Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[mashka]

Napisane przez Madaaa

Bo tak w wiekszosci wyglada pierwszy raz. Zadnych jakis wielkich uniesien i odczuc. U kobiety przychodzi to z czasem. A dziwie sie tym zachwytom, ze pierwszy raz przy świecach... jak dla mnie to nie ma roznicy, bo czlowiek wtedy skupia sie na czym innym a nie swieczkach. Atmosfera i nastroj powinien plynac od wewnatrz naszych cial. A przy swieczkach zawsze kiedys chcialam i powiem nic rewelacyjnego Chyba jestem zbyt malo romantyczna.

Zgadzam się zupełnie ja swój pierwszy raz miałam dzisiaj rano
Zawsze chciałam przy świeczkach bla bla.. a to był zupełny spontan, bo zrobiliśmy to w sumie bez jakiejś specjalnej oprawy. Po czym przy rozmowie zapytał mnie czy ja aby przy świecach nie chciałam, zupełnie mi to z głowy wyleciało i doszło do mnie, że nie. Bo rzeczywiście pierwszy raz skupiałam się tylko i wyłącznie na 2 osobie jakby wokół nie było NIC innego, tylko my. No i bolało, ale krwi nie było. Owszem przy którymś tam z kolei razie może być przy świecach, ale jak na 1 raz to są zupełnie zbędne

[htdfhdfhderhderh]

czytam tak wasze opinie, dziewczyny, ktore jeszcze nie przeżyły pierwszego razu. tak samo mowilam miesiac, dwa, trzy temu. ze po co mi pierwszy raz, ze jesten dziewica i jestem z tego dumna, ze nei doroslam do zwiazku i do seksu... ale im dłuzej jestem z moim słoncem, tym bardziej nabieralam ochoty, a potem wrecz bylam pewna, ze to jest on... ze go kocham a on mnie. i ze nie bedziemy tego nigdy zalowac. rozmawialismy juz w ostatnim miesieacu wiele razy o seksie, o pierwszym razie. kiedy przyszedl ten dzien, to jeszcze raz sie mnei spytal, czy jestem gotowa, bo to ma byc decyzja obustronna. wtedy bylam gotowa. dziewicctwo nie bylo jzu dla mnie taka wielka cnotą, bo cieszylam sie ze moge je oddac mu.
no i ... moze ten pierwszzy raz nei byl idealny, bo nic nei wiedzielismy o tych sprawach. ale caly czas byla szczera rozmowa, caly czas ta milosc i troska w powietrzu. mimo ze bolalo to chcialam.
i teraz... juz po. nie zaluje, ciesze sie wrecz bardzo ze bylo jak bylo. nei czuje sie inaczej, mnei jwartosciowo, czy zawstydzona z powodu tego ze juz nie jestem dziewicią. jest jak bylo
i mam teraz ochote na wiecej.

moze to brzmi dziwnie. ale jakbym tu weszla trzy misiace wczesniej, pisalabym calkiem co innego
buziaki dla was

[plotkara0804]

Napisane przez mashka

Zawsze chciałam przy świeczkach bla bla.. a to był zupełny spontan, bo zrobiliśmy to w sumie bez jakiejś specjalnej oprawy.

ja tak samo )
heh śmieszny ten mój pierwszy raz troche
Zawsze to odkładałam itp bo co tu duzo mówić: bałam sie bólu.
A wczoraj tak baraszkujemy i mówi mój TŻ to chociaz przymieżymy i tak włozył Go troche ... mnie nic nie boli.... Az on po chwili mi mówi że WSZEDŁ JUŻ CAŁY. TOTALNE ŹDZIWKO. zero bólu zero krwi !!
miało byc to w zupełnie innym miejscu ale wyszło jak wyszło i NIE ŻAŁUJE.

