Luźny, lekko lubieżny wątek tylko dla wielbicielek czarnych charakterów

[Claire-K]

Aninku, jak mężczyzna nie ma ogonka to po co z nim być?

[Aramintha]

Napisane przez Claire-K

Aninku, jak mężczyzna nie ma ogonka to po co z nim być?

Ogonek to podstawa. Oprócz kilku innych podstaw oczywiście
Jakkolwiek to zabrzmi, na pewnym etapie swej egzystencji Songo miał dwa...ogonki.

Napisane przez Aninek

Dokładnie, jestem tego samego zdania...i pytanie-czy Songo w ogóle choć raz zginął?Z tego co pamiętam za Vegetą ryczałam do telewizorka ze 3razy,a Songo irytująco biegał dalej
:ubiłam małego Goku, z ogonkiem...[zresztą nadal lubię mężczyzn z ogonkami]

Ponoć głupi zawsze ma szczęscie. Herkules też nie zginął ani razu
A ile miał wielbicielek

[Aninek]

No tak Claire kochana,ogonek to podstawa-DOBRY ogonek
Herkules-muskules (skojarzenie)
Założyłam wątek o matriarchacie na plotkowym tak przy okazji

[Aramintha]

Dopiero teraz zauważyłam

W "Vegeta sex bomb" Vegeta ma bliznę po tylnym ogonku.
Prawie jak Harry Potter

[goldfish3000]

Napisane przez Aninek

Dokładnie, jestem tego samego zdania...i pytanie-czy Songo w ogóle choć raz zginął?Z tego co pamiętam za Vegetą ryczałam do telewizorka ze 3razy,a Songo irytująco biegał dalej

Napisane przez Aramintha

Ponoć głupi zawsze ma szczęscie. Herkules też nie zginął ani razu
A ile miał wielbicielek

No to ładne z was fanki DB.


Goku zginął 2 razy - gdy poświęcił życie w walce z Raditzem oraz komórczakiem. Herkules 1 podczas akcji z Buu.

Vegeta to już sama nie wiem ile. Chyba mu się spodobało.

Napisane przez Aninek

Założyłam wątek o matriarchacie na plotkowym tak przy okazji

Idę tam zerkąć

Napisane przez Aramintha

Prawie jak Harry Potter

Ale tylko prawie

[Aramintha]

Wciąż obstaję przy stwierdzeniu, że Herkules nie zginął ani razu

[goldfish3000]

Napisane przez Aramintha

Wciąż obstaję przy stwierdzeniu, że Herkules nie zginął ani razu

Buu uśmiercił wszystkich ludzi na ziemi. Dopiero potem przywrócono ich do życia.

[Aramintha]

Songo umarł trzy raz, ale Herkules nie zginął w czasie ataku Buu.
Nie pamiętam jak to było dokładnie, ale jestem na 100% pewna, że nie zginął.
Trzeba będzie odświeżyć sobie pamięć, ale w trakcie sesji



Niedobra Gold, oj nie

[goldfish3000]

Napisane przez Aramintha

Songo umarł trzy razy

Ale tego przyszłościowego, że zachorował na serce to nie liczę

Napisane przez Aramintha

ale Herkules nie zginął w czasie ataku Buu.
Nie pamiętam jak to było dokładnie, ale jestem na 100% pewna, że nie zginął.

<konsternacja>

A może mi sięz filmem pomyliło?

Napisane przez Aramintha

Niedobra Gold, oj nie

Bez przesady

Ale dziękuję za komplement. Staram się

[Aramintha]

Napisane przez goldfish3000

Ale dziękuję za komplement. Staram się

Jak widać się staram

Vegeta zginął 3 razy (chyba).
Ale te rozważania dotyczące DB to taki mały offtop, nie powinny sie przypadkiem znależć na wątku DB

Oglądam właśnie takie vid. w którym Songo z Dendim, khem,khem

[goldfish3000]

Napisane przez Aramintha

Jak widać się staram

Vegeta zginął 3 razy (chyba).
Ale te rozważania dotyczące DB to taki mały offtop, nie powinny sie przypadkiem znależć na wątku DB

Oglądam właśnie takie vid. w którym Songo z Dendim, khem,khem

Off top

Myślę, że V. i rozważania na jego temat wchodzą jak najbardziej w zakres tematyczny wątku

Bo BB to co by nie gadać to on jest

[Aramintha]

Napisane przez goldfish3000

Bo BB to co by nie gadać to on jest

Vegeta jest BB bez wątpienia, ale Songo

Chociaż z drugiej strony....

[goldfish3000]

Napisane przez Aramintha

Chociaż z drugiej strony....

Ale rozwiń myśl

[Aramintha]

Nie mogę, ponieważ ta myśl do końca się jeszcze nie rozwinęła.
Za dużo oglądam różnych dziwnych rzeczy na YT, a poźniej mi takie myśli do głowy przychodzą

http://www.youtube.com/watch?v=uiWA1...eature=related

Dla odważnych, hot monkey sex+nagi Vegeta(z ogonkiem)

[goldfish3000]

Napisane przez Aramintha

Nie mogę, ponieważ ta myśl do końca się jeszcze nie rozwinęła.
Za dużo oglądam różnych dziwnych rzeczy na YT, a poźniej mi takie myśli do głowy przychodzą

To ja poczekam, aż się rozwinie
Bo Goku nie ma specjalnie nic na swoją obronę.
No nijak go nie widzę jako BB

[Malla]

Dziewczyny, właśnie się dowiedziałam, że mój kolega, łamacz niewieścich serc, bardzo przystojny, wysoki brunet, zupełnie niestały w uczuciach, typowy bad boy... jest w psychiatryku :/ Jestem w szoku. Narkotyki brane okazyjnie pomieszały mu w głowie i totalnie zaburzyły osobowość...

