Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[tamonita]

Napisane przez Djapira

boje, że ktoś przeczyta i wejdzie.. Może Ci na PW przesle Tylko Ty tam przypadkiem nie wchodź!!!

Prześlij jestem ciekawa co to za forum...

Napisane przez LoLcIa123

Dzień dobry
Nie było mnie tutaj troszkę,chciałam sprawdzić czy któraś zatęskni,ale nieee żartuję oczywiście.
Tydzień był dla mnie bardzo edukacyjny,sprawdzian z maty-totalna lipa,za to z fizyki,pościągałam wszystko co się dało .
Na walentynki kupiłam Tż-etowi ogromną walentynkę za 25zł i to będzie taki mój skromny prezent,ustaliliśmy że to ma być jakaś drobnostka.
No tak,w czwartek walentynki,a mi dzisiaj pękło lusterko,7lat nieszczęścia?.

Szczerze wspólczuje zbicia tego lustra... ja tez zbiłam z rok temu, a nawet wiecej i od tego czasu pasmo nieszczęśc m.in rozstanie z TŻ-tem czy ED... Oczywiscie nie chce straszyc Osobiście nie wierze w takie coś, choc cos w tym jest

[LoLcIa123]

Moniko,bo ja Cię uduszę teraz będę się zamartwiała,aż ołysieję i nawet jabłka mi nie pomogą.
Już miałam wystarczająco dużo nieszczęść,podziękuje za więcej,ale pocieszający jest fakt,że to lusterko nie spadło mi na ziemię,tylko pękło w pułce.
Na wszelki przypadek poszłam z mamą zakopać,nie w ziemi,bo zamarznięta,ale w żwirku

[gujana]

Napisane przez Djapira

ja dziś byłam i wracałam z pełną reklamówą warzyw Aż myślałam, że mi się urwie
Ale później mamusia była niezadowolona Bo "takie moje odżywianie" drogo kosztuje Ja chce juz na studnia i do pracy!

studia - tak, praca - eeeee

warzywka sa faaaaaaaaaaaaajne, chociaz niekoniecznie o tej porze roku

Napisane przez Ewusia_marchew

sprytne posunięcie chyba też przemyślę opcję zupki

zupka jest git np podczas sesji moj TŻ z reguly gotuje mi jakies czadowe zupy zebym miala co jesc i nie musiala nadmiernie tracic czasu w kuchni zreszta on wogole super zupy gotuje takie fantazyjne ze tak powiem w kazdym razie to jest dobra opcja jak sie nie ma czasu za bardzo
(oczywiscie nie polecam jedzenia wylacznie zup, ale w sytuacjach krytycznych trzeba sie jakos ratowac )

nie robię nic ciekawe kiedy mi się to znudzi

normalnie jak bym przeczytala to co mysle dzis od rana o sobie :haha: a jeszcze nagle o 20 zorientowalam sie ze przegadalam CALY DZIEN z kolega na gg oczywiscie z przerwami ale generalnie spedzilismy ten dzien "wspolnie" on w miedzy czasie pracowal ale moglismy calkiem normalnie rozmawiac. o zgrozo, normalnie jutro robie sobie sama szlaban na komputer

Napisane przez LoLcIa123

Moniko,bo ja Cię uduszę teraz będę się zamartwiała,aż ołysieję i nawet jabłka mi nie pomogą.
Już miałam wystarczająco dużo nieszczęść,podziękuje za więcej,ale pocieszający jest fakt,że to lusterko nie spadło mi na ziemię,tylko pękło w pułce.
Na wszelki przypadek poszłam z mamą zakopać,nie w ziemi,bo zamarznięta,ale w żwirku

a to tak trzeba zrobic? mi sie tez latem lusterko zbilo ale ja tam nie uwazam zeby jakis pech na mnie od tego czasu spotkal mysle ze jest jak bylo a lusterka nigdzie nie zakopie bo to pamiatkowe i chce je naprawic

[LoLcIa123]

qujanko,a zaglądasz w nie czasem

[tamonita]

Napisane przez LoLcIa123

Moniko,bo ja Cię uduszę teraz będę się zamartwiała,aż ołysieję i nawet jabłka mi nie pomogą.
Już miałam wystarczająco dużo nieszczęść,podziękuje za więcej,ale pocieszający jest fakt,że to lusterko nie spadło mi na ziemię,tylko pękło w pułce.
Na wszelki przypadek poszłam z mamą zakopać,nie w ziemi,bo zamarznięta,ale w żwirku

Moje się rozprysło na środku chodnika w środku miasta

[madame_apple]

