Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D

[dorinka30]

Napisane przez kaska87

chyba rozumiem mam to samo, ale ja to chyba głupek jestem

Dlaczego tak się źle oceniasz To, że się chce więcej niż ma nie oznacza że się jest niemądrym
Choć inni tak to mogą widzieć, np. mój Tż jestem przekonana, że On uważa że robię "z igły widły " ale ja tak nie uważam

Dzisiaj pierwszy raz rano wyszłam z domu bez słowa, nawet cześć nic- nieładnie ale po prostu chciałam zamanifestować swoje niezadowolenie

Napisane przez Madzialenka12344321

Dorinko, kasiu, haniu sle duzo ciepła w waszą stronę

Dzięki Madziu

[Poemi]

Napisane przez gold-fish

Poemi, mój też ma starą komórkę, non stop problemy z baterią, potrzebował nowych butów, jakiś dżinsów, ale stwierdził że to poczeka- i kupił O*
Przeciez nie będę płakać z tego powodu tylko się cieszyć, że nie jest skąpy (ps. też mu mówiłam że nie chcę brylantów)

Mój TŻ za to niczego nie potrzebuje . Uważa, że skoro mu szczęścia nie dają to ich nie chce... Uważa też, że rzeczy materialne poprawiają mi humor i ponoć dlatego tyle kasy na mnie wywala... A jedo siostra ciągle mi mówi, że mam uciekać od tego skąpiradła . Rozpracowałam ją... Po prostu nie chce mnie w rodzinie

Napisane przez kulbit

A mnie nikt nie lubi i nie czyta i nie wysyła mi pozytywnej energii.. buuuu

Ja Ci wysyłam mega dawkę pozytywnych wibracji... Mocno się trzymaj krzesła bo wiesz, mega dawka to jednak mega dawka

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No niestety , jestem chyba zbyt wymagająca Chciałabym wszystko i to maksimum , wiesz takie idealistyczne spojrzenie na świat, na związek

P.s. I to co piszę nie dotyczy w ogóle kwestii finansowych tylko ogólnoludzkich
Jakoś z tymi finansami widzę, że chwilowo zrozumiał i mnie zaskoczył ostatnio pozytywnie ale.................pod obno nie można mieć wszystkiego

Ja widzę ostatnio wszystkie wady TZ bardzo wyraźnie. Wady które znałam doskonale i je akceptowałam teraz doprowadzaja mnie do szłu.

Kocham go bardzo...czuję ze on mnie kocha i chce dla nas jak najlepiej...ale.
U mnie wszystko zaczęlo się od kwesti finansowych...a raczej braku konsekwencji w realizacji planów TZ.
Mam wrazenie ostatnio ze tylko gada a nic nie robi...zyje jakimis mzonkami.
Nie mierzy sił na zamiary...widze to w kazdej dziedzinie zycia od prozaicznych zakupow...do mieszkania. Jak mozna majac ograniczone finanse wymagac pałacy.
Nie mam siły do niego ostatnio.
Wszystko co mi siedziało na serduchu mu wygarnełam.....az za ostro.
Zrozumiał..uspokoił...obi ecał poprawę..ale niesmak pozostał.

Teraz to w sumie tez sama nie wiem czy moze za duzo wymagam, czy moze jestem apodyktyczna
Wymagam oparcia- nie tylko ramienia do wypłakania, ale rowniez działania a tego ostatnio brak.

[hania811]

Napisane przez kulbit

A mnie nikt nie lubi i nie czyta i nie wysyła mi pozytywnej energii.. buuuu

Kulbitku czytam...tylko tak cięzko mi jakoś pisac. Nie potrafie ubrac mysli w slowa.

Wiem ze Ty tez miałas zle dni...i wiem rowniez ze one miną.

