Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[confused_girl]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Zależy, w czym jest robiony macerat. Na BU olej z płatków róży to macerat w oleju słonecznikowym, który nie jest komedogenny. Ale w sumie olej z róży piżmowej tej jest raczej mało zapychający, a np. właściwości przeciwzmarszczkowe ma lepsze...

O to miło słyszeć, że słonecznikowy nie jest komedogenny, bo nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że jest:P Co do zmarszczek to jeszcze nimi się nie martwię, bom za młoda na to
To jeśli już macerat to orientujesz się może, który jest ciekawszy? Z płatków czy z owoców róży?

[psycha]

Napisane przez confused_girl

O to miło słyszeć, że słonecznikowy nie jest komedogenny, bo nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że jest:P Co do zmarszczek to jeszcze nimi się nie martwię, bom za młoda na to
To jeśli już macerat to orientujesz się może, który jest ciekawszy? Z płatków czy z owoców róży?

Macerat z BU na slonecznikowym jest tlustszy od oleju z rozy pizmowej z mazideł. Ja bym wybrała olej mazidłowy - lepiej sie wchłania z hilauronowym i zdaje sie ze więcej dobrego dla skory w nim

[confused_girl]

Napisane przez psycha

Macerat z BU na slonecznikowym jest tlustszy od oleju z rozy pizmowej z mazideł. Ja bym wybrała olej mazidłowy - lepiej sie wchłania z hilauronowym i zdaje sie ze więcej dobrego dla skory w nim

No to teraz już nie wiem który wybrać:P A czy ten mazidłowy też pachnie różą? Bo wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że ma bardziej żywiczny zapach

[mrs.doubtfire]

Napisane przez confused_girl

No to teraz już nie wiem który wybrać:P A czy ten mazidłowy też pachnie różą? Bo wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że ma bardziej żywiczny zapach

Chyba żaden olej nie pachnie różą, ja bym Ci radziła z tych trzech macerat z płatków i olej z dzikiej róży będziesz mięc i kwiatki i owoce.


Jak chcesz sam olej z dzikiej róży, taki z pestek to Ci ten polecam, jest naturalny ma taki ładny pomarańczowy kolor i zapach i chyba też jest z tej samej róży co na mazidłach, a ten mazidlany nie jest całkiem naturalny:
http://www.helfy.pl/olej-z-dzikiej-r...czony-na-zimno

Aha i jeszcze tutaj Hexanna tak pięknie opisała zapachy, przy okazji dzięki Hexanna bo to było trochę na moje pytanie:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=377

[mrs.doubtfire]

Mam:
- olej kokosowy
- olej z pestek róży
- olej z prażonych orzechów włoskich
- olej z awokado
- olej słonecznikowy
- olej ostowy krokoszowy, jak dla mnie jest taki sam jak słonecznikowy
- olej z orzechów włoskich taki normalny
- olej z palmy czerwony
- oliwa z oliwek
- mam jeszcze serum olejkowe które pachnie mocno różą,
- mam jeszcze trochę próbek, ale już nie będę wyliczać
- aha mam jeszcze trochę masła karite i masło kawowe wymieszane z masłem mango
- jeszcze wiesiołek i kapsułki z witaminą E to też olejki to wyliczam
- i mam jeszcze listę tego co bym chciała mieć

[kizia mizia]

Napisane przez psycha

Macerat z BU na slonecznikowym jest tlustszy od oleju z rozy pizmowej z mazideł. Ja bym wybrała olej mazidłowy - lepiej sie wchłania z hilauronowym i zdaje sie ze więcej dobrego dla skory w nim

Zgadzam się mam oba . Oba są ok ale z mazideł jest po prostu boski
Ten z BU ładniej pachnie.

[mrs.doubtfire]

Kizia mogłabyś napisać coś więcej o oleju z granatu? Dzięki

[kizia mizia]

Użyłam go zaledwie kilka razy za bazie oleju jojoba. Trudno mi powiedzieć coś na temat jego działania. Wydaje mi się że efekty są po długim , regularnym stosowaniu.
Wszystko było ok. Rano miałam ładną , rozpromienioną cerę. Ma trochę dziwny intensywny gorzki zapach ale mi to nie przeszkadza

[niezamienna_juz_na_nic]

Ja też bym wybrała olej z nasion róży piżmowej A na BU jest serum różane, które zawiera i ten olej, i macerat z płatków róży, i jeszcze olejek eteryczny z róży damasceńskiej

