Dzieci mojego męża z poprzedniego związku

[Nikaa55]

Witam. Tak jak w tytule-mam pytanie! Mam męża z którym jestem 2 lata spodziewamy się dziecka,jego syn z poprzedniego nieformalnego związku ma 10 lat-z jego byłą nie są już 5 lat,ona ma swoje życie ułożone też z innym partnerem. Moje pytanie brzmi czy muszę zapoznawać nasze dziecko z jego dzieckiem z poprzedniego związku? Po prostu szkoda mi mojego dziecka bo między nimi jest różnica 10 lat zaniedługo jego syn będzie pełnoletni mógł normalnie spędzić dzieciństwo wiedząc że ma mamę i tatę bez przyszywanego rodzeństwa. A moje dziecko z moim mężem będzie malutkie nie będzie rozumieć pewnych spraw nie chce mu niszczyć życia i komplikować. Co zrobiłybyście?

[MissChievousTess]

Gdzie tu niszczenie życia? Może akurat się przyrodnie rodzeństwo polubi? Poza tym skoro dziecko malutkie to na takie decyzje masz jeszcze czas bo jeszcze długo nie będziesz mu w stanie niczego wytłumaczyć, a nawet jak wytłumaczysz to zaraz zapomni bo pamięć długotrwała u człowieka rozwija się dopiero około 5 roku życia.
Jak dla mnie jak coś niszczy życie to niepotrzebne ukrywanie prawdy i jakieś rodzinne tajemnice, trupy w szafie. Wiedziałaś kogo wybierasz na męża. Jak nie chciałaś kogoś kto kiedyś miał inną rodzinę, kto ma inne dziecko to trzeba było to rozważyć przed ślubem i wybrać innego partnera. A nie dumać nad tym i nad konsekwencjami tego teraz. Ja nie chciałam takich sytuacji i takich partnerów nie wybierałam. Ty za mąż za takiego człowieka wyszłaś no to teraz trzeba żyć z tym człowiekiem i brać jego życie jakim jest z całym dobrodziejstwem inwentarza.

[KiszkaPasztetowa]

Ty tak na serio? skoro nie chcialas komplikowac zycia swojemu przyszlemu dziecku to trzeba bylo sobie faceta bez przeszlosci wybrac

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Nie musisz nikogo z nikim zapoznawać.
Ale nie rozumiem o co chodzi z tym niszczeniem życia i komplikowaniem. Ludzie mogą się rozmnażać z więcej niż jednym partnerem i zwykle tworzą więcej niż jeden związek przez całe życie. Takie są fakty i nie widzę co w tym takiego druzgocącego.

[201803111829]

A to syn męża nie będzie miał żadnego kontaktu z ojcem? Żadnych weekendów w domu, żadnych wspólnych wakacji? Bo myślę, że jak twoj dzieciak się urodzi, to po pewnym czasie ogarnie, że ten drugi dzieciak co przychodzi i zostaje na weekend to nie sąsiad. I nie, 10 latek nie będzie zaraz dorosły.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja tak jeszcze dodam, że za poznawanie tych dzieci ze sobą jest odpowiedzialny ich ojciec, a nie autorka. Bo co ona ma do jego starszego syna, żeby decydować kogo on ma poznawać?

[Fleur_D]

Mam nadzieję, że to troll. A jeśli nie, to na pewno jest uroczym człowiekiem i będzie wspaniałą matką

[Dociakowa]

Napisane przez Nikaa55

Witam. Tak jak w tytule-mam pytanie! Mam męża z którym jestem 2 lata spodziewamy się dziecka,jego syn z poprzedniego nieformalnego związku ma 10 lat-z jego byłą nie są już 5 lat,ona ma swoje życie ułożone też z innym partnerem. Moje pytanie brzmi czy muszę zapoznawać nasze dziecko z jego dzieckiem z poprzedniego związku? Po prostu szkoda mi mojego dziecka bo między nimi jest różnica 10 lat zaniedługo jego syn będzie pełnoletni mógł normalnie spędzić dzieciństwo wiedząc że ma mamę i tatę bez przyszywanego rodzeństwa. A moje dziecko z moim mężem będzie malutkie nie będzie rozumieć pewnych spraw nie chce mu niszczyć życia i komplikować. Co zrobiłybyście?

Poważna jesteś??