[kaska87]

epidemia u nas ja mam podobne problemy z TZ jakos zaczyna mnie draznic to, że nie przytula, że siedzi przed kompem, że czuję się jak z kolegą ble ble no pożaliłam się (chciaż prawie nigdy tego nie robię)
ciemno to widzę pamiętam też że Magda miała taki problem z Tz...

a najgorsze jest to, że ja mu o tym mówię jego siostra też a on nic
pewnie myśli, że się nabijam bo nigdy nie wymagałam wielkich czułości, ale chyba ostatnio ten chłopczór ze mnie wychodzi a zaczynam być kobietą i jakoś mi tego brakuje a on przyzyczaił się do tego, że ja zawsze sie śmiałam z romantycznych histori znajomych, to chyba moja wina

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kulbit

A mnie nikt nie lubi i nie czyta i nie wysyła mi pozytywnej energii.. buuuu

słoneczko dla ciebie tez wiele ciepełka juz leci

Napisane przez kaska87

epidemia u nas ja mam podobne problemy z TZ jakos zaczyna mnie draznic to, że nie przytula, że siedzi przed kompem, że czuję się jak z kolegą ble ble no pożaliłam się (chciaż prawie nigdy tego nie robię)
ciemno to widzę pamiętam też że Magda miała taki problem z Tz...

Która magda?? Bo u nas ich duzo Może pogadaj z nim??

[pollynema]

Napisane przez kulbit

A mnie nikt nie lubi i nie czyta i nie wysyła mi pozytywnej energii.. buuuu

ba! dla Ciebie Kulbiku się mnóstwo jej znajdzie

[kaska87]

Napisane przez Madzialenka12344321

słoneczko dla ciebie tez wiele ciepełka juz leci

Która magda?? Bo u nas ich duzo Może pogadaj z nim??

no Ty pamiętam, że też TZ nigdzie Cię nie zabirał i nie mówił nic miłęgo itd

a powiem Wam jeszcze, że ja nawet przyjaciółkomnie mowię takich rzeczy wstydze się nie wiem dlaczego
dobra już nic nie pisze bo czuję się jak sierota

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kaska87

no Ty pamiętam, że też TZ nigdzie Cię nie zabirał i nie mówił nic miłęgo itd

a o tym mówisz. Bo pisałas ze Twój TZ siedzi tylko przed komputerem i rozmawiacie jak koledzy.

u nas było jakies spiecie na ten tamet ale to juz dawno było. Nawet nie pamietałam juz tego Ale u nas kiedys rozmowa podziałała. ale to chodziło tylko z tym wyjsciem , bo miłe słowka mi mówi codziennie.

[SoNeRa]

nie ma się czego wstydzić w każdym związku czasem takie momenty są trudne. Najważniejsze to pogadać!Rzeczywiście jakaś epidemia nas tutaj zalewa! Ja również przesyłam pozytywne emocje i buziaki

[kaska87]

no on wczoraj też był miły wielkie love i nawet "Nigdy w życiu" ze mną oglądał ale jakos tak głupio

napisze tylko, że wczoraj mimo walentynek nie byliśmy sami... i pewnie dlatego tak mi smutno, nie mamy ani chwili prywatności...i trochę już to trwa jakoś od stycznia

[Poemi]

Napisane przez kaska87

a powiem Wam jeszcze, że ja nawet przyjaciółkomnie mowię takich rzeczy wstydze się nie wiem dlaczego
dobra już nic nie pisze bo czuję się jak sierota

Ja też takich rzeczy nie mówię przyjaciółkom...

Już po... Dawno nie miałam tak krótkiem grzywki, ciekawe jak będzie gdy wyschnie.

Ps.
Patrzę w lustro i mi się na wymioty zbiera

[kaska87]

Napisane przez Poemi

Ja też takich rzeczy nie mówię przyjaciółkom...

Już po... Dawno nie miałam tak krótkiem grzywki, ciekawe jak będzie gdy wyschnie.

Ps.
Patrzę w lustro i mi się na wymioty zbiera

skrzywdziałś się? czy co się stało?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kaska87

no on wczoraj też był miły wielkie love i nawet "Nigdy w życiu" ze mną oglądał ale jakos tak głupio

napisze tylko, że wczoraj mimo walentynek nie byliśmy sami... i pewnie dlatego tak mi smutno, nie mamy ani chwili prywatności...i trochę już to trwa jakoś od stycznia

to pewnie przez ten brak prywatnosci taki humorek sie utrzymuje. Ae mam nadzieje, ze sobie to nadrobiecie co??
p.S. a czemu wczoraj nie mogliscie byc sami?? jak nie chcesz to nie pisz

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja widzę ostatnio wszystkie wady TZ bardzo wyraźnie. Wady które znałam doskonale i je akceptowałam teraz doprowadzaja mnie do szłu.

