Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2

[zabciajs]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;65767856]O to super! U mnie milion papierow do załączenia, dlatego jeszcze tego nie zalatwilisny bo się nam nie chce tego zbierać

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Do mnie pielęgniarka się nie odzywala... to teraz wyszlo że powinna czy jak?[/QUOTE]

Przewaznie po 3 miesiacu sama sie zglasza. Lub przychodzi z nienacka
A czasem w ogole nie przychodzi, nie wiem czy to zalezy od regionu czy przychodni.

Wybralismy z mezem lekarke ta blizej, bo tamta nie przyjmuje do grudnia. Najwyzej pozniej znow zmienimy. Tylko to wszystko tak do doopy. Bo tu gdzie teraz chodzimy to szpital, tu jest odzial dzieciecy i wszyscy specjalisci. A tam gdzie sie zapiszemy to tylko ona, osobna placo wka. Usg i badania robią tam, ale reszta to juz szpital.
Nawet ta pielęgniarka jest ze szpitala.

A ta lekarka narazie chora, wiec narazie nici z tego.

U nas dawno po becikowym I tez nic nie trzeba było.

[australia87]

Napisane przez miszkaaa

Spokojnej jazdy i miłego pobytu!

Dziękujemy! Będzie dużo rąk do pomocy, więc liczę, że trochę odpocznęJuż sobie zaplanowałam kino z przyjaciółkami na sobotę

[agusiia69]

Napisane przez zabciajs

Przewaznie po 3 miesiacu sama sie zglasza. Lub przychodzi z nienacka
A czasem w ogole nie przychodzi, nie wiem czy to zalezy od regionu czy przychodni.

Wybralismy z mezem lekarke ta blizej, bo tamta nie przyjmuje do grudnia. Najwyzej pozniej znow zmienimy. Tylko to wszystko tak do doopy. Bo tu gdzie teraz chodzimy to szpital, tu jest odzial dzieciecy i wszyscy specjalisci. A tam gdzie sie zapiszemy to tylko ona, osobna placo wka. Usg i badania robią tam, ale reszta to juz szpital.
Nawet ta pielęgniarka jest ze szpitala.

A ta lekarka narazie chora, wiec narazie nici z tego.

U nas dawno po becikowym I tez nic nie trzeba było.

Mała ma ponad 4 miesiące i do mnie nikt nie dzwonił :P

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez madzius90

Lena dasz rade.
Ja wracałam na uczelnie jak Bartek miał dwa tygodnie także tego

O jacie! Bardzo szybko! Kto był z małym?

Napisane przez zabciajs

Przewaznie po 3 miesiacu sama sie zglasza. Lub przychodzi z nienacka
A czasem w ogole nie przychodzi, nie wiem czy to zalezy od regionu czy przychodni.

Wybralismy z mezem lekarke ta blizej, bo tamta nie przyjmuje do grudnia. Najwyzej pozniej znow zmienimy. Tylko to wszystko tak do doopy. Bo tu gdzie teraz chodzimy to szpital, tu jest odzial dzieciecy i wszyscy specjalisci. A tam gdzie sie zapiszemy to tylko ona, osobna placo wka. Usg i badania robią tam, ale reszta to juz szpital.
Nawet ta pielęgniarka jest ze szpitala.

A ta lekarka narazie chora, wiec narazie nici z tego.

U nas dawno po becikowym I tez nic nie trzeba było.

A nie macie tam lekarza ktory przyjmuje prywatnie?

Napisane przez australia87

Dziękujemy! Będzie dużo rąk do pomocy, więc liczę, że trochę odpocznęJuż sobie zaplanowałam kino z przyjaciółkami na sobotę

O super! Kino..co to jest?
Baw się dobrze!

[miszkaaa]

Napisane przez australia87

Dziękujemy! Będzie dużo rąk do pomocy, więc liczę, że trochę odpocznęJuż sobie zaplanowałam kino z przyjaciółkami na sobotę

Ależ zazdraszczam

[ania230]

Żyje I ja i tz. Przenieśliśmy 90% tego co mieliśmy. W piątek reszta. Tego jest multum... zastanawiam się jak ja to upcham...Ale za to do siostry dotarło ze potrzebujemy ten większy pokój.

