Amla- indyjskie olejki do włosów

[Narek]

Napisane przez Aggie125

Jolie, ja nie wiem, czy to nie tylko modzi maja wgląd do historii punktow i ostrzeżeń w profilu...

Tylko Modzi mają taką możliwość

[Jolie2601]

Napisane przez Aggie125

Jolie, ja nie wiem, czy to nie tylko modzi maja wgląd do historii punktow i ostrzeżeń w profilu...

a no racja (ja zawsze wychodzę z założenia, że jak ja widzę to inni też) poszły punkty za nieopłaconą reklamę.

[gosiala]

Uuuuuu, ale tu się dziwnie zrobiło.....

Mam pytanie , czy może któraś z Was używała Shikakai Herbal Hair Oil firmy Hesh? Kupiłam go sobie na Amazonie jakiś czas temu , bo Shikakai w proszku super działał na moje włosy.Użyłam raz i się załamałam - myślałam , że zostanę łysa , tyle mi włosów wypadło przy zmywaniu. Boję się go teraz używać i nie wiem , czy to moje włosy tak zareagowały na niego - może jest za silny , czy może ktos miał podobne zdarzenie?

[agnieska]

Napisane przez gosiala

Uuuuuu, ale tu się dziwnie zrobiło.....

Mam pytanie , czy może któraś z Was używała Shikakai Herbal Hair Oil firmy Hesh? Kupiłam go sobie na Amazonie jakiś czas temu , bo Shikakai w proszku super działał na moje włosy.Użyłam raz i się załamałam - myślałam , że zostanę łysa , tyle mi włosów wypadło przy zmywaniu. Boję się go teraz używać i nie wiem , czy to moje włosy tak zareagowały na niego - może jest za silny , czy może ktos miał podobne zdarzenie?

A stosowałaś tylko po olejowaniu włosów? O tym wspominają w opisie na Helfach:

Puder Shikakai pozyskiwany jest z wyłuskanych orzechów shikakai. Drzewka shikakai porastają centralne Indie. Orzechy są wyłuskiwane z dużych strąków, następnie suszone, mielone na proszek, mieszane z wodą i od stuleci używane do oczyszczania włosów. Najprawdopodobniej jest to najlepszy najbardziej naturalny szampon na świecie.

Shikakai to naturalna, łagodna substancja do mycia włosów. Ma naturalnie łagodne pH. Delikatnie oczyszcza włosy bez naruszania ochrony lipidowej włosa. Polecana dla skór wrażliwych. Nie wysusza włosów i skóry głowy. Stosuje się go w walce z łupieżem. Pobudza także porost włosów i wzmacnia cebulki włosa.

STOSOWANIE:
Około 10g pudru shikakai wymieszać z filiżanką ciepłej wody. Dobrze wymieszać, zaczekać, aż napęcznieje. W razie potrzeby można dodać więcej wody, aby mikstura była łatwa do rozprowadzenia na włosach. Pozostawić na włosach w zależności od potrzeby od kilku minut do kilku godzin. Wystarczy papkę po prostu nałożyć na włosy lub BARDZO delikatnie masować. Używając Shikakai wcześniej zastosuj zawsze olejowanie włosów.

[syrenka]

Napisane przez agnieska

A stosowałaś tylko po olejowaniu włosów? O tym wspominają w opisie na Helfach:

Ale gosiala, jeśli dobrze zrozumiałam, pisze właśnie o złych skutkach zastosowania oleju a nie pudru, puder świetnie się spisał, olej przeciwnie.

[brzozka88]

Napisane przez maat7

A serfując w sieci olejkowej (to jak narkotyk, masz jeden olejek, potem drugi, zanim dojedziesz do ćwiartki to masz już kilka kolejnych i wiesz czego jeszcze nie spróbowałaś i czego pożądasz ... jestem uzależnioną olejkoholiczką),

woda + olejek vatika i jest miodzio. Zapewne podobny efekt byłby z jedwabiem w wilgotnych włosach

O tak! Maat masz racje. Im wiecej masz..tym wiecej chcesz.. skąd ja to znam
Co do jedwabiu to uzywalam Biosilk...
Myslalam., ze wlosy po prostu przykleja mi sie do glowy...
byly takie ciezkie... oklapniete... i w ogole.
(a uzyalam tylko minimalnej ilosci.. jzu mniejszej nie dalo sie)
A vatika?
Potrafi zdzialac cuda, nie dajac takiego efektu.
Nie ma porownania w ogole!!!!!!

