Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy III

[juleczka1980]

Witaj magsch . Myślę, że wszystkie dziewczyny się zgodzą abyś dołączyła do nas. Wszystkie mamusie chętnie przyjmujemy .
Gratuluję syneczka i wyobraź sobie, że Alanek urodził się dokładnie tego samego dnia co mój Mati .
Nie martw się że Alanek jest leniuszkiem, jeszcze wystartuje . Mój Mati miał przez kilka miesięcy nóżki w gipsach ii też jest trochę opóźniony ruchowo, ale już zaczyna nadrabiać . A niektóre dzieci wcale nie raczkują . Mój Mati czasem tylko przytrzyma sobie małą buteleczkę z soczkiem a zębów nie ma wcale .
Pozdrawiam Julia.

Acha, dziewczyny, właśnie znalazłam nianię . Jeszcze jej nie poznałam, ale to jest ponoć jakaś dalsza rodzina nasza . Teraz mogę szukać pracy . Ale się cieszę, w końcu do ludzi pójdę .

[minisia]

magsch witaj serdecznie Ciebie i Alanka
Mam nadzieję, ze będziesz się dużo udzielać w wątku
Podaj proszę jeszcze godzinę, wagę i wzarost Alanka przy urodzeniu to dopiszę was do naszej listy na pierwszej stronie

Weszłam na galerię naszą i widzę, że apel kropki o fotki nic nie dał
No trudno - ileż można się prosić

Zapomniałam wam ostatnio napisać fajna historię: byliśmy u naszych przyjaciół, którzy mają 4 letniego syna Marcina (mieszkają piętro nizej).
Hania bawiła się z Marcinem u niego w pokoju i mówię, że idziemy do domu już, a Marcin - "Nie nie idźcie!!! JA nie chcę, zeby Hania szła do domu !!!"
No to tata Marcina zagadywał go i pyta: "Marcinku, a co ci się w Hani najbardziej podoba???" Marcin stanął jak dżolero, zmierzył Hanie od góry do dołu i powiedział: "Klatka piersiowa" :ro tfl:
Poprostu wszyscy pakaliśmy ze śmiechu

[magsch]

Napisane przez minisia

magsch witaj serdecznie Ciebie i Alanka
Mam nadzieję, ze będziesz się dużo udzielać w wątku
Podaj proszę jeszcze godzinę, wagę i wzarost Alanka przy urodzeniu to dopiszę was do naszej listy na pierwszej stronie

Weszłam na galerię naszą i widzę, że apel kropki o fotki nic nie dał
No trudno - ileż można się prosić

Zapomniałam wam ostatnio napisać fajna historię: byliśmy u naszych przyjaciół, którzy mają 4 letniego syna Marcina (mieszkają piętro nizej).
Hania bawiła się z Marcinem u niego w pokoju i mówię, że idziemy do domu już, a Marcin - "Nie nie idźcie!!! JA nie chcę, zeby Hania szła do domu !!!"
No to tata Marcina zagadywał go i pyta: "Marcinku, a co ci się w Hani najbardziej podoba???" Marcin stanął jak dżolero, zmierzył Hanie od góry do dołu i powiedział: "Klatka piersiowa" :ro tfl:
Poprostu wszyscy pakaliśmy ze śmiechu

Alanek urodzil sie 28.07 2007 o godz.2.05,waga 3.620 wzrost 51cm...prosze bardzo i serdecznie dziekuje


juleczko1980 widzialm ze twoj synek urodzil sie tego samego dnia!!!dziekuje bardzo za odpowiedz....


nO I JESZCE POZWOLILAM SOBIE WKLEIC ZDJECIA MOJEGO SYNKA!
PIERWSZE ZDJECIE :MIAL DWA DNI
DRUGIE ZDJECIE:JEGO OBECNY WYGLAD TERAZ

[juleczka1980]

minisiu, hahaha dobra ta historia z Marcinem .
A co do apelu kropki, to coś dał, bo ja się poprawiłam i uzupełniłam fotki .

