Misja w Zambii - część III

[Norton]

Napisane przez Animator

Norton
witam Cię. to jest zrozumienie, no ale ty masz "mandat" bo dzisiaj mi mój proboszcz wymówił to, że nie mam mandatu na wykonywanie mej posługi i zakazał mi wszelkich starań w sprawie animacji, nawet kazał odwołac festyn misyjny, który chciałem zrobić 15.VI i na który Cie też chciałem zaprosić,kazał odwołać starania o wyjazd dzieci na kongres misyjny itp... Przy czym nie podał powodu twierdząc, że nie musi się tłumaczyć.
Drodzy forumowicze wspomnijcie w swoich modlitwach za mojego
proboszcza, bo On sie czuje ważniejszy od Papieża a parafię traktuje wg mnie jako swój prywatny folwark.

Smutna to rzeczywistość. Kościół jest z natury misyjny - powszechny, a nie jakiś zaściankowy, zamknięty na inne kraje, nie mówiąc o kontynentach. Życzę ks. proboszczowi, aby odwiedził jeden z biedniejszych krajów afrykańskich i pomieszkał sobie na stacji misyjnej w buszu - może zmieni zdanie o Kościele.

[janka75]

edit: BIG mi podsunęła pomysł... Może jest ktoś z Was, kto nie ma mozliwości załątwienia recepty, albo czasu,żeby sie zająć przesyłka, a może zasponsorować 1 lub 2 opakowania tego leku. to ja sie podejmuję wypisania recept i zakupu. Jedno opakowanie 20 tabl po 100 mg kosztuje u nas 12,50 zł. Ja nie chcę robic dużej paczki, ,żeby to nie było podejrzane,ale podkleje w kopercie babelkowej. Myślę,że trochę tych "listków" tam wejdzie. to czekam na ewentuanych chęntych. po prostu podam nr konta i kupie leki. O ile sie nie boicie, że kupiel sobie za to nowy lakier do paznokci ;-)) dla uwiarygodnienia mojej osoby zaznaczam,że bardzo rzadko maluje paznokcie ;-)))


Witam! Pozdrawiam wszystkich rodziców ( tych oczekujących też )
Jestem "ciężarną" mamą - czekam na adopcję. A na razie czytam Was żeby "być w temacie". Chciałabym już pomóc w miarę możliwości, więc mogę zasponsorować 2 opakowania spironolu, poproszę tylko o numer konta.
Buziaczki

[janka75]

Muszę tylko podszkolić się jeszcze w cytowaniu ale mam nadzieję, że mukashana odpowiena moją propozycję

[Schreck]

Napisane przez mukashana

hej

Jak Wam poszlo z spironolactonem? My ze Shrekiem mamy na razie 80 tabl po 100 mg. starczy dla tej dziewczyniki tylko na 40 dni,ale może uda się wyprosić w aptece więcej. Wyslemy w kopercie babelkowej..

przypominam o wpłacie na kucharkę, bo sama prawie zapomniałam ;-)

pozdrowienia


edit: BIG mi podsunęła pomysł... Może jest ktoś z Was, kto nie ma mozliwości załątwienia recepty, albo czasu,żeby sie zająć przesyłka, a może zasponsorować 1 lub 2 opakowania tego leku. to ja sie podejmuję wypisania recept i zakupu. Jedno opakowanie 20 tabl po 100 mg kosztuje u nas 12,50 zł. Ja nie chcę robic dużej paczki, ,żeby to nie było podejrzane,ale podkleje w kopercie babelkowej. Myślę,że trochę tych "listków" tam wejdzie. to czekam na ewentuanych chęntych. po prostu podam nr konta i kupie leki. O ile sie nie boicie, że kupiel sobie za to nowy lakier do paznokci ;-)) dla uwiarygodnienia mojej osoby zaznaczam,że bardzo rzadko maluje paznokcie ;-)))


to czekam na jakis odzew na priv

Witam, potwierdzam w całej rozciągłości i uwiarygadniam - 4 opakowania Spironolu (80 tabletek) leży u mnie na biurku i niecierpliwie czeka na wysyłkę - wynik wczorajszej operacji zakupowej sił połączonych - także kto może i chce niech wpłaca pieniądze na podany przez Nikę numer konta - wysyłkę powiększonego pakieciku załatwimy możliwie szybko.