Lolciu jesteś wreszcie ;* nie martw się przesądami - to tylko kwestia naszego nastawienia. Przy pesymistycznym takie zbite lusterko działa jak samospełniająca się przepowiednia =)
Ather, brzmisz jak zwykle tajemniczo, powiedz coś więcej o tym, o którym za dużo myślisz
gujanko zazdroszczę TZ-a, czemu mi nikt zupek nie gotuje, achhh
dobranoc kochane, ja zmykam już bo wprawdzie humor lepszy, ale i tak jestem do niczego dziś, taki flak zmęczony i zupełnie nie wiem dlaczego bo też nie robię dziś nic więc albo nicnierobienie jest strasznie męczące albo faktyko to przesilenie


Buzi

[gujana]

Napisane przez LoLcIa123

qujanko,a zaglądasz w nie czasem

hihihi
nie Lolciu, lezy sobie grzecznie i czeka az wkoncu zaniose je do naprawy. ale nawet nie wiem gdzie Ja nawet myslalam zeby je wyrzucic ale TŻ powiedzial stanowczo ze to moja pamiatka i on mi je naprawi. (chyba musze mu tylko przypomniec hihi ).

Napisane przez madame_apple

Lolciu jesteś wreszcie ;* nie martw się przesądami - to tylko kwestia naszego nastawienia. Przy pesymistycznym takie zbite lusterko działa jak samospełniająca się przepowiednia =)
Ather, brzmisz jak zwykle tajemniczo, powiedz coś więcej o tym, o którym za dużo myślisz
gujanko zazdroszczę TZ-a, czemu mi nikt zupek nie gotuje, achhh
dobranoc kochane, ja zmykam już bo wprawdzie humor lepszy, ale i tak jestem do niczego dziś, taki flak zmęczony i zupełnie nie wiem dlaczego bo też nie robię dziś nic więc albo nicnierobienie jest strasznie męczące albo faktyko to przesilenie


Buzi

ja tez zmykam spaciu, bo tez nic ze mnie dzis pozytecznego.. ale na szczescie humor lepszy niz wczoraj wiec jutro powinno byc u nas jeszcze lepiej hihi dobranoc

[tamonita]

Dobranoc

[Ewusia_marchew]

Napisane przez malinka_86

tamo - brzmi groźnie i trochę jest jeśli tak jak u mnie lekarze będą twierdzić, że jestem zdrowa a organizm się buntował.Ale najważniejsze, że już jest ok i z dnia na dzień przy lekach i diecie czuję się lepiej. Tylko jest ból jak zapomnę tabletki wtedy kolejny dzień jest prze prze ciężki... ok koniec użalania

współczuję bardzo przewlekłej choroby całe szczęście zę się nie załamujesz to najważniejsze...

Napisane przez LoLcIa123

Już miałam wystarczająco dużo nieszczęść,podziękuje za więcej,ale pocieszający jest fakt,że to lusterko nie spadło mi na ziemię,tylko pękło w pułce.
Na wszelki przypadek poszłam z mamą zakopać,nie w ziemi,bo zamarznięta,ale w żwirku

to na pewno nic się nie stanie w związku z lusterkiem
nie martw się kochana, to tylko głupi przesąd

Napisane przez gujana

zupka jest git np podczas sesji moj TŻ z reguly gotuje mi jakies czadowe zupy zebym miala co jesc i nie musiala nadmiernie tracic czasu w kuchni zreszta on wogole super zupy gotuje takie fantazyjne ze tak powiem w kazdym razie to jest dobra opcja jak sie nie ma czasu za bardzo

zazdroszczę zupek od TŻ-a mój to rzadko mi coś gotuje

Napisane przez gujana

normalnie jak bym przeczytala to co mysle dzis od rana o sobie :haha: a jeszcze nagle o 20 zorientowalam sie ze przegadalam CALY DZIEN z kolega na gg oczywiscie z przerwami ale generalnie spedzilismy ten dzien "wspolnie" on w miedzy czasie pracowal ale moglismy calkiem normalnie rozmawiac. o zgrozo, normalnie jutro robie sobie sama szlaban na komputer

szlaban na komputer to zdecydowanie zły pomysł co jakiś czas przecież trzeba wpaść coś skrobnąć



oglądam "siedem" bo właśnie leci na TVP1 pierwszy raz dopiero, bo wcześniej się bałam, ale teraz siostra mnie zmusiła tak trochę jednym okiem, ale jak się rozkręci to pewni się wciągnę (albo schowam pod łóżko ze strachu )


dobranoc

[phenomena]

dowiedzialam sie wlasnie, ze moj kolega z klasy zginal w wypadku samochodowym ...

