Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

[malin30]

Napisane przez hihi

To nie jest reguła, raczej wyjątek, ale taki, który niestety miałam okazje zaobserwować

Może jeszcze się nie kochali z obawy, że ich dziecko nakryje?
To dziecko sąsiadów ma podobno 2 lata. Mi w tym wieku nic nie przeszkadzało w spaniu. ani imprezy rodziców, ani nocne granie na akordeonie sąsiada z dołu

[hihi]

Napisane przez malin30

Może jeszcze się nie kochali z obawy, że ich dziecko nakryje?

nie wiem, nie pytałam
Ale... moja koleżanka z poprzednich studiów seks z mężem uprawiała średnio raz w miesiącu, jak dobrze poszło, to dwa razy właśnie dlatego, że maja syna - teraz ok. 4 letniego (wówczas miał jakies 3 lata) i tylko jak zdołała oddać dziecko pod opieke rodziców to mogła byc mowa o czymkolwiek.
A biorąc pod uwagę wyjazdową prace jej męża zdarzało się, że i dłużej nie było "sposobności", nad czym ogólnie niby ubolewała, acz... wydaje mi się, że jak się chce, to można

[kulbit]

Napisane przez hihi

To niech Cię ogryzie i pokaż im, że z kim jak z kim, ale z Toba się nie zadziera

I znów wyjde na wredna jędze

Napisane przez hihi

nie wiem, nie pytałam
Ale... moja koleżanka z poprzednich studiów seks z mężem uprawiała średnio raz w miesiącu, jak dobrze poszło, to dwa razy właśnie dlatego, że maja syna - teraz ok. 4 letniego (wówczas miał jakies 3 lata) i tylko jak zdołała oddać dziecko pod opieke rodziców to mogła byc mowa o czymkolwiek.
A biorąc pod uwagę wyjazdową prace jej męża zdarzało się, że i dłużej nie było "sposobności", nad czym ogólnie niby ubolewała, acz... wydaje mi się, że jak się chce, to można

Dla niektórych 2x w miesiacu to standard Nie kazdy ma teperament

[malin30]

Napisane przez hihi

wydaje mi się, że jak się chce, to można

Też mi się tak wydaje.

Napisane przez kulbit

I znów wyjde na wredna jędze

Wredna miałam być dzisiaj ja

Napisane przez kulbit

Dla niektórych 2x w miesiacu to standard Nie kazdy ma teperament

heheh

[hihi]

Napisane przez kulbit

I znów wyjde na wredna jędze

Na nic nie wyjdziesz, Ty jesteś Wredną Jędzą

Napisane przez kulbit

Dla niektórych 2x w miesiacu to standard Nie kazdy ma teperament

No może i tak, nie wiem.. w każdym razie w tamtym przypadku chęci były, ale brak możliwości ze względu na przewrażliwienie właśnie na punkcie dziecka

Napisane przez malin30

Wredna miałam być dzisiaj ja

To się udziela otoczeniu chyba

[kulbit]

Napisane przez malin30

Wredna miałam być dzisiaj ja

O nie moja droga palme pierwszeństwa w zakresie wredności to mam ja I tak łatwo jej nie oddam


EDIT:

Napisane przez hihi

Na nic nie wyjdziesz, Ty jesteś Wredną Jędzą

Sama widzisz Malinko

Napisane przez hihi

No może i tak, nie wiem.. w każdym razie w tamtym przypadku chęci były, ale brak możliwości ze względu na przewrażliwienie właśnie na punkcie dziecka

No ja wiem, że ty nei wiesz

[hihi]

Napisane przez kulbit

O nie moja droga palme pierwszeństwa w zakresie wredności to mam ja I tak łatwo jej nie oddam

Chcesz, czy nie chcesz, to jest fakt

Napisane przez kulbit

No ja wiem, że ty nei wiesz

A skąd Ty wiesz, że ja nie wiem?

[malin30]

Napisane przez kulbit

O nie moja droga palme pierwszeństwa w zakresie wredności to mam ja I tak łatwo jej nie oddam


EDIT:



Sama widzisz Malinko

No właśnie widzę.

