Kwietniówki 2019 - cz. 3

[Tereskaa]

Napisane przez dorka607

Tereska roczny wygasa sam a miesięczny odnowi się po miesiącu jesli nie wypowiem umowy...

Aaaa to nawet nie wiedzialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Babydream różowe są teraz zielone I faktycznie są trochę suche, te z lidla też. Ja je moczę wodą dodatkowo.

Mnie te fotele nie przekonują, w nocy nie byłabym w stanie się zwlec i do niego dojść Tylko łóżko i karmienie na śpiocha. A w dzień kanapa Ale jak ktoś lubi to każda inwestycja w wygodę jest wskazana, zresztą to nie jest tylko do karmienia przecież.

My tez na lezaco tylko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez czarna_pantera90

Pestka trzymaj się!
Ja tez wychodzę z założenia, ze ma być wygodnie. I tak kupiłam łóżeczko dostawne na pol roku, babyhuga, laktator elektryczny, podgrzewacz do butelek i sterylizator i kilka innych gadżetów. Obeszłabym się bez tego, tylko po co? Te rzeczy po pol roku sprzedam, ale przez te pol roku będą mi ułatwiały życie. Mamaszkrabka, bierz ten fotel


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bede brala
A jak nie to se zamowie... A co...

Napisane przez Michacha1234

Dokładnie, jak kogoś stać, to dlaczego nie ułatwić sobie życia...A tż najmądrzejsi, bo tak jak pisałyście, to nie oni zostaną z dzieciakami sami w domu.
Pokój pomalowany, szafa ustawiona, przemeblowanie ogarnięte. Jutro mam ekipę sprzątającą w postaci mamy i siostry. Ja padam, a najbardziej co mnie boli to...stopy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokaz efekty

Napisane przez Listopadowaa

My tez na lezaco tylko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sobie nie umialam na lezaco poradzic.. za chiny ludowe nie dalam rady tak karmic dlatego u mnie tylko pozycja siedzaca wchodzi w gre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tereskaa]

Napisane przez czarna_pantera90

Pestka trzymaj się!
Ja tez wychodzę z założenia, ze ma być wygodnie. I tak kupiłam łóżeczko dostawne na pol roku, babyhuga, laktator elektryczny, podgrzewacz do butelek i sterylizator i kilka innych gadżetów. Obeszłabym się bez tego, tylko po co? Te rzeczy po pol roku sprzedam, ale przez te pol roku będą mi ułatwiały życie. Mamaszkrabka, bierz ten fotel


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tak, tak, ja tez pokupowalam mnostwo gadzetow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez Michacha1234

Dokładnie, jak kogoś stać, to dlaczego nie ułatwić sobie życia...A tż najmądrzejsi, bo tak jak pisałyście, to nie oni zostaną z dzieciakami sami w domu.
Pokój pomalowany, szafa ustawiona, przemeblowanie ogarnięte. Jutro mam ekipę sprzątającą w postaci mamy i siostry. Ja padam, a najbardziej co mnie boli to...stopy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Genialnie teraz to juz pewnie tylko pranie, prasowanie i inne fajne rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez mamaszkrabka

Bede brala
A jak nie to se zamowie... A co...Pokaz efekty Ja sobie nie umialam na lezaco poradzic.. za chiny ludowe nie dalam rady tak karmic dlatego u mnie tylko pozycja siedzaca wchodzi w gre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się spotkalam z tym ze wiele mam nie potrafi na lezaco. Mi Pokazali w szpitalu i tak karmulam od początku. Było mi wygodnie po porodzie. Generalnie w szpitalu na siedząco warunki były kiepskie...Położna połozyla mi poduszkę, pokazała jak trzymac ręce i jak wygodnie się ułożyć. Mała płakała jak tylko byla odstawiona od piersi wiec w szpitalu spala ze mna w łóżku jakoś nam tak zostało w domu. W dzień czasami karmilam z rogalem w salonie ale lubilam iść z nią do sypialni i położyć się w łóżku. To byly takie nasze chwile na poczatku to sobie z nią drzemki urzadzalam. Wiadomo jakie te początki senne były a same kp bardzo długie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka607]