Tata zadowolony już się cieszy że będziemy aż miło i ciepło mi się zrobiło na sercu


Majunia dzisiaj super zniosła dzień u dziadziusia również była wesoła

Pozytywnie muszę się nastawić i będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Kupiliśmy małej Wit C w kropelkach i sami z męŻem ją wypijamy

[ania230]

Napisane przez agusiia69

Kupiliśmy małej Wit C w kropelkach i sami z męŻem ją wypijamy

Ile kropelki podajesz? Tak bezpośrednio do ust?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_Marlena]

Madzius podziwiam. Ja jechałam na egzaminy jak miał 3 tyg to musialam go wziąć i między egzaminami tulilam i karmilam

Ania gratuluję cierpliwości

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Ile czekałyście na becikowe? Ja skladalam 23.08 ale jeszcze nie mam.

[agusiia69]

Napisane przez ania230

Ile kropelki podajesz? Tak bezpośrednio do ust?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bezpośrednio do ust 1-2 kropelki. Na opakowaniu jest dawkowanie

[haneczkab92]

Witam
U nas nic nowego, dzień minął bardzo dobrze- Hanutek jadła dziś marcheweczkę- bardzo jej smakowało!

Napisane przez sliweczka85

Ale Wam dzieciaki dzisiaj pospały! Ignaś jeszcze niedawno miewał 2 drzemki w dzień ale takie konkretne- po 2-3 godziny. Ostatnio się pozmieniało i np. dziś miał 4 po 30-40 minut. Zasypiał na szczęście przy cycku więc bez wrzasku się obyło i ostatni raz w chuście. A po kąpieli UWAGA zasnął w łożeczku Pobujałam go tylko, on gryzł kocyk i tak zasnął po cichutku
Cieszę się choć wiem, że to pewnie jednorazowe

ania brawo za wizytę. Jak masz wątpliwości odnośnie rozszerzania diety polecam artykuł pani która jest specjalistką żywienia człowieka : http://malgorzatajackowska.com/2015/...e-niemowlecia/
si z okazji miesięcznicy
Dziewczyny jak tam u was z libido? U mnie nadal leży. Mąż coś dzisiaj chciał podziałać ale jak zobaczył mój zapał to poszedł obrażony spać

Hmmm..u mnie tak pół na pół- ale w sumie ja zawsze tak miałam...takie "okresy", że dużo chcę, albo nie

Napisane przez agusiia69

U nas pierwsze karmienie 6.30:O a ostatnie 21.20- dała nam pospac

Ja wcOraj byłam w zusie i us po zaświadcZenia do becikowego. Trzeba się w końcu za to zabrać:P o tyle o ile w zusie wsZystko załatwilismy tak na zaświadczenie z us trzeba tydzień czekać:/

Napisane przez chudziaszek11

Dzień dobry
U nas nocka fatalna. Młody o 23 tak się darł i drapał , że pierwszy raz przespał z nami całą noc, a raczej on próbował spać a ja mu rączki trzymałam
W weekend byłam na zakupach i zostawiłam Wojtka z TŻ oraz z rozmrożonym mlekiem i po 3 h tż do mnie dzwoni że młody zjadł tylko 50ml i płacze strasznie. Przyjechałam to pod razu do cyca. Wczoraj chciałam mu dać probiotyk z moim mlekiem w butelce i też niezjadł 70 ml i koniec. Czy to możliwe żeby on tylko tyle jadł??czy ma jakiegoś focha na butelkę??
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję Wojtusiowi!
że takie coś się musi dziecko męczyć

Napisane przez Lena_Marlena

Uff jeden dzień mnie nie było i tyle do nadrabiania no ale przeczytałam

Zostawiacie swoje Maleństwa komuś pod opiekę na dłużej? Z tatusiem lub dziadkami? Ja za chwilę wracam na studia i nie mogę sobie tego wyobrazić. Na godzinke - ok. Chociaż dopiero raz zostawiłam Małego na tyle ale nie mogę sobie wyobrazić całego dnia bez niego.
i.

