Religijne nawrócenie vs związek - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-07, 09:22   #91
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 403
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;63866446]A mi się wydaje że jej nawrócenie wcale nie było gwałtowne i szybkie a jednak bardziej dłuższym procesem którym się po prostu z Tobą nie podzieliła[/QUOTE]

To nawet jeszcze gorzej. To jest tak fundamentalna sprawa w związku, że zwykłym oszustwem jest ukrywanie tak istotnego faktu przed swoim partnerem. To tak jakby we mnie od lat kiełkowała myśl, że jednak nie chce mieć dzieci mimo że ustaliłam z partnerem, że będziemy mieli ich trójkę, ale nie pisnę ani słowa, że coraz mnie tego chcę i po latach przedstawiam swoją decyzję drugiej połówce i mam w nosie, że to było zwykłe oszustwo. O wątpliwościach w sprawach fundamentalnych dla związku rozmawia się od razu i przepracowuje temat WSPÓLNIE, zamiast skrywać to przez długi czasu i nagle wyskakiwać z tematem.
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 09:38   #92
tinpanalley
Zadomowienie
 
Avatar tinpanalley
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Odchodząc zrobisz jej przysługę. Będziesz mógł żyć swoim życiem, z kimś, kto podziela Twój światopogląd, a ona będzie mogła znaleźć kogoś, kto podziela jej. Nie będziesz musiał obsmarowywać swojej ponoć ukochanej kobiety po forach, będziesz miał seks bez pierścionka, ślubu i innych głupot, i oczywiście emocjonalnie będziesz cały czas zaspokojony, bo nikt oprócz Ciebie nie będzie zaprzątał jej myśli. Jesteś dużym chłopcem i powinieneś postąpić jak prawdziwy, ateistyczny facet.
tinpanalley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 09:43   #93
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 403
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez tinpanalley Pokaż wiadomość
Odchodząc zrobisz jej przysługę. Będziesz mógł żyć swoim życiem, z kimś, kto podziela Twój światopogląd, a ona będzie mogła znaleźć kogoś, kto podziela jej. Nie będziesz musiał obsmarowywać swojej ponoć ukochanej kobiety po forach, będziesz miał seks bez pierścionka, ślubu i innych głupot, i oczywiście emocjonalnie będziesz cały czas zaspokojony, bo nikt oprócz Ciebie nie będzie zaprzątał jej myśli. Jesteś dużym chłopcem i powinieneś postąpić jak prawdziwy, ateistyczny facet.

Jestem ciekawa, co według Ciebie autor mógłby zrobić w tej sytuacji, żeby nie wyjść na ,,dużego chłopca''? Oświadczyć radośnie, że przyjmuje wszystko na klatę? Że pomoże jej się spakować i wyprowadzić? Że z radością wychowa dzieci w wierze w katolickiej mimo że to dla niego absurd?
Jak w tej sytuacji wg Ciebie Autor powinien się zachować, żeby nie wyjść na gówniarza w Twoich oczach, a jednocześnie nie porzucać swojej tożsamości dla osoby, która bez żadnego dialogu narzuciła całkowicie nowe zasady związku?

Edytowane przez vouvray
Czas edycji: 2016-08-07 o 09:53
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 09:58   #94
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Naiwne jesteście, to troll.
Zobaczcie jaki on ma system pisania postów: ciągle wrzuca nowe smaczki hehe. Dorzuca drwa.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 10:05   #95
tinpanalley
Zadomowienie
 
Avatar tinpanalley
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez vouvray Pokaż wiadomość

Jestem ciekawa, co według Ciebie autor mógłby zrobić w tej sytuacji, żeby nie wyjść na ,,dużego chłopca''? Oświadczyć radośnie, że przyjmuje wszystko na klatę? Że pomoże jej się spakować i wyprowadzić? Że z radością wychowa dzieci w wierze w katolickiej mimo że to dla niego absurd?
Jak w tej sytuacji wg Ciebie Autor powinien się zachować, żeby nie wyjść na gówniarza w Twoich oczach, a jednocześnie nie porzucać swojej tożsamości dla osoby, która bez żadnego dialogu narzuciła całkowicie nowe zasady związku?
no przecież napisałam. Powinien odejść. Nie napisałam, że jest gówniarzem. Konsekwentnie do swoich przekonań powinien iść swoją drogą i nie zawracać sobie i jej głowy. Dać szansę sobie i jej na życie wg własnych wyborów. Czego oczekuje? Że ona bez żadnego dialogu porzuci wybraną drogę, że wychowają dzieci w jego przekonaniach, które są wg niech absurdalne? Widzisz, że tu nie ma miejsca na kompromis.
tinpanalley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 10:10   #96
higirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 191
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Po co ateistka miałaby oglądać śdm?
Fajnie sobie trollujesz xD
higirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 10:25   #97
Bono_Bo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 18
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Odpowiem na pytania.