Napisane przez mamaszkrabka

Bede brala
A jak nie to se zamowie... A co...Pokaz efekty Ja sobie nie umialam na lezaco poradzic.. za chiny ludowe nie dalam rady tak karmic dlatego u mnie tylko pozycja siedzaca wchodzi w gre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie lubiłam na siedząco... byłam po cc więc nauczyłam się na leżąco i tak mi zostało

Napisane przez Listopadowaa

Ja się spotkalam z tym ze wiele mam nie potrafi na lezaco. Mi Pokazali w szpitalu i tak karmulam od początku. Było mi wygodnie po porodzie. Generalnie w szpitalu na siedząco warunki były kiepskie...Położna połozyla mi poduszkę, pokazała jak trzymac ręce i jak wygodnie się ułożyć. Mała płakała jak tylko byla odstawiona od piersi wiec w szpitalu spala ze mna w łóżku jakoś nam tak zostało w domu. W dzień czasami karmilam z rogalem w salonie ale lubilam iść z nią do sypialni i położyć się w łóżku. To byly takie nasze chwile na poczatku to sobie z nią drzemki urzadzalam. Wiadomo jakie te początki senne były a same kp bardzo długie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to to- szłam karmić córkę i urządzałam sobie z nią drzemeczkę

[Michacha1234]

Napisane przez mamaszkrabka

Bede brala
A jak nie to se zamowie... A co...Pokaz efekty Ja sobie nie umialam na lezaco poradzic.. za chiny ludowe nie dalam rady tak karmic dlatego u mnie tylko pozycja siedzaca wchodzi w gre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokaże Wam szafę jak ekipa sprzątająca się jutro uwinie. Generalnie jest szafa, komoda, przewijak. Te dwa ostatnie już widziałyście. Fotel na razie w salonie bo mi go szkoda przenosić poki wiecej siedzie przed tv. Mam jeszcze w planach kupić łóżko
https://m2.ikea.com/pl/pl/p/hemnes-r...ialy-90349326/
potem obrazki, dywany i firankę. Efek końcowy to tak za miesiąc

Napisane przez Tereskaa

tak, tak, ja tez pokupowalam mnostwo gadzetow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Genialnie teraz to juz pewnie tylko pranie, prasowanie i inne fajne rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najfajniejsze to by było leżenie brzuchem do góry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tereskaa]

Napisane przez Listopadowaa

Ja się spotkalam z tym ze wiele mam nie potrafi na lezaco. Mi Pokazali w szpitalu i tak karmulam od początku. Było mi wygodnie po porodzie. Generalnie w szpitalu na siedząco warunki były kiepskie...Położna połozyla mi poduszkę, pokazała jak trzymac ręce i jak wygodnie się ułożyć. Mała płakała jak tylko byla odstawiona od piersi wiec w szpitalu spala ze mna w łóżku jakoś nam tak zostało w domu. W dzień czasami karmilam z rogalem w salonie ale lubilam iść z nią do sypialni i położyć się w łóżku. To byly takie nasze chwile na poczatku to sobie z nią drzemki urzadzalam. Wiadomo jakie te początki senne były a same kp bardzo długie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dziecko karmione na lezaco sie nie zachlysnie? Bo to jest moj najwiekszy koszmar, ze karmie i dziecko zaczyna sie krztusic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez Tereskaa

A dziecko karmione na lezaco sie nie zachlysnie? Bo to jest moj najwiekszy koszmar, ze karmie i dziecko zaczyna sie krztusic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się, że i tak je musisz obróbić do siebie, więc będzie trochę na boczku a nie na plecach, a pozatym chyba przy karmieniu się i tak dzieci trochę krztuszą, zwłąszcza jeśli łapczywie jedzą , co nie zmienia faktu, że pewnie to stresujące - mamuśki jak to jest