Mrs.Doubtfire, wreszcie... tak obiecywałaś ten swój zbiór olejowy, że nie mogłam się doczekać. A pojemności? (chcę się podbudować ;P)

[confused_girl]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Ja też bym wybrała olej z nasion róży piżmowej A na BU jest serum różane, które zawiera i ten olej, i macerat z płatków róży, i jeszcze olejek eteryczny z róży damasceńskiej

Mrs.Doubtfire, wreszcie... tak obiecywałaś ten swój zbiór olejowy, że nie mogłam się doczekać. A pojemności? (chcę się podbudować ;P)

No to jak tak zachwalacie ten mazidłowy olej to nie pozostaje mi nic innego jak Was posłuchać
A co do serum różanego z BU, to w opisie jest zaznaczone, że powinno się je stosować od 25 roku życia, więc w moim przypadku dopiero za 3 lata Nie chcę zbyt wcześnie przedobrzyć z kosmetykami, tym bardziej, że obecnie nie mam jakiś większych problemów z cerą.
Dzięki Dziewczyny za pomoc

[psycha]

Napisane przez kizia mizia

Zgadzam się mam oba . Oba są ok ale z mazideł jest po prostu boski
Ten z BU ładniej pachnie.

Ten z BU faktycznie ladniej pachnie, bo roza mazidlowa wlasciwie nie posiada zapachu. Nie powinno sie jednak przy BU liczyc na typowo rozanych zapach - jest roza, ale poza nia typowy oleju slonecznikowego "slomiana" nuta. Niczym nie dorównuje moim wyobrazeniom zapachu oleju rozanego

Napisane przez confused_girl

No to jak tak zachwalacie ten mazidłowy olej to nie pozostaje mi nic innego jak Was posłuchać
A co do serum różanego z BU, to w opisie jest zaznaczone, że powinno się je stosować od 25 roku życia, więc w moim przypadku dopiero za 3 lata Nie chcę zbyt wcześnie przedobrzyć z kosmetykami, tym bardziej, że obecnie nie mam jakiś większych problemów z cerą.
Dzięki Dziewczyny za pomoc

Ja bym sie nie sugerowala takimi podzialami. Przeciez wiesz dokladnie co tam jest w srodku Olej roazny, witamina E i Q10... nic wiecej
Nie jest to jakas silna chemia przeciwzmarszczkowa, poza tym skora starzeje sie niezalenie do wieku...

Zobacz skład:

# Olej z płatków róży stulistnej na bazie zimnotłoczonego oleju słonecznikowego
- witaminy E (kompleks tokoferoli) oraz
- olejku eterycznego z róży damasceńskiej;
# Zimnotłoczony, nierafinowany, naturalny olej z chilijskiej róży rdzawej z dodatkiem witaminy E;
# Nierafinowany, zimnotłoczony olej z wiesiołka w kapsułce.
# Koenzym Q10 z dodatkiem witaminy E

[confused_girl]

Napisane przez psycha

Ja bym sie nie sugerowala takimi podzialami. Przeciez wiesz dokladnie co tam jest w srodku Olej roazny, witamina E i Q10... nic wiecej
Nie jest to jakas silna chemia przeciwzmarszczkowa, poza tym skora starzeje sie niezalenie do wieku...

Zobacz skład:

# Olej z płatków róży stulistnej na bazie zimnotłoczonego oleju słonecznikowego
- witaminy E (kompleks tokoferoli) oraz
- olejku eterycznego z róży damasceńskiej;
# Zimnotłoczony, nierafinowany, naturalny olej z chilijskiej róży rdzawej z dodatkiem witaminy E;
# Nierafinowany, zimnotłoczony olej z wiesiołka w kapsułce.
# Koenzym Q10 z dodatkiem witaminy E

Hmmm... Masz rację, ale chyba na początek zacznę od mazidłowego oleju w myśl zasady im mniej tym lepiej A potem zastanowię się nad serum z BU
Właściwie to nie zamierzam stosować oleju w zastępstwie kremu, z mojego Thermal Fix 1 jestem zadowolona (chociaż ponoć wycofali go ze sprzedaży ), a olej jest mi potrzebny głównie jako dodatek do mazidłowuch/BU maseczek i peelingów oraz raz na jakiś czas jako serum na noc

[psycha]

Chciałam wkleic "pomysl" do wątku z olejkami aromaterapeutycznymi, ale doszlam do wniosku ze w takich proporcjach z takimi skladnikami, z aromateriapia nie ma juz wiele wspolnego. Pojawil się na Ecospa absolut rozany 5% na oleju jojoba i jako ze od dawna czailam sie na kilka innych rzeczy, dzis i tego klikłam.