Co do ślubu, to mamy przegadane i ustalone, że jeszcze nie teraz, bo są teraz w naszym życiu ważniejsze i mało przyjemne sprawy, które trzeba rozwiązać.

Czy miałem świadomość że jest niestabilna emocjonalnie? Właśnie nie, bo pierwszy raz z czymś takim wyskoczyła. Przez wcześniejszy czas była normalna, żadnych szalonych huśtawek i obrażania się o nic, zmian zdania ot tak, była zawsze asertywna, miała własne zdanie i broniła go.

Dlaczego ateusze oglądali ŚDM? Z tego samego powodu, co ludzie niebędący kibicami oglądali Euro2012. Patrzyliśmy na to jak na wydarzenie kulturalne, które raczej prędko się w Polsce nie powtórzy. Chcieliśmy sprawdzić jak im to wyszło, ile ludzi będzie, czy będą jakieś incydenty itp.
Bono_Bo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 10:31   #98
higirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 191
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Bono_Bo Pokaż wiadomość
Dlaczego ateusze oglądali ŚDM? Z tego samego powodu, co ludzie niebędący kibicami oglądali Euro2012. Patrzyliśmy na to jak na wydarzenie kulturalne, które raczej prędko się w Polsce nie powtórzy. Chcieliśmy sprawdzić jak im to wyszło, ile ludzi będzie, czy będą jakieś incydenty itp.
Ciekawe bardzo. Jak mnie coś nie interesuje to raczej nie oglądam tego w ogóle, nie mówiąc już, żeby patrzeć na coś i czekać aż coś się komuś stanie XD
Jeśli to prawda to współczuję, zwariowała ci dziewczyna i tyle. Ale i tak nie potrafię uwierzyć, żeby dorosła ateistka z dnia na dzień nagle się nawróciła pod wpływem oglądania sdm w tv. Ludzie się nawracają, gdy jakieś cuda dzieją się w ich życiu, ale nie oglądając telewizor lols. Dziwne, zważając na to, że ta religia tak naprawdę otacza nas cały czas i dopiero teraz ją oświeciło.
higirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 10:36   #99
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 403
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez tinpanalley Pokaż wiadomość
no przecież napisałam. Powinien odejść. Nie napisałam, że jest gówniarzem. Konsekwentnie do swoich przekonań powinien iść swoją drogą i nie zawracać sobie i jej głowy. Dać szansę sobie i jej na życie wg własnych wyborów. Czego oczekuje? Że ona bez żadnego dialogu porzuci wybraną drogę, że wychowają dzieci w jego przekonaniach, które są wg niech absurdalne? Widzisz, że tu nie ma miejsca na kompromis.
W takim razie nie rozumiem Twojego komentarza ,, Jesteś dużym chłopcem i powinieneś postąpić jak prawdziwy, ateistyczny facet''. Dlaczego nazywasz Autora dużym chłopcem? Bo próbuje znaleźć jakieś rozwiązanie i szuka pomocy? Nie tak prosto powiedzieć po tylu latach ,,ok rozmijamy się, czas się rozstać'' i odejść bez słowa w 5 minut.
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 11:54   #100
Bono_Bo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 18
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez higirl Pokaż wiadomość
Ciekawe bardzo. Jak mnie coś nie interesuje to raczej nie oglądam tego w ogóle, nie mówiąc już, żeby patrzeć na coś i czekać aż coś się komuś stanie XD
Jeśli to prawda to współczuję, zwariowała ci dziewczyna i tyle. Ale i tak nie potrafię uwierzyć, żeby dorosła ateistka z dnia na dzień nagle się nawróciła pod wpływem oglądania sdm w tv. Ludzie się nawracają, gdy jakieś cuda dzieją się w ich życiu, ale nie oglądając telewizor lols. Dziwne, zważając na to, że ta religia tak naprawdę otacza nas cały czas i dopiero teraz ją oświeciło.
Cytując moją kobietę "Bóg różne ścieżki wydeptuje, aby dojść do nas". Papież miał duży przekaz do zagubionych owieczek, a chyba to ją złamało i oświeciło, nie wiem.
Czytałem historię te niewierzącego, który wszedł do kościoła i uwierzył, zmienił życie. Niesamowite historie, nawrócenie to nie tylko bycie nad przepaścią, śmierć kliniczna i krok od śmierci, ale też jak widać zwykłe życie.
Bono_Bo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 12:05   #101
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez MalyRycerzyk Pokaż wiadomość
Naiwne jesteście, to troll.
Zobaczcie jaki on ma system pisania postów: ciągle wrzuca nowe smaczki hehe. Dorzuca drwa.
Tez tak uwazam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 13:05   #102
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 108
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez tinpanalley Pokaż wiadomość
Odchodząc zrobisz jej przysługę. Będziesz mógł żyć swoim życiem, z kimś, kto podziela Twój światopogląd, a ona będzie mogła znaleźć kogoś, kto podziela jej. Nie będziesz musiał obsmarowywać swojej ponoć ukochanej kobiety po forach, będziesz miał seks bez pierścionka, ślubu i innych głupot, i oczywiście emocjonalnie będziesz cały czas zaspokojony, bo nikt oprócz Ciebie nie będzie zaprzątał jej myśli. Jesteś dużym chłopcem i powinieneś postąpić jak prawdziwy, ateistyczny facet.


