Kobiety intrygujące

[Seendii]

Cześć
Przepraszam z góry, jeśli wybrałam złą kategorię lub wątek już istnieje. Chciałabym Was zapytać jakie kobiety uważacie za uwodzicielski, tajemnicze, niebezpieczne i intrygujące. W innych wątkach nie znalazłam tego czego szukam. Napisane było tam, ze taka kobieta ma byc elegancka, zadbana, delikatna a nie to mam na mysli. Dla mnie taka kobieta jest naturalną, bardzo szczupła, niekoniecznie ubrana zachowawcza i poprawnie choć nie można odmówić jej klasy. Nie jest w oczywisty sposób seksowna..kojarzy mi się to trochę z paryskim stylem, sama nie wiem. Mam też wrażenie, że to kobieta skomplikowana i przyciagajaca mezczyzn jak magnes. Rowniez widze ja z papierosem, cygarem, otoczona ciezkimi perfumami. Czy ktoś potrafi wyjaśnić i rozłożyć na czynniki pierwsze fenomen takich kobiet? Dla mnie przykłady zdjecia i Marion Cottilard, Kate Moss, Angelina Jolie, Magdalena Boczarska, Brigitte Bardot.

[trzyrazypiec]

Piszesz powieść?

[201707171618]

Napisane przez trzyrazypiec

Piszesz powieść?

Pewnie też chciałaby być "kobietą intrygującą" i szuka wskazówek od czego zacząć

[trzyrazypiec]

Napisane przez petit2

Pewnie też chciałaby być "kobietą intrygującą" i szuka wskazówek od czego zacząć

Bardziej mi się to jednak kojarzy z poszukiwaniem "inspiracji" do opisu jakiejś postaci

[201707171618]

Napisane przez trzyrazypiec

Bardziej mi się to jednak kojarzy z poszukiwaniem "inspiracji" do opisu jakiejś postaci

Może. Mnie bardziej z poszukiwaniem inspiracji do stworzenia własnego stylu

[trzyrazypiec]

Napisane przez petit2

Może. Mnie bardziej z poszukiwaniem inspiracji do stworzenia własnego stylu

Własnego? 😁

[201707171618]

Napisane przez trzyrazypiec

Własnego? 😁

Tak myślę.

[Sheev]

Chciałabym Was zapytać jakie kobiety uważacie za uwodzicielski, tajemnicze, niebezpieczne i intrygujące.

Takie, które potrafią mówić w odpowiedni sposób. Wieloznacznie, metaforycznie, z pazurem i żartem, pewna mieszanina stylów i nieprzewidywalność. Mało banałów, cukierków i zachwytów nad kotkami. Mało gadania o codziennych banialukach. Więcej treści działających na wyobraźnię, ale nie bezpośrednich. Element wyzwania. Element zaskoczenia. Element niedopowiedzenia. Element zagadki. Element niedostępności. Element maski, która nie przechodzi w sztuczność czy pretensjonalność. Generalnie trudne do osiągnięcia i tym bardziej utrzymania. Bo to wszakże w dużej mierze poza, która jednym kobietom przychodzi tylko łatwiej.

Do tego pasuje obraz kobiety ubranej gustownie i elegancko, drogo i estetycznie. Wyraźny i kunsztowny makijaż, fryzura i dym papierosowy z wolna wypuszczany z czerwonych ust. Ale to dodatek do punktu pierwszego.

Dla mnie taka kobieta jest naturalną, bardzo szczupła, niekoniecznie ubrana zachowawcza i poprawnie choć nie można odmówić jej klasy.

A dlaczego bardzo szczupła? No fakt, że powinna się mieścić w atrakcyjnych rozmiarach, bo inaczej cecha w postaci przesadnej otyłości/chudości wyjdzie grać pierwsze skrzypce w odbiorze, ale nie rozumiem podanego wymogu.

"Nie jest w oczywisty sposób seksowna..kojarzy mi się to trochę z paryskim stylem, sama nie wiem."

Niespecjalnie się wyznaję na paryskich stylach, także pominę.

Mam też wrażenie, że to kobieta skomplikowana i przyciagajaca mezczyzn jak magnes.

Skomplikowana owszem, ale nie przyciągnie wszystkich typów mężczyzn - bo miała być niebezpieczna, cokolwiek pod tym rozumiesz.

Rowniez widze ja z papierosem, cygarem, otoczona ciezkimi perfumami.