Kocham go bardzo...czuję ze on mnie kocha i chce dla nas jak najlepiej...ale.
U mnie wszystko zaczęlo się od kwesti finansowych...a raczej braku konsekwencji w realizacji planów TZ.
Mam wrazenie ostatnio ze tylko gada a nic nie robi...zyje jakimis mzonkami.
Nie mierzy sił na zamiary...widze to w kazdej dziedzinie zycia od prozaicznych zakupow...do mieszkania. Jak mozna majac ograniczone finanse wymagac pałacy.
Nie mam siły do niego ostatnio.
Wszystko co mi siedziało na serduchu mu wygarnełam.....az za ostro.
Zrozumiał..uspokoił...obi ecał poprawę..ale niesmak pozostał.

Teraz to w sumie tez sama nie wiem czy moze za duzo wymagam, czy moze jestem apodyktyczna
Wymagam oparcia- nie tylko ramienia do wypłakania, ale rowniez działania a tego ostatnio brak.

Rozumiem Cię bardzo dobrze

Napisane przez kaska87

epidemia u nas ja mam podobne problemy z TZ jakos zaczyna mnie draznic to, że nie przytula, że siedzi przed kompem, że czuję się jak z kolegą ble ble no pożaliłam się (chciaż prawie nigdy tego nie robię)
ciemno to widzę pamiętam też że Magda miała taki problem z Tz...

a najgorsze jest to, że ja mu o tym mówię jego siostra też a on nic

Kasiu musisz walczyć o swoje, w końcu tylko od nas tylko zależy to jak wyglada nasz związek, ja też w tej kwestii nie daję za wygraną

Kulbit ja mam aktualnie niewiele pozytywnej energii ale tyle co mam to wysyłam do Ciebie

[SeLeNe86]

proszę usunąć tego posta ;-) dubel

[SeLeNe86]

Napisane przez vadi

aaaaaa co tak cichaczem przemycasz info gratulacje!!

Napisane przez pollynema

Serdeczne gratulacje szczescia Wam obojgu!

Napisane przez zuzaneczka

SeLeNe86 gratulacje, i szczegóły?!?!?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;6591876]Selene - gratulacje, domagam się szczegółów :P[/QUOTE]

Napisane przez TsaiNu

[COLOR=Red]GRATULACJE!!!!!!!!

Napisane przez rav12345

GRATULA CJE!!
Prosimy od razu o relację, co i jak, + ewentualne zdjęcie pierścionka!

Napisane przez Madzialenka12344321

wielkie gratulacje

Napisane przez kulbit

Gratuluję!!!

Napisane przez Poemi

Gratuluję

Napisane przez ANITKA79

Selene, graaaaaaaaatulujeSuper sliczny pierscionek

Napisane przez lemoorka

Gratulacje Pierścionek bardzo fikusny i sliczny

Napisane przez gold-fish

Gratuluję

Napisane przez L_V

SeLeNe - gratulacje!

Przepraszam dziewczynki, że tak hurtem ale wczoraj z tych emocji zapomniałam Wam podziękować za wszystkie wasze słowa i gratulacje. Jestem szczęśliwa mam, iż mam poważne kłopoty w pracy. Miłość dodaje skrzydeł.

[kaska87]

Napisane przez Madzialenka12344321

to pewnie przez ten brak prywatnosci taki humorek sie utrzymuje. Ae mam nadzieje, ze sobie to nadrobiecie co??
p.S. a czemu wczoraj nie mogliscie byc sami?? jak nie chcesz to nie pisz

Tz tato pracuje i nie ma go w domu praktycznie, mam jest u siostry od stycznia
TZ ma młodszą siostrę bardzo ją lubie jest jak moja 3 przyjaciółka, rozumiem to, że musimy z TZ sie nią "opiekować" gdy nie ma rodziców, ale w wieku 16 lat powinna rozumieć, że chcemy być czasem sami pogadać o naszych sprawach, ale jest inaczej. jej koleżanka wyjechałą i cały czas siedzi w domu nie mam nic przeciwko na prawdę, ale mogłaby czasem się czymś zając np na necie posiedziec w drugim pokoju

[Poemi]

Napisane przez kaska87

skrzywdziałś się? czy co się stało?

Grzywka w porządku... To normalna reakcja na moje odbicie w lustrze. W ogóle nie akceptuję mojego wyglądu . Ale nic nie da się zrobić i trzeba z tym żyć...