Mnie natomiast co innego uderza w tym wątku - zakładając że jest prawdziwy bo mam wrażenie że ktoś z nudów się bawi. Mamy do czynienia z nawróceniem. O nawróconej dziewczynie nie jedna osoba tutaj wyraża się jak o wariatce, że ześwirowała, że ŚDM mózg wyprał, bo ma potrzebę poczucia Boga, Jego bliskości itd. Autorowi poleca się ewakuację z tego związku. A ileż to wątków było wcześniej gdzie wręcz krytykowano dziewczyny przyznające się do katolicyzmu ale współżyjące ze swoim facetem przed ślubem, stosujące antykoncepcję, zarzucano dwulicowość że jak tak można, że to hipokryzja, podwójne standardy, że nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Więc jak to jest? Jednych nawrócenie oburza ( a nawrócenie różne ma oblicza, różny przebieg, nie jest ustalone jak ono ma przebiegać, jest dyktowane sercem i jego potrzebami) a innych oburza niestosowanie się do zasad wiary.

Autorze jeśli postawa twej "ukochanej" kłuje cię w oczy to lepiej iść swoją ścieżką i jej też pozwól pójść swoją.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 13:49   #103
higirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 191
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość


Mnie natomiast co innego uderza w tym wątku - zakładając że jest prawdziwy bo mam wrażenie że ktoś z nudów się bawi. Mamy do czynienia z nawróceniem. O nawróconej dziewczynie nie jedna osoba tutaj wyraża się jak o wariatce, że ześwirowała, że ŚDM mózg wyprał, bo ma potrzebę poczucia Boga, Jego bliskości itd. Autorowi poleca się ewakuację z tego związku. A ileż to wątków było wcześniej gdzie wręcz krytykowano dziewczyny przyznające się do katolicyzmu ale współżyjące ze swoim facetem przed ślubem, stosujące antykoncepcję, zarzucano dwulicowość że jak tak można, że to hipokryzja, podwójne standardy, że nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Więc jak to jest? Jednych nawrócenie oburza ( a nawrócenie różne ma oblicza, różny przebieg, nie jest ustalone jak ono ma przebiegać, jest dyktowane sercem i jego potrzebami) a innych oburza niestosowanie się do zasad wiary.

Autorze jeśli postawa twej "ukochanej" kłuje cię w oczy to lepiej iść swoją ścieżką i jej też pozwól pójść swoją.
Ale to zupełnie dwie różne sytuacje...
28letni człowiek powinien chyba mieć jakiś w miarę stały pogląd na pewne sprawy, mieć swoje priorytety. Ja nie wyobrażam sobie być z kimś x lat, z kimś, kto jest zaciętym ateistą, wyśmiewa kościół i wszystkie obrzędy z nim związane, dodatkowo uprawiamy seks, mieszkamy ze sobą, i nagle facet obejrzy sobie w tv jakieś chrześcijańskie wydarzenie i wielki nawrócony, teraz only biblia 24/h, modlitwa, Bóg na 1 miejscu, którego jeszcze tydzień wcześniej wg niego nie było. No dla mnie to szaleństwo, jeżeli ktoś poczuł taką potrzebę i "nawrócił się" o ile to możliwe w tak krótkim czasie i bez wyraźniejszego powodu, to spoko, ale niech żyje sobie w takim razie beze mnie. W tym nie ma nic złego, przecież każdy sobie wierzy w to co chce, ale autor tej dziwnej historii, o ile to prawda, ma prawo czuć się, no nie wiem? oszukany?
A katolickie panny z wątków w większości piszą teksty pokroju "jestem bardzo pobożna, głęboko wierzę, bóg na 1 miejscu, więc nie będziemy uprawiać seksu przed ślubem, ale oral bardzo lubimy i praktykujemy".
higirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 14:02   #104
Yenes
Rozeznanie
 
Avatar Yenes
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 870
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość


Mnie natomiast co innego uderza w tym wątku - zakładając że jest prawdziwy bo mam wrażenie że ktoś z nudów się bawi. Mamy do czynienia z nawróceniem. O nawróconej dziewczynie nie jedna osoba tutaj wyraża się jak o wariatce, że ześwirowała, że ŚDM mózg wyprał, bo ma potrzebę poczucia Boga, Jego bliskości itd. Autorowi poleca się ewakuację z tego związku. A ileż to wątków było wcześniej gdzie wręcz krytykowano dziewczyny przyznające się do katolicyzmu ale współżyjące ze swoim facetem przed ślubem, stosujące antykoncepcję, zarzucano dwulicowość że jak tak można, że to hipokryzja, podwójne standardy, że nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Więc jak to jest? Jednych nawrócenie oburza ( a nawrócenie różne ma oblicza, różny przebieg, nie jest ustalone jak ono ma przebiegać, jest dyktowane sercem i jego potrzebami) a innych oburza niestosowanie się do zasad wiary.

Autorze jeśli postawa twej "ukochanej" kłuje cię w oczy to lepiej iść swoją ścieżką i jej też pozwól pójść swoją.
Mam wrażenie, że nie przeczytałaś wątku dokładnie (a żeby nie było, kojarzę Twoje posty z forum i uważam Cię za rozsądną osobę). Ja odniosłam wrażenie, że krytyka i zarzuty że partnerka autora zwariowała dotyczą tego, że nawróciła się bardzo nagle bez wyraźnego powodu, w dodatku zmierza to niebezpiecznie w stronę fanatyzmu - z dnia na dzień wyprowadza się, mówi o diable w kontekście złych wydarzeń, żeby autor poszedł spać bo ona się modli, że Jezus jest najważniejszy itp.

Szczerze mówiąc gdyby mój chłopak, który jest ateistą, nagle zaczął tak mówić to tez bym się w głowę popukała, bo to jakby zmieniła się nagle cała jego osobowość. Jeśli ktoś bez wyraźnego powodu zmienia się tak drastycznie w tak krótkim okresie czasu, to można mieć wątpliwości co do jego stabilności psychicznej.

Oczywiście, uważam, że rozstanie jest najlepszym co można tu zrobić, natomiast moim zdaniem to jego dziewczyna jako strona która nagle zmieniła warunki gry powinna z nim spokojnie porozmawiać, powiedzieć że czuję potrzebę bliskości Boga, że się nawróciła i nie wie jak to wpłynie na ich związek i że powinni to przemyśleć obydwoje, bo ona nie wyobraża sobie z nim dalej mieszkać i uprawiać seks na tym etapie. Tymczasem ona sama podejmuje decyzje które mają znaczący wpływ na ich związek co jest dla mnie absolutnie niepoważne, bez względu na to co nią kieruje.

Dlatego dziwi mnie pogarda która widzę w niektórych postach co do autora. To jego dziewczyna zmieniła się o 180 stopni i uważam, że to ona powinna mieć jaja żeby zakończyć związek. Jej facet nie jest jej nic winien, rozumiem, że nagła przemiana sprawia, że nie do końca wierzy w jej trwałość i dlatego stara się ją od niej odwieść. Co więcej sądzę, że ma prawo spróbować, jeśli jej przemiana jest prawdziwa to pozostanie w wierze i się rozstaną.

Żeby nie było, nie jestem za nawracaniem katolików ani ateistów (pomimo iż jestem zagorzałą ateistką przyjaźnię się z baaardzo wierzącą dziewczyną) ale to jest dość wyjątkowa sytuacja i kładąc na szali kilkuletni związek i tygodniowe nawrócenie, jednak przed ewakuowaniem się ze związku sprawdziłabym na ile trwała jest ta wiara.

Edytowane przez Yenes
Czas edycji: 2016-08-07 o 14:04
Yenes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 14:15   #105
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Zostawiłabym.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 15:11   #106
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez higirl Pokaż wiadomość
Ale to zupełnie dwie różne sytuacje...
28letni człowiek powinien chyba mieć jakiś w miarę stały pogląd na pewne sprawy, mieć swoje priorytety. Ja nie wyobrażam sobie być z kimś x lat, z kimś, kto jest zaciętym ateistą, wyśmiewa kościół i wszystkie obrzędy z nim związane, dodatkowo uprawiamy seks, mieszkamy ze sobą, i nagle facet obejrzy sobie w tv jakieś chrześcijańskie wydarzenie i wielki nawrócony, teraz only biblia 24/h, modlitwa, Bóg na 1 miejscu, którego jeszcze tydzień wcześniej wg niego nie było. No dla mnie to szaleństwo, jeżeli ktoś poczuł taką potrzebę i "nawrócił się" o ile to możliwe w tak krótkim czasie i bez wyraźniejszego powodu, to spoko, ale niech żyje sobie w takim razie beze mnie. W tym nie ma nic złego, przecież każdy sobie wierzy w to co chce, ale autor tej dziwnej historii, o ile to prawda, ma prawo czuć się, no nie wiem? oszukany?
(...)
Do-kła-dnie. Bardziej mi to na "opętanie" wygląda, a nie na "nawrócenie".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 15:39   #107
jjakjoannka
Przyczajenie
 
