Ile kosztuje wyprawka ?

[Adzinx10]

Boże widze że na tym forum same oszczędne i na dodatek złośliwe kobiety ale widze że to tak jak w życiu. Są tacy co mówią ale piękna rzeczy macie, dzidziuś będzie miał wszystko , będzie jak mały ksiąze, to wasze pierwsze dziecko więc mozecie zaszaleć a są też tacy jak powalona matka mojego chłopaka która na wszystko żałuje i najchętniej ciuchy by kupiła w lumpie, pościel by sama uszyła i według niiej komoda z przewijakiem to przesada, hahaha ta kobieta nigdy nic w życiu nie będzie miała bo żałuje sobie na wszystko i składa ta kase na konto , i co jej po tej kasie jak umrze to kasa zostanie a ona w życiu nie miała przyjemności z życia bo główna miała.

Zresztą nie kupuje wszystkiego najdrozszego. Koleżanka mojej mamy na same meble wydała 7 tys i nie wolno jej za to krytykować. A i nie kupuje rzeczy które mi się nie podobają np wielkich śpiochów albo rożka(kupiła go moja mama bez mojej wiedzy) bo kojarzy mi się to z czymś nieprzyjemnym!

A to że ktoś kupuje WSZYSTKO DLA DZIECKA TO NIE ZNACZY ZE GO NIE BEDZIE KOCHAL..........ZASTANóWC IE SIE CO WY DO MNIE PISZECIE BO JEDNO Z DRUGIM NIE MA NIC WSPOLNEGO!!!!!!!!

[AgaMili]

Przeczytalam wszystko i postanowilam sie wypowiedziec.
Adzinx10 nie wiem po co Ci "kosmetyki" dla niemowlat. Noworodek i male niemowle potrzebuje tylko:
- krem do pupy na odparzenia lub zasypka
- plyn do kapieli
- oliwka
Ja mam te 3 rzeczy do tej pory uzywam tylko tego, tzn oliwke teraz zastapilam kremem nawilzajacym dla niemowlat. Kupialm przed urodzeniem MIlenki szampon do wloskow Jonsona i ja nim myje glowe bo 3 miesiace stal na polce
Baldachimu nie polecam bo wyczytalam w poradniku ze 90% dzieci ktore mialy baldachim maja alergie na kurz. Baldachim jest zbiorowiskiem kurzu, tak samo jak maskotki. Jezeli chcesz dobrze dla wlasnego dziecko to samia wiesz co masz z tymi rzeczami zrobic.... No chyba ze licza sie dla Ciebie tylko Twoje zachcianki a nie dobro dziecka. Rozumiem ze to Twoje pierwsze dziecko, ze jestes bardzo mloda, ale troche rozsadku powinnas miec i tak jak ktos juz napisal - nie wyrzucaj pieniedzy w bloto bo nie odsprzedasz tych rzeczy po ceniu kupna (!) tylo zaloz dziecko lokate i niech jakis pozytek z tych pieniedzy - ktore koniecznie music wydac - ma.

[Adzinx10]

Napisane przez Nika.83

Tak czytam sobie i mnie zatkało szczerze Wam powiem....poprostu nie wierze, że dla kogoś może być tak ważne w co ubierze dziecko, jakie bedzie mieć zabawki, kocyki i co tam jeszcze... Po pierwsze życze zdrowego dzidziola bo akurat dla mnie i zapewne dla większości to własnie jest najważniejsze a nie "markowe ubrania " i zagranica.
A tak czytając posta Adzinx10 to poprostu nie wiem czy się śmiać czy płakać z takiego toku myslenia - ja rozumiem młodość - młodościa ale spodziwając się dziecka powinno się mieć już troszke bardziej poukładane w głowie a nie byc zaslepionym kasą i tym co jest za granica naszego kraju ( może poprostu zbieraj manatki i wyprowadz się jeśli tam jest tak cudnie i kolorowo) Pozatym raz piszesz tak raz tak... ja na swoją dzidzie nie wydałam ani grosza bo się jeszcze uczę ale moja mama i chłopak to oszaleli.
A za chwilkę piszesz, że Same mebelki .... kosztowały mnie ponad 2000zł może lepiej napisz moją mame i chłopaka.
Dziewczyno zastanów się co TY wypisujesz! Pozatym gratuluję faceta i mamy którzy w Ciebie i w dziecko wkładaja kase - bo piszesz że się uczysz więc zapewne o pracy nie pomyślałas jeszcze - w sumie po co jeśli masz taką dobrą rodzine ktora kupi co chcesz.
A tak ogólnie to nie rozumiem aby osoba która spodziwa się dziecka była ciągle uzależniona od kogoś w sparwie finansów... Sądzę, że teraz to już jest Twój obowiązek aby moc zapewnić dziecku wszystko na co Cie stać- wiem dziecko zrobic to nie problem ale potem je wychować i utrzymać - to jest sztuka...chyba że do końca bedziesz tylko brać nie dajać z siebie nic!
Ciekawe jakbys się wypowiadała jakbyś nie miała mamy i chłopaka którzy dadzą kasę na wszytkie Twoje zachcianki.

