| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2008-08-12, 15:40 | #2011 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 78
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			Ja też nie chciałam wtedy tego usłyszeć, ale teraz wydaje mi się to po prostu śmieszne i żałosne  Było, minęło a czegoś mnie to nauczyło   | 
|     | 
|  2008-08-12, 16:26 | #2012 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 272
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			To teraz ja   W życiu miałam dwóch facetów, ex nr 1 zerwał ze mną już dwa lata temu po dwuletnim związku, przy czym teraz ciągle do mnie pisze, mimo, że ma dziewczynę i mi się na niż żali. Jak mu ostatnio wreszcie powiedziałam, co powinien zrobić, to wręcz "nakrzyczał" na mnie, że nie jestem jego przyjaciółką i żebym nie wtrącała się do jego życia, po czym... na następny dzień znów do mnie napisał żaląc się na laskę. Ex nr 2, to było niezłe ziółko, imponował mi strasznie, wszyscy kumple bardzo liczyli się z jego zdaniem, był strasznie zabawny i przez to nie zwracałam uwagi na to, ze koleś strasznie napalony jest na kasę, której zarabiał niemało, mimo, że wszystkie laski z mojej klasy + moi rodzice mówili, że on jest beznadziejny, wiecie, taki lanser. Pewnego dnia, wymiotowałam od rana, a on pyta mnie czy nie jestem w ciąży, powiedziałam, że nie wiem, że możliwe i w sumie cieszyłam się z tego. Pojechał gdzieś, a wieczorem wręcz rzucił we mnie plikiem banknotów, stwierdził, że mam ciążę usunąć, że on nie chce mieć z dzieciek ani ze mną nic wspólnego. Kilka dni później okazało się, że chyba coś mi leżało na żołądku i stąd te wymioty, oddałam mu pieniądze /z czego był bardzo zadowolony - żałuję, że przy nim nie spaliłam tej kasy/ i przepłakałam całą noc. Później nagadał wszystkim kumplom, że mnie rzucił, bo się z kimś puściłam  ,a teraz ma o wiele lepsze życie, bo wszystkie laski na niego lecą i "jest za***iście" . Całe szczęście, że nie byłam z nim w ciąży, bo jestem uczulona na teksty o usuwaniu ciąży i nigdy bym tego nie zrobiła. Co najlepsze, moi ex tak jak wcześniej wręcz się nienawidzili /znali się ze szkoły/ tak teraz... są najlepszymi kumplami. I jak tu ich rozumieć??  Całe szczęście, że zmądrzałam i teraz nie mam i już nie chcę mieć faceta.   | 
|     | 
|  2008-08-12, 16:31 | #2013 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
  EOT Anzelina - pierwszemu wystarczy powiedziec, zeby przestal ci sie wyplakiwac, bo nie jestes jego nianka  ale drugi to przetyp, o kurde   
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | |
|     | 
|  2008-08-12, 16:32 | #2014 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 272
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			@ pani ćma, a żebyś wiedziała, że mu mówiłam po tym jak na mnie nakrzyczał, ale on jest niereformowalny.    | 
|     | 
|  2008-08-12, 21:03 | #2015 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 
					Wiadomości: 6 108
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
  Po prostu to było śmieszne - lekko żałosne ale dla mnie taka reakcja trochę nie pasowała do przytoczonej historii. Koniec tematu ;] 
				__________________ | |
|     | 
|  2008-08-13, 11:16 | #2016 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 
					Wiadomości: 3 113
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			Mojej siostry chłopak jakiś czas temu wyciął jej niezły numer.  Asia (siostra) siedziała sobie w ogrodzie, a jej TŻ kosił trawę. Przyszedł młody sąsiad (mniej więcej w ich wieku). TŻ zazdrosny jak tam nie wparuje i : " A CO TY MI TU ROMANSUJESZ?!" A to był syn dobrze usytuowanych rodziców, który rozmawiał z Aśką w sprawie pracy. Tamten jak się nie przestraszył, uciekł. Ale na szczęście było spox i dostała tą pracę, jednocześnie było jej miło, że TŻ jest taki zazdrosny  Edit: Chłopak siostry powiedział prosto do tego kolesia: "Co ty tu kur*wa na randkę przylazłeś?!". Taki zazdrosny- skubaniec. Trochę przekręciłam, bo zapomniałam, to było dawno temu xD, ale zazdrosny jest nadal. Edytowane przez Oana Czas edycji: 2008-08-13 o 20:08 | 
|     | 
|  2008-08-13, 14:39 | #2017 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 117
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			Mój ostatni ex stwierdził widocznie, że szkoda czasu na rozmowy ze mną, bo zmył się bez żadnych wyjaśnień. Za to jego mamusia wyjaśniła mi, że to wszystko dlatego, że był przeciążony domowymi obowiązkami (odkurzanie na moją prośbę i od czasu do czasu gotowanie - ale już bez zmywania  ) i na dodatek nie robiłam mu kanapek do pracy. Biedactwo... | 
|     | 
|  2008-08-13, 14:55 | #2018 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Dziki Zachód :) 
					Wiadomości: 2 838
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			Takie rzeczy się w życiu zdarzają i są śmieszne, a to, że Tobie nie pasuje moja reakcja... No cóż, Ty to Ty.
		