Stylówa pasuje, ale z tymi zapachami bym nie przesadzał, bo odstraszają i odrzucają. Poza tym są zbyt... jawne, narzucające się, co kłóciłoby się z tajemniczością i byciem intrygującą - tu wyczuwam raczej nieuchwytne, subtelne zapachy.

Czy ktoś potrafi wyjaśnić i rozłożyć na czynniki pierwsze fenomen takich kobiet?

Tak.

[Gingerevolution]

A ja myśle, ze kobieta intrygująca to taka która potrafi sie dostosować do sytuacji, jednocześnie zachowując nutkę tajemnicy Jest seksowna i drapieżna, ale nie wyzywająca. Ja ostatnio po ośmiu latach, które spędziłam z moim facetem i aktualnie dostałam kopa w dupę, poszłam na spacer z chłopakiem poznanym w pracy i usłyszałam ze jestem intrygująca bo ma sie ochotę mnie poznać, ale jednocześnie coś jest we mnie co onieśmiela i można stracić pewność siebie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Chyba powinnaś założyć taki wątek na jakimś bardziej męskim forum.

[wild_horse]

Napisane przez Seendii

Cześć
Przepraszam z góry, jeśli wybrałam złą kategorię lub wątek już istnieje. Chciałabym Was zapytać jakie kobiety uważacie za uwodzicielski, tajemnicze, niebezpieczne i intrygujące. W innych wątkach nie znalazłam tego czego szukam. Napisane było tam, ze taka kobieta ma byc elegancka, zadbana, delikatna a nie to mam na mysli. Dla mnie taka kobieta jest naturalną, bardzo szczupła, niekoniecznie ubrana zachowawcza i poprawnie choć nie można odmówić jej klasy. Nie jest w oczywisty sposób seksowna..kojarzy mi się to trochę z paryskim stylem, sama nie wiem. Mam też wrażenie, że to kobieta skomplikowana i przyciagajaca mezczyzn jak magnes. Rowniez widze ja z papierosem, cygarem, otoczona ciezkimi perfumami. Czy ktoś potrafi wyjaśnić i rozłożyć na czynniki pierwsze fenomen takich kobiet? Dla mnie przykłady zdjecia i Marion Cottilard, Kate Moss, Angelina Jolie, Magdalena Boczarska, Brigitte Bardot.

Dla mnie to kobieta bardzo pewna siebie. Mówi powoli, niespieszne, a słucha jej całe grono odbiorców. Nie przejmuje się zdaniem innych, robi swoje, ma wręcz nonszalancki stosunek do świata i ludzi. Jest oczytana i wykształcona, potrafi wypowiadać się na wiele tematów, wie dużo o życiu. Zna zasady savoire vivre, ale czasem celowo ich nie przestrzega. Ma niezłą pracę, utrzymuje się sama, nie jest zależna od nikogo i nikogo do szczęścia nie potrzebuje, dobrze czuje się sama ze sobą.

Zazwyczaj kojarzy mi się z eleganckim ubiorem: jakaś garsonka, ołówkowa sukienka + czółenka. Ze zwierząt najbardziej lubi kotowate.

[Kelecka]

Napisane przez wild_horse

Zazwyczaj kojarzy mi się z eleganckim ubiorem: jakaś garsonka, ołówkowa sukienka + czółenka. Ze zwierząt najbardziej lubi kotowate.

Tak, absolutnie
Ale tez moga byc skorzane spodnie i prosty top na ramiaczkach - chociaz moze takie skojarzenia mam przez Kate Moss i Angeline

[wild_horse]

Napisane przez Kelecka

Tak, absolutnie
Ale tez moga byc skorzane spodnie i prosty top na ramiaczkach - chociaz moze takie skojarzenia mam przez Kate Moss i Angeline

Mnie raczej bardziej elegancki ubiór, skórzane spodnie i top to jak dla mnie raczej rockmanka albo bad girl

A'propos kobiet, bardzo podobała mi się kreacja Frau Żabińskiej w nowym filmie "Azyl"

[Seendii]

Dziekuje za odpowiedzi, faktycznie taki typ jest w znacznej mierze wykreowany i trudny do osiągnięcia i utrzymania w zwykłym, codziennym życiu. Nie mniej jednak dobrze się na takie kobiety patrzy i podziwia, chociażby w filmach czy na zdjeciach i ciekawiło mnie czym jest to coś, co tak przyciąga- a z powieścią niezły pomysł, muszę pomyśleć .