Sama jestem w 18tg i moje jedyne zakupy do tej pory to dwie szklane butelki z Chicco - bo akurat promocja była - zmieniają grafike prodktów, oraz odkupiony od koleżanki wózek. Reszte zakupów chce zacząć robić dopiero pod koniec listopada - poczatek września. I jakoś sądze że przeżyję jesli nie będą to markowe ciuszki. Pozatym cieszy mnie to że to MY z TZ robimy wyprawkę i kupujemy wspólnie rzeczy dla naszego malucha ze swoich zarobionych pieniędzy wiemy ze nas stać na tyle i więcej nie potzrebujemy. Teraz tylko czekamy na zdrowego potomka

Sama sobie utrzymam jak skończe szkołe, co ty teraz uwazasz że mam lecieć do pracy? śmieszne to jest dla mnie. Ani moja mama ani mój chłopak by mi na to nie pozwolili. Mój chłopak zresztą powiedział że nigdy mi nie pozwoli pracować, chodz ja bym chciała.

[Adzinx10]

Dziewczyny, no tak to niestety bywa, że ludzie czasami przez całe życie nie mają pieniędzy i potem jak już je mają to nie umieją ich rozsądnie wydawać.[/quote]








Moja mama nie miała wtedy! a nie przez całe życie a teraz ma i powiedziała że będzie je wydawała na co chce i nikt nie ma prawa tego komentować .

[Adzinx10]

]








Moja mama nie miała wtedy! a nie przez całe życie a teraz ma i powiedziała że będzie je wydawała na co chce i nikt nie ma prawa tego komentować .

[kasiulka]

Napisane przez passionfruit

Kup wszytsko we wszystkich kolorach i sobie przetestuj.

(sorry, nie mogłam, no nie mogłam ugryźć się w paluchy)

usmiałam sie , zreszta w ogole zabawny sie ten watek zrobił

z perspektywy czasu (jestem mama 2,5 letniej łobuziary) stwierdzam ze wiekszosci tego co kupujemy dziecko po prostu nie potrzebuje, nie mam tu na mysli podstawowych artykulów typu butelki czy pieluchy ale te wszystkie dodatkowe "bajery" którym nie możemy sie oprzec.
Moja córeczka do tej pory woli bawic sie łódką z papieru, kawałkiem sznurka czy fasolą niz najwymyślniejszmi zabawkami, które leżą i łapia kurz. Ciuszki - polecam zwracac uwage przede wszytskim na wygode dziecka (chyba ze nam na tym nie zależy) niz na metki czy wygląd. Moja Oliwka niektórych ciuszków przecudnej urody nie miała ani razu na sobie bo po prostu nie miałam sumienia ja w nie ubierac. A futerko to nie jest najlepszy pomysł dla niemowlaka, chyba ze ktos chce zeby dziecko miało nonstop kłaki w buzi.
Baldachimy - łapacze kurzu, ani to ładne ani przydatne, bez sensu
Karuzela na pilota - hm, dziecko raczej samo jej nie obsłuży, a jesli ktos sie łudzi ze bedzie leżec wygodnie w łożu i puszczac pilotem karuzelke z muzyką Bacha i Mozarta a dziecko bedzie jej grzecznie słuchac to gratuluje optymizmu .
Co do kosmetyków to radze nie przesadzac z ilością jesli nie chce sie wychowac małego alergika - na poczatek wystarczy lagodne mydełko i masc do pupy.

Co do wózków ja miałam Quinny Buzz za 2 tys i z perspektywy czasu stwierdzam ze był do dupy, dałam sie skusić bajeranckim designem i to był błąd.
Wiec podsumowując to ze cos jest drogie nie jest równoznaczne z tym ze dobre, polecam przy zakupach myslenie przede wszystkim o potrzebach dziecka a dopiero potem o swoich.

[passionfruit]

Napisane przez Adzinx10

Sama sobie utrzymam jak skończe szkołe, co ty teraz uwazasz że mam lecieć do pracy? śmieszne to jest dla mnie. Ani moja mama ani mój chłopak by mi na to nie pozwolili. Mój chłopak zresztą powiedział że nigdy mi nie pozwoli pracować, chodz ja bym chciała.

Nie chciałam nic pisać...wszka każdy robi to co chce. Ale piszesz 2 zdania z czego jedno wyklucza drugie.

[larysapik]

ADZINX10 nie przejmuj się, u nas w naszym kraju niestety wiele rodzin jeszcze żyje na tyle przeciętnie że pewnie przechodzi ich nutka zazdrości.

Ja ciebie doskonale rozumiem oczywiście można kupić tylko te rzeczy które "są potrzebne" ale jak bym miała patrzeć na świat w ten sposób to nie jedzdziłabym BMW tylko jakimś szrotem , nie miałabym domu tylko mieszkanie bo przecież to nie jest potrzebne. Oczywiscie mogę kupić sobie piękna orginalną bielizne a mogę kupic gacie w lumpeksie.

