Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)

[agusia8524]

Napisane przez Natuś-77

Kass, jak będziesz miała takie parcie to z tego będzie. I o co z tymi 6 mcami chodzi?

Czarna, ja z Jeżyciadą na bieżąco jestem i w planach zawsze miałam, że z córką zrobimy sobie taką wycieczkę do Poznania. No ale niestety będę musiała znaleźć kogoś innego.

Violino, zadzwoń do kliniki i powiedz im o co chodzi. Może lekarz coś nakręcił i trzeba pezepisać receptę. Ja chyba miałam taką sytuację, ale nie pamiętam już o co kamon. No i ja największe dawki tutaj brałam menopuru

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

Natka ileż razy ja Cię mogę zapraszać?

Violino meeeega kciuki

A my wróciliśmy przedwczoraj, a w zasadzie wczoraj w nocy samolot opóźniony 7h...) z Paryża, zakochałam się, a leciałam niezbyt ochoczo!

[Natuś-77]

Violino, wyrycz się a potem korona znowu na łeb każda z nas w ivf przechodziła to samo i w którymś momencie przychodziła załamka. To ogromne obciążenie więc trzeba gdzieś emocje wyładować. Będzie dobrze.

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez agusia8524

Natka ileż razy ja Cię mogę zapraszać?

Violino meeeega kciuki

A my wróciliśmy przedwczoraj, a w zasadzie wczoraj w nocy samolot opóźniony 7h...) z Paryża, zakochałam się, a leciałam niezbyt ochoczo!

Oj przyjadę przyjadę

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[agusia8524]

Napisane przez kasptak

Violinku, widać żeś zdenerwowana embrioglue, nie embriologa (Zielinka chyba miała), taki glut, żeby się zarodek lepiej wgryzal.
Ja się już też dziś poryczalam trochę, bo więcej nie umiem, całe święta dusilam w sobie, w dodatku dziś 7 miesięcy i urodziny teściowej , plus @ i niewyspanie, no i tak wyszło. Przynajmniej tylko pies widział (Krasnal też ryczy, jak się przy nim zaczyna, więc musiałam czekać, aż drzemnie )
Czarna, u nas jest problem z pocztą od jesieni, normalnie gołębiem by szybciej było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam na zbyciu i Clo i Lamettę jakby co.

[soul_me]

Violino - dlatego mówię, że jeśli będzie potrzebne.
Ty sama siedzisz gdzieś teraz?
Na pocieszenie mogę ci tylko powiedzieć, że to, co myślisz o sukcesie ivf w tej chwili, nie ma żadnego wpływu na sukces if you know what i mean, bo się zakrecilam
Chcę powiedzieć, że jechałam na swoją betę z płaczem, że znowu nie wyszło. I myślę, że każda z nas podobnie myśli, jak już do działania przychodzi. Na szczęście już za chwilę będziesz w ciąży

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Czorno 😅

[violino]

Napisane przez kasptak

Violinku, widać żeś zdenerwowana embrioglue, nie embriologa (Zielinka chyba miała), taki glut, żeby się zarodek lepiej wgryzal.

Kurka blastka. Faktycznie napisałaś glue... Wiem co to, nie braliśmy, ale czemu, to tylko mój porypany łeb wie, bo mamy to w pakiecie. Trzeba będzie zmieniać te zgody w czwartek.

Napisane przez kasptak

Ja się już też dziś poryczalam trochę, bo więcej nie umiem, całe święta dusilam w sobie, w dodatku dziś 7 miesięcy i urodziny teściowej , plus @ i niewyspanie, no i tak wyszło. Przynajmniej tylko pies widział (Krasnal też ryczy, jak się przy nim zaczyna, więc musiałam czekać, aż drzemnie )

Napisane przez Natuś-77

Violino, wyrycz się a potem korona znowu na łeb

Tak jest!
Ale w piątek, jak mnie naćpają

Napisane przez agusia8524

Violino meeeega kciuki

Dzięki

Wiecie co... z niemężem to mi się czasem lepiej przez telefon rozmawia. Zupełnie inaczej gada, jakby bezpośredni kontakt go blokował. Powiedziałam mu, że się boję. A on na to, że wie. Przysięgam, że nie takiej odpowiedzi się spodziewałam. Raczej pytań o to, czego się boję lub zapewniania, że nie ma czego i oj tam, oj tam.
Fakt, nadal nie bardzo ogarnia, co robimy dlatego zastanawiałam się, czy w ogóle mu mówić, w ilu miejscach może coś pójść nie tak, ale trochę mi lepiej teraz.

