Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez sliweczka85

Łał! Brawo za chodzenie
Ja chyba jeszcze trochę poczekam, bo Ignaś to cykor jest

No to tatuś musi przyjeżdżać na karmienie córeczki




Raczej nie... nie było nic jakiegoś bardzo zabawnego i momentów śmiesznych dla dorosłych, które dzieci nie czają. No chyba że przespałam
Wg. mnie nic specjalnego ale ja nie jestem jakąś wielką fanką animacji. Są bajki które mi się podobają i lubię je oglądać ale nie jest ich dużo (lubię m.in. Toy Story, Nowe Szaty Króla, Zaplątani, Gdzie jest Nemo, Jak wytresować smoka, Król Lew)
A dla takiej małej dziewczynki jak Zosia jest taka bardzo ładna bajeczka która się nazywa "Gwiazdka Laury". Piękne ma animacje, polecam Co prawda oglądałam ją po niemiecku ale i tak mnie urzekła

EDIT. Ta bajka po polsku ma tytuł "Moja przyjaciółka gwiazdka" . Po niemiecku się nazywała " Laura's Stern" więc jakoś tak z automatu napisałam nie sprawdzając wcześniej

Dzięki! Zobacze co to i gdzie to 😁 maz dostał vouchery do cinema city, może uda nam się wykorzystać 😎

[australia87]

Napisane przez Lena_Marlena

Sliweczko Franek jest "żarty" po tacie: P ja też lubię zjeść
A na noc zjada 270ml mm.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja troszku mniej na noc - 210 zazwyczaj
Ale tak a propos tego jedzenia na noc, to od jakiegoś czasu zamierzam zmienić kolejność przed spaniem, ale coś mi nie idzie Chodzi mi o to, że to Marysia je kolację, potem jest kąpiel + mycie zębów, no i zaraz po tym dostaje flaszkę... Czyli trochę bez sensu to mycie zębów Muszę w końcu się zebrać i zacząć dawać jej flaszkę przed kąpielą, żeby szła spać z faktycznie umytymi zębami

Napisane przez sliweczka85

U nas ta dzisiejsza noc to chyba nie do końca wina pełni, bo Młodemu wyskoczyła nad ranem gorączka. Podałam mu ibuprofen i jak dotąd jest ok.

australia to już jest normą u Was że Marysia nie je w nocy? Zazdroszczę!

Lena Ignaś miał luźne kupy chyba od zębów i trwało to właśnie jakoś 3-4 dni i potem samo przeszło.
Pamiętam, że Franuś to mały żarłoczek

Byłam w kinie z dziećmi na Smerfach. Ale mi się chciało spać! Walczyłam z powiekami strasznie

Straszne tu echo dzisiaj. Złaźcie już z tych mopów i skrobnijcie coś

Od niedawna właśnie nie je w nocy, no chyba, że liczyć godz. 5 jako noc Bo wtedy czasem jak już jojczy i marudzi mocno przez sen, to daję jej flachę.

Napisane przez Honcia

Marcelka z tatusiem zje wszystko i każdą ilość... Ale jego nie ma od 8 do 19 przez 6 dni w tygodniu więc opcja jedzenia z nim odpada No dobra już nie jojczę...

Moje dziecko chodzi!!!
Od jakiegoś czasu robila po kilka kroczków a dzis juz sama podnosi się z podlogi i bawi się piłką, kopie ją, bierze zakręty Moja duża córcia

Brawo Marcelinka!

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;74560856]A słyszałam ze te smerfy to tez bajka dla dorosłych, jak Shrek? Nie polecasz?
Przeszlabym się z zosia, ale czy ona usiedzi...

Brawa dla M.za chodzenie! ����[/QUOTE]
Ja oglądałam co prawda pierwszą część Smerfów, ale nie polecam, nie wciągnęło ani mnie, ani dzieciaków Moje siostrzenice miały wtedy 5-6 lat, a im też za bardzo się nie podobało, no i były takie "straszne" momenty, a że starsza to boidudek, to już w ogóle, chyba nawet nie obejrzałyśmy do końca.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez sliweczka85

Łał! Brawo za chodzenie
Ja chyba jeszcze trochę poczekam, bo Ignaś to cykor jest

No to tatuś musi przyjeżdżać na karmienie córeczki




Raczej nie... nie było nic jakiegoś bardzo zabawnego i momentów śmiesznych dla dorosłych, które dzieci nie czają. No chyba że przespałam
Wg. mnie nic specjalnego ale ja nie jestem jakąś wielką fanką animacji. Są bajki które mi się podobają i lubię je oglądać ale nie jest ich dużo (lubię m.in. Toy Story, Nowe Szaty Króla, Zaplątani, Gdzie jest Nemo, Jak wytresować smoka, Król Lew)
A dla takiej małej dziewczynki jak Zosia jest taka bardzo ładna bajeczka która się nazywa "Gwiazdka Laury". Piękne ma animacje, polecam Co prawda oglądałam ją po niemiecku ale i tak mnie urzekła

EDIT. Ta bajka po polsku ma tytuł "Moja przyjaciółka gwiazdka" . Po niemiecku się nazywała " Laura's Stern" więc jakoś tak z automatu napisałam nie sprawdzając wcześniej

Ja lubię wszystkie te stare disneyowskie - Pocahontas, Alladyn, Zakochany Kundel itd. No i jeszcze Madagaskar i Odlot Aaaa i fajne jest "W głowie się nie mieści" - bardzo mądra bajka, choć to już dla takich przedszkolaków i starszych bardziej.