[tamonita]

Napisane przez phenomena

dowiedzialam sie wlasnie, ze moj kolega z klasy zginal w wypadku samochodowym ...

Przykro mi...

Dzień Dobry
Jakoś nie mam weny do pisania
Życzę tylko Miłego dnia

[LoLcIa123]

Napisane przez phenomena

dowiedzialam sie wlasnie, ze moj kolega z klasy zginal w wypadku samochodowym ...

Tak mi przykro musisz być teraz dzielna,a ja ściskam Cię bardzo mocno,choć wirtualnie


Stwierdziłam z koleżanką,że przyda nam się chwila wytchnienia,więc dziś na wagaryy

[nefre]

Phenomenko.. mogę tylko wyobrazić sobie co przezywasz...;(

Miłęgo dnia kochane, nie mam kurcze czasu na więcje pisania jak narazie ;(

[agolek]

Napisane przez phenomena

dowiedzialam sie wlasnie, ze moj kolega z klasy zginal w wypadku samochodowym ...

bardzo mi przykro.. to straszne jak gina tacy mlodzi ludzie..

Dzien dobry dziewczyny,

zimno dzis starsznie a wczoraj taka piekna wiosna byla..
Mgla,ze ledwo co widac.

lece juz zaraz do pracy, na dobre cappuccino a przy okazji popracuje

mileog dnia wam zycze

[Ewusia_marchew]

Napisane przez phenomena

dowiedzialam sie wlasnie, ze moj kolega z klasy zginal w wypadku samochodowym ...

Napisane przez LoLcIa123

Stwierdziłam z koleżanką,że przyda nam się chwila wytchnienia,więc dziś na wagaryy

no ładnie ładnie, wagarowiczki

Napisane przez agolek

zimno dzis starsznie a wczoraj taka piekna wiosna byla..
Mgla,ze ledwo co widac.

dobrze ze już niedługo będzie marzec i przyjdzie prawdziwa wiosna

u mnie dziś słonecznie, jeszcze nie wiem czy ciepło, ale się dowiem bo postanowiłam się zmusić aby iść na pocztę
i może jakieś roślinki jeszcze przy okazji na targu kupię



miłego dnia Słoneczka

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

zazdroszczę zupek od TŻ-a mój to rzadko mi coś gotuje

szczerze mowiac, to moj teraz tez juz rzadziej. kiedys pamietam ze ciagle mi cos gotowal, albo robilismy to wspolnie. A teraz wogole rzadko sie widujemy,wiec i rzadko gotujemy. no ale podczas sesji zupka musiala byc

szlaban na komputer to zdecydowanie zły pomysł co jakiś czas przecież trzeba wpaść coś skrobnąć

hihihih szlaban juz odwolany
ale serio, powinnam dzis cos sensownego jednak zrobic

Napisane przez phenomena

dowiedzialam sie wlasnie, ze moj kolega z klasy zginal w wypadku samochodowym ...

ojej, bardzo mi przykro....

Napisane przez LoLcIa123

Tak mi przykro musisz być teraz dzielna,a ja ściskam Cię bardzo mocno,choć wirtualnie


Stwierdziłam z koleżanką,że przyda nam się chwila wytchnienia,więc dziś na wagaryy

wagary sa super, korzystaj poki mozesz

Napisane przez agolek

bardzo mi przykro.. to straszne jak gina tacy mlodzi ludzie..

Dzien dobry dziewczyny,

zimno dzis starsznie a wczoraj taka piekna wiosna byla..
Mgla,ze ledwo co widac.

lece juz zaraz do pracy, na dobre cappuccino a przy okazji popracuje

mileog dnia wam zycze

cappuccino to dobra motywacja ja sobie wlasnie zrobilam dobra kawke, bo nie moge kolejny dzien taka sniea byc



EDIT:
Ewus, a jakie roslinki?

[madame_apple]

hello dziewuszki ;*

Napisane przez gujana

ale na szczescie humor lepszy niz wczoraj wiec jutro powinno byc u nas jeszcze lepiej hihi

i co, i humor i siły dziś dopisują?
ja się nie mogłam zwlec z łóżka, chyba z godzinę to trwało zanim zdecydowałam się na to odważne posunięcie jakim jest wstawanie
ale w końcu jakoś się udało

Napisane przez Ewusia_marchew

oglądam "siedem" bo właśnie leci na TVP1 pierwszy raz dopiero, bo wcześniej się bałam, ale teraz siostra mnie zmusiła tak trochę jednym okiem, ale jak się rozkręci to pewni się wciągnę (albo schowam pod łóżko ze strachu )

i co podobało Ci się?
ja też oglądałam, ale po raz drugi. Bardzo lubię tego typu filmy

Napisane przez phenomena

dowiedzialam sie wlasnie, ze moj kolega z klasy zginal w wypadku samochodowym ...