Ja tak mojej mamie, mąż często też zostaje
Ale my na mm

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Lena_Marlena

Madzius podziwiam. Ja jechałam na egzaminy jak miał 3 tyg to musialam go wziąć i między egzaminami tulilam i karmilam

Ania gratuluję cierpliwości

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Ile czekałyście na becikowe? Ja skladalam 23.08 ale jeszcze nie mam.

Jakieś 4 dni.

[miszkaaa]

Napisane przez ania230

Żyje I ja i tz. Przenieśliśmy 90% tego co mieliśmy. W piątek reszta. Tego jest multum... zastanawiam się jak ja to upcham...Ale za to do siostry dotarło ze potrzebujemy ten większy pokój.

Tata zadowolony już się cieszy że będziemy aż miło i ciepło mi się zrobiło na sercu


Majunia dzisiaj super zniosła dzień u dziadziusia również była wesoła

Pozytywnie muszę się nastawić i będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To będziesz miała trochę pomocy.
Siostra i tato pomogą przy Mai?

[ania230]

Napisane przez miszkaaa

To będziesz miała trochę pomocy.
Siostra i tato pomogą przy Mai?

Myślę że tak Mam nadzieję że szybko się przyzwyczai i nie będzie się bała.

Mój pokój już wiem gdzie co będzie stało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Australia udanego wypoczynku u rodziców
Aniu cieszę się, że się nie pozabijaliście
My na becikowe czekaliśmy miesiąc nie wiem jakie papiery bo mąż zalatwiał

Padam dzisiaj, kolejny dzień z bólem glowy, do tego biodro znów boli i ledwo chodzę na szczęście Marcelinka grzeczna

Kolorowych snów dziewczyny i chlopaki

[ania230]

Honciu udało się
Śpij dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Ja dzisiaj wyprawiłam dzieci do szkoły, spakowałam Małego do auta i pojechaliśmy do mnie do pracy na kawkę, bo dostałam cynk że szefostwo na targach za granicą
Ignaś był bardzo grzeczny, ładnie się do wszystkich śmiał i dał matce spokojnie pogadać
Pierwszą drzemkę miał dopiero w aucie jak wracaliśmy około południa. Przełożyłam go do wózka i spał w ogrodzie w słoneczku jeszcze 3 godziny Zdążyłam posprzątać i ugotować obiad.
Potem byłam na zebraniu w szkole, jeszcze zadania domowe ze starszakami i dzień przeleciał...

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;65764221]W niektorych urzędach/mopsach wystarczy. Inne jeszcze wymagają zaświadczenia z us.

Sliweczka a jak starszaki reagują na brata? Są nim zainteresowani, czy na razie zlewka-poczekaja aż podrosnie i będzie bardziej komunikatywny? Opiekują się nim trochę?[/QUOTE]

Oni go strasznie kochają Jak proszę o pomoc to chętnie pomagają. Zawsze rano jak wstają to przychodzą zaraz do niego pogadać, całują go i przytulają. Jak przychodzą ze szkoły to też najpierw witają się z braciszkiem. Cieszy ich bardzo że się do nich uśmiecha i rozmawia z nimi. Nawet się kłócą do kogo był dany uśmiech
Córka potrafi go przewinąć, podnieść jak należy, trzymać.
Chodzić z nim jej nie pozwalam ale ona by bardzo chciała.
Syn jest raczej ciapowaty ale na szczęście nie ma ochoty na podnoszenie Małego, bo się boi że go niechcący skrzywdzi (i dobrze ).

Lena studiujesz zaocznie? Jak pogodzisz studia z kp? Podziwiam.

zabcia a może po prostu idźcie do innego lekarza prywatnie na konsultacje żeby nie trzeba było zmieniać przychodni... A jak próbowaliście odciągać to były jakieś gile? Może ta lekarka ma rację?

Ja też muszę się w końcu zabrać za kompletowanie dokumentów do becikowego i do wyrobienia tej durnej karty zdrowia.

[fiazo]

Ja też musiałam dostarczyć umowę z 2014 bo zaczynałam pracę od lutego i zus wypłacał mi zasiłek macierzyński



Pielęgniarka środowiskowa odwiedza po 12 tygodniu



Ania super że większość za Wami



Zazdroszczę kina , myślałam że z mężem pójdziemy ale teściowa ani myśli by nam w tym pomóc, a moja mama jeszcze długo mi nie pomoże.