Avatar jjakjoannka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

A może ona nie wiedziała jak ma z Tobą zerwać i teraz udaje świętą


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
jjakjoannka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 16:00   #108
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Nie wierze w to,ze mozna sie nawrocic przed szklanym ekranem...co innego gdyby tam byla i w tym uczesniczyla osobiscie. Niestety prawda jest,ze ludzie potrafia z dnia na dzien odejsc od kogos, z roznych przyczyn. Od mojego kolegi np odeszla zona ostatnio,po 1,5 roku malzenstawa,nie pytalam nawet o powody widzac go. Ale powiedzial mi,ze nigdy by sie tego nie spodziewal i ze zaluje,ze dal sie namowic na slub koscielny.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Aha i znam przypadek z moejgo miasta. Jest taki facet ok. 50, za mlodu zostawila go kobieta, potem dostal powolanie, stal sie "fanatykien",mial isc za ksiedza...ale jednak okazzalo sie,ze ma schizofremie. I co jakis czas ma jakies ataki i laduje w psychiatryku.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 18:14   #109
victorion
Rozeznanie
 
Avatar victorion
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Bono_Bo Pokaż wiadomość
Jestem facetem, mam 29 lat, moja kobieta 28. Oboje od wielu lat jesteśmy ateistami, ale ostatnio to się zmieniło. Moja kobieta się nawróciła.


[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;63866446]Tak czy siak jeśli nie jesteś w stanie tego zaakceptować i żyć w zgodzie z Bogiem to nie ma wyjścia i musicie się rozejść .Nie ma co liczyć na to ze jej przejdzie czy zmieni zdanie ..ja też jestem w połowie nawrócenia i cofać się do tyłu nie mam zamiaru.[/QUOTE]



Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to troll bo żaden ateista w przeciągu dni nie zacznie gadać o szatanie. Może mieć jakieś refleksje, nawet zacząć wierzyć, interesować się, ale nie w taki obłędny fanatyczny sposób.
Obstawiałabym prędzej pierwszy rzut schizofrenii, wtedy to faktycznie z dnia na dzień tematyka religijna i mistyczna więź z bogiem może się narodzić w przypływie chwili.
victorion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 20:35   #110
papciekapcie
Rozeznanie
 
Avatar papciekapcie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 527
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;63877346]Zgadzam się .Chyba wiele osób tu zapomniało że nawet fanatycy religijni mają szansę na szczęśliwe ,pełne harmonii związki czy małżeństwa -zarówno z osobami wierzącymi bądź też nie. Nie wiem jakim prawem Autor wymusza na niej oddalenia się od Boga bądź powrót do starych schematów w ich związku ? Dziewczyna pewnie dąży do lepszego dobra dla Siebie i swojego życia a ktoś chce jej to uniemożliwić.

Ja znam związek gdzie kobieta jest ultra super religijna a mężczyzna nie bardzo -jednak gdy jej wiara przechodzi jakiś kryzys bądź zwątpienie to właśnie ON ją zmusza do działań ,refleksji i uczestnictwa w sakramentach .Mimo że tego wszystkiego nie rozumie ,nie jest w stanie przyjąć wszelkich zasad katolickich za swoje to ma poczucie że ona dąży do lepszych wartość i ją w tym wspiera -takie coś ma szansę. Ale jeśli ktoś to odbiera jako formę urojeń ,debilizmów,czy wielkiego bezsensownego poświęcenia to nie wiem o czym my tu rozmawiamy.-_-[/QUOTE]

Fanatyzm, w żadnej religii nie jest zdrowy ani dobry, ani nie pozwala na normalne życie- chyba, że w średniowieczu, ale teraz mam XXI wiek, realia są inne. I tym bardziej nie wyobrażam sobie, żeby fanatycy płodzili dzieci. A jeżeli już by spłodzili, to cóż... Biedne dzieci. Jak sobie chce dwójka fanatykować, to spoko niech to robią, ale niech nie mieszają do tego bezbronnych istot.