[TakaSamaInna]

Wszystko w sumie zależy od odbioru, bo dla jednego taka kobieta może być intrygująca, a dla innego oschła i wyniosła. W dużej mierze to też opiera się na urodzie, bo wiadomo jak kobieta piękna i tajemnicza, a nawet nieco zołzowata to intrygująca. Jeśli tak samo zachowywałaby się niezbyt urodziwa to zamiast przyciągać by odpychała.
Czyli to musi być kobieta piękna (lub o nietuzinkowej urodzie w pozytywnym sensie), pewna siebie, zadbana, elegancka, ale z pazurem i niemówiąca zbyt wiele. Taka, która przejdzie obok, lekko ironicznie się uśmiechnie i pójdzie sobie dalej, a reszta otoczenia będzie zastanawiać się o czym pomyślała.

[201712071518]

Wszystkie te opisy: tajemnicza, pociagajaca, seksowna w nieoczywisty sposob blablabla to tylko nieudolna proba nasladowania przez wspolczesne gwiazdki (ktorymi inspiruja sie wspolczesne wizazanki) przedwojennych (i z lat 50tych) ikon Marleny Dietrich, Grety Garbo, Katherine Hepburn, Sophii Loren, Lauren Bacall, Olivia de Havilland, Ingrid Bergman

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[revele]

Obejrzyj "Marzycieli" z Evą Green - główna bohaterka jest kimś kogo możesz poszukiwać.

Całe moje życie to wyszukiwanie intrygujących osób, rozglądanie się za nimi na ulicy, wyłapywanie ich na stronach książek bądź w trakcie oglądania filmów. Zakochuję się na te kilka ułamków sekund, zachowuję w pamięci, czasem noszę w sobie ich świat (tak było np. z Sylvią Plath). Zapisuję też mnóstwo zdjęć.

Pamiętam jedną dziewczynę na przystanku - wysoka, szczupła, z prostymi kasztanowymi włosami do ramion, czerwonym berecie i nieodpalonym papierosem. W ręku trzymała jakiś tomik, śmiała się do swojego przyjaciela (mam wrażenie, że nie byli Polakami) i tak wsiedli do autobusu. Nie mogłam odkleić wzroku. Była fascynująca...

Kolejną osobą, o której pomyślałam, jest pani wykładająca u nas literaturę na uczelni. Uwielbiam to jak mówi o książkach, jak żyje tym tematem, wygląda jak malarka i sądzę, że na pewno jest niebanalną kobietą.

I chyba powoli dochodzę do jakiejś konkluzji. To co mnie osobiście przyciąga to wygląd i wizerunek, a drugie to pasja, pewne zacięcie artystyczne. W myśl słów Jack'a Kerouac'a: "bo dla mnie prawdziwymi ludźmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy, chęcią zbawienia, pragnący wszystkiego naraz, ci, co nigdy nie ziewają, nie plotą banałów, ale płoną, płoną, płoną"

[AgaGiraffe]

Saffron Burrows - moje pierwsze skojarzenie w związku z tym opisem.

[Seendii]

Pięknie napisane, właśnie o to mi chodzi, a marzycieli widziałam. W zasadzie Nikki Red w Śmiertelnym zauroczenia też jest intrygująca postacią. Wiele jest takich przykładów, ale ciężko wskazać osoby 100% takie, raczej są to właśnie takie momenty..ulotne.

[201705071030]

Napisane przez revele

Obejrzyj "Marzycieli" z Evą Green - główna bohaterka jest kimś kogo możesz poszukiwać.

Całe moje życie to wyszukiwanie intrygujących osób, rozglądanie się za nimi na ulicy, wyłapywanie ich na stronach książek bądź w trakcie oglądania filmów. Zakochuję się na te kilka ułamków sekund, zachowuję w pamięci, czasem noszę w sobie ich świat (tak było np. z Sylvią Plath). Zapisuję też mnóstwo zdjęć.

Pamiętam jedną dziewczynę na przystanku - wysoka, szczupła, z prostymi kasztanowymi włosami do ramion, czerwonym berecie i nieodpalonym papierosem. W ręku trzymała jakiś tomik, śmiała się do swojego przyjaciela (mam wrażenie, że nie byli Polakami) i tak wsiedli do autobusu. Nie mogłam odkleić wzroku. Była fascynująca...

Kolejną osobą, o której pomyślałam, jest pani wykładająca u nas literaturę na uczelni. Uwielbiam to jak mówi o książkach, jak żyje tym tematem, wygląda jak malarka i sądzę, że na pewno jest niebanalną kobietą.