Kartkę urodzinową dla Mateuszka wysłałem po południu - zaraz po pracy.

Jutro z rana następny kroczek w kierunku wyjazdu - pozbywam się samochodu - zakupuje go pewien entuzjasta aut z USA. Wiąże się z nim wiele wspaniałych wspomnień lecz ciągłe naprawianie tego już prawie pełnoletniego pojazdu (już praktycznie członka rodziny) mija się z celem - części do niego kosztują więcej niż jest on obecnie wart na rynku. Zresztą nawet Amerykanie mają do tych wozów niemiłe skojarzenie - terroryści co zburzyli WTC poruszali się czymś takim - nawet mam linka z materiału dowodowego - http://www.rcfp.org/moussaoui/jpg/size600/OK00952-1.jpg
To taka rozbudowana dygresja - niech nikt z Was nie chce nawet wiedziec ile kosztują łożyska do tego zabytku.

Ambasada Zakonu milczy jak na razie - martwi mnie to...

Kasia ukończyła niedawno winietkę (taka mała dioramka) - jutro pokażę - fotosik kaprysi i zdjęc nie przyjmuje...

Pozdrawiam

[mukashana]

cześć wszystkim

wracam do domu i patrze, a w mojej skrzynce pocztowej tyle wiadomości w sprawie leku. Super. Zrobimy z tego dwie przesyłki,żeby nikomu nie wydawała sie podejrzana jedna duża. Sponsor na drugą przesyłke też się znalazł Zaraz Wam podam na priv numer mojego konta. Napiszcie proszę w tytule pseudo z Forum,żebym się w tym nie pogubiła. nie znam Waszych imion i nazwisk.

poczekam jeszce kilka dni, bo może ktoś się jeszce przyłaczy i wyslę to po weekendzie. Nigdy jeszce nie wysyłałąm do siostry. Ma byc i adres szpitala i imie i nazwisko siostry parwda? ok to zaraz odpisuję na privach


PA


edit: policzyłam i na razie razem z tym co juz mamy wyjdzie 12 opakowań. Niektórzy nie napisali ile chcą zasponsorować. w każdym razie czekam jeszcze kilka dni na wasze wiadomości i pieniążki ;-) i wypisuje recepty. Chyba to wykupimy w kilku aptekach,żeby się nikt nie czepiał a moze lpeiej jak sie ktoś zainteresuje to może coś dorzuci )


edit 2: juz nie 12 a chyba koło 30. ale super. szykuje sie kilka kopert

SIOSTRO CZY DZIELENIE TABLETEK TO JAKIś PROBLEM? bO MOżE WYPISZE TYLKO 100 MG, A JESLI BEDZIE POTRZEBA TO SIE PODZIELI NA MNIEJSZE DAWKI.. bO SZKODA CHYBA MIEJSCA W KOPERCIE NA 25 MG. pROSZE O ODPOWIEDź. CZY MAMY WYSYłAć 25 MG CZY TO NIE MA SENSU?

[Seona]

Napisane przez moria44

http://www.mammarzenie.org/szczecin/2008/mateusz.php <- tutaj więcej informacji o Mateuszku. Kartkę też wysyłam .

Kartka dzisiaj została wysłana
Fundację znam baaardzo dobrze, moja przyjaciółka jest w niej wolontariuszką

Napisane przez Tesik

Seona, wpisz mnie wpisz mnie , a właściwie moją córkę CLEBSON - dziękuję

Napisane przez mukaa

seona moja córa nazywa się Loveness Mwanza daty urodzenia nie znam

Napisane przez Iwona g

Proszę dopisać mojego synka- Muluwa Zulu ur.15.07.1999r.