[*Claire*]

Napisane przez plotkara0804

ja tak samo )
heh śmieszny ten mój pierwszy raz troche
Zawsze to odkładałam itp bo co tu duzo mówić: bałam sie bólu.
A wczoraj tak baraszkujemy i mówi mój TŻ to chociaz przymieżymy i tak włozył Go troche ... mnie nic nie boli.... Az on po chwili mi mówi że WSZEDŁ JUŻ CAŁY. TOTALNE ŹDZIWKO. zero bólu zero krwi !!
miało byc to w zupełnie innym miejscu ale wyszło jak wyszło i NIE ŻAŁUJE.

wziął cie z zaskoczki przebiegły...:

[małaPaulina]

Napisane przez plotkara0804

ja tak samo )
heh śmieszny ten mój pierwszy raz troche
Zawsze to odkładałam itp bo co tu duzo mówić: bałam sie bólu.
A wczoraj tak baraszkujemy i mówi mój TŻ to chociaz przymieżymy i tak włozył Go troche ... mnie nic nie boli.... Az on po chwili mi mówi że WSZEDŁ JUŻ CAŁY. TOTALNE ŹDZIWKO. zero bólu zero krwi !!
miało byc to w zupełnie innym miejscu ale wyszło jak wyszło i NIE ŻAŁUJE.

ja też nie wiem czemu się robi tyle szumu wokół pierwszego razu,mnie co prawda bolało i była krew ale gadac w kółko o tym jakie to ważne jest bez sensu
Na mnie pierwszy raz nie zrobił wielkiego wrażenia,nawet nie pamiętam kiedy to było
Pewnie wszystko zalezy od charakteru,są osoby które bardzo poważnie do tego podchodzą,u mnie tak nie było
zero wstydu,zero strachu,chłopaka nie kochałam ba nawet nie znałam za dobrze a i tak nie żałuje
Ja jakoś mało emocjonalnie podchodziłam do tego po prostu
pozdrawiam

[plotkara0804]

Napisane przez małaPaulina

ja też nie wiem czemu się robi tyle szumu wokół pierwszego razu,mnie co prawda bolało i była krew ale gadac w kółko o tym jakie to ważne jest bez sensu
Na mnie pierwszy raz nie zrobił wielkiego wrażenia,nawet nie pamiętam kiedy to było
Pewnie wszystko zalezy od charakteru,są osoby które bardzo poważnie do tego podchodzą,u mnie tak nie było
zero wstydu,zero strachu,chłopaka nie kochałam ba nawet nie znałam za dobrze a i tak nie żałuje
Ja jakoś mało emocjonalnie podchodziłam do tego po prostu
pozdrawiam

ja mysle że z wiekiem to mija. ja sie ciesze że niezrobiłam tego jako 14stka.
teraz mam 8 i nie mówie żebym jakos była bardzo juz dojrzała ale mysle że to dobry wiek na TO )

[Madaaa]

Napisane przez małaPaulina

ja też nie wiem czemu się robi tyle szumu wokół pierwszego razu,mnie co prawda bolało i była krew ale gadac w kółko o tym jakie to ważne jest bez sensu
Na mnie pierwszy raz nie zrobił wielkiego wrażenia,nawet nie pamiętam kiedy to było
Pewnie wszystko zalezy od charakteru,są osoby które bardzo poważnie do tego podchodzą,u mnie tak nie było
zero wstydu,zero strachu,chłopaka nie kochałam ba nawet nie znałam za dobrze a i tak nie żałuje
Ja jakoś mało emocjonalnie podchodziłam do tego po prostu
pozdrawiam

No ja tez nie przywiazywalam do tego uwagi.Tyle, ze nie chcialam robic tego z byle kim. Na szczescie jestesmy razem do dzisiaj i ciesze sie ze mamy to za soba, bo poczatki wspolycia nie nalezaly raczej do wielkich achów i ochów. Teraz dopiero jest swietnie

[Tequila909]

Dzieeeewuchy. Ja jestem po. Mój pierwszy raz był odbył się kilka godzin temu Ogółem to jakieś 10 min męczyliśmy się ,żeby wszedł,bo trochę bolało,ale nie zorientowałam się kiedy było po Ogółem jestem wniebowzięta Bardzo podobało mi się ,że mój TŻ ciągle mi mówił ,że mnie kocha itd. To dało mi pewność Ahh,jak ja kocham tego człowieka