[201711281320]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;74563111]Dzięki! Zobacze co to i gdzie to �� maz dostał vouchery do cinema city, może uda nam się wykorzystać ��[/QUOTE]

Ta bajka nie leci w kinie, bo stara jest. Jedynie na necie możesz wynaleźć Wybacz, bo nie napisałam tego

australia przypomniałaś mi, że Madagaskar też mi się podobał i 1. część Epoki Lodowcowej. I Pocahontas też. Pamiętam jak byłam dzieckiem i z koleżanką oglądałam tą Pocahontas sto pięćdziesiąt razy. I tą piosenkę którą E. Górniak śpiewała tam do dzisiaj pamiętam A jak była w tv i kazałam dzieciom oglądać to nie chciały! Wkurzyli mnie wtedy, wrrrr

No to fajnie, że już Marysia nie je w nocy. Coraz lepiej śpią te nasze czerwcowiątka.

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Ta bajka nie leci w kinie, bo stara jest. Jedynie na necie możesz wynaleźć Wybacz, bo nie napisałam tego

australia przypomniałaś mi, że Madagaskar też mi się podobał i 1. część Epoki Lodowcowej. I Pocahontas też. Pamiętam jak byłam dzieckiem i z koleżanką oglądałam tą Pocahontas sto pięćdziesiąt razy. I tą piosenkę którą E. Górniak śpiewała tam do dzisiaj pamiętam A jak była w tv i kazałam dzieciom oglądać to nie chciały! Wkurzyli mnie wtedy, wrrrr

No to fajnie, że już Marysia nie je w nocy. Coraz lepiej śpią te nasze czerwcowiątka.

Oj tak tak, piosenka z Pocahontas
Się nie zna ta dzisiejsza młodzież

A u Was jak, też lepiej?
Cieszę się, że Marysia lepiej śpi, bo chcemy jej zrobić pokoik w tym roku, więc oby już jej się nie zmieniło

[201711281320]

Lepiej pod warunkiem, że przy mamusi... Znaczy teraz śpi w łóżeczku ale zawsze jak się położę spać i wygodnie się ułożę to Ignaś jakimś cudem się budzi i nie chce już być w łóżeczku...
Wolałabym oczywiście żeby spał w łóżeczku, bo jednak wygodniej ale i tak nie ma tragedii, bo już (tfu, tfu) nie musi mieć cały czas cycka w buzi. Napije się i puszcza. No i nie wiem czy dobrze pamiętam ale ostatnio to bywały chyba tylko 2 karmienia- pierwsze jak wyczuł, że szłam spać, a drugie właśnie jak u Was, koło 5-6.
Jeszcze mamy zawsze jedno karmienie z mojej inicjatywy jak Panicz chce wstawać. Zawsze warto spróbować przedłużyć sobie spanko

Jeszcze mi się przypomniało, że fajna też była bajka o takiej fabryce gdzie potwory pracowały i straszyły dzieci, żeby mieć prąd

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Lepiej pod warunkiem, że przy mamusi... Znaczy teraz śpi w łóżeczku ale zawsze jak się położę spać i wygodnie się ułożę to Ignaś jakimś cudem się budzi i nie chce już być w łóżeczku...
Wolałabym oczywiście żeby spał w łóżeczku, bo jednak wygodniej ale i tak nie ma tragedii, bo już (tfu, tfu) nie musi mieć cały czas cycka w buzi. Napije się i puszcza. No i nie wiem czy dobrze pamiętam ale ostatnio to bywały chyba tylko 2 karmienia- pierwsze jak wyczuł, że szłam spać, a drugie właśnie jak u Was, koło 5-6.
Jeszcze mamy zawsze jedno karmienie z mojej inicjatywy jak Panicz chce wstawać. Zawsze warto spróbować przedłużyć sobie spanko

Jeszcze mi się przypomniało, że fajna też była bajka o takiej fabryce gdzie potwory pracowały i straszyły dzieci, żeby mieć prąd

No to faktycznie i tak lepiej

A, Potwory i spółka, z tą małą słodką dziewczynką, też lubię Ja to w ogóle duże dziecko jestem pod tym względem Kilka miesięcy temu jak dostałam wychodne, to poszłam do kina na "Sing" Wszyscy z dziećmi poprzychodzili, tylko ja jedna sama na sali

[zullugula]

E, jednak nie pełnia, a przebita w końcu druga górna jedynka sponsorowała wczorajszą noc

Śliweczka, ja bym se przysnęła i zmartwiły mnie Twoje starszaki, bo czekam niecierpliwie aż będę mogła znów pooglądać sobie filmy Disneya z synem za dzieciaka najbardziej katowałam Herkulesa i Króla Lwa.

