Mamy wrześniowe 2018 ❤

[sylwia0922]

Polinezyjka...fakt nie sprawdzilam, ze w ciazy nie wolno tej szalwi. Czasem zapominam, ze jestem w ciazy ;P i glowa do gory z odstawieniem...dalas Sarze wszystko co najlepsze i to przez dlugi czas.

Wysłane z mojego INFINITY_II_S przy użyciu Tapatalka

[Polinezyjka]

Napisane przez sylwia0922

Polinezyjka...fakt nie sprawdzilam, ze w ciazy nie wolno tej szalwi. Czasem zapominam, ze jestem w ciazy ;P i glowa do gory z odstawieniem...dalas Sarze wszystko co najlepsze i to przez dlugi czas.

Wysłane z mojego INFINITY_II_S przy użyciu Tapatalka

Staram się tak myśleć - prób odstawiania mieliśmy od groma za każdym razem hormony wygrywały i ulegałam z myślą ze jeszcze nie teraz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Beata1003]

Hej uwielbiam spać na brzuchu, dopóki nie usnę to pilnuję, żeby się nie kłaść na brzuchu ale potem jak usnę to się przekręcam, myślicie, że to nie szkodzi maluszkowi?

[pajka03]

Napisane przez Beata1003

Hej uwielbiam spać na brzuchu, dopóki nie usnę to pilnuję, żeby się nie kłaść na brzuchu ale potem jak usnę to się przekręcam, myślicie, że to nie szkodzi maluszkowi?

Ja najczęściej śpię na brzuchu. Nigdy nie słyszałam, że to może jakoś zaszkodzić dziecku 😱

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polinezyjka]

Napisane przez Beata1003

Hej uwielbiam spać na brzuchu, dopóki nie usnę to pilnuję, żeby się nie kłaść na brzuchu ale potem jak usnę to się przekręcam, myślicie, że to nie szkodzi maluszkowi?

Nie , ja tez śpię na brzuchu - dopóki Ci wygodnie to spij , przyjdzie zaraz taki moment ze za Chiny się nie ułożysz bo Cię będzie cisnąć macica tak jak i spodnie będą cisnąć
A gdzieś czytałam chyba u mamyginekolog ze na początku można spać jak się chce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pajka03]

Napisane przez Polinezyjka

Nie , ja tez śpię na brzuchu - dopóki Ci wygodnie to spij , przyjdzie zaraz taki moment ze za Chiny się nie ułożysz bo Cię będzie cisnąć macica tak jak i spodnie będą cisnąć
A gdzieś czytałam chyba u mamyginekolog ze na początku można spać jak się chce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja to się chyba rozpasłam bo mnie już cisną 😵

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beata1003]

Dzięki dziewczyny Dzisiaj robiłam badania, dostałam od gin całą listę odbiorę w piątek, bo dłużej się czeka na grupę krwi ( robiłam na nfz badania i gin dała mi na grupę krwi, bo któraś pytała wcześniej)

[Camelitos]

Napisane przez ciemnowlosa

Dziewczyny chyba odkryłam powód tych moich strasznych nudności... Zaczęły się od kiedy lekarz przepisał mi Duphaston... Wczoraj i dziś zrobiłam eksperyment - wzięłam Duphaston dopiero jakieś 2-3 h po pobudce. I przed wzięciem tabletki czułam się w porządku, natomiast już parę minut po zażyciu tabletki jest masakra- ból głowy, brzucha, jest mi niedobrze... Myslicie że to może być powód? Znacie jakieś leki alternatywne, ponoć są czopki które mają podobne działanie...

Pozwolę się wtrącić, jestem z lipcówek, do duphastonie miałam identyczne skutki uboczne jak Twoje... Już dawno zapomniałam co to wymioty a tu nagle wróciły to samo z bólem głowy i ogólnym złym samopoczuciu.. poproś lekarza o luteine i będzie lepiej pozdrawiam

[independence_]

Hej

Ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze
Niby dobrze się czułam, ale weszłam zmachana do domu, zaczęłam kaszleć i niestety
Ale już zjadłam pizzę więc mi lepiej

Napisane przez Beata1003

Hej uwielbiam spać na brzuchu, dopóki nie usnę to pilnuję, żeby się nie kłaść na brzuchu ale potem jak usnę to się przekręcam, myślicie, że to nie szkodzi maluszkowi?