[SeLeNe86]

Napisane przez kulbit

Same Anie i Magdy w tym wątku 3 Anie i 3 czy 4 Magdy

I jedna Justyna

[kaska87]

Napisane przez Poemi

Grzywka w porządku... To normalna reakcja na moje odbicie w lustrze. W ogóle nie akceptuję mojego wyglądu . Ale nic nie da się zrobić i trzeba z tym żyć...

zaraz się do Ciebie przejdę normalnie i Cię kopnę

[kulbit]

Napisane przez kaska87

ja czytam wszystko, i życzę wszystkim aby było dobrze

dzięki

Napisane przez Poemi

Ja Ci wysyłam mega dawkę pozytywnych wibracji... Mocno się trzymaj krzesła bo wiesz, mega dawka to jednak mega dawka

Taaak aż poczułam Ale z krzesła nie spadłam Dzieki

Napisane przez hania811

Kulbitku czytam...tylko tak cięzko mi jakoś pisac. Nie potrafie ubrac mysli w slowa.

Wiem ze Ty tez miałas zle dni...i wiem rowniez ze one miną.

Rozumiem doskonale I dzięki szczególne za każde słowo, bo czytam co piszesz i rozumiem jak trudno teraz musi ci być... Mnie też na twoją sytuację trudno jest coś napisać bo nie umiem się zupełnie w niej postawić.. Wiedz jednak, ze wierzę iż dwoje kochajacych sie osob (a ty i twój mąż takimi jesteście) znajdzie wspólnie rozwiązanie i pokona każdą trudność!

Napisane przez Madzialenka12344321

słoneczko dla ciebie tez wiele ciepełka juz leci

Dzięki kochana Madziu

Napisane przez pollynema

ba! dla Ciebie Kulbiku się mnóstwo jej znajdzie

Na ciebie zawsze można liczyć

Napisane przez kaska87

no on wczoraj też był miły wielkie love i nawet "Nigdy w życiu" ze mną oglądał ale jakos tak głupio

napisze tylko, że wczoraj mimo walentynek nie byliśmy sami... i pewnie dlatego tak mi smutno, nie mamy ani chwili prywatności...i trochę już to trwa

Przykro mi.. doskonale rozumiem jak bardzo parze potrzebna jest odrobina prywatności

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kaska87

Tz tato pracuje i nie ma go w domu praktycznie, mam jest u siostry od stycznia
TZ ma młodszą siostrę bardzo ją lubie jest jak moja 3 przyjaciółka, rozumiem to, że musimy z TZ sie nią "opiekować" gdy nie ma rodziców, ale w wieku 16 lat powinna rozumieć, że chcemy być czasem sami pogadać o naszych sprawach, ale jest inaczej. jej koleżanka wyjechałą i cały czas siedzi w domu nie mam nic przeciwko na prawdę, ale mogłaby czasem się czymś zając np na necie posiedziec w drugim pokoju

Kurcze a TZ nie moze jej tego powiedziec?? ja mam brata ma 14 lat i on z nami nigdy nie siedzi w pokoju , gra sobie na komputerze czy siediz w necie. czasami tylko zagra z moim TZ jakis meczyk ale to raz na tydzien. Nawet sobie nie wyobrazam by brat non stop z nami siedził, on chyba tez nie, bo co niby by robił z nami a jego siostra co robi ?? razem oglądacie TV czy co?? nie nudzi jej sie tak siedziec z wami??

[kulbit]

Napisane przez Poemi

Ps.
Patrzę w lustro i mi się na wymioty zbiera

Napisane przez Poemi

Grzywka w porządku... To normalna reakcja na moje odbicie w lustrze. W ogóle nie akceptuję mojego wyglądu . Ale nic nie da się zrobić i trzeba z tym żyć...

Poemi co ty gadasz??? Przecież jesteś bardzo piękna dziewczyną!!! Jestem w szoku..

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Dzisiaj pierwszy raz rano wyszłam z domu bez słowa, nawet cześć nic- nieładnie ale po prostu chciałam zamanifestować swoje niezadowolenie

Przerabiałam to...nawet parę razy w tym tygodniu.