[minisia]

magsch no to oficjalnie witamy w wątku
Tylo pamiętam - warunek jest jeden - masz dużo pisać
Co do leniuchowania Alanka to tak jak pisze juleczka - przyjdzie czas na wszystko - Alanek ma swoje tempo i jeszcze cię niejednym zadziwi

[magsch]

Napisane przez minisia

magsch no to oficjalnie witamy w wątku
Tylo pamiętam - warunek jest jeden - masz dużo pisać
Co do leniuchowania Alanka to tak jak pisze juleczka - przyjdzie czas na wszystko - Alanek ma swoje tempo i jeszcze cię niejednym zadziwi

DOBRZE NAPEWNO BEDE DUZO PISACdziekuje
ktotko moze streszcze od narodzin po dzien dzisiejszy!!!
Mojego synka Alanka urodzilam przez cesarskie ciencie(juz w brzuchu byl leniuchem)zasnal mi w skurczach i nie zamierzal wybrac sie na swiat!Jest bardzo grzecznym dzieckiem choc wiadomo poczatki byly trudne(jak sobie przypominam niektore sytuacje to smiac mi sie chce)np.kiedys myslalm ze zatrulam go mlekiem modyfikowanym-gdzyz ulalkarmilam go piersia przez 2 tyg.pozniej zrezygnowalam i przeszlam na mleko modyfikowane SMA(mieszkam w IRL)i polskiego mleka tu nie dostane!obecnie jest strasznym obrzartuchem ,wszystko my jadl a jak widzi miseczke z jedzonkiem to caly az sie tzresie.Od 6 miesiaca przesypia mi cale noce. w ciagu dnia przesypia mi 3 godziny od 11-14.Kapiel o 6 (od urodznie0po kapieli mleko i lozko.Budzi sie o szostej rano i z tym troche przechlapane bo trzeba wstac i juz sie bawic ale zdazylam sie przyzwyczaic...Jak juz pisalam wczeniej ma 6 zabkow i strasznie sie slini(slina mu cieknie jak woda z kranu)siedzi,lecz z pozycji lezacej sie nie podniesie,podnosi sie w lozeczku ale tylko z pozyci siedzacej...zas w chodziku prawie ze biega...No to juz chyba na tyle>musze przyznac ze maciezynstwo to najpiekniejsza rzecz jaka mnie w zyciu spotkala!!!!za zadne skarby nie oddalabym tych chwil spedzonych z Moim kochanym Alankiem!!!

[Kancia]

witaj magsh jaki dorosły ten Twoj synuś jako ta co sie najwiecej przejmuje rozwojem dziecka to powiem, ze jak siedzi to juz jest ok. Czy staje w pozycji czworaczej??
co do gryzienia, podajesz mu np banana w kawałkach albo ugotowana marchewke do rączki zeby uczył sie gryźc?

[magsch]

Napisane przez Kancia

witaj magsh jaki dorosły ten Twoj synuś jako ta co sie najwiecej przejmuje rozwojem dziecka to powiem, ze jak siedzi to juz jest ok. Czy staje w pozycji czworaczej??
co do gryzienia, podajesz mu np banana w kawałkach albo ugotowana marchewke do rączki zeby uczył sie gryźc?

witam...no w sumie probuje stawac wtej pozycji ale zazwyczaj konczy sie na brzuszkudaje mu banana ale marchweki nie probowalam...on robi cos takiego ze jak dostanie jakies jedzonko w raczke to wcale nie probuje tego wlozyc do ust tylko wyrzuca!
no to pedze na spacerek bo piekna mam dzis pogode i szkoda w domu siedziec!
pozdrawiam

[Kancia]

kurcze a dzieci wszystko do buzi pakuja a chrupek kukurydziany

a jak probuje na czworakach stac to tez dobrze wiec mysle, ze sie nauczy spokojnie

[evemamaoliwki]

Kochany Apusiu Wszystkiego Co Najlepsze,Dużo Zdrówka, Samych Radości I Gwiazdki Z Nieba

Magsch witaj ślicznego masz synka. Co do postępów to nie zamartwiaj się, moja Oliwcia dopiero zaczęła ząbkować, też nie raczkuje tylko ładnie siedzi.

