Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)

[czarna_mala]

Przeżyłam! witam się cała i zdrowa, choć lekko przeżarta, po świntach

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[sreberko4]

I ja się witam zarówno waga jak i vitalia się na mnie obraża za te tony żarcia które pochlonelam pifka też sobie nie zalowalam, brzuch zaczyna wyglądać podejrzanie za dwa tygodnie do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarna_mala]

Ja mam 1.5kg na plusie

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[sreberko4]

Ja się jutro rano zwaze (jakbym się nie odzywala to znaczy że zemdlalam )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

A my spędziliśmy święta sami w domciu i było cudownie zero obżarstwa i marnotrastwa jedzenia. A wczoraj znajomi przyszli więc im przybliżaliśmy naszą tradycję i kulturę

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[sreberko4]

Uff 1 kg tylko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Uj by to. Dwa pęcherzyki po 16mm i jeden 12, może się dohoduje albo sami go dohodują. Mocna stymulacja, czaicie?
Pickup w piątek. Czyli wracam dziś i w czwartek lecę z powrotem. Czy tam na odwrót, zależy jak na to spojrzeć. Albo w środę, jeśli w czwartek nie będzie mnie miał kto na lotnisko zawieźć, to wtedy z niemężem w środę będę musiała lecieć, bo on jeszcze anestezjologiczne musi zrobić. Chwała bobrowi, że ma grupę krwi już zrobioną, bo to trzy dni schodzi na to

[Natuś-77]

Violino, najważniejsze żeby były choćby jeden ale dobry

[violino]

Napisane przez Natuś-77

Violino, najważniejsze żeby były choćby jeden ale dobry

Wiesz, ja to miałam nadzieję na miliard, żeby było więcej szansy na więcej mrozaków

[Natuś-77]

Napisane przez violino

Wiesz, ja to miałam nadzieję na miliard, żeby było więcej szansy na więcej mrozaków

Wiem, ale nie zawsze się tak udaje

[violino]

Napisane przez Natuś-77

Wiem, ale nie zawsze się tak udaje

Teraz dopiero zaczęłam się bać. Ja pierdziu... Błagam, niech wszystkie trzy załapią. Jak dotrę do domu to spróbuję przeliczyć, ile by to wszystko jeszcze raz kosztowało, gdybyśmy od razu zaczęli kolejną stymulację, jeśliby się nie powiodło (i chyba będę zmieniać ustalenia, co do mrożenia nasienia, bo to też jednak koszty u nas, więc jak już odseparują, to niech to zamrożą). Ale i tak kasy pewnie nie będzie. Ten Menopur to jakieś koszmarne pieniądze kosztuje w aptece
I nie wracam jednak do UK. Na jeden dzień to się nie opłaca, a jak na dwa dni pojadę i w czwartek coś się spitoli z samolotem, to będę w d.upie. Napisałam do pracy, pewnie mnie tam teraz przeklinają.

Ostrzegam, że jestem na etapie mini paniki. Więc jakby ktoś nie miał nastroju lub siły na takie nastroje, włączcie ignora na mnie dzisiaj

[biedreona]

Violino kciuki. Potrzebny tylko jeden. A menopur wszedzie drogi.

Progesteron zaczelas?

Witam tez sie poswiatecznie. Chociaz w pracy wczoraj tez bylam. Ale przynajmniej zrobilismy wieczorem chlopakom Smingusa

[kasptak]

Violino, ważna jakość, a nie ilosc na razie trzymamy kciuki, żeby były trzy do pobrania, jak dobrze wyseparuja to będą 3 blastki. Niestety pierwsza stymulka jest "na próbę", jak organizm zareaguje. Na razie niech się jeszcze Eve wyspi to będzie dobrze.
Ja dół jak wielki kanion, rozważam wzięcie clo po pół tabletki w tym cyklu (plus inne cuda oczywiście, coby mi endo nie zzarlo). Do jutra mam czas na zastanowienie, może mi rozum wroci. Ale mam coś przeczucia, że Krasnal rodzeństwa mieć nie będzie, już się za bardzo nakrecam, a tu dopiero 3 cykle, jeszcze 6 przed nami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soul_me]

Violino wielkie kciuki za ciebie. Jasne ze mogłoby być więcej, ale ważne, żeby dobrej jakości jajka były przede wszystkim. Ze dwojeczka rodzeństwa z tego będzie

[violino]

Napisane przez biedreona

Violino kciuki. Potrzebny tylko jeden. A menopur wszedzie drogi.

Progesteron zaczelas?