[goldfish3000]

Napisane przez Malla

Dziewczyny, właśnie się dowiedziałam, że mój kolega, łamacz niewieścich serc, bardzo przystojny, wysoki brunet, zupełnie niestały w uczuciach, typowy bad boy... jest w psychiatryku :/ Jestem w szoku. Narkotyki brane okazyjnie pomieszały mu w głowie i totalnie zaburzyły osobowość...

O kurcze

Ale jeśli ma mu to pomóc to chyba lepiej.
Oby udało mu się poradzić z samym sobą

[Aninek]

Malla lekarze na pewno mu pomogą-lepiej iść do szpitala,niż stoczyć się już całkiem...[chodzi mi o te narkotyki]

Goldi ja oglądałam DB uważnie,ale od kiedy ukochałam sobie Vegetę,nie patrzyłam na Goku-czy ginie i ile razy no fakt,raz chyba umarł jak tam trenował-bo biegał z aureolką(co za wstyd,zapomniałam)
A Herkules-muskules to cytacik z miłej bajeczki Disney'a pod tym tytułem-tak na marginesie

[Aninek]

Odświeżam wątek
Na widok Vege pod prysznicem zaczęłam się niekontrolowanie ślinić i dobrze,że mama była w pokoju obok,bo nie wiem na czym by się to skończyło

[Aramintha]

Napisane przez Aninek

A ja na filmik poczekam do piątku...Ar,chciałabym zobaczyć,jak piszczysz i biegasz ze stanikiem wokół komputera:r otfl:

Napisane przez Aninek

Odświeżam wątek
Na widok Vege pod prysznicem zaczęłam się niekontrolowanie ślinić i dobrze,że mama była w pokoju obok,bo nie wiem na czym by się to skończyło

I pomyśleć, że niektórzy się ze mnie podśmiewali, a sami co? Ślinotok


Doszłam ostatnio do wniosku, że jeden z moich kolegów jest trochę podobny do Vegety, tylko że ma taki dobrotliwie wesoły wyraz twarzy, niczym Songo
To trzeba zmienić

[Aninek]

To do roboty koleżanko!Zmieniaj,zmieni aj...

[Aramintha]

I na siłownię musiałabym go wysłać

[Aninek]

A to się chyba nie opłaca inwestować...zawsze istnieje ryzyko,że zadbasz,"ukształtujesz"w boskie ciałko Vegety,a on ucieknie-lub jakas inna szalona wielbicielka DB i BB go ukradnie

[Aramintha]

Phi, niech by tylko spróbowała mi któraś odebrać mojego świeżo ukształtowanego Vegetę - skończyłaby marnie

Muszę się poważnie zastanowić nad tą inwestycją

[Aninek]

Musisz zrobiś sobie biznes-plan,wszystkie za i przeciw,o dotację do Unii się zgłoś

[goldfish3000]

Napisane przez Aninek

Na widok Vege pod prysznicem zaczęłam się niekontrolowanie ślinić

I jak tam sobie ślicznie zastanawia się co by tu jeszcze wykombinować
Jest boski

Napisane przez Aramintha

Doszłam ostatnio do wniosku, że jeden z moich kolegów jest trochę podobny do Vegety, tylko że ma taki dobrotliwie wesoły wyraz twarzy, niczym Songo
To trzeba zmienić

Szczęściara.
Ale wyraz twarzy to obowiązkowo trzeba zmienić

[Aramintha]

Wszelkie koszta odliczę od podatku
Mój własny Vegeta:rolleyes :

[Aninek]

To ja się nie bawię

[goldfish3000]

Napisane przez Aramintha

Phi, niech by tylko spróbowała mi któraś odebrać mojego świeżo ukształtowanego Vegetę - skończyłaby marnie

Muszę się poważnie zastanowić nad tą inwestycją

Oj, czegoś takiego się nie wybacza

Napisane przez Aninek

Musisz zrobiś sobie biznes-plan,wszystkie za i przeciw,o dotację do Unii się zgłoś

To wam powiem coś głupiego. Rozmawiam z tż o dotacjach, ale tak od niechcenia bo on coś tam sapie a ja z nosem w monitorze i myślami zupełnie gdzieś indziej.

Pyta mi się:
- A ile byś chciała tej dotacji?

A ja zupełnie nie na tej planecie odpowiadam:
- nie wiem, może z 300 milionów.

Gdy zaległa głęboka, nieprzenikniona cisza zorientowałam się co powiedziałam.
I tak patrzę na niego, a on ze stoickim spokojem:

- ale funtów czy złotówek?




Pomarzyć dobra rzecz - 300 baniek

[Aramintha]

Napisane przez goldfish3000

Pomarzyć dobra rzecz - 300 baniek

Vegeta - bezcenny,
za wszystko inne zapłacisz kartą Visa Mastercard