Porypane jest to, że ja to robię głównie dla tego cymbała. Żeby ON się cieszył. To chyba miłość, nie?

[czarna_mala]

Napisane przez kasptak

Violinku, widać żeś zdenerwowana embrioglue, nie embriologa (Zielinka chyba miała), taki glut, żeby się zarodek lepiej wgryzal.
Ja się już też dziś poryczalam trochę, bo więcej nie umiem, całe święta dusilam w sobie, w dodatku dziś 7 miesięcy i urodziny teściowej , plus @ i niewyspanie, no i tak wyszło. Przynajmniej tylko pies widział (Krasnal też ryczy, jak się przy nim zaczyna, więc musiałam czekać, aż drzemnie )
Czarna, u nas jest problem z pocztą od jesieni, normalnie gołębiem by szybciej było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eve czarodziejka miała chyba embrio albo poważnie rozważała

Napisane przez agusia8524

Natka ileż razy ja Cię mogę zapraszać?

Violino meeeega kciuki

A my wróciliśmy przedwczoraj, a w zasadzie wczoraj w nocy samolot opóźniony 7h...) z Paryża, zakochałam się, a leciałam niezbyt ochoczo!

Ooo widzisz Kas, nasza światowa Agu się podzieli

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[violino]

Napisane przez czarna_mala

Eve czarodziejka miała chyba embrio albo poważnie rozważała

Nom, Zielinka miała AH, z tego co pamiętam.

[agusia8524]

Napisane przez czarna_mala

Eve czarodziejka miała chyba embrio albo poważnie rozważała Ooo widzisz Kas, nasza światowa Agu się podzieli

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Się nie nabijaj!
Bo po 1. jestem zakochana w Paryżu a sądziłam, że to nieciekawa mieścina, podobnie miałam z Wenecją, też nie, eee fee, a zostawiłam tam kawałek serduszka.
Po 2. właśnie zabookowałam lot na Majorkę na przełomie czerwca i lipca Uzależniona jestem od latania. Stary się nie mógł zdecydować, wakacje omawialiśmy od ho ho hooo, więc jak zwykle wzięłam sprawy w swoje ręce (bilety wyszły nas 2 w 2 str ...180zł! Ino z Berlina ) To samo niezdecydowanie było z Walencją (aż bilety zdrożał i były kombinacje z terminem), a później chodził najarany radością i opowiada jak tam super było
Ps. Obudzony wymamrotał, że mam robić jak chcę, to się liczy jako zgoda, co nie?

Violino tulę nerwusku jeszcze raz (btw. na mnie relanium nie działa, ani te piguły przed operacją, ani głupi jasiu ), ja póki co uciekam od tematu, aż sama siebie nie poznaję...ale dobrze, że tez tak miałyście, bo myślałam, że walnięta jestem.
Ech te niemęże zwane swojsko fagasami

Kas daj znać czy słać? Ja i tak nie będę tego jadła never już

Natka kiedy informować koty, że będzie nowa ciocia do czochrania futer ?

Zapisz
Zapisz
Zapisz

[zielinka_87]

Violino widzę że się dzieje
Ja miałam embrioglue z młodym a teraz embrioglue i ah mimo że blastke już wylegała przy transferze ale teraz u nas w klinice to standard przy mrozakach niezależnie od otoczki

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Violino- to ja tak medycznie. Pływaki mrozi się po preparatyce. W sensie jakaś pani/pan obejrzy pod lupą, policzy i zapakuje w pakiety (słomki) które można zamrozić. A reszta pójdzie na pierwszy ogień.
Nie ma danych które przemawiają za tym ze te mrożone to potem gorsze. Wręcz mrożenie dobrze robi komórkom rozrodczym. Nie wiem czemu?
A nerwy? Były, są i będą. Jak coś jest ważne to naturalnie ze powoduje to napięcie. Takie krótkie napięcie z punktu biologii jest dobre. Pobudza organizm do działania na poziomie komórkowym i receptorowym. Także sugeruje bać się krótko i konkretnie .