)

Wlasnie szukałam tego Menopuru w aptekach, bo chciałam o ceny wypytać i w dwóch już nie mają takich dawek jak ja używam. Miałam ampułki po 75 (ml? 0,75 ml?). Brałam trzy, potem dwie. A w aptekach mają albo 700 albo 1000, to jakby nie te ilości i chyba niepodzielne. A w każdym razie nie tak, jak bym potrzebowała. Chyba że następna stymulacja będzie jeszcze większą.
Reszta kosztów leków to przy tym pikuś.
Ale tym razem dopytam o tę refundację. Głupia piiip jestem, że wcześniej nie ogarnialam tego, ale ja chyba tak mam, że dopiero jak już się dzieje, mogę zacząć coś kombinować, a wcześniej wolałabym coś zorganizowanego odgórnie.

Na razie mam jeszcze jeden Gonapeptyl, dwa razy Menopur i jutro wieczorem Ovitrelle. A potem nie pamiętam, rozpiska gdzieś w plecaku.

Napisane przez kasptak

Ja dół jak wielki kanion, rozważam wzięcie clo po pół tabletki w tym cyklu (plus inne cuda oczywiście, coby mi endo nie zzarlo). Do jutra mam czas na zastanowienie, może mi rozum wroci. Ale mam coś przeczucia, że Krasnal rodzeństwa mieć nie będzie, już się za bardzo nakrecam, a tu dopiero 3 cykle, jeszcze 6 przed nami. ]

Wybacz, pogubiłam się. Czemu jeszcze 6?

Napisane przez soul_me

Violino wielkie kciuki za ciebie. Jasne ze mogłoby być więcej, ale ważne, żeby dobrej jakości jajka były przede wszystkim. Ze dwojeczka rodzeństwa z tego będzie

Oby, soul, oby

Ale ja już i tak zaraz jak wrócę do domu zacznę przygotowywać plan awaryjny. I muszę w Invikcie zgody zmienić, bo nie planowałam mrożenia nasienia, a jednak to zrobię. Skoro będzie już odwirowanie, odseparowane, to niech zamrożą, ominą nas koszty tego samego później, w razie czego. Możenie chyba taniej wychodzi...

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Omójbobrze. Jestem tak zawinięta, że dopiero zauważyłam, że się wam tu powtarzam
Mea culpa.
Kupiłam sobie ostatni tom Jeżycjady Musierowicz, bo to takie pozytywne i przesłodzone, może mnie trochę zajmie i nie pozwoli do końca spanikować.

[czarna_mala]

Hejloł

Napisane przez kasptak

Violino, ważna jakość, a nie ilosc na razie trzymamy kciuki, żeby były trzy do pobrania, jak dobrze wyseparuja to będą 3 blastki. Niestety pierwsza stymulka jest "na próbę", jak organizm zareaguje. Na razie niech się jeszcze Eve wyspi to będzie dobrze.
Ja dół jak wielki kanion, rozważam wzięcie clo po pół tabletki w tym cyklu (plus inne cuda oczywiście, coby mi endo nie zzarlo). Do jutra mam czas na zastanowienie, może mi rozum wroci. Ale mam coś przeczucia, że Krasnal rodzeństwa mieć nie będzie, już się za bardzo nakrecam, a tu dopiero 3 cykle, jeszcze 6 przed nami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kombinuj Lamettę, ona nie "wyżera" endo albo Aromka

Napisane przez violino

Wlasnie szukałam tego Menopuru w aptekach, bo chciałam o ceny wypytać i w dwóch już nie mają takich dawek jak ja używam. Miałam ampułki po 75 (ml? 0,75 ml?). Brałam trzy, potem dwie. A w aptekach mają albo 700 albo 1000, to jakby nie te ilości i chyba niepodzielne. A w każdym razie nie tak, jak bym potrzebowała. Chyba że następna stymulacja będzie jeszcze większą.
Reszta kosztów leków to przy tym pikuś.
Ale tym razem dopytam o tę refundację. Głupia piiip jestem, że wcześniej nie ogarnialam tego, ale ja chyba tak mam, że dopiero jak już się dzieje, mogę zacząć coś kombinować, a wcześniej wolałabym coś zorganizowanego odgórnie.

Na razie mam jeszcze jeden Gonapeptyl, dwa razy Menopur i jutro wieczorem Ovitrelle. A potem nie pamiętam, rozpiska gdzieś w plecaku.


Wybacz, pogubiłam się. Czemu jeszcze 6?



Oby, soul, oby

Ale ja już i tak zaraz jak wrócę do domu zacznę przygotowywać plan awaryjny. I muszę w Invikcie zgody zmienić, bo nie planowałam mrożenia nasienia, a jednak to zrobię. Skoro będzie już odwirowanie, odseparowane, to niech zamrożą, ominą nas koszty tego samego później, w razie czego. Możenie chyba taniej wychodzi...