		 
				__________________ Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu, plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. | 
|     | 
|  2008-08-13, 18:54 | #2019 | ||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
  Cytat: 
   
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | ||
|     | 
|  2008-08-13, 18:59 | #2020 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			Ja ostatnio przezyłam niezły szok. Chłopak, z którym kręciła moja kumpela napisał jej kocham cię, raz w smsie a ze 2 razy na gg. Potem przyznał się, że dla niego takie napisane to co innego niz powiedziane prosto w oczy, i że to się wcale nie liczy. 0.0 
				__________________ Rozpasałam się Zrzucam zbędne kilogramy z Mel B. Mam nadzieję, że uda się przeżyć    | 
|     | 
|  2008-08-13, 19:29 | #2021 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Dziki Zachód :) 
					Wiadomości: 2 838
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
  Kawał drania. 
				__________________ Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu, plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. | |
|     | 
|  2008-08-13, 19:37 | #2022 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 250
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			ja miałam takiego kolege coś do mnie miał więc sie z nim umówiłam ale po pół godzinie jego opowieści chciałam uciec mówił mi że ma w domu przecudne śliczne papcie od samego wałęsy!! że jak sie zdenerwuje na brata to idzie na niego z nożem a jego pasją jest satanizm <przestraszyłam sie potfornie ale na szczęście byliśmy w miejscu publicznym> że oglądal kiedyś obrzędy satanistyczne i że bardzo mu sie podobały zwłaszcza wyciskanie krwi z kotów a teraz najlepsze po tym wszystkim powiedział mi że wstydzi sie ale i tak mi to powie bo jak był mały i oglądał horrory to sie bardzo bał więc rozsypywał po pokoju kulki żeby złe duchy sie poślizgneły i żeby go nie dopadły najlepsze było to że cały czas mówił poważnie oczywiście już nigdy więcej sie z nim nie umówiłam :P: 
				__________________ Najważniejsza jest ta miłość, którą czujemy w sobie i dajemy bezwarunkowo i bezinteresownie innym, a nie ta którą chcielibyśmy dostać od innych. | 
|     | 
|  2008-08-13, 19:48 | #2023 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 3 753
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
   
				__________________ Good things come to those who wait!   | |
|     | 
|  2008-08-13, 19:59 | #2024 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
  za to reszta - przerazajaca   
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | |
|     | 
|  2008-08-13, 19:59 | #2025 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 
					Wiadomości: 6 108
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
 
