Dzieciaczki styczeń 06! II

[*Niki*]

Monia moja mama ma ten sam problem, może godzinami siedzieć na słoncu i cała się opali a nogi białe może mniej pigmentu w nogach? nie wiem nie znam sie na tym

[abc_81]

Napisane przez *Niki*

abc dlaczego mieszkanie z tż to byłaby masakra??

Niki chodziło mi o mieszkanie z TŻ w moim mieszkaniu. Bo generalnie u TŻ już prawie z Wki mieszkamy na stałe, co kilka dni tylko dowożę nowe rzeczy. A w moim mieszkaniu, było by też fajnie, ale niestety sąsiedzi - rodzina ex, uprzykrzałaby nam życie.


Moja Wiki dzisiaj coś w nocy się budziła. Kilka razy do niej chodziłam, w końcu przyszła do nas do łóżka i spała trochę z nami.

Ale rano sie uśmiałam. W nocy TŻ jakoś się tak okrył kołdrą, że ja nie miałam się czym przykryć. Żal mi bylo go budzić, więc wzięłam drugą. A ten nad ranem się przebudził i mówi, od kiedy to śpimy pod dwiema kołdrami. ja na to: od dwóch godzin i dalej śpię. A on biedny już rano po wstaniu chodzi jakiś taki zamyślony, nie rozmawia, więc pytam co się dzieje, on na to, że nie pamieta co zrobił wczoraj, że taki kryzys mamy, ze śpimy pod osobnymi kołdrami .

Moni@ ty tez poznasz kogoś. ja czasami się zastanawiam czy dobrze robię, czy Wiki nie będzie mi kiedyś wypominała - ale zaraz patrzę, jak Wiki biegnie do TŻ i go całuje i od razu mi się humor poprawia.

[*Niki*]

Napisane przez abc_81

Niki chodziło mi o mieszkanie z TŻ w moim mieszkaniu. Bo generalnie u TŻ już prawie z Wki mieszkamy na stałe, co kilka dni tylko dowożę nowe rzeczy. A w moim mieszkaniu, było by też fajnie, ale niestety sąsiedzi - rodzina ex, uprzykrzałaby nam życie.

rozumiem

Napisane przez abc_81

ja czasami się zastanawiam czy dobrze robię, czy Wiki nie będzie mi kiedyś wypominała - ale zaraz patrzę, jak Wiki biegnie do TŻ i go całuje i od razu mi się humor poprawia.

na pewno robisz dobrze, każdy ma prawo do własnego szczęscia, coreczka na pewno to zrozumie... tak czasem bywa, że się ludzie nie dobiorą i pozostaje się rozstać


Jastin czemu już z nami nie piszesz???
widzę że na n-k się pojawiasz, a tu nie

[Moni@]

Witajcie w ten uplany dzionek

Ja dzis siedze w domu, Szymek wczoraj byl u prababci , kapał sie w basenie z kuzynkami a dzis wstał i mowi "daj mi bletke bo boli mnie goła" i lezał do 10 w lozku nie chciał wstac, czyli chyba miał dosc słonca a siedział w cieniu pod parasolem..jednak dziecko ma swoje prawo i jak chce byc w domu to niech siedzi..mi tam to na reke, wiecej zrobie w domu..

Zastanawiam sie jak Humbaczek sobie radzi, jak Katesia znosi upały ze swoimi pociachami..no i co u Alienka..
Pozdrawiam Was kochane mamusie

[Nel70]

Witajcie!
Ja ostatnio z Wami nie piszę bo.....Amelka chora....
Wróciliśmy w poniedziałek w nocy znad morza i już w nocy miala gorączkę.Myślałam,że to z przemęczenia,od słońca i w ogóle itd.itp.
Poszłam we wtorek do lekarza,lekarka powiedziała,że trzeba obserwować bo może coś się wykluje.I wczoraj wieczorem Amelcia mówi:" mama ząb boli" ja patrzę do buzi a tam pełno białych pęcherzyków.Więc dzisiaj pendem do lekarza i okazało się ostre zapalenie jami ustnej.Najgorsze jest to,że nic nie może jeść,mleka również nie polecają przy gorączce,tylko napoje......Także męczymy się od wtorku.Strasznie ją boli buzia i nie chce brać leków.W nocy ją wygencjanuję,a w dzień cały czas płacze,chce na dwór i w ogóle ręce opadają. I odechcialo mi się wypoczynku i podróży....A planowałam wyjazd w góry w sierpniu w Bieszczady do rodzinki i nie wiem,ale na razie jestem na nie.Upały u nas okropne,dobrze ,że mieszkano mam chłodne.