I chyba powoli dochodzę do jakiejś konkluzji. To co mnie osobiście przyciąga to wygląd i wizerunek, a drugie to pasja, pewne zacięcie artystyczne. W myśl słów Jack'a Kerouac'a: "bo dla mnie prawdziwymi ludźmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy, chęcią zbawienia, pragnący wszystkiego naraz, ci, co nigdy nie ziewają, nie plotą banałów, ale płoną, płoną, płoną"

Wszystko co piszesz jest nieznośnie pretensjonalne.

Ale nie martw się, większości ludzi przechodzi jak zbliżają się do trzydziestki. Jak zaczynasz dostawać listy of ZUSu i szef-*uj to i "pewne takie zacięcie artystyczne" przechodzi.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Generalnie jak dla mnie to taka, co jak już się odzywa, to po to żeby coś powiedzieć, refleksyjna, niezwykle inteligentna, z poczuciem humoru, z dużym dystansem do siebie i świata. Mająca to 'coś'.
Oczywiście to wszystko jest wrodzone, nie da się tego nauczyć.
Strój bez znaczenia. Dziewczyna we flaneli i bojówkach potrafi być intrygująca. Wampem nie będzie, ale nie o to pytasz.

[201712242137]

Napisane przez whatever007

Wszystko co piszesz jest nieznośnie pretensjonalne.

Dawno nie czytalam ani nie slyszalam tak egzaltowanej wypowiedzi, no blagam.
Mnie intryguja rozni ludzie, bardzo duzo osob ma w sobie cos ciekawego. A tak poza tym to mysle, ze to troche niebezpieczne dac sie uwiesc czyjemus wizerunkowi i ulec swoim wyobrazeniom odnosnie danej osoby - mozna sie rozczarowac, jesli jednak nie okaze sie taka, jak myslelismy. W koncu kazdy jest tylko czlowiekiem, ma swoje slabe momenty i nie da sie 24h na dobe, w 100% wpisywac w kanon uwodzicielskiej kobiety (czy mezczyzny) otoczonej dymem z papierosa i zapachem drogich perfum.

[Sybil_]

dla mnie taką kobietą jest Charlotte Gainsbourg

[201705071030]

Napisane przez Sybil_

dla mnie taką kobietą jest Charlotte Gainsbourg

Dla mnie Charlotte Gainsbourg nie potrafi grać ("Nimfomanka" mogłaby być dużo lepsza z inną aktorką) ani za bardzo śpiewać a karierę zrobiła tylko dzięki takim a nie innym rodzicom.

[_Mia]

W razie, gdyby któraś się tu za bardzo rozbujała w obłokach, ja tylko pragnę nadmienić, żeby pamiętać, że żadna tajemniczość nie jest 'na zawsze'- można tak przyciągać ludzi, ale nie utrzymać relacje. Gdy spędza się kimś cały wolny czas lub mieszka, ciężko być wobec niego tajemniczym i nonszalanckim cały czas. Wtedy jednak nadchodzi pora udowodnić, że pod tą czerwoną szminką i elegancką garsonką, faktycznie jest coś ciekawego, dla czego warto było znosić wszelkie wyzwania wynikające z relacji z nietuzinkową kobietą

Także styl stylem, ale trzeba uważać, żeby nie zrobić z siebie przerostu formy nad treścią celem imponowania społeczeństwu (czytaj: facetom).

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

A odpowiadając na pytanie, bo w sumie by wypadało, to zgadzam się z Macintosh

[adult90]

Jak widzę taką kobietę?

- pewna siebie i uspokojona, mówiąca powoli, dominująca w rozmowie, posiadająca grono słuchaczy płci głównie męskiej
- poruszająca się z nienachalną dominacją, wyprostowana, zwiewna
- z nutką frywolności w zachowaniu i rozmowie
- samodzielna finansowo
- elegancka, drogi ubiór i perfumy, najlepsze materiały i fasony, długie włosy, kapelusz z dużym rondem, szminka
- uśmiechnięta, pełna werwy, iskry, idąca przez życie jak lodołamacz, po każdym upadku wstaje silna i zmotywowana
- kochająca siebie i akceptująca swoje "ja"
- "wiecznie młoda" duchem
- szalenie inteligentna, z dużą wiedzą ogólną
- nutka dystansu do świata, przekonanie że trzyma ster


Gdybym miała podać jedną główną cechę która powoduje, że w moich oczach ktoś jest intrygujący to jest to: nienachalna, wrodzona, naturalna pewność siebie. Są ludzie którzy emanują tym, inni ludzie przy nich po prostu blakną. Są jak chodząca latarnia pośród tłumów.