Napisane przez Meeru

Ja tez sie melduje w nowej czesci i prosze o wpisanie na liste mam coreczke Salome

Napisane przez Laylissa

Mnie nie ma.
Jestem mamą Rachael Mapulanga.

Napisane przez Animator

Seona wpisz też tam do rejestru mam adopcynych Ashwela Kamuthasula, którego sponsoruje przedszkole katolickie "Tęcza" z Zabrza.

Wszyscy dopisani

Ja wczoraj wysłałam urodzinową kopertę dla Mercy Nie dojdzie na czas, ale wcześniej nie miałam wogóle czasu, nawał pracy, ale najważniejsze że dostanie

Czy dobrze pamiętam, że królik-zając był w Zambii symbolem mądrości Czy to było inne zwierzątko
W każdym razie wysłałam 3 maskotki (dla siostrzyczek Mercy też) króliczki, spinki do włosów, gumy do żucia, tiktaki i vibovity.

[Markos]

Napisane przez janka75

Witam! Pozdrawiam wszystkich rodziców ( tych oczekujących też )
Jestem "ciężarną" mamą - czekam na adopcję. A na razie czytam Was żeby "być w temacie". Chciałabym już pomóc w miarę możliwości, więc mogę zasponsorować 2 opakowania spironolu, poproszę tylko o numer konta.
Buziaczki

Witamy i cieszymy się, że chcesz pomóc
Nr. konta od mukashany powinnaś dostać na PW (Prywatna Wiadomość), gdybyś miała jakieś pytania, to pytaj śmiało - po to m. in. jest ten wątek

[Asienka83]

Ja również melduję się już w 3 edycji wątku

Seona jeśli masz chwilkę czasu to czy mogłabym Cie prosić o zmianę imienia naszej córeczki? Ma na imię Theresa a nie jak źle odczytałam, Ihenesa Z góry ślicznie Ci dziękuję

Poza tym chciałam dać znać, że jutro w szkole mój mąż razem z uczniami organizuje już po raz drugi kiermasz ciast na rzecz Misji w Zambii z czego sie bardzo cieszymy i po cichutku liczymy, że wypali Trzymajcie kciuki

[m@gd@len@]

witajcie

trzecia część wątku to juz poważna sprawa

cieszę się baaardzo, ze paczka do Teddyego doszła. już nie mogę się doczekać nowego zdjecia.

powiedzcie mi proszę co mam robic z zabawkami? czy ktoś się dorzuci, czy sama mam się zająć wysyłką?

pozdrawiam
magda

[Mikrejsza]

Napisane przez mukashana

SIOSTRO CZY DZIELENIE TABLETEK TO JAKIś PROBLEM? bO MOżE WYPISZE TYLKO 100 MG, A JESLI BEDZIE POTRZEBA TO SIE PODZIELI NA MNIEJSZE DAWKI.. bO SZKODA CHYBA MIEJSCA W KOPERCIE NA 25 MG. pROSZE O ODPOWIEDź. CZY MAMY WYSYłAć 25 MG CZY TO NIE MA SENSU?

nie widziałam tej tabletki, ale jeśli tylko ma podziałki (ułatwiające równe łamanie) to to żaden problem, często pacjentom wypisuje się właśnie większą dawkę do łamania bo to taniej wychodzi, także niech ktoś kto ma 100 pod ręką sprawdzi jak wygląda tabletka

[tereska]

Kochani. apeluję o pomoc w wysyłce zabawek-dorzućmy M@gd@lenie ile kto może...........

[Schreck]

Napisane przez Mikrejsza

nie widziałam tej tabletki, ale jeśli tylko ma podziałki (ułatwiające równe łamanie) to to żaden problem, często pacjentom wypisuje się właśnie większą dawkę do łamania bo to taniej wychodzi, także niech ktoś kto ma 100 pod ręką sprawdzi jak wygląda tabletka

Witam,

Zajrzałem do pudełka - tabletki są dzielone na pół.

