Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

[ktosia86]

Jeśli chodzi o instynkt macierzyński, to we mnie chyba już się budzi. Na ulicy oglądam się za każdym dzieckiem, które mijam, mój tż ma tak samo. Planowaliśmy mieć dzieci najwcześniej 2 lata po ślubie, ale w takiej sytuacji, to nie ręczę, że aż tak długo wytrzymamy.
Oboje uśmiechamy się na widok reklamy lodówki beko, tż mówi, że też tak będzie wstawał

[n.ik.a]

opowiadaj jak bylo

całkiem fajnie, choć DJ beznadzieja, jakis taki nie ten teges...ale po za tym wszystko było ok. jak na żadnym innym weselu mój TŻ był tylko mój...może dlatego, że nikogo nie znał

[kaska87]

no takie małe to lubię gorzej jak mają 3 lata i ciągle pytaja: "a po co" "a czemu" itd

a wieczorem balety z przyjaciółkami(ta z którą teraz idę ) i jeszcze jedna ma przyjechać o 20:00

[Rybulka]

Napisane przez ktosia86

Jeśli chodzi o instynkt macierzyński, to we mnie chyba już się budzi. Na ulicy oglądam się za każdym dzieckiem, które mijam, mój tż ma tak samo. Planowaliśmy mieć dzieci najwcześniej 2 lata po ślubie, ale w takiej sytuacji, to nie ręczę, że aż tak długo wytrzymamy.
Oboje uśmiechamy się na widok reklamy lodówki beko, tż mówi, że też tak będzie wstawał

O to rzeczywiście, cos się może wydarzyć szybciej
Ja najchętniej już teraz chciałabym mieć dziecko Myślę, że jestem gotowa, choć i tak wszystko się okaże, jak maleństwo już będzie na świecie

Napisane przez kaska87

no takie małe to lubię gorzej jak mają 3 lata i ciągle pytaja: "a po co" "a czemu" itd

To jest takie rozkoszne, jak tak wszystkiego są ciekawe Pamiętam ten etap u mojej młodszej siostry

[kaska87]

Napisane przez Rybulka

To jest takie rozkoszne, jak tak wszystkiego są ciekawe Pamiętam ten etap u mojej młodszej siostry

a mnie to denerwuje delikatnie mówiąc

[martucha84]

Napisane przez kaska87

wiem, już pisałam, że moze być tak, ze w ptysiu wyskoczę haha

ja się boję bo nie obcowałam z takim maluszkiem

no na zdjęciach wyglądała słodko

oj wszystkiego sie mozna nauczyc a skoro piszesz ze na zdjeciach... cos mi sie wydaje ze nie jest z toba az tak zle;D

Napisane przez Rybulka

Kurczę Martuś, cóż za oficjalne powitanie Witaj
Wiem właśnie, że w miastach bliżej Katowic tradycje są już trochę inne. Tam podobno nawet już nie mówi się tak gwarą...
Te moje 8 miesięcy na oczyszczenie organizmu, to dlatego, że ja zawsze jestem taka ostrożna
A że jestem wariatem... Cóż, nie zaprzeczam

A widzisz, już Cię bierze

masz racje wiekszosc niemowi.. aczkolwiek mikolow imielin laziska i te inne to juz bardziej o i nawet bierun ktory jest blisko mnie...
tychy to takie miasto sypialnia - tu przyjechali ludzie do pracy do fiata i zostali wiec jest lzlepek roznych regionow moze dlatego te wyprowadzenie
tez zauwazylas ze Kasce cos juz tak serduszko jakby mieklo

Napisane przez ktosia86

Jeśli chodzi o instynkt macierzyński, to we mnie chyba już się budzi. Na ulicy oglądam się za każdym dzieckiem, które mijam, mój tż ma tak samo. Planowaliśmy mieć dzieci najwcześniej 2 lata po ślubie, ale w takiej sytuacji, to nie ręczę, że aż tak długo wytrzymamy.
Oboje uśmiechamy się na widok reklamy lodówki beko, tż mówi, że też tak będzie wstawał

uwielbiam ta reklame

Napisane przez n.ik.a

opowiadaj jak bylo

całkiem fajnie, choć DJ beznadzieja, jakis taki nie ten teges...ale po za tym wszystko było ok. jak na żadnym innym weselu mój TŻ był tylko mój...może dlatego, że nikogo nie znał

to sie ciesze ja tez bylam na takim weselu ze my znalismy tylko mlodapare.. i nikogo wiecej, wybawilismy sie jak nigdy no i poznalismy fajnych ludzi

Napisane przez kaska87

no takie małe to lubię gorzej jak mają 3 lata i ciągle pytaja: "a po co" "a czemu" itd

takie sa najlepsze, moje 3latki w pracy mnie zaskakiwaly i zabijaly pytaniami.. a od wrzesnia moja wesola gromadka bedzie juz w 4latkach, caly czerwiec opowiadali ze beda juz starsi i dorosli

[Rybulka]

Chyba idę w Simsy pograć Dzisiaj z wakacji wraca rodzinka, więc mogę się do Simsiaków nie dopchać w najbliższym czasie

[n.ik.a]

Napisane przez Rybulka

Chyba idę w Simsy pograć Dzisiaj z wakacji wraca rodzinka, więc mogę się do Simsiaków nie dopchać w najbliższym czasie

moja ulubiona gra
a ja jadę rodzinkę zawieźć na impreze i pstryknąć fotke Panom Policjantom do artykułu...