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Omójbobrze. Jestem tak zawinięta, że dopiero zauważyłam, że się wam tu powtarzam
Mea culpa.
Kupiłam sobie ostatni tom Jeżycjady Musierowicz, bo to takie pozytywne i przesłodzone, może mnie trochę zajmie i nie pozwoli do końca spanikować.

Trzymam kciuki...i też jestem fanką Jeżycjady, jako nastolatka czytałam nałogowo po kilka razy najbardziej przypadła mi do gustu "Pulpecja" i "Ida sierpniowa" wiesz co, chyba poczułam nagle, że znowu muszę je przeczytać


Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[violino]

Czarna, a wiesz, że jako nastolatka to ja może ze dwa tomy przeczytałam. Nutrie i Nerwusa i coś chyba jeszcze. Lubiłam, ale jakoś nie rzuciłam się na resztę.
Za to teraz co jakiś czas kupuję jakiś tom, licząc, że skompletuję całość. Ktoś gdzieś zarzucał tym książkom, że są niezyciowe, nierealne, przesłodzone.. Ale to właśnie w nich jest cudne i takie pozytywne, że nawet jak dzieje się źle, to znajduje się w tym coś pozytywnego w końcu. I bardzo lubię to ich, summa summarum, trzeźwe i pozytywne podejście do wszystkiego. No lubię i już

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Dziewczyny, a wiecie może o co chodzi z Menopurem... Ja mam na opakowaniu napisane Menopur 75IU... A w aptekach mają np. 600 j.m. Co to za jednostki? Czy jak nie będę brała leków z Invicty to mi przepiszą takie właśnie ,jak apteki mają?

[Natuś-77]

Kass, jak będziesz miała takie parcie to z tego będzie. I o co z tymi 6 mcami chodzi?

Czarna, ja z Jeżyciadą na bieżąco jestem i w planach zawsze miałam, że z córką zrobimy sobie taką wycieczkę do Poznania. No ale niestety będę musiała znaleźć kogoś innego.

Violino, zadzwoń do kliniki i powiedz im o co chodzi. Może lekarz coś nakręcił i trzeba pezepisać receptę. Ja chyba miałam taką sytuację, ale nie pamiętam już o co kamon. No i ja największe dawki tutaj brałam menopuru

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[violino]

Napisane przez Natuś-77

Violino, zadzwoń do kliniki i powiedz im o co chodzi. Może lekarz coś nakręcił i trzeba pezepisać receptę. Ja chyba miałam taką sytuację, ale nie pamiętam już o co kamon. No i ja największe dawki tutaj brałam menopuru

Nie, nie, nic nie nakręcił, to ja patrzę teraz jakbym sama miała taką stymulację wykupować Na razie mam od nich wszystko, więc od nich te 75 mam. Ale w aptekach nie bardzo znają taką wersję.
Zapytam w czwartek, bo pewnie z niemężem pojadę na tę jego wizytę anestezjologiczną. Albo jego wyrobię w dowiedzenie się kilku rzeczy, tylko nie wiem, jakie będą tego efekty

[kasptak]

Czarna, wiem, że letrozol byłby lepszy, ale moge to załatwić tylko przez chłopa (do mnie do pracy odpada z wiadomych względów ), a nie chcę, żeby wiedział, że się czymś szprycuje. A clo mam jeszcze 5 tabl.
6 miesięcy jeszcze, bo postanowiliśmy, że do końca roku próbujemy, potem za duże ryzyko i nerwy nam się skończą. Mi się już skończyły, albo mam chwilowy kryzys, albo łeb trzeba uciąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedreona]

violino, szybko wygooglowalam. Wyglada na to ze te 75 to juz masz fiolki zrobione, wiec masz podawkowane. Te 600 (tu widze 1200) sa w proszku wiec musisz sama je rozcienczyc do odpowiedniej dawki.

A jezyzjade tez lubialam. Ale ostatnia czytalam jakos 20 lat temu jak nie wiecej.

[violino]

Napisane przez biedreona

violino, szybko wygooglowalam. Wyglada na to ze te 75 to juz masz fiolki zrobione, wiec masz podawkowane. Te 600 (tu widze 1200) sa w proszku wiec musisz sama je rozcienczyc do odpowiedniej dawki.

Te 75 też są w proszku. Jedna ampułka = 75 LH i 75 FSH. Ja brałam 225, a potem 150, czyli brałam jedną fiolkę z wodą i mieszałam ją po kolei z jedną, drugą i trzecią ampułką z proszkiem.
Jak jest 600 w jednej dawce, to nie zrobię z niej żadnej innej dawki, bo przecież nie podzielę tego.

