Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy

[misiapisia]

Ja mam jeszcze dodatkowy problem - jezyk. Czasem trudno zrozumiec jakies medyczne pojecia po niemiecku, a ciagle proszenie o wyjasnienie na "chlopski rozum" to... nie dla mnie. Nie lubie wychodzic na idiotke i wstydze sie, gdy czegos nie rozumiem .
Mam pewnego okuliste na oku, ale on ma urlop do konca tygodnia, wiec musze spróbować zadzwonic w przyszlym tygodniu i umowic sie jak najszybciej na wizyte.

[lalaith]

Napisane przez Malla

Lalaith - obawiam się właśnie tego osławionego podrażnienia. Nie noszę szkieł na co dzień, z prostego lenistwa i małych obaw zdrowotnych. W Advance mam świetny obraz (oprócz oka astygmatycznego, ale pozwolono mi na nie zwiększyć sobie moc o 0,25-0,5D celem korekcji do dali). No nic, spróbuję. Spodobało mi się grzebanie w oku, szerokie pole widzenia i naturalna wielkość obrazu, naprawdę warto było Wczoraj spiłowałam paznokcie maksymalnie jak tylko się dało, ale nadal te 2 strategiczne wystają poza opuszek, zwłaszcza kciuk zawsze zahacza o szkło :/

JustynyK?

Widzisz, mówiłam że wszystko będzie dobrze, a tak marudziłaś na początku
Spróbuj te Oasysy, jakby co wrócisz do Advanców albo możesz jeszcze wypróbować miesięczne Johnsona (w takiej samej cenie jak dwutygodniowe, więc myślę że to ekonomiczniejsze rozwiązanie). Ja tak kombinowałam że Oasysy są dodatkowo nawilżane i może mają tak dużo tej substancji nawilżającej że niektóre oczy to podrażnia?
Np moje choć bywają suche, o wiele lepiej tolerują soczewki małouwodnione bo ponoć jest tak że soczewki o wysokim stopniu uwodnienia dodatkowo ściągają z oka jego naturalną wilgoć, a mało uwodnione tego nie czynią. Nie wiem czy nie pokręciłam bo to z jakiejś zagranicznej stronki wyczytałam.
Z paznokciami też mam problem, musiałam odkleić tipsy, a swoje, z racji tego że wiele lat ogryzałam mam w opłakanym stanie :/

misiapisia szczerze mówiąc jestem w szoku, ja jeszcze nigdy nie potargałam ani nie uszkodziłam mechanicznie soczewki, Procleary faktycznie są cieniuteńkie ale dzięki temu baaardzo komfortowe, może masz długie paznokcie właśnie i trzeba obciąć?
Mogę zapytać jaką masz wadę wzroku?

[misiapisia]

Lalaith, to nie przez paznokcie, bo sa bardzo krotkie. Nie wiem jak to sie stalo, a stalo sie juz po raz drugi. Przed zalozeniam zawsze ogladam soczewki, ta dzisiejsza tez byla OK, wlozylam ja, ale czulam, ze cos mnie drapie, myslalam, ze to rzesa, albo jakis pylek na soczewce wiec wyjelam ja i zobaczylam pekniecie i to nie na skraju soczewki, ale w tej centralnej, wypuklej czesci.
Nie wiem, moze to przez to, ze ciagle jeszcze zdarza mi sie miec problemy z ich zalozeniem i czasem sie zginaja? Moze to przez "przyszczypywanie" przy wyciaganiu? No ale z drugiej strony to byl 4 komplet i 2 nosilam spokojnie przez miesiac bez takich niespodzianek, a te otworzylam ledwo poltora tygodnia temu.

A wade mam spora, soczewki po -7,5 plus cylindry.