Dziś pożegnałem swoje autko -

http://schreck.fotosik.pl/albumy/429100.html

a Kasia podesłała mi fotki swojej ostatniej pracy -

http://schreck.fotosik.pl/albumy/428600.html

Przeszedłem dziś szkolenie i jestem pełnoprawnym przedstawicielem marki Jaguar -

http://www.jaguarstyle.pl/index2.php - szkoda tylko, że tak późno...

myślę że prawie każde z Nas było strzyżone nożyczkami tej marki... (błędu gramatycznego nie strzeliłem, mam nadzieję)

Po weekendzie pakiety z pastylkami polecą do Zambii

Pozdrawiam

[mukashana]

hej

chciałam tylko powiedzieć, że wyjeżdżam na 3 dni, żebyście sobie nie pomysleli,że jak nie odpisuję na privie to znaczy,że uciekłam z kasą na Karaiby ;-))) sumka ładnie rośnie. Będzie Siostra miała niezły zapasik leków

Tylko,że na te kilka wpłat, które juz dostałam nikt w tytule nie napisał nicku z forum jak prosiłam. Pogubie się w tym, a dobrze by było wiedziec od kogo pieniażki przyszły. Nie znam Waszych Imion i Nazwisk, nie mówiąc już o tym,że czasem się wpłaca z czyjegoś konta.

[ahamar]

Witam wszystkich w trzeciej części. Ostatnio jestem trochę zajęty, ale tu jestem na bieżąco. Gdyby komuś się nudziło to załączam otrzymany list napisany przez krewnego Kelvina. Dla tych co nie bardzo po angielsku może go kiedyś przetłumaczę.

Lista aktualizowana przez Seonę zrobiła się naprawdę długa. Kiedyś ciągłe byliśmy na początku i zastanawialiśmy się czy ktoś będzie przed nami, a teraz proszę nawet nie wiem który.

Schrecku - pamiętam i jutro Ci odpiszę. A auta szkoda. Sami mamy takie co ma 25 lat - i jeszcze jeździ. Musieliśmy kupić nowe bo córka kazała się wysadzać dwie ulice przed szkołą, by koledzy jej nie widzieli. A teraz to pod same drzwi by chciała podjeżdżać.

Z lekarstwem też zawalczę tylko ostatnio żona miała kilka dyżurów i nie było na to czasu. Ale jak Wy teraz wyślecie tyle (musi być tego dużo jak mukashana chce za to na Karaiby), to my możemy trochę później.

[moria44]

Napisane przez Asienka83

Poza tym chciałam dać znać, że jutro w szkole mój mąż razem z uczniami organizuje już po raz drugi kiermasz ciast na rzecz Misji w Zambii z czego sie bardzo cieszymy i po cichutku liczymy, że wypali Trzymajcie kciuki

Asienka, czekam na fotorelację, pewnie znowu się nieźlę uślinię na widok ciast

Napisane przez m@gd@len@

powiedzcie mi proszę co mam robic z zabawkami? czy ktoś się dorzuci, czy sama mam się zająć wysyłką?

pozdrawiam
magda

magdalena a ile tam jest kilogramów? Ja w tym miesiącu nie dam radu dopiero przy czerwcowej pensji mogę się dorzucić.

[malacia]

Seona - jeśli znajdziesz chwilę proszę popraw imię mojej córeczki - Noureen Chimbete Pozdrawiam wszystkich serdecznie w trzeciej edycji

[Laylissa]

Napisane przez mukashana

hej

chciałam tylko powiedzieć, że wyjeżdżam na 3 dni, żebyście sobie nie pomysleli,że jak nie odpisuję na privie to znaczy,że uciekłam z kasą na Karaiby ;-))) sumka ładnie rośnie. Będzie Siostra miała niezły zapasik leków

Tylko,że na te kilka wpłat, które juz dostałam nikt w tytule nie napisał nicku z forum jak prosiłam. Pogubie się w tym, a dobrze by było wiedziec od kogo pieniażki przyszły. Nie znam Waszych Imion i Nazwisk, nie mówiąc już o tym,że czasem się wpłaca z czyjegoś konta.