Ja jestem w 8-miesiącu też nie pracuje. Kupiliśmy już beżowy wózek z Roana za 1000zł i kremowe kocyki.
Ciuszki z zagranicy są rzeczywiście piekne a ciuchy z Nexta jak tu wymieniają są beznadziejne. Ogólnie na wyprawkę licze jakies 7-8tys , gratuluje Ci że na wszystko was stać tak powinno być wsszędzie kupuj co chcesz to twoje pieniądze i nie musisz się tłumaczyć a te wredna, skąpe i chytre babsztyle co sa na tym forum nie mają co robic tylko kogos bezczelnie obrażać! To że wy klepiecie bide to nie znaczy że teraz każdy musi oszczędzać dziecko to dziecko rodzi sie jest szaleństwo i wielkie BOM skoro kogos stać to niech kupuje wszystko czego dusza zapragnie

[larysapik]

Napisane przez sheryl

Nie, no z takim argumentem nikt dorosły nie będzie walczył

Ale tu nie o to chodzi by nie kupować tego co nam się podoba. Z twojego postu biją po oczach dwa słowa: pieniądze i zagranica. Wszędzie powtarzasz: mam pieniądze, mam pieniądze, kupię milion niepotrzebnych rzeczy, wiem, ale co z tego, mam pieniądze. To nie ty masz pieniądze, tylko twój chłopak i mama, może dlatego ich nie szanujesz...(pieniędzy).
I jeszcze: będę miała ubranka zza granicy, oryginalne nivea Baby...
Dziecinne. Ja rozumiem, że ty masz 17 lat, ale niedługo dziecko przychodzi na świat i trzeba zacząć dorośle myśleć.

P.S.
Co ty tak z tą zagranicą? U nas od dawna sa sklepy Nexta, Zary, Mothercare i inne niczym nie ustępujące zagranicznym. To to samo. A przy sprzedaży ubranek to nieważne czy z zagranicznego Nexta czy z polskiego, wszystkie idą za grosze. Spójrz na allegro.

a przez ciebie kobieto przemawia głupia zazdrość, a Polskie sklepy tak jak Polacy są jeszcze ostro zacofani, nienowcześni i zazdrośni o każdą głupotę;]

[Adzinx10]

Napisane przez Nika.83

Tak czytam sobie i mnie zatkało szczerze Wam powiem....poprostu nie wierze, że dla kogoś może być tak ważne w co ubierze dziecko, jakie bedzie mieć zabawki, kocyki i co tam jeszcze... Po pierwsze życze zdrowego dzidziola bo akurat dla mnie i zapewne dla większości to własnie jest najważniejsze a nie "markowe ubrania " i zagranica.
A tak czytając posta Adzinx10 to poprostu nie wiem czy się śmiać czy płakać z takiego toku myslenia - ja rozumiem młodość - młodościa ale spodziwając się dziecka powinno się mieć już troszke bardziej poukładane w głowie a nie byc zaslepionym kasą i tym co jest za granica naszego kraju ( może poprostu zbieraj manatki i wyprowadz się jeśli tam jest tak cudnie i kolorowo) Pozatym raz piszesz tak raz tak... ja na swoją dzidzie nie wydałam ani grosza bo się jeszcze uczę ale moja mama i chłopak to oszaleli.
A za chwilkę piszesz, że Same mebelki .... kosztowały mnie ponad 2000zł może lepiej napisz moją mame i chłopaka.
Dziewczyno zastanów się co TY wypisujesz! Pozatym gratuluję faceta i mamy którzy w Ciebie i w dziecko wkładaja kase - bo piszesz że się uczysz więc zapewne o pracy nie pomyślałas jeszcze - w sumie po co jeśli masz taką dobrą rodzine ktora kupi co chcesz.
A tak ogólnie to nie rozumiem aby osoba która spodziwa się dziecka była ciągle uzależniona od kogoś w sparwie finansów... Sądzę, że teraz to już jest Twój obowiązek aby moc zapewnić dziecku wszystko na co Cie stać- wiem dziecko zrobic to nie problem ale potem je wychować i utrzymać - to jest sztuka...chyba że do końca bedziesz tylko brać nie dajać z siebie nic!
Ciekawe jakbys się wypowiadała jakbyś nie miała mamy i chłopaka którzy dadzą kasę na wszytkie Twoje zachcianki.

Sama jestem w 18tg i moje jedyne zakupy do tej pory to dwie szklane butelki z Chicco - bo akurat promocja była - zmieniają grafike prodktów, oraz odkupiony od koleżanki wózek. Reszte zakupów chce zacząć robić dopiero pod koniec listopada - poczatek września. I jakoś sądze że przeżyję jesli nie będą to markowe ciuszki. Pozatym cieszy mnie to że to MY z TZ robimy wyprawkę i kupujemy wspólnie rzeczy dla naszego malucha ze swoich zarobionych pieniędzy wiemy ze nas stać na tyle i więcej nie potzrebujemy. Teraz tylko czekamy na zdrowego potomka

A dla twojej wiadomości, ty mi nie dyktuj co ja mam robić , jak będe chciała to się wyprowadze za granice ale dopiero jak skończe szkołe, a pieniądze mojej mamy i mojego BOYA są tez moje moje wiec sie nie czepiaj aha i nie bądz taka "ciekawa" jak bym się wypowiadała gdybym nie miała tego czy tamtego bo mam i na tym polega to że jestem szczęsliwa i tyle, CYA



PS NIE PISZCIE MI TAKICH GłUPICH UWAG BO TO SMIESZNE

[Adzinx10]

Napisane przez larysapik

a przez ciebie kobieto przemawia głupia zazdrość, a Polskie sklepy tak jak Polacy są jeszcze ostro zacofani, nienowcześni i zazdrośni o każdą głupotę;]

lARYSAPIK- hehehe masz racje jakby te kobiety widziały jak ludzie winnych krajach szaleją z zakupami dla dzieci i nie tylko to chyba by im zyłki pierdziowe popękały z gniewu hahahahahaha

[Nika.83]

Napisane przez Adzinx10

Sama sobie utrzymam jak skończe szkołe, co ty teraz uwazasz że mam lecieć do pracy? śmieszne to jest dla mnie. Ani moja mama ani mój chłopak by mi na to nie pozwolili. Mój chłopak zresztą powiedział że nigdy mi nie pozwoli pracować, chodz ja bym chciała.