[Malla]

misiapisia - myślałam, że to polski okulista. Masakra, chyba bym poprosiła najpierw na jakimś forum o przetłumaczenie pewnych pojęć lub ich łacińskie odpowiedniki, nie wyobrażam sobie dogadania się z lekarzem po angielsku... :/ Ja też czasem zginam szkiełka przy ściąganiu, na lewym widzę nawet taki równiutki krzyżyk w centralnej części po ściągnięciu i nie wiem skąd on się bierze. W końcu gdy zginam, to w jedną stronę, a żeby tak od razu idealnie prostopadle? Przy zakładaniu tego nie widzę, inaczej bym szkło wyrzuciła.

Lalaith - a są miesięczne z J&J? Kiedyś wszystkie wystawiali na miesiąc, a potem firma zaczęła się z tego wycofywać. Podobnie jak z zapewnień, że można nosić przez tydzień non-stop (fundując sobie rano podrażnione oczy królika), widocznych nadal na ich stronie www. Silikonowe nie muszą być bardzo uwodnione, bo to nie woda wpływa na transport tlenu, tylko silikon, a odpowiednie jony zatrzymują wodę wewnątrz. Sprawa ta nadal jest aktualna wobec hydrożelowych, u których to woda jest odpowiedzialna za przepływ tlenu i gdy wysychają, płyn jest pobierany z oka. Dlatego nie są zalecane przy zespole suchego oka. Masz rację, to ten składnik nawilżający powoduje podrażnienia. Szkoda tylko, że u tak wielu osób! Generalnie Oasysy mają świetne parametry - wysokie dk/t, cienki i elastyczny materiał, mają filtry UV. Jednak nie do końca firmie się ten produkt udał. Sprawdzę na sobie - kupiłam dzisiaj parę.

[lalaith]

misiapisia ja mam podobną tylko bez tych cylindrów
Może przez zginanie, ja nie zginam.. Nie wiem co innego może być przyczyną, w ogóle nie wyobrażam sobie zniszczyć soczewki. Dziś mi się skończyła para i nawet się nimi bawiłam, próbowałam rozedrzeć i.. nic. Są bardzo elastyczne i rozciągliwe. Popróbuj się obchodzić z nimi delikatniej.

Malla Surevue są jak najbardziej miesięczne! A co do "cienkiego i elastycznego materiału" jednak obstawałabym przy Proclearach. Ale jak stać Cię żeby co 2 tygodnie wymieniać soczewki to wspaniale.

[misiapisia]

Dzisiejszy dzien przelazilam w okularach i tak siedze w domu i jestem chora, mam zapuchniete od kataru oczy wiec bez kontaktow w sumie czuje sie lepiej.
Zaczelam sie juz nawet zastanawiac, czy to rozdarcie soczewki nie ma zwiazku z tym, ze wczoraj caly dzien lzawilo mi prawe oko, ale chodzilam w kontaktach, dzis rozwalila mi sie wlasnie prawa soczewka. Wiem, wiem, bez sensu, przeciez mi sie soczewka od lez nie rozmoczyla, ale czego to czlowiek nie wymysli, jak zacznie sie zastanawiac

A tak poza tym, myslicie, ze powinnam jutro zaczac uzywac calkiem nowa pare soczewek, czy wyjac tylko nowa prawa? W sumie moce soczewek mam takie same, ale roznia sie tym Axis, wiec podmiana lewa-prawa, chyba nie wchodzi w gre (czy moze wchodzi??). A jesli prawe zuzyja mi sie predzej, to nie bede przeciez chodzic z jedna soczeka na oku.

[Malla]

Lalaith - Aaaa, Surevue, faktycznie! Ale czy nie zaprzestano już ich produkcji? Wymieniam co miesiąc, noszę rzadko. Znalazłam na jakiejś amerykańskiej stronie wypowiedź lekarza, że te 2-tygodniówki są do noszenia 14x w ciągu max. miesiąca, czyli albo codziennie przez 2 tygodnie, albo co 2 dni przez miesiąc. Podobno to nie kwestia starzenia materiału po otwarciu, tylko jest to ściśle związane z intensywnością używania. Jak będzie, przekonam się sama, przecież nie powołam się na jakieś nie znane mi bliżej nazwisko, gdyby coś się stało (tfu, tfu).