Cytat:
Napisane przez Bono_Bo Pokaż wiadomość
Czytałem coś o tym i podobno może być takie coś że szatan wprowadzając w duszę taki fanatyzm, właśnie źle oddziałuje na człowieka. Taki fanatyzm to jest coś złego i że podobno przez szatana według wierzących, więc raczej macie rację.
Jako ateista chyliłbym się ku jakiemuś racjonalnie wytłumaczalnemu załamaniu nerwowemu, jakimś faktycznie problemom skrywanym, podświadomym, które wyszły na jaw i uderzyły akurat w rejony uczuć religijnych. Przyda się wizyta u psychologa, tylko jak ją namówić.
Ja w Boga nie wierzę, ale jakby jej mogło pomóc to może zawołaj księdza? Tylko jakiegoś normalnego.
A gdybyś chciał się przejść z nią do psychologa, to może powiedz że chcesz iść tam w dwójkę, żeby psycholog pomógł wam w ustaleniu jakichś kompromisów? Może wtedy da się namówić, żeby się przejść tam.
papciekapcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 20:42   #111
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez victorion Pokaż wiadomość






Czego nie rozumiesz w wypowiedzi Kasiaa21t? Chodzi o całosc czy o cofanie sie
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 20:59   #112
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 108
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Yenes Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że nie przeczytałaś wątku dokładnie (a żeby nie było, kojarzę Twoje posty z forum i uważam Cię za rozsądną osobę). Ja odniosłam wrażenie, że krytyka i zarzuty że partnerka autora zwariowała dotyczą tego, że nawróciła się bardzo nagle bez wyraźnego powodu, w dodatku zmierza to niebezpiecznie w stronę fanatyzmu - z dnia na dzień wyprowadza się, mówi o diable w kontekście złych wydarzeń, żeby autor poszedł spać bo ona się modli, że Jezus jest najważniejszy itp.
Może powód już gdzieś od dawna tlił się u autorki i "wybuchnął" przy tzw okazji?...
Znam wiele przypadków nawrócenia i dość częstym zjawiskiem jest to że Jezus jest na pierwszym miejscu. Wielu małżonków oddaje się modlitwie na osobności - taka potrzeba duchowa. ALE: zgadzam się z tym że nawrócenie może przybrać formę fanatyzmu. Natomiast nie widzę tego u dziewczyny autora. Mam wrażenie że "zachłysnęła"się tym wszystkim ale to jeszcze nie znaczy że ma wg niektórych psychiczny "odchył".


Cytat:
Napisane przez Yenes Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc gdyby mój chłopak, który jest ateistą, nagle zaczął tak mówić to tez bym się w głowę popukała, bo to jakby zmieniła się nagle cała jego osobowość. Jeśli ktoś bez wyraźnego powodu zmienia się tak drastycznie w tak krótkim okresie czasu, to można mieć wątpliwości co do jego stabilności psychicznej.
Pytanie, na ile powód jest "niezauważalny" dla Ciebie.


Cytat:
Napisane przez Yenes Pokaż wiadomość
Oczywiście, uważam, że rozstanie jest najlepszym co można tu zrobić, natomiast moim zdaniem to jego dziewczyna jako strona która nagle zmieniła warunki gry powinna z nim spokojnie porozmawiać, powiedzieć że czuję potrzebę bliskości Boga, że się nawróciła i nie wie jak to wpłynie na ich związek i że powinni to przemyśleć obydwoje, bo ona nie wyobraża sobie z nim dalej mieszkać i uprawiać seks na tym etapie. Tymczasem ona sama podejmuje decyzje które mają znaczący wpływ na ich związek co jest dla mnie absolutnie niepoważne, bez względu na to co nią kieruje.

Dlatego dziwi mnie pogarda która widzę w niektórych postach co do autora. To jego dziewczyna zmieniła się o 180 stopni i uważam, że to ona powinna mieć jaja żeby zakończyć związek. Jej facet nie jest jej nic winien, rozumiem, że nagła przemiana sprawia, że nie do końca wierzy w jej trwałość i dlatego stara się ją od niej odwieść. Co więcej sądzę, że ma prawo spróbować, jeśli jej przemiana jest prawdziwa to pozostanie w wierze i się rozstaną.

Żeby nie było, nie jestem za nawracaniem katolików ani ateistów (pomimo iż jestem zagorzałą ateistką przyjaźnię się z baaardzo wierzącą dziewczyną) ale to jest dość wyjątkowa sytuacja i kładąc na szali kilkuletni związek i tygodniowe nawrócenie, jednak przed ewakuowaniem się ze związku sprawdziłabym na ile trwała jest ta wiara.
I tu się zgadzam.



Edit: mam pytanie (nie złośliwe! jedynie przez ciekawość) Autor - ateista pisze o swojej dziewczynie że się nawróciła. Co w ustach ateisty oznacza słowo "nawrócenie"?