[htdfhdfhderhderh]

tequila gratluacje

dziewczyny, za mna juz kolejny raz i dalej krwawię nawet bardziej niz za pierwszym, tzn wiecej krwi polecialo, nie wiem czy to normalne i ile jeszcze razy tak bedzie..
a zawsze myslalam ze to tak hop siup - przerwanie blony, pokrwawi troche i koniec :P
przynajmniej juz nei bolalo tak bardzo

[Madaaa]

Napisane przez htdfhdfhderhderh

tequila gratluacje

dziewczyny, za mna juz kolejny raz i dalej krwawię nawet bardziej niz za pierwszym, tzn wiecej krwi polecialo, nie wiem czy to normalne i ile jeszcze razy tak bedzie..
a zawsze myslalam ze to tak hop siup - przerwanie blony, pokrwawi troche i koniec :P
przynajmniej juz nei bolalo tak bardzo

Tak jak u gory napisalam ze poczatki nie sa rewelacyjne A krwawienie to norma.

[lara152]

Napisane przez Tequila909

Dzieeeewuchy. Ja jestem po. Mój pierwszy raz był odbył się kilka godzin temu Ogółem to jakieś 10 min męczyliśmy się ,żeby wszedł,bo trochę bolało,ale nie zorientowałam się kiedy było po Ogółem jestem wniebowzięta Bardzo podobało mi się ,że mój TŻ ciągle mi mówił ,że mnie kocha itd. To dało mi pewność Ahh,jak ja kocham tego człowieka

Jupi! Jupi! Gratuluje;]
Teraz bd juz tylko lepiej tak mysle;] i zycze Wam tego

Wszystkim ;*

[Tequila909]

Napisane przez lara152

Jupi! Jupi! Gratuluje;]
Teraz bd juz tylko lepiej tak mysle;] i zycze Wam tego

Wszystkim ;*

Dzięki Lara.!

[anitka12345]

hmm mój pierwszy raz w wieku 17 lat,nie żałuje byłam wtedy z moim facetem ponad rok ;] nie było wcale przyjemnie,no ale teraz to jest :P jestem z nim cały czas to juz ponad 4,5 roku
i nie żałuje niczegO,bo pierwszy raz był z chłopakiem któregO kohałam,i będe pamientać swój pierwszy raz całe życie

[valium33]

Witam Wizazystki Jestem tu nowa i przeczytalam prawie caly watek.
Jestem z chlopakiem od prawie 3 lat i jestem dziewica. Dziewica w sensie fizycznym,bo psychicznie jestem juz gotowa.Z reszta probowalismy juz chyba wszystkiego Nie boje sie bolu,albo tego,ze cos moze nie wyjsc.Ufam mojemu chlopakowi.Jedyne czego sie oboje obawiamy to wpadka.Nie wyobrazam sobie zrobic to na spontana.Boje sie ,ze strach przed nia wszystko by popsul.Mozecie pomyslec,ze nie dojrzalam do tego,ale strach przed czyms i zdawanie sobie sprawy z konsekwencji wyboru jest chyba czescia odpowiedzialnosci.Czy wy tez odczuwalyscie taki lek?

[GothicLolita22]

Napisane przez poiglot91

zapyatalam czemu nie wierzy powiedzial ze "dziwne ze od razu wiedzialam co i jak... zreszta powiedzial ze jest juz doswiadczony i wie.. co i jak "... krwi u mnie nie bylo.. ani zadnego bolu... sama nie wiem czemu tak .. zastanawialam sie nad tym bardzo .. czemu tak? no ale nie wiem Na 100% on byl pierwszym pomimo tego ze wydaje sie to troche dziwne

nie wiem czy na dzien dzisiejszy mi wierzy czy nie wiem ze kiedys bylo o to sporo klotni... narrazie mowi mi ze "wierzy mi bo mnie kocha"