Misiapisia - wygodniej by było zacząć nową parę. Możesz też tę nową, którą wyciągnęłaś, wyrzucić razem z tą lewą, którą obecnie używasz, skracając termin wymiany tej nowej=prawej.

[Dalijka]

Malla - Oasys noszę od sierpnia ubiegłego roku i jestem wniebowzięta polecam je wszystkim znajomym, bo naprawdę oko czuje się w nich komfortowo, nie odczuwa się też takiego zmęczenia oka po siedzeniu przed komputerem, ale to już chyba cecha indywidualna
W porównaniu do Oasysów Focusy są troszkę grubsze, ja lekko czułam je na oku i czasami się przesuwały, nie mogłam np zacisnąc oczu, a przy Oasys nie jest to problem. Są baaaardzo cieniutkie i z jednej strony łatwo je uszkodzić, ale z drugiej jaka wygoda

[misiapisia]

Chyba zaczne nowe, zeby mi sie daty nie pomieszaly.
Rany, jak ja sobie dawalam rade z soczewkami rocznymi?! Co prawda pare razy czolgalam sie w ich poszukiwaniu i to dopiero byl stres, teraz mam przynajmniej nowa pare w szafce, z rocznymi to nie bylo tak proste.

[lalaith]

A przypomniałam sobie że przy Oasysach miałam też taki efekt że przy każdym mrugnięciu chwilę widziałam niewyraźnie, tak jakby się przemieszczały a potem wracały na swoje miejsce, dziwne uczucie.

[Malla]

Lalaith - czy już Cię pytałam, gdzie w Krk chodzisz do okulisty?
Jutro pierwszy dzień z Oasysami, wezmę na wieczór do pracy. Zauważyłam dziś rysę na szkle okularowym - buuu, dokładnie miesiąc temu je zrobiłam

[lalaith]

Napisane przez Malla

Lalaith - czy już Cię pytałam, gdzie w Krk chodzisz do okulisty?
Jutro pierwszy dzień z Oasysami, wezmę na wieczór do pracy. Zauważyłam dziś rysę na szkle okularowym - buuu, dokładnie miesiąc temu je zrobiłam

Przejść z niekompetentnymi okulistami mam mnóstwo. Obecnie chodzę do dr Gryczki-Dziadeckiej gdy mi się coś dzieje i na wizyty okresowe gdy wszystko jest ok też, ale to nie jest okulistka od soczewek kontaktowych tylko specjalista chorób oczu i ordynator chirurgii w szpitalu w Witkowicach (mam nadzieje że czegoś nie pokręciłam). Ja do niej chodzę do przychodni studenckiej na Armii Krajowej, gdzie również przyjmuję. Jest Geniuszem!

Jeśli chodzi o soczewki kontaktowe chodzę do Almy na Pilotów (dawna Krakchemia), tam jest taki mały ale bardzo dobry gabinet okulistyczny i optyk, przyjmuje taka starsza Pani, mam gdzieś wizytówkę, nie pamiętam nazwiska, ale jak chcesz to poszukam. Jest bardzo kompetentna i taka normalna. Pierwsza wizyta kosztuje 50zł, a potem już co pół roku wizyty kontrolne 25.

Jeszcze mogę Ci polecić okulistkę która mi dobierała soczewki na samym początku, przyjmuje w Contempo na Podwalu (koło księgarni), jest bardzo spoko, ale dawno tam nie byłam więc nawet nie wiem czy jeszcze tam przyjmuje.

[fructissa]

a ja znowu dzisiaj mialam problem z załozeniem. Cały czas mnie szczypało oko i czułam szkiełko... Dopiero za 6 podejsciem chyba wszystko było ok...