Izuniak mhm mnie też

Lea słodkie fotki, fajowo synusiowi w tej bandamce

Anula dla Klaudusi, biedactwo ale chyba każdą z nas to czeka (a raczej nasze maluszki) Oliwcia non stop gwoździa przybija

Minisiu super że z Hanią już ok a historia a Marcinkiem doprowadziła mnie do łez ze śmiechu

Pokaże Wam jak nas Oliwcia dzisiaj zaskoczyła

[iwka2002]

Melduję się na wieczornej warcie,

APUŚ WIELGACHNE BUZIOLKI

dzień z nianią/ 8.5 godz./ za nami. Rano Werka nie była specjalnie zadowolona z nowej twarzy, nawet marudziła, ale potem podobno było ok. Jadła ładnie i pospała. Szkoda mi jej,że tak się zmieniło, ale jak mówi mój TŻ "życie jest dynamiczne".

magsch- witaj, Alanek śliczny

anula- buziali w brodziaczka dla Kaluduni

eve- no to OliWcia spryciarka mała

minisiu- fajnie, że Hania bez gorączki, a tekst sąsiada fantastyczny

izuniak- a Emcia Prokopa całować nie chciała?

Buziaki, czas kąpać moją miss.

[magsch]

Napisane przez Kancia

kurcze a dzieci wszystko do buzi pakuja a chrupek kukurydziany

a jak probuje na czworakach stac to tez dobrze wiec mysle, ze sie nauczy spokojnie

dzieki za pocieszenieflipsy je ale ich nie gryzie tylko tak dlugo trzyma w buzce az sie rozplyna,wogole taki jeszcze problemik mam ze jak w zupce jest kawalek marchewki,ziemniaka(minim alny)albo kasza zbyt gesta robi odruch wymiotny albo w najgorszym wypadku zwroci wszystko co zje

Napisane przez evemamaoliwki

Kochany Apusiu Wszystkiego Co Najlepsze,Dużo Zdrówka, Samych Radości I Gwiazdki Z Nieba

Magsch witaj ślicznego masz synka. Co do postępów to nie zamartwiaj się, moja Oliwcia dopiero zaczęła ząbkować, też nie raczkuje tylko ładnie siedzi.

Izuniak mhm mnie też

Lea słodkie fotki, fajowo synusiowi w tej bandamce

Anula dla Klaudusi, biedactwo ale chyba każdą z nas to czeka (a raczej nasze maluszki) Oliwcia non stop gwoździa przybija

Minisiu super że z Hanią już ok a historia a Marcinkiem doprowadziła mnie do łez ze śmiechu

Pokaże Wam jak nas Oliwcia dzisiaj zaskoczyła

dziekuje bardzo

Napisane przez iwka2002

Melduję się na wieczornej warcie,

APUŚ WIELGACHNE BUZIOLKI

dzień z nianią/ 8.5 godz./ za nami. Rano Werka nie była specjalnie zadowolona z nowej twarzy, nawet marudziła, ale potem podobno było ok. Jadła ładnie i pospała. Szkoda mi jej,że tak się zmieniło, ale jak mówi mój TŻ "życie jest dynamiczne".

magsch- witaj, Alanek śliczny

anula- buziali w brodziaczka dla Kaluduni

eve- no to OliWcia spryciarka mała

minisiu- fajnie, że Hania bez gorączki, a tekst sąsiada fantastyczny

izuniak- a Emcia Prokopa całować nie chciała?

Buziaki, czas kąpać moją miss.

dziekuje slicznie



no i juz po dlugim spacerku!!!maluszek nakarmiony i smacznie juz spiteraz chwila dla mamy i tatymilego wieczoru dziewczyny

[Kancia]

u nas tez tak bylo przez jakis czas, ze Adrian mial odruch wymiotny jak byly wieksze kawałki ale dawałam mu własnie banana i marchewkę i generalnie jedzenie do rączki i sie nauczył jesc i gryzć chociaz zębów nie ma

eve w takich łozeczkach trudniej nauczyc sie stac u Ciebie sa te kólka to i tak dobrze, moj biedny syn musiał sam wykombinowac jak wstawac bo nie ma kółek więc łapał za samą góre łozeczka

zrobilam dzis synkowi krzywdę przytrzasnełam mu skórkę na brzuszku pasem od wózka jak mi go szkoda było

[Patrilla]

Kanciu a jak było z trawieniem takich większych kawałków bo Pola nadal jak zje coś większego wylatuje z niej nieprzetworzone

[Kancia]

na poczatku jak zjadł kawalki ziemniaka w zupce to wykupał takie same kawałki, teraz juz jest ok.