Sam był już doświadczony, więc równie dobrze Ty mogłabyś mu robić jazdy o to, że nie był prawiczkiem... Nie rozumiem, czemu się tak rzuca o Twoje dziewictwo, skoro sam miał już wcześniej pierwszy raz za sobą

[małaPaulina]

Napisane przez plotkara0804

ja mysle że z wiekiem to mija. ja sie ciesze że niezrobiłam tego jako 14stka.
teraz mam 8 i nie mówie żebym jakos była bardzo juz dojrzała ale mysle że to dobry wiek na TO )

ja miałam 18lat więc też cieszę się że nie zrobiłam tego jako 14stka

[Tequila909]

Ja zrobiłam to jako 15-nastka,ale jestem szczęśliwa.I wiem,że to jest ten chłopak,byliśmy obydwoje gotowi i psychicznie i fizycznie.I odpowiednio zabezpieczeni

[lara152]

Napisane przez Tequila909

Ja zrobiłam to jako 15-nastka,ale jestem szczęśliwa.I wiem,że to jest ten chłopak,byliśmy obydwoje gotowi i psychicznie i fizycznie.I odpowiednio zabezpieczeni

Hehe ja tez xd bylam niecaly miesiac przed 16. urodzinami xd

Gratuluje, ze caly czas dobrze o tym mysllisz;]
teraz juz pojdzie z gorki xd

Ohhhh ja tez wiem, ze ten chlopak to wlasnie ten TEN xd

[Jadeitea]

Napisane przez valium33

Witam Wizazystki Jestem tu nowa i przeczytalam prawie caly watek.
Jestem z chlopakiem od prawie 3 lat i jestem dziewica. Dziewica w sensie fizycznym,bo psychicznie jestem juz gotowa.Z reszta probowalismy juz chyba wszystkiego Nie boje sie bolu,albo tego,ze cos moze nie wyjsc.Ufam mojemu chlopakowi.Jedyne czego sie oboje obawiamy to wpadka.Nie wyobrazam sobie zrobic to na spontana.Boje sie ,ze strach przed nia wszystko by popsul.Mozecie pomyslec,ze nie dojrzalam do tego,ale strach przed czyms i zdawanie sobie sprawy z konsekwencji wyboru jest chyba czescia odpowiedzialnosci.Czy wy tez odczuwalyscie taki lek?

Ja nie bardzo, bo wcześniej poszłam do ginekologa, zaczęłam brać tabletki (obecnie przestawiłam się na plastry, żeby omijać wątrobę) i dodatkowo zabezpieczyłam się prezerwatywą. Chyba wystarczyło. Jeśli jeszcze nie byłaś u lekarza (nie wiem, spekuluję), to idź jak najszybciej, on/ona ci doradzi - w końcu po to jest. A jeśli zaczniesz stosować antykoncepcję hormonalną (właśnie tabletki lub plastry), to nawet spontan ma maleńkie szanse skończyć się niepożądaną ciążą. Powodzenia!

[Charlotte001]

1,5 roku temu ( Boże, jak to zleciało ), w domku w górach, w połączonych dwóch łóżkach ( za wygodnie nie było, ale Tż zaskoczył mnie tym, że wiedział, że lepiej jest, jeśli sobie podłożę poduszkę pod pupę ), bólu nawet nie poczułam, ba, myślałam, że nadal mam błonę Dopiero, gdy Tż poszedł do łazienki zobaczył na sobie (moją) krew okazało się, że jednak zostałam zdeflorowana Nic mnie nie bolało, jednak musieliśmy odczekać ok. 2 tyg., żeby wszystko się zagoiło, bo nadal krwawiłam, przy każdym podejściu

Reasumując- bałam się, myślałam, że będzie tragicznie... A tu niespodzianka

[valium33]

Napisane przez Jadeitea

Ja nie bardzo, bo wcześniej poszłam do ginekologa, zaczęłam brać tabletki (obecnie przestawiłam się na plastry, żeby omijać wątrobę) i dodatkowo zabezpieczyłam się prezerwatywą. Chyba wystarczyło. Jeśli jeszcze nie byłaś u lekarza (nie wiem, spekuluję), to idź jak najszybciej, on/ona ci doradzi - w końcu po to jest. A jeśli zaczniesz stosować antykoncepcję hormonalną (właśnie tabletki lub plastry), to nawet spontan ma maleńkie szanse skończyć się niepożądaną ciążą. Powodzenia!