Dlatego CI napisałam że gratuluje takiej rodziny. Nie, no leciec do pracy to przecież przesada jak sie ma wszytko na wyciagnięcie reki... szkoda czasu jak możesz dalej na sepa zyć... Życzę CI tylko aby Twoja rodzinka nadal mogła utrzymywać Wasze dziecko...bo różnie w życiu bywa. Jednak szczęscia zycze

A dla twojej wiadomości, ty mi nie dyktuj co ja mam robić , jak będe chciała to się wyprowadze za granice ale dopiero jak skończe szkołe, a pieniądze mojej mamy i mojego BOYA są tez moje moje wiec sie nie czepiaj aha i nie bądz taka "ciekawa" jak bym się wypowiadała gdybym nie miała tego czy tamtego bo mam i na tym polega to że jestem szczęsliwa i tyle, CYA

Po pierwsze niczego CI nie dyktuje tylko sie wypowiadam - a kazdy tutaj ma swoje zdanie. Nie wiem co TY masz do pieniedzy Tawojej mamy i chłopaka jeśli oni charuja na te wszytkie Twoje potrzeby a TY tylko wydajesz. A jeśli nie umiesz się postawić w sytuacji co by było gdybys nie miala tych pieniedzy od rodziny i nie wiesz co odp - to swiadczy o twojej nie dojrzałej postawie. Bo taka jest prawda że bez rodziny nic bys teraz nie zrobiła.

larysapik - ja proponoje wyjazd poza kraj tam jest cudne kolorowe zycie bez "zacofanych, nienowczesnych i zazdrosnych o każdą głupotę ludzi" A i odjechane sklepy ....w sam raz dla WAS

[biankaaa]

troche takie bardzo do siebie podobne sa posty naszych "bogatych" kolezanek

[paula78]

wesolo tu u was :-D

tak to jest jak dzieci rodza dzieci.a glupota jest niestety dziedziczna.

Z mojego doswiadczenia juz 8 letniego wynika ze im mniej tym lepiej a kase lepiej oszczedzic aby byc z dzieckiem jak najdluzej w domu a nie leciec po porodzie do roboty.

[kasiulka]

Napisane przez biankaaa

troche takie bardzo do siebie podobne sa posty naszych "bogatych" kolezanek

jestem niemal pewna ze nr IP tez mają bardzo podobne

[lucyAS]

Napisane przez biankaaa

troche takie bardzo do siebie podobne sa posty naszych "bogatych" kolezanek

no... tez mi sie to w oczy rzuciło !

szkoda ze nie mozna kupic szczęścia, zdrowia nie sprzedają na kilogramy, przyjazni nie da sie przynieść ze sklepu zapakowanej w ładny papierek.....

tak naprawde w zyciu najwazniejsze sa te rzeczy których nie da sie kupić... miłość , przyjazń, szcunek, madrość [ czasem daje ja nam zycie gratis -ale nie wszystkich kopnie ten zaszczyt ]


jakiś czas temu w rejonie gdzie mieszkam wszyscy zbierali pieniadze na operacje nienarodzonego jeszcze dziecka z ciezka wada serca, 30 tys euro- udało sie zebrac, dziecka nie udało sie uratowac.... niektorych rzeczy nie mozna miec za zadne pieniadze...

Adzinx10 mysle ze dziewczyny w tym watku wcale ci nie zazdroszcza , tylko razi twoja arogancja i zupełna niedojrzałość do roli matki ... sama jeszcze zobaczysz - życie najlepiej uczy pokory...

a dziecko to nie kolejny pluszak czy płacząca lalka w pokoju małej księżniczki, to zywa istota i prawde mówiąc tak do 4 -5 roku zycia ma głęboko w d... w co go ubierasz, o ile jest mu w tym wygodnie...

[larysapik]

Napisane przez biankaaa

troche takie bardzo do siebie podobne sa posty naszych "bogatych" kolezanek

zauważ że twoje posty i posty innych kobiet też są do siebie bardzo podobne a w zasadzie wszystkie piszecie to samo na jedno kopyto. skoro ona ma 17 lat to jak ma patrzeć na świat? jak typowa matka polka? Zauważcie nawet jak zachowują się starsze kobiety na przykładzie znanych osób np Jenifer Lopez itd ona to dopierą wydają pieniądze. Oczywiście że miłość i zdrowie jest najważniejsze ale tobie adzinx przyjdzie to uczucie dopiero po narodzeniu dziecka.

a wracając do tematu czy warto kupować noworodkowi mate edukacyjną czy później będzie z niej korzystał bo słyszałam że dziecko się przy tym super rozwija?

[biankaaa]

Napisane przez larysapik

zauważ że twoje posty i posty innych kobiet też są do siebie bardzo podobne a w zasadzie wszystkie piszecie to samo na jedno kopyto. skoro ona ma 17 lat to jak ma patrzeć na świat? jak typowa matka polka? Zauważcie nawet jak zachowują się starsze kobiety na przykładzie znanych osób np Jenifer Lopez itd ona to dopierą wydają pieniądze. Oczywiście że miłość i zdrowie jest najważniejsze ale tobie adzinx przyjdzie to uczucie dopiero po narodzeniu dziecka.

a wracając do tematu czy warto kupować noworodkowi mate edukacyjną czy później będzie z niej korzystał bo słyszałam że dziecko się przy tym super rozwija?