[kropka241]

czesc dziewczynki

przede wszystkim najslodsze caluski dla Apusia przystojniaczka

witam tez na watku nowa mamusie fajnie ze jest nas wiecej no i trzymam za slowo ze bedziesz pisala i wklejala dzo fotek Alanka.. slodziak jest niesamowity

u nas spoko.
Adrian spal dzis do 9:15 a potem znow o 11:00 strzelil sobie 1,5 godzinna drzemke wiec tz mial luz jak bylam w pracy
oczywiscie Adi mial nowa ksiazeczke z bajkami na wieczor.. o kroliczku klaputku

a ide sie chyba z tz poprzytulac

[Xantia]

Heloł,

Apuś - serdeleczności ciotkowe

Witam nową mamusię!! magsch - ja miałam z Alą to samo, też nie chciała podnosić główki, siadać itp. Inne dzieci już się przewracały z plecków na brzuszek i odwrotnie, a moja jak się ją położyło na brzuchu to leżała jak kłoda i zaraz był wrzask. Ale jak wystartowała, to ze wszystkim na raz

Ja po wizycie u dentysty

Od dziś uczymy Alę z nianią dmuchać świeczki, to w ramach przygotowań do roczku . No i właśnie z tym roczkiem mam dylemat i chciałabym poprosić o Wasze opinie. Urodzinki na pewno będę robiła poza domem - u siebie nie mam warunków - wąskie 50 m2, które jest w ogóle nieprzystosowane do gości w ilości większej niż 6 osób łącznie z gospodynią. Nie wiem, czy powinnam zaprosić dziadków - rodziców tatusia oraz jego siostrę . Dziadek widział Alę w zeszłym roku dwa razy, a babcia i ciocia wcale. Mimo, że bywają ok. 50-60 km od nas. Ala nigdy nic od nich nie dostała, nie pytają o nią ani w ogóle się nie interesują, no ogólnie totalna olewka. Z jednej strony to chyba raczej jestem za tym, żeby im zaproszenie wysłać na zasadzie "znajcie moje chamskie serce, ale nie traktujcie tego jak zaproszenie do bliższych kontaktów", a z drugiej strony... w końcu tatuś też jest i to on powinien też dbać o kontakty dziadków i cioci z Alusią. No nie wiem, jestem w rozterce, pomóżcie

[juleczka1980]

Hej kobitki!

magsch, ale masz ślicznego przystojniaczka, piękną ma buźkę i oczęta no boski

Xantia, ja mam podobną sytuację z rodzicami TŻ'a. Tzn. to jest w rzeczywistości jego chrzestna i jej mąż (siostra matki), ale oni wychowywali TŻ jako rodzina zastępcza i on zawsze traktował ich jako rodziców. Oni mieszkają w bloku obok naszego widzimy swoje okna ... Matim się w ogóle nie interesują . Teściowa zadzwoniła jak Mati był po zabiegu zapytać jak tam i tyle. Nie odwiedzają nas, nie kupują nic Matiemu, choć stoją z kasą dobrze, nawet grzechotki nie kupili... Na gwiazdkę składali się z dziadkiem emerytem na łóżeczko turystyczne... No ale na temat W każdym razie planujemy ich zaprosić na roczek, bo nie jesteśmy tacy jak oni . Generalnie mam ich w d.... A roczek będziemy robić u nas w mieszkaniu, bo po 1. nie mamy kasy żeby robić wystawną imprezę (w końcu to nie komunia św. ), a po 2. to ja nawet komunię miałam robioną w mieszkaniu / kawalerce i było ok .
A co do tego, że tatuś powinien zadbać o te kontakty z dziadkami to u nas tatuś ma ich w d.... .
Na twoim miejscu chyba bym zaprosiła teściów na zasadzie znajcie moje dobre serce .

[minisia]

Xantia więc ja na twoim miejscu posłałabym normalnie zaproszenie dla "dziadków" i "cioci".
Skoro do tej pory nie wyrazili chęci poznania Alusi i mają to gdzieś to wątpię, żeby przyjechali - moze sam dziadek przyjedzie - no chyba, ze będzie pod presją babci
Ty będziesz wporządku, a co zrobią to już ich sprawa.
Wątpię, żeby odebrali to jako wyciągnięcie ręki do zgody i do wielkiej przyjaźni. Będziesz miała spokojne sumienie, ze wysłałaś to zaproszenie, a jak nie przyjadą to niech się bujają - jak przyjadą to może będzie taki plus, ze wkońcu Alusie zobaczą - choć ten jeden raz.
Co do dmuchania świeczki to my Hanie też uczymy od trzech dni i powoli chwyta o co chodzi

Byliśmy na zakupach, potem na grillu u mojej mamy, potem u mojej babci i niedawno wróciliśmy

[iwka2002]

A ja bym nie chciała żeby roczek mojego dziecka był sposobnością do pokazywania kto ma kogo gdzie . Nie chcesz ich oglądać, nie masz takiej potrzeby- nie zapraszaj. Chyba ,że tatusiowi Ali zależy na ich obecności to wtedy tak. Też zaczynam się zastanawiać jak zorganizować urodzinki- mieszkanie odpada, restauracja- moim zdaniem jeszcze niej tej rangi impreza. No i nie wiem. Może działka i grill z sałatkami. No idea.