Współczuję Twojemu męzowi takiej żony

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez Fleur_D

Mam nadzieję, że to troll. A jeśli nie, to na pewno jest uroczym człowiekiem i będzie wspaniałą matką

taaak !! Na pewno

[Karena 73]

Masz zamiar zabronić kontaktu ojca ze swoim pierwszym dzieckiem? Ma udawać przed Twoim dzieckiem, że jego pierwsze dziecko nie istnieje?
Mieć rodzeństwo to super sprawa. Mój brat też ma innego ojca i kocham go nad życie. Gdyby moja matka ukryła przede mną, że mam rodzeństwo, to nigdy bym jej tego nie wybaczyła. Mam nadzieję, że w końcu dojrzejesz, bo to Ty chcesz zrobić krzywdę swojemu dziecku odbierając mu szansę na poznanie rodzeństwa.
Pomyślałaś o tym pierwszym dziecku? Jak ono będzie się czuło? Czy jesteś aż taką egoistką, że Cię to nie obchodzi? Chciałabyś, aby ktoś tak potraktował Twoje dziecko? Co ono jest winne, że odebrałaś mu ojca? Mam nadzieję, że Twój mąż nie pozwoli Ci na to.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Karena 73

Masz zamiar zabronić kontaktu ojca ze swoim pierwszym dzieckiem? Ma udawać przed Twoim dzieckiem, że jego pierwsze dziecko nie istnieje?

To pewnie wyznawcy nowej świeckiej tradycji o nazwie "byłe dziecko".
Podobno spora część niepłacących alimentów tatuńciów używa tego określenia. Być może ich nowe panie - też.

[bluebluesky]

Wszystkim dookola krzywde zrobisz takim zachowaniem.

[soleil1985]

A Twój mąż wie o Twoim pomyśle? Jeżeli nie to jak najszybciej powinnaś mu o tym powiedzieć, żeby miał szansę poważnie przemyśleć z kim się związał. Nie rozumiem jak możesz chcieć zrobić coś takiego, albo jesteś bardzo niedojrzała, albo strasznie egoistyczna i nie widzisz nic poza końcem własnego nosa. W duchu mam jednak nadzieję, że jesteś tylko trollem.

[januszpolak]

Przecież jak syn Twojego męża będzie pełnoletni, to nadal będzie synem swojego ojca i bratem waszego dziecka, wiek tutaj nie ma nic do rzeczy. I oczywiście, że powinniście ich poznać, przecież pierwsze dziecko Twojego męża raczej powinno traktować wasz dom jak swój drugi dom, zawsze może do was przyjść (o ile z wami nie mieszka) to siłą rzeczy się poznają.

[mirabelka3690]

Jesteś nienormalna. Co właściwie Twój mąż na ten porąbany pomysł?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Nikaa55

Witam. Tak jak w tytule-mam pytanie! Mam męża z którym jestem 2 lata spodziewamy się dziecka,jego syn z poprzedniego nieformalnego związku ma 10 lat-z jego byłą nie są już 5 lat,ona ma swoje życie ułożone też z innym partnerem. Moje pytanie brzmi czy muszę zapoznawać nasze dziecko z jego dzieckiem z poprzedniego związku? Po prostu szkoda mi mojego dziecka bo między nimi jest różnica 10 lat zaniedługo jego syn będzie pełnoletni mógł normalnie spędzić dzieciństwo wiedząc że ma mamę i tatę bez przyszywanego rodzeństwa. A moje dziecko z moim mężem będzie malutkie nie będzie rozumieć pewnych spraw nie chce mu niszczyć życia i komplikować. Co zrobiłybyście?

skoro szkoda ci twojego dziecka ze ma starsze rodzenstwo od strony ojca trzeba bylo go poprostu nie robic
to starsze dziecko istnieje i nie zniknie ,nawet jesli ty ich nie zapoznasz one kiedys sie prawdopodobnie poznaja i twoje dziecko bedzie mialo pretensje ze ukrywalas przed nim fakt ze ma starsze rodzenstwo
takie rozkminy powinnas miec zanim zdecydowalas sie na bycie z kims kto ma dzieci a nie po
czy chcesz czy nie to ze twoj maz ma inne dziecko wyjdzie najaw np po jego smierci
po co robic cyrki z takich rzeczy?
chyba lepiej zapoznac dzieci kiedy sa male i traktowac ta sytuacje naturalnie ,dziecko nie bedzie odbierac tego jako tragedi jesli ty nie bedziesz tego przedstawiac jako tragedie

[36acb097cabec02316c4aaec630d441280b2f16b_63b8b621cf6a6]

Aaa to rozumiem że z dniem przyjścia na świat waszego wspólnego dziecka, starszy syn przestaje istnieć? Nigdy do was nie przyjdzie, nie wyjdzie z ojcem, nie spędzi wakacji?
Ciekawe jakie masz do niego podejście teraz, skoro już masz plany nie zapoznawać ze sobą dzieci. Pewnie go nie lubisz i Ci przeszkadza fakt że istnieje. Gdyby bylo inaczej nie rozkminiałabyś nad takim głupim pomysłem albo zaakceptowalabys fakt że wasze dziecko będzie miało przyrodniego brata i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cynomya]

Również mam nadzieję, że to troll.
Partner ma syna i będzie go miał, nie masz prawa zabraniać im ze sobą kontaktów, a jeśli będą mieć kontakty, to na pewno prawda wyjdzie na jaw Rodzeństwo to super sprawa
Jeśli partner nie chce kontaktów ze starszym synem, to w sumie jesteście siebie warci...