A co do Olejku o ktorym pisałas, to niestety nie uzywalam.... bo podobno te jasminowe sa polecane do jasnych wloskow

[agnieska]

Napisane przez syrenka

Ale gosiala, jeśli dobrze zrozumiałam, pisze właśnie o złych skutkach zastosowania oleju a nie pudru, puder świetnie się spisał, olej przeciwnie.

Ale może to jest przyczyną wypadania. W końcu substancja aktywna jest ta sama

[gosiala]

Nie rozumiem, co jest przyczyną wypadania włosów po olejowaniu? że nie zastosowałam pudru? Nie stosowałam pudru razem z olejem , po samym pudrze mam extra włosy z pieknym kolorem ,stosuję go zamiast szamponu, a po jednym olejowaniu wypadła mi masa włosów....

[syrenka]

Napisane przez gosiala

Nie rozumiem, co jest przyczyną wypadania włosów po olejowaniu? że nie zastosowałam pudru? Nie stosowałam pudru razem z olejem , po samym pudrze mam extra włosy z pieknym kolorem ,stosuję go zamiast szamponu, a po jednym olejowaniu wypadła mi masa włosów....

Może w składzie oleju jest coś co Cię podrażnia. W internecie po wpisaniu nazwy, która podałaś pojawiają się conajmniej dwa oleje, z dwoma różnymi składami. Jeśli wkleisz właściwy w wątku składowym, wizażowe specjalistki zanalizują go.
Inne pomysły nie przychodzą mi na myśl...

[agnieska]

Napisane przez gosiala

Nie rozumiem, co jest przyczyną wypadania włosów po olejowaniu? że nie zastosowałam pudru? Nie stosowałam pudru razem z olejem , po samym pudrze mam extra włosy z pieknym kolorem ,stosuję go zamiast szamponu, a po jednym olejowaniu wypadła mi masa włosów....

napisałaś że wypadają Ci włosy po szamponie. Nie wspominałaś że używałaś go po olejowaniu, nie wspominałaś również że pudru używałaś po olejowaniu. Podałam przykładowe rozwiązanie które wynikało z przesłanek - Helfy zalecają używanie Shikakai po olejowaniu, o którym Ty w swoim poście nie wspomniałaś. Skąd więc zdanie "Nie rozumiem, co jest przyczyną wypadania włosów po olejowaniu? że nie zastosowałam pudru?" bo zupełnie nie pasuje do kontekstu.

Niestety duchem świętym nie jestem by orzec dlaczego posypały Ci się włosy po szamponie. Mogę podawać tylko możliwe rozwiązania. Może miały gorszy okres? A może były osłabione używaniem pudru bez wcześniejszego oleju (nie rozumiem dlaczego Shikakai powinno się używać po wcześniejszym olejowaniu i szczerze mówiąc nie chce mi się szukać - wciąż podaję prawdopodobne rozwiązania)? Kiedyś spotkałam się z opinią (nie pamiętam na którym forum) że włosy reagują z trzymiesięcznym opóźnieniem na wszelki stres, nerwy, zmiany hormonalne itepe itede.

Edit: już widzę mój błąd. Zmyliła mnie wzmianka o Shikakai, uznałam że używasz szamponu z S. zamiast pudru. Ale, w takim razie, jakie właściwości ma Shikakai poza łagodnym oczyszczaniem?

[gosiala]

Sorki ale ja się pytałam o Shikakai Herbal Hair Oil firmy Hesh czyli olej z Shikakai! Nie o szampon, bo ten jest fajny i nie o puder bo ten również polecam.Chciałam się tylko dowiedzieć , czy ktoś uzywał OLEJU z Shikakai, ale widzę , że chyba nie....