Mukashana, wysłałam do Ciebie wiadomość z prośbą o numer konta, ale nie wiem czy odczytasz wiadomość przed weekendem i zdąże wpłacić pieniążki przed wysyłką.





Wczoraj wysłałam kartkę do Mateuszka i do mojej Rachaelki .

[gosiakk7]

Napisane przez mukashana

Tylko,że na te kilka wpłat, które juz dostałam nikt w tytule nie napisał nicku z forum jak prosiłam.

Oooo...wypraszam sobie. Jak to nikt??? Ja wpisałam

Dziś u siebie w pracy popytałam o dojścia znajomych do lekarzy. Okazało się że kolega może załatwi mi jakieś recepty, a koleżanka ma kolegę, który posiada dwie apteki i prawdopodobnie będzie można kupić te leki po cenie hurtowej (czyt.: tanio )
Także szykuje się kolejna wysyłka

[Mzyngu]

Witam Wszystkich,
Dzis wysłałem 200tb a 100mg Spironolactamu. Mam nadzieję że szybko dojdą.
Postaram sie tez skontaktowac z producentem, może uda się go namówic na jakąś większą darowiznę.
W najbliższym czasie planuje wyslanie paczki z ubrankami dla dzieci.
Jeżeli ktoś z Warszawy lub okolic chciałby coś dorzucić proszę o kontakt.

Pozdrawiam serdecznie.

[Mzyngu]

Właśnie wyslałem mail następującej treści - zobaczymy co z tego bedzie )

Grodziskie Zakłady Farmaceutyczne "Polfa" Sp. z o.o.
Grupa Gedeon Richter
ul. Ks. J. Poniatowskiego 5
05-825 Grodzisk Maz.
NIP 529-16-56-994

Szanowni Państwo,
Jestem lekarzem pracującym w Szpitalu Bielańskim w Warszawie.
Kilka lat temu miałem przyjemności pracować w Szpitalu Misyjnym w Zambii prowadzonym przez Polskie Zakonnice. Od tego czasu utrzymuję stały kontakt z Misją.
Misja jest zaopatrywana w leki pochodzące głównie z darowizn.
W ostatnim okresie czasu paląca problemem Misji stał się brak Spironolactamu używanego
tam głównie wśród pacjentów z wodobrzuszem o różnej etiologii.
Zarówno ja jak i moi znajomi wysłaliśmy do Zambii kilka opakowań Spironolactamu jednak jest to kropla w morzu potrzeb.

Chciałbym zapytać o ew. możliwość pomocy z Państwa strony dla Misji i przesłanie jej produkowanego przez Państwa firmę Spironolu.

Przesyłam adres www.adopcjaserca.pl pod którym znajdziecie Państwo więcej informacji o Misji i jej działalności.




Serdecznie Pozdrawiam

[agu_siek]

Witam wystzskich po długiej nieobecności
mam takie pytanko ... ile tzreba wysłać pieniążków na konto do Siostry na rower? Orientuje się ktoś jakie to są mniej więcej kwoty?
Pozdrawiam

[mamapity]

Napisane przez m@gd@len@

powiedzcie mi proszę co mam robic z zabawkami? czy ktoś się dorzuci, czy sama mam się zająć wysyłką?

magda

Witam wszystkich serdecznie

Magdalena ja się mogę dorzucić do paczki. Podaj numer konta na priv

Agusia rower kosztuje 100$. Wpis jest na 25 stronie drugiego wątku

Pozdrawiam serdecznie

[Seona]

Napisane przez tereska

Kochani. apeluję o pomoc w wysyłce zabawek-dorzućmy M@gd@lenie ile kto może...........

Podbijam!!! Morze ktoś się jeszcze dorzuci?