Bez przesady, przecież to wczesna ciąża i zarodek jest maleńki.
Ja zamierzam spać na brzuchu do czasu aż mi on nie urośnie i nie będzie przeszkadzał

[pajka03]

Napisane przez independence_

Hej

Ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze
Niby dobrze się czułam, ale weszłam zmachana do domu, zaczęłam kaszleć i niestety
Ale już zjadłam pizzę więc mi lepiej



Bez przesady, przecież to wczesna ciąża i zarodek jest maleńki.
Ja zamierzam spać na brzuchu do czasu aż mi on nie urośnie i nie będzie przeszkadzał

Gratulacje rzyganka hahaha 😂 chrzest bojowy to był

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[independence_]

Napisane przez pajka03

Gratulacje rzyganka hahaha 😂 chrzest bojowy to był

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic mi nie mów, masakra jakaś

[pajka03]

Nareszcie w domu 😇 mamy dziś w planach morderstwo w Orient expressie oglądała któraś z Was?😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polinezyjka]

Napisane przez pajka03

Nareszcie w domu mamy dziś w planach morderstwo w Orient expressie oglądała któraś z Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heh ostatnimi czasy wieczory są takie jakie są i nic nie ogladam ale wierze w nadchodzące zmiany ! (Czyt. Sara odstawiona - będzie lepiej spać )


....

A za chwile powtórka z rozrywki Heheheh ale spoko tym razem wiem co robić i jakich błędów już nie popełnić :P to może będzie łatwiej wieczorami :P

Napisane przez independence_

Hej



Ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze

Niby dobrze się czułam, ale weszłam zmachana do domu, zaczęłam kaszleć i niestety

Ale już zjadłam pizzę więc mi lepiej







Bez przesady, przecież to wczesna ciąża i zarodek jest maleńki.

Ja zamierzam spać na brzuchu do czasu aż mi on nie urośnie i nie będzie przeszkadzał

Ojej ! Dobiegałas do wc ? oby jednorazowe !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Ooo w końcu mamy jakiś obrazek na głównej ! Co prawda przeze mnie dodany link - sam się kurde skopiował —ale brakowało mi obrazka hehe
Jak któraś ma ochotę na inny to wrzućcie link do jakiegoś zdjęcia powinno podziałać i zmienić :P


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[drocia]

Nie widze obrazka moze to wina telefonu...

Macie jakies skuteczne pomysly na zaparcia? Owoce na mnie nie dzialaja, woda tez nie ani nic, co dzialalo do tej pory


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[pajka03]

Ta fotka jest całkiem ładna 😁 na ciążowe jeszcze przyjdzie pora 😂 ależ ja mam dziś rewolucje żołądkową 😭 biedna, biedna ja. Kupiłam czipsy duszki, musi być lepiej hahahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez drocia

Nie widze obrazka moze to wina telefonu...

Macie jakies skuteczne pomysly na zaparcia? Owoce na mnie nie dzialaja, woda tez nie ani nic, co dzialalo do tej pory


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Skuteczne ? Tylko jeden. Dupowłaz. Ja raz myślałam, że na pogotowie pojadę, był ryk, krzyk, drapanie ścian. Kilka dni walczylam z zaparciem, ból nie z tej ziemi. W sumie tylko glicerynowe dupowłazy pomogły najbardziej. Fakt, później nawet siadanie i chodzenie sprawiało mi trudność jak już poszło, ale przynajmniej poszło. Brrrr aż mnie ciarki przeszły jak sobie przypomniałam... 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polinezyjka]

Napisane przez drocia

Nie widze obrazka moze to wina telefonu...

Macie jakies skuteczne pomysly na zaparcia? Owoce na mnie nie dzialaja, woda tez nie ani nic, co dzialalo do tej pory


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Jesli myślisz o naturalnych to moje sposoby (miałam straszne zaparcia w ciąży przy braniu żelaza :/)

Na śniadanie owsianka i jaglanka z owocami - jakoś mi pomagała
Siemie lniane glutek do picia
Olej z siemienia (np nie wolno go przy biegunkach)
Witamina c w proszku - czesto

Do tego jak robisz dwójkę do daj sobie taborecik pod nogi byś kolana miła wyżej o wiele


No i unikanie chleba i innych produktów takich mącznych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Podczytalam troszke styczniowi i aż się rozpłakałam przypomniało mi się jak to jest zaraz po porodzie i jak jeszcze się nie rozpakowało a już tak blisko ach cudownie będzie ❤️

A ja dziś zaczęłam 7 tydzień 6 tc 0 dzień


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sylwia0922]

Polinezyjka a o jakich bledach piszesz tu?


"A za chwile powtórka z rozrywki Heheheh ale spoko tym razem wiem co robić i jakich błędów już nie popełnić to może będzie łatwiej wieczorami "



Wysłane z mojego INFINITY_II_S przy użyciu Tapatalka

[Polinezyjka]

Napisane przez sylwia0922

Polinezyjka a o jakich bledach piszesz tu?


"A za chwile powtórka z rozrywki Heheheh ale spoko tym razem wiem co robić i jakich błędów już nie popełnić to może będzie łatwiej wieczorami "



Wysłane z mojego INFINITY_II_S przy użyciu Tapatalka

W szpitalu kazali mi Sarę wybudzać co dwie h na karmienie - żeby przybierała i zeby szybciej nas wypuścili , nie wiedziałam ze można inaczej , strasznie to wspominam ledwo zasnęłam już budzik dzwonił i musiałam ja wybudzać , potem 20’min karmienia jedna piersią , 20 druga kilka odbijan przebranie i odkładanie do śnu :/ koszmar . Ale No tak to jest ze zamotały mi w głowie położne :/ i Sara się przyzwyczaiła i już się wybudzala co dwie h potem :/

Druga rzecz - nie wiedziałam jak zrobic żeby sama zasypiała w łóżeczku , ona nie lubiła tej przestrzeni ze rękami macha i świat się nie kończy jak w brzuchu.
Najlepiej spała w wózku - bo tam ciasno , tera kupię kosz albo malutki kojec , na pewno nie kupuje już łóżeczka.

Wiem ze drugie dziecko może być całkiem inne - ale chodzi mi po prostu o to ze przy Sarze czasem błądziłem po omacku , teraz myśle ze będzie mi łatwiej bo od razu będę wiedziała co mogę zrobic bez prób i błędów długich - No tak myśle chociaż

Wiesz o co mi chodzi ? Myśle ze teraz będę bardziej wyluzowana tez


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anais_nin]

Napisane przez Polinezyjka

Heh ostatnimi czasy wieczory są takie jakie są i nic nie ogladam ale wierze w nadchodzące zmiany ! (Czyt. Sara odstawiona - będzie lepiej spać )


A za chwile powtórka z rozrywki Heheheh ale spoko tym razem wiem co robić i jakich błędów już nie popełnić :P to może będzie łatwiej wieczorami :P

Polinezyjka będzie dobrze i tak już zrobiłaś duży krok a z każdym dniem będzie lepiej Początki zawsze są trudne ale potem już będzie lżej trzymam kciuki i życzę cierpliwości

[Polinezyjka]

Napisane przez anais_nin

Polinezyjka będzie dobrze i tak już zrobiłaś duży krok a z każdym dniem będzie lepiej Początki zawsze są trudne ale potem już będzie lżej trzymam kciuki i życzę cierpliwości

Dziękuje muszę ukierunkować myśli gdzieś indziej żeby było łatwiej Wiec skupiam na najbliższym usg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[drocia]

