etapie. Chyba, ze masz na mysli cos innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki uspokoiłaś mnie

[Shanti9087]

To i ja się witam w nowym wątku. Myślałam, że tamten najpierw kończymy i tu nie wchodziła, a Wy tyle napisałyście.

Dziewczyny, Ana, Niki gratki wizyt JUż ponad 2 kg dzieciaki, więc duże, fajnie.

Niki nie stresuj się. Ja też jak byłam w szpitalu i myślałam, że to ta cholestaza i że ciąże rozwiązują szybciej, nawet w 36 tyg, to w panikę wpadła, że już teraz dziecko, a ja chyba nie gotowa. Mąż to się ze mnie śmiał, bo i płakałam i się śmiałam. Hormony

[Lemon_Drop]

Witam się po miesiącu nieobecności PRzyznam że nadrobiłam kilkanaście ostatnich stron z poprzedniego wątku, więcej nie dałam rady... Przez ostatnie tygodnie sporo się u nas działo, mieliśmy 2 tygodniową wizytę siostry TŻ z 2 urwisami + na tydzień przyleciały moje siostry z dziećmi (ale zatrzymały się u rodziców), no istny armagedon! W dodatku prace na budowie nabrały tempa, zrobione mamy posadzki, ocieplone poddasze, weszli panowie od zabudowy k-g i w końcu zamówiliśmy kuchnię
Do tp zostało 5 tygodni, na wizycie 2 tyg temu okazało się że szyjka zaczeła się skracać (2,5cm) i rozwierać (na palec), więc muszę dużo odpoczywać, żeby nie urodzić przed 36 tc. Wczoraj na wizycie okazało się że Mała znacznie zwolniła z przybieraniem na wadze - jest 2 tygodnie młodsza niż to wynika z om, waży niecałe 2200g, 18 centyl, do tej pory wszystkie wymiary miała idealnie wg terminu +/- 2 dni. Gin nie kazał się martwić, bo może po prostu będzie drobna, no ale jak ja mam to zrobić? od wczoraj same czarne scenariusze w głowie..
wzięłam się za pranie - ogarnęłam wszystkie ciuszki 56 i większość 62, kocyki, pościele, itp, reszta w następnym tygodniu, spakowałam Młodą, dziś może siebie bo muszę przywieźć walizkę od rodziców.

Madzialena trzymam mocno kciuki za ciebie i maleństwo! Powodzenia!

Chrupa ja jestem, od kilku dni podczytuję ale dopiero dziś się odzywam..

Tuska trzymaj się!

Napisane przez majlenka_

Powiem Wam, że Madzialenaa mnie przestraszyła i właśnie włożyłam pierwsze pranie do pralki dla maluszka i chcę zacząć pakować tę torbę w końcu! Na razie mam poukładane dokumenty w teczce Potrzebuję jeszcze jakiś większych woreczków, żeby to wszystko pochować do nich zanim włożę do torby. I nie mam pomysłu do jakich woreczków.

Ja zamówiłam takie strunowe woreczki na all, co prawda mogłyby być większe (wzięłam 20x30cm) ale większe były tylko w kompletach po 100 sztuk a aż tyle mi nie potrzeba. Link do aukcji gdybyś potrzebowała KLIK

Napisane przez ButterflyFlyAway

mój tata już nigdzie ze mną nie chce jechać ani iść, bo uważa, że zacznę rodzić
najlepiej jakbym leżała, a on by mi wszystko nosił.. "nie wstawaj, nie idź, nie jedz, nie pij - BO URODZISZ"
przez 8 miesięcy był normalny, od tygodnia ma jakieś schizy

Mojemu ojcu też coś dziwnego się stało - ostatnio chciał mnie ze schodów sprowadzać bo stwierdził że mogę spaść

Napisane przez kasia_wroc

A tak poza tematem...
Wczoraj moja sąsiadka o 21 dała taki popis orgi lub z jakiegoś porno ze aż niesmacznie było.
W pewnym momencie wyszli inni sąsiedzi na balkon i tak zaczeli się śmiać ze się w końcu uspokoila.
Ja rozumiem wszytsko Ale jaką to przyjemność ze Cię wszyscy słyszą w koło... Jeszcze rozumiem jakoś delikatnie subtelnie... a ona jakby z dziczy wyszła 😆chyba tak lubi bo okna na oscież otwarte i daje słuchowisko...