... przykro mi strasznie...

Napisane przez LoLcIa123

Stwierdziłam z koleżanką,że przyda nam się chwila wytchnienia,więc dziś na wagaryy

pewnie, dobre wagary nie są złe, trzeba z zycia korzystać

Napisane przez agolek

lece juz zaraz do pracy, na dobre cappuccino a przy okazji popracuje

motywacja to podstawa^^

Napisane przez Ewusia_marchew

dobrze ze już niedługo będzie marzec i przyjdzie prawdziwa wiosna

nie mogę się doczekać, dawno już z takim zniecierpliwieniem nie wyczekiwałam wiosny...co jest o tyle dziwne, że nie mam powodu być zmęczona zimą bo zimy u mnie praktycznie nie było

Napisane przez Ewusia_marchew

u mnie dziś słonecznie, jeszcze nie wiem czy ciepło, ale się dowiem bo postanowiłam się zmusić aby iść na pocztę
i może jakieś roślinki jeszcze przy okazji na targu kupię

nono nie szalej z tą aktywnością
u mnie dziś brzydko ponuro i w ogóle, ale też się ruszę

Napisane przez gujana

ale serio, powinnam dzis cos sensownego jednak zrobic

dlaczego? masz wolne to leniuchuj

A ja powizażuję jeszcze trochę leniwie i później pomyśle co by tu można ciekawego porobić
Kurcze chciałabym już plan na następny semestr ujrzeć, ale gdzie tam - pewnie dopiero w piątek podadzą głupki :/ kocham naszą uniwersytecką organizację

Miłego dnia kochane

[Spaza]

Napisane przez madame_apple

Kurcze chciałabym już plan na następny semestr ujrzeć, ale gdzie tam - pewnie dopiero w piątek podadzą głupki :/ kocham naszą uniwersytecką organizację

a ja mam juz od tygodnia, ale wcale mi się nie podoba... koniec z wolnymi piątkami

[tamonita]

Cześć dziewczyny. Jak mija Wam dzień ? Ja już po szkole, niestety nie był to zbyt udany dzień... Ale cóż musi zdarzyć się i taki prawda ? Idę odrobić lekcje, a potem mam wolne, bo jutro leniwy dzień w szkole, dopiero jutro po lekcjach będe musiała się zapewne pouczyć...
Miłego Dnia

[agolek]

Napisane przez tamonita

Cześć dziewczyny. Jak mija Wam dzień ? Ja już po szkole, niestety nie był to zbyt udany dzień... Ale cóż musi zdarzyć się i taki prawda ? Idę odrobić lekcje, a potem mam wolne, bo jutro leniwy dzień w szkole, dopiero jutro po lekcjach będe musiała się zapewne pouczyć...
Miłego Dnia

tobie tez milego jesli cie to pocieszy to ja tez nie mam milego dnia..

dziewczyny, ale mam masakre w pracy dzis nie bede sie wdawac w szczegoly ale musze znalezc jakis dobry sposob na stres bo sie chyba wykoncze dzis.. za duzo jak na jeden dzien na mnie...Jedna z moich firm miedzynarodowych (nazwy nie podam bo bardzo znana) zawalila termin i musze zrobic do konca dnia cos, co normalnie zajmuje ze 3 dni. Przeprosili i wogole ale to nie zmienia faktu, ze musi byc zrobione..

zjadlam szybko lunch i wracam do pracy..zeby juz ten dzien sie skonczyl...

milego kochane

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gujana

Ewus, a jakie roslinki?

w sensie że warzywa kupiłam w końcu tylko marchew i cebulę... jakoś nie miałam weny, a mam pełny zamrażalnik mrożonych wiec z nimi będę coś kombinować

Napisane przez madame_apple

i co podobało Ci się?
ja też oglądałam, ale po raz drugi. Bardzo lubię tego typu filmy

podobało mi się i wcale nie było takie straszne chyba już wyrosłam z panicznego strachu przed filmami

Napisane przez madame_apple

nono nie szalej z tą aktywnością
u mnie dziś brzydko ponuro i w ogóle, ale też się ruszę

nie poszalałam za bardzo ale pogoda u mnie przepiękna więc spacerek był wskazany

Napisane przez Spaza

a ja mam juz od tygodnia, ale wcale mi się nie podoba... koniec z wolnymi piątkami

ja też już mam plan i też mi się nie podoba tylko czwartki mam wolne, a gdzie moje ulubione wolne poniedziałki?
ale mam nadzieję ze uda nam się coś jeszcze pożenić po negocjować