[australia87]

Napisane przez zullugula

E, jednak nie pełnia, a przebita w końcu druga górna jedynka sponsorowała wczorajszą noc

Śliweczka, ja bym se przysnęła i zmartwiły mnie Twoje starszaki, bo czekam niecierpliwie aż będę mogła znów pooglądać sobie filmy Disneya z synem za dzieciaka najbardziej katowałam Herkulesa i Króla Lwa.

Nie wszystkie starszaki takie oporne - ja moje siostrzenice wciągnęłam w stary disneyowski świat A one mnie w "Krainę Lodu" Także wszystko przed Tobą

Dobra kurna, idę spać w końcu

[australia87]

Echhh u nas znowu noc jakaś taka nie taka Oby dzień był lepszy!

[201711281320]

Zullu widzę, że u Was też dopiero górne jedynki na tapecie. U nas jedna się przebiła. Druga może też, jeszcze dzisiaj w paszczę nie zajrzałam

Moje starszaki jakieś oporne. Króla Lwa obejrzały ze mną raz i potem już nie chcieli... Ech, ja nie wiem czego te dzieci teraz oczekują.. krwi i seksu czy co

Mogłabym se przysnąć w tym kinie tym bardziej że byliśmy prawie sami (w CH w multikinie nie było już miejsc, a w kinie miejskim w mdk pustki i dużo tańsze bilety no ale popcornu brak ) ale bałam się, że zacznę chrapać czy coś

Kiedyś były w niektórych kinach seanse filmu nakręconego z okazji 20-lecia istnienia Pearl Jam. Ja jako fanka oczywiście poszłam. Tz poszedł ze mną dla towarzystwa. W kinie sami maniacy w tematycznych koszulkach.
Po dłuszszym już czasie od rozpoczęcia była mowa o tym, że kiedyś w Danii na koncercie zginęło 9 młodych osób. Zostali stratowani przez tłum. Był urywek z pogrzebu na którym byli też muzycy i twarz zdruzgotanego frontmena. I w tym momencie dłuuuugie i głośne chrapnięcie mojego tza odbiło się echem po całej sali Ja (tak jak wszyscy inni) spojrzałam na niego z wyrzutem i udawałam że go nie znam

U nas dzisiaj nocka nawet spoko tylko pobudka wcześnie... 6:30... A poszłam spać o północy i ciężko mi było baaaardzo oczy otworzyć.

[australia87]

Marzenia ściętej głowy... Maruda taka że nie wiem

[agusiia69]

hej hej

Wczoraj robiłam urodziny dla moich przyjaciółek. Były też dzieci: chłopczyk 7 miesięcy i dziewczynka 3,5 roczku Kinia bardzo ładnie bawiła się z koleżanką, nawet w pewnym momencie pomyślałam o rodzeństwie dla niej, ale szybko ta myśl mi minęła haha

Postaram sie później Was nadrobić. Trzeba ogarnąć po wczorajszej imprezie, potem jakiś spacer i jedziemy do teściowej, także nie mam za bardzo czasu posiedzieć :/

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Zullu widzę, że u Was też dopiero górne jedynki na tapecie. U nas jedna się przebiła. Druga może też, jeszcze dzisiaj w paszczę nie zajrzałam

Moje starszaki jakieś oporne. Króla Lwa obejrzały ze mną raz i potem już nie chcieli... Ech, ja nie wiem czego te dzieci teraz oczekują.. krwi i seksu czy co

Mogłabym se przysnąć w tym kinie tym bardziej że byliśmy prawie sami (w CH w multikinie nie było już miejsc, a w kinie miejskim w mdk pustki i dużo tańsze bilety no ale popcornu brak ) ale bałam się, że zacznę chrapać czy coś

Kiedyś były w niektórych kinach seanse filmu nakręconego z okazji 20-lecia istnienia Pearl Jam. Ja jako fanka oczywiście poszłam. Tz poszedł ze mną dla towarzystwa. W kinie sami maniacy w tematycznych koszulkach.
Po dłuszszym już czasie od rozpoczęcia była mowa o tym, że kiedyś w Danii na koncercie zginęło 9 młodych osób. Zostali stratowani przez tłum. Był urywek z pogrzebu na którym byli też muzycy i twarz zdruzgotanego frontmena. I w tym momencie dłuuuugie i głośne chrapnięcie mojego tza odbiło się echem po całej sali Ja (tak jak wszyscy inni) spojrzałam na niego z wyrzutem i udawałam że go nie znam

U nas dzisiaj nocka nawet spoko tylko pobudka wcześnie... 6:30... A poszłam spać o północy i ciężko mi było baaaardzo oczy otworzyć.

Hahahaha niezła akcja z tym chrapnięciem!