[Moni@]

Napisane przez Nel70

Witajcie!
Ja ostatnio z Wami nie piszę bo.....Amelka chora....

Ucałuj Amelke Nel szkoda ze tak zachorowałą...skad to zapalenie?
Alinka wiesz co? Ty koniecznie smoka jej wyrzuc!!!! KONIECZNIE

[kkasiaaa]

Moni@ czyżby Twoja mama wróciła już na stałe do Polski ?? A co do przyszłości to na bank kogoś w końcu poznasz ,nie wierze żeby taka fajna dziewczyna miała być już do końca życia sama

Nel dużo zdrówka dla Amelki

A my sobie plażujemy , pogoda ładna takze korzystamy , w sumie rzadnej innej rozrywki tu nie ma dla dzieci. Dziewczynki wyszaleją się przez kilka godzin na plazy , ja mam wtedy spokój bo one się fajnie bawia a ja tylko siedzę i je pilnuję , a potem w drodze powrotnej Oliwka pada i śpi ze 2-3 godzinki

[iwonamysza]

Abc ale się ubawiłam tą historią o osobnych kołdrach.... Dobre, dobre.....
Ja z mężem już od dawna przechodzimy kryzys, bo śpimy pod dwoma. Ale z nim inaczej się nie da. Kilka lat próbowałam, ale w ciąży wzięłam sobie osobną, bo cały czas byłam odkryta. I tak już zostało.
Tak bardzo się cieszę, że Ci się układa i że w miarę szybko ułożyłaś sobie życie na nowo. Pamiętam jak zaczęłaś tu pisać to jeszcze byłaś z mężem i ciagle miałaś z nim problemy.
Chciałabym jeszcze, żeby Moni też się tak fajnie i szybko wszystko się ułożyło. Ale wierzę w to całym sercem. Słyszyś Monia? Ty też masz w to wierzyć.

Abc a byłaś na tej imprezie w ostatni weekend, co koleżanki miały Cię zabrać? A dziś "Kawa czy herbata" jest właśnie w Olecku.

Ja mało piszę, bo właśnie zaczęliśmy remont kuchni, więc wiecie co to oznacza w domu? Szafki w pokoju, mycie naczyń w wannie itp. Takie sobie spartańskie warunki.

Nel moje dziecko miało juz chyba wszystkie choroby, ale zapalenie jamy ustnej? Od czego to? Nigdy się z tym nie spotkałam. Zdrówka życzę!

Kkasia a Ty mozesz tak siedzieć na tej plaży? Nie za gorąco? Ale fajnie, że dziewczynki mają frajdę.

[abc_81]

Napisane przez Nel70

Witajcie!
Ja ostatnio z Wami nie piszę bo.....Amelka chora....

dla Amelki

Napisane przez kkasiaaa

A my sobie plażujemy , pogoda ładna takze korzystamy , w sumie rzadnej innej rozrywki tu nie ma dla dzieci. Dziewczynki wyszaleją się przez kilka godzin na plazy , ja mam wtedy spokój bo one się fajnie bawia a ja tylko siedzę i je pilnuję , a potem w drodze powrotnej Oliwka pada i śpi ze 2-3 godzinki

Kasiu plażuj i odpoczywaj ile się da. Dobrze. że masz czas odpocząć.

Napisane przez iwonamysza

Abc a byłaś na tej imprezie w ostatni weekend, co koleżanki miały Cię zabrać? A dziś "Kawa czy herbata" jest właśnie w Olecku.

Iwonko na imprezie nie byłam bo się rozmyła. Moja praca dzieli się na ludzi z dołu i góry. Impreza miała byc dla dołu. Ale niestety chłopaki powiedzieli, że bez góry sie nie uda, bo akurat w tym dniu sesja była i tak jakoś poszło w niepamięć. Ale i tak jeszcze zrobimy imprezę, najwyżej pójdzie część dołu tylko


Dzisiaj powiedziałm TŻtowi, ze tak być dalej nie może. On zdziwiony, o co chodzi. Ja mówię o obowiązki w domu, bo ja tez chce cos robić. Bo jak wracam z pracy, to obiad juz gotowy, zjemy i lecimy z Wiki na podwórko, wracamy wieczorem, kolacyjka, mycie i lulku. TŻ obiecał, że bedę mogła wieczorem poodkurzać.

Coraz trudniej mi rano z Wiki. Nie chce wstawać i płacze, że chce spać. Ubieram ją na śpiąco. Ach dobrze, że już weekend. Wyśpi sie moje dziecko do woli.