Napisane przez agolek

dziewczyny, ale mam masakre w pracy dzis nie bede sie wdawac w szczegoly ale musze znalezc jakis dobry sposob na stres bo sie chyba wykoncze dzis.. za duzo jak na jeden dzien na mnie...Jedna z moich firm miedzynarodowych (nazwy nie podam bo bardzo znana) zawalila termin i musze zrobic do konca dnia cos, co normalnie zajmuje ze 3 dni. Przeprosili i wogole ale to nie zmienia faktu, ze musi byc zrobione..

mam nadzieję że poradzisz sobie Kochana... współczuję bardzo takich sytuacji, masakra po prostu ... nagle tyle roboty


idę sporządzić jakiś obiadek wieczorem odwiedzają mnie kuzynki i pewnie do jutra zostaną, bo jak sie rozgadamy to....

[gujana]

Napisane przez madame_apple

hello dziewuszki ;*

i co, i humor i siły dziś dopisują?
ja się nie mogłam zwlec z łóżka, chyba z godzinę to trwało zanim zdecydowałam się na to odważne posunięcie jakim jest wstawanie
ale w końcu jakoś się udało

ja tez z godzine lezalam w lozku - mowie, ze to przesilenie ja juz czuje wiosne

nie mogę się doczekać, dawno już z takim zniecierpliwieniem nie wyczekiwałam wiosny...co jest o tyle dziwne, że nie mam powodu być zmęczona zimą bo zimy u mnie praktycznie nie było

u mnie podobnie, tez zimy nie bylo, ale ostatecznie wcale za nia nie tesknie

dlaczego? masz wolne to leniuchuj

nooo, wolne jak wolne, mgr sama sie nie napisze a i 3 zalegle examy niebawem ale co tam, dzis sobie rowerowalam i jeszcze zaraz znow sie wybieram porowerowac, tym razem w towarzystwie

A ja powizażuję jeszcze trochę leniwie i później pomyśle co by tu można ciekawego porobić
Kurcze chciałabym już plan na następny semestr ujrzeć, ale gdzie tam - pewnie dopiero w piątek podadzą głupki :/ kocham naszą uniwersytecką organizację

Miłego dnia kochane

u mnie juz jest, ale niepelny wiec nigdy niewiadomo co sie jeszcze zdarzy

Napisane przez agolek

tobie tez milego jesli cie to pocieszy to ja tez nie mam milego dnia..

dziewczyny, ale mam masakre w pracy dzis nie bede sie wdawac w szczegoly ale musze znalezc jakis dobry sposob na stres bo sie chyba wykoncze dzis.. za duzo jak na jeden dzien na mnie...Jedna z moich firm miedzynarodowych (nazwy nie podam bo bardzo znana) zawalila termin i musze zrobic do konca dnia cos, co normalnie zajmuje ze 3 dni. Przeprosili i wogole ale to nie zmienia faktu, ze musi byc zrobione..

zjadlam szybko lunch i wracam do pracy..zeby juz ten dzien sie skonczyl...

milego kochane

ojejq, biedna ale jakos sobie poradzisz, trzymam kciuki

[madame_apple]

Napisane przez Spaza

a ja mam juz od tygodnia, ale wcale mi się nie podoba... koniec z wolnymi piątkami

buuu...no cóż, coś kosztem, czegoś - wszystkie dni zajęte, ale przynajmniej pewnie wszystkie dość luźne

Napisane przez tamonita

Cześć dziewczyny. Jak mija Wam dzień ? Ja już po szkole, niestety nie był to zbyt udany dzień... Ale cóż musi zdarzyć się i taki prawda ? Idę odrobić lekcje, a potem mam wolne, bo jutro leniwy dzień w szkole, dopiero jutro po lekcjach będe musiała się zapewne pouczyć...
Miłego Dnia

a co się stało w szkole, że niezbyt miły dzień? masz rację, nie zawsze musi być wszystko ok dobrze, że teraz możesz poleniuchować

Napisane przez agolek

dziewczyny, ale mam masakre w pracy dzis nie bede sie wdawac w szczegoly ale musze znalezc jakis dobry sposob na stres bo sie chyba wykoncze dzis.. za duzo jak na jeden dzien na mnie...Jedna z moich firm miedzynarodowych (nazwy nie podam bo bardzo znana) zawalila termin i musze zrobic do konca dnia cos, co normalnie zajmuje ze 3 dni. Przeprosili i wogole ale to nie zmienia faktu, ze musi byc zrobione..

ajjjjj trzymam kciuki, żebyś się zgrabnie ze wszystkim uporała
a jeśli chodzi o dobry sposób na stres to polecam medytację! głupie wyciszenie się, znalezienie choćby 10minut na wsłuchanie się we własny oddech może dużo zdziałać, naprawdę
joga też jest chyba niezłym rozwiązaniem, ale już bardziej czaso- i pracochłonnym...