Ogólnie mam spadek formy, brakuje mi właśnie chwili wytchnienia tylko dla siebie.

[Madzia9999]

Napisane przez australia87

Dziękujemy! Będzie dużo rąk do pomocy, więc liczę, że trochę odpocznęJuż sobie zaplanowałam kino z przyjaciółkami na sobotę

Super!!! Nie będziesz siedziała z Marysia sama jak męża nie będzie! Wypad z,przyjaciółkami to coś o czym marzę także pozytywnie zazdroszczę

Napisane przez ania230

Żyje I ja i tz. Przenieśliśmy 90% tego co mieliśmy. W piątek reszta. Tego jest multum... zastanawiam się jak ja to upcham...Ale za to do siostry dotarło ze potrzebujemy ten większy pokój.

Tata zadowolony już się cieszy że będziemy aż miło i ciepło mi się zrobiło na sercu


Majunia dzisiaj super zniosła dzień u dziadziusia również była wesoła

Pozytywnie muszę się nastawić i będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że widać koniec przeprowadzki

Napisane przez agusiia69

Kupiliśmy małej Wit C w kropelkach i sami z męŻem ją wypijamy

Ale jak to? nie ma witc C dla dorosłych, że dziecku podkradacie

Napisane przez Lena_Marlena

Madzius podziwiam. Ja jechałam na egzaminy jak miał 3 tyg to musialam go wziąć i między egzaminami tulilam i karmilam

Ania gratuluję cierpliwości

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Ile czekałyście na becikowe? Ja skladalam 23.08 ale jeszcze nie mam.

Myślę, że nie ma co podziwiać. Wszystko zależy o sytuacji w jakiej się znajdziemy. Jak moja Hania miała skończone 4tyg wyladowalam w szpitalu na 1.5tyg Też nie wyobrazałam sobie zostawić dziecka. Jednak dla ratowania swojego zdrowia musiałam to zrobić. Ryczalam jak głupia. Nie wszędzie możemy wziąć ze sobą dziecko bo w życiu są różne sytuację i teraz zdaję sobie z tego sprawę.

Napisane przez ania230

Myślę że tak Mam nadzieję że szybko się przyzwyczai i nie będzie się bała.

Mój pokój już wiem gdzie co będzie stało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aniu Maja się przyzwyczai jeśli Ty będziesz spokojna i stworzysz jej otoczke spokoju i pewności, że jest dobrze.
Czesto wyjeżdżamy (rodziców mamy daleko, znajomych też) Hania bywa i śpi w obcych miejscach. Nigdy nie było większych problemów,,zawsze jednak na tyle na ile się da staram się zachować jej rozkład dnia i jego stale elementy.

Honciu współczuję migreny

Chuudzisszku żal Wojtusia że tak się drapie kurczę, że też musialo mu się coś czy przypałętać! Życzę powodzenia w diagnozowaniu!
Dziękuję rowniez za komplement, Ani też dot mojej figury. Fakt jestem z niej zadowolona. Tylko ten brzuchno ale po ciąży nic z nim jeszxzs nie zrobiłam więc już nie marudze, Z oponki sa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Napisane przez Madzia9999

Ale jak to? nie ma witc C dla dorosłych, że dziecku podkradacie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie takiej dobrej nie ma

[zabciajs]

Napisane przez sliweczka85

zabcia a może po prostu idźcie do innego lekarza prywatnie na konsultacje żeby nie trzeba było zmieniać przychodni... A jak próbowaliście odciągać to były jakieś gile? Może ta lekarka ma rację?

Ale masz kochane dzieciaki,miło się czyta
Śliweczko ja nie wykluczam tego,ze ma racje,może tak jest. Ale ogólnie podejściem od samego początku mi nie pasuje i dodatkowo to 'machanie Gabi na wszystkue strony i pouczanie o trzymaniu dziecka-a to była o zgrozo pionizacja. Na punkcie kregoslupa to jestem wrazliwa,poniewaz mam chory i nie zycze nikomu aby przechodził przez te bóle i niemoznośc ruszania sie co ja.