[ktosia86]

Napisane przez Rybulka

Chyba idę w Simsy pograć Dzisiaj z wakacji wraca rodzinka, więc mogę się do Simsiaków nie dopchać w najbliższym czasie

Ja sobie wczoraj pograłam A teraz próbuję spłodzić kolejny fragment mojej pracy licencjackiej

[martucha84]

Napisane przez n.ik.a

moja ulubiona gra
a ja jadę rodzinkę zawieźć na impreze i pstryknąć fotke Panom Policjantom do artykułu...

jaki artykul?

Napisane przez ktosia86

Ja sobie wczoraj pograłam A teraz próbuję spłodzić kolejny fragment mojej pracy licencjackiej

oj skad ja to znam.. na szczescie mam to juz za soba

a ja sie zbieram i ide na wieczor paniensko-kawalersko-integracyjny przed weselem

[jaga_2001]

Dzieki dziewczyny za pocieszenie. Na szczescie dzis jest juz lepiej. ALe mimo tego, ze TZ ma urlop to i tak od wczoraj sama siedze w domu... Wyjasnilam TZ o co mi chodzi a ten, ze zle go zrozumialam. No tak, tylko w przypadku, gdy ktos ma dola to trzeba umiec wywazyc slowa, aby zle odebranym nie byc...

Napisane przez strippi

dasz radę nie jesteś mała dziewczynką więc głowa do góry...poooglądaj trochę filmów..zadbaj o urodę ...a z czasem tęsknota zmaleje...
ps a co będzie jak będziesz miaszkać z tż sama po ślubie a on będzie w pracy do wieczora?

Dzis zrobilam sobie pedicure, wiec czuje sie o niebo lepiej. A co bedzie jesli zamieszkam z TZ po slubie? Pojde do pracy, bo w domu nie mam zamiaru siedziec. Musze przebywac wsrod ludzi by nie zwariowac do konca... Poza tym nie nadaje sie na typowa kure domowa.

Napisane przez baja_86

Masz tu nas ja też praktycznie całe dnie sama jestem, z Tż widujemy się niestety tylko w weekendy, reszta mojej rodzinki pracuje, ja dopiero od września więc siedzę sama w domu, obiad ugotuje i ciągle na wizażu czas spędzam żeby jakoś dzień zleciał

No tak, tylko u Ciebie rodzinka wieczorami jest, wiec zawsze masz z kim pogadac. A u mnie jest tak, ze czasem TZ nie przyjezdza i siedze w domu sama... Ze znajomymi nie wyjde, bo ich praktycznie nie mam. Po oparzeniu sie na kolezance w podstawowce bardzo ostroznie wybieram sobie znajomych. Czesc znajomych powyjezdzalo do innych miast, a ci co zostali wyjechali na wakacje. Zostalam wiec sama... A net to niestety nie wszystko...

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

oj skad ja to znam.. na szczescie mam to juz za soba

a ja sie zbieram i ide na wieczor paniensko-kawalersko-integracyjny przed weselem

Szczęściara i w jednej, i w drugiej kwestii

[ewurka]

Dziewczyny popatrzcie jak ja mam się wziąść za siebie skoro mój TŻ takie podwieczorki mi robi po pracy było pyszne naprawde!!!! karpatka wypatrzona w angielskim tesco - CUD

[jaga_2001]

Ewurka, to tylko pozazdroscic TZ. MOj to ma dwie lewe rece do gotowania. Twoj to nie dosc, ze zrobil, to jeszcze ladnie podal. Mojemu to nawet do kanapek nie chce sie nawet pomidora pokroic. :P

[ola_socha]

mniam zazdroszcze!!!

[ola_socha]

Przyznam, że dawno mnie tu nie było
jeszcze troszkę i nie zostałabym "panną młodą 2009"
mięlismy nie mały kryzys i tak na prawdę daleko byłam od decyzji małżeństwa

Ale wszystko sie zmienilo, przemyślałam i uświadomilam sobie, że nie moge żyć bez mojego TŻ

Jestesmy ze soba ponad 6 lat i wkradly się nie małe wątpliwości... a jak u Was Wizażanki???