Napisane przez Asienka83

Poza tym chciałam dać znać, że jutro w szkole mój mąż razem z uczniami organizuje już po raz drugi kiermasz ciast na rzecz Misji w Zambii z czego sie bardzo cieszymy i po cichutku liczymy, że wypali Trzymajcie kciuki

Czekamy na zdjęcia tak jak w zeszłym roku W tamtym roku to nazbieraliście chyba na roczne utrzymanie najstarszego dziecka. Oby w tym roku było tak samo lub lepiej

Napisane przez m@gd@len@

powiedzcie mi proszę co mam robic z zabawkami? czy ktoś się dorzuci, czy sama mam się zająć wysyłką

Może ktoś się dorzuci jeszcze, poczekajmy może jeszcze z tydzień

Napisane przez ahamar

Gdyby komuś się nudziło to załączam otrzymany list napisany przez krewnego Kelvina.

Super Ahamar!

Dzisiaj miałyśmy z Jolą Dla Ciebie J. trochę smutny dzień Parę Osób wątpi w uczciwość naszej Adopcji To przykre, bo się staramy i rozsyłamy wszystko najszybciej jak możemy i moim zdaniem w innych Adopcjach nie ma tak ciepłej i rodzinnej atmosfery, ale może to się tylko nam tak wydaje Bo my ze sobą spotykamy się na żywo, na czacie, piszemy na forum itp. jesteśmy zaangażowani całym sercem, wiemy ile to pracy kosztuje Siostrę i nas i jeśli ktoś nie jest tak tak zżyty, to ciężko mu zaakceptować, że otrzymuje zdj. tylko raz w roku lub formularz sprzed paru miesięcy a nie sprzed tygodnia, czy zdjęcie Dziecka tylko buzi Dziecka i jest smutne

Przecież Siostra nie zmusi Dziecka do uśmiechu, podskoków czy jakichś udawanych min

Kochana Jola rozsyła wszystko, liże koperty (tu z odsieczą przyszedł rycerski Animator z gąbką) byle tylko ludzie jak najszybciej list dostali i później takie nieprzyjemności mamy

Agu_siek rower 150 dolarów

[Seona]

To jeszcze ja

Ostatni wpis na naszej stronie www.adopcjaserca.pl w aktualnościach dodała nasza nowa Adminka Kate Mwale

Kate zastępuję Daniela, który wiernie służy naszemu narodowi w marynarce wojennej i wszystkich baaaardzo pozdrawia (wczoraj gadaliśmy przez telefon).

Kate wielkie dzieki

[gosiakk7]

Napisane przez Seona

Dzisiaj miałyśmy z Jolą Dla Ciebie J. trochę smutny dzień Parę Osób wątpi w uczciwość naszej Adopcji To przykre, bo się staramy i rozsyłamy wszystko najszybciej jak możemy i moim zdaniem w innych Adopcjach nie ma tak ciepłej i rodzinnej atmosfery, ale może to się tylko nam tak wydaje Bo my ze sobą spotykamy się na żywo, na czacie, piszemy na forum itp. jesteśmy zaangażowani całym sercem, wiemy ile to pracy kosztuje Siostrę i nas i jeśli ktoś nie jest tak tak zżyty, to ciężko mu zaakceptować, że otrzymuje zdj. tylko raz w roku lub formularz sprzed paru miesięcy a nie sprzed tygodnia, czy zdjęcie Dziecka tylko buzi Dziecka i jest smutne

Seona, w takich sytuacjach można podać takim osobom przykład adopcji serca u pallotynów - znam z grona dziewczynę, której rodzina zaadoptowała za ich pośrednictwem dziewczynkę. Informacje otrzymują jakoś raz na rok, a możliwość wysłania paczki jest tylko wtedy jak się ubłaga wyjeżdżającego na misje księdza, żeby zabrał coś małego ze sobą- taki ktoś nie dość że nie wyjeżdża zbyt często, to jeszcze możliwości zabrania czegoś ma ograniczone bo to idzie do jego bagażu, którego waga jest przecież ograniczona.
Kurcze...wiem , jak fajnie jest dostać list czy zdjęcie, ale adopcja ma inny cel i inny sens niż sprawianie radości sobie! Przecież nie o to w tym chodzi!!! Ciężko mi zrozumieć ludzi którzy myślą w taki właśnie sposób

Życzę siły w czasie rozmów z niedowiarkami i marudami

[Dla ciebie J.]