Napisane przez kaska87

epidemia u nas ja mam podobne problemy z TZ jakos zaczyna mnie draznic to, że nie przytula, że siedzi przed kompem, że czuję się jak z kolegą ble ble no pożaliłam się (chciaż prawie nigdy tego nie robię)
ciemno to widzę pamiętam też że Magda miała taki problem z Tz...

a najgorsze jest to, że ja mu o tym mówię jego siostra też a on nic
pewnie myśli, że się nabijam bo nigdy nie wymagałam wielkich czułości, ale chyba ostatnio ten chłopczór ze mnie wychodzi a zaczynam być kobietą i jakoś mi tego brakuje a on przyzyczaił się do tego, że ja zawsze sie śmiałam z romantycznych histori znajomych, to chyba moja wina

Kasiu mów o swoich potrzebach nie raz i nie dwa, a do skutku.
Ty od siebie daj mu wiecej czulośc powinien zrozumiec o co chodzi i ją odwzajemnić.

Napisane przez Poemi

Grzywka w porządku... To normalna reakcja na moje odbicie w lustrze. W ogóle nie akceptuję mojego wyglądu . Ale nic nie da się zrobić i trzeba z tym żyć...

Zwariowałas chyba. Widziałam twoje zdjęcia na n-k i zdecydownaie nie masz powodów to jakichkolwiek kompleksów.

[kaska87]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kurcze a TZ nie moze jej tego powiedziec?? ja mam brata ma 14 lat i on z nami nigdy nie siedzi w pokoju , gra sobie na komputerze czy siediz w necie. czasami tylko zagra z moim TZ jakis meczyk ale to raz na tydzien. Nawet sobie nie wyobrazam by brat non stop z nami siedził, on chyba tez nie, bo co niby by robił z nami a jego siostra co robi ?? razem oglądacie TV czy co?? nie nudzi jej sie tak siedziec z wami??

powiem tak, ona jes moim klonem, z charakteru i z wygladu ten sam romiar ubrań wszystkich TZ wczoraj zrobił lasanię na kolację (nie) romantyczną z wiadomych względó, a co do TZ to jej móił, może nie tak dosadnie, ale mówił coś w stylu "100% antykoncepcja" albo, żeby wyszłą z domy bo siedzia cały dzień
pewnie jej się nie nudzi bo my jesteśmy takie głupki, że się lejemy albo wydurniamy i nikt się z nami nie nudzi tzn nie lejemy się na prawdę tylko tak na żarty ja robię np restling i rzucam się na TZ tak dla żartów

[pollynema]

Napisane przez SeLeNe86

Przepraszam dziewczynki, że tak hurtem ale wczoraj z tych emocji zapomniałam Wam podziękować za wszystkie wasze słowa i gratulacje. Jestem szczęśliwa mam, iż mam poważne kłopoty w pracy. Miłość dodaje skrzydeł.

Ależ wszystkie doskonale rozumiemy, ciesz sie i nie patrz na nic innego

Napisane przez kulbit

Poemi co ty gadasz??? Przecież jesteś bardzo piękna dziewczyną!!! Jestem w szoku..

Heh czasem tak jest... ja tak samo stałam wczoraj w nocy przed lustrem i płakałam. Czasem tak jest... Myślę, że głównym powodem, jest brak miłości. Jak się jej raz zasmakuje - nie ma ucieczki.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kaska87

powiem tak, ona jes moim klonem, z charakteru i z wygladu ten sam romiar ubrań wszystkich TZ wczoraj zrobił lasanię na kolację (nie) romantyczną z wiadomych względó, a co do TZ to jej móił, może nie tak dosadnie, ale mówił coś w stylu "100% antykoncepcja" albo, żeby wyszłą z domy bo siedzia cały dzień
pewnie jej się nie nudzi bo my jesteśmy takie głupki, że się lejemy albo wydurniamy i nikt się z nami nie nudzi

kurcze ale ona tez powinna zrozumiec, ze czasami chcecie pobyc sami. przeciez to oczywiste

[kaska87]

Napisane przez Madzialenka12344321

kurcze ale ona tez powinna zrozumiec, ze czasami chcecie pobyc sami. przeciez to oczywiste

no raczej...

[kulbit]

Napisane przez pollynema

Heh czasem tak jest... ja tak samo stałam wczoraj w nocy przed lustrem i płakałam. Czasem tak jest... Myślę, że głównym powodem, jest brak miłości. Jak się jej raz zasmakuje - nie ma ucieczki.

Nie wiem czy to brak miłości czy niskie poczucie własnej wartości, które fakt faktem bywa związane z "posiadaniem" kogos bliskiego przy sobie..