Napisane przez Ewusia_marchew

ja też już mam plan i też mi się nie podoba tylko czwartki mam wolne, a gdzie moje ulubione wolne poniedziałki?
ale mam nadzieję ze uda nam się coś jeszcze pożenić po negocjować

o Ty leniwcze :P jeden dzień wolnego to dla Ciebie za mało?:P ja bym się cieszyła z ustawowo wolnego choćby jednego - ale plotka głosi, że w tym semestrze również takowego nie dostaniemy. Trzeba będzie sobie samemu radzić zwiewając z wykładów. Tylko, że wykładów coraz mniej, a dojdą zajęcia specjalistyczne i seminarka więc pole manewru wagarowego się znacznie zmniejsza...
miłego kuzynkowania

Napisane przez gujana

ale co tam, dzis sobie rowerowalam i jeszcze zaraz znow sie wybieram porowerowac, tym razem w towarzystwie

ale fajnie, ja też chcę^^ w sumie pogoda taka jak najbardziej sprzyjająca rowerowaniu więc wypadałoby się ruszyć, hmmm

wyobraźcie sobie, że dziś nawet trochę posprzątałam oczywiście nadal sporo burdelu zostało, ale już znacznie mniej :P
i kupiłam w końcu karnecik na Heineken Opener Festival zrujnowałam się totalnie, ale nie żałuję jeszcze strasznie, ale to strasznie marzy mi się Metallica - grają pod koniec maja w Chorzowie. Bilet spoko, 125zł da się uzbierać jakoś, ale bardziej przerażają mnie wszystkie dodatkowe koszty - przejazd,nocleg,etc... Trza będzie pokombinowac bo bardzo bym chciała pojechać
btw. schism, Ty idziesz w pt na Comę, prawda? zdasz mi relację jak było bo ja jednak nie pójdę... zobaczyłam, że w marcu jest Kult, a że kasy mało to musiałam dokonać wyboru i Coma odpadła (zwłaszcza, że byłam na ich poprzednim koncercie, a Kazik, z racji sesji, mi umknął :P)

dobra, kończę mój wywód koncertowy, miłego popołudnia plotkary

[tamonita]

Napisane przez agolek

tobie tez milego jesli cie to pocieszy to ja tez nie mam milego dnia..

dziewczyny, ale mam masakre w pracy dzis nie bede sie wdawac w szczegoly ale musze znalezc jakis dobry sposob na stres bo sie chyba wykoncze dzis.. za duzo jak na jeden dzien na mnie...Jedna z moich firm miedzynarodowych (nazwy nie podam bo bardzo znana) zawalila termin i musze zrobic do konca dnia cos, co normalnie zajmuje ze 3 dni. Przeprosili i wogole ale to nie zmienia faktu, ze musi byc zrobione..

zjadlam szybko lunch i wracam do pracy..zeby juz ten dzien sie skonczyl...

milego kochane

Wcale mnie nie pociesza, że nie masz miłego dnia, bo jednak wolałabym aby był miły... bardzo współczuje tej pracy mam nadzieje, że Dasz sobie rade

Napisane przez madame_apple

wyobraźcie sobie, że dziś nawet trochę posprzątałam oczywiście nadal sporo burdelu zostało, ale już znacznie mniej :P
i kupiłam w końcu karnecik na Heineken Opener Festival zrujnowałam się totalnie, ale nie żałuję jeszcze strasznie, ale to strasznie marzy mi się Metallica - grają pod koniec maja w Chorzowie. Bilet spoko, 125zł da się uzbierać jakoś, ale bardziej przerażają mnie wszystkie dodatkowe koszty - przejazd,nocleg,etc... Trza będzie pokombinowac bo bardzo bym chciała pojechać
btw. schism, Ty idziesz w pt na Comę, prawda? zdasz mi relację jak było bo ja jednak nie pójdę... zobaczyłam, że w marcu jest Kult, a że kasy mało to musiałam dokonać wyboru i Coma odpadła (zwłaszcza, że byłam na ich poprzednim koncercie, a Kazik, z racji sesji, mi umknął :P)

Ehhh Jabłuszko w szkole jakieś takie dziwne incydenty maja miejsce, wszystko i wszyscy mnie draznia Ale mniejsza o to
Ale masz fajnie z tym Openerem Kurde jak ja Ci zazdroszcze:rolleye s:

Ale tu cisza...