Gile były. Pociąganie nosem tez.
Śpi ba bokach,bo inaczej ma zapchany nos i budzi sie z płaczem i pociąga przez nos. W dzień słychać gluty tam w głębi,więc to moze to co ona mowi. Objawy o ktorych czytałam średnio z tym sie pokrywają.

Czytam Was na bieząco,ale nie odpusuje czesto. Jak tylko mam chwile to robie przetwory i korzystamy z Gabi z pogody. Pidczytuje przy karmieniu.

[chudziaszek11]

Gdzieś od 3-4dni moje dziecko ma coraz większe przerwy. Zazwyczaj jadł co 2,5h a teraz to nawet co 3,5h martwić się zaczynam czy czasem coś się nie dzieje, no chyba że skok czy coś

Chciałam się pochwalić, że dostałam dziś telefon z zaproszeniem do kolejnego etapu rekrutacji w następny poniedziałek proszę trzymać kciuki, choć kolejny etap to loteria, bo pierwszy raz w życiu idę na assessment center i nawet nie wiem o co w tym chodzi.

Napisane przez Lena_Marlena

Nas jutro czeka druga dawka 5w1. No i kontrola tego szmeru na serduszku.

Nie możemy sobie poradzić z katarem u małego. Nic nie pomaga. Mamy olbas oil i nasivin. Do tego sól i odciąganie ale efektów brak. Do tego kaszelek ostatnio się pojawił ;(

Zostawiacie swoje Maleństwa komuś pod opiekę na dłużej? Z tatusiem lub dziadkami? Ja za chwilę wracam na studia i nie mogę sobie tego wyobrazić. Na godzinke - ok. Chociaż dopiero raz zostawiłam Małego na tyle ale nie mogę sobie wyobrazić całego dnia bez niego.

Kupki się nam troszkę poprawiły nie będę chwalić. Muszę pediatry podpytać co i jak z tymi zatwardzeniami bo bardzo dziwne to jest.

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Chudziszek siuski najłatwiej do woreczka w aptece kupujesz i przy przewijaniu przyklejasz zamiast pampka i jak nasiusia to odklejasz i wkładasz całość do pojemniczka na mocz

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Ja też nie umiem szukać w SH. Szkoda bo jak słyszę jakie łupy zdobywacie to aż mi szkoda. Ehh..

Zabcia też bym zmieniła pediatrę.. bez sensu do niej chodzić.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Chudziaszek chyba możliwe że tyle je.
Franek też z butli zje 60-70 ale czasem zdarzy się też 120 może akurat nie był aż tak głodny jeszcze ?

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Chudziaszek, będziesz robić Wojtkowi testy alergiczne? Gdzieś slyszalam że narazie nie ma sensu bo wyjdą nieprawdziwe. A też bym chętnie zrobiła Frankowi.

Kciuki za jutrzejsze szczepienie i dzięki za radę odnośnie tego zbierania moczu .
Ja młodego zostawiłam raz siostrze na godzinkę, dwa razy go teściowie na spacer wzięli i moi rodzice go pilnowali jak byliśmy na weselu ( od 21 do 2) a tż to często z nim zostaje. W niedziele był z nim jakieś 4h.
Odnośnie testów alergicznych to teraz podobno się robi od szóstego miesiąca. Ja na razie nie planuję mu robić, zobaczymy co alergolog powie. Bardziej idziemy żeby się dowiedzieć jak wprowadzać mu kolejne pokarmy, zwłaszcza te na które mój tż ma poważną alergię ( na ryby i jajko reaguje wstrząsem anafilaktycznym) no i może da coś żeby się biedny tak nie drapał

Napisane przez zabciajs

Pocytowałam i źle kliknełam ehh
Co mialam pisać..
Madzia
Miszka, dobry pomysł z ta mikstura na stałe przez okres jesienno-zimowy.