Wiem,ze najlepiej byloby sie wybrac do ginekologa,tylko nie wiem czy zdecydowalabym sie na antykoncepcje hormonalna,bo z tego co wiem stosuje sie ja przy stalym wspolzyciu,a po pierwszym razie trzeba poczekac,az wszystko sie zagoi itd.Z drugiej strony zabezpiecznie jest wieksze,a skoro to ma byc ten pierwszy,jedyny raz to nie chcialabym skupiac sie tylko na ewentualnej wpadce
Wlasnie,piszecie o bolu podczas rozdziewiczania, o krwawieniu i gojeniu sie,wiec czy odczuwalyscie bol pare dni PO stosunku?/

[madziunia92]

Mój pierwszy raaaaz był szczerze mówiac nie pamietam dnia niestetytroche załuje tego było smiesznie i spontanicznie , mega spontanicznie , ale z zabezpieczeniem . Mam 16 lat mój chłopak ma 18 to było jakos po ok 4 miesiacach znajomosci , moim zdaniem na tyle sie dobrze znalismy ze moglismy juz uprawiac sex.codziennie sie spotykalismy , nie bylo dnia kiedy sie nie widzielismy , bardzo mocno sie kochaliiismy . siedzielismy w domu i nagle wpadlismy na pomysl czemu by nie spróbowac , moj chlopak poszedl po prezerwatywy , a wrecz pobiegł hehe ja bylam dziewica a on prawiczkiem nic mnie nie bolalo , krwi zadnej tez nie bylo on doszedl natomiast ja nie , poniewaz trwalo to za krotko . natomiast teraz jest świetnie , sama przyjemnosc kochamy sie bardzo mocno i szanujemy nawzajem jestesmy juz ze soba prawie 10 miesiecy codziennie sie spotykamy i uczucie nie wygasło . jestesmy juz jak małzenstwo hehe / Kocham Cię Kotek <333 !!

[Madaaa]

Napisane przez madziunia92

Mój pierwszy raaaaz był szczerze mówiac nie pamietam dnia niestetytroche załuje tego było smiesznie i spontanicznie , mega spontanicznie , ale z zabezpieczeniem . Mam 16 lat mój chłopak ma 18 to było jakos po ok 4 miesiacach znajomosci , moim zdaniem na tyle sie dobrze znalismy ze moglismy juz uprawiac sex.codziennie sie spotykalismy , nie bylo dnia kiedy sie nie widzielismy , bardzo mocno sie kochaliiismy . siedzielismy w domu i nagle wpadlismy na pomysl czemu by nie spróbowac , moj chlopak poszedl po prezerwatywy , a wrecz pobiegł hehe ja bylam dziewica a on prawiczkiem nic mnie nie bolalo , krwi zadnej tez nie bylo on doszedl natomiast ja nie , poniewaz trwalo to za krotko . natomiast teraz jest świetnie , sama przyjemnosc kochamy sie bardzo mocno i szanujemy nawzajem jestesmy juz ze soba prawie 10 miesiecy codziennie sie spotykamy i uczucie nie wygasło . jestesmy juz jak małzenstwo hehe / Kocham Cię Kotek <333 !!

Poacztake twojego postu zaczal sie tak pesymistycznie, a potem tak radosnie. Nie rozumiem czemu bylo strasznie?