O mamo, współczuję u nas "młodzież" drze ryja przez pół nocy, dziś przed 1 wzywałam policję bo już się wytrzymać nie dało, dzicz normalnie.

Napisane przez Zefirkowa

Hmm... Wczoraj czułam się trochę jak przed okresem, czy to normalne czy mam się bać że zaczęą zaraz rodzić?

Podłączam się pod pytanie - od kilku dni czuję lekkie bóle jak przed @.

[weselna01]

Lemon - witam po miesiącu i uspokajam,że moja Żaba miała dokładnie identyczną historię (szyjka skrócona i rozwarta tak samo, zatrzymanie wzrostu itp). Pomógł zdecydowanie odpoczynek, domagnesowanie, zwiększenie kaloryczności diety i unormowanie w niej białek i węglowodanów, do tego miałam dwa strzały ze sterydów w razie W, jakby się miała urodzić wcześniej.

Po tych zabiegach ruszyła jak szalona ze wzrostem i obecnie jest na środku siatki

[cherriebomb]

Wg tego co się dowiedziałam na wizycie we wtorek - bóle jak na okres są normalne na tym etapie i świadczą o tym ze szyjka się przygotowuje (skraca itp). Jak macie długie i pozamykane szyjki to się nie macie czym martwić moja się skrocila do 12mm w efekcie tych boli wiec dobrze by było żeby wytrzymała jeszcze 3 tyg. jak bardzo boli to się położyć, wziąć nospe i poczekać. Jak nie przejdzie to zmienić pozycję. Jak bardzo boli i nie przechodzi to jechać na IP

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[slowikowa25]

Co to są bóle jak na okres? Głupie pytanie, wiem, ale ja zawsze okresy miałam bezobjawowe/bezdokuczliwe.

[Polta]

Napisane przez slowikowa25

Co to są bóle jak na okres? Głupie pytanie, wiem, ale ja zawsze okresy miałam bezobjawowe/bezdokuczliwe.

Kazda pewnie opisze ci inaczej. U mnie bol krzyza i podbrzusza nisko. Z takim dziwnym uciskiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201609230904]

Jejku, wy wyczekujecie juz porodu, a dopiero początek sierpnia, a ja biorę pod uwagę poród nawet w październiku. Chyba będę musiała zacząć udzielać się u październikówek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aisot]

Napisane przez Polta

Kazda pewnie opisze ci inaczej. U mnie bol krzyza i podbrzusza nisko. Z takim dziwnym uciskiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czasami ciągniecie w udach od wewnętrznej strony, mdłości, zawroty głowy. plus to co wyżej.

[Ana__86]

Dzień dobry,

zaliczyłam fryzjera, ścięłam włosy do ramion, lekki mi, nie miałam takich krótkich od paru lat. A teraz piję szybka kawę i zabieram się za pranie, sprzątanie, gotowanie, później odbiorę dziecię z przedszkola i jedziemy na basen. Widzę, że nici z moich planów odpoczynku, bo jak nie ogarnę to w domu nikt nie ruszy.
Torba jeszcze niespakowana, ale zamówienie Gemini i koszula są w drodze, zostało mi jedynie kupić kosz mojżesza i koniec wyprawki.
U nas wózek będzie w domu, przyda się do usypiania. Ja się dobrze czuje za kierownicą, jutro sama jadę do Wro 80km na cały dzień, a będę jeździć do dnia porodu, nie mam z tym problemu, a nawet wolę kierować niż siedzieć z boku.

Napisane przez kasia_wroc

A mi znów oslabily sie naczynka.
Przy dmuchaniu nosa pojawia się krew. Zwykle rano


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tam smarkam krwią, myślałam, że to od anemii.

Napisane przez Zefirkowa

Hmm... Wczoraj czułam się trochę jak przed okresem, czy to normalne czy mam się bać że zaczęą zaraz rodzić?

Ja też mam bóle jak na okres od jakiegoś czasu, ale postępu porodu nie ma.

A tak wogóle to wszystkim już coś się szykuje do porodu? Moja ginka wczoraj jeszcze raz mnie namawiała, żebym przemyślała, czy nie chcę rodzić naturalnie (nie chcę!), ale sama po badaniu stwierdziła, że na tym etapie i przy drugiej ciąży już coś powinno się ruszać, a ja pozamykana na 4 spusty, jedynie Kalina głową w dół siedzi i to by było na tyle.