Tak wygląda opakowanie
http://www.herbalsalon.com/shhehaoil.html

Napisane przez syrenka

Może w składzie oleju jest coś co Cię podrażnia. W internecie po wpisaniu nazwy, która podałaś pojawiają się conajmniej dwa oleje, z dwoma różnymi składami. Jeśli wkleisz właściwy w wątku składowym, wizażowe specjalistki zanalizują go.
Inne pomysły nie przychodzą mi na myśl...

Chyba masz rację...Porównam najpierw ze składem inncyh olejków, które mam i potem zapytam na składowym.I chyba jeszcze raz spróbuję go zastosować , jak znowu mi wypadną włosy , pójdzie do kosza. Będę się najwyżej ratować Brahmi i innymi ziółkami z zapasów

[brzozka88]

Napisane przez gosiala

Chyba masz rację...Porównam najpierw ze składem inncyh olejków, które mam i potem zapytam na składowym.I chyba jeszcze raz spróbuję go zastosować , jak znowu mi wypadną włosy , pójdzie do kosza. Będę się najwyżej ratować Brahmi i innymi ziółkami z zapasów

do kosza?
barbarzynco!

[gosiala]

Masz rację, do kosza nie.Posmaruję sobie nogi i pod pachami , tam włosów nie chcę , mogą wypadać do woli

[Heroldin]

Przed trzema miesiacami mialam przygode z olejkami VATIKA, SESA i
AMLA. "Wyladowaly w koszu" ! Na placu boju pozostal jedynie olejek
kokosowy. Czytam Wasze posty i - mimo zdrowego rozsadku - mam
ochote na niektore z ajurwedyjskich szmponow. Wiec, jesli znowu wlosy
poleca - bedzie na Was Jaki szampon, Waszym zdaniem, jest
najdelikatniejszy ?

[brzozka88]

Heroldin ja uzywałam tylko Sehatów(cedrowy i oliwkowy).
Ale jak narazie jestem z nich zadowolona.
Moim zdaniem sa delikatne.
Zdecydowanie sa tez na plus, poniewaz uratowaly moje wlosy.
Okolo roku walczyłam z nadmiernym przetluszczaniem wlosow.
Umylam normalnym szamponem... wysuszyłam(lub same wyschły) i juz uod nasady sie przetluszczaly.
Co bylo dalej?
Wystarczyły 2-3 godz a moje wlosy wygladaly, jakby nie byly myte przez........ hoho
Chodzilam do dermatologów(zapisywali nowe cuda) i endokrynologa(ktory mnie wysmiał, mówiąc, ze taka musi byc moja uroda)
Wstydziłam sie wychodzic z domu
A potem zamówiłam sobie Sehat.
Stan moich wlosow sie poprawil.
teraz wytrzymuja 3/4 dnia
Poprawa jest.
Ale oczywiscie nie bylo jej od razu!!!!
Tak wiec narazie ubóstwiam Sehaty

[Dori1981]

Napisane przez Heroldin

Przed trzema miesiacami mialam przygode z olejkami VATIKA, SESA i
AMLA. "Wyladowaly w koszu" ! Na placu boju pozostal jedynie olejek
kokosowy. Czytam Wasze posty i - mimo zdrowego rozsadku - mam
ochote na niektore z ajurwedyjskich szmponow. Wiec, jesli znowu wlosy
poleca - bedzie na Was Jaki szampon, Waszym zdaniem, jest
najdelikatniejszy ?

A ja myślałam ,że z miomi włosami jest coś nie tak Mam olej kokosowy i Vatike i Amle ,ale jedynie po amlie włosy mi wypadają Myślałam ,że na początku to normalne i przejdzię ,ale nie przechodzi.
Odstawie amle na jakiś czas.

A co myślicie o tym oleku kokosowym http://www.allegro.pl/item393654369_...00_natura.html
może ktoś miał z nim styczność

[Antilia]

Napisane przez Dori1981

A co myślicie o tym oleku kokosowym http://www.allegro.pl/item393654369_...00_natura.html
może ktoś miał z nim styczność

Po pierwsze drogi (22 zł za 125 ml) a po drugie nie ma żadnej wzmianki, że jest nierafinowany. Znacznie taniej wyjdzie kupić tak jak większość dziewczyn w sklepie ze zdrową żywnością w cenie 8-10 zł za 200 ml.