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

mam nadzieję że poradzisz sobie Kochana... współczuję bardzo takich sytuacji, masakra po prostu ... nagle tyle roboty


idę sporządzić jakiś obiadek wieczorem odwiedzają mnie kuzynki i pewnie do jutra zostaną, bo jak sie rozgadamy to....

dzieki Ewusia. zycze udanych pogaduszek, uwielbiam takie babskie gadanie...

Napisane przez gujana

ojejq, biedna ale jakos sobie poradzisz, trzymam kciuki

dziekuje

jakos sobie poradzilam, co prawda nie ze wszystkim jeszcze ale zrobilam ok 80% wiec jutro powinnam skonczyc... ale stresu co nie miara..

Jabluszko dzieki za rade, postaram sie skorzystac wieczorem..TZ bedzie pozniej wiec bede miala troche czasu dla siebie.

planuje kapiel pachnaca, ze swieczkami (oczywiscie swieczki nie w kapieli)

za 5 min uciekam do domu, udalo mi sie wskoczyc po ciuchu na wizaz

mileog wieczorka kochane.

[madame_apple]

Napisane przez tamonita

Ehhh Jabłuszko w szkole jakieś takie dziwne incydenty maja miejsce, wszystko i wszyscy mnie draznia Ale mniejsza o to
Ale masz fajnie z tym Openerem Kurde jak ja Ci zazdroszcze

ech...mam nadzieję, że te incydenty to chwilowe
a co do Openera - zbieraj kasę i przyjeżdżaj, ja Cię chętnie przygarnę

Napisane przez agolek

jakos sobie poradzilam, co prawda nie ze wszystkim jeszcze ale zrobilam ok 80% wiec jutro powinnam skonczyc... ale stresu co nie miara..

ufffff zdolna kobieta z Ciebie i pracowita

ojej dziewczyny, spanikowałam... Od jakichś 2 dni przy myciu pobolewał mnie ząb. No, ale zdarzają się czasem takie nerwobóle więc pomyślałam, że pewnie niedługo przejdzie. Dziś myłam zęby po obiedzie i znów ten ból-lekki bo lekki, ale zawsze. To się wyszczerzyłam przed lustrem żeby dokładniej przyjrzeć się ząbkom. I co widzę? Dziąsło przy dolnej prawej trójce tak obniżone, że o matko! aż taka mini kieszonka się zrobiła. Podobnie sprawa wygląda z prawą czwórką i lewą trójką, ale tam dziąsła są jednak znacznie wyżej. Nie widzę ani nie czuję na szczęście żadnego zaczerwienienia czy stanu zapalnego, ale i tak jestem zrozpaczona. Szoruję te zębiska dzielnie, a one mi takie coś robią? Naczytałam się w necie (ukłony w stronę Mangosi ) jak to zaczyna się i kończy paradontoza i płakać mi się chce Nie wiem czy mam już jutro sunąć do dentysty czy raczej do apteki po dobrą pastę oraz płyn do czyszczenia jamy przeciw paradontozie i zacząć aktywniej szorować i płukać ząbki z 5 razy dziennie. Może wybiorę drugą opcję, poczekam ze dwa tygodnie i jeśli zauważę pogorszenie to wtedy ruszę do zębologa dopiero? Bo w sumie czerwone nie jest, nie boli bardzo, stanu zapalnego nie ma... Dentysta pewnie też doradzi mi dobrą pastę i płyn na początek, a że chodzę prywatnie to jednak wolałabym oszczędzić kasę...

ech...

[malinka_86]

Ewusia dziękuję nie mogłam się załamać nie chcę się rozwodzić ale jakbym nie była silna to by było źle

apple - a może to odsłonięte szyjki zębowe tylko?

Pozatym witam. Wybaczcie jakaś jestem taka masakrycznie rozbita bo byli wlaściciele robią nam meksyk tylko dlatego, że zrezygnowaliśmy z umowy :/

[nefre]

Kochane !
Nic tak nie oczyszcza mnie ze stresów jak bieganie łaaaa, 40 minut intesywnego biegolenia od razu poprawiło mnie humor i czuje się taka... wypakućkała*.
Dzisiaj byłam znowu na badaniach z oczami, znowu zakładlai mi tez aparaty słuchowe łaaa.. Ale ogolnie miło spędziłam czas tylko boli mnie to, ze okulista faszeruje mnie drożdżówkami . A dzisiaj był bilans w szkole i ja na serio musze na dietę przejśc Czuję się fatalnie w swoim ciele ;( Ehhh.


