Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II . - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-21, 21:51   #4951
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Ja jestem mocno zaintersowana. Ja naukowców nie uważam za tępaków z klapkami na oczach, tylko się takimi sprawami nie interesuję. A pracą dziennikarską jestem mocno zainetersowana, bo wiem co Parandowska czy inni piszą. I przepraszam, jeśli cię uraziłam, ja poprostu nie lubię nauk ścisłych - zgoda.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 21:52   #4952
juliaaa161190
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 220
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez kika171 Pokaż wiadomość
Vitaral- nie słyszałam o czymś takim ja pomidory też uwielbiam i jem je tak samo w dużych ilościach gratuluję loda- z pewnością był pyszny ja miałam iśc na prawko, ale zdecysowałam, że poczekam i pójdę po maturze co do humoru to świetnie, ze dopisuje oby tak dalej
Vitaral - to takie czerwone duże tabletki, komplet witamin
Lód był pyszny, aczkolwiek nie dojadłam go ;/ ale malutko zostało - już nie mogłam ;/
Też miałam iść na prawko po maturze, ale jak zacznę 18 sierpnia to teorię skończę 3 września, później jazdy i 2 dni po urodzinach mogę mieć egzamin i tak jakoś zdecydowałam, że zrobię teraz - nie chciałam wielu obowiązków w maturalnej klasie, ale najgorsze (teorię) bd miała za sobą już, a jazdy to jakoś sobie dopasuję
__________________
2-13.08 Hiszpania z moimi Świrami ;*

^Nothing suprises me any more.
juliaaa161190 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 21:53   #4953
Aralka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 004
GG do Aralka Send a message via Skype™ to Aralka
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Superchic(k) Pokaż wiadomość
Sama nie wiem, czy to przez ten szpital, może to po prostu taka kolej rzeczy...
Ok napiszę, co mnie gryzie, może będzie łatwiej... Już widzę że przytyłam, nie dopinam się w spodnie, które ostatnio kupiłam i były całkiem luźne . Ale teraz najważniejsze jest dla mnie, że skończył się ten koszmar, jakim był dla mnie psychiatryk, strasznie się boję że tam znowu trafię, jestem jeszcze bardziej rozbita niż przed tym pobytem. Czuję się upokorzona, wstydzę się, to dla mnie jasna sytuacja: trafiłam tam = nie poradziłam sobie! I teraz jeszcze zostałam wypisana na własne żądanie... miałam rozmowę z psychiatrą, który dał mi do zrozumienia, że jestem beznadziejna, bo nie potrafię żadnej sprawy doprowadzić do końca, że zachowuję się jak rozkapryszona księżniczka, która zmienia zasady kiedy chce, aby dopasować je pod siebie. Pieprzył coś, o tym, że jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B... I wiesz co? On miał rację. Nawet jednej sprawy nie potrafię doprowadzić do końca. I tak jest w każdej dziedzinie mojego życia - zaczynam się odchudzać - przerywam to; zaczynam jeść normalnie - po jakimś czasie wracam do redukcji itd.
Boję się, bo każdy dzień jest dla mnie ciężarem, nie mam siły z tym walczyć, ulegam. Jeszcze kiedyś myślałam, że dam radę, że jednak może mi się udać, bo jestem silna i nie raz udowodniłam, że potrafię. Ale teraz... nie wierzę, że jeszcze kiedykolwiek mi się coś uda. Przestałam się łudzić.
Poza tym już nie chodzę do psychologa. Mama powiedziała, że postara się poszukać innego, ale nie wiem co z tego będzie.

Wszystko się sypie...



Przede wszystkim musisz sobie szczerze odpowiedzieć: gdzie najlepiej Ci będzie powrócić do równowagi psychicznej. Czy w szpitalu, czy w domu.
Bo co z tego, że troszkę Cię podtuczą, jak Ty nie włożysz w tego swojego serduszka i potem wrócisz do domu i znowu R.
Nie możesz robić czegoś co jest wbrew sobie. Szpital chce dla wszystkich najlepiej, ale czasem podchodzi zbyt protekcjonalnie do pacjenta. Jak to w polskiej służbie zdrowia - na dobrego lekarza jest bardzo trudno trafić.
Mam nadzieję, że jednak wszystko się ułoży
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=457800
Moja wymianka!
Aralka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 21:57   #4954
starlight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: piszę z Warszawy :)
Wiadomości: 486
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Superchic(k) Pokaż wiadomość
Przeczyszczacze to idiotyzm, wbrew pozorom uzależniają (psychicznie?), rypią przemianę materii i nie działają odchudzająco. W dodatku zaburzają pracę jelit i po dłuższym stosowaniu nie będziesz mogła sama się wypróżnić.
Wiem o tym..nie pierwszy raz gości iu mnie niestety.. ;]
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość


chciałaś opieprz?! masz

Nie rób głupot, bo mądra z Ciebie babka.

czyżby?
Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Cóź, enex to naukowiec.
Werka, oszczędź sobie tego "ciętego" języka;-)

Cytat:
Napisane przez Aralka Pokaż wiadomość
Starlight! Wyrzuć ten przeczyszczas do kosza, albo użyj jeśli naprawdę będzie potrzeba (w sensie, że nie będziesz się mogła wypróżnić).
dobrze POSTARAM SIĘ
__________________
Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna.


starlight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 21:58   #4955
Aralka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 004
GG do Aralka Send a message via Skype™ to Aralka
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
dobrze POSTARAM SIĘ
Nio I bardzo dobrze
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=457800
Moja wymianka!
Aralka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 21:59   #4956
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Właśnie ugryzłam się w język - auć - baciki za moje teksty
P.S. dobra dla bobra noc - dobranoc (ziewam z zmęczenia ) na przeprosiny i na dobranoc dziewczyny - niech to co było niech odejdzie w niepamięć - łapa dla wszystkich na przeprosiny - pa.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:02   #4957
enex
Zakorzenienie
 
Avatar enex
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 388
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Aralka Pokaż wiadomość
Enex - przepraszam, bo nie doczytałam, na jaki kierunek chcesz iść?

Aralka ja już skończyłam trzeci rok na studiach.

S(k) - kobito nawet choć by to była prawda co ci powiedział psychiatra to wyciągnij z tego potywyne w przyszłość wnioski - O.K. - nie potrafisz dociągać rzeczy do końca to trza się z tym pobić - swego czasu udało ci się coś osiągnąć - byłaś chuda - niewłaściwe to było ukierunkowanie może własnych działań, ale popatrz na to tak, że już raz co się naprawdę coś udało! Nawet choć jest baznadziejnie, nie jest powiedziane, że już nigdy ci się nie uda - walczę z ED od 7lat - gdyby nie stała walka to już dawno mam 100kg i ryczę 24h na dobę z rozpaczy. Ale przeto udało mi się już raz zejść do wymarzonej wagi, czuć się super, nawet choć to znowu minęło, ale wiem, że póki się raz udało to jakaś szansa jest!
Skorzystaj z tego, że masz teraz jeszcze wolne, czas by się skupić na terapii, rozplanuj sobie co i jak, spróbuj gdzieś zaprzątnąć myśli - skup na czymś co ciebie pasjonuje, coś z czym wiążesz przyszłość naprzykład i buduj psyche też na czym innym niż tylko na diecie.
No kurak jakoś raz się z tego wygrzebiesz!!!
enex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:04   #4958
starlight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: piszę z Warszawy :)
Wiadomości: 486
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Dobranoc, Werka ja udzielam przebaczenia
__________________
Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna.


starlight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:06   #4959
juliaaa161190
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 220
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Aralka ja już skończyłam trzeci rok na studiach.
A co studiujesz jeśli mogę zapytać?