Takie jest moje zdanie

[brzozka88]

No to teraz ja mam pytanie

czy miał ktos stycznosci z tymi produktami?
glinka
http://www.helfy.pl/multani-mati-gli...-fullers-earth
glinka 2
http://www.helfy.pl/czerwona-glina-beloun

no i ktory szampon wybrac?
kurde tego jest za duzo...
pomozcie prosze.
Przypominam, ze mam wlosy proste, cienkie i przetluszczajace.
pomocy



cos jeszzce obowiazkowo do takich wlosw oprocz olejku Jiva?

[gosiala]

Ja mam tą pierwszą , pod warunkiem , że to ta na samej gorze

http://www.heshpharma.com/skin-care-products.html

Mordkę mam po niej czerwoną aż miło.Zadnych rewelacji nie zauważyłam , ale używałam tylko 3 razy.Podobno powinna działać super oczyszczająco , ale moze nie mam co oczyszczać?

[agnieska]

Napisane przez gosiala

Sorki ale ja się pytałam o Shikakai Herbal Hair Oil firmy Hesh czyli olej z Shikakai! Nie o szampon, bo ten jest fajny i nie o puder bo ten również polecam.Chciałam się tylko dowiedzieć , czy ktoś uzywał OLEJU z Shikakai, ale widzę , że chyba nie....

Wiem, przyznałam się do błędu. Po prostu wcześniejsze czytanie o Shikakai wpłynęło na "przelatywanie" wzrokiem po nazwie produktu - uznałam że skoro Shikakai służy do oczyszczania to masz szampon. Sorry

Napisane przez Dori1981

A co myślicie o tym oleku kokosowym http://www.allegro.pl/item393654369_...00_natura.html
może ktoś miał z nim styczność

Ja polecam zakupy np. tu http://www.ecospa.pl/oleje-roslinne-...zone-c-17.html . Zgodnie z tym wątkiem na LU http://www.laboratoriumurody.pl/foru...losy,t340.html warto kliknąć olej kokosowy tłoczony ze świeżych owoców i/lub olej z nasion palmy.


Jestem po dwóch aplikacjach olejów, za pierwszym razem w skalp wtarłam Bhiringaraj w skórę głowy a we włosy - Sesę i zostawiłam na całą noc. Rano bez problemu zmyłam to szamponem Fekkai'a do wrażliwej skóry głowy. Efektów nie było widać prócz unoszącego się przez cały dzień zapachu siana (albo, mówiąc dosadniej, całej stodoły ). Dziś zdecydowałam, że nałożę Sesę na skórę głowy i włosy, pozostawiłam na 5h i znów zmyłam szamponem F. Różnica jest już wyczuwalna - moje włosy są zbyt puszyste do długości którą aktualnie posiadam i zapuszczam, zawsze przez kilka godzin po umyciu były bardzo uniesione, wręcz pierzaste. Problem rozwiązywało kładzenie się spać z mokrymi włosami (nie, nie szkodzi mi, tak samo jak czesanie mokrych włosów szczotką). W tym momencie są bardziej dociążone, wygładzone, ale nie przeciążone czy przetłuszczone planuję olejować teraz co drugi-trzeci dzień aż do wyjazdu w połowie sierpnia, mam nadzieję że moje włosy dostaną kopa.

[doruś]

co do oleju palmowego znalazłam fajną stronkę z olejami http://www.zrobsobiekrem.pl/?61,olej...ion-rafinowany sama zaraz zrobie tam zakupy a ze mieszkam w Łomiankach (tami znajduje się firma, przynajmniej tak było na allegro)mam nadzieje ze nie bede czekała

[kosmarka]