Napisane przez Seona

Dzisiaj miałyśmy z Jolą Dla Ciebie J. trochę smutny dzień Parę Osób wątpi w uczciwość naszej Adopcji To przykre, bo się staramy i rozsyłamy wszystko najszybciej jak możemy i moim zdaniem w innych Adopcjach nie ma tak ciepłej i rodzinnej atmosfery, ale może to się tylko nam tak wydaje Bo my ze sobą spotykamy się na żywo, na czacie, piszemy na forum itp. jesteśmy zaangażowani całym sercem, wiemy ile to pracy kosztuje Siostrę i nas i jeśli ktoś nie jest tak tak zżyty, to ciężko mu zaakceptować, że otrzymuje zdj. tylko raz w roku lub formularz sprzed paru miesięcy a nie sprzed tygodnia, czy zdjęcie Dziecka tylko buzi Dziecka i jest smutne

Przecież Siostra nie zmusi Dziecka do uśmiechu, podskoków czy jakichś udawanych min

Kochana Jola rozsyła wszystko, liże koperty (tu z odsieczą przyszedł rycerski Animator z gąbką) byle tylko ludzie jak najszybciej list dostali i później takie nieprzyjemności mamy

Popieram,ach szkoda gadać....
Mam fatalny nastrój,bo to w ostatnich czasach 3 list z takimi tekstami.
zdjęcia z gazety,dlaczego nie z afryki,5 zł zbieram ciekawe na co,listy bez wyjaśnień,kto to pisze,ciekawe czy istnieje....
Ach ....
A tu człowiek się stara szybko ksero zrobić ,powkładać w koperty,zaadresować i wysłać bo wszyscy czekają....
Każdy chce jak najszybciej...
Niektorzy by chcieli żebym do nich specjalnie list ręcznie napisała,podziękowała,wyj aśniła,opisała,dodała zdjęcie dziecka od fotografa najlepiej na tle szkoły do której chodzi,cała postać,ładne,uśmiechnięte ,radosne....

A tu jest 500 adopcji

Może ktoś z talentem pisarskim mógłby napisać mi taki piękny list z wyjaśnieniem co kto i dlaczego...?
Dlaczego ja wysyłam,dlaczego z Polski (Pani mnie zapytała czemu z Łodzi?),ile wpłacać,gdzie ,stronka,forum,wątpliwośc i,itp...
Ja niestety nie czuję się na siłach....Przynajmniej dziś...
Zaczęłam odpisywać tej Pani,ale jakoś mi po grudzie idzie ,mam pół listu....


POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!


P.S. Dziękuje za piękny wpis na stronie

[KateMwale]

Jola jesteś jedną z najbardziej zaangażowanych tutaj osób. Czas jaki poświęcasz adopcji mogłabyś spożytkować tylko na siebie, swoją rodzinę, przyjemności, ale tego nie robisz. Wysyłasz informacje, odpowiadasz na pytania, koordynujesz. Nie musisz się nikomu tłumaczyć. Całuje i wysyłam tonę, a nawet 2 tony wsparcia

[Tesik]

Napisane przez Seona

Dzisiaj miałyśmy z Jolą Dla Ciebie J. trochę smutny dzień Parę Osób wątpi w uczciwość naszej Adopcji

Bardzo mi przykro, że przy takim zaangażowaniu własnego czasu i pieniędzy - ktoś poddaje w wątpliwość Wasze dobre intencje

Dziewczyny, nie dajcie się zniechęcić, macie za sobą rzesze szczęśliwych rodziców i uszczęśliwionych dzieci - chwała Wam za to