[Malla]

Lalaith - dziękuję! Z przychodni na AK zostałam kilka razy jako studentka wyrzucona, więc mam trwały uraz. Wiem gdzie są Alma i Contempo, więc za parę miesięcy dla pewności postaram się pójść do innego okulisty niż mój. Dziś założyłam Oasysy, leżą pięknie, centralnie na oku, w ogóle ich nie czuję. Na nieastygmatyczne oko widzę nieco słabiej niż w okularach, ale tylko minimalnie i pewnie jest to związane z dodatkowym wyostrzaniem przez antyrefleks, do którego już się przyzwyczaiłam. Założyłam błyskawicznie, ciekawe jak będą się ściągać, obcięłam już paznokcie do minimum, może to pomoże.

Fructissa - nie podoba mi się to. Takie grzebanie strasznie drażni oko - coś o tym wiem, bo pierwszy raz zakładałam przez 1,5! godziny. Skoro strona jest poprawna, może wchodzi Ci powietrze pod soczewkę? A może Twoje oko nie toleruje tego typu? Warto przy najbliższej wizycie popytać. Może założysz szkiełka przy lekarzu, żeby się upewnił, czy dobrze zakładasz i czy dobrze leżą?
PS. Powodzenia z a6w, ja przeszłam przez parę dni, potem dostałam okres i już do szóstki nie wróciłam.

[Pyra1990]

Watek jest bardzo obszerny i nie wiem czy w ogole znajde odpowiedz na moje pytanie, wiec ja zadam, abys moze ktos odpowie w miedzyczasie Chcce kupic soczewki jednorazowe, kosztuja 80zł i jest 30sztuk czyli na 15 dni. BYlam ostatnio u lekarza i mi wyszla wada -1.75 (nie widze tego co jest daleko) I teraz gdy ide do optyka, to od razu od reki to sie kupuje? Jakie mozne powinnam wziac, bo kolezanka mi mowila ze -1.25 lub -1.5 ponoc nigdy nie beirze sie takich, jaka jest wada? Pierwsze raz bede meic soczewki, tak wiec nie wiem co i jak

[Broniecka]

A okulista czy też optometrysta nie zapisał Ci odpowiednich soczewek?
Z tą różnicą mocy chodzi o pomiar okularów względem soczewek. Te pierwsze mogą być ciut mocniejsze, bo są oddalone od oka.

[Pyra1990]

Znaczy mialam szkla wymienione w okularach na mocniejsze ale ostatnio tak sobie myslalam, aby kupic soczewki jednodniowe i czasem je zalozyc, jakas impreza czy cos i tera znie wiem, czy to trzeba isc do okulisty na nowo, czy wystarczy do optyka i wziac takie soczewki jak mam nowe szkla w okularach?

[larva]

Nie możesz brać tej samej mocy, bo są inne przeliczniki mocy szkieł a soczewek.

[Milky_quartz]

dziewczyny co ile trzeba wymieniać pojemniczek na soczewki? kupiłam teraz duży płyn i pewnie starczy mi na bardzooo długo. Więc i pojemniczek jeden... no i teraz pytanie, jeśli nie można używać tego samego zbyt długo, to czy można dostać gdzies sam pojemniczek?

[yedanna]

Napisane przez Milky_quartz

dziewczyny co ile trzeba wymieniać pojemniczek na soczewki? kupiłam teraz duży płyn i pewnie starczy mi na bardzooo długo. Więc i pojemniczek jeden... no i teraz pytanie, jeśli nie można używać tego samego zbyt długo, to czy można dostać gdzies sam pojemniczek?

Ja zazwyczaj proszę przy zakupie soczewek o jeden dodatkowy i dostaję bez problemu. A co do długiego używania - sądzę że porządne wyparzenie powinno wystarczyć.

[Dalijka]

Napisane przez Pyra1990

Znaczy mialam szkla wymienione w okularach na mocniejsze ale ostatnio tak sobie myslalam, aby kupic soczewki jednodniowe i czasem je zalozyc, jakas impreza czy cos i tera znie wiem, czy to trzeba isc do okulisty na nowo, czy wystarczy do optyka i wziac takie soczewki jak mam nowe szkla w okularach?