Hej dziewczyny, czytam tak i czytam i widzę, że to nie tylko ja mam pewne obawy i spostrzeżenia.
Otóż przez jakieś 4 miesiące wzmacniałąm włosy ziołami i takimi tez szamonami się posługiwałąm+suplementy, wcierki i tp.-zresztą niektóre z was wiedzą o co chodzi . Niejednokrotnie pisałam, że włosy przestały wypadać, aż mnie to zdziwiło, bo w sumie chciał stymulować je do szybszego porostu. Sehad z henną stosowałam przez 1,5 miesiąca z kallosem mlecznym i vatika. W sumie vatika starczyłą mi na ok. 8-10 razy-dokładnie nie pamiętam. Szamon jeszcze został - jest wogule rewelacyjny, mimo,że się bardzo dobrze pieni to ta piana bardzo szybko zmywa się z włosów-rewelacyjnie. Potem Odstawiłam sehad i kalloosa, bo nie mogłam doczekać się matrixa-serii całej, jednak po mniej więcej 1-2 użyciach zauwazyłam, że dużo włsow przy myciu zostaje mi w wannie - przestarszyłam się. Nie wiem co zawiniło-nie odchudzam się-nawet przytyłam ostatnio. Jem wszystko, stresu nie mam, więc zostaje chyab jakiś kosmetyk który to powoduje-nie wiem którego to wina-czyżby vatika , czy matrix-mozliwe to .
Jak nikt mi nie pomoże, to zrobię tak pouzywam matrixa do końca lipca, a potem wrócę do sehata z henną i kallosa-vatiki nie mam to zobaczymy, czy dalej będa leciały-czy rzeczywiście to jej wina.
Żeby na zimne dmuchać od następnego razu amlę używać będę tylko na końcówki, skórę głowy zostawię w spokoju, bo jeszcze stracę wszystko nad czym tak ciężko pracowałam .

Edit: sehat, kalos mleczny i vatika używałam pzrez cały maj i większą polowę czerwca, od tamtej pory matrix nawilżający i ze trzy razy vatika.
Własnie zdjęłam z głowy amlę, i poumyciu włsów znowu kołtun włosów powędrował do kosza .

[aranika 32]

Ja też mam podobny problem. W trakcie mycia po olejkowaniu tracę moim zdaniem zbyt dużą ilość włosów. Potem przez kilka dni włosów nie gubię wcale . Zastanawiam się czy te olejki pudry itp są dla naszych europejskich włosów odpowiednie. Wyczytałam też, że włosy reagują z 5 miesięcznym opóznieniem na wszelkie krzywdy jakich doznały od nas lub środowiska.

[tulipanna.]

Napisane przez aranika 32

Ja też mam podobny problem. W trakcie mycia po olejkowaniu tracę moim zdaniem zbyt dużą ilość włosów. Potem przez kilka dni włosów nie gubię wcale . Zastanawiam się czy te olejki pudry itp są dla naszych europejskich włosów odpowiednie. Wyczytałam też, że włosy reagują z 5 miesięcznym opóznieniem na wszelkie krzywdy jakich doznały od nas lub środowiska.

Po użyciu amli również tracę większą ilość włosów niż przeciętnie - przy regularnym stosowaniu wypadanie jednak zanika(pisząc o regularnym stosowaniu mam na myśli 2x w tygodniu). Myślę, że nie ma co uogólniać. Włos to włos - znajdą się europejskie włosy zachwycone tymi olejkami i znajdą się takie, które będą na nie źle reagować.

Co do reagowania z 5 miesięcznym opóźnieniem - nie bardzo rozumiem...? W jakim źródle znalazłaś taką informację?
Moje włosy reagują od razu zarówno na zmiany pogody, jak i na stres i każdy inny możliwy czynnik.

[aranika 32]

Przy okazji uzywania jakiegos leku natknęłam się na takie info a poniżej potwierdzenie, że w skrajnych przypadkach taka reakcja może miec miejsce.

http://www.resmedica.pl/ffxart40012.html

Generalnie jestem zadowolona z uzywania olejków przede wszystkim ustabilizowały przetłuszczanie sie skóry głowy, mogę sobie pozwolic na mycie 2x w tygodniu. Olejkuję 1x w tyg. z pudrów uzywam tylko makę czyli eclipta alba ostatnio wymieszałam z henną vax troszkę poprawiło to komfort nakładania tego zielska.

[tulipanna.]