[australia87]

Napisane przez agusiia69

hej hej

Wczoraj robiłam urodziny dla moich przyjaciółek. Były też dzieci: chłopczyk 7 miesięcy i dziewczynka 3,5 roczku Kinia bardzo ładnie bawiła się z koleżanką, nawet w pewnym momencie pomyślałam o rodzeństwie dla niej, ale szybko ta myśl mi minęła haha

Postaram sie później Was nadrobić. Trzeba ogarnąć po wczorajszej imprezie, potem jakiś spacer i jedziemy do teściowej, także nie mam za bardzo czasu posiedzieć :/

O kurczę, fajnie by było gdyby mi któraś przyjaciółka urządziła urodziny, chyba zasugeruję to przy najbliższej okazji

[australia87]

Widzę, że dziś sama do siebie piszę...
A przyszłam się pochwalić, że dałam flaszkę przed kąpielą i mi dziecko bezproblemowo zasnęło Tzn. nie obyło się bez bujania na rękach, ale tylko chwilę, potem powierciła się w łóżeczku i usnęła W ogóle to od jakiegoś tygodnia zasypia leżąc na brzuchu

[kaska87]

hej

nie uwierzycie do której dziś spałam.... 10:45 mąż zabrał rano chłopców na spacer, jak zamknęłam oczy to się o tej godzinie obudziłam nie pamiętam kiedy tak długo spałam

Napisane przez sliweczka85

kaska lojalnie ostrzegam, że jednak 3 dzieci to jest hardcore. Moje starszaki niby duże ale też trzeba jedzenie przygotować (często każdemu co innego), pomóc w zadaniach, przepytać z tabliczki mnożenia/wierszyka/ czytanki, porozwozić na zajęcia dodatkowe. No i każdy się upomina o czas z mamusią, a jak tu dobę naciągnąć?
Ostatnio obiecałam, że przeczytam im książkę, którą kupiłam Iguli na komunię i musiałam czytać jak Ignaś już spał czyli często do 22. Nie chcieli mnie wypuścić wcześniej chociaż oczy się im zamykały już.
Dzisiaj Igor poszedł się myć, a ja poszłam usypiać Ignasia. Powiedziałam mu, że jak Mały zaśnie to zrobię mu kolację. Trochę to trwało, żebym mogła się odessać i okazało się że Igor już śpi
Często mam wyrzuty sumienia, że nie mam dla nich tyle czasu ile bym chciała mieć.

ehh no to wiadomo, że roboty dużo, czasu mało itd. ale chyba jednak jeszcze mam potrzebę urodzenia jednego bobasa <3 ale zobaczymy może i mi się odechce muszę wymyślić jakieś imie na M żeby nie było pokrzywdzone bo na razie mam Mikołaja i Michała i więcej mi się na" M" nie podoba a na dziewczynkę nie ma co liczyć bo mąż synorób

Napisane przez Lena_Marlena

Nie uwierzycie!
Mój tz kupił kozła!
Tak, dobrze czytacie. Pana koze.

umarłam

Napisane przez majkela12

kaska87 co do posiadania trójki, to zgadzam się z sliweczka85, nie to że zniechęcam tylko ostrzegam Mnie macierzyństwo wciągnęło, ja to bym chciała jeszcze jedną córcię, ale mój tż na razie stanowczo mi odmawia Poza tym muszę wrócić do pracy, bo trochę wypadłam z obiegu

oj też bym chciała córcię no ale nie w tym wcieleniu

Napisane przez sliweczka85

Tak patrzę teraz na te spacerówki i nie wiem co kupić. Nie chce mi się wydawać dużo kasy tym bardziej, że macierzyński mi się kończy. Używki wszystkie jakieś zniszczone albo wyblakłe.
znalazłam jakiś wózek, który mi się wizualnie i cenowo podoba ale nie ma nigdzie o nim opinii. O taki:
http://allegro.pl/spacerowka-sirocco...310973382.html
Niby ma rok gwarancji ale nie wiem czy ryzykować.
Chyba ostatecznie wybiorę joie muze, bo chociaż wiem, że go bez problemu potem odsprzedam dalej. Na domowa.tv ma całkeim niezłe opinie. Nie wiem tylko jak te małe kółka dadzą radę w terenie... O taki:
http://allegro.pl/wozek-joie-muze-z-...742521949.html

ja kupiłam Maclarena w uj drogi, gwarancja dożywotnia, ale w samolocie nam go trochę sniszczyli, rozklekotał się gwarancja o kant rozbić ale fajny jest jak jest nowy- techno xt model

Napisane przez sliweczka85

Iga mi przedwczoraj powiedziała, że chciałaby jeszcze siostrzyczkę. Ja jej na to, że chyba zwariowała No i przypomniałam, że znowu mógłby być chłopak. A ona powiedziała, że można przecież adoptować dziewczynkę z domu dziecka. No przyznam zagięła mnie.

mądra dziewczynka

Napisane przez Honcia

Marcelka z tatusiem zje wszystko i każdą ilość... Ale jego nie ma od 8 do 19 przez 6 dni w tygodniu więc opcja jedzenia z nim odpada No dobra już nie jojczę...