[slowikowa25]

Napisane przez aisot

Czasami ciągniecie w udach od wewnętrznej strony, mdłości, zawroty głowy. plus to co wyżej.

o kurde, to chyba jestem szczęściarą że mnie to omijało :P

[Ana__86]

Szpitalne dziewczyny trzymam za Was kciuki!

Asiaczek jak tam dalej czekasz?

[rybka15035]

No to i ja się przywitam w tym wątku.

Ja też popakowałam rzeczy do szpitala w te woreczki strunowe i też na niektóre rzeczy przydałyby mi się trochę większe.

U mnie okres wiązał się zawsze też z częstszym wypróżnianiem. Jak wcześniej miałam zaparcia to teraz załatwiam się codziennie. Mam nadzieję jednak, że jeszcze wytrzymam 2 tygodnie do następnej wizyty u gina bo mam parę pytań dotyczących porodu.

Na razie uzupełniłam prawie cały plan porodu, zostały mi jeszcze punkty dotyczące podawania leków i wywoływania porodu.
Czy po zzo trzeba leżeć 24h? Punkt odnośnie zzo to chyba wypełnię jak będę do szpitala jechać dopiero.
Mam tutaj też parę innych rzeczy jeszcze, może któraś z dziewczyn jest w temacie i może się podzielić swoją wiedzą:
1. wyrażam zgodę na podanie leków rozkurczowych/ leków narkotycznych- zmieniających świadomość
2. wyrażam zgodę na przebicie pęcherza płodowego/ wywołanie skurczów przez podanie oksytocyny/ założenie cewnika do szyjki macicy
3. chciałabym w razie osłabienia skurczów, aby zostały podane mi leki naskurczowe przyspieszając poród
czy ktoś może wie jakie są konsekwencje tych poszczególnych zabiegów?
Najlepszy jest punkt " proszę pozwolić mi na swobodne wydawanie dźwięków", zastanawiam się w jaki sposób mogą mi tego zabronić? przecież jak będę się darła to raczej nie będę tego w stanie kontrolować, zakleją mi buzię?

Też chciałam iść do fryzjera, bo już mam takie odrosty że w lustro nie mogę patrzeć, ale moj mąż i moja mama mi to odradzają. Stwierdzili, że gdzie będę 2h siedzieć w taki upał. Ja tam bardziej obawiałabym się mycia, bo mi zawsze jest na tym fotelu niewygodnie jak mi głowę myje, a teraz z takim brzuchem to pewnie macica by mi się co chwilę stawiała. Poza tym liczyłam na to, że w jakiś cudowny sposób uniknę w tym roku uczulenia na pyłki, ale niestety codziennie rano budzę się z lekkim katarem, a dzisiaj rano swędziało mnie też podniebienie, więc chyba jednak lepiej żebym jednak ograniczyła wizyty na dworze, bo napad kichania teraz raczej nie jest wskazany.

[_chouchou]

Hej, w końcu się wyspałam
Majlenka, uważaj, bo w ciąży mam prorocze sny, a dzisiaj mi się śniło, że weszłam na forum, a Ty napisałaś dokładnie Wy tu gadu gadu, a ja rodzę!

[Ana__86]

Rybka ja nie farbuję włosów od ponad 2 lat, jedynie końcówki podcinnam, a dzisiaj mocniej ścięłam.

A i butelki do szpitala nie biorę, mimo, że córa pewnie w spzitalu dostanie mm. Po pierwszym cc wzięłam mocniejsze leki przeciwbólowe, miałam dziecko przystawione po porodzie, a później na noc wzięłam leki i przez 12h nie mogłam jej karmić, teraz pewnie będzie podobnie, bo ja mam niski próg bólu. W szpitalu to mi wogóle to karmienie nie szło, zaczęło iść w domu, na spokojnie.

[kasia_wroc]

Ja wlasnie po fryzjerze...
Poszłam gdzie indziej niż zwykle...
I jestem wściekła
Nie dość że fryzjerka totalnie niekumata ... po 10 razy się pytała o jedną rzecz a w końcu i tak zrobiła po swojemu.
Nie chciałam typowej grzywki tylko odświeżyć scieniowanie... to mam grzywke ... myślałam że sie poplacze
Oby szybko odrosla ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awgusta]

Hej dziewczyny
Ana,tez bym nie farbowala,gdyby nie siwizna,wygladac jak babcia nie chce.
Kasiu,nie plakaj odrosnie grzywka. Swoją drogą fryzjerka nie powinna była brać kasy za swoją fuszerke.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rybka15035]