[kaska87]

Napisane przez ewurka

Dziewczyny popatrzcie jak ja mam się wziąść za siebie skoro mój TŻ takie podwieczorki mi robi po pracy było pyszne naprawde!!!! karpatka wypatrzona w angielskim tesco - CUD

a mój TZ i Twój to nie ta sama osoba
mój też mi podaje deserki z truskawek, bitej smietany, albo kanapki w kształcie serca kiedyś jak jesszcze do liceum chodziłam i napisałam mu sms, że jestem głodna to przyleciał z drugiego końca miasta niemal i przyniósł mi moje ukochane truskawki

[ewurka]

Napisane przez jaga_2001

Ewurka, to tylko pozazdroscic TZ. MOj to ma dwie lewe rece do gotowania. Twoj to nie dosc, ze zrobil, to jeszcze ladnie podal. Mojemu to nawet do kanapek nie chce sie nawet pomidora pokroic. :P

ojjjjj kochany jest, jak nie pracuje i siedzi w domku to jak wracam głodna z pracy zawsze mam pięknie podany obiadek...ale to jego pasja teraz oglądam ładne talerze, żeby mu kupić, bo robi sobie zdjęcia do takiego specjalnego albumu
Ola ciesze, się że doszliście do porozumienia, to ważne napisz jak przygotowania do ślubu a my??? mamy się bardzo dobrze jak widać

[ola_socha]

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że znów jestem w Waszym gronie :')
Choć z drugiej strony chyba potrzebne były nam te straszne dni bez siebie!
Mimo wszystko kij ma zawsze dwa końce prawda???
Ach no i jeszcze powrót do siebie byl cudny ... szybko zorganizowane wczasy w pieknych cieplych krajach, weekendy we dwoje pod namiotem... koncerty, imprezy, szaleństwo... a na koniec złapaliśmy obydwoje welon i krawat na weselu mojej kuzynki gdzie bylam świadkiem...czy to nie znak

... a przygotowania... zamówiliśmy właśie fotografa i wczoraj kamerzystę
już ogladam zaproszenia i wszytko co z tym związane... wrócił szał ślubnych przygotowań :')

[ewurka]

Super!!! Bardzo się ciesze ja zakupiłam wczoraj pierwszą rzecz do wykonywania moich zaproszeń - dziurkacz w kształcie serduszka...ale już rozeznałam się prawie we wszystkim i nie powinno być tak żle

[ola_socha]

Sama będziesz robic zaproszenia?
Dziewczyny a co sadzicie o tym wybuchajacym balonie? Czy jest to jeszcze atrakcyjne? nie bedzie wiochy?

[kaska87]

Napisane przez ola_socha

Sama będziesz robic zaproszenia?
Dziewczyny a co sadzicie o tym wybuchajacym balonie? Czy jest to jeszcze atrakcyjne? nie bedzie wiochy?

a co wypada z tego balonu?

[ola_socha]

Do sufitu doczepia się jeden wielki balon średnicy 1m a w środku jest od 100 do 300 malutkich baloników i konfetti jest specjalny zapalnik i fruuu wszystko wybucha na parę młodą np. podczas pierwszego tańca

[ewurka]

Napisane przez ola_socha

Sama będziesz robic zaproszenia?
Dziewczyny a co sadzicie o tym wybuchajacym balonie? Czy jest to jeszcze atrakcyjne? nie bedzie wiochy?

tak zdecydowałam, ze jednak sama spróbuje nigdy nie zaszkodzi, prawda? jak mi nie wyjdzie to kupimy a na czym polega ten wybuchający balon, bo nie słyszałam o nim

[kaska87]

Napisane przez ola_socha

Do sufitu doczepia się jeden wielki balon średnicy 1m a w środku jest od 100 do 300 malutkich baloników i konfetti jest specjalny zapalnik i fruuu wszystko wybucha na parę młodą np. podczas pierwszego tańca

ale fajnie tylko czy to konfetti nie wpadnie do jedzienia bo już takie akcje były, a jedzonko z konfetti chyba mało smaczne jest

[ola_socha]

może to glupie pytanko, ale jak się dołącza fotki bo już nie pamietam
pokażę Wam zdjęcie balonu

[ola_socha]

hahah nie wpadnie bo to się montuje nad parkietem

[ewurka]

Napisane przez ola_socha

może to glupie pytanko, ale jak się dołącza fotki bo już nie pamietam
pokażę Wam zdjęcie balonu

musisz wejść w opcje zaawansowane i tam masz wszystkie opcje

[kaska87]

Napisane przez ola_socha

hahah nie wpadnie bo to się montuje nad parkietem

ale czasem jest tak, że stoły sa w kółko parkietu a konfetti jest leciutki i jak klima dobrze zawieje to może wylądować w papu też bym chciała taki balon, ale się lekam tym bardziej, że będzie tam kilka maluchów i na pewno by to był dla nich punkt kulminacyjny wesela

[ola_socha]

Kurcze nie zdążę już, jade na imperzke pozegnalną mojego brata - kolejna emigracja do Angli najblizszych mi osób
zajrzyjcie na allegro i wpiszcie balon tam sa przeróżne wzory i fotki wybuchających balonów.
do jutra