Tak, moim zdaniem warto kupic mate edukacyjna. Noworodek moze niespecjalnie sie nia zainteresowac, ale 2 miesieczny niemowlak moze juz czerpac z niej nieco rozrywki. Zdania sa oczywiscie podzielony bo i preferencje dzieci sa rozne.

Co do podobienstw w wypowiedziach .... juz nie bede komentowac, nie uwazam zeby bylo to zabawne

[evil minded]

Napisane przez Adzinx10

A dla twojej wiadomości, ty mi nie dyktuj co ja mam robić , jak będe chciała to się wyprowadze za granice ale dopiero jak skończe szkołe, a pieniądze mojej mamy i mojego BOYA są tez moje moje wiec sie nie czepiaj aha i nie bądz taka "ciekawa" jak bym się wypowiadała gdybym nie miała tego czy tamtego bo mam i na tym polega to że jestem szczęsliwa i tyle, CYA



PS NIE PISZCIE MI TAKICH GłUPICH UWAG BO TO SMIESZNE

Znajac zycie, to twoj "BOY" raz dwa ucieknie jak najdalej od tego kieratu całego, jak tylko na swiecie pojawi sie dziecko i problemy z nim zwiazane. Tak to niestety jest, jak dzieci, osoby kompletnie niedojrzale, rodza dzieci.

Znam osoby naprawde bogate (a nie takie, ktorym sie tylko wydaje, ze sa bogate...) ktorym niedawno urodzilo się dziecko i nikt z nich nie latał po sklepach i kupował nie wiadomo co.
Gdybym zaszła w ciążę, pewnie tez bym mogla terroryzowac swoich rodzicow, zeby mi dali kasę na wyprawkę, jakies kilkanaście tysięcy, ale rozsądny człowiek kupi tylko to, co jest potrzebne, bo przeciez wszystkich sklepów z ubrankami dla dzieci nie zamkną na 4 spusty, wiec zapasów robić nie trzeba. Martwiłabym się raczej czy dziecko zdrowe będzie, a nie prowadziła życiowe rozważania, jaki jest wybór ciuchów w Polsce, a jaki za granicą, bo to poniżej wszelkiej krytyki.

Może poczytaj ten watek, a zrozumiesz, co jest naprawdę ważne:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=265149

Nie traktuj dziecka jak lalki, bo z takim podejściem masz wielką szanse "wychować" bardzo nieszczęśliwego człowieka.
Chociaż to i tak do Ciebie teraz nie dotrze raczej.

[sheryl]

Napisane przez larysapik

a przez ciebie kobieto przemawia głupia zazdrość, a Polskie sklepy tak jak Polacy są jeszcze ostro zacofani, nienowcześni i zazdrośni o każdą głupotę;]

Dziewczyno, a czego ja mam jej zazdrościć? Pustki w głowie?
Bo wszystko inne mam.

Widzę, że żadna z nich nie zrozumiała nic z tych postów, to ja przetłumaczę

Adzinx, ja nie krytykuje tego, że kupujesz drogie rzeczy, ja też kupuję markowe, bo w niektórych przypadkach warto postawić na jakość. Nie mam nic przeciwko pieniądzom, też lubię je wydawać na dziecko, ale z głową. Ale z twoich postów bije po oczach pustota i brak dojrzałości, postrzeganie wszystkiego w kategoriach materialnych, zachłystywanie się zagranicą i pieniędzmi (nie swoimi notabene).
Zrozumiałaś? Nie?

Dobra dziewczyny, ja pasuję. Szkoda czasu na te głupoty.

[evil minded]

Napisane przez sheryl

Dobra dziewczyny, ja pasuję. Szkoda czasu na te głupoty.

Może i szkoda, ale niestety wiele jest matek traktujacych swoje małe dzieci jak laleczki. To jest cholernie przykre, zwlaszcza dla tych dzieci, z ktorych wyrastaja potem przez nikogo nie lubiane snoby, postrachy otoczenia, najczesciej nie tolerujace nawet swoich rodzicow i traktujące je jedynie jako skarbonkę. Bo o rozsadnej i prawdziwej milosci nie moze tu byc mowy.
Coz, kijem Wisly nie zawrócimy.

[Funieczka]

Nie wierzę. To musi być prowokacja. Nawet jeśli dziewczyna ma 17 lat, nie moze być AŻ TAK niedojrzała i materialistycznie nastawiona do życia.
Mam 28 lat i jestem mamą dwumiesięcznego szkraba. Kiedy mama dowiedziała się, że jestem w ciąży zapytała mnie i Tż-ta co byśmy woleli - wózek czy wyprawkę. Mama cudownie robi na drutach, szydełkuje i szyje. Wybrałam wyprawkę. Całą pościel mam uszytą przez mamę. Masę ręcznie robionych sweterków, i cudownie haftowane, szyte przez nią kaftaniki z leciutkiego płócienka. Za żadną markę, za żadne zagraniczne ciuchy nie oddałabym tego, co dostałam od niej.
Co do wózka - kupiliśmy z Tż-tem na allegro za całe 500 zł tzw. trzyfunkcyjny wózek. Jakoś nie przypomina gówna.
A kosmetyki? Hm, używamy płynu do kąpieli Balneum, sudocremu do pupy i oliwki Bambino. I tyle.