Napisane przez kulbit

No ja wiem, że ty nei wiesz

[kulbit]

Napisane przez hihi

Chcesz, czy nie chcesz, to jest fakt

Weź no!!!!!!!!! Bo bedzie mi smutno!

Napisane przez hihi

A skąd Ty wiesz, że ja nie wiem?

Bo Cię znam.. dobrzeeee

[hihi]

Napisane przez kulbit

Weź no!!!!!!!!! Bo bedzie mi smutno!

Ale bycie Wredziochą to nie powód do smutania, raczej dumy
Lepuej być asertywna wredziochą niz milusińską ciapą

[kulbit]

Napisane przez hihi

Ale bycie Wredziochą to nie powód do smutania, raczej dumy
Lepuej być asertywna wredziochą niz milusińską ciapą

Ty wiesz jakie ja mam zdanie na ten temat Ale nie wszyscy takie mają

[malin30]

Zaraz kończę pracę i szybko do domu. Najpierw przychodzą z gazowni sprawdzać instalację, a potem pan podłączyć kuchenkę. Będzie można wreszcie gotować

[kulbit]

Napisane przez malin30

Zaraz kończę pracę i szybko do domu. Najpierw przychodzą z gazowni sprawdzać instalację, a potem pan podłączyć kuchenkę. Będzie można wreszcie gotować

wow no to super

[hihi]

Napisane przez kulbit

Ty wiesz jakie ja mam zdanie na ten temat Ale nie wszyscy takie mają

Hehehe, ale w końcu żyjemy dla siebie, a nie dla "wszystkich", nie?

[kulbit]

Napisane przez hihi

Hehehe, ale w końcu żyjemy dla siebie, a nie dla "wszystkich", nie?

No i dlatgeo jak widzisz ciagle jestem wredną jędzą

[malin30]

Napisane przez kulbit

No i dlatgeo jak widzisz ciagle jestem wredną jędzą

już to widzę

Kuchenka podłączona (już szykujemy się na jajecznicę na boczku lub szynce w weekend), zmywarka, lodówka i mikrofala też już stoją w kuchni. Dzisiaj mąż musi wywiercić otwory w szafce na rury od zmywarki. Powoli zaczynamy wychodzić na prostą z tym remontem.

[Melliana]

hej wredne jędze
fajnie macie z sąsiadami, zabawne historyjki, choć pewnie wcale Wam do śmiechu niekiedy nie jest... ja nie znam sąsiadów w ogóle - tylko rodzinkę z mieszkania obok, bo czasami odnoszą paczki, jak listonosz zostawi

co do rodzinek z dziećmi - ech, to powód, dla którego rezygnuję z urlopu w lato, bo biegające po plaży stadka radośnie sypiące piachem to jakieś nieporozumienie.

[aaneczka]

Nie było mnie kilka dni na necie, ale:

Napisane przez kulbit

jutro mamy z mężem 2 rocznicę ślubu

Kulbit przyjmij ode mnie spóźnione, ale szczere życzenia z okazji 2 rocznicy- dużo dużo miłości i ciepła .

Napisane przez kulbit

Obiecałam Malince parę fotek poglądowych z ogrodu botanicznego w Powsinie pod Wawą, więc wstawiam. Mam nadzieję, że reszta się nie obrazi..

Fotki były dla Malin, ale trudno, ja pozwolę sobie na komentarz . Boooosssskkkkiiiiieeeee . Mieszkam w Warszawie tyle lat, a do Powsina jakoś się jeszcze nie wybraliśmy, ale po obejrzeniu takich fotek, to już na pewno jedziemy przy najbliższej okazji .

[kulbit]

Napisane przez malin30

już to widzę

Kuchenka podłączona (już szykujemy się na jajecznicę na boczku lub szynce w weekend), zmywarka, lodówka i mikrofala też już stoją w kuchni. Dzisiaj mąż musi wywiercić otwory w szafce na rury od zmywarki. Powoli zaczynamy wychodzić na prostą z tym remontem.