Ponawiam pytanie odnośnie biotechnologii i marketingu z zarządzaniem i psychologią zarządzania czy czymś takim. Studiuje może ktoś coś z tego? albo macie jakiś znajomych?
PS. myślałam również o matematyce stosowanej ...
__________________
2-13.08 Hiszpania z moimi Świrami ;*

^Nothing suprises me any more.
juliaaa161190 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:12   #4960
Aralka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 004
GG do Aralka Send a message via Skype™ to Aralka
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Ojej, ja to rozgarnięta jestem
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=457800
Moja wymianka!
Aralka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:17   #4961
enex
Zakorzenienie
 
Avatar enex
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 388
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez juliaaa161190 Pokaż wiadomość
A co studiujesz jeśli mogę zapytać?


Ponawiam pytanie odnośnie biotechnologii i marketingu z zarządzaniem i psychologią zarządzania czy czymś takim. Studiuje może ktoś coś z tego? albo macie jakiś znajomych?
PS. myślałam również o matematyce stosowanej ...
Medycynę.
Biotechnologia fajna, ale hard - będziesz cool, bo nie jest wiele takich co skończą te studia, czy w ogóle wydziałów, ale pytanie, czy na polskie warunki znajdziesz odpowiednią pracę, choć oczywiście - dla chcęcego nic trudnego, załapiesz się tak czy tak. A tak btw.szeroki zakres zainteresowań pomaturalnych masz
enex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:17   #4962
Maggie_90
Wtajemniczenie
 
Avatar Maggie_90
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 279
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez monochrome Pokaż wiadomość

Hej.
Ja też się zastanawiałam, co tam u Ciebie. Acz pewnie mnie nie kojarzysz, bo zaczęłam więcej pisać dopiero podczas Twej wizażowej nieobecności. ;]
W każdym razie kibicuję Ci, na pewno uda Ci się uwolnić o tych myśli o jedzeniu. Dobrze, że możesz pogadać z Mamą.
Trzymaj się!

Ja to sobie pozwolę się podzielić refleksją - chyba wracam do tego miłego stanu sprzed ED, kiedy kocha się siebie, nie chowa się w skorupce i wierzy się, że można podbić cały świat. Nie wiem, co tak na mnie wpłynęło, może praca. Nie czuję się małym dzieckiem, za to panią swego losu, co pozytywne jest bardzo, gdyż rok temu jako właśnie zagubione dziecię we mgle kombinowałam tylko, jakby tu jeszcze mniej zjeść. ;]
Oczywiście, że Cię pamiętam Bardzo dziękuję i gratuluję, że już potrafisz podbijać świat, oby tak dalej Może i ja do tego dojdę.



Cytat:
Napisane przez kika171 Pokaż wiadomość

rozumiem, ale wierzę w Ciebie i wiem, ze Ci się uda może z tymi porcjami to właśnie dobry pomysł na tę chwilę, tak samo jak z tym, że mówisz otwarcie co Ci się nie podoba, dobrze, że nie dusisz tego w sobie...z tym komp to miałam podobnie, byle wyjść z kuchni bo tam było zbyt dużo jedzenia ale teraz jakoś to kontroluję choć tak naprawdę nigdy nie miałam napadów...
Kurcze chyba 3 osobie to dziś napiszę: od każdej diety jest jakieś 10% ustępstw więc śmiało możesz sobie zrobić taki luźny dzień a może z okazji urodzin jednak lody z bitą śmietaną?:
dzięki
ale bita śmietana- niet. jak już to wolę ją wymienić na 2 kostki czekolady, nie przepadam za nią aż tak bardzo znaczy się lubię, ale są rzeczy, które smakują mi bardziej

Cytat:
Napisane przez Superchic(k) Pokaż wiadomość
Sama nie wiem, czy to przez ten szpital, może to po prostu taka kolej rzeczy...
Ok napiszę, co mnie gryzie, może będzie łatwiej... Już widzę że przytyłam, nie dopinam się w spodnie, które ostatnio kupiłam i były całkiem luźne . Ale teraz najważniejsze jest dla mnie, że skończył się ten koszmar, jakim był dla mnie psychiatryk, strasznie się boję że tam znowu trafię, jestem jeszcze bardziej rozbita niż przed tym pobytem. Czuję się upokorzona, wstydzę się, to dla mnie jasna sytuacja: trafiłam tam = nie poradziłam sobie! I teraz jeszcze zostałam wypisana na własne żądanie... miałam rozmowę z psychiatrą, który dał mi do zrozumienia, że jestem beznadziejna, bo nie potrafię żadnej sprawy doprowadzić do końca, że zachowuję się jak rozkapryszona księżniczka, która zmienia zasady kiedy chce, aby dopasować je pod siebie. Pieprzył coś, o tym, że jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B... I wiesz co? On miał rację. Nawet jednej sprawy nie potrafię doprowadzić do końca. I tak jest w każdej dziedzinie mojego życia - zaczynam się odchudzać - przerywam to; zaczynam jeść normalnie - po jakimś czasie wracam do redukcji itd.
Boję się, bo każdy dzień jest dla mnie ciężarem, nie mam siły z tym walczyć, ulegam. Jeszcze kiedyś myślałam, że dam radę, że jednak może mi się udać, bo jestem silna i nie raz udowodniłam, że potrafię. Ale teraz... nie wierzę, że jeszcze kiedykolwiek mi się coś uda. Przestałam się łudzić.
Poza tym już nie chodzę do psychologa. Mama powiedziała, że postara się poszukać innego, ale nie wiem co z tego będzie.

Wszystko się sypie...
Superchick, przykro mi bardzo, ale trzymam kciuki za Ciebie, żebyś wreszcie dała radę tak jak mówi enex- raz Ci się udało schudnąć (czyli cel osiągnięty), to teraz uda Ci się powrócić do normalności, jednym to zajmuje więcej, drugim mniej czasu.

Studia... Myślę o tym niemal codziennie, przez lata byłam przekonana o medycynie, teraz sama nie wiem... Nie wiem, co chcę w życiu robić, nie mam specjalnych predyspozycji, jestem we wszystkim średnia, a jak wezmę tyłek w troki to potrafię się nauczyć na klasówkę z prawie każdego przedmiotu... Myślałam o biotechnologii, kosmetologii, farmacji, technologii chemicznej w j. angielskim, inżynierii biomedycznej, inżynierii środowiska...
Ja nie wiem, czego studiowanie mogłoby mi sprawiać przyjemność... Bo nie jestem w niczym wybitnie dobra.
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy- książki

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post47604606
Maggie_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:21   #4963
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 914
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Cóź, enex to naukowiec. Ja dlatego robię dodatkowe fakultety, na psyche nie idź (wszyscy to doradzają świrom wszelkiej maści). Mi na dziennikarstwie bardziej zależy niż np. na psyche. Ja naukowca pracy nie muszę mieć. Nie dla wszystkich nauki ścisłe. Jak ma się dobre CV (z dobrą uczelnią nie jakąś Pseudo, a dobre znam). Dodatkwo trzeba wiedzieć na co się ma predyspozycje i nie pchać się tam gdzie wszyscy - no bo robota po tym jest. Ja mam akurat dziennkarsko-artystyczno-psychologiczne.
jestem świrem?