[madziunia92]

no tak bo troche zaluje , ze nie pamiatam za bardzo daty i tyle to cos zlego ? nie czaje czemu ludzie sie czepiaja o takie rzeczy , pis

a jesli chodzi ci o to , ze napisalam 'troche zaluje tego' to odnosi sie do tego ze nie pamietam daty , a nie do tego ze zaluje pierwszego razu. nastepnym razem albo dokladnie czytaj albo ja dokladniej napisze , pozdrawiam

[pink69]

Napisane przez madziunia92

Mój pierwszy raaaaz był szczerze mówiac nie pamietam dnia niestetytroche załuje tego było smiesznie i spontanicznie , mega spontanicznie , ale z zabezpieczeniem . Mam 16 lat mój chłopak ma 18 to było jakos po ok 4 miesiacach znajomosci , moim zdaniem na tyle sie dobrze znalismy ze moglismy juz uprawiac sex.codziennie sie spotykalismy , nie bylo dnia kiedy sie nie widzielismy , bardzo mocno sie kochaliiismy . siedzielismy w domu i nagle wpadlismy na pomysl czemu by nie spróbowac , moj chlopak poszedl po prezerwatywy , a wrecz pobiegł hehe ja bylam dziewica a on prawiczkiem nic mnie nie bolalo , krwi zadnej tez nie bylo on doszedl natomiast ja nie , poniewaz trwalo to za krotko . natomiast teraz jest świetnie , sama przyjemnosc kochamy sie bardzo mocno i szanujemy nawzajem jestesmy juz ze soba prawie 10 miesiecy codziennie sie spotykamy i uczucie nie wygasło . jestesmy juz jak małzenstwo hehe / Kocham Cię Kotek <333 !!

Strasznie dziecinnie jeszcze piszesz.W jednym poście wyznania do Kotka i o byciu jak małżeństwo w wieku 16 lat na równi z gotowością do seksu.

[plotkara0804]

Napisane przez pink69

Strasznie dziecinnie jeszcze piszesz.W jednym poście wyznania do Kotka i o byciu jak małżeństwo w wieku 16 lat na równi z gotowością do seksu.

ale wiesz 16stka to juz taki dojrzały wiek w sam raz do małżenstwa WOW

[lara152]

Napisane przez plotkara0804

ale wiesz 16stka to juz taki dojrzały wiek w sam raz do małżenstwa WOW

Hmm... Ja tez mam 16 lat i z moim zachowujemy sie jak stare malzenstwo - ja czytam, on lezy, ja robie nalesniki, a on zglodnialy czeka )

Zachowywanie sie a powazne myslenie o tym to troche co innego;]

Ja jeszcze sie hajtac nie zamierzam ale odpowiada mi to ze sie czujemy ze soba bardzo swobodnie

[annina]

jestem ze swoim chlopakiem od 3 lat. w ubiegle wakacje postanowilismy rozpaczac wspolzycie. wyjechalismy razem na wakacje i podczas pierwszej proby za bardzo mnie bolalo wiec zrezygnowalismy. od tego czasu probowalismy moze jeszcze ze 3 razy i ciagle to samo. z czasem jestem co raz gorzej nastawiona do seksu, bo jak juz mamy probowac to sie strasznie boje tego bolu. kupilismy zel durexa zeby latwiej poszlo i wczoraj pstanowilismy sprobowac bez prezerwatywy (chyba nie mozna d tego zajsc w ciaze?). no i nie bolalo tak jak zawsze. penis wszedl na glebokosc palca, troche szczypalo, ale bol byl do zniesienia. tylko ze juz ani troche glebiej nie chcial wejsc bo za mocno bolalo. skoro wszedl tak gleboko to wydaje mi sie ze to nie problem blony, tylko moze jestem jeszcze za slabo 'rozciagnieta'? jak juz wszedl na tyle zalozyl prezerwatywe, ale z nia znowu nie chcialo wejsc i odczuwaam takie jakby ciagniecie skory. w czym problem, prosze o rade?

[cytryna21]

za bardzo skupiasz się na bólu! wszystko jest w psychice! Rozluźnij się na maxa, zaufaj partnerowi! ten ból bardziej wywodzi się ze strachu!

[Magdalena Dobrowolska]

No pewnie, jesteś za mało podniecona - mało wilgoci i jest problem. Ponadto, możliwe, że błonę masz nie do końca przerwaną, boisz się bólu i nie dajesz wu wejśc do końca, to trochę błędne koło.