Mówię Ci jędza ze mnie nieprzeciętna

I jak Twoje dania na podłączonej kuchence? Cieszę się że remont idzie do przodu

Napisane przez aaneczka

Kulbit przyjmij ode mnie spóźnione, ale szczere życzenia z okazji 2 rocznicy- dużo dużo miłości i ciepła .


Fotki były dla Malin, ale trudno, ja pozwolę sobie na komentarz . Boooosssskkkkiiiiieeeee . Mieszkam w Warszawie tyle lat, a do Powsina jakoś się jeszcze nie wybraliśmy, ale po obejrzeniu takich fotek, to już na pewno jedziemy przy najbliższej okazji .

Aaneczko dziekuję pięknie za życzenia

Co do fotek były na prośbę Malinki ale dla wszystkicj którzy wątek śledzą, jesli tylko mają chęc oglądać
A do Powsina się wybierz!!! Koniecznie

[aaneczka]

Napisane przez kulbit

Co do fotek były na prośbę Malinki ale dla wszystkicj którzy wątek śledzą, jesli tylko mają chęc oglądać
A do Powsina się wybierz!!! Koniecznie

Pokazałam Twoje zdjęcia mężowi i... już postanowione: niedzielę spędzamy w Powsinie (oby pogoda w miarę dopisała).

A my od rana w stresie- ktoś próbował w nocy włamać nam się do samochodu i to na parkingu strzeżonym . Mąż wściekły do granic, chyba będzie ostra "wymiana zdań", jak wróci z pracy, no bo gdzie jak gdzie- ale na parkingu strzeżonym . Szkoda, że zauważyliśmy dopiero, jak mąż mnie do pracy zawiózł, bo tak to byśmy od razu na policję dzwonili, a teraz to już im przecież niczego nie udowodnimy.

Dobrze, że dziś w pracy mam luzy- prawie nikogo nie ma , to postanowiłam nic nie robić . Na drogach też było pusto, jak jechaliśmy.

[kulbit]

Napisane przez aaneczka

Pokazałam Twoje zdjęcia mężowi i... już postanowione: niedzielę spędzamy w Powsinie (oby pogoda w miarę dopisała).

A my od rana w stresie- ktoś próbował w nocy włamać nam się do samochodu i to na parkingu strzeżonym . Mąż wściekły do granic, chyba będzie ostra "wymiana zdań", jak wróci z pracy, no bo gdzie jak gdzie- ale na parkingu strzeżonym . Szkoda, że zauważyliśmy dopiero, jak mąż mnie do pracy zawiózł, bo tak to byśmy od razu na policję dzwonili, a teraz to już im przecież niczego nie udowodnimy.

Dobrze, że dziś w pracy mam luzy- prawie nikogo nie ma , to postanowiłam nic nie robić . Na drogach też było pusto, jak jechaliśmy.

Cieszę się, że zobaczycie Powsin bo warto

Współczuje włamania! Nam ukradli prawe nowe radio z parkingu zamykanego pod blokiem

Ja dzis mam wolne więc leniuszkuje sobie, a co Zaraz jade na zakupy babskie

[aaneczka]

Napisane przez kulbit

Cieszę się, że zobaczycie Powsin bo warto

Współczuje włamania! Nam ukradli prawe nowe radio z parkingu zamykanego pod blokiem

Ja dzis mam wolne więc leniuszkuje sobie, a co Zaraz jade na zakupy babskie

Oooo, to życzę udanych łowów

[malin30]

Hello! Dawno mnie tu nie było, ale nie miałam kompletnie czasu na Wizaż. Współczuję Wam pogody w stolicy. A u nas na północy piękne słońce. Ale cóż z tego - nie mamy kiedy iść na spacer. Za to jutro do aquaparku
Kulbit, jak tam łowy? Co do kuchenki - zaraz idę robić obiadek, bo mąż kładzie kafelki w przedpokoju. PS. Azaliowo-rododendronowa alejka zdobi pulpit mojego komputera w pracy.

[kulbit]

Napisane przez aaneczka

Oooo, to życzę udanych łowów

Napisane przez malin30

Kulbit, jak tam łowy?

Oj dziewczyny porażka poszłam na łowy ciuchowe i nie chciało mi się chodzić między tymi ubraniami, wieszakami.. I nic nie kupiłam Aż się zdziwiłam..