Sliweczka, z ta krtanią to powiedziała, ze to wiotkość. Absolutnir nic nie odciagać, bo robimy tym krzywde. Jedynie jak są widoczne suche kozy w nosie to psikac solą fizjo lub wodą morską.
Dopytywalam co zrobic jak jest mokry to przepisala cos co jest do oczu a dawac do nosa.
W ogole na wstepie ze sie przeziebila, a pozniej ze to nie katar. Wiec ja totalnie zglupialam i od wczoraj nic nie robie, bo nie wiem co. Pokazywala nam ze nosek jest malutki i tu zadnego kataru nie ma. A chyba to co slyszymy, takie pociagniecia w srodku ktore nam sie wydaja katarem sa spowodowane tą wiotkością.Chyba o to chodzilo.

I teraz mam wyrzuty, ze ją mordowalismy w nocy odciaganiem. Choc w sumie jestem tak skołowana, ze sama nie wiem nic.
Klade Gabi spać na boku, podkladam jej waleczek za plecy, po ok godz obraca sie na plecy i wtedy placze, bo nie moze oddychac. Dalam ja wczoraj do spania do lozeczka (pierwszy raz na noc !!!) Od 22 do pierwszego karmienia czyli 1.
A dalam ja z tego względu, ze podlozylam pod glowe lozeczka kawalki drewna aby sie jej lepiej niby spalo.
Jak zaczelam czytac o tej wiotkosci to slychac u takich dzieci przewaznie charczenie, moze to to co nam sie wydaje katarem?! A moze to katar?ehhh Do tego dzieci z ta krtania ksztusza sie przy jedzeniu, co u Gabi akurat jest czeste, przestaje oddychac, nieraz jestem w strachu.

Nie wiem co mam robic. Jedna lekarka to starsza kobita, ja do niech chodzilam jako dziecko i srednio ja zapamietalam. Jako osoba nie zrobila na mnie pozytywnego wrazenia. Ale kolezanki mi ja polecaja, ze dobry lekarz.
A drugą zna maz, ale nie jako pediatre.
A nie da sie isc bez zlozenia deklaracji, bo dzwonilam i pytalam. Ta pierwsza babeczka chora, moze jutro bedzie.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Wiotkosc krtani moze trwac do 2 lat przeciez tak sie nie da.

I czuje sie taka bezradna, bo z katarem czlowiek walczy. Wiec co ma robic..a tu nie wiem. Pociaga tym nosem, tak to brzmi jak katar

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Sorry, za takie długie smuty.

Musisz próbować z tymi lekarzami, aż w końcu trafisz na takiego któremu zaufasz. Nie zadręczaj się, przecież wszystko co robisz, robisz dlatego było Gabi jak najlepiej. Mój też jak pociąga nosem to coś mu tam charczy, ale nosa pusty może to sapka ( czy jak to się tak nazywało)

Napisane przez Honcia

To ojciec Twojego dziecka nie zabijaj podduś tylko...

rada na wagę złota

Napisane przez PikPik09

oglaszam sezon zębowy za otwarty!!
Maly od 3 dni budzi sie co godzine w nocy.dzis potwierdzilam moje podejrzenia- jest mu zimno!! Jak po 1.00 wzielam do siebie do lozka pobudki co 2 h...kurde a u nas jeszcze nie grzeja.
JAK GO UBIERAC? Do tej pory byly krotkie body i spiochy.dzis nawet polarowe a nic nie dalo.ratunkuu!!

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------



Jakas walnieta ale takie tez sie zdarzaja.ja ze starszakiem przerabialam zwiotczenie krtani. Ciagle chorowal raz za razem zapalenie pluc na zmiane z oskrzelami.z kataru od razu mu to wychodzilo.chodzilam po lekarzach na nfz: mial testy na alergie nic nie wyszlo wiec wkrecili mu ze to astma.ciagle pisali sterydy( pulmicort/nebud i berodual) i dzieciak nie zdrowial tylko doraznie.jak poszlam prywatnie- zwiotczenie krtani.powiedziala zeby nie dawac sterydow bo utyje/spuchnie a z tego wyrosnie z tej krtani.musi sie samo usztywnic.mial wtedy 3 latka .ze niby jak zwiotczona to tam w zalamanich bakterie sie gromadza.
Faktycznie przeszly te choroby ale dopiero jak usunelismy przerosniety 3 migdal....BADZ TU MADRY

Ale ten sezon na zęby to już???
No niestety z lekarzami to temat rzeka. Trafić dobrego to trudna sztuka

Napisane przez australia87

A my w podróży Jedziemy do moich rodziców, jeszcze jakieś 3 godziny jazdy... Na razie dziecko śpi

Mnóstwo wypoczynku życzę

Napisane przez agusiia69

Mała ma ponad 4 miesiące i do mnie nikt nie dzwonił :P

Do mnie też nikt nie dzwonił choć o tej pielęgniarce to pierwszy raz od was się dowiedziałam, więc może w Krakowie nie chodzą??