Będę musiała ich podpytać. Mam nadzieję, że nie zacinają się tylko na tym, co sami mają, tak jak lekarz kompletnie o cenach nie gada. Nigdy. Jak mantrę tylko powtarza, że to z opiekunem trzeba gadać. I przez to ja już głupia z tymi cenami jestem, bo zapominałam później dopytać. Więc w sumie nie wiem, ile mnie jeszcze trzepnie, bo myśmy tam zgodzili się na m.in. nacięcie (edytuję, bo już sprawdziłam) otoczki zarodka. I parę innych rzeczy, które w końcu nie wiem, czy są w pakiecie, czy zabulimy dodatkowo

No kij z tym, bo ja tu przyszłam napisać Wam, co z apteki wyniosłam Bo dotarłam w końcu do domu i sobie spokojnie popatrzyłam.

Dziś i jutro Menopur: w dawkach 225 i 150. Jutro Gonapeptyl raz. Wieczorem Ovitrelle. Następnego dnia przez 4 dni Unidox Solutab, a od pick-upu Estrofem i Lutinus, obie dopochwowo.
W dniu transferu Piroxicam Jelfa, ale właśnie patrzę, że nie mam o nim żadnych info, kiedy dokładnie i co to jest...
I Relanium (pytałam, to nie na uspokojenie, ale i tak wygląda zabawnie... przyda się, uspokojenie jako skutek uboczny ).

Boję się. Kurde, dopiero teraz zaczęłam się naprawdę bać. Finansów, głównie. Ale z chłopem nawet o tym nie pogadam, bo on się nie nadaje do pocieszania. Taki z niego pocieszyciel, jak z koziej d... trąbka. Już chcę go tutaj, bo mi tu smętnie, mimo że trzy książki sobie kupiłam

Kas, sama bym Ci ten łeb przetrąciła, żeby nie to, że ja też mam akurat zjazd, więc emocjonalny poziom współodczuwania nie pozwala mi na drastyczne kroki. Innymi słowy, musiałabym sobie też przetrącić

[Natuś-77]

Violino, mam Unidox (7tabl.) I dwa opakowania Estrofemu. Jutro mogę kurierem wyslać wiec na pojutrze u Ciebie. Kupiłaś już?
Za free oczywiście.

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[violino]

Napisane przez Natuś-77

Violino, mam Unidox (7tabl.) I dwa opakowania Estrofemu. Jutro mogę kurierem wyslać wiec na pojutrze u Ciebie. Kupiłaś już?

Dzięki, Natuś, ale już kupiłam. Wolałam nie zostawiać tego na ostatnią chwilę.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Znowu mam pytania... Może będziecie wiedzieć.

Będziemy mieć Famsi. I punkcję jądra. Czy jeśli zamrozimy nasienie (wlasciwie obojętne czy z punkcji czy normalne, wątpliwość ta sama), to zamrożą je przed selekcją czy po? Czy przy 3 komórkach jajowych, będą szukać tylko trzech plemników i resztę zamrożą jak leci? Innymi słowy, czy w przypadku drugiego podejścia do ivf, znowu będzie potrzebne Famsi czy już gotowe tylko dobre pływaki będą mieli zamrożone?

[soul_me]

Violino co do Menopuru to u mnie liczyli ile mniej więcej mi łącznie trzeba na stymulację i taka receptę dawali. Czyli ja raczej te większe opakowania dostawałam.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Co do pyt o mrozenie nie wiem niestety. Natomiast jeśli potrzebne będzie kolejne pobieranie nasienia to może to i lepiej z jednej strony. Bo jeśli - odpukać - nie wyjdzie, to ja bym z nowej partii nasienia wolała mieć, jeśli można wybierać. Ale to tylko teoretycznie i za daleko w przyszłość, moje przemyślenie jedynie.

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Aha i co do nacinania - wiem ze kliniki tak robią, że chcą, żeby deklarowac z góry. Tylko ze to nie ma sensu, bo nacinac jeśli już, to otoczkę gruba. Jak będzie normalna lub cienka, to nie ma sensu. A to widać po rozmrozeniu przecież? Wiec te decyzje dopiero wtedy można podjąć. Poza tym AH nie ma udowodnionej skuteczności szczerze mówiąc.
Tak czy inaczej, nie bralabym tego w ciemno na twoim miejscu. Jeśli fodatkowo za to płacisz, nikt ci nie odmówi, jak powiesz przed samym transferem po rozmowie z embriologiem, że chcesz nacinac. A to tanie nie jest przecież.