Iwonko tak "kawa czy herbata" w olecku. Ja rano nie oglądam telewizji, więc przegapiłam , a wczoraj obiecałam sobie , że obejrzę.

[Nel70]

Witam kochane!
Dziękuję za życzonka zdrówka dla Amelci.Jest lepiej ta noc była w miarę normalna.
Iwonka dziękuj Bogu,że Kasia takiej choroby nie miała.Ból jest straszny ,boli buzia,zęby.....Dziecko nie może jeść,bo wszędzie ma pełno pęcherzyków białych na wargach ,na podniebieniu.Przyczyna brak hiegieny jamy ustnej tj.moja Amelka nic a nic się nie słucha,podnosi coś z ziemi i pcha do buzi.Będąc nad morzem dotykała ustami koszy na śmiecie,oczywiście ja od razu ją odciągałam,dotykała ustami ławek itp. A na dodatek słońce,nasłonecznienie wpływa ujemnie na buzię i tak się doprawiła.Wczoraj nic nie jadła tylko piła,a dzisiaj może będzie lepiej.......Moja Amelcia waży w bucikach 11.600kg czyli od lutego przytyła 300dkg,to chyba mało ale cóż taka jej uroda.

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Moni@ czyżby Twoja mama wróciła już na stałe do Polski ??

Kasiu, moja mama jak ma teraz emeryture to moze jedzic np 3 miesiace i wracac...na razie czeka na prace na papiery bo jesli do 60-tki bedzie tam pracowała i odprowadzała skladki to bedzie miała jakiś tam procent emerytury włoskiej..dlatego tez przeszło mi kilka prac kolo nosa (dobrze platnych w dobrych godzinach) bo ja myslałam ze ona jak dostanie emeryture to zostanie z Szymkiem a ja pojde do pracy, mogłabym sie usamodzielnic finansowo..ale coz..nie moge tez mamie przeszkodzic w realizacji jej planów, bo nie wiem co bedzie za 5 lat wiec niech jedzie i zarobi sobie na spokojniejsza "starosc"

Napisane przez iwonamysza

Chciałabym jeszcze, żeby Moni też się tak fajnie i szybko wszystko się ułożyło. Ale wierzę w to całym sercem. Słyszyś Monia? Ty też masz w to wierzyć.

Słysze Iwonka słysze..tylko w miejscu w ktorym mieszkam nie uda mi sie nic, tu moge zestarzec sie i umrzec a mieszkan jak nie bylo tak nie ma...

[iwonamysza]

Abc nie daj się zniewolić. Ja na początku związku też chciałam wszystko w domu robić i robiłam, a teraz każdego dnia modlę się, żeby ktoś mnie w czymś wyręczył. Tak nienawidzę wykonywać ciągle tych samych czynności, że nie masz pojęcia.
Przychodzę do domu i znowu to samo.... Ileż można? Ja chyba powinnam się urodzić facetem.

Moni@ na pewno znajdzie się jakieś, widocznie musisz jeszcze troszkę poczekać. Ale przyjdzie na Ciebie czas, przyjdzie czas na Ciebie...
Porwie cię wtedy do góry tak, wysoko cię uniesie....

Nel zdrówka dla Amelki, niech już zdrowieje. Ja mam z Kasią ten sam problem, ciągle wszystko pcha do gęby.
Wczoraj byłam z nią na placu zabaw koło Manufaktury i wróciła czarna jak święta ziemia turecka. Brudzi się jak chłopak, ale rodzice wcale nie byli i nie są lepsi.

[Nel70]

Iwonka no oto chodzi,ze Amelka to "brudaska" co ją czysto,ładnie ubiorę to zaraz brudna.Wszędzie włazi tam gdzie nie trzeba,jak zjedzie ze ślizgawki to musi zakończyć zjazd wzięciem piasku do ręki,a potem wsadza je do buzi i dlatego teraz tak cierpi.Musi ją strasznie boleć,bo już nie chce smoczka bo mówi,że:"buzia bardzo boli".Teraz śpi bo przez ten ból i temperaturę jest wykończona.Ale całe szczęście,że pije to ją trzyma.

[iwonamysza]

Nel to chociaż teraz masz dobry moment na to, żeby odzwyczaiła się od smoczka.
Biedactwo malutkie, niech śpi, bo sen dobrze jej zrobi. Żeby tylko jej ta temperatura spadła...

[abc_81]

Dziewczyny muszę to Wam napisać - u mnie właśnie padał grad o średnicy 5mm (zebrałam kilka ziarenek z parapetu i zmierzyłam ) szok a to lipiec. A teraz leje niemiłosiernie.