Dasz radę Kochana


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[violino]

Dziękuję, dziewczyny. Takie wsparcie dużo daje.
Chociaż korony nadal nie założyłam :P
Dziś dzień czekania, bo w nocy chłop przyleci, a ja już się nie mogę doczekać, żeby się do niego przytulić i chociaż w ten sposób zrzucić z siebie trochę stresu.

Zupełnie nie mam ochoty nigdzie wychodzić, tym bardziej ze znajomymi się spotykać, ale trochę przeraża mnie, że on w niedzielę musi wracać, a ja tu kolejne półtora tygodnia będę musiała zostać (11 transfer, 14 i 17 wizyty weryfikacyjne).
Jakoś urlopy w PL mi nie wychodzą zbyt urlopowo

Kawę mam, ale przydałoby się pójść do sklepu po śniadanie, a potem po cokolwiek do jedzenia dla niemęża, jak przyleci

[kasptak]

Czarownica, polać jej mi by się przydał codziennie rano taki kop w zadek, to bym się może ogarnęła w końcu
Agu, zazdroszczę podróży. I napiszę na mes. Ja znów zostałam poinformowana, że w kwietniu nie będziemy mieć znowu żadnego weekendu tylko dla siebie-bo albo chlop pracuje, albo baluje z pracy, albo już nas z kimś umówił (jeden weekend z tym kumplem i żona z przegroda, która będzie robić za kierowcę, chociaż powinna leżeć plackiem, a oni planują ostrzejsze picie). Znając życie jeszcze gdzieś się teściowie wcisna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Evelinke]

Witam się zasmarkana na maksa 😷😷😷

Violino, kciuki kciuki za jajca i twoje i niemęża ✊️🙂 Bałam się tak samo jak Ty teraz i byłam przerazona tym ile rzeczy może się schrzanić ale będzie dobrze :tule:

I ja tez miałam embroglue.

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

I uwaga mam ogłoszenie parafialne 😁

Znaleźliśmy mieszkanie

Wiec prosimy o kciuki za pozytywna decyzje kredytowa, bo ruszamy z ta machiną 🙂

[violino]

Napisane przez kasptak

Ja znów zostałam poinformowana, że w kwietniu nie będziemy mieć znowu żadnego weekendu tylko dla siebie-bo albo chlop pracuje, albo baluje z pracy, albo już nas z kimś umówił (jeden weekend z tym kumplem i żona z przegroda, która będzie robić za kierowcę, chociaż powinna leżeć plackiem, a oni planują ostrzejsze picie). Znając życie jeszcze gdzieś się teściowie wcisna

Jak ja się cieszę, że mój taki niewychodzący jak ja. Bo niby chcę, żeby czasem gdzieś wylazł, a nie kisił się ze mną w domu, ale jak idzie raz na ruski rok, to mi jakoś tak dziwnie

W weekendy ja czasem pracuję, to ma czas dla siebie, a zresztą nie mam już problemów z tym, że żadnego dnia razem nie spędzimy tak od rana do wieczora. Ale kiedyś miałam mega pretensje, jeśli miałam wolny weekend, a on gdzieś wybywał - zwykle komuś coś (samochód najczęściej) naprawiać


Wiecie co... podniosłam sobie limit na karcie kredytowej do 16 000 zł i mi lepiej
Tak w razie czego, wyjście awaryjne. Zawsze mogę to na raty rozłożyć

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Ledwo ten limit podniosłam, nie minęło 10 minut, jak bank do mnie zadzwonił z propozycją pożyczki 40 000zł bez formalności, do spłaty tak samo jak spłacam kartę kredytową Nie skorzystam, ale chol.era, szybcy są, skubani

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez Evelinke

Violino, kciuki kciuki za jajca i twoje i niemęża ✊️🙂 Bałam się tak samo jak Ty teraz i byłam przerazona tym ile rzeczy może się schrzanić ale będzie dobrze :tule:

Napisane przez Evelinke

Znaleźliśmy mieszkanie

Wiec prosimy o kciuki za pozytywna decyzje kredytowa, bo ruszamy z ta machiną 🙂

Super, zazdrooooo Kciuki, oczywiście


Eeej, czaicie to...? Niemąż w dniu pickupu będzie musiał się najpierw w domu pogimnastykować. Pierwsze oddanie nasienia w kibel, dopiero potem drugie w klinice i potem punkcja. Problem w tym, że w domu nie będziemy sami, a drzwi do pokoju nie mamy (taka byłam (be)zmyślna, że jak wywalaliśmy wszystko z chaty w ramach przygotowania do remontu, to i drzwi "a po co nam one, i tak wymienimy, won" ).
Brawo ja

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Tak sobie poprzeliczałam mniej więcej...
Rozumiem, że nawet z odseparowanego, przygotowanego mrożonego nasienia ISCI i tak musi być, prawda?