				__________________ | |
|     | 
|  2008-08-13, 20:05 | #2026 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 250
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			no normalny to on nie jest ale wtedy o tym nie wiedziałam :P: no ale za to teraz jest sie z czego pośmiać z koleżankami   chociaż fakt faktem omijam go z daleka   
				__________________ Najważniejsza jest ta miłość, którą czujemy w sobie i dajemy bezwarunkowo i bezinteresownie innym, a nie ta którą chcielibyśmy dostać od innych. | 
|     | 
|  2008-08-13, 20:09 | #2027 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 
					Wiadomości: 6 108
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
   
				__________________ | |
|     | 
|  2008-08-13, 21:59 | #2028 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-07 
					Wiadomości: 1 580
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			apropo mówienia tego słowa na "K" jestem z koelsiem którego wręcz nienawidziłam i w szkole średniej trafiłam z nim do klasy. wszystkie panny za nim biegały. ja twarda nie;] a kłuciliśmy sie jak najeci... jak to bywa w tych historiach w połowie 2 kalsy technikum coś mu rpzeskoczyło... no i zaczął sie bajerek ;] oj ale miał pod górke,ale powiem wam ze czasem chciałabym sie cofnąć i umieć na niego nawrzeszczeć bez uczuć jak keidyś, a nie że potem z nerwów płacze. eh neiważne. stoimy kiedys u mnie na kaltce, romantyczny nastrój, pocieliśmy sie o coś, rozmowa filozofów... i ja staje i mówie: wiesz ostatno myśle o tym jak bardzo boli akżdy zły dzień... on podchodzi, rpzytulam sie i mówie "wiesz chyba zatonęłam" (co oznacza że sie zakochałam   ) a on : wiesz, i vice versa.... stanęłam wryta ..i on do mnie "kocham cie" ja mu odpowiadam... a on sie popłakał z radości  to było najlepsze zakończenie dnia... ale teraz jak mu czasem chce dopiec to mu to przypominam, ale on twierdz że 1 by mi nie powiedział zę mnie kocha, bo "no co ty miałem z siebie zrobić głupka, jakbyś ty nie kochała mnie?!" ... aa my to możemy z siebie robić wariatki ??;] | 
|     | 
|  2008-08-13, 22:11 | #2029 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 
					Wiadomości: 6 108
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			[1=1264cfbd25b40f51a2184ba  b410ce1a999cc0a39_625ded7  235d3c;8582417]apropo mówienia tego słowa na "K" jestem z koelsiem którego wręcz nienawidziłam i w szkole średniej trafiłam z nim do klasy. wszystkie panny za nim biegały. ja twarda nie;] a kłuciliśmy sie jak najeci... jak to bywa w tych historiach w połowie 2 kalsy technikum coś mu rpzeskoczyło... no i zaczął sie bajerek ;] oj ale miał pod górke,ale powiem wam ze czasem chciałabym sie cofnąć i umieć na niego nawrzeszczeć bez uczuć jak keidyś, a nie że potem z nerwów płacze. eh neiważne. stoimy kiedys u mnie na kaltce, romantyczny nastrój, pocieliśmy sie o coś, rozmowa filozofów... i ja staje i mówie: wiesz ostatno myśle o tym jak bardzo boli akżdy zły dzień... on podchodzi, rpzytulam sie i mówie "wiesz chyba zatonęłam" (co oznacza że sie zakochałam   ) a on : wiesz, i vice versa.... stanęłam wryta ..i on do mnie "kocham cie" ja mu odpowiadam... a on sie popłakał z radości  to było najlepsze zakończenie dnia... ale teraz jak mu czasem chce dopiec to mu to przypominam, ale on twierdz że 1 by mi nie powiedział zę mnie kocha, bo "no co ty miałem z siebie zrobić głupka, jakbyś ty nie kochała mnie?!" ... aa my to możemy z siebie robić wariatki ??;][/quote] Słodko  ale to chyba nie pasuje do tematu ;-) 
				__________________ | 
|     | 
|  2008-08-13, 22:55 | #2030 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 394
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			Przez 1,5 roku spotykałam się z pewnym "mężczyzną" (w cudzysłowie, bo okazało się, że to zwykły dzieciak). Twierdził, że zależy mu na mnie, codziennie pisał, dzwonił, chciał się spotykać. Ja zakochana zgadzałam się na te spotkania najpierw u niego w domu, później na jakiś odludziach, gdzie się do mnie dobierał. Nigdy nie wziął mnie na żadną imprezę pomimo, że tyle razy mi to obiecywał. Przez ten czas wykręcił mi mnóstwo numerów, ale nasze "rozstanie" było dla mnie szokiem.  Przez jakiś czas dostawał komentarze na nk od jakiejś dziewczyny, która twierdziła, że jest jego "piątkową dziewczyną".Kiedy to zobaczyłam pokłóciłam się z nim a on powiedział tylko "Kochanie to tylko koleżanka" I uwierzyłam. Po kolejnej awanturze z tego powodu zapytałam czy chce się spotykać równocześnie z innymi. Odparł, że tak. Na moje kolejne pytanie czy chce z nimi sypiać (my to dopiero planowaliśmy) odpowiedział, że tak i czy widze w tym coś złego. W tym samym momencie powiedziałam, że żałuję, że nie wiedziałam, że jest takim palantem i że między nami koniec. Później tłumaczył się, że nie był wtedy sobą, że wcale tak nie jest. Jak się okazało na boku miał 4 inne dziewczyny, którym proponował : wspólną kąpiel, przenocowanie u siebie, seks w toalecie w klubie etc. I tak się złożyło, że wszystkie te dziewczyny znam, a one nie wiedziały, że się z nim spotykałam. Dopiero po wszystkim plułam sobie w brodę, że tyle czasu pozwalałam się poniżać   
				__________________ Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...)  | 
|     | 
|  2008-08-13, 23:49 | #2031 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 78
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
  Ale drań! Aż chce się takiemu przywalić   | |
|     | 
|  2008-08-13, 23:55 | #2032 | |
| BAN stały Zarejestrowany: 2006-06 
					Wiadomości: 10 022
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
  Swinia nie facet.   | |
|     | 
|  2008-08-14, 10:44 | #2033 | |||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Bytom PL / Belfast UK :) 
					Wiadomości: 2 575
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			[1=1264cfbd25b40f51a2184ba  b410ce1a999cc0a39_625ded7  235d3c;8519075]apropo partnerów... wiecie co mój czasem odwala? kiedys oczywiscie jak to zawsze na początku, smsy i w ogóle dużo dużo dużo(cholera czytałam kiedyś że najdłuższy taki okres zauroczenia trwa 1,5 roku). a teraz w ogóle mało pisze do mnie w dzień, potrafi sie nie odzywać 24 h po czym dzwoni i mówi"no co, rpzecież dzwonie" mnie łapie... :[ stwierdził zę nie chce mu sie pisac smsów... wystukiwać liter... woli zadzwonić... a dzzwoni pod wieczór... wiecie jak to jest, jak masz zajętą głowe wszystko ejst ok, jak masz dzień wolny to co chwile patrzysz na telefon... !;/ i najlepsze ze ja mu niemoge tego przetłuamczyc, on ciagle swoje. czasem jak sie nie widzimy, to mówe mu, odezwij sie za jakiś czas(wiecie nawet za 2 h pisząc głupie "co porabiasz" przeież jak on jest z kumplami to jasne że nie będe na nim siedziała, ale fajnie jakby sie odezwał) a on sie potrafi odezwać... po 6 h ;/już mi ręce opadają[/quote] No to powiem Ci, że ja to mam jeszcze normalnie z tym odzywaniem się. Mój TŻ co jakiś czas pisze smsy z pytaniami, 'co tam', 'jak tam' itd Niby banalne teksty, ale wiem, że mimo wszystko wtedy o mnie myśli  Cytat: 
 Cytat: 
 ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif) Cytat: 