Dziewczyno dorośnij, bo całe życie twoja mama i chłopak nie będą spełniać chorych zachcianek. A ty spadniesz na tyłek i to zderzenie z rzeczywistością podejrzewam będzie bardzo bolesne.

[lucyAS]

Napisane przez Funieczka

Nie wierzę. To musi być prowokacja. Nawet jeśli dziewczyna ma 17 lat, nie moze być AŻ TAK niedojrzała i materialistycznie nastawiona do życia.

niestety nastolatki takie sa, nie mowie ze wszystkie,ale spora cześć ma pusto w głowie

kilka lat pracowałam z młodzieza w szkole sredniej, czasem az litosc brała na widok głupoty...

[evil minded]

Napisane przez Funieczka

Mam 28 lat i jestem mamą dwumiesięcznego szkraba. Kiedy mama dowiedziała się, że jestem w ciąży zapytała mnie i Tż-ta co byśmy woleli - wózek czy wyprawkę. Mama cudownie robi na drutach, szydełkuje i szyje. Wybrałam wyprawkę. Całą pościel mam uszytą przez mamę. Masę ręcznie robionych sweterków, i cudownie haftowane, szyte przez nią kaftaniki z leciutkiego płócienka. Za żadną markę, za żadne zagraniczne ciuchy nie oddałabym tego, co dostałam od niej.

Ale zeby docenic takie rzeczy, to trzeba byc dojrzalym i madrym czlowiekiem, bo jaki to piekny bedzie moment, gdy za kilkanascie lat wyciagniesz gdzies z kufra ze strychu recznie robione rzeczy przez Twoja mamę i powiesz dziecku, ze to babcia specjalnie dla niego zrobila. Wspaniala rodzinna pamiatka. Bezcenna.
Żadne drogie kożuszki z łańcuszkami i innymi duperalami nie moga się temu równać.

[goga144]

Napisane przez evil minded

Ale zeby docenic takie rzeczy, to trzeba byc dojrzalym i madrym czlowiekiem, bo jaki to piekny bedzie moment, gdy za kilkanascie lat wyciagniesz gdzies z kufra ze strychu recznie robione rzeczy przez Twoja mamę i powiesz dziecku, ze to babcia specjalnie dla niego zrobila. Wspaniala rodzinna pamiatka. Bezcenna.
Żadne drogie kożuszki z łańcuszkami i innymi duperalami nie moga się temu równać.

Dokładnie

[Patrilla]

dobra wyłamie sie jestem snobką moja córka ma rzeczy CK, new look i co z tego nie ważna dla mnie marka ważne by były wygodne, ładne i z dobrych materiałów, a futerka raz sie skusiłam i leży mini jeansy też miałam, ale naprawde do 3 miesiaca życua łatwiej mała było ubierac w pajacyki a przede wszystkim jej było wygodnie
co do maty większosc dzieci je lubi moje nie Polecam leżaczek bujaczek tu warto zainwestowac
ktoś napisał ze firmy nas nabierają to moim zadniem poniekąd prawda kaszki samkowe napakowane są cukrem, wszystko jest takie SPECJALNE, a dzieckiaki wcale tak dużo nie potrzebują
evil minded hehe, ale do tego potrzeba pewnych doświadczeń
Adzinx10 trzeba jak najlepiej zadbać o maluszka, ale zostaw sobie troche kasy na później ja np nigdy nie żałowałam na prywatnych specjalistów (czekać pół roku do lekarza bryy i strasznie mi szkoda jak ktoś nie może sobie na to pozwolić!), na dobre leki - takie rzeczy jak sto skarpetek czy pluszaki to dla mnie naprawdę bzdura
co do wózeczka nie widze zły link chętnie zobaczę i nawet Ci podpowiem na co warto zwrócic uwagę chyba ze będziesz wolała kupic nastepny mi nie żal było kasy na kolejne wózki, bo kupowałałm używane

[dorka19801]

Napisane przez Nika.83

Tak czytam sobie i mnie zatkało szczerze Wam powiem....poprostu nie wierze, że dla kogoś może być tak ważne w co ubierze dziecko, jakie bedzie mieć zabawki, kocyki i co tam jeszcze... Po pierwsze życze zdrowego dzidziola bo akurat dla mnie i zapewne dla większości to własnie jest najważniejsze a nie "markowe ubrania " i zagranica.
A tak czytając posta Adzinx10 to poprostu nie wiem czy się śmiać czy płakać z takiego toku myslenia - ja rozumiem młodość - młodościa ale spodziwając się dziecka powinno się mieć już troszke bardziej poukładane w głowie a nie byc zaslepionym kasą i tym co jest za granica naszego kraju ( może poprostu zbieraj manatki i wyprowadz się jeśli tam jest tak cudnie i kolorowo) Pozatym raz piszesz tak raz tak... ja na swoją dzidzie nie wydałam ani grosza bo się jeszcze uczę ale moja mama i chłopak to oszaleli.
A za chwilkę piszesz, że Same mebelki .... kosztowały mnie ponad 2000zł może lepiej napisz moją mame i chłopaka.
Dziewczyno zastanów się co TY wypisujesz! Pozatym gratuluję faceta i mamy którzy w Ciebie i w dziecko wkładaja kase - bo piszesz że się uczysz więc zapewne o pracy nie pomyślałas jeszcze - w sumie po co jeśli masz taką dobrą rodzine ktora kupi co chcesz.
A tak ogólnie to nie rozumiem aby osoba która spodziwa się dziecka była ciągle uzależniona od kogoś w sparwie finansów... Sądzę, że teraz to już jest Twój obowiązek aby moc zapewnić dziecku wszystko na co Cie stać- wiem dziecko zrobic to nie problem ale potem je wychować i utrzymać - to jest sztuka...chyba że do końca bedziesz tylko brać nie dajać z siebie nic!
Ciekawe jakbys się wypowiadała jakbyś nie miała mamy i chłopaka którzy dadzą kasę na wszytkie Twoje zachcianki.