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość


O psychologii mi nic nie wiadomo, bo nikt ze znajomych nie jest na tym kierunku, ale jeśli naprawdę by ciebie kęciło interesować się problemami ludzkimi to proszę bardzo. Na pewno by nie było od rzeczy potem się specjalizować naprzykład w kierunku odżywiania i z nim związanych problemów, jak narazie niestety to dziedzina mocna rozwijająca się i jak tak wygląda to prędko ED nie zniknie z padołu ziemskiego...Cuś mi świta ktoś na forum i nawet z KZ jest cuś mi się zdaje na psychologii, tylko za pierona sobie przypomnieć nie mogę kto
też właśnie coś takiego kojarzę? ale nie wiem, nie wiem... W sumie boję się, że jestem zbyt przerważliwiona na psychologię i że sama mam zrytą psychę, a miałabym pomagać jeszcze innym - hipokryzja?

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Werka uprzejmie ciebie proszę o zaprzestanie obrażania mnie jeśli chodzi o naukę, bo cokolwiek ci nie podpasi to wyzywasz mnie od naukowca, jakby to były jakieś tępole z klapkami na oczach co nosa nigdy na światło dzienne nie wysunęły i nie znają się na życiu....
A z tym dziennikarstwem chodzi mi o to, że niestety jeśli nie znasz się na rzeczy to dość to idzie poznać z tekstu - ludzie co nie mają pojęcia o pewnych sprawach zazwyczaj o nich piszą tak, że obeznanym w temacie się włosy na głowie jeżą, dlatego lepiej być bardziej zainteresowanym niż tylko tak po trochu...
a ja Cię bardzo szanuję, Enex

Cytat:
Napisane przez Superchic(k) Pokaż wiadomość
Sama nie wiem, czy to przez ten szpital, może to po prostu taka kolej rzeczy...
Ok napiszę, co mnie gryzie, może będzie łatwiej... Już widzę że przytyłam, nie dopinam się w spodnie, które ostatnio kupiłam i były całkiem luźne . Ale teraz najważniejsze jest dla mnie, że skończył się ten koszmar, jakim był dla mnie psychiatryk, strasznie się boję że tam znowu trafię, jestem jeszcze bardziej rozbita niż przed tym pobytem. Czuję się upokorzona, wstydzę się, to dla mnie jasna sytuacja: trafiłam tam = nie poradziłam sobie! I teraz jeszcze zostałam wypisana na własne żądanie... miałam rozmowę z psychiatrą, który dał mi do zrozumienia, że jestem beznadziejna, bo nie potrafię żadnej sprawy doprowadzić do końca, że zachowuję się jak rozkapryszona księżniczka, która zmienia zasady kiedy chce, aby dopasować je pod siebie. Pieprzył coś, o tym, że jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B... I wiesz co? On miał rację. Nawet jednej sprawy nie potrafię doprowadzić do końca. I tak jest w każdej dziedzinie mojego życia - zaczynam się odchudzać - przerywam to; zaczynam jeść normalnie - po jakimś czasie wracam do redukcji itd.
Boję się, bo każdy dzień jest dla mnie ciężarem, nie mam siły z tym walczyć, ulegam. Jeszcze kiedyś myślałam, że dam radę, że jednak może mi się udać, bo jestem silna i nie raz udowodniłam, że potrafię. Ale teraz... nie wierzę, że jeszcze kiedykolwiek mi się coś uda. Przestałam się łudzić.
Poza tym już nie chodzę do psychologa. Mama powiedziała, że postara się poszukać innego, ale nie wiem co z tego będzie.

Wszystko się sypie...
S(k) ale dlaczego Ty wszystko traktujesz jak osobistą klęskę? Wszystko - to, że w szpitalu było nie tak (nie Twoja wina), że się wypisałaś (wiesz, co jest dla Ciebie lepsze, po co przebywać w miejscu, które źle na Ciebie działa?), krytykę... Słuchaj, w życiu tak już będzie, że zawsze ktoś za coś Cię skrytykuje - czasem słusznie, czasem nie. Musisz umieć się zdystansować i rozpoznać, czy ten ktoś chciał dla Ciebie dobrze, czy gadał głupie, puste frazesy. A słowa psychiatry powinny Cię zmotywować zastanów się najpierw, czego tak naprawdę chcesz. Teraz nie myślisz o redukcji, prawda? masz napady, tak? może początkowo planuj sobie posiłki na U?

wiesz... jak sama pisałaś, musisz najpierw uporządkować swoje życie, a reszta się ułoży. jaką masz teraz sytuację wdomu, jest lepiej? a znajomi? czy po tamtym wydarzeniu stało się coś złego, czy było ok? jak wyglądają Twoje dni, jesteś samotna trochę, prawda?

martwię się o Ciebie, o jesteś MEGA wartościową osobą, a to, że trafiasz na ludzi idiotów, któzy Cię w pewien sposob wykorzystują, to nie Twoja wina.

bo Ty jesteś ekstra

i nie krzycz za to, że napisalam taka infantylną wypowiedź, ale pisalam tak... z serca
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:24   #4964
enex
Zakorzenienie
 
Avatar enex
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 388
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Maggie_90 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że Cię pamiętam Bardzo dziękuję i gratuluję, że już potrafisz podbijać świat, oby tak dalej Może i ja do tego dojdę.





dzięki
ale bita śmietana- niet. jak już to wolę ją wymienić na 2 kostki czekolady, nie przepadam za nią aż tak bardzo znaczy się lubię, ale są rzeczy, które smakują mi bardziej



Superchick, przykro mi bardzo, ale trzymam kciuki za Ciebie, żebyś wreszcie dała radę tak jak mówi enex- raz Ci się udało schudnąć (czyli cel osiągnięty), to teraz uda Ci się powrócić do normalności, jednym to zajmuje więcej, drugim mniej czasu.

Studia... Myślę o tym niemal codziennie, przez lata byłam przekonana o medycynie, teraz sama nie wiem... Nie wiem, co chcę w życiu robić, nie mam specjalnych predyspozycji, jestem we wszystkim średnia, a jak wezmę tyłek w troki to potrafię się nauczyć na klasówkę z prawie każdego przedmiotu... Myślałam o biotechnologii, kosmetologii, farmacji, technologii chemicznej w j. angielskim, inżynierii biomedycznej, inżynierii środowiska...
Ja nie wiem, czego studiowanie mogłoby mi sprawiać przyjemność... Bo nie jestem w niczym wybitnie dobra.

Maggie masz dopiero przed maturą? Bo jakoś chyba nie w temacie jestem. A z tą przeciętnością się nie martw - w sumie, to co w liceum nie tak do końca się kryje z tym co na studiach a ja też nigdy wybitnie wybitna ze ścisłych nie byłam - interesowały mnie, ale tak po swojemu, żadnych konkursów, olimpiad, miałam celujące, jakoś mózg najlepiej je chłonął więc wybrałam. Choć w smie też byłam zdolna cokolwiek wykuć - nie był problem pobić w kartkówkach z historii ludzi co się na prawa wybierali, czy szaleć z matematykami-budowlańcami przyszłymi.

A tak najlepiej to pogadać z ludźmi co wprost to studiują, pobuszować po i-netowych stronach kierunków, popatrzeć na to jakie tam są przedmioty, ukierunkowanie dokładniejsze...
enex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:29   #4965
Superchic(k)
Zakorzenienie
 
Avatar Superchic(k)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 143
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Aralka Pokaż wiadomość


Przede wszystkim musisz sobie szczerze odpowiedzieć: gdzie najlepiej Ci będzie powrócić do równowagi psychicznej. Czy w szpitalu, czy w domu.
Bo co z tego, że troszkę Cię podtuczą, jak Ty nie włożysz w tego swojego serduszka i potem wrócisz do domu i znowu R.
Nie możesz robić czegoś co jest wbrew sobie. Szpital chce dla wszystkich najlepiej, ale czasem podchodzi zbyt protekcjonalnie do pacjenta. Jak to w polskiej służbie zdrowia - na dobrego lekarza jest bardzo trudno trafić.
Mam nadzieję, że jednak wszystko się ułoży
Aralko .
No właśnie jest tak jak piszesz, z tą różnicą, że w szpitalu mnie nie podtuczyli, ale ta presja przy jedzeniu, ważeniu i generalnie sama świadomość tego wszystkiego, wpłynęły na to, że po powrocie do domu nie potrafię się odnaleźć. Jeśli dzisiaj wróciłabym do szpitala, po paru tygodniach w domu działoby się to samo, wiem to. Muszę sobie z tym jakoś porazić, tylko że najgorsze jest to, że straciłam wszelką motywację.

PS. Widziałam Twoje zdjęcie, jesteś śliczna, szczupła, zgrabna i masz taką urodę mangową .


Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Aralka ja już skończyłam trzeci rok na studiach.

S(k) - kobito nawet choć by to była prawda co ci powiedział psychiatra to wyciągnij z tego potywyne w przyszłość wnioski - O.K. - nie potrafisz dociągać rzeczy do końca to trza się z tym pobić - swego czasu udało ci się coś osiągnąć - byłaś chuda - niewłaściwe to było ukierunkowanie może własnych działań, ale popatrz na to tak, że już raz co się naprawdę coś udało! Nawet choć jest baznadziejnie, nie jest powiedziane, że już nigdy ci się nie uda - walczę z ED od 7lat - gdyby nie stała walka to już dawno mam 100kg i ryczę 24h na dobę z rozpaczy. Ale przeto udało mi się już raz zejść do wymarzonej wagi, czuć się super, nawet choć to znowu minęło, ale wiem, że póki się raz udało to jakaś szansa jest!
Skorzystaj z tego, że masz teraz jeszcze wolne, czas by się skupić na terapii, rozplanuj sobie co i jak, spróbuj gdzieś zaprzątnąć myśli - skup na czymś co ciebie pasjonuje, coś z czym wiążesz przyszłość naprzykład i buduj psyche też na czym innym niż tylko na diecie.
No kurak jakoś raz się z tego wygrzebiesz!!!
Właśnie, ja wiem że kiedyś mi się udało dojść do celu, nie raz i nie dwa, byłam wtedy z siebie dumna i już pomijając, co to był za cel - doszłam do niego. Zwyciężyłam. Ale teraz wydaje mi się, że już jestem na dnie i nie podniosę się . Chociaż z drugiej strony... przypominam sobie lipiec '07, tragiczne kompulsy, waga niemalże najwyższa z całej historii, myśli samobójcze, załamanie. Jakoś się z tego wygrzebałam, chociaż trwało to parę miesięcy, cały czas upadałam i się podnosiłam, ale... w końcu schudłam. Dałam radę, choć myślałam, że już jestem stracona. Teraz to właściwie ta sama sytuacja. Najgorsze jest jednak to, że nie mam żadnego pomysłu, co teraz ze sobą robić.

Dziękuję Enex . I wiedz, że rozumiem co czujesz w swojej obecnej sytuacji i jestem z Tobą myślami. Jesteś taka silna...
__________________
" There is something in her eyes
and I think it's fear "


Superchic(k) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:40   #4966
enex
Zakorzenienie
 
Avatar enex
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 388
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Superchic(k) Pokaż wiadomość
Aralko .
No właśnie jest tak jak piszesz, z tą różnicą, że w szpitalu mnie nie podtuczyli, ale ta presja przy jedzeniu, ważeniu i generalnie sama świadomość tego wszystkiego, wpłynęły na to, że po powrocie do domu nie potrafię się odnaleźć. Jeśli dzisiaj wróciłabym do szpitala, po paru tygodniach w domu działoby się to samo, wiem to. Muszę sobie z tym jakoś porazić, tylko że najgorsze jest to, że straciłam wszelką motywację.

PS. Widziałam Twoje zdjęcie, jesteś śliczna, szczupła, zgrabna i masz taką urodę mangową .



Właśnie, ja wiem że kiedyś mi się udało dojść do celu, nie raz i nie dwa, byłam wtedy z siebie dumna i już pomijając, co to był za cel - doszłam do niego. Zwyciężyłam. Ale teraz wydaje mi się, że już jestem na dnie i nie podniosę się . Chociaż z drugiej strony... przypominam sobie lipiec '07, tragiczne kompulsy, waga niemalże najwyższa z całej historii, myśli samobójcze, załamanie. Jakoś się z tego wygrzebałam, chociaż trwało to parę miesięcy, cały czas upadałam i się podnosiłam, ale... w końcu schudłam. Dałam radę, choć myślałam, że już jestem stracona. Teraz to właściwie ta sama sytuacja. Najgorsze jest jednak to, że nie mam żadnego pomysłu, co teraz ze sobą robić.

Dziękuję Enex . I wiedz, że rozumiem co czujesz w swojej obecnej sytuacji i jestem z Tobą myślami. Jesteś taka silna...

S(k) - skupić się. Masz cel - jasny. Masz oporę w matce o ile dobrze pokumałam z tego jak pisałaś o tym wypisaniu i szukaniu nowego terapeuty. Jeszcze znajdziesz kogoś z fachowców z kim naprawdę ci dobrze pójdzie zdobywanie twojego celu i nic tylko wracać na prostą. Nie patrz na to jako na krętą i pełną bólu drogę - ten ból z czasem napewno też przyjdzie, bo niestety ed boli, choć nie fizycznie, ale dopóki nie ma tego złego nie wyszukuj go.
Będzie dobrze
enex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:50   #4967
Superchic(k)
Zakorzenienie
 
Avatar Superchic(k)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 143
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
S(k) ale dlaczego Ty wszystko traktujesz jak osobistą klęskę? Wszystko - to, że w szpitalu było nie tak (nie Twoja wina), że się wypisałaś (wiesz, co jest dla Ciebie lepsze, po co przebywać w miejscu, które źle na Ciebie działa?), krytykę... Słuchaj, w życiu tak już będzie, że zawsze ktoś za coś Cię skrytykuje - czasem słusznie, czasem nie. Musisz umieć się zdystansować i rozpoznać, czy ten ktoś chciał dla Ciebie dobrze, czy gadał głupie, puste frazesy. A słowa psychiatry powinny Cię zmotywować zastanów się najpierw, czego tak naprawdę chcesz. Teraz nie myślisz o redukcji, prawda? masz napady, tak? może początkowo planuj sobie posiłki na U?

wiesz... jak sama pisałaś, musisz najpierw uporządkować swoje życie, a reszta się ułoży. jaką masz teraz sytuację wdomu, jest lepiej? a znajomi? czy po tamtym wydarzeniu stało się coś złego, czy było ok? jak wyglądają Twoje dni, jesteś samotna trochę, prawda?

martwię się o Ciebie, o jesteś MEGA wartościową osobą, a to, że trafiasz na ludzi idiotów, któzy Cię w pewien sposob wykorzystują, to nie Twoja wina.

bo Ty jesteś ekstra

i nie krzycz za to, że napisalam taka infantylną wypowiedź, ale pisalam tak... z serca
Właśnie nie wiem, czego chcę. Albo inaczej - wiem, czego bym chciała, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł. Nie wychodzi mi ani redukcja, ani utrzymanie. Wiem, że powinnam próbować do skutku, ale nie mam na razie motywacji. Jak mi się coś nie udaje, to zaraz idę jeść. A mama prosi, żebym przystopowała, a ja nie umiem, tak mi wstyd . I tak mi pomaga, bo np. nie zostawia na wierzchu słodyczy, ale przecież nie zamknie na kłódkę całej lodówki.

Jeśli chodzi o dom, to nic się nie zmienia, tzn. jest tak, jak było - tata pije, z mamą się nie kłócę, ale już rośnie nad nami czarna chmura, teraz tylko czekać, aż pęknie. Ze znajomymi przestałam się spotykać. Jestem strasznie samotna, ale na własne życzenie, bo uciekam od ludzi, cały czas wydaje mi się, że nie zasługuję na kontakty z innymi. To taka kara dla mnie.

Ehh Izuś, masz rację w tym, co piszesz, chociaż w jednej kwestii mylisz się. Nie jestem wcale wartościową osobą, ani nie jestem fajna, moje ostatnie tygodnie, to pasmo nieustannych porażek bez żadnych sukcesów. Jednak miło mi, że tak uważasz . Ja Ciebie też bardzo lubię, chociaż pisałaś, że podobno w realu masz sporo negatywnych cech, ale ja w to nie wierzę . Takiej serdecznej dla innych osoby nigdy nie spotkałam. I zawsze pomożesz .

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
S(k) - skupić się. Masz cel - jasny. Masz oporę w matce o ile dobrze pokumałam z tego jak pisałaś o tym wypisaniu i szukaniu nowego terapeuty. Jeszcze znajdziesz kogoś z fachowców z kim naprawdę ci dobrze pójdzie zdobywanie twojego celu i nic tylko wracać na prostą. Nie patrz na to jako na krętą i pełną bólu drogę - ten ból z czasem napewno też przyjdzie, bo niestety ed boli, choć nie fizycznie, ale dopóki nie ma tego złego nie wyszukuj go.
Będzie dobrze
Dzięki! Teraz jakoś to wszystko wydaje się prostsze...
__________________
" There is something in her eyes
and I think it's fear "


Superchic(k) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:57   #4968
enex
Zakorzenienie
 
Avatar enex
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 388
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Superchic(k) Pokaż wiadomość


Dzięki! Teraz jakoś to wszystko wydaje się prostsze...
I mam nadzieję, że znowu o coś prostszym i lepszym niż ostatnio naprawdę będzie.

Zmywam się kochane, bo łoże woła, trzeba się psychicznie przygotować na następne "żyłomaltretowanie" .
Dobranoc
enex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:59   #4969
Maggie_90
Wtajemniczenie
 
Avatar Maggie_90
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 279
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Maggie masz dopiero przed maturą? Bo jakoś chyba nie w temacie jestem. A z tą przeciętnością się nie martw - w sumie, to co w liceum nie tak do końca się kryje z tym co na studiach a ja też nigdy wybitnie wybitna ze ścisłych nie byłam - interesowały mnie, ale tak po swojemu, żadnych konkursów, olimpiad, miałam celujące, jakoś mózg najlepiej je chłonął więc wybrałam. Choć w smie też byłam zdolna cokolwiek wykuć - nie był problem pobić w kartkówkach z historii ludzi co się na prawa wybierali, czy szaleć z matematykami-budowlańcami przyszłymi.

A tak najlepiej to pogadać z ludźmi co wprost to studiują, pobuszować po i-netowych stronach kierunków, popatrzeć na to jakie tam są przedmioty, ukierunkowanie dokładniejsze...
Najgorsze jest to, że jak nawet szukam co nieco o tych kierunkach, widzę, jakie tam sa przedmioty, to wciąż niewiele mi to mówi Na dzień dzisiejszy jestem pewna tylko angielskiego na maturze. Chemię jak się przyłożę jestem w stanie zdac na te 80% rozszerzenie. Biologia- tu może być ciężko, nie znosze nauczycielki, zraziła mnie do tego przedmiotu, który kiedyś uwielbialam. A Polski- byle zdac.
Ja bym chciała się określić, co chcę robić w życiu, nawert nie chce mi się powtarzac w wakacje tej durnej biologii, bo zastanawiam się, czy nie znajdę czegoś, gdzie ona mi nie będzie potrzebna... Albo może matmę wziąć... Ja nie wiem :beczy:
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy- książki

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post47604606
Maggie_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 23:10   #4970
juliaaa161190
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 220
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Medycynę.
Biotechnologia fajna, ale hard - będziesz cool, bo nie jest wiele takich co skończą te studia, czy w ogóle wydziałów, ale pytanie, czy na polskie warunki znajdziesz odpowiednią pracę, choć oczywiście - dla chcęcego nic trudnego, załapiesz się tak czy tak. A tak btw.szeroki zakres zainteresowań pomaturalnych masz
Długo chciałam iść na medycynę, ale zdecydowałam się jednak na mat-fiz i w sumie czasem żałuję. Na maturze zamierzam zdawać matematykę, biologię i angielski rozszerzone i polski podstawę, zobaczymy jak to wyjdzie ...
Co do biotechnologii to wiem, że Polska pod tym względem jest jeszcze zacofana, ale zanim ja skończę studia ... zresztą nie wykluczam wyjazdu, biorę go pod uwagę - jest nawet bardzo prawdopodobny ...
No właśnie z tymi moimi zainteresowaniami ... interesuje mnie matematyka, biologia i chemia i mam problem, bo nie wiem co wybrać ... a biotechnologia wydaje mi się ciekawa, wiem że to trudne studia, aczkolwiek co w życiu jest proste

A jaką specjalizacje wybierasz?

Mój chłopak idzie na stomatologię właśnie pierwszy rok teraz ...
__________________
2-13.08 Hiszpania z moimi Świrami ;*

^Nothing suprises me any more.
juliaaa161190 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 23:16   #4971
juliaaa161190
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 220
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Maggie_90 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, że jak nawet szukam co nieco o tych kierunkach, widzę, jakie tam sa przedmioty, to wciąż niewiele mi to mówi Na dzień dzisiejszy jestem pewna tylko angielskiego na maturze. Chemię jak się przyłożę jestem w stanie zdac na te 80% rozszerzenie. Biologia- tu może być ciężko, nie znosze nauczycielki, zraziła mnie do tego przedmiotu, który kiedyś uwielbialam. A Polski- byle zdac.
Ja bym chciała się określić, co chcę robić w życiu, nawert nie chce mi się powtarzac w wakacje tej durnej biologii, bo zastanawiam się, czy nie znajdę czegoś, gdzie ona mi nie będzie potrzebna... Albo może matmę wziąć... Ja nie wiem :beczy:

Masz jeszcze trochę czasu a biologia nie jest taka zła - właśnie zamierzam zdawać rozszerzenie mimo tego iż w szkole mam podstawę, a powtórki w wakacje lepiej sobie odpuść Wakacje masz żeby odpocząć a nie zadręczać się szkołą - najwyżej końcem sierpnia można gdzieś zajrzeć ...
__________________
2-13.08 Hiszpania z moimi Świrami ;*

^Nothing suprises me any more.
juliaaa161190 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 23:30   #4972
kika171
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 905
GG do kika171
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Aralka Pokaż wiadomość
Starlight! Wyrzuć ten przeczyszczas do kosza, albo użyj jeśli naprawdę będzie potrzeba (w sensie, że nie będziesz się mogła wypróżnić).


Co do batoników...no pewnie, że jest w nich mleko!
Mleko jest wszędzie praktycznie
Nawet w głupich ciastkach bez niczego tylko z jakimś cukrem >.>
No, ale kisiel z pewnością mleka nie ma więc jutro zrób zapas

Swoją drogą to ostatnio widziałam kisiel o smaku coli

Cytat:
Napisane przez juliaaa161190 Pokaż wiadomość
Vitaral - to takie czerwone duże tabletki, komplet witamin
Lód był pyszny, aczkolwiek nie dojadłam go ;/ ale malutko zostało - już nie mogłam ;/
Też miałam iść na prawko po maturze, ale jak zacznę 18 sierpnia to teorię skończę 3 września, później jazdy i 2 dni po urodzinach mogę mieć egzamin i tak jakoś zdecydowałam, że zrobię teraz - nie chciałam wielu obowiązków w maturalnej klasie, ale najgorsze (teorię) bd miała za sobą już, a jazdy to jakoś sobie dopasuję
Już wiem jak wyglądają te tabletki co do loda no to skoro nie mogłas już to wybaczamy ale następnym razem będzie większy ja na prawko pójdę za rok w maju, po zdanej maturze tzn prowadzić sam umiem już bardzo dobrze, ale wiadomo, że teorię trzeba zaliczyć
Cytat:
Napisane przez Maggie_90 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że Cię pamiętam Bardzo dziękuję i gratuluję, że już potrafisz podbijać świat, oby tak dalej Może i ja do tego dojdę.





dzięki
ale bita śmietana- niet. jak już to wolę ją wymienić na 2 kostki czekolady, nie przepadam za nią aż tak bardzo znaczy się lubię, ale są rzeczy, które smakują mi bardziej



Superchick, przykro mi bardzo, ale trzymam kciuki za Ciebie, żebyś wreszcie dała radę tak jak mówi enex- raz Ci się udało schudnąć (czyli cel osiągnięty), to teraz uda Ci się powrócić do normalności, jednym to zajmuje więcej, drugim mniej czasu.

Studia... Myślę o tym niemal codziennie, przez lata byłam przekonana o medycynie, teraz sama nie wiem... Nie wiem, co chcę w życiu robić, nie mam specjalnych predyspozycji, jestem we wszystkim średnia, a jak wezmę tyłek w troki to potrafię się nauczyć na klasówkę z prawie każdego przedmiotu... Myślałam o biotechnologii, kosmetologii, farmacji, technologii chemicznej w j. angielskim, inżynierii biomedycznej, inżynierii środowiska...
Ja nie wiem, czego studiowanie mogłoby mi sprawiać przyjemność... Bo nie jestem w niczym wybitnie dobra.
nmzc rozumiem też wolę inne rzeczy, tzn podobnie jak Ty lubię bitą śmietanę, ale to nie jest moja "słabość". a co do podbijania swiata to do tego też na pewno dojdziesz każda z nas go podbije...

widzę, że rozpoczął się ciekawy temat studiów ja mam z tym duuuży problem jestem kompletnie niezdecydowana najgorsze jest to, że "kocham" zarówno język polski jak i matematykę, równie dobrze mogłabym iść na kierunek związany z jednym jak i z drugim...i bądź tu mądry...(:
__________________
Książki-15

A6w- ...27-28-29-30-31-32-33-34-35-36-37-38-39-40-41-42

"Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi.
JC"
kika171 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 23:38   #4973
Aralka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 004
GG do Aralka Send a message via Skype™ to Aralka
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Superchic(k) Pokaż wiadomość
Aralko .
No właśnie jest tak jak piszesz, z tą różnicą, że w szpitalu mnie nie podtuczyli, ale ta presja przy jedzeniu, ważeniu i generalnie sama świadomość tego wszystkiego, wpłynęły na to, że po powrocie do domu nie potrafię się odnaleźć. Jeśli dzisiaj wróciłabym do szpitala, po paru tygodniach w domu działoby się to samo, wiem to. Muszę sobie z tym jakoś porazić, tylko że najgorsze jest to, że straciłam wszelką motywację.

PS. Widziałam Twoje zdjęcie, jesteś śliczna, szczupła, zgrabna i masz taką urodę mangową .

Szpital jednak jest takim trochę smutnym miejscem. Z jednej strony lekarze chcą Ci pomóc itp. Ale z drugiej odczuwa się ten dystans i to, że oni w zasadzie muszą pomóc. Często są zbyt szybcy, zbyt szybko chcą zmienić tok myślenia pacjenta.
To dobrze, ale czasem trzeba podejść trochę od innej strony. Porozmawiać, poświęcej więcej czasu.
Czy masz może z kim porozmawiać o tym w realu, że tak powiem?

Dziękuję za opinię co do fotki Mangową? Ale fajnie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=457800
Moja wymianka!
Aralka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 08:08   #4974
juliaaa161190
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 220
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez kika171 Pokaż wiadomość
Już wiem jak wyglądają te tabletki co do loda no to skoro nie mogłas już to wybaczamy ale następnym razem będzie większy ja na prawko pójdę za rok w maju, po zdanej maturze tzn prowadzić sam umiem już bardzo dobrze, ale wiadomo, że teorię trzeba zaliczyć

widzę, że rozpoczął się ciekawy temat studiów ja mam z tym duuuży problem jestem kompletnie niezdecydowana najgorsze jest to, że "kocham" zarówno język polski jak i matematykę, równie dobrze mogłabym iść na kierunek związany z jednym jak i z drugim...i bądź tu mądry...(:

No właśnie ta teoria ... ja wymyśliłam, że zrezygnuję z olimpiady z przedsiębiorczości no a za to prawko - nauki chyba i tak mniej a na olimpiadę to tak niewiele na razie zrobiłam, więc sobie odpuszczę, a to czego się dowiedziałam już, na pewno przyda mi się w przyszłości

Uff dobrze, że ja nie znoszę polskiego i historii ... mam również niesprecyzowane co chciałabym robić, ale wszystko zamyka się w kręgu ścisłych przedmiotów, bo z humanistycznymi u mnie ciężko ... jeszcze polski ujdzie, ale historia ;/ blee
__________________
2-13.08 Hiszpania z moimi Świrami ;*

^Nothing suprises me any more.
juliaaa161190 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 08:35   #4975
enex
Zakorzenienie
 
Avatar enex
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 388
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Maggie - masz jeszcze stosunkowo czasu, ja nie wiedziałam aż do ostatniego roku liceum, gdzie tak naprawdę iść, choć plus minus już miałam wybrane, że coś zdrowotnego, bo u nas w połowie liceum się już musisz wyprofilować dość znacznie. A biologią się nie zrażaj - mnie chemica wyśmiała co ja robię na seminarium chemicznym w licku, bo miałam swego czasu dość mizerne stopnie, jakoś nie podchodziła mi ta kobita a na pierwszeym roku na uczelni jako jedna z mała zdałam chemię na celujący - olej babę, rób swoje, byle nie w wakacje, uwierz, że czasu jeszcze dość.

Julia - ja z kolei swego czasu waliłam głową w ścianę, że się nie profilowałam w matematyce, bo na budownictwo chciałam, albo na architekturę.


A tak btw.dobrerek dzionek wszystkim. Już po pobieraniu - dziś tylko dwa razy, bo nie widziałam u reszty żył, ale oba podejścia na plus, z tego jeden młody relatywnie, jest honorowym dawcą krwi, było by głupio taką żyłę nie trafić.
Śniadanie kulawe, ale nie będziom się zrażać zaraz na początku dnia, byle pozytywnie wieczorem...
enex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 09:57   #4976
kika171
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 905
GG do kika171
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez juliaaa161190 Pokaż wiadomość
No właśnie ta teoria ... ja wymyśliłam, że zrezygnuję z olimpiady z przedsiębiorczości no a za to prawko - nauki chyba i tak mniej a na olimpiadę to tak niewiele na razie zrobiłam, więc sobie odpuszczę, a to czego się dowiedziałam już, na pewno przyda mi się w przyszłości

Uff dobrze, że ja nie znoszę polskiego i historii ... mam również niesprecyzowane co chciałabym robić, ale wszystko zamyka się w kręgu ścisłych przedmiotów, bo z humanistycznymi u mnie ciężko ... jeszcze polski ujdzie, ale historia ;/ blee
A ja jeszcze przedsiębiorczości nie mam, ale masz rację, ta wiedza na pewno nie zginie i kiedyś z pewnością ją wykorzystasz Historii ja też nie znoszę -->prof humanistyczny uwielbiam wos, j.polski i...matematykę...mogłabym godzinami rozwiązywać różnego rodzaju zadania. Wybierając liceum do końca nie wiedziałam jakie przedmioty chcę mieć rozszerzone, miałam iść na matematykę właśnie, ale nie mogłam dobrać sobie innego przedmiotu...fizyki nie znoszę, za geografią nie przepadałam, a inf wydawała mi się nudna i tym sposobem znalazłam się w klasie humanistycznej z rozszeszoną m.in. historią, której po tylu godz nauki mam powoli dość...


U mnie dziś jakoś dziwnie od samego rana, nie wiem dlaczego Mam takie jakby wyrzuty sumienia, tzn poczytałam troszkę wypowiedzi innych dziewczyn, że teraz mają np grube uda po diecie i najzwyczajniej w świecie zaczęłam znowu bać się przytycia od razu w głowie pojawił mi się obraz jak tłuszcz będzie pokrywał moje uda...koszmar natychmiast pomyślałam o tym, że objadam się na noc płatkami,a nie potrafię tak na prawdę z nich zrezygnować...chcę z tego wyjść, żyć normalnie, ale nie chcę być "tłustą świnką" za przeproszeniem czy któraś wyszła z tego bez nadmiernego przytycia? "nadmiernego" tzn wiem, że ja muszę przytyć, ale chciałabym, żeby poszło mi to np w ramiona, ręcę, a nie w nogi czy pupę... ehh...nie wiem jak to się znowu skończy....
__________________
Książki-15

A6w- ...27-28-29-30-31-32-33-34-35-36-37-38-39-40-41-42

"Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi.
JC"
kika171 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 10:26   #4977
juliaaa161190
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 220
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez kika171 Pokaż wiadomość
A ja jeszcze przedsiębiorczości nie mam, ale masz rację, ta wiedza na pewno nie zginie i kiedyś z pewnością ją wykorzystasz Historii ja też nie znoszę -->prof humanistyczny uwielbiam wos, j.polski i...matematykę...mogłabym godzinami rozwiązywać różnego rodzaju zadania. Wybierając liceum do końca nie wiedziałam jakie przedmioty chcę mieć rozszerzone, miałam iść na matematykę właśnie, ale nie mogłam dobrać sobie innego przedmiotu...fizyki nie znoszę, za geografią nie przepadałam, a inf wydawała mi się nudna i tym sposobem znalazłam się w klasie humanistycznej z rozszeszoną m.in. historią, której po tylu godz nauki mam powoli dość...


U mnie dziś jakoś dziwnie od samego rana, nie wiem dlaczego Mam takie jakby wyrzuty sumienia, tzn poczytałam troszkę wypowiedzi innych dziewczyn, że teraz mają np grube uda po diecie i najzwyczajniej w świecie zaczęłam znowu bać się przytycia od razu w głowie pojawił mi się obraz jak tłuszcz będzie pokrywał moje uda...koszmar natychmiast pomyślałam o tym, że objadam się na noc płatkami,a nie potrafię tak na prawdę z nich zrezygnować...chcę z tego wyjść, żyć normalnie, ale nie chcę być "tłustą świnką" za przeproszeniem czy któraś wyszła z tego bez nadmiernego przytycia? "nadmiernego" tzn wiem, że ja muszę przytyć, ale chciałabym, żeby poszło mi to np w ramiona, ręcę, a nie w nogi czy pupę... ehh...nie wiem jak to się znowu skończy....

Ja np. nie mam problemu z fizyką, ale nie lubię jej a raczej nauczycielek, które mnie uczą bo to aż dwie ;/ dlatego nie wiążę z nią mojej przyszłości chociaż na biotechnologii mnie nie minie ;P jak sobie przypomnę wrzesień kiedy szłam do LO i musieliśmy wstępnie zaznaczyć przedmioty, które bd zdawali to 100% mojej klasy zaznaczyło fizykę na poziomie rozszerzonym (teraz zostały 2 osoby) ;P ja też oczywiście, ale rezygnuję na rzecz biologii - chociaż jeśli byłaby mi potrzebna to bym zdawała, fizyka nie jest taka zła
Geografii nie lubię, bo nie widzę sensu we wkłuwaniu map świata i wszystkich nawet malutkich miejscowości, rzek, jezior itp. a niestety nasz profesor tego wymaga ... 2 razy do roku musimy zdawać te głupie mapy ... i po co mi wiedzieć to wszystko? wystarczyły by największe, najważniejsze miasta, rzeki czy co tam i tyle, a reszta pewnie mi się nie przyda i zapomnę, a od czego są atlasy czy internet? jak jest potrzeba to w końcu można zajrzeć ;P
A co do infy to naprawdę nie jest nudna, możesz wierzyć lub nie ale to jest mój najgorszy przedmiot na którym dostaję palpitacji serca hehe już fizyka jest 100% lepsza ... te wszystkie photoshopy ... nie wspominając o programowaniu, C+, delphy itp. bleee dobrze, że mam kolegę w technikum informatycznym i zawsze wszystko do przodu ze mną zrobi bo tak to by było kiepsko ... a naprawdę jak tylko pomyślę o infie czy TI to robi mi się ciepło ...
Historii szczerze współczuję jakoś nie lubię uczyć się na pamięć i jak w wypadku gery najważniejsze informacje w zupełności mi wystarczą

A co do przytycia to chyba Tobie akurat nadmierne nie grozi z tego co czytałam
__________________
2-13.08 Hiszpania z moimi Świrami ;*

^Nothing suprises me any more.
juliaaa161190 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 10:34   #4978
FilifionkaB
Rozeznanie
 
Avatar FilifionkaB
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 648
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

a mnie jest przykro, byłam u znajomych i przymierzałam kiecki, bo potrzebuje jakas ładną i nie wiem na jaki fason sie zdecydować, no wiec mierzyłam jedna, drugą, dziesiątą i z każdym spojrzeniem w lustro chciało mi się coraz badziej płakać, juz powoli zaczynałam dostrzegać, ze moje nogi moze nie sa takie złe.. ale patrzac wczoraj w to lustro znow widziałam tłuste golonki, ubrałam się czym prędzej i pojechałam do domu.. tam zeżarłam 3 parówki z żółtym serem ( wiem, ze to nie jest dużo - chodzi o motywy) bo i tak jestem gruba wiec nic mi nie zaszkodzi i z bolącym brzucehm, wyrzutami sumienia i płacząc w poduche poszłam spac...

ja juz przestaje wierzyć w to, ze kiedys z akceptacją spojrze w swoje odbicie wlustrze
FilifionkaB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 11:10   #4979
Aralka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 004
GG do Aralka Send a message via Skype™ to Aralka
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez kika171 Pokaż wiadomość
U mnie dziś jakoś dziwnie od samego rana, nie wiem dlaczego Mam takie jakby wyrzuty sumienia, tzn poczytałam troszkę wypowiedzi innych dziewczyn, że teraz mają np grube uda po diecie i najzwyczajniej w świecie zaczęłam znowu bać się przytycia od razu w głowie pojawił mi się obraz jak tłuszcz będzie pokrywał moje uda...koszmar natychmiast pomyślałam o tym, że objadam się na noc płatkami,a nie potrafię tak na prawdę z nich zrezygnować...chcę z tego wyjść, żyć normalnie, ale nie chcę być "tłustą świnką" za przeproszeniem czy któraś wyszła z tego bez nadmiernego przytycia? "nadmiernego" tzn wiem, że ja muszę przytyć, ale chciałabym, żeby poszło mi to np w ramiona, ręcę, a nie w nogi czy pupę... ehh...nie wiem jak to się znowu skończy....
Bo Ty jesteś na P, tak? A ile kg zamierzasz przytyć?


Cytat:
Napisane przez FilifionkaB Pokaż wiadomość
a mnie jest przykro, byłam u znajomych i przymierzałam kiecki, bo potrzebuje jakas ładną i nie wiem na jaki fason sie zdecydować, no wiec mierzyłam jedna, drugą, dziesiątą i z każdym spojrzeniem w lustro chciało mi się coraz badziej płakać, juz powoli zaczynałam dostrzegać, ze moje nogi moze nie sa takie złe.. ale patrzac wczoraj w to lustro znow widziałam tłuste golonki, ubrałam się czym prędzej i pojechałam do domu.. tam zeżarłam 3 parówki z żółtym serem ( wiem, ze to nie jest dużo - chodzi o motywy) bo i tak jestem gruba wiec nic mi nie zaszkodzi i z bolącym brzucehm, wyrzutami sumienia i płacząc w poduche poszłam spac...

ja juz przestaje wierzyć w to, ze kiedys z akceptacją spojrze w swoje odbicie wlustrze
Ojej... To tak często jest, ja też tak mam. Czasem spojrzę w lustro i myślę: "Jest super", a czasem: "Rany...jak ja wyglądam..." itp.
Dlatego jak czuję, że mam niską samoocenę danego dnia to się nie przeglądam w lustrze i zajmuję czymś innym.
Nie przejmuj się



A ja dzisiaj mam nawet niezły humor. Wyspałam się, dopiero teraz wstałam. Idę sobie za momento jakieś śniadanie zjeść.
Poza tym ważyłam się. Jadłam więcej przez ten tydzień w porównaniu do poprzedniego i NIC nie przytyłam
A od ćwiczeń, które wykonuje mam nawet większe wcięcie w talii, bo już byłam taka równa >.>
Dlatego postanawiam, że postaram się ładniej jeść
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=457800
Moja wymianka!
Aralka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 11:16   #4980
Maggie_90
Wtajemniczenie
 
Avatar Maggie_90
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 279
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez juliaaa161190 Pokaż wiadomość
Masz jeszcze trochę czasu a biologia nie jest taka zła - właśnie zamierzam zdawać rozszerzenie mimo tego iż w szkole mam podstawę, a powtórki w wakacje lepiej sobie odpuść Wakacje masz żeby odpocząć a nie zadręczać się szkołą - najwyżej końcem sierpnia można gdzieś zajrzeć ...
Wiesz, mnie się wydaje, ze juz w ogóle nie mam czasu Fizjologia człowieka- bardzo chętnie, ekologia- też, zoologia- da się wykuć, to samo z botaniką. Więc podstawę mogę zdawać tego się nauczę... Ale... Metabolizm, wszystkie te procesy, cykle Krebsa, beta oksydacja, enzymy, fotosynteza- dla mnie czarna magia, nienawidze tego
Chciałam powtórzyć chemię z pierwszej klasy, bo przez nią po prostu 'przepłynęłam', nic się nie uczyłam bo wydawało mi się banalne, piątki miałam, a teraz okazuje się, że jednak oprócz tego spore braki. A w drugiej klasie- pół roku tułąnia się po szpitalach też zrobiło swoje.

Cytat:
Napisane przez kika171 Pokaż wiadomość

nmzc rozumiem też wolę inne rzeczy, tzn podobnie jak Ty lubię bitą śmietanę, ale to nie jest moja "słabość". a co do podbijania swiata to do tego też na pewno dojdziesz każda z nas go podbije...

widzę, że rozpoczął się ciekawy temat studiów ja mam z tym duuuży problem jestem kompletnie niezdecydowana najgorsze jest to, że "kocham" zarówno język polski jak i matematykę, równie dobrze mogłabym iść na kierunek związany z jednym jak i z drugim...i bądź tu mądry...(:
Ja bym wybrała coś związanego z matmą, jeśli lubisz tak samo- zdecydowanie lepsze perspektywy.

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Maggie - masz jeszcze stosunkowo czasu, ja nie wiedziałam aż do ostatniego roku liceum, gdzie tak naprawdę iść, choć plus minus już miałam wybrane, że coś zdrowotnego, bo u nas w połowie liceum się już musisz wyprofilować dość znacznie. A biologią się nie zrażaj - mnie chemica wyśmiała co ja robię na seminarium chemicznym w licku, bo miałam swego czasu dość mizerne stopnie, jakoś nie podchodziła mi ta kobita a na pierwszeym roku na uczelni jako jedna z mała zdałam chemię na celujący - olej babę, rób swoje, byle nie w wakacje, uwierz, że czasu jeszcze dość.

A tak btw.dobrerek dzionek wszystkim. Już po pobieraniu - dziś tylko dwa razy, bo nie widziałam u reszty żył, ale oba podejścia na plus, z tego jeden młody relatywnie, jest honorowym dawcą krwi, było by głupio taką żyłę nie trafić.
Śniadanie kulawe, ale nie będziom się zrażać zaraz na początku dnia, byle pozytywnie wieczorem...
Dzięki, ale mnie te studia i tak cały czas martwią... Na razie jestem najbardziej przekonana do technologii chemicznej w j. angelskim... Cholercia, a może filologia angielska? Przynajmniej miałabym pewność, że nie będę miała chyba az tak wielkich problemów, bo język dośc dobrze znam. Chociaż zawsze chciałam pracować w szpitalu, ale im więcej słyszałam nt. medycyny, tym bardziejj mi się odechciewało... M.in. tez właśnie z powodu Twoich wypowiedzi i Funky- jak widziałam, ile to od Was wymaga wysiłku, wyrzeczeń i pracy, to przestałam być pewna, czy ja tez potrafiłabym się tak poświęcać.

A widzisz, za każdym razem będzie coraz lepiej, trening czyni mistrza
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy- książki

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post47604606
Maggie_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.