Na obcięciu włosów mi nie zależy i tak ostatnio tak mi gorąco, że przez cały czas mam je związane. Tylko te odrosty okropne, które już mają ze 4cm, no a po porodzie to przecież też przez dłuższy czas nie będę miała czasu żeby do fryzjera iść i będę wyglądać jak taka wymęczona zaniedbana mamuśka

[Ana__86]

Napisane przez rybka15035

Na obcięciu włosów mi nie zależy i tak ostatnio tak mi gorąco, że przez cały czas mam je związane. Tylko te odrosty okropne, które już mają ze 4cm, no a po porodzie to przecież też przez dłuższy czas nie będę miała czasu żeby do fryzjera iść i będę wyglądać jak taka wymęczona zaniedbana mamuśka

To ja bym na Twoim miejscu jednak poszła jakoś na dniach, bo po porodzie będzie ciężej się wyrwać, a dobry wygląd poprawia samopoczucie. Dzisiaj gorąco, ale ogólnie to nie zapowiadają większych upałów, umów się na rano i tyle

[miczka84]

Majalenka pościel będzie na zmianę może nie będzie taka tragiczna


Madzialenka trzymaj się tam

Beti czemu jesteś zła?? Jak remont?!

Mi też mała jak się rozepcha to boli ale uwielbiam te ruchy <3

[weselna01]

Czy Wasze żaby też prawie wcale nie czuwają, tylko fikają co chwila?

[Ana__86]

Napisane przez kasia_wroc

Ja wlasnie po fryzjerze...
Poszłam gdzie indziej niż zwykle...
I jestem wściekła
Nie dość że fryzjerka totalnie niekumata ... po 10 razy się pytała o jedną rzecz a w końcu i tak zrobiła po swojemu.
Nie chciałam typowej grzywki tylko odświeżyć scieniowanie... to mam grzywke ... myślałam że sie poplacze
Oby szybko odrosla ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia nie smutaj, włosy odrosną nim się obejrzysz!

[katkasiek]

DziewcZyny jak wy sZybko produkujecie te posty!!!
Dziękuję za przywitanie, któraś pytała która strona w-wy... otóż nowy dwór mazowiecki

Dziewczyny ja muszę się wyzalic. Do końca maja pracowałam, jednak moja praca nie pozwoliła na dłuższy okres pracy (praca fizyczna). Ze względu na słabe wyniki badań poszłam ma zwolnienie. I tu zaczynają się schody, ponieważ miałam umowę o pracę tymczasową nie ulega ona przedłużeniu do porodu, ale jestem na zwolnieniuieniu płatnym, z racji iż poszłam na zwolnienie w trakcie trwania umowy. I otóż od 2 miesięcy jestem bez kasy, w czerwcu ostatnia wypłata, ciągle zus mnie zwodzi,ciągle coś. W końcu Pani stwierdZiła że na dziś jest zaplanowana wypłata. I co? Pani która za to odpowiada jest na urlopie. Nie wytrzymałam, rozplakalam się, wylalam wszelkie żale. I Pani skontaktował się z kimś następującym tamtą na urlopie. Dziś Pani podpisała decyzję. Pieniądze otrzymam za tydZień. I to tylko dlatego że nie dałam się splawic. Bo okazuje się że kolejny termin do wypłaty to 24 sierpnia!!!
Jestem zła, bo gdybym ja się spóźnila to byłaby akcja o to że mam mniejszy zasiłek chorobowy, bo się spoznilam. Ale oni mają czas na wszystko.
Jestem wściekła. Przed nami zakupy jeszcze, do tego starsze dzieci potrzebują wyprawek do szkoły, a ja w czarnej D.....
Do tego anemia nie chce się odczepic, lekarz chciał mnie położyć do szpitala, ale obiecałam leżeć i odpoczywać w domu, zrobił mi dodatkowe usg, by sprawdzić wielkość młodego, stwierdził, że jest ok więc zostawi mnie w domu, ale za tydZień kolejna wizyta. I oby się już nic nie zmieniło, będę w 35tc. A czuje się tak jakbym zaraz miała urodzić.
Aha. Czy wam już dzieciaki się poodwracaly glowkami w dół? Mój 2 tygodnie temu był posladkowo ułożony, troszkę się boję....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miczka84]

Kasia :-( odrosna, mężowi pewnie i tak się będzie podobac :-*

Wilanka też moczylam i oswiezyly się zdecydowanie ;-)

Aisot jak znam życie będziemy tęsknić za brzuszkiem ;-)