Odgrzewana miłość ?

[Ashmira]

Witam wszystkie wizażanki. Znowu zakładam wątek,ale tym razem (na szczęście) nie dotyczący mnie Moja najlepsza przyjaciółka zwróciła sie do mnie z takim pytaniem:
(ale wcześniej opowiem cała historię). Dwa lata temu pracowała w jednym miejscu z pewnym chłopakiem. Atmosfera sprzyjała flirtowaniu, długim rozmowom itp. Asia była wtedy po uszy zakochana w innym chłopaku, ale jeżeli można to tak nazwać nieświadomie flirtowała z tym drugim. Po miesiącu chłopak ( 2 lata młodszy zakochał sie baardzo). Ona miała 20, on 18 lat. W międzyczasie związek z tamtym drugim chłopakiem sie niestety nie udał. W ostatnim dniu pracy urządzili sobie mała imprezkę. Asia ( tłumacząc sie tym,że była pijana) zgodziła się być z Tomkiem (tym 2 lata młodszym) ,ale dopiero za miesiąc ponieważ wyjeżdżała. ( wiem zagmatwana historia) Po miesiącu jak to określiła wakacyjne zauroczenie jej przeszło, a że nie miała okazji sie z Tomkiem spotkać to napisała mu sms, że na zawsze będzie jego koleżanka, ale tylko tyle. Od znajomych dowiedziałam się, że naprawdę złamała mu tym serducho, bo dla niego to było coś naprawdę poważnego Minęły 2 lata, w ciągu których jedno dowiadywało się co się dzieje u drugiego przez osoby trzecie. Wczoraj Asia przyszła do mnie i powiedziała,że gdzieś się tam widzieli i,że ona nigdy nie kochała nikogo tak jak Tomka Trochę się zdziwiłam, bo nic mi przez 2 lata nie mówiła, a tu taka rewelacja! Tylko teraz to nie wiadomo co on jeszcze czuje. Jak myslicie czy jest możliwe, że on może ja jeszcze kochać po tak długim czasie? Ja jak na dobra przyjaciółkę przystało powiedziałam, ze tak. Ale czy napewno?

[LilStar]

trzeba zadać pytanie czy Twoja Przyjaciółka naprawdęGo kocha bo wątpię żeby to była prawdziwa miłość- raczej to zauroczenie i idealizowanie Kogoś. czas pokaże czy coś się więcej rozwinie. niech spotykają się, poznają od nowa-przecież przez 2 lata oboje się na pewno zmienili.
myslę że Ty jako Przyjaciółka powinnaś Ją wspierać- w granicach zdrowego rozsądku.


życzę powodzenia

[martha330]

Napisane przez Ashmira

Witam wszystkie wizażanki. Znowu zakładam wątek,ale tym razem (na szczęście) nie dotyczący mnie Moja najlepsza przyjaciółka zwróciła sie do mnie z takim pytaniem:
(ale wcześniej opowiem cała historię). Dwa lata temu pracowała w jednym miejscu z pewnym chłopakiem. Atmosfera sprzyjała flirtowaniu, długim rozmowom itp. Asia była wtedy po uszy zakochana w innym chłopaku, ale jeżeli można to tak nazwać nieświadomie flirtowała z tym drugim. Po miesiącu chłopak ( 2 lata młodszy zakochał sie baardzo). Ona miała 20, on 18 lat. W międzyczasie związek z tamtym drugim chłopakiem sie niestety nie udał. W ostatnim dniu pracy urządzili sobie mała imprezkę. Asia ( tłumacząc sie tym,że była pijana) zgodziła się być z Tomkiem (tym 2 lata młodszym) ,ale dopiero za miesiąc ponieważ wyjeżdżała. ( wiem zagmatwana historia) Po miesiącu jak to określiła wakacyjne zauroczenie jej przeszło, a że nie miała okazji sie z Tomkiem spotkać to napisała mu sms, że na zawsze będzie jego koleżanka, ale tylko tyle. Od znajomych dowiedziałam się, że naprawdę złamała mu tym serducho, bo dla niego to było coś naprawdę poważnego Minęły 2 lata, w ciągu których jedno dowiadywało się co się dzieje u drugiego przez osoby trzecie. Wczoraj Asia przyszła do mnie i powiedziała,że gdzieś się tam widzieli i,że ona nigdy nie kochała nikogo tak jak Tomka Trochę się zdziwiłam, bo nic mi przez 2 lata nie mówiła, a tu taka rewelacja! Tylko teraz to nie wiadomo co on jeszcze czuje. Jak myslicie czy jest możliwe, że on może ja jeszcze kochać po tak długim czasie? Ja jak na dobra przyjaciółkę przystało powiedziałam, ze tak. Ale czy napewno?