Sama jestem w 18tg i moje jedyne zakupy do tej pory to dwie szklane butelki z Chicco - bo akurat promocja była - zmieniają grafike prodktów, oraz odkupiony od koleżanki wózek. Reszte zakupów chce zacząć robić dopiero pod koniec listopada - poczatek września. I jakoś sądze że przeżyję jesli nie będą to markowe ciuszki. Pozatym cieszy mnie to że to MY z TZ robimy wyprawkę i kupujemy wspólnie rzeczy dla naszego malucha ze swoich zarobionych pieniędzy wiemy ze nas stać na tyle i więcej nie potzrebujemy. Teraz tylko czekamy na zdrowego potomka

bardzo ładnie napisałaś tylko niektórzy i tak nic nie rozumieja a szkoda

Napisane przez larysapik

ADZINX10 nie przejmuj się, u nas w naszym kraju niestety wiele rodzin jeszcze żyje na tyle przeciętnie że pewnie przechodzi ich nutka zazdrości.

Ja ciebie doskonale rozumiem oczywiście można kupić tylko te rzeczy które "są potrzebne" ale jak bym miała patrzeć na świat w ten sposób to nie jedzdziłabym BMW tylko jakimś szrotem , nie miałabym domu tylko mieszkanie bo przecież to nie jest potrzebne. Oczywiscie mogę kupić sobie piękna orginalną bielizne a mogę kupic gacie w lumpeksie.

Ja jestem w 8-miesiącu też nie pracuje. Kupiliśmy już beżowy wózek z Roana za 1000zł i kremowe kocyki.
Ciuszki z zagranicy są rzeczywiście piekne a ciuchy z Nexta jak tu wymieniają są beznadziejne. Ogólnie na wyprawkę licze jakies 7-8tys , gratuluje Ci że na wszystko was stać tak powinno być wsszędzie kupuj co chcesz to twoje pieniądze i nie musisz się tłumaczyć a te wredna, skąpe i chytre babsztyle co sa na tym forum nie mają co robic tylko kogos bezczelnie obrażać! To że wy klepiecie bide to nie znaczy że teraz każdy musi oszczędzać dziecko to dziecko rodzi sie jest szaleństwo i wielkie BOM skoro kogos stać to niech kupuje wszystko czego dusza zapragnie

tak niech kupuje na co go stac i niech sie czasem stuknie w głowę-to ma byc dla dziecka to niech będzie uzyteczne a nie bo rodzicom sie podoba
i nie jestem skapa i wredna
wydaję na swoje [ierwsze i jak na razie jedyne dziecko sporo pieniedzy- swoich własnych cięzko zarobionych(i nie zarabiam wcale tak mało)tez kupuje ubranka zwykle w dobrych sklepach czasami w lumpkach też ale nawet w tych markowych sklepach trzeba uważać bo niektóre rzeczy sa śliczne ale zupełnie nieprzydatne
ja wolałam nie inwestować tyle w wyprawke bo marzyłam o tym żeby dziecko przyszło zdrowe na świat. kupiłam niezbedne rzezczy a z czasem kupowałam resztę- sklepów pełno. rzeczy dla dzieci też. moglismy spokojnie zabrać maluszka, wybrać odpowiedni rozmiar ubranek.
i nie mam czego zazdrościć bo mam wszystko co mi do szczęści potrzebne- cudowną córeczkę , kochanego faceta który był zawsze kiedy go potrzebowałam, wybierał ze mną te wszystkie cudowne rzeczy,pomagał przy małej jak sie urodziła
wszystko kupowalismy z naszych pensji, rodzice troszke pomogli(mój tata i mama tż)ale wiekszość sami bo to nasze dziecko- zaplanowane, wyczekane i kochane.tż chwilowo w wojsku więc żyję z jednej pensji ale i tak na sporo moge sobię pozwolić ale i tak wybieram rzeczy które będą potrzebne a nie pirdoły nie wiem po co"bo ja mam kasę "

Napisane przez Nika.83

Dlatego CI napisałam że gratuluje takiej rodziny. Nie, no leciec do pracy to przecież przesada jak sie ma wszytko na wyciagnięcie reki... szkoda czasu jak możesz dalej na sepa zyć... Życzę CI tylko aby Twoja rodzinka nadal mogła utrzymywać Wasze dziecko...bo różnie w życiu bywa. Jednak szczęscia zycze

A dla twojej wiadomości, ty mi nie dyktuj co ja mam robić , jak będe chciała to się wyprowadze za granice ale dopiero jak skończe szkołe, a pieniądze mojej mamy i mojego BOYA są tez moje moje wiec sie nie czepiaj aha i nie bądz taka "ciekawa" jak bym się wypowiadała gdybym nie miała tego czy tamtego bo mam i na tym polega to że jestem szczęsliwa i tyle, CYA