I skoro teraz bym za leki zapłaciła w okolicach 4000 zł, a stymulacja była za słaba, to zakładam, że następna może wyjść drożej...

To jeśli refundacja nas nie obejmie (w Gamecie mówili, że nie, ale zapytamy jutro w Invikcie), to i tak Invictowy pakiet za 13 000 zł trzeba będzie wziąć, bo tyle to mi lekko wychodzi z liczenia obecnej stymulacji (podstawa + wszystko to, za co bym musiała płacić osobno, a co w tym pakiecie za 13 000 już jest).

Plus loty Ale jeśli niemąż odpadnie, to już dużo.

[Natuś-77]

Aguś, skoro ty kotom chcesz zakomunikować o moim przybyciu to daj mi czas, żebym na aliexpres zamówiła im jakąś rękawice do masażu

Ewe, kciukam:k ciuki: zdaj relacje, jak już umowa będzie klepnięta, bo inaczej to się może srutnąć coś

Violino, z kasą nie rozkminiaj, bo cię głowa dodatkowo zacznie boleć albo zęby Zobaczysz, że jakoś to się ułoży.
A co do drzwi to chyba w kiblu macie, co?

[violino]

Napisane przez Natuś-77

Violino, z kasą nie rozkminiaj, bo cię głowa dodatkowo zacznie boleć albo zęby Zobaczysz, że jakoś to się ułoży.
A co do drzwi to chyba w kiblu macie, co?

Zapewnienie sobie wyjścia awaryjnego właśnie na głowę pomaga
Kibel mamy, z drzwiami, ale nie wyobrażam sobie,żeby tam on ten tego. Trochę mały i mało... nastrojowy?
A łazienka z kolei tuż za ścianą pokoju, w którym lokatorka śpi

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Słuchajcie, u Was też tak ciepło dziś? Ja to przed chwilą przysnęłam na kocu na balkonie, takie słońce. W krótkich gaciach i koszulce. Lato normalnie
I tak tę Jeżycjadę czytam, tak to słońce chłonę, jest mi tak mega nastrojowo i błogo...

[kasptak]

Violino, u nas super pogoda, wloczylam się dziś długo z wózkiem
Nie wiem, jak w centrali invicty, ale u nas podobno w "pokoju M", szału też nie ma filmy dla dorosłych z lat 80,wiec niech niemąż weźmie coś ze sobą, albo przygotuje się na oglądanie bobrów i on tak musi w domu i w klinice w jakich odstępach czasowych? Pani Rączyńska będzie zmęczona
Eve, trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez kasptak

Violino, u nas super pogoda, wloczylam się dziś długo z wózkiem
Nie wiem, jak w centrali invicty, ale u nas podobno w "pokoju M", szału też nie ma filmy dla dorosłych z lat 80,wiec niech niemąż weźmie coś ze sobą, albo przygotuje się na oglądanie bobrów i on tak musi w domu i w klinice w jakich odstępach czasowych? Pani Rączyńska będzie zmęczona

On sobie chyba radzi bez takich pobudzaczy Pewnie myśli o mnie

Odstępy czasowe? Błagam... Ja to się będę modlić, żeby mu cokolwiek poszło tam w klinice, bo pickup mamy na 8 rano (ok. 6 trzeba będzie wyruszyć), to w domu chyba w środku nocy będzie trzeba się zabawić

[Natuś-77]

Zawsze może wypić colę albo innego pobudzacza. Ponoć działa. Mój nie miał problemów, ale zdarzali się faceci co blokowali kolejkę20min a reszta w stresie że nie zdążą

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[violino]

Napisane przez Natuś-77

Zawsze może wypić colę albo innego pobudzacza. Ponoć działa. Mój nie miał problemów, ale zdarzali się faceci co blokowali kolejkę20min a reszta w stresie że nie zdążą