Myślę, że jak zamierzasz nosić tylko jednodniowe to możesz wziąć takie jak masz szkła, bo jak jesteś już do nich przyzwyczajona trudno Ci będzie nagle się "przestawiać" na inną moc. Zresztą zawsze możesz na próbę kupić jedną parę takich, a jak Ci nie podpasują to wtedy radzę iść do optyka.

[Malla]

Pyra1990 - a co okulista na to? Badał Cię pod kątem noszenia soczewek? Nie można sobie ot, tak pójść do optyka i kupić coś, co nosi koleżanka! Soczewki trzeba założyć u lekarza, sprawdzić czy dobrze leżą i ruszają się. Przy zakupie trzeba podać krzywiznę i średnicę - znasz swoje parametry? Dodatkowo parametry te same, ale różnych firm, nie są tak naprawdę jednakowe, zależą również od materiału. Przelicznik (moc słabsza o 0,25 lub 0,5D przy krótkowzroczności) stosuje się od wady -3D, ale o tym decyduje lekarz, a nie pacjent.

Milky_quartz - zaleca się wymianę co miesiąc, max. co 3. Zależy też od materiału, niektóre są powleczone powłoką antybakteryjną, co przedłuża ich trwałość (np. Ciba Vision dodawane do Solo Care).

[lalaith]

Pojemniczki wymienia się co 3 miesiące tak jak płyn.

Pyra ja pierwsze soczewki kupiłam sobie na czuja na studniówkę i było tak rewelacyjnie, że od razu postanowiłam się przerzucić na soczewki już na stałe A wtedy już musiałam iść do okulisty

[Aaś]

Napisane przez lalaith

Pyra ja pierwsze soczewki kupiłam sobie na czuja na studniówkę i było tak rewelacyjnie, że od razu postanowiłam się przerzucić na soczewki już na stałe A wtedy już musiałam iść do okulisty

A skąd wiedziałaś jaką kupić krzywiznę?
Ja tam bym nie ryzykowała kupowania "na czuja" bo a nuż się uda dobrać. Jesli argumenty zdrowotne typu "zapasowej pary oczu przy urodzeniu z tego co wiem nie dają" do kogoś nie przemawiają to może argument finansowy: Pyra chcesz wydać 80zł a po zużyciu 2 sztuk przekonać się że to jednak nie ta moc, nie ta krzywizna i wogóle jakieś takie niewygodne są te soczewki...?

[Malla]

Ach, czemu ja przed studniówką o tym nie pomyślałam, tylko na ślepo latałam bez okularów, podtrzymując się na ramieniu partnera...

[Pyra1990]

No wiem wiem, troche szkoda kasy... Pojde sie zpaytac dzisiaj co i jak

[Aaś]

Napisane przez Malla

Ach, czemu ja przed studniówką o tym nie pomyślałam, tylko na ślepo latałam bez okularów, podtrzymując się na ramieniu partnera...

Haha mogę napisac dokładnie to samo
Pyra - słuszna decyzja

[Pyra1990]

Tylko obawiam sie tej wizyty u okulisty, bo ide niedlugo na wesele i chcialabym juz meic te soczewki a ujak mam sie zapisac i czekac i w ogole to mnie normalnie strzela
W ogole soczewki jednodniowe maja orkeslona liczbe godzin, ile mozna je nosic?

[Aaś]

Napisane przez Pyra1990

Tylko obawiam sie tej wizyty u okulisty, bo ide niedlugo na wesele i chcialabym juz meic te soczewki a ujak mam sie zapisac i czekac i w ogole to mnie normalnie strzela
W ogole soczewki jednodniowe maja orkeslona liczbe godzin, ile mozna je nosic?

To może iść na prywatną wizytę? Bliskie terminy a w wiekszości w jej ramach masz soczewki gratis, więc 2 razy kasy nie wydajesz.
Jednorazówki mozna chyba nosić do 12 godzin. CHYBA Niech ktoś kto nosi się wypowie

[Pyra1990]

Musi byc wizyta u okulisty... W ramach NFZ termin dopiero na 10 czerwca a prywatnie 50zł i 10kwietnia... choelra strasznie dlugo sie czeka nawet prywatnie