Moje dziecko chodzi!!!
Od jakiegoś czasu robila po kilka kroczków a dzis juz sama podnosi się z podlogi i bawi się piłką, kopie ją, bierze zakręty Moja duża córcia

brawo!

[201711281320]

Napisane przez australia87

Widzę, że dziś sama do siebie piszę...
A przyszłam się pochwalić, że dałam flaszkę przed kąpielą i mi dziecko bezproblemowo zasnęło Tzn. nie obyło się bez bujania na rękach, ale tylko chwilę, potem powierciła się w łóżeczku i usnęła W ogóle to od jakiegoś tygodnia zasypia leżąc na brzuchu

Czasem fajnie se z kimś fajnym popisać

No i pięknie że zasnęła bez problemu i ząbki umyte po mleku.
Ja to w ogóle muszę zacząć jakoś tak regularnie myć Ignasiowi zęby, bo robię to jak mi się przypomni. Używacie jakiejś pasty czy myjecie samą wodą?

Napisane przez kaska87

hej

nie uwierzycie do której dziś spałam.... 10:45 mąż zabrał rano chłopców na spacer, jak zamknęłam oczy to się o tej godzinie obudziłam nie pamiętam kiedy tak długo spałam
ehh no to wiadomo, że roboty dużo, czasu mało itd. ale chyba jednak jeszcze mam potrzebę urodzenia jednego bobasa <3 ale zobaczymy może i mi się odechce muszę wymyślić jakieś imie na M żeby nie było pokrzywdzone bo na razie mam Mikołaja i Michała i więcej mi się na" M" nie podoba a na dziewczynkę nie ma co liczyć bo mąż synorób


umarłam
oj też bym chciała córcię no ale nie w tym wcieleniu

ja kupiłam Maclarena w uj drogi, gwarancja dożywotnia, ale w samolocie nam go trochę sniszczyli, rozklekotał się gwarancja o kant rozbić ale fajny jest jak jest nowy- techno xt model


mądra dziewczynka
brawo!

Nie chciałam absolutnie Cię zniechęcać Może to po prostu ja taka niezorganizowana jestem

Oj też bym tak pospała Brawa dla męża, że taki kochański!


A myśmy dzisiaj byli nad wodą na rybach ( z Ignasiem, więc odpoczynek meeega ) TZ pojechał już wczoraj wieczorem, a ja dzisiaj w południe zgarnęłam trójcę do auta i dojechałam do niego, żeby też trochę ponosił najmłodszego, bo ja już takie mułki że masakra
Potem byliśmy w pizzerii i siedzieliśmy na zewnątrz, bo był tam plac zabaw z piaskownicą. Ignaś pierwszy raz kosztował piasek i był zachwycony Trzeba piaskownicę zbudować w ogródku, trochę spokoju będzie

[australia87]

kaśka, 10.45?! Fajnie Ci! W sferze moich marzeń jest 8, a 10 to jakaś abstrakcja

Napisane przez sliweczka85

Czasem fajnie se z kimś fajnym popisać

No i pięknie że zasnęła bez problemu i ząbki umyte po mleku.
Ja to w ogóle muszę zacząć jakoś tak regularnie myć Ignasiowi zęby, bo robię to jak mi się przypomni. Używacie jakiejś pasty czy myjecie samą wodą?



Nie chciałam absolutnie Cię zniechęcać Może to po prostu ja taka niezorganizowana jestem

Oj też bym tak pospała Brawa dla męża, że taki kochański!


A myśmy dzisiaj byli nad wodą na rybach ( z Ignasiem, więc odpoczynek meeega ) TZ pojechał już wczoraj wieczorem, a ja dzisiaj w południe zgarnęłam trójcę do auta i dojechałam do niego, żeby też trochę ponosił najmłodszego, bo ja już takie mułki że masakra
Potem byliśmy w pizzerii i siedzieliśmy na zewnątrz, bo był tam plac zabaw z piaskownicą. Ignaś pierwszy raz kosztował piasek i był zachwycony Trzeba piaskownicę zbudować w ogródku, trochę spokoju będzie

Jak miała 2 zęby na krzyż to wodą myłam, a potem kupiłam dzieciową pastę Elmex. Myjemy rano i wieczorem, niech się przyzwyczaja

Marysia o dziwo piasku nie je. Tylko rzuca nim we wszystkie strony... Oj będą ją lubić dzieci w piaskownicy

[201711281320]

Ignaś tak bezpośrednio piasku też nie jadł ale musiał oblizać wszystkie łopatki, grabki i wiaderka, więc siłą rzeczy buzia pełna.

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Ignaś tak bezpośrednio piasku też nie jadł ale musiał oblizać wszystkie łopatki, grabki i wiaderka, więc siłą rzeczy buzia pełna.

Ahahaha, a Marysia ma w nosie łopatki, foremki itd.