Jeżeli chodzi o te "wątpiące osoby", to proponuję, żeby zrobiły sobie wycieczkę do Zambii i naocznie przekonały się o słuszności adopcji na miejscu.
Chcę podkreślić, że NIKT MNIE NIE ZMUSZAŁ DO ADOPCJI, to samo dotyczy w/w - jeśli więc osoby te mają wątpliwości przed adopcją - to niech się nie decydują
jeśli wątpią rodzice adopcyjni (w co nie chce mi się wierzyć) - to niech się wycofają i już

Pozdrawiam gorąco i uszy do góry. Dzieci na nas liczą - i tylko to się liczy. Pa

[suzi82]

Napisane przez Seona

Dzisiaj miałyśmy z Jolą Dla Ciebie J. trochę smutny dzień Parę Osób wątpi w uczciwość naszej Adopcji To przykre, bo się staramy i rozsyłamy wszystko najszybciej jak możemy i moim zdaniem w innych Adopcjach nie ma tak ciepłej i rodzinnej atmosfery, ale może to się tylko nam tak wydaje Bo my ze sobą spotykamy się na żywo, na czacie, piszemy na forum itp. jesteśmy zaangażowani całym sercem, wiemy ile to pracy kosztuje Siostrę i nas i jeśli ktoś nie jest tak tak zżyty, to ciężko mu zaakceptować, że otrzymuje zdj. tylko raz w roku lub formularz sprzed paru miesięcy a nie sprzed tygodnia, czy zdjęcie Dziecka tylko buzi Dziecka i jest smutne

Przecież Siostra nie zmusi Dziecka do uśmiechu, podskoków czy jakichś udawanych min

Kochana Jola rozsyła wszystko, liże koperty (tu z odsieczą przyszedł rycerski Animator z gąbką) byle tylko ludzie jak najszybciej list dostali i później takie nieprzyjemności mamy

I jak tu sie na koniec dnia nie zdenerwowac. Niektórzy myslą ze są pepekiem swiata. Powinni sie cieszysz ze tutaj jest taka nie inaczej. W innych adopcjach w ogole nie mozna wysylac paczek, kontakt ma sie max raz w roku. A gdyby niedowiarki mogli zajrzec na glowna strone to by przeczytali międzyi nnymi w FAQ-u kilka ciekawych rzeczy.

Ah zdenerwowalam sie

[Markos]

Jolu - to przykre, ale tak bywa. Nie przejmuj się. Ludzie wiecznie słyszą dookoła o aferach, przekrętach, oszustach itp. więc na wszystko patrzą podejrzliwie. My tu na forum wiemy jak jest, ale osoby, które nie uczestniczą w naszym forumowym życiu, mogą się dziwić i zastanawiać nad oczywistymi dla nas rzeczami.
Cieszymy się z każdej kolejnej osoby, która dołącza się do pomocy. Czasem to przyłączenie się do nas, nie jest do końca przemyślane i może później pojawiają się jakieś wątpliwości. Ale skoro taki ktoś pisze list - może czasem nawet i nieprzyjemny - to raczej chce się tych swoich wątpliwości pozbyć. W przeciwnym wypadku, pewnie w ogóle by się nie odezwał i po prostu przestałby pomagać.
I pamiętajmy, że każdy kto się podjął pomocy, to osoba wrażliwa na krzywdę innych. To nie jest ktoś, kogo obchodzi tylko czubek własnego nosa i do innych podchodzi z pogardą. A z takimi też się przecież spotkaliśmy - wystarczy przypomnieć sobie rasistowskie, obelżywe wpisy na innych forach.

Grunt to spokojnie wszystko wyjaśnić i podejść do takiej osoby z życzliwością. Pomóc jej wszystko zrozumieć.

Mzyngu - dawno Cię nie było. Trzymam kciuki.

agu_siek - też mogłabyś wpadać częściej.

Witam też naszą nową Adminkę. KateMwale - to sklepik i galerię też uruchomisz ?