Udalo mi sie przelozyc wizyte z 19 na 9 jutro jade sobie troche krwi upuscic - az strach ile fiolek z tego zrobia...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

A wlasnie - obecne mamy! Piszcie prosze swoje ciazowe i wyprawkowe hity i kity. Wiadomo, ze bedzie to subiektywna opinia bo kazdemu co innego podpasuje, ale zawsze to jakas wskazowka


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Polinezyjka]

Napisane przez drocia

Udalo mi sie przelozyc wizyte z 19 na 9 jutro jade sobie troche krwi upuscic - az strach ile fiolek z tego zrobia...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

A wlasnie - obecne mamy! Piszcie prosze swoje ciazowe i wyprawkowe hity i kity. Wiadomo, ze bedzie to subiektywna opinia bo kazdemu co innego podpasuje, ale zawsze to jakas wskazowka


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Hehe zostaw ten temat jak zabierzemy się za zakupy :P bo teraz musiałabym się mocno zastanowić przypomnieć a jak będziemy robić wyprawkę to na pewno się będzie przypominać

Kciuki za dobre wyniki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Aretse_S]

Napisane przez Polinezyjka

​ Szałwia w ciąży

Często mówi się o tym, że szałwia wypita przez kobietę ciężarną może wywołać poronienie. W praktyce szałwia nie powinna w żaden sposób zaszkodzić matce ani dziecku, pod warunkiem, że nie będzie elementem codziennego menu. Pity od czasu do czasu napar sporządzony z 1-2 gramów liści ani płukanie jamy ustnej wywarem z szałwii nie wyrządzi szkody. Picie większej ilości szałwii w ciąży trzeba skonsultować z lekarzem.
Szałwia - zastosowanie po ciąży

Po zakończonym okresie karmienia piersią wiele kobiet ma problem z powstrzymaniem produkcji pokarmu. Wówczas warto sięgnąć po napar z szałwii. Picie szałwii dwa razy dziennie przyniesie rezultaty już po tygodniu. Taka kuracja sprawdzi się również w sytuacji nadmiernej produkcji pokarmu, która grozi zapaleniem piersi."


no to UPA nie moge pic tak duzo ;/





wiesz powiem Ci ze mi to przyszlo pod koniec ciazy, pamietam jeszcze na samym poczatku sie zapieralam ze nigdy nie bede karmic ahahah a karmie prawie 2 lata

A jak urodzilam, poczulam ze to takie naturalne, takie jak ma byc, nie jakis smoczek sztuczny - do tego Sara miala odruch wymiotny od poczatku na smoczka i na wsyztsko inne niz moj sutek, probowalismy duzo razy dac jej butelke - zebym mogla wyjsc do lekarza! do sklepu. Nie bylo szans, wyla i plula i wymiotowala na wkladanie jej do buzi dopoki nei wrocilam.

Potem wyszla alergia na nabial, tak jak skonczyla pol roku - no to znowu nie bylo sensu odstawiac bo na co - moje mleko lepsze niz jakies modyfikowane przy alergii.

a potem byl zlobek - nie wolno odstawiac jak sa duze zmiany w zyciu dziecka + odpornosc zawsze lepsza przy karmieniu.
Potem byl sezon jesienny = duzo chorowania w zlobku, lepiej zeby karmic + moja to naprawde cycoholik do potęgi. Jakby mogla chcialaby co chwile.

I tak o to sie to ciaglo, mi bylo wygodnie, jak w nocy sie drapala to nei szlo jej uspokoic (w sensie ten swąd) a przy piersi lagodniala i powoli zasypiala znowu - a pobudek potrafila miec co 15 minut, co godzine, co chwile doslownie. Wiec wtedy zamiast nosic ,lezalam i drzemalam a ona sie uspokajala przy piersi.

Taka to mleczna historia ale w sumie nie zrobilabym nic inaczej jakbym mogla

Interesujaca i inspirująca historia ja poki co jestem po stronie whaaaat? ale niczego nie zakladam, niczego nie wykluczam

[ciemnowlosa]

Napisane przez Camelitos

Pozwolę się wtrącić, jestem z lipcówek, do duphastonie miałam identyczne skutki uboczne jak Twoje... Już dawno zapomniałam co to wymioty a tu nagle wróciły to samo z bólem głowy i ogólnym złym samopoczuciu.. poproś lekarza o luteine i będzie lepiej pozdrawiam

Oooo czyli jednak dupek moze być winowajcą! Dziękuję za radę, na pewno będę chciała spróbować luteiny

[blondynaaa_91]

Ja nie radzę sobie z jedzeniem:/ Nie wymiotuję, ale jest mi tak niedobrze i tak na nic kompletnie nie mam ochoty, że ledwie co mogę w siebie wcisnąć, już prawie kilogram schudłam :<

[pajka03]

Napisane przez blondynaaa_91

Ja nie radzę sobie z jedzeniem:/ Nie wymiotuję, ale jest mi tak niedobrze i tak na nic kompletnie nie mam ochoty, że ledwie co mogę w siebie wcisnąć, już prawie kilogram schudłam :<

IMG_20180131_102343.jpgIMG_20180131_102412.jpg

Może coś pomoże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Wlasnie wrocilam z labu - nawet nie bylo tak zle po drodze jakies tam drobne zakupy i caaaly dzien na kanapie w pracy wzielam sobie dzien na zadanie, w koncu i tak urlopu w tym roku raczej nie zamierzam wykorzystywac byle do maja a potem chce uciec na l4.
Wlasnie, apropo l4 - u mnie praca biurowa, ale glownie z facetami, im zawsze goraco i klima mnie dobija w jaki sposob gadac z lekarzem, jezeli wskazan jako takich medycznie nie ma?


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Polinezyjka]

Napisane przez drocia

Wlasnie wrocilam z labu - nawet nie bylo tak zle po drodze jakies tam drobne zakupy i caaaly dzien na kanapie w pracy wzielam sobie dzien na zadanie, w koncu i tak urlopu w tym roku raczej nie zamierzam wykorzystywac byle do maja a potem chce uciec na l4.
Wlasnie, apropo l4 - u mnie praca biurowa, ale glownie z facetami, im zawsze goraco i klima mnie dobija w jaki sposob gadac z lekarzem, jezeli wskazan jako takich medycznie nie ma?


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Hmm moja lekarka od pierwszej wizyty sama z siebie mnie pytała czy chce L4, No ale na długo nie chciałam

Napisane przez blondynaaa_91

Ja nie radzę sobie z jedzeniem:/ Nie wymiotuję, ale jest mi tak niedobrze i tak na nic kompletnie nie mam ochoty, że ledwie co mogę w siebie wcisnąć, już prawie kilogram schudłam :<

Oj ja przez dwa bite miesiące jadłam tylko zupy (kupne bo sama nie byłam w stanie nic przygotować ) i owoce - sałatki znowocow albo same , i coś tam słodkiego czasem. Nic innego nie mogłam przełknąć.
No i Piłam dużo mięty - mi pomagała .
Schudłam przed pierwszy trymestr z 4 kg.

Wciskaj w siebie cokolwiek inaczej - szpital na kroplówkę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pajka03]

Polinezyjka a chodzilas prywatnie czy na NFZ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Neira]

Napisane przez blondynaaa_91

Ja nie radzę sobie z jedzeniem:/ Nie wymiotuję, ale jest mi tak niedobrze i tak na nic kompletnie nie mam ochoty, że ledwie co mogę w siebie wcisnąć, już prawie kilogram schudłam :<

blondyna, mam to samo... Jestem świeżo po infekcji, wczoraj ugotowałam gar mojego ulubionego barszczu ukraińskiego. Zjadłam dwie łyżki i dość Jak pomyślę, że dziś znowu mam go jeść to mnie ciągnie.. A mężowi smakuje- jest dobry jak zawsze
Dzięki Pajka za wskazówki z książki