Po pierwsze niczego CI nie dyktuje tylko sie wypowiadam - a kazdy tutaj ma swoje zdanie. Nie wiem co TY masz do pieniedzy Tawojej mamy i chłopaka jeśli oni charuja na te wszytkie Twoje potrzeby a TY tylko wydajesz. A jeśli nie umiesz się postawić w sytuacji co by było gdybys nie miala tych pieniedzy od rodziny i nie wiesz co odp - to swiadczy o twojej nie dojrzałej postawie. Bo taka jest prawda że bez rodziny nic bys teraz nie zrobiła.

larysapik - ja proponoje wyjazd poza kraj tam jest cudne kolorowe zycie bez "zacofanych, nienowczesnych i zazdrosnych o każdą głupotę ludzi" A i odjechane sklepy ....w sam raz dla WAS

i też super napisałaś- łatwo jest wydawać cudze pieniądze. zacznij sama zarabiać albo zyj z pensji tż a nie z pomocą mamy to zobaczysz jak jest.

Napisane przez lucyAS

no... tez mi sie to w oczy rzuciło !

szkoda ze nie mozna kupic szczęścia, zdrowia nie sprzedają na kilogramy, przyjazni nie da sie przynieść ze sklepu zapakowanej w ładny papierek.....

tak naprawde w zyciu najwazniejsze sa te rzeczy których nie da sie kupić... miłość , przyjazń, szcunek, madrość [ czasem daje ja nam zycie gratis -ale nie wszystkich kopnie ten zaszczyt ]


jakiś czas temu w rejonie gdzie mieszkam wszyscy zbierali pieniadze na operacje nienarodzonego jeszcze dziecka z ciezka wada serca, 30 tys euro- udało sie zebrac, dziecka nie udało sie uratowac.... niektorych rzeczy nie mozna miec za zadne pieniadze...

Adzinx10 mysle ze dziewczyny w tym watku wcale ci nie zazdroszcza , tylko razi twoja arogancja i zupełna niedojrzałość do roli matki ... sama jeszcze zobaczysz - życie najlepiej uczy pokory...

a dziecko to nie kolejny pluszak czy płacząca lalka w pokoju małej księżniczki, to zywa istota i prawde mówiąc tak do 4 -5 roku zycia ma głęboko w d... w co go ubierasz, o ile jest mu w tym wygodnie...

no własnie- biedne tylko to twoje dziecko Adzinx10
zobaczysz jak sie urodzi-pieniądze to nie wszystko

[AgaMili]

Moim zdaniem to jakas prowokacja - tyle komentarzy pod jednym postem jakies 17-nastolatki. Jak mozna pisac : " Moze i dziecku sie nie przyda ale mi sie podoba i mam kase to dlaczego mam nie kupic?" - a bo to dla dziecka ma byc a nie dla zachcianek mamusi. Jesli chcesz dziewczyno cos sobie kupic to kup ale nie mow ze to dla dziecka bo maskotkami zacznei sie bawic jak bedzie mial pare miesiecy a przedtem to tylko kurz bedzie zbierac - tak samo jak i baldachim a potem dziecko na alergika wyrosnie... Druga sprawa - karuzela na pilota - jesli myslisz ze dziecko bedzie sobie grzecznie lezalo w lozeczku a Ty bedziesz mu puszczac muzyczke z karuzeli i "odpoczywac" to jestes w bledzie. Poza tym ja Ci nie zazdroszcze - sama mieszkam "za granica" ktora Ty sie tak ekscytujesz i jakos nie podniecam sie tymi "bajerami w sklepach" o ktorych piszesz. Milenka ma pare drozszych zabawek - hustawke, stojak z grajacym misiem, pozytwki, misie, nakrecane zabawki itd ale najbardziej woli sie bawic polotami od tv, futeralem na aparat czy zwykla reklamowka hehe ale tak to chyba wiekszosc dzieci ma.
A ostania sprwa ktora mnie oburzyła to to ze tak sie chwalisz ta wyprawka za 10000 zl a sama nie dalas ani grosza, nie stac Cie na dziecko, sama chodzisz do szkoly i utrzymuja Cie rodzice a piszesz jakbys zarabiala kokosy i nie zalowala z tego dziecku nic. Piszesz ze nie kupilabys wozka za 500zl ? Hehehe jakby mamusia pieniazkow nie dala to bys kupila jeszcze tanszy. Ja tez nie pracuje ale mam meza i mamy wspolne pieniadze jak to w malzenstwie zazwyczaj bywa (pracowalam wczesniej - teraz wychowuje dziecko), rodzice kupili nam, wozek i lozeczko (nie chcialam sie na to zgodzic ale bylaby wielka obraza) i tyle! Nie wyobrazam sobie aby wziac od rodzicow tyle kasy na wyprawke, troche to dziwne.
Chce Ci tylko napisac ze nie masz sie czym chwalic. Bo malo jest osob ktore zazdroszcza nastolatce w ciazy.....

[Funieczka]

Dziewczyna zaraz z przekorą napisze, że fajnie jest być młodą mamusią...

[pingwin2]

larysapik loguje się na różne konta z tego samego komputera: Adzinx10 i larysapik

i to tyle ode mnie