Gdyby tak zrobic wersje na noc na 15ml oleju bazowego z rozy pizmowej:

+ 5ml różany (Absolut) 5% (róża damasceńska na oleju jojoba)
+ jakies 2-3 krople kadzidła
+ kapsułka Tokovit E200 ( albo 2 kapsułki?)

15 ml bazowego wystarczy, czy powinnam zwiekszyc ilosc?
..zaczynam juz wymyslac
Jak dlugo moge przychowywac taka mieszanke?

Skusilam sie tez na olej z avocado i orzechow laskowych

[niezamienna_juz_na_nic]

Psycho, w kwestii proporcji odpowiedziałam Ci w wątku o olejkach eterycznych.
Mieszankę możesz przechowywać, dopóki olej bazowy nie zjełczeje - zob. jego datę ważności.

[psycha]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Psycho, w kwestii proporcji odpowiedziałam Ci w wątku o olejkach eterycznych.
Mieszankę możesz przechowywać, dopóki olej bazowy nie zjełczeje - zob. jego datę ważności.

Dziekuje bardzo Juz wszystko jasne

[Kasik_M]

Dziewczyny, dostałam wczoraj swój hydrolat oczarowy bo czytałam że wam służy i że pięknie pachnie; ale albo ja jakaś wrażliwa, albo śmierdzi mi on... jakby benzyną. Dziwnie... Nie wiem czy coś z nim nie tak?

[niezamienna_juz_na_nic]

Kasik, hydrolat oczarowy rzeczywiście pachnie dziwnie. Na pewno wszystko z Twoim hydrolatem w porządku - odbiór zapachów to bardzo indywidualna sprawa. Ja na początku też średnio go lubiłam, ale potem przyzwyczaiłam się do zapachu.

[Kasik_M]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Kasik, hydrolat oczarowy rzeczywiście pachnie dziwnie. Na pewno wszystko z Twoim hydrolatem w porządku - odbiór zapachów to bardzo indywidualna sprawa. Ja na początku też średnio go lubiłam, ale potem przyzwyczaiłam się do zapachu.

Uff to dobrze, dziękuję za odpowiedź

[tulipanna.]

Ja testuje w tej chwili swoja pierwsza paczke z hydrolatami. Jestem zdziwiona, bo na cere problematyczna zaleczona kwasem stosowanym pol roku zaczelam stosowac hydrolat cytrynowy. I robia mi sie jakies niewielkie ropne nacieki Ktore szybko znikaja. Nie wiem czy to wlasciwosci oczyszczajace hydrolatu daja o sobie znac i to taki "wysyp", ktory minie czy po prostu swiadectwo, ze cytrynka nie jest dla mnie?

Zauwazylam natomiast, ze oczarowy i aloesowy uspokajaja moja skore. Polubilam tez zielona herbate. Odswieza mnie.

[Kasik_M]

Rozcieńczacie oczarowy? Na etykiecie jest napisane że trzeba zmieszać z wodą lub innym hydrolatem (max 10%).

Przepraszam jeśli juz o tym było, jeszcze nie przebrnęłam przez cały wątek, bo co i rusz natrafiam na coś przydatnego i zapominam co chciałam

[tulipanna.]

Napisane przez Kasik_M

Rozcieńczacie oczarowy? Na etykiecie jest napisane że trzeba zmieszać z wodą lub innym hydrolatem (max 10%).

Przepraszam jeśli juz o tym było, jeszcze nie przebrnęłam przez cały wątek, bo co i rusz natrafiam na coś przydatnego i zapominam co chciałam

ja nie, ale moze to blad

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez Kasik_M

Rozcieńczacie oczarowy? Na etykiecie jest napisane że trzeba zmieszać z wodą lub innym hydrolatem (max 10%).

Na jakiej etykiecie? Ja też nie rozcieńczam i nawet czytałam ( chyba na stronie Fitomedu), że nie należy tego robić.

[naturita]

Witam,

Jeśli mowa jest o hydrolacie oczarowym ECOspa, to zgadza się na etykiecie znajduje się taka uwaga. Zostanie ona skorygowana przy następnym druku etykiet- miała ona dotyczyć jedynie stosowania hydrolatu wokół oczu. Chodziło o stosowanie stężenia mniejszego niż 10% właśnie w okolicach oczu.