Weź nie strasz Ja to bym miała stresa będąc tym, co blokuje. I tym bardziej nie mogłabym nic ten tego

[agusia8524]

Napisane przez Natuś-77

Aguś, skoro ty kotom chcesz zakomunikować o moim przybyciu to daj mi czas, żebym na aliexpres zamówiła im jakąś rękawice do masażu

Ewe, kciukam:k ciuki: zdaj relacje, jak już umowa będzie klepnięta, bo inaczej to się może srutnąć coś

Violino, z kasą nie rozkminiaj, bo cię głowa dodatkowo zacznie boleć albo zęby Zobaczysz, że jakoś to się ułoży.
A co do drzwi to chyba w kiblu macie, co?

A bo te moje koty to zdradzieckie prosiaki, zawsze obcym się bardziej podlizują Rękawic nie trzeba, wystarczy rąsia

Violino, a dlaczego pierwsze do kibelka?

Zapisz

[violino]

Napisane przez agusia8524

A bo te moje koty to zdradzieckie prosiaki, zawsze obcym się bardziej podlizują Rękawic nie trzeba, wystarczy rąsia

To moje lepsze, do obcych raczej średnio

Napisane przez agusia8524

Violino, a dlaczego pierwsze do kibelka?

No właśnie to dziwne było dla mnie, ale oni twierdzą, że drugie oddanie może być lepsze.

[Natuś-77]

Mnie kotki i pieski lubią. Nawet te niby niedotykalskie znienacka potrafią wskoczyć na kolanka wczoraj właśnie znajomych suka przeszło 50 kg żywej wagi usilnie zwracała moją uwagą stając na dwie łapy, bo dawnośmy się nie widziały a domagała się miziania

[soul_me]

Dobry
Violinek jak tam humorek? 😊

[violino]

Rany Julek... Czy któraś z Was brała Estrofem? Mam napisane, że dopochwowo, a to są normalne tabletki powlekane i w ulotce jest przyjmowanie z jedzeniem i piciem lub bez.
Jak dopochwowo, to wolałabym bez...

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez soul_me

Dobry
Violinek jak tam humorek? 😊

A dziękuję, uj z tym wszystkim
Czytam fajna książkę ("Alicja" Piekary) , kot lokatorki jęczy i myszy przynosi, żeby mu rzucać, chłop wybył na badania anestezjologiczne z pojemniczkiem z moczem w kieszeni, którego na zleceniu nie było A po południu idę do kina na Gnomeo i Julię

[sandrita86]

Violino kciuki

Eve powodzenia z kredytem

Mnie stres zżera bo muszę się na następny tydzień do psychiatry umówić i dobrze zaprezentować żeby zwolnienie dostać i to mnie przeraża 🤤


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

No ja bym poległa. Nie potrafię komfabulować oprócz gina i stomatologa to nie wiem jak się zachować

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Violino dowcipnie pomimo ze są doustne. Chodzi tylko o działanie na endometrium a nie na cały ustrój. Może być bez posiłku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[soul_me]

Eve no właśnie, to ja będę snila chyba że podpisujecie umowę? ;-)
Swoją drogą to mi się śniło ze z testem ciążowym dodatnim w garści w kościele w jakiejś kolejce stałam 😅 następnego dnia jakoś wpadłam na to ze dokładnie rok wcześniej betę robiłam ;-)

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Czarownica 😂
Kiedy do NY lecisz?

[violino]

Co za organizacja
Dobrze, że przed pickupem zadzwonili do mnie xapytac, czy wszystko ok i czy orvitrelle wzięłam i dobrze, że w ogóle odebrałam, bo nie dość, że nie odbieram nieznanych nr. to jeszcze w kinie byliśmy akurat. Okazało się, że nie umówili mi chłopa na biopsję ON miał podejść do rejestracji i się umówić. Czy oni są poważni? Nikt nam nic nie powiedział, wiec myślałam, że to z automatu poszło, jak mnie na pickup umawiali (lekarz, a nie przez rejestrację).
Co oni chcieli po tym pickupie zrobić? Wiedzą przecież co u nas ma być

A jeszcze jak wyszliśmy z kina, patrzę, że 6 min temu mam od niech nieodebrane połączenie. Dzwonię, a oni nic nie wiedzą....