Napisane przez aranika 32

Przy okazji uzywania jakiegos leku natknęłam się na takie info a poniżej potwierdzenie, że w skrajnych przypadkach taka reakcja może miec miejsce.

http://www.resmedica.pl/ffxart40012.html

Generalnie jestem zadowolona z uzywania olejków przede wszystkim ustabilizowały przetłuszczanie sie skóry głowy, mogę sobie pozwolic na mycie 2x w tygodniu. Olejkuję 1x w tyg. z pudrów uzywam tylko makę czyli eclipta alba ostatnio wymieszałam z henną vax troszkę poprawiło to komfort nakładania tego zielska.

Hmmm, w skrajnych przypadkach być może. W tym artykule jest napisane, że dzieje się tak w przypadku chorób z gorączką - wówczas wypadanie następuje kilka miesięcy po zniknięciu gorączki. Jednak to, że włosy z opóźnieniem reagują na to jak je traktujemy i na zewnętrzne czynniki tak po prostu - jest dla mnie kompletnie niewiarygodne.

Muszę się też poskarżyć, że dziś zakończył się mój romans z amlą - tą, która ma na pierwszym miejscu mineral oil. Cóż z cudownego nawilżenia, kiedy efekt niweczyło darcie włosów detergentami myjącymi?

[Heroldin]

Mam taki rodzaj wlosow (skory glowy), ze mam natychmiastowa, po pierwszym uzyciu reakcje i odpowiedz : dobre czy tez niedobre.
Skora na twarzy reaguje podobnie. Nie wierze w opowiesci : "po pewnym
czasie .....". Moje wlosy zareagowaly natychmiast na olejki : zostawaly "garsciami"

w dloniach i duze ilosci wlosow splywaly podczs plukania.
Olejkow - dla spokoju duszy - uzylam trzy razy i efekt taki sam.
Bardzo, bardzo skruszona wrocilam do Kallos'a. Przygode z Matrix'em
mialam pare lat temu (byla taka seria dla wlosow bez wyrazu). Efekt -
tragedia. Po dwoch uzyciach szampon i odzywka wyladowaly w koszu.
Namowiona przez Wizaz - kupilam bodajze trzy miesiace temu Matrix;
seria : BIOLAGE - szampon i odzywka do splukiwania. I coz ... Zemscilo
sie na mnie to, ze nie posluchalam Jolie, ktora orzekla, ze sklad tych
preparatow jest mniej niz przecietny. Efekt : garscie wlosow i prawie zatkany nimi splyw prysznica. Na kolanach powrot do Kallos'a.
A ze czlowiek (szczegolnie Polak : i przed szkoda i po szkodzie glupi)
palam zamiarem sprawienia sobie szamponiku ajurwedyjskiego.
Lece kupic Kreta. Pewnie przyda sie do przepychania zatkanych wlosami
rur.

[maat7]

Napisane przez Heroldin

Mam taki rodzaj wlosow (skory glowy), ze mam natychmiastowa, po pierwszym uzyciu reakcje i odpowiedz : dobre czy tez niedobre.
Skora na twarzy reaguje podobnie. Nie wierze w opowiesci : "po pewnym
czasie .....". Moje wlosy zareagowaly natychmiast na olejki : zostawaly "garsciami"

w dloniach i duze ilosci wlosow splywaly podczs plukania.
Olejkow - dla spokoju duszy - uzylam trzy razy i efekt taki sam.
Bardzo, bardzo skruszona wrocilam do Kallos'a. Przygode z Matrix'em
mialam pare lat temu (byla taka seria dla wlosow bez wyrazu). Efekt -
tragedia. Po dwoch uzyciach szampon i odzywka wyladowaly w koszu.
Namowiona przez Wizaz - kupilam bodajze trzy miesiace temu Matrix;
seria : BIOLAGE - szampon i odzywka do splukiwania. I coz ... Zemscilo
sie na mnie to, ze nie posluchalam Jolie, ktora orzekla, ze sklad tych
preparatow jest mniej niz przecietny. Efekt : garscie wlosow i prawie zatkany nimi splyw prysznica. Na kolanach powrot do Kallos'a.
A ze czlowiek (szczegolnie Polak : i przed szkoda i po szkodzie glupi)
palam zamiarem sprawienia sobie szamponiku ajurwedyjskiego.
Lece kupic Kreta. Pewnie przyda sie do przepychania zatkanych wlosami
rur.