  [1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;8582417]apropo mówienia tego słowa na "K" jestem z koelsiem którego wręcz nienawidziłam i w szkole średniej trafiłam z nim do klasy. wszystkie panny za nim biegały. ja twarda nie;] a kłuciliśmy sie jak najeci... jak to bywa w tych historiach w połowie 2 kalsy technikum coś mu rpzeskoczyło... no i zaczął sie bajerek ;] oj ale miał pod górke,ale powiem wam ze czasem chciałabym sie cofnąć i umieć na niego nawrzeszczeć bez uczuć jak keidyś, a nie że potem z nerwów płacze. eh neiważne. stoimy kiedys u mnie na kaltce, romantyczny nastrój, pocieliśmy sie o coś, rozmowa filozofów... i ja staje i mówie: wiesz ostatno myśle o tym jak bardzo boli akżdy zły dzień... on podchodzi, rpzytulam sie i mówie "wiesz chyba zatonęłam" (co oznacza że sie zakochałam  ) a on : wiesz, i vice versa.... stanęłam wryta ..i on do mnie "kocham cie" ja mu odpowiadam... a on sie popłakał z radości  to było najlepsze zakończenie dnia... ale teraz jak mu czasem chce dopiec to mu to przypominam, ale on twierdz że 1 by mi nie powiedział zę mnie kocha, bo "no co ty miałem z siebie zrobić głupka, jakbyś ty nie kochała mnie?!" ... aa my to możemy z siebie robić wariatki ??;][/quote] No to bardzo takie urocze   
				__________________ нαя∂cσяє 2 ∂α вσиez !   emigracyjnie ...  wizazowe powroty   | |||
|     | 
|  2008-08-14, 11:55 | #2034 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-07 
					Wiadomości: 1 580
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			monia No to powiem Ci, że ja to mam jeszcze normalnie z tym odzywaniem się. Mój TŻ co jakiś czas pisze smsy z pytaniami, 'co tam', 'jak tam' itd Niby banalne teksty, ale wiem, że mimo wszystko wtedy o mnie myśli  on o mnie myśli, tylko "nie wpadnie mu do głowy" żeby sprawdzić po 2 godzinach czy przypadkiem nie dostał smsa odemnie .a potem jest "no nie poczułem wibracji" hehe ;/ | 
|     | 
|  2008-08-14, 11:59 | #2035 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Bytom PL / Belfast UK :) 
					Wiadomości: 2 575
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			[1=1264cfbd25b40f51a2184ba  b410ce1a999cc0a39_625ded7  235d3c;8587574] on o mnie myśli, tylko "nie wpadnie mu do głowy" żeby sprawdzić po 2 godzinach czy przypadkiem nie dostał smsa odemnie .a potem jest "no nie poczułem wibracji" hehe ;/[/quote] Ja tak mam że często w pracy nie sprawdzam sms'ów, no ale dłuzej niz godzine na odpowiedz nie trzeba czekac   
				__________________ нαя∂cσяє 2 ∂α вσиez !   emigracyjnie ...  wizazowe powroty   | 
|     | 
|  2008-08-14, 12:22 | #2036 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 
					Wiadomości: 43 642
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
 | |
|     | 
|  2008-08-14, 12:41 | #2037 | |
| BAN stały | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
  faceci momentami są żałośni i bym ich wszystkich wytępiła  mnie żaden facet jakiegoś takiego numeru nie wywinął i mam nadzieję, że tak będzie nadal.. ;p | |
|     | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2008-08-14, 14:01 | #2038 | |
| Raczkowanie | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 Cytat: 
 | |
|     | 
|  2008-08-14, 14:09 | #2039 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-02 
					Wiadomości: 2 083
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			Towarzysz Życia.
		
		 
				__________________ http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400700730.png | 
|     | 
|  2008-08-14, 14:10 | #2040 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Bytom PL / Belfast UK :) 
					Wiadomości: 2 575
				 | 
				
				
				Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
				
			 
			
			Towarzysz Życia    
				__________________ нαя∂cσяє 2 ∂α вσиez !   emigracyjnie ...  wizazowe powroty   | 
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Forum plotkowe | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:39.
 
                


















 
  
 