[czarna_mala]

Ooo nie wiedziałam, że Musierowiczowa ma tak dużo fanek tutaj

Kas dwa tygodnie temu wysłałam koleżance z forum immuno czemu żeś pipko grochowa nic nie gadała tutaj?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[kasptak]

Czarna, tak mnie w święta olsnilo jak meda przyszla do mnie pocztą to by przyszło za pół roku, jak jod od Soul (przyszedł w styczniu wysłany w pazdzierniku). Tak sobie teraz czekam na pit z pracy, odpowiedź ze szpitala (polecony) w obrębie jednego miasta szła 1.5 miesiąca. W całej okolicy ten sam problem.
Violino, a embrioglue macie w pakiecie? Prędzej w to bym zainwestowala niż w mrozenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez soul_me

. Bo jeśli - odpukać - nie wyjdzie, to ja bym z nowej partii nasienia wolała mieć, jeśli można wybierać.

A ja nie, jeśli to obniży koszty. Bo na drugi koszt taki, jaki poniosłam teraz, nie mam szans

[/COLOR]Aha i co do nacinania - wiem ze kliniki tak robią, że chcą, żeby deklarowac z góry. Tylko ze to nie ma sensu, bo nacinac jeśli już, to otoczkę gruba. Jak będzie normalna lub cienka, to nie ma sensu. A to widać po rozmrozeniu przecież? Wiec te decyzje dopiero wtedy można podjąć. Poza tym AH nie ma udowodnionej skuteczności szczerze mówiąc.
Tak czy inaczej, nie bralabym tego w ciemno na twoim miejscu. Jeśli fodatkowo za to płacisz, nikt ci nie odmówi, jak powiesz przed samym transferem po rozmowie z embriologiem, że chcesz nacinac. A to tanie nie jest przecież.

Jeśli to może pomóc, to koszt 550 zł mnie nie przeraża. Nie pamiętam, czy mam to w programie, papiery zostały w UK.

Ale generalnie tę procedurę mają zrobić, jeśli dobrze pamiętam, w przypadku, jeśli embriolog stwierdzi, że jest potrzebna. Boję się, że jeśli przy pierwszym, świeżym transferze, będą jednak chcieli ją zrobić a ja odmówię i nic z tego nie wyjdzie, to będę mieć do siebie pretensje.

Mam atak paniki. Poryczałam się, boję się tego rozczarowania, które może nadejść i którego jestem teraz więcej niż pewna. Tyle ich już było. Nie wiem, na którym etapie, ale to mnie stresuje jeszcze bardziej: ile rzeczy może pójść nie tak
Wszystkie te nerwy kitrane gdzieś tam w środku od 3-4 lat wychodzą teraz na wierzch. Nie umiem tego opanować.

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez kasptak

Violino, a embrioglue macie w pakiecie? Prędzej w to bym zainwestowala niż w mrozenie.

Mrożenie to raptem 600 zł. Punkcja plus znieczulenie plus niemęża przylot wyniosą więcej.
Embriologię? Czyli co dokładnie?
Ja już sama nie wiem, co mamy. Chciałam żeby mi chłop zdjęcie tego cennika zrobił, ale się gdzieś włóczy poza domem.

Zaczyna mnie to przerastać.

[czarna_mala]

Napisane przez kasptak

Czarna, tak mnie w święta olsnilo jak meda przyszla do mnie pocztą to by przyszło za pół roku, jak jod od Soul (przyszedł w styczniu wysłany w pazdzierniku). Tak sobie teraz czekam na pit z pracy, odpowiedź ze szpitala (polecony) w obrębie jednego miasta szła 1.5 miesiąca. W całej okolicy ten sam problem.
Violino, a embrioglue macie w pakiecie? Prędzej w to bym zainwestowala niż w mrozenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trza było powiedzieć Soul, żeby nie wysyłała za pośrednictwem aliexpress

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[kasptak]

Violinku, widać żeś zdenerwowana embrioglue, nie embriologa (Zielinka chyba miała), taki glut, żeby się zarodek lepiej wgryzal.
Ja się już też dziś poryczalam trochę, bo więcej nie umiem, całe święta dusilam w sobie, w dodatku dziś 7 miesięcy i urodziny teściowej , plus @ i niewyspanie, no i tak wyszło. Przynajmniej tylko pies widział (Krasnal też ryczy, jak się przy nim zaczyna, więc musiałam czekać, aż drzemnie )
Czarna, u nas jest problem z pocztą od jesieni, normalnie gołębiem by szybciej było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz