Panny Młode 2009 cz.II

[m.a.r.t.a]

Serdecznie zapraszam do kontynuacji wątku "Panny Młode 2009 cz.I", który z powodu przekroczenia 5.000 postów musiał zostać zamknięty.

Owocnych rozmów

[Elcia85]

jak pisałyście wcześniej Kobietki o tym, że juz tyle rzeczy gotowe to ja tak sobie myślę... sala, fotograf, dj, samochod zaklepane i teraz tyle czasu czekac!!!!! masakra... az zaluje chwilami ze to nie w sierpniu 2008

[agus87]

my tez juz mamy wszystko zalatwione, zaklepana orkiestre w przyszlym tygodniu podpisujemy umowe, a co najlepsze mam taka orkiestre jaka chcialam, grajaca zupelnie na zywo, i nawet saxofoniste wiec jestem cala w skowronkach. Tez zastanawialam sie nad balonem, ktory wystrzelilby np. w czasie I tanca, ale nasza sala jest bardziej podlużna jak kwadratowa i pod oknami po lewej stronie beda staly stly na srodku parkiet podluzny a po prawej od parkietu jest takie a;la podwyzszenie i tam bedzie orkiestra itp na wprost stojac na parkiecie bedzie bar a z tylu sjest wyjscie wiec gdzie tu taki balon postawic;/....cienko widze ten pomysl, ale jest jeszcze troche czasu wiec moze cos wymysl;]

Elcia85 ja tez sie tak na to wszystko ciesze, ze moglabym wziasc slub w tym roku hehhe, a auta jeszcze nie mamy, bo nie wiemy jeszcze cow ybrac, zreszta autem moj tz sie zajmie, dostal ten przywiles;] mi sie duzo samochodow podoba

[zaaaabcia]

no dziewczyny spisalysmy sie co ?? panny mlode cz.II

kurcze ja tez z mila checia slub bym juz wziela w tym roku !!

[kaska87]

ja też jestem na nowej części

[Taverney]

Napisane przez zaaaabcia

no dziewczyny spisalysmy sie co ?? panny mlode cz.II

kurcze ja tez z mila checia slub bym juz wziela w tym roku !!

poczekaj... ani się nie obejrzysz, a będziesz stała na ślubnym kobiercu
ja nie wiem jak, ale w tym roku już dwa mężatkowe latka mi stukają, a jeszcze nie dawno mogłabym napisać takie słowa, jak Ty

[zaaaabcia]

mam nadzieje ze szybko mina

[Taverney]

na pewno miną szybko zobaczysz, jak rzucisz się w wir przygotowań. Pamiętam swój wątek na wizażu, że jeszcze mam na wszystko czas, a potem spanikowana biagałam do parafii za dokumentami. Stare dzieje, ale miło się wspomina

[kalinka77]

właśnie ciekawa jestem czy jest to takie samo przeżycie jak się nie załatwia wszystkiego samemu tylko zleci organizację ślubu jakiejś firmie? według mnie nie,a Wy dziewczynki jak myślicie?
Dodatkowo jeszcze trzeba pilnować tej firmy organizującej żeby za dużych kosztów nie robiła....

[ktosia86]

No proszę, jeszcze rok do naszych słubów a my doczekałyśmy się drugiej części wątku

Obiecuję, że po południu wstawię kalendarz, muszę go trochę dopracować

[MAGiALENA]

no to dla wszystkich nowych Panien Młodych 2009 r.

[anuulaa]

Niezłe jesteśmy, że już drugi wątek powstał. No cóż...jesteśmy po prostu wyjątkowe

[Scio]

To do 2009 będziemy miały ze 4 części.

Mnie i TZ drugi rok leci, po zaręczynach. Szkoda, ze to się już nie powtórzy. Co prawda TZ z okazji rocznicy prosił mnie drugi raz o rękę, ale to już nie to samo, nie było tych emocji, tego skrępowania.

[Kaffienka]

Napisane przez Taverney

poczekaj... ani się nie obejrzysz, a będziesz stała na ślubnym kobiercu
ja nie wiem jak, ale w tym roku już dwa mężatkowe latka mi stukają, a jeszcze nie dawno mogłabym napisać takie słowa, jak Ty

Och... Ja też liczę, żeby to szybko minęło. Choć już mam wrażenie, że czas szybko mija... Ledwo w listopadzie były oświadczyny, a tu już dziś mamy marzec.

W Wielkanoc chcemy zorganizować spotkanie moich rodziców i mamy narzeczonego. Ciekawie jak to wyjdzie... Troszkę się stresuje.

[SAMBAdiJANEIRO]

Witam w nowej części naszego wątku Kochane

Napisane przez Scio

To do 2009 będziemy miały ze 4 części.

Mnie i TZ drugi rok leci, po zaręczynach. Szkoda, ze to się już nie powtórzy. Co prawda TZ z okazji rocznicy prosił mnie drugi raz o rękę, ale to już nie to samo, nie było tych emocji, tego skrępowania.

hehe mój Tż to mnie co jakiś czas prosi o rękę oczywiscie tak na jaja, nie jest to to samo co za pierwszym razem, ale i tak jest slodziutkie W ogole to mam już 3 pierscionki od niego jeden przedzareczynowy, bo wyjezdzalam na praktyki do grecji na 2 miesiace i chcial sie ubezpieczyc drugi zareczynowy i 3 dostalam niedawno bo teraz to z kolei on wyjeżdżał

Napisane przez Kaffienka

Och... Ja też liczę, żeby to szybko minęło. Choć już mam wrażenie, że czas szybko mija... Ledwo w listopadzie były oświadczyny, a tu już dziś mamy marzec.

W Wielkanoc chcemy zorganizować spotkanie moich rodziców i mamy narzeczonego. Ciekawie jak to wyjdzie... Troszkę się stresuje.

No mija mija szybko My tez dopiero w pazdzierniku mielismy zareczyny a tu już marzec także jeszcze troche i będziemy latać po salonach i kiecki mierzyć Spotkanie na pewno bedzie ok, nic się nie martw A co do tego co pisalam o parach, ktore mylą się podczas tańczenia (w poprzedniej części) i na co się oburzyłaś to bylo to tylko takie uogólnienie, po prostu ja mam takie doświadczenia, byłam na kilku weselach co pary chodzily na kurs tanca, mialy wycwiczony jakis tam uklad taneczny, ale potem stres itd i w konsekwencji się mylily. Nie mówię, że wszystkie pary się mylą, bo są pary, które rzeczywiście mają talent, albo chodzą długo na kurs tańca i ogolnie ladnie tanczą i wszystko super im wychodzi. Poprostu uważam, że nie wszystkim wystarczy te kilka miesiecy kursu, żeby super tańczyć i wtedy lepiej tańczyć po swojemu, niż na siłę próbować jakiegoś walca i mylić się przy tym sto razy ;P ale to tylko moje zdanie, wynikajace ze moich obserwacji

[keira24]

No prosze już II część wątku . Jak tak dalej pójdzie to będzie kilka części .


A ja chciałam Was zapytać o pewną kwestię . Co sądzicie o zwyczaju weselnym (nie wiem, czy praktykowanym u nas), który mówi, że panna młoda w dniu ślubu powinna mieć coś białego. coś starego, coś nowego, coś pożyczonego i coś niebieskiego ??

Zawsze chciałam spełnić ten zwyczaj, bo uważam, że jest bardzo sympatyczny.

U mnie więc :
- coś białego - sukienka lub bielizna
- coś starego - myślałam, żeby pożyczyć od brata starą monetę (kolekcjonuje je) i włożyć do bucika
- coś nowego - buciki lub biżuteria
- coś pożyczonego - albo ta moneta będzie spełniać 2 funkcje, czyli robić za coś starego i coś pożyczonego, albo biżuteria, jeśli będzie mi pasowała do całości
- coś niebieskiego - podwiązka, ale raczej nie pożyczana od panny młodej, bo nie wiem, która ze znajomych miała. Po za tym powinno to być od osoby szczęśliwej w małżeństwie .

A Wy co o tym myślicie? \macie już jakieś pomysły?