[Moni@]

Napisane przez Nel70

Iwonka no oto chodzi,ze Amelka to "brudaska" co ją czysto,ładnie ubiorę to zaraz brudna.

Nel & Iwonka a ja mam inny problem, moj Szymek nie chce sie wybrudzic..Czysty jak panienka..ja go oblewam woda, piaskiem sypie a ten ucieka i nie chce sie bawic juz...ubrudziłam go tortem na 2 latka to tak płakał ze nie chciał do mnie potem isc ...Chleba z masłem , pasztetem, serkiem nie wiezmie do reki bo sie ubrudzi...Mowi "mama mi da " mowie wez do raczki to tylko masełko a on mowi "ja bludny bede" i az nim wzdryga jak tylko ma na palcach...

Z piaskownicy na pietach wraca bo ma mieszy palcami piasek i woła "ale mnie glyzie tam, umyj mi nozki "

[Moni@]

Napisane przez iwonamysza

Ja mało piszę, bo właśnie zaczęliśmy remont kuchni, więc wiecie co to oznacza w domu? Szafki w pokoju, mycie naczyń w wannie itp. Takie sobie spartańskie warunki.

Iwonka niedługo bedzie po remoncie a Ty zasiadziesz w nowej kuchni i zaparzysz mi kawke i powiesz juz mam piekna kuchnie a dopiero syf był..
Meza masz "złota raczke' zobaczysz raz dwa i po remoncie bedzie...

ubierzcie sie z TZ w jakies skórki i jak jaskiniowcy zyjcie...fajnie bedzie

[Nel70]

Moni to Szymuś taki czyścioszek,że szok. No ale może to lepiej nie bedzie narażony na choroby od brudu.
Iwonka ja wiem co to remont,w tamtym roku miałam "mały remoncik"łazienki,miał trwać 7 dni a przedłużył się na miesiąc.Także jak nie fachowcy to znowu trzeba było wymienić wszystkie rury hydrauliczne także był syf,ale przeżyłam i Ty dasz radę.
Amelcia pospała 1,5 godzinki,po mału powraca do zdrowia.Bidulka tylko pije,nic nie je.
A co do naszego spotkania to będzie w lipcu?

[*Niki*]

Nel ucałuj Amelkę, biedulka oby jak najszybciej przeszło

u nas też dzis leje i zachmurzone strasznie

[*Niki*]

straszny czyścioszek z Szymusia

Nel odnośnie spotkania, to ja w lipcu nie dam rady bo 18 wyjezdzam, chyba że palnujecie coś teraz przed 18.07

[Nel70]

Niki kochana pamiętam,że już niedługo jedziesz na wspaniałe wakacjeTylko tak się spytałam bo ostatnio cisza a Iwonka chyba niedługo będzie na urlopie.
A teraz parę zdjęć z naszego wypadu nad morze.

[*Niki*]

Nel śliczne foteczki, widać że wspaniale się bawiliście i pogoda też Wam dopisała

[iwonamysza]

Ja właśnie zapakowałam 10 reklamówek płytek i gruzu i czekam na następne.

Moni@ to fakt, że ten mój chłop to złota rączka, wszystko potrafi zrobić, tylko nie zawsze mu się chce. Ale jak słucham w pracy, że mężowie nie ruszą czasem nawet palcem to mój trafił mi się złoty. Tylko gdzieś tą dobroć musi zrekompensować złością, co czasem robi na potęgę.
Wczoraj znowu zmienił mi projekt kuchni twierdząc, że tak jak wymyślił będzie lepiej. Ale on ma lepiej rozwiniętą wyobraźnię przestrzenną więc go słucham.

Kasia z moją kuzynką radzą sobie świetnie, niewidomo kiedy minął tydzień. Jeszce jeden i urlop.
Jeśli będziemy jechać z Monią na Mazury to najprędzej ok. 22-23.07. Bo ja najpierw jadę w góry z mężem, żeby się chwilę odstresować. A potem on dalej do roboty...
Ale nie wiemy jeszcze, bo Jastin się nie odzywa. Ja strasznie chciałabym się spotkać z przyjaciółką sprzed lat, więc bardzo chciałabym tam pojechać. Zobaczymy jeszcze...

Dziś napisała do mnie Katesia na n-k. Macie od niej pozdrowienia. Radzi sobie świetnie, dzieciaki rosną, Agacia pannica, że hej. Śliczna jest!