[JOANNA16]

Napisane przez Kancia

dziekujemy

JOANNA to zalezy jaka pogoda bodziak z krótkim, krótkie spodenki czapeczka z daszkiem lub bodziak z długim krotkie spodenki czapeczka jak zawiewa wiatr biore jeszcze sweterak i jak chłodniej to zakładam

Anula buzia dla Klaudusi, do wesela sie zagoi

krótkie spodenki? oj to ja chyba za grubo moją Wikusię ubieram
a na noc? w co ubieracie

[JOANNA16]

Napisane przez juleczka1980

Ja Matiego ubieram w body z krótkim rękawkiem i spodnie cieniutkie przewiewne ale z długimi nogawkami i mu podwijam jak jest gorąco . Oczywiście do tego skarpetki i butki leciutkie, i kapelusik. Ale zawsze mam w torbie koszulę jeansową z długim rękawkiem w razie czego i jak mocniej wieje to mu ją zarzucam .

moja Wiktoria jest taka że musi mieć koszulkę zapchana do pampersa i pod rzepy co zaraz ma obtarte nóżki i czerwone tez jej chciałam dać body ale jak


zawsze na pole to jej zakładam rajtuski spodnie cieniutkie,podkoszulke ma na szeleczki cieniutkie,kaftanik i na to albo drugi kaftanik albo cienki sweterek kapelusik (pilnuję zeby jej do uszu nie nawiało) i skarpetki

[iwka2002]

Napisane przez JOANNA16

moja Wiktoria jest taka że musi mieć koszulkę zapchana do pampersa i pod rzepy co zaraz ma obtarte nóżki i czerwone tez jej chciałam dać body ale jak


zawsze na pole to jej zakładam rajtuski spodnie cieniutkie,podkoszulke ma na szeleczki cieniutkie,kaftanik i na to albo drugi kaftanik albo cienki sweterek kapelusik (pilnuję zeby jej do uszu nie nawiało) i skarpetki

ja też jeszcze Werce rajstopki pod spodnie zakładam, może ze 2 razy była tylko w skarpetkach i spodniach.


barwa- jak Tymek, zdrowieje?

[Patrilla]

aaa witam nową mausię - maluszek śliczny jak wszystkie w naszym wątku
Pola bez rajstop cienkie spodenki skarpetki ale dwie pary bo po mamie jej nóżki marzną (nie nosi butów) U góry BODZIAK na krótki I cienka bluza LUB NA BODZIAK KOSZULKA na długi JAK był DZIŚ np. chłodny WIATR I to TYLE oraz czapinka

[magsch]

jeszcze raz dziekuje dziewczyny za powitanie!!!wszystkie maluszki tutaj sa przepiekne!!!
a co do ubioru mojego synka-teraz sa u mnie dosc gorace dni wiec nie chce przegrzac mojej pociechy:zakladam boby z krotkim rekawkiem,koszulke bawelniana z dlugim,spodenki dlugie cienkie albo z3/4 nogawki.skarpetki,buciki, czapeczka-no i zawsze nosze na spacerki jakas cienka kurteczke albo kamizalke i obowiazkowo bluzeczka na zmiane bo Alanek bardzo sie slini a nie chce zeby mi sie rozchorowaldziewczy ny mam pytanie odnosnie kremow z filtrami dla dzieci???ktore byscie polecaly????czy uzywa moze ktoras z was Vichy z filtrem 50 dla dzieci???bo ja musz etaki kupic a posmarowalam dzis mojego synka tylko kremem bambino(buzka,raczki)i niestety raczki mu sie dosc spiekly a nie chce mu zrobic krzywdy
Xantia-wiadomo roczek to wazne wydarzenie dla Rodzicow jak i dla dziecka!!!no nie fajnie by bylo gdyby atmosfera byla napieta,zle to wplywa na caloksztalt.jesli nie jestes zdecydowana i nie chcesz ich zapraszac i meczyc sie w ich towarzystwie to nie rob tego wbrew wlasnej woli...ale pamietaj tez ze wazne jest zebys porozmawiala z mezem...