[agusiia69]

Napisane przez australia87

Widzę, że dziś sama do siebie piszę...
A przyszłam się pochwalić, że dałam flaszkę przed kąpielą i mi dziecko bezproblemowo zasnęło Tzn. nie obyło się bez bujania na rękach, ale tylko chwilę, potem powierciła się w łóżeczku i usnęła W ogóle to od jakiegoś tygodnia zasypia leżąc na brzuchu

Super!

Widze, że Marysia bezproblemowa skoro masz tyle czasu na wizaż hihi Ja jak tylko podejde do kompa to odrazu Kinia podchodzi do mnie i jęczy mi, abym zeszła z tego kompa

Napisane przez kaska87

hej

nie uwierzycie do której dziś spałam.... 10:45 mąż zabrał rano chłopców na spacer, jak zamknęłam oczy to się o tej godzinie obudziłam nie pamiętam kiedy tak długo spałam
ehh no to wiadomo, że roboty dużo, czasu mało itd. ale chyba jednak jeszcze mam potrzebę urodzenia jednego bobasa <3 ale zobaczymy może i mi się odechce muszę wymyślić jakieś imie na M żeby nie było pokrzywdzone bo na razie mam Mikołaja i Michała i więcej mi się na" M" nie podoba a na dziewczynkę nie ma co liczyć bo mąż synorób


umarłam
oj też bym chciała córcię no ale nie w tym wcieleniu

ja kupiłam Maclarena w uj drogi, gwarancja dożywotnia, ale w samolocie nam go trochę sniszczyli, rozklekotał się gwarancja o kant rozbić ale fajny jest jak jest nowy- techno xt model


mądra dziewczynka
brawo!

Ale zazdro !!

Napisane przez australia87

Ahahaha, a Marysia ma w nosie łopatki, foremki itd.

My czekamy na piaskownice także sama jestem ciekawa co Kinia będzie w niej robić

[Lena_Marlena]

Kaśka mąż synorob? O nie, żeby tylko mi się taki nie trafił: o


Sliweczko ja używam pasty, z fluorem bo tak polecają dentyści, ale w sumie sama już nie wiem czy dobrze. Bo dentyści mówią tak a wielu rodziców chórem ze fluor to zło, ze toksyczny itp i nawet na fluoryzacje w szkołach się nie zgadzają. Więc nie wiem jak to jest w końcu, ale kupiłam na początku z fluorem więc wykorzystam a później się będę zastanawiać
A tak a propos to było już któreś czerwcowiatko U dentysty? Bo my się wybieramy od stycznia: P

Franek na dzień dziecka dostał piaskownice i stoi przed domem nieskrecona



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Dziewczyny może wiecie czy można gdzieś sprawdzić (w jakimś urzędzie moze? Zus? ) kiedy się pracowało gdzie? Bo mam z czasów szkolnych i prac wakacyjnych pięć umów zlecenie czystych niewypelnionych tylko podpisanych xD a będą mi potrzebne do UP bo jutro się wybieram: P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

A w ogóle to do jakiego UP muszę jechac? Tam gdzie jestem zameldowana czy tam gdzie mieszkam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaska87]

Napisane przez sliweczka85

Cie chciałam absolutnie Cię zniechęcać Może to po prostu ja taka niezorganizowana jestem

spoko i tak zrobię jak będę chciała najwyżej później powiem, że miałaś rację

Napisane przez sliweczka85

Oj też bym tak pospała Brawa dla męża, że taki kochański!

nooo

Napisane przez australia87

kaśka, 10.45?! Fajnie Ci! W sferze moich marzeń jest 8, a 10 to jakaś abstrakcja

no, normalnie czasem jak ma wolne albo na popołudnie to ich ogarnia, ale wczoraj to już przegięłam

Napisane przez agusiia69

Ale zazdro !!

Napisane przez Lena_Marlena

Kaśka mąż synorob? O nie, żeby tylko mi się taki nie trafił:

nooo... niestety w pierwszej ciąży byłam pewna, że babka będzie a tu zonk, ryczałam jak bóbr za drugim razem powtórka z rozrywki-chciałam parkę ehhh co zrobić, trzeci wiem, że będzie znowu syn szkoda trochę ale on adoptować nie chce

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

a jeszcze miałam pytać dziewczyny, które miały CC a sporo nas jak widzę na pierwszej stronie przy kolejnej ciąży planujecie SN? ja jestem baaaardzo na to nastawiona bo mega przeżyłam cc i do tej pory mnie to męczy, mam nadzieję, że jak będzie tzrecia ciąża to uda mi się urodzić sn i "odkupić" winy i oczyścić umysł

[CarycaKatharina]

Lena, w zusie po umowie zlecenie bedzie ślad o ile byly płacone od nich składki. Jesli sie uczylas to raczej nie płacili ci skladek. A tak to nie ma zadnej bazy tego kto kiedy gdzuw pracowal.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[201711281320]

Napisane przez agusiia69

Super!