[SAMBAdiJANEIRO]

keira24 a ta moneta nie będzie Cię uwierać w tym buciku?? ja bym chyba z tym nie ryzykowała bo może się przesuwać i Cię denerwować, tak mi się wydaje Szczerze mówiąc to nad tym nie myślałam jeszcze: bialą na pewno będę miała sukienkę, a niebieską podwiązkę czy będę miała coś starego i coś pożyczonego tego na razie nie wiem

[keira24]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

keira24 a ta moneta nie będzie Cię uwierać w tym buciku?? ja bym chyba z tym nie ryzykowała bo może się przesuwać i Cię denerwować, tak mi się wydaje Szczerze mówiąc to nad tym nie myślałam jeszcze: bialą na pewno będę miała sukienkę, a niebieską podwiązkę czy będę miała coś starego i coś pożyczonego tego na razie nie wiem

Ja się raczej szybko przwyczajam . Wybrałabym małą monetę. Ale rzeczywiście istnieje ryzyko, że w tak męczącym dla stóp dniu moze coś mnie uwierać . Tylko, że coś innego starego będzie mi trudno znaleźć .

[strippi]

Napisane przez zaaaabcia

no dziewczyny spisalysmy sie co ?? panny mlode cz.II

kurcze ja tez z mila checia slub bym juz wziela w tym roku !!

no ja tez chcialabym ale czas szybko zleci

Napisane przez Taverney

na pewno miną szybko zobaczysz, jak rzucisz się w wir przygotowań. Pamiętam swój wątek na wizażu, że jeszcze mam na wszystko czas, a potem spanikowana biagałam do parafii za dokumentami. Stare dzieje, ale miło się wspomina

no dokladnie czas leci jak szalony...pamietam jak to byl pazdziernik i zalatwialismy sale a juz mamy marzec

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez keira24

Ja się raczej szybko przwyczajam . Wybrałabym małą monetę. Ale rzeczywiście istnieje ryzyko, że w tak męczącym dla stóp dniu moze coś mnie uwierać . Tylko, że coś innego starego będzie mi trudno znaleźć .

ale coś starego to według mnie nie musi być coś co ma niewiadomo ile lat, tylko coś czego nie kupiłaś specjalnie na wesele np suknie kupujesz nową w salonie, ale buty masz po ciotce oczywiscie to tylko taka moja przenośnia osobiście myślę, że coś starego to jak już będę miala to będzie to coś z biżuterii, o ile będzie mi pasować do sukni

[jaga_2001]

Melduje sie

Kaska87, pisalas, ze pick-up nie pasuje na auto weselne? A co powiesz na to?
4422_1156146393_046a_p.jpeg

No ja bym chciala wypozyczyc auto. Jesli sie nie uda to zawsze mozemy pojechac do slubu autem TZ
mercedes.jpg

[śliweńka]

ojojoj druga część już

[annfas]

Dopiero zaczynałyśmy a tu już II cześć

[baja_86]

Witajcie na nowej części Bardzo jesteśmy rozgadane I dobrze

Sas witaj

Dziś mamy to spotkanie rodziców Cały dzień sprzątam i szykuje dobre jedzonko Będzie wesoło
Zdam relacje juto jak było

[SAMBAdiJANEIRO]

baja_86 nio to życzę powodzenia Na pewno będzie super

[annfas]

A mnie powoli zaczyna ogarniać jakieś przerażenie. Od zaręczyn nawet nie wiem kiedy minęło 5miesięcy a do ślubu jeszcze rok i 5 miesięcy. lada moment zaczną się śluby 2008 a potem już pora na nas....

[Taverney]

annfas, przerażenie? nie wierzę... na pewno wielka radość

[alizot]

[annfas]

Przeraża mnie jak szybko ten czas delikatnie mówiąc zapier****.

[aniaaa84]

Jestem i ja ale nam to idzie sprawnie i szybko, weźcie dziewczyny pod uwagę, że tu dopiero opisujemy początki, wstępne fazy przygotowań, a co się będzie działo za rok kiedy dopinały będziemy wszystko na ostatni guzik, jak się zgromadzimy wszystkie i zaczniemy nasz konsultacje to myślę, że w ciągu jednego dnia byłybyśmy w stanie nastukać ponad 5000 tys postów - warunek aktywne uczestnictwo każdej z nas