[Kancia]

Xantia ja chyba dla sw spokoju bym ich zaprosiła, chybaze moj TZ by powiedział "absolutnie nie"

JOANNA Adrian nie lubi jak mu gorąco, kazde dziecko jest inne, ja widze kiedy mu jest zle bo ma policzki czerwone i dłonie cieple. Mogę tylko powiedziec, ze w takim zestawie jak Twoj, Apek by sie ugotował czasem chodzi tez bez czapki ale jak nie ma słońca i wiatr jest cieply

a o ubrankach na noc była mowa 4 strony temu bodajze
ja ubieram albo bodziaka z długim albo pajaca koniecznie bez stópek bo Adrian jak łazi to depcze po stopach i zawsze sciagał więc teraz sa bez stópek

Maksio graba od Adriana

magsh ja mam dr. Eris 50+ i jest Ok. nie zostawia białej maski
co do Vichy to słyszałam, ze ok ale ma w składzie alkohol takze dla skóri delikanej chyba moze byc za mocny, ale jak mały nie ma problemów ze skóra to chyba ok.

[Xantia]

Napisane przez juleczka1980

A roczek będziemy robić u nas w mieszkaniu, bo po 1. nie mamy kasy żeby robić wystawną imprezę (w końcu to nie komunia św. ), a po 2. to ja nawet komunię miałam robioną w mieszkaniu / kawalerce i było ok .
A co do tego, że tatuś powinien zadbać o te kontakty z dziadkami to u nas tatuś ma ich w d.... .
Na twoim miejscu chyba bym zaprosiła teściów na zasadzie znajcie moje dobre serce .

Ja też miałam komunie robioną w mieszkaniu, ale to było tyyyyle lat temu, że nawet wesela się wtedy robiło w mieszkaniu, moi rodzice mieli właśnie tak. W jednym pokoju było żarcie i picie a w drugim tańce. Niepotrzebne meble (łącznie z segmentem) poroznoszone po sąsiadach, krzesła i stoły popożyczane z całej klatki... ehhhh, co to były za czasy

Ale Ty zaprosisz teściów, czyli głos na plus. Dzięki.

Napisane przez minisia

Xantia więc ja na twoim miejscu posłałabym normalnie zaproszenie dla "dziadków" i "cioci".
Skoro do tej pory nie wyrazili chęci poznania Alusi i mają to gdzieś to wątpię, żeby przyjechali - moze sam dziadek przyjedzie - no chyba, ze będzie pod presją babci
Ty będziesz wporządku, a co zrobią to już ich sprawa.
Wątpię, żeby odebrali to jako wyciągnięcie ręki do zgody i do wielkiej przyjaźni. Będziesz miała spokojne sumienie, ze wysłałaś to zaproszenie, a jak nie przyjadą to niech się bujają - jak przyjadą to może będzie taki plus, ze wkońcu Alusie zobaczą - choć ten jeden raz.
Co do dmuchania świeczki to my Hanie też uczymy od trzech dni i powoli chwyta o co chodzi

Byliśmy na zakupach, potem na grillu u mojej mamy, potem u mojej babci i niedawno wróciliśmy

Następny głos na plus...

Napisane przez iwka2002

A ja bym nie chciała żeby roczek mojego dziecka był sposobnością do pokazywania kto ma kogo gdzie . Nie chcesz ich oglądać, nie masz takiej potrzeby- nie zapraszaj. Chyba ,że tatusiowi Ali zależy na ich obecności to wtedy tak. Też zaczynam się zastanawiać jak zorganizować urodzinki- mieszkanie odpada, restauracja- moim zdaniem jeszcze niej tej rangi impreza. No i nie wiem. Może działka i grill z sałatkami. No idea.