Edytowane przez Senses Woman
Czas edycji: 2016-08-07 o 21:04 Powód: dopisek
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 21:41   #113
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość

Edit: mam pytanie (nie złośliwe! jedynie przez ciekawość) Autor - ateista pisze o swojej dziewczynie że się nawróciła. Co w ustach ateisty oznacza słowo "nawrócenie"?
Pewnie: "Nie ma seksu, oglada i gada jakies głupoty o jakims mistycznym czymś co zabrało mi dziewczyne. Ona oszalała. "
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 21:43   #114
tinpanalley
Zadomowienie
 
Avatar tinpanalley
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Do-kła-dnie. Bardziej mi to na "opętanie" wygląda, a nie na "nawrócenie".
no proszę, ateiście podsuwasz coś takiego jak opętanie? Ateiście? A może właśnie odnalazła swoją drogę i ma do tego pełne prawo. Gdyby sytuacja była odwrotna, byliby wierzący i ona przestałby wierzyć z dnia na dzień, to założę się, że żadna nie wysyłałaby jej do psychiatry, nie snułaby domorosłych "psychologicznych" tez o niestabilności emocjonalnej(a przypominam, że w założeniu miałoby to miejsce z dnia na dzień). Wierzą, są razem kilka lat, plany matrymonialne, i nagle ona przechodzi na nietzscheanizm. Każda przypominałaby, że ma do tego prawo, że powinien zaakceptować jej wybór. Uprzedzenia. ot, tyle. A argumenty doprawdy żadne.

Edytowane przez tinpanalley
Czas edycji: 2016-08-07 o 21:45
tinpanalley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 21:47   #115
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
mam pytanie (nie złośliwe! jedynie przez ciekawość) Autor - ateista pisze o swojej dziewczynie że się nawróciła. Co w ustach ateisty oznacza słowo "nawrócenie"?
słowo "nawrócić się" ma dwa znaczenia, precyzuje Słownik PWN:
1. «zmienić wyznanie»
2. «zmienić wyznawane poglądy».

Wydaje mi się, że - mimo wszelkich wątpliwości - użycie tego słowa jest tu zasadne. Ateizm nie ma tu nic do rzeczy.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 22:15   #116
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez tinpanalley Pokaż wiadomość
no proszę, ateiście podsuwasz coś takiego jak opętanie? Ateiście? A może właśnie odnalazła swoją drogę i ma do tego pełne prawo. Gdyby sytuacja była odwrotna, byliby wierzący i ona przestałby wierzyć z dnia na dzień, to założę się, że żadna nie wysyłałaby jej do psychiatry, nie snułaby domorosłych "psychologicznych" tez o niestabilności emocjonalnej(a przypominam, że w założeniu miałoby to miejsce z dnia na dzień). Wierzą, są razem kilka lat, plany matrymonialne, i nagle ona przechodzi na nietzscheanizm. Każda przypominałaby, że ma do tego prawo, że powinien zaakceptować jej wybór. Uprzedzenia. ot, tyle. A argumenty doprawdy żadne.
A to można zostać ateista z dnia na dzień?
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 22:17   #117
201707171505
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 31
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

A wg mnie trudno tutaj na razie cokolwiek ocenić. Może rzeczywiście dziewczyna się nawróciła a może to tylko chwilowe... Śdm skończyły się tydzień temu, niech to wszystko okrzpnie,

Jeśli się rzeczywiście nawróciła to dla mnie ostre cięcie w postaci zostawienia jej z tego powodu jest dowodem braku miłości z jego strony. A jeśli ma problemy emocjonalne, to tym bardziej.

Podstawą powinna być rozmowa jak to rozwiązać. Jeśli chce żyć w KK to polecam na początek rozmowę z mądrym zakonnikiem- jezuitą, dominikaninem, który będzie potrafił to ocenić. A jeśli wszystko będzie się wyjaśniać to będzie istotna kwestia, czy będziecie potrafili kontynuować dalej związek. Osobiście znam aktualnie narzeczeństwo, gdzie jedno jest wierzące, a drugie jest ateistą. I dalej chcą być razem. Może da się to pogodzić, nie mnie oceniać.

Natomiast zerwanie od razu - to jest dla mnie dopiero brak dojrzałości.W związku powinna być przynajmniej próba zrozumienia i pomocy. A jeśli nagle by zachorowała, to co, też odejdziesz? Wiem, że jest to nieadekwatne ale przy tak istotnych kwestiach uważam, że żadne decyzje nie powinny być pochopne.
201707171505 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 22:45   #118
Yenes
Rozeznanie
 