[kkasiaaa]

Iwonko ale ci zazdroszczę takiego mężulka kurcze żeby mój był taka złota rączka to by było fajnie. Niby potrafi dużo zrobić ale jeżeli chodzi o remonty to już gorzej. Za tydzień wyjeżdża , miał zrobić przed wyjazdem ze szwagrem remont naszego pokoju a ten mi mówi ze nie da rady bo on musi cały przyszły tydzień ojcu pomagać na działce i ze mam poczekać aż wróci z Niemiec No szlak mnie trafił , ja kurcze będe miesiac przed porodem a ten wtedy zacznie remont , nie wiem jak on sobie to wyobraża

U nas dziś ładna pogoda była ale jakoś specjalnie nie chciało mi się wychodzić, poszliśm tylko na ktrótki spacer i to wszystko.

Moni@ ale masz czyściocha w domu super bo rzadko się zdarza aby chłopcy tak dbali o czystość Moje niby raczej z tych co się nie brudzą , a przynajmniej starają się ale wiadomo jak to jest , kupię loda to obydwie uwalone

Nel fajne foteczki , obydwie jak zwykle śliczne

Miałam dziś jechać ze szwagierką do Sopotu na "Top trendy" ale mi się nie chciało , wiec tz z nią pojechał. jakos jak pomyślę o tłumach to mam dość na starcie.

[*Niki*]

Napisane przez kkasiaaa

Miałam dziś jechać ze szwagierką do Sopotu na "Top trendy" ale mi się nie chciało , wiec tz z nią pojechał. jakos jak pomyślę o tłumach to mam dość na starcie.

mój tż miał ochotę jechać, ale za daleko, drugi koniec Polski

[Nel70]

Dziewczynki
Kasia zazdroszczę Ci,że macie tak blisko do Sopotu bo bym sama sie tam wybrała.Lubie te imprezy a Top Trendy są super.Dzisiaj Górniakowa schudła i zapowiedziała za rok potomka(może to plotka).
Iwonka ja na Mazury nie pojadę bo bym się wybrała ale gdyby cos było pewne bo mam kawałek,a Jastin rzeczywiście się nie odzywa.
W sierpniu jadę w góry na południowy-wschód to mogę zachaczyć o Lewin lub Kraków to wtedy by nas było więcej Moni,Niki.....
Mój tż to nie złota rączka co ruszy to spieprzy,ale dobrze,że ma dar do zarabiania,a ma na kogo robić na 3 damy

[Moni@]

A ja wlasnie Szymka uspałam i sobie usiadłam..do kompa

u mnie dzis lało cały dzien siedziałam w domu...
Jutro jade do Opola bo.............a nie powiem bo nie bede zapeszac
napisze wam pozniej..

Mam znow ochote na sciecie wlosów..z tego wzgledu ze mi sie kreca (mam swoje krecone) ktore wiecznie prostuje wymysliłam sobie jakby bob-a ale krotkiego i kreconego..co wy na to? Szukałam w galeriach takiej fryz ale nie widze nigdzie..

Nelale z ciebie gwiazdeczka.. Amelka fajna taka duza juz..jak ja pamietam taka kruszynke to az szczeka opada...jak ten czas leci...Po moim Szymku jakos tego widze, ale jak Iwonka nawet przyjechała to Kasia wydała mi sie taka dojrzalsza..samodzielna.. sprytna..zwinna...

Dzis Szymek tez mnie zaskoczył bo mowi do mnie grajac w piłke "patrz mamo jaki jestem silny" (bo daleko rzucił) a wczoraj jak byla u mnie kolezanka to ogladała moje zdjecia jak Szymka jeszcze na swiecie nie bylo i mowi do niej "a to moja mama jak byla młoda" padałam ze smiechu...

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

mój tż miał ochotę jechać, ale za daleko, drugi koniec Polski

Ja tez bym skoczyła za daleko i dla mnie

Wiesz NIKI poszkałam sobie dzis avatara z nogami..mowie sobie potem go zalacze , teraz weszłam patrze i u Ciebie sa nozki Ale telepatycznie nasze mysli sie złączyły..

[*Niki*]

Monia tu masz fryzurki http://ikf.com.pl/fryzury-krecone/fryzury2.htm przeglądnij wszystkie stronki moze coś znajdziesz

[*Niki*]

Napisane przez Moni@

Ja tez bym skoczyła za daleko i dla mnie

Wiesz NIKI poszkałam sobie dzis avatara z nogami..mowie sobie potem go zalacze , teraz weszłam patrze i u Ciebie sa nozki Ale telepatycznie nasze mysli sie złączyły..

ooo widzisz a taki sam masz? identyczny?