Nie wiem, czy tatusiowi zależy na obecności jego rodziców - nie wiem czy on sam będzie. Gdybym miała działkę (taką rekreacyjną) to też z pewnością zorganizowałabym tam roczek. Co do restauracji, to nie chodzi mi o rangę imprezy, ale o warunki. Myślałam o takim zajeździ kilka km od Ostródy. Mają tam stoliki na zewnątrz, plac zabaw z huśtawką i zjeżdżalnią dla dzieci, piaskownicę itp. poza tym grill na zewnątrz no i przede wszystkim bardzo dobre i niedrogie żarcie. Najchętniej zrobiłabym roczek u mojego taty, on z pewnością się zgodzi. Jedzenie by się zamówiło i nie byłoby problemu z dojazdem (nocleg) dla dziadków i wujków. Ale jest następny problem - moja ciotka z Niemiec. Ona jak sie dowie że impreza jest u mojego ojca to na 100% nie przyjedzie bo oni są pokłóceni . Dałam jej czas do następnego tygodnia, żeby się określiła czy przyjedzie czy nie.

Dzięki za radę

Napisane przez magsch

Xantia-wiadomo roczek to wazne wydarzenie dla Rodzicow jak i dla dziecka!!!no nie fajnie by bylo gdyby atmosfera byla napieta,zle to wplywa na caloksztalt.jesli nie jestes zdecydowana i nie chcesz ich zapraszac i meczyc sie w ich towarzystwie to nie rob tego wbrew wlasnej woli...ale pamietaj tez ze wazne jest zebys porozmawiala z mezem...

Właśnie problem w tym, że ja nie znam własnej woli. Z jednej strony chcę wysłać zaproszenie bo tak jak pisała minisia, żeby być w porządku. A z drugiej, skoro oni olewają to co, na siłę mam im wciskać kontakty z Alą? Nie chcę, żeby pomyśleli że mi zależy i się narzucam.

[Patrilla]

Xantia i co z tego, że Ci zależy zależy Ci dla dobra dziecka a nie swojego ... zaproszenie bym wysłała przez grzeczność (i podejrzewam ze oni są bardziej przygotowani na nie zaproszenie więc ... ) a poza tym ich wolna wola jak nie chcą pięknej panienki poznać ich strata i tyle a co do ciotki powiedziałbym, że przyjeżdża do Ali, a nie do ojca i tez jej wola wiem ciężkie są takie decyzje ...
Co do kremów ja niczym nie kremuję (pola ma duże ciemiączko poza tym) ale chyba zacznę, bo rączki ma czarne dosłownie i też zastanawiam się czym

[Xantia]

Napisane przez Kancia

Xantia ja chyba dla sw spokoju bym ich zaprosiła, chybaze moj TZ by powiedział "absolutnie nie"

magsh ja mam dr. Eris 50+ i jest Ok. nie zostawia białej maski
co do Vichy to słyszałam, ze ok ale ma w składzie alkohol takze dla skóri delikanej chyba moze byc za mocny, ale jak mały nie ma problemów ze skóra to chyba ok.

Czyli wysłałabyś zaproszenie na zasadzie "znajcie moje serce:

Co do kremów ochronnych, to chciałam Wam podpowiedzieć, że kupowanie SPV 50+ np według mojej opinii jest absolutnie bez sensu, bo kto siedzi 50 godzin na słońcu???? W ogóle jest miejsce na świecie, gdzie słońce świeci na okrągło? No jest, Skandynawia, faktycznie . Ważna jest ochrona UVA i UVB. Ja mam krem dla Ali kupiony w Izraelu SPV15, ale ma UVA i UVB 98%.

[iwka2002]

MAks buziaki, uściski, cukierki!!!!!

No nie tak wcześnie jestem i dopiero czwarta
Buziaki z rana.

xantia- ja przez problem czy zaprosić czy nie ciężko przechodziłam przy naszym weselu i chrzcinach Małej i obiecałam sobie, że od tej pory robię po swojemu. A taka imprezka restauracyjna jak mówisz / w ogródku/ to faktycznie fajna może być, bo niektórzy to robią wiesz z kelnerami, sztucznymi ogniami i Bóg wie z czym jeszcze - no ale każdy ma tak jak mu się podoba.

Co do kremów to medycznie potwierdziłam informację ajanny,że przy wysokich filtrach zachwiana zostaje naturalna produkcja wit. d, więc trzeba nadal syntetyczną podawać.

Zapowiada się ładny dzień. Muszę kupić trochę jedzonka dla Werki, bo apetycik ostatnio dopisuje. Uwielbia bułeczkę z samym masłem i dość duże kawałki wcina. A dajecie już skórkę przy pieczywie, bo ja odkrawam.