[megamag]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7883065 6]To pewnie wyznawcy nowej świeckiej tradycji o nazwie "byłe dziecko".
[/QUOTE]

Oj, nie taka nowa. Moja mama miała takiego brata z pierwszego małżeństwa dziadka (pierwsza żona zmarła), który został wysiudany na wychowanie do dalszej rodziny. A mój dziadek zamieszkał z moją babcią i... dwójką jej dzieci z poprzedniego małżeństwa (pierwszy mąż zginął). Takie roszady to żadna nowość, nie wszyscy są aż tak przywiązani do własnych dzieci.

[lubiekielbase]

Napisane przez Nikaa55

Witam. Tak jak w tytule-mam pytanie! Mam męża z którym jestem 2 lata spodziewamy się dziecka,jego syn z poprzedniego nieformalnego związku ma 10 lat-z jego byłą nie są już 5 lat,ona ma swoje życie ułożone też z innym partnerem. Moje pytanie brzmi czy muszę zapoznawać nasze dziecko z jego dzieckiem z poprzedniego związku? Po prostu szkoda mi mojego dziecka bo między nimi jest różnica 10 lat zaniedługo jego syn będzie pełnoletni mógł normalnie spędzić dzieciństwo wiedząc że ma mamę i tatę bez przyszywanego rodzeństwa. A moje dziecko z moim mężem będzie malutkie nie będzie rozumieć pewnych spraw nie chce mu niszczyć życia i komplikować. Co zrobiłybyście?

Jego syn będzie pełnoletni za 8 lat dopiero. Czyli mniej wiecej tyle ile żyje do tej pory...

Co twój mąż na to?
Na razie zwalę winę na twoje ciązowe hormony...

[36acb097cabec02316c4aaec630d441280b2f16b_63b8b621cf6a6]

Ja myślę że mąż autorki to jeszcze niewie o jej niecnym planie. Narazie to ona tak to sobie zaplanowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashaai]

Maskara nie wierze ze mozna byc takim czlowiekiem.
Syn Twojego meza to nie jakas ☠☠☠☠☠☠☠a z przeszlosci o której mozna zapomnieć. Poza tym czy tego chcesz czy nie chcesz chlopaki beda bracmi, rodzenstwem. Czemu chcesz im to zabrac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281051]

.

[ruda_beksa]

Wstydu nie masz. Żal mi twojego męża i twojego nienarodzonego dziecka.

[ridja devojka]

Na pewno nigdy się o sobie nie dowiedzą jeśli wyemigrujesz na Syberię to może się uda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez luii8

Skąd Wasze słowa krytyki? To nie jest łatwa sytuacja dla autorki, trochę zrozumienia. Dziewczyna stara się rozwiązać problem oraz mimo trudnej sytuacji stara się stworzyć dziecku normalną rodzinę, co w tym złego? Dzieci w poprzednich związków zawsze będą sprawą bardzo delikatną i sporną.

Słowa krytyki są stąd, że ona nie rozwiązuje żadnego problemu, tylko stwarza.

[ruda_beksa]

Napisane przez luii8

Skąd Wasze słowa krytyki? To nie jest łatwa sytuacja dla autorki, trochę zrozumienia.

To nie trzeba się było wiązać z dzieciatym facetem. Widziały gały co brały, zakładam, że nikt autorki nie zmuszał do wejścia w ten związek. Wybacz, mam zero współczucia dla kogoś kto planuje coś tak podłego. Szkoda mi mojego dziecka, buhuhuhuhuhu, bo będzie miało przyrodniego brata, ojej, trauma jak cholera, życie zniszczone na starcie. Wstyd.

[kennedy]

Ogilnie autorka cchce cisnac dziecku scieme zeby bylo ' idealnie'.

Nie daj boze w czasie roddzinnych swiat sie komus wypsnie ze tatus pojehac SYNAodwiedzic. Wydlubie ci oko lyzeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[36acb097cabec02316c4aaec630d441280b2f16b_63b8b621cf6a6]

Napisane przez luii8

Skąd Wasze słowa krytyki? To nie jest łatwa sytuacja dla autorki, trochę zrozumienia. Dziewczyna stara się rozwiązać problem oraz mimo trudnej sytuacji stara się stworzyć dziecku normalną rodzinę, co w tym złego? Dzieci w poprzednich związków zawsze będą sprawą bardzo delikatną i sporną.
Nie napisałaś najważniejszego, co Twój mąż o tym myśli? Od niego również bardzo dużo zależy.

Ale jaki jest problem w tym że dziecko ma brata, bo nie rozumiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fleur_D]

A czemu w tytule są dzieci, a w poście mowa o dziecku? Czyżby zła macocha zdążyła się pozbyć reszty potomstwa?

[ruda_beksa]

Napisane przez Nikaa55

Po prostu szkoda mi mojego dziecka bo między nimi jest różnica 10 lat zaniedługo jego syn będzie pełnoletni

"zaniedługo" czyli za osiem lat. Dziecko ma dziesięć lat.