Ja też poszukując swoich kosmetyków skusiłam się kiedyś na Biolage Matrixa - tępe i matowe włosy, sporo strat po ich rozczesaniu. Ale zużyłam do końca łudząc się, że może w formie długoterminowej coś zdziałam. Nikomu tego produktu akurat nie polecam.
Co do wypadania włosów i olejków. U mnie na całe szczęście nie zauważyłam exodusu, tracę tyle co zawsze, poza tym mam włosy kręcone, które rozczesuję 2 razy: wzmacniająco po nałożeniu odżywki do spłukania (rada fryzjera aby odżywkę dobrze rozprowadzić grzebieniem z szeroko rozstawionymi kolcami) i drugi raz przed nałożeniem odżywki i ich wysuszeniem. Potem grzebień idzie w odstawkę, tak więc wszystko co się uzbiera wyrzucam w myciu.
Jeśli tracicie sporo włosów to warto by było też sprawdzić czy wychodzą z cebulkami, czy są tylko martwe. Jeśli z cebulkami to jest to objaw głęboko niepokojący, jeśli martwe bez cebulek to może to oznaczać jedynie "wymianę".
Natomiast u mnie pierwszy kontakt z olejkami sprowokował falę łupieżu i mocnej irytacji wraz ze swędzeniem skóry głowy. Ale wystarczyło kilka myć Nizoralem i po kłopocie. Teraz wmasowuję olejki we włosy (naprzemiennie Bhirigaraj ziołowy i Vatikę, zamierzam dokupić jeszcze jaśminowy i Sesę ) i pod koniec masuję sobie głowę tymi resztkami, które na rękach pozostaną. Nic się póki co złego nie dzieje. A włoski myję Sehatem migdałowym - są cudownie miękkie i pachnące. Sam szampon doskonale sobie daje radę ze zmyciem olejków, choć nakładam go 2-krotnie, wpierw małą ilość, którą spłukuję a potem właściwą, którą masuje i skórę głowy i końcówki włosów - każdorazowo szampon "rozrabiam" w ręku przed kontaktem z włosami i skórą głowy, no i nie trzymam szamponu długo na głowie tylko od razu spłukuję pianę, potem odżywka, płukanie, odżywka do loków i jest przyzwoicie.

A i jeszcze jedno - byłam ostatnio na farbie u fryzjera. Bardzo mu się stan mego owłosienia spodobał i pochwalił fakt, że natarłam oliwką końcówki przed balejażem. No i po pierwszym myciu w domu nie miałam tego strasznego siana co zawsze po farbie, owszem włosy były spuszone, ale nie sianowate Jak dla mnie oliwkowa terapia trwa i ciągnąć się będzie bo mi najwyraźniej służy.

[doruś]

Heroldin, zmartwiłaś mnie i to bardzo...używam matrixa bo gdzieś polecała go chyba Tulipanna (jeśli się myle to przepraszam) włosy wygądają nieźle ale wypadają...może to od tego? no i Amla, użyłam jej raz i źle chyba spłukałam włosy bo miałam smalec na głowie, teraz jej nie używam bo się obraziłam i stosuje placente, miałam do niej wrócić ale nie wiem czy tak zrobie...mam tak mało włosów, ze boje się poprostu experymentować...
Jeżu, ja kupuje tyle kosmetyków a później wyrzucam bo okazują się nie fajne...a psy w schroniskach głodują...a pieniądze z nieba nie lecą...

[kosmarka]

No proszę-czytam i czytam i doszłam do wniosku, że i olejki i matrix niezbyt się sparwdzają do moich włosów-tzn. nawilżenie, skręt-jest rewelacyjnie, ale wypadają włosy masowo . Jezu a amam tego matrixa jeszcze z 400 ml szamponu i balsamu z 350 . Same wiecie-drogi gips-zużyć czy odstawić Co robić?
Amlę na razie też odstawię .
Przekonałyście mnie do powrotu do sehata i kaloosa - chyba .