Widze, że Marysia bezproblemowa skoro masz tyle czasu na wizaż hihi Ja jak tylko podejde do kompa to odrazu Kinia podchodzi do mnie i jęczy mi, abym zeszła z tego kompa



Ale zazdro !!



My czekamy na piaskownice także sama jestem ciekawa co Kinia będzie w niej robić

A to ja mam na to taki patent. Trzeba cały czas siedzieć na podłodze, bo jak się siada na krześle albo na kanapie to jest jęczenie. Laptopa daję na kanapę tak żeby małe rączki nie dosięgły i jest ok

Napisane przez Lena_Marlena

Kaśka mąż synorob? O nie, żeby tylko mi się taki nie trafił: o


Sliweczko ja używam pasty, z fluorem bo tak polecają dentyści, ale w sumie sama już nie wiem czy dobrze. Bo dentyści mówią tak a wielu rodziców chórem ze fluor to zło, ze toksyczny itp i nawet na fluoryzacje w szkołach się nie zgadzają. Więc nie wiem jak to jest w końcu, ale kupiłam na początku z fluorem więc wykorzystam a później się będę zastanawiać
A tak a propos to było już któreś czerwcowiatko U dentysty? Bo my się wybieramy od stycznia: P

Franek na dzień dziecka dostał piaskownice i stoi przed domem nieskrecona



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Dziewczyny może wiecie czy można gdzieś sprawdzić (w jakimś urzędzie moze? Zus? ) kiedy się pracowało gdzie? Bo mam z czasów szkolnych i prac wakacyjnych pięć umów zlecenie czystych niewypelnionych tylko podpisanych xD a będą mi potrzebne do UP bo jutro się wybieram: P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

A w ogóle to do jakiego UP muszę jechac? Tam gdzie jestem zameldowana czy tam gdzie mieszkam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zarejestrować się chyba można tam gdzie się mieszka

Nie rozumiem tej idei niepodpisanych umów. Umowa za poprzedni miesiąc powinna być rozliczona w następnym- należy za pracownika zapłacić opłaty. Jeżeli ktoś ma stare, nierozliczone umowy to znaczy chyba, że pracodawca zachował się nieuczciwie i nie zgłosił pracownika.

Stare miejsca pracy powinny być widoczne w Zusie pod warunkiem że pracodawcy odprowadzali składki.

Nie jestem pewna ale tak mi się wydaje, bo w pracy zdarzało mi się wystawiać umowy zlecenia i one od razu szły z fakturami miesięcznymi do księgowych do rozliczenia. Potem trzeba było opłacić za nie podatki do 10tego następnego miesiąca.
No i sama umowa nie jest dokumentem potwierdzającym to, że się coś zarobiło tylko potrzebnmy jeszcze raczej rachunek. Przynajmniej my tak robiliśmy.

Też sama nie wiem co z tym fluorem.
Ja chyba na początek kupię pastę z ksylitolem.

A o dentyście to nawet nie pomyślałam. Ignaś ma widoczne 2 zęby także ten

[australia87]

Napisane przez agusiia69

Super!

Widze, że Marysia bezproblemowa skoro masz tyle czasu na wizaż hihi Ja jak tylko podejde do kompa to odrazu Kinia podchodzi do mnie i jęczy mi, abym zeszła z tego kompa



Ale zazdro !!



My czekamy na piaskownice także sama jestem ciekawa co Kinia będzie w niej robić

Już tak nie cfaniakuj, bo Ciebie też często online widzę A ja korzystam z aplikacji w telefonie Z laptopa korzystam tylko gdy Marysia śpi. Obawiam się, że inaczej mógłby skończyć tak jak w tej reklamie, gdzie dziecko odgina ekran do tyłu żeby sprawdzić co drugie robi

My mamy taki stoliczek do piasku na balkonie, tylko nogi wyjęłam, bo jakiś taki mało stabilny mi się wydaje dla niechodzącego dziecka

Napisane przez Lena_Marlena

Kaśka mąż synorob? O nie, żeby tylko mi się taki nie trafił: o


Sliweczko ja używam pasty, z fluorem bo tak polecają dentyści, ale w sumie sama już nie wiem czy dobrze. Bo dentyści mówią tak a wielu rodziców chórem ze fluor to zło, ze toksyczny itp i nawet na fluoryzacje w szkołach się nie zgadzają. Więc nie wiem jak to jest w końcu, ale kupiłam na początku z fluorem więc wykorzystam a później się będę zastanawiać
A tak a propos to było już któreś czerwcowiatko U dentysty? Bo my się wybieramy od stycznia: P

Franek na dzień dziecka dostał piaskownice i stoi przed domem nieskrecona



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Dziewczyny może wiecie czy można gdzieś sprawdzić (w jakimś urzędzie moze? Zus? ) kiedy się pracowało gdzie? Bo mam z czasów szkolnych i prac wakacyjnych pięć umów zlecenie czystych niewypelnionych tylko podpisanych xD a będą mi potrzebne do UP bo jutro się wybieram: P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