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;65772341]O jacie! Bardzo szybko! Kto był z małym?

A nie macie tam lekarza ktory przyjmuje prywatnie?

O super! Kino..co to jest?
Baw się dobrze![/QUOTE]
Ja chce iść na Bridget Jones 3 i nawet się już umówiłam z przyjaciółką, ale jakoś czasu nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszkaaa]

Napisane przez agusiia69

No właśnie takiej dobrej nie ma

Szukajcie czystej aceroli- zarówno soku jak i wit.C właśnie z aceroli.
Działa rewelacyjnie!

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Chyba powinnam się podszkolić bo nie wiem czy umiałabym pomóc
http://www.matkaniewariatka.pl/konta...rwszej-pomocy/

[Paulinagm]

Cały dzień nadrabiałam, udało się! Wczoraj wrócilismy od rodziców po chrzcinach - było super! Krzysztof elegancko całą mszę przespał (mąż go trzymal na rękach calutką mszę, na początku tak się uroczo Krzys rozgladał po kościele a w trakcie kazania zasnął. Woda na głowie go nie obudziła ) za to od razu na błogoslawieństwie się obudził z miną " eeee, cos mnie ominęło???" jestem meega zadowolona bo jakoś tak poranek źle się zapowiadał, marudny troche był, ubierałam w białe ciuszki płaczące dziecko w pośpiechu, ledwo zdążyliśmy na mszę a okazało sie, że było ok. Potem w lokalu tez fajnie - uśmiechami odbarzał całą rodzinę.
Natomiast wczorajszy powrót - koszmar! Za póżno wyjechalismy, jeszcze po drodze odwiedzilismy moją ciocię i to była bardzo zła decyzja... około 17 Krzys zaczął nam marudzić bardzo. Praktyczne cała trase Ryki - Warszawa przepłakał strasznie. Zatrzymywaliśmy sie co chwilę, cyc, usnął, do fotelika za 5 min znowu ryk! ja nie wiem czemu on nie mogł po prostu zasnąć? Trasa normalnie do pokonania w 2 h a my jechaliśmy 6h. Już na prawde nigdy więcej nie zdecyduję się tak jechać - wyjazd o 5 rano jest bezbolesny.

Idę spać, dobranoc mamusie

[fiazo]

Chudziaszek super, będziemy trzymać kciuki



Paulina super że chrzciny udane . Co do podróży to pewnie odreagowywał cały dzień



Pierwsze karmienie, od razu mi lepiej bo trochę pospałam. Padłam przed 22. Pełnia szczęścia by była gdybym spała do teraz, ale mojemu tż zebrało się na amory i obudził mnie o 1.

Za to w końcu przyniósł leżaczek z piwnicy, będzie mi trochę lżej

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Sliweczka super że rodzenstwo tak fajnie reaguje na brata. Będzie z nich dobrana drużyna

U nas becikowe załatwia się dlugo i żmudnie, bo co chwila coś trzeba dowodzić, ale karte zdrowia dosłownie w minutę

[justynan01]

Witam
Chudziaszek, gratuluje drugiego etepu, w pon bede trzymac mocno kciuki
Zabcia nie stresuj sie lekarzami trudno trafic na konkretnego, a moze ma racje ta babka. Tez dobry pomysl dziewczyny daly, zeby sprawdzic ta diagnoze prywatnie u innego lekarza.
Zaczelam sie zastanawiac czy moj tego nie ma, ale musze najpierw zglebic temat.
Ania to juz prawie sie przeprowadziliscie ) bedzie super
Sliweczka, starszaki kochane ze takie sa za mlodszym braciszkiem.