sytuacja troche jak z jakiegos romansidla przepraszam za porownanie,po dwoch latach nagle okazuje sie,ze do tej pory calkiem obojetna na wdzieki i urok Tomka,uprzytomnila sobie,ze moze stracic najwieksze szczescie,ze moze stracic okazje do bycia z nim
hm,mysle ze Twoja przyjaciolka nic nie traci,zawsze moze sie spotkac sie z owym Tomkiem,jesli tylko on bedzie tego chcial. wowczas zorientuja sie w sytuacji,czy chca i czy moga tworzyc pare zycze im powodzenia,bp jak dla mnie taka "odgrzeana milosc" jest mozliwa,to nie powrot do kogos,a zupelnie nowy etap....

[caelum]

Ja jak na dobra przyjaciółkę przystało powiedziałam, ze tak.

To zdanie mnie rozwaliło , czyli że przyjaciółka to zawsze powie co chcesz usłyszeć tak? Ciekawe podejście.
A jeśli chodzi o temat to moim zdaniem Asia nagle poczuła przypływ uczuć do Tomka tak z braku laku. Powiedz jej, że Tom Cruise się o nią pytał i zobaczymy z kim zdecyduje sie wtedy umówić .

[KiNgUsIa_86]

To nie jest odgrzewana miłość, bo przecież żadnej miłości nie było.

A to, że może było jakieś tam zauroczenie to stanowczo za mało, żeby nagle po 2 latach stwierdzić, że uświadomiła sobie, że nikogo tak nie kochała. Po czym niby ona to wywnioskowała? Twoja przyjaciółka jest za dużą dziewczynką na takie deklaracje

Moim zdaniem powinni zacząć normalnie się spotykać (oczywiście za obopólną zgodą) i zobaczyć co z tego wyniknie. Może było to tylko zauroczenie, które minęło razem z tamtymi wakacjami.

[roxi:*]

Tytuł wątku nie pasuje do zawartości bo dla mnie to nie jest odgrzewana miłość bo oni się wcale nie spotykali jako para oni nigdy w istocie nie byli parą. Ale skoro jej się o nim nagle przypomniało i stwierdziła że chłopak jest wart uwagi to jeśli on da przyzwolenie na spotkania z nią to nie widzę przeszkód żeby nie mogli się spotykać a później ewentualnie być razem. Kto wie może on nadal o niej pamięta.

[Ashmira]

CAELUM, czyli twierdzisz,że w takiej sytuacji powinnam jej powiedzieć,że jest idiotką? Doskonale zdaje sobie sprawę z tego,że przyjaźń wymaga szczerości, ale nie w każdej sytuacji. Też uważam, że jedno przelotne spotkanie nie wystarczy,żeby się przekonać czy faktycznie coś jest między nimi
no zobaczymy, ja osobiście czekam z niecierpliwością kiedy Asia sie ustatkuje sytuacje rodem z " Love story" to jej specjalność.
Może faktycznie nie tylko trzeba spotkać odpowiednią osobę, ale też trzeba trafić w odpowiedni moment?

O odgrzewaną miłość chodziło mi ze strony chłopaka, jeżeli 2 late temu bardzo mu na Asi zależało, czy jest możliwość,że teraz tez coś czuję.

[caelum]

Napisane przez Ashmira

CAELUM, czyli twierdzisz,że w takiej sytuacji powinnam jej powiedzieć,że jest idiotką? Doskonale zdaje sobie sprawę z tego,że przyjaźń wymaga szczerości, ale nie w każdej sytuacji.

A gdzie ja się choćby zająknęłam, żeś ją miała nazwać idiotką?

Tak przyjaźń wymaga szczerości, uczciwości w każdej sytuacji! Ja właśnie tego wymagam od swoich przyjaciół i od siebie. No powiedz mi ale tak z ręką na sercu, czemu nie mogłaś jej szczerze powiedzieć co myślisz o tej sytuacji? A innymi słowy jak przyjaźń przeszkodziła Ci by w tej sytuacji szczerze odpowiedzieć na pytanie naszej Asi ?