Avatar Yenes
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 870
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Może powód już gdzieś od dawna tlił się u autorki i "wybuchnął" przy tzw okazji?...
Znam wiele przypadków nawrócenia i dość częstym zjawiskiem jest to że Jezus jest na pierwszym miejscu. Wielu małżonków oddaje się modlitwie na osobności - taka potrzeba duchowa. ALE: zgadzam się z tym że nawrócenie może przybrać formę fanatyzmu. Natomiast nie widzę tego u dziewczyny autora. Mam wrażenie że "zachłysnęła"się tym wszystkim ale to jeszcze nie znaczy że ma wg niektórych psychiczny "odchył".
Być może tak jest, ale wiesz patrzę na to z perspektywy ateistki, która jest w związku z ateistą (a nastolatkami też już nie jesteśmy, mój chłopak ma 28 lat i dość ustabilizowane poglądy) i gdyby w krótkim okresie czasu zaczął mówić tak jak dziewczyna autora to szczerze bym się zastanawiała co mu odbiło. No bo po prostu go znam i sobie tego nie potrafię wyobrazić

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Pytanie, na ile powód jest "niezauważalny" dla Ciebie. .
Światowe dni młodzieży raczej dla ateisty nie są super ważnym wydarzeniem, więc taka zmiana dziwi. No chyba że autor nie zna tak dobrze swojej dziewczyny i tak jak piszesz to w niej narastało od jakiegos czasu...

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Edit: mam pytanie (nie złośliwe! jedynie przez ciekawość) Autor - ateista pisze o swojej dziewczynie że się nawróciła. Co w ustach ateisty oznacza słowo "nawrócenie"?
Dla mnie to oznacza, że zaczęła wierzyć w Boga a wcześniej nie wierzyła Wiadomo, może to oznaczać samą wiarę, może wiarę oraz chodzenie do kościoła, dołączenie do kółka modlitewnego...
Yenes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 23:00   #119
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez tinpanalley Pokaż wiadomość
no proszę, ateiście podsuwasz coś takiego jak opętanie? Ateiście? A może właśnie odnalazła swoją drogę i ma do tego pełne prawo. Gdyby sytuacja była odwrotna, byliby wierzący i ona przestałby wierzyć z dnia na dzień, to założę się, że żadna nie wysyłałaby jej do psychiatry, nie snułaby domorosłych "psychologicznych" tez o niestabilności emocjonalnej(a przypominam, że w założeniu miałoby to miejsce z dnia na dzień). Wierzą, są razem kilka lat, plany matrymonialne, i nagle ona przechodzi na nietzscheanizm. Każda przypominałaby, że ma do tego prawo, że powinien zaakceptować jej wybór. Uprzedzenia. ot, tyle. A argumenty doprawdy żadne.
No nawrócenie (nawet w jeden dzień) na ateizm nigdy nie jest szaleństwem czy chorobą. Po prostu dlatego, że ateizm to jedyny demonstrowalnie (a więc można tego dowieść ze stu procentową pewnością) słuszny pogląd. Czyli po latach życia w iluzji w końcu przebija się do człowieka światło rozumu.
Natomiast nawrócenie - to rzecz odwrotna. Nagle człowiek przyjmuje bez żadnego racjonalnego powodu, dziwną wizję człowieka. I niesamowitą wizję świata.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 23:07   #120
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Religijne nawrócenie vs związek

Cytat:
Napisane przez zkrainyczarow Pokaż wiadomość
A wg mnie trudno tutaj na razie cokolwiek ocenić. Może rzeczywiście dziewczyna się nawróciła a może to tylko chwilowe... Śdm skończyły się tydzień temu, niech to wszystko okrzpnie,

Jeśli się rzeczywiście nawróciła to dla mnie ostre cięcie w postaci zostawienia jej z tego powodu jest dowodem braku miłości z jego strony. A jeśli ma problemy emocjonalne, to tym bardziej.

Podstawą powinna być rozmowa jak to rozwiązać. Jeśli chce żyć w KK to polecam na początek rozmowę z mądrym zakonnikiem- jezuitą, dominikaninem, który będzie potrafił to ocenić. A jeśli wszystko będzie się wyjaśniać to będzie istotna kwestia, czy będziecie potrafili kontynuować dalej związek. Osobiście znam aktualnie narzeczeństwo, gdzie jedno jest wierzące, a drugie jest ateistą. I dalej chcą być razem. Może da się to pogodzić, nie mnie oceniać.

Natomiast zerwanie od razu - to jest dla mnie dopiero brak dojrzałości.W związku powinna być przynajmniej próba zrozumienia i pomocy. A jeśli nagle by zachorowała, to co, też odejdziesz? Wiem, że jest to nieadekwatne ale przy tak istotnych kwestiach uważam, że żadne decyzje nie powinny być pochopne.
Ale to ona go zostawiła i wyprowadziła się (pochopnie!), nie on ją. To, że w jej umyśle to nie jest odejście nie oznacza, że nie jest nim faktycznie. Jakby mój facet jutro się wyprowadził kompletnie bez ostrzeżenia, wcześniejszych ustaleń i konsultacji, ale pozwolił łaskawie do siebie dzwonić, to też uznałabym, że go pogięło.

Abstrahując od faktu, że temat z kosmosu.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-17 15:03:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.