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Haneczka wspaniale ze Hani wszystko smakuje )

Ja na tych wakacjach gorzej zmeczona niz w domu. A to posiedzi sie dluzej, Gabrys ma swoje pobudki, mimo ze maz pomaga czy mama to i tak ja najwazniejsza osoba dla niego i nikt tak nie zabawi dziecka by nie plakalo jak ja. W wiekszosci i tak bierzemy go jak gdzies jedziemy, bo nigdy nie wiadomo jak dlugo nam zejdzie i nie chce obarczac kogos opieka nim. Choc patrzac po synku brata, ktory jest mlodszy o dwa tygodnie to moj mniej jest wymagajacy, za to moja przyzwyczajona do tamtego, gabrysia by tylko nosila i marudzi ze jej tego zabraniam. A potem wrocimy do domu, zostane sama i co?, i bym musiala go nosic ciagle.
Wczoraj bylismy usyalic szczegoly na sali, pani bardzo mila, kazala zglosic sie do niej jak zjade do polski, bo zaintetesowala sie ze pracuje w hotelu, tylko nic konkretnego nie zaoferowala, a ja nie wiem czy chcialabym w polsce sprzatac, bo nie wiem czy inna prace by mi zaoferowala.
Ogolnie jestem tak zmeczona ze nawet nie chce mi sie isc do fryzjera :/ a zawsze to byl piorytet kazdego urlopu

[Radena]

Hejka,tak dawno nie pisałam,że nie wiem od czego zacząć.
Chudziaszku, trzymam kciuki,ja byłam kiedyś na assesment center,ale w małej miejscowości,więc to pewnie zupełnie co innego niż w dużym mieście.
Paulina, świetnie,że chrzciny się udały, u mnie podobnie było z Basia wieczorem,że właśnie nerwy i placzki. Dużo ludzi i wrażeń do odreagowania
U mnie było trzeba miliard dokumentów,ale do 500+ a i tak nie dostajemy😵
Wczoraj byłyśmy na bioderkach z Basią i wszystko dobrze więc już koniec wizyt tam,jeszcze w czwartek ostatni raz okulista.
Dziewczyny, mój mąż do końca roku będzie w delegacji:-( tylko na weekendy powrót. Czuje się jak samotna matka

[Lena_Marlena]

Haneczka już nie chodzi o karmienie ale o sam fakt że mam go zostawić

Sliweczka, zaocznie. Zapasów nie mam bo przez problemy z mleczkiem się nie udało ściągać. Ale plan jest taki że pierwszy dzień będzie na mm a ja w tym dniu będę ściągać bo przecież cały dzień to cycki wybuchną i z tego dnia uzbieram na kolejny itd wie. Jeden dzień maly ma przerwy od kp, a ja nie mam wcale zobaczymy czy to się uda!

Madzia no taki przypadek jak Twój no to rozumiem. To siła wyższa.

[ania230]

Chudziaszku kciuki!!!możesz zdradzić na czym by praca polegała?

Dzanet co to jest ta kartą zdrowia?

Noc ok. Dwie pobudki. Jedna z płaczem szybko opanowana.Nie wiem dlaczego płacze:/?Dzisiaj chęci do zabawy nie było.

Znowu miałam mały zastój ale Majunia pomogła Wczoraj brak kupy bo matka mało co jadła..dzisiaj trzeba nadrobić.

Spotkałam sąsiadów i bardzo się cieszą ze wróciłam kto by pomyślał haha


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Justyna fajnie że masz już jakieś otwarte drzwi... zawsze to coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_Marlena]

Chudziaszek super! Powodzenia
Co do karmienia, będziesz miała więcej swobody, tylko się cieszyć. Dzieć Ci dorasta!
Na spacer daje teściowej małego dość często, ale sa tak blisko domu że jakby płakał to w ciagu 10 min są z powrotem a jakby się coś stało to dzwoni i w 5 min możemy się spotkać. Z tz raczej nie zostaje na dłużej, bo on ciągle ma coś do roboty. Wiec albo zajmuje się nim jak ja się krece gdzieś po domu, albo idzie z nim na spacer albo zostaje jak ja skacze po zakupy biedny ten Twój tz. Trzymam kciuki żeby Wojtus nie odziedziczył tej skłonności.