Agolku - i jak? Wyrobiłas się ze wszystkim?
Jabłuszko - biegiem do dentysty! ;* Lepiej zapobiegac niż pozniej leczyć ;>

Lece ogladac film, który pozyczył mi okulista ^^ ;D

Miłego wieczoru ;*

[schism_]

Madame- spodziewaj się obszernego reviewu z piątkowego koncertu

Bym zapomniała, dobry wieczór
Dzień miałam intensywny. Pierw szkoła (o dziwo się nie spóźniłam) ,szybko prawie na 2gi koniec miasta na korki, potem do domu,szybkie jedzenie i kolejką do Gdańska. Mianowicie do chirurga szczękowego
Poszłam do takiej wszędzie polecanej babki, bardzo sympatyczna, gabinet pierwsza klasa,no i stwierdziła,że tych z Akademii Medycznej pogięło. Pierw powinni mi zrobić biopsję,potem konsultacja z laryngologiem i owszem zabieg, ale w znieczuleniu miejscowym i na oddziale chirurgii plastycznej/laryngologicznej bo to prawdopodobnie od polipa zatok,które mam chore od ładnych czterech lati o_O Zresztą zadłużona AMG na kilka miesięcy odwołała operacje więc mam spokój
Następnie zrobiłam sobie rundkę po starówce,ot dla relaksu, wstąpiłam do centrum handlowego (znowu -_-') Oczywiście mam doła,bo do połowy marca jestem bez kasy (multum wydatków :/),a 'wypatrzyłam' wymarzone trampki z 'pikowanej' skóry w odcieniu metalicznego grafitu przecenione z 279 na 129

Tak czy owak lubię być 'zalatana' , może dlatego,że lepiej sie organizuję i tak w czasie podróży mobilizuję się do nauki czegokolwiek

Oyz ,przypomniało mi się,że jutro sprawdzian z 'pól figur płaskich'z matmy Trza będzie porobić ściągi xD

pzdr

[agolek]

Napisane przez madame_apple

ech...mam nadzieję, że te incydenty to chwilowe
a co do Openera - zbieraj kasę i przyjeżdżaj, ja Cię chętnie przygarnę

ufffff zdolna kobieta z Ciebie i pracowita

ojej dziewczyny, spanikowałam... Od jakichś 2 dni przy myciu pobolewał mnie ząb. No, ale zdarzają się czasem takie nerwobóle więc pomyślałam, że pewnie niedługo przejdzie. Dziś myłam zęby po obiedzie i znów ten ból-lekki bo lekki, ale zawsze. To się wyszczerzyłam przed lustrem żeby dokładniej przyjrzeć się ząbkom. I co widzę? Dziąsło przy dolnej prawej trójce tak obniżone, że o matko! aż taka mini kieszonka się zrobiła. Podobnie sprawa wygląda z prawą czwórką i lewą trójką, ale tam dziąsła są jednak znacznie wyżej. Nie widzę ani nie czuję na szczęście żadnego zaczerwienienia czy stanu zapalnego, ale i tak jestem zrozpaczona. Szoruję te zębiska dzielnie, a one mi takie coś robią? Naczytałam się w necie (ukłony w stronę Mangosi ) jak to zaczyna się i kończy paradontoza i płakać mi się chce Nie wiem czy mam już jutro sunąć do dentysty czy raczej do apteki po dobrą pastę oraz płyn do czyszczenia jamy przeciw paradontozie i zacząć aktywniej szorować i płukać ząbki z razy dziennie. Może wybiorę drugą opcję, poczekam ze dwa tygodnie i jeśli zauważę pogorszenie to wtedy ruszę do zębologa dopiero? Bo w sumie czerwone nie jest, nie boli bardzo, stanu zapalnego nie ma... Dentysta pewnie też doradzi mi dobrą pastę i płyn na początek, a że chodzę prywatnie to jednak wolałabym oszczędzić kasę...

ech...

slonko, lec do dentysty. Pracowalam jako asytsentka stomatologa nie tak dawno i naprawde zachecam cie do odwiedzenia stomatologa..
Moze sie okazac,ze nic nie trzeba robic o poleci jakies dobry srodki i nie zaplacisz duzo wcale. Pamietaj,ze zeby sa na cale zycie

ja juz po kapieli, wyzalilam sie tez TZ i mamie i juz mi lepiej ale co za dzien, jak Boga kocham...

teraz siedzimy z TZ na sofach, kazdy na ''swoich'' stronach i czekam na moj program ''Superskinny V Superfat'' faaajny

sciskam was mocno!