A w ogóle to do jakiego UP muszę jechac? Tam gdzie jestem zameldowana czy tam gdzie mieszkam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze nie byłyśmy u dentysty, sama się zastanawiam kiedy iść

Myślę, że jechać do UP tam gdzie mieszkasz, bo tak to będą Ci szukali roboty tam gdzie jesteś zameldowana Ja dopiero w środę jadę do ZUSu po ten kwitek

[agusiia69]

Napisane przez Lena_Marlena

[/COLOR]Dziewczyny może wiecie czy można gdzieś sprawdzić (w jakimś urzędzie moze? Zus? ) kiedy się pracowało gdzie? Bo mam z czasów szkolnych i prac wakacyjnych pięć umów zlecenie czystych niewypelnionych tylko podpisanych xD a będą mi potrzebne do UP bo jutro się wybieram: P

Ja nie mam pojęcia

Napisane przez sliweczka85

A to ja mam na to taki patent. Trzeba cały czas siedzieć na podłodze, bo jak się siada na krześle albo na kanapie to jest jęczenie. Laptopa daję na kanapę tak żeby małe rączki nie dosięgły i jest ok



Zarejestrować się chyba można tam gdzie się mieszka

Nie rozumiem tej idei niepodpisanych umów. Umowa za poprzedni miesiąc powinna być rozliczona w następnym- należy za pracownika zapłacić opłaty. Jeżeli ktoś ma stare, nierozliczone umowy to znaczy chyba, że pracodawca zachował się nieuczciwie i nie zgłosił pracownika.

Stare miejsca pracy powinny być widoczne w Zusie pod warunkiem że pracodawcy odprowadzali składki.

Nie jestem pewna ale tak mi się wydaje, bo w pracy zdarzało mi się wystawiać umowy zlecenia i one od razu szły z fakturami miesięcznymi do księgowych do rozliczenia. Potem trzeba było opłacić za nie podatki do 10tego następnego miesiąca.
No i sama umowa nie jest dokumentem potwierdzającym to, że się coś zarobiło tylko potrzebnmy jeszcze raczej rachunek. Przynajmniej my tak robiliśmy.

Też sama nie wiem co z tym fluorem.
Ja chyba na początek kupię pastę z ksylitolem.

A o dentyście to nawet nie pomyślałam. Ignaś ma widoczne 2 zęby także ten

Moja na kanapie wszystko dosięga :/

Napisane przez australia87

Już tak nie cfaniakuj, bo Ciebie też często online widzę A ja korzystam z aplikacji w telefonie Z laptopa korzystam tylko gdy Marysia śpi. Obawiam się, że inaczej mógłby skończyć tak jak w tej reklamie, gdzie dziecko odgina ekran do tyłu żeby sprawdzić co drugie robi

To, że jestem on-line na fb to nie znaczy, że na nim siedzę często mam neta włączonego, bo zapominam wyłączyć a transfer leci


Byliśmy dzis u neurologa. Neurologicznie wszystko jest ok, ale Kinia ma afektywne bezdechy podczas placZu, gdy się mocno w☠☠☠☠i i mamy skonsultować to z kardiologiem. Kolejna wizyta w listopadzie, więc na 5 miesięcy mamy spokój ze szcZepieniami i ścigać nas nie będą.

[australia87]

Ależ ja nie mówię o fb tylko wizażu

Hmm, my jutro idziemy na bilans roczniaka, nie wiem jak z tą szczepionką. Na razie znowu nam wróciły problemy skórne i chyba alergiczne, więc wolałabym najpierw z tym się uporać, a zaszczepić w lipcu może

[agusiia69]

Napisane przez australia87

Ależ ja nie mówię o fb tylko wizażu

Hmm, my jutro idziemy na bilans roczniaka, nie wiem jak z tą szczepionką. Na razie znowu nam wróciły problemy skórne i chyba alergiczne, więc wolałabym najpierw z tym się uporać, a zaszczepić w lipcu może

To chyba żadna różnica, bo mam tylko włączony wizaż w zakładkach, więc pewnie temu jestem dostępna:P no, ale co nie zmienia faktu, że ta mała cholera nie pozwala mi nawet na 5 minut wejść :/ Obiecałam, że będę tu częściej i dotrzymuje słowa także proszę się tu ode mnie odczepić :P

[australia87]

Napisane przez agusiia69

To chyba żadna różnica, bo mam tylko włączony wizaż w zakładkach, więc pewnie temu jestem dostępna:P no, ale co nie zmienia faktu, że ta mała cholera nie pozwala mi nawet na 5 minut wejść :/ Obiecałam, że będę tu częściej i dotrzymuje słowa także proszę się tu ode mnie odczepić :P

Się nie czepiam Jak się nie kręcisz po Wizażu przez ileś minut to robisz się offline, włączona zakładka nie ma tu nic do rzeczy

Chyba zaryzykujemy i pójdziemy na spacer, choć deszcz wisi w powietrzu... Kurier mi Marysię obudził i spała zawrotne 15 minut