Pozdrawiam,

Rita

[niezamienna_juz_na_nic]

Aha, więc się wyjaśniło. Dziękujemy, Naturito

[Kasik_M]

Napisane przez naturita

Witam,

Jeśli mowa jest o hydrolacie oczarowym ECOspa, to zgadza się na etykiecie znajduje się taka uwaga. Zostanie ona skorygowana przy następnym druku etykiet- miała ona dotyczyć jedynie stosowania hydrolatu wokół oczu. Chodziło o stosowanie stężenia mniejszego niż 10% właśnie w okolicach oczu.

Pozdrawiam,

Rita

To już jasne Dziękuję za info, bo właśnie o ten z ecospa mi chodzi.

[Ella77]

a dlaczego wokół oczu nie powinno sie stosować hydrolatu oczarowego w stężeniu 100%?

[psycha]

Napisane przez Ella77

a dlaczego wokół oczu nie powinno sie stosować hydrolatu oczarowego w stężeniu 100%?

Oczyszczam im cala twarz, lacznie z powiekami i nic sie nie dzieje. Fakt, ze nie czynie tego codziennie, tylko okazyjnie.....
Wiem tylko tyle ze oczarowy moze wyszuszac... moze dlatego?

[mrs.doubtfire]

Ja tez uzywam oczar na cala buzie, na oczy tez, ja zawsze uzywam hydrolaty na oczy i nic, a juz dlugo uzywam.

[mrs.doubtfire]

Napisane przez mrs.doubtfire

Chyba żaden olej nie pachnie różą, ja bym Ci radziła z tych trzech macerat z płatków i olej z dzikiej róży będziesz mięc i kwiatki i owoce.


Jak chcesz sam olej z dzikiej róży, taki z pestek to Ci ten polecam, jest naturalny ma taki ładny pomarańczowy kolor i zapach i chyba też jest z tej samej róży co na mazidłach, a ten mazidlany nie jest całkiem naturalny:
http://www.helfy.pl/olej-z-dzikiej-r...czony-na-zimno

Aha i jeszcze tutaj Hexanna tak pięknie opisała zapachy, przy okazji dzięki Hexanna bo to było trochę na moje pytanie:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=377

Cytuje sama siebie, bo muszę cofnąć to co napisałam, kurcze dostałam olej z płatków róży, bo mnie Hexanna namówiła opisem i kurcze on pachnie pięknie i to różą, tego się nie spodziewałam. No wiadomo, że pachnie słabiej od serum różanego, bo tu nie ma żadnych olejków eterycznych, ale nie pachnie jak olej. Na ręce wchłonął się szybko, a jak działa dalej to zobaczę.

[mrs.doubtfire]

Napisane przez mrs.doubtfire

Mam:
- olej kokosowy - tak juz mniej niz 200g
- olej z pestek róży - ok 100g
- olej z prażonych orzechów włoskich - ok 200g
- olej z awokado - juz mniej niz 250g
- olej słonecznikowy - 500g
- olej ostowy krokoszowy, jak dla mnie jest taki sam jak słonecznikowy - mniej niz 500g
- olej z orzechów włoskich taki normalny - 250g
- olej z palmy czerwony - z 40g
- oliwa z oliwek - 500g
- olej z płatków róży z Biochemii - setka
- olej lanolinowy - stoi juz dlugo 20g
- mam jeszcze serum olejkowe które pachnie mocno różą, ok 30g moze mniej
- mam jeszcze trochę próbek, ale już nie będę wyliczać
- aha mam jeszcze trochę masła karite i masło kawowe wymieszane z masłem mango - w sumie ze 150g
- jeszcze wiesiołek i kapsułki z witaminą E to też olejki to wyliczam
- i mam jeszcze listę tego co bym chciała mieć

Niezamienna Ty to jesteś, nie upiecze mi się, więc piszę co by Ci było lepiej, a mi gorzej. Ja tutaj przez tydzień siedziałam cicho i zlewałam się tymi olejami, żeby ich mniej było, ale i tak muszę się wyspowiadać dokładnie. No żartuję byłam chora i właśnei mało używałam poza kokosem, który mi się odkrył, a zawsze się go bałam.
Niektóre oleje też jem, więc kupuję duże butle.