Ale dziś jedziemy z mężem do Empiku na łowy ksiązkowe a obok sa inne sklepy może coś sobie wybiorę bo jak mój mąż wlezie do Empiku to nie wyjdzie aż go zamkną ja w tym czasie kupię już ksiązki a on dopiero zaczyna sie rozkręcać

Napisane przez malin30

Hello! Dawno mnie tu nie było, ale nie miałam kompletnie czasu na Wizaż. Współczuję Wam pogody w stolicy. A u nas na północy piękne słońce. Ale cóż z tego - nie mamy kiedy iść na spacer. Za to jutro do aquaparku
Co do kuchenki - zaraz idę robić obiadek, bo mąż kładzie kafelki w przedpokoju. PS. Azaliowo-rododendronowa alejka zdobi pulpit mojego komputera w pracy.

Jeny u nas paskuda pogoda!!! Fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jjjjj!
Nawet na rowery trudno sie wybrać bo nie wiadomo kiedy będzie padało..

Ja właśnie wyjmuje obiad z piekarnika - cukinie nadziewane wg pomysłu Hihi

aj jak miło z tym pulpitem

[malin30]

Napisane przez kulbit

Oj dziewczyny porażka poszłam na łowy ciuchowe i nie chciało mi się chodzić między tymi ubraniami, wieszakami.. I nic nie kupiłam Aż się zdziwiłam..

Ale dziś jedziemy z mężem do Empiku na łowy ksiązkowe a obok sa inne sklepy może coś sobie wybiorę bo jak mój mąż wlezie do Empiku to nie wyjdzie aż go zamkną ja w tym czasie kupię już ksiązki a on dopiero zaczyna sie rozkręcać



Jeny u nas paskuda pogoda!!! Fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jjjjj!
Nawet na rowery trudno sie wybrać bo nie wiadomo kiedy będzie padało..

Ja właśnie wyjmuje obiad z piekarnika - cukinie nadziewane wg pomysłu Hihi

aj jak miło z tym pulpitem

Oj, miło, miło - bardzo kolorowo, aż przyjemniej jest pracować. Z tymi ciuchami to znam - nigdy nie kupi się tego, co się chce, mimo że wieszaki i półki sklepowe zapchane towarem. Nadziewana cukinia - a czym? Bo my nadziewamy takim farszem jak do gołąbków.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Oj, miło, miło - bardzo kolorowo, aż przyjemniej jest pracować. Z tymi ciuchami to znam - nigdy nie kupi się tego, co się chce, mimo że wieszaki i półki sklepowe zapchane towarem. Nadziewana cukinia - a czym? Bo my nadziewamy takim farszem jak do gołąbków.

Cebula, czosnek, papryczka chili, zwykla papryka, to co wygrzebane z cukinii + mieso mielona akurat z indyka bo takie mialam To wszystko razem z przyparami + pomidor i do cukinii i do piekarnika mniamniuśne własnie wcinamy

[malin30]

Napisane przez kulbit

Cebula, czosnek, papryczka chili, zwykla papryka, to co wygrzebane z cukinii + mieso mielona akurat z indyka bo takie mialam To wszystko razem z przyparami + pomidor i do cukinii i do piekarnika mniamniuśne własnie wcinamy

Brzmi smakowicie, ale ja niestety nie mogłabym tego zjeść - szkodzi mi papryka
Smacznego życzę.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Brzmi smakowicie, ale ja niestety nie mogłabym tego zjeść - szkodzi mi papryka
Smacznego życzę.

Oj ale mysle ze bez papryki tez byłoby dobre A mozna np dodac pieczarek

[Taverney]

i pomidorki mniam, mniam
jaka szkoda, że nie miałam dzisiaj obiadu...

[malin30]

Napisane przez Taverney

i pomidorki mniam, mniam
jaka szkoda, że nie miałam dzisiaj obiadu...

Ojej, a to dlaczego?
Ja zrobiłam dziś obiad na dwa dni: ryż, pierś z kurczaka i sos knorra musztardowy z marchewką.