[Lovelly44]

Napisane przez pestka_arbuza88

Cześć dziewczyny. Meldujemy się ze szpitala

Kiepsko się ostatnio czułam, zaczęła mnie boleć noga z zylakiem i poprzedniej nocy mało co spalam przez to i zaczęłam kustykac. Obczailam, wiec gdzie przyjmuje mój gin i poszłam. Od razu skierowanie do szpitala z podejrzeniem zakrzepicy I tak pewnie jest z tego, co mówi lekarz w szpitalu, ale na oficjalne badanie muszę czekać do poniedziałku, bo jak to w weekend nie ma naczyniowca. Na razie zwiekszyli mi dawkę heparyny. Próbki do badań pobrane. Poogladalam mała na usg, wszystko w normie, waży ponad 1,7kg. Mam skróconą szyjke i ponoć robi sie lekkie rozwarcie ...

Uzupelnilam kubeczek zlotym plynem o 4 i spac nie moge. Ta noc sie nie konczy.

Trzymaj się Pestka!!!!

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

[Tereskaa]

Napisane przez coco00

Wydaje mi się, że i tak je musisz obróbić do siebie, więc będzie trochę na boczku a nie na plecach, a pozatym chyba przy karmieniu się i tak dzieci trochę krztuszą, zwłąszcza jeśli łapczywie jedzą , co nie zmienia faktu, że pewnie to stresujące - mamuśki jak to jest

Mam nadzieje, ze doswiadczone mamy jakos nas pociesza, bo mnie przeraza osobiscie to karmienie piersia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez Tereskaa

A dziecko karmione na lezaco sie nie zachlysnie? Bo to jest moj najwiekszy koszmar, ze karmie i dziecko zaczyna sie krztusic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieee powinno. Ja karmilm tak córkę prawie dwa lata a w nocy jadła nawet co 1,5 i zasypiala z cycem w buzi. Czasami mleko jej wyciekalo a ona spala zakrzuteszenia były jak miałam na początku KP mocne wyrzuty pokarmu ale to nawet na siedząco się zdarzalo. Przy hiperlaktacji tez trzeba być czujnym. Będziesz widzieć jak ten pokarm u ciebie leci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

A no i można główkę dziecka w pozycji leżącej położyć na swojej ręce wtedy będzie ciut wyzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lisek_kartezjanski]

Ja karmiłam sto lat, więc miałam obcykane wszelkie możliwe pozycje Ale te, w których można było przysnąć, miały pierwszeństwo Zawsze można jakąś poduszkę podłożyć, ale generalnie dzieci są tak zaprojektowane że to jest bezpieczne

[fitelina]

Napisane przez Tereskaa

tak, tak, ja tez pokupowalam mnostwo gadzetow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Genialnie teraz to juz pewnie tylko pranie, prasowanie i inne fajne rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pełna zapału i chęci usiadłam dziś do prasowania pierwszego prania dla malutkiej i poddalam się w połowie.. Już nie wiem czy to takie fajne

Napisane przez pestka_arbuza88

Cześć dziewczyny. Meldujemy się ze szpitala

Kiepsko się ostatnio czułam, zaczęła mnie boleć noga z zylakiem i poprzedniej nocy mało co spalam przez to i zaczęłam kustykac. Obczailam, wiec gdzie przyjmuje mój gin i poszłam. Od razu skierowanie do szpitala z podejrzeniem zakrzepicy I tak pewnie jest z tego, co mówi lekarz w szpitalu, ale na oficjalne badanie muszę czekać do poniedziałku, bo jak to w weekend nie ma naczyniowca. Na razie zwiekszyli mi dawkę heparyny. Próbki do badań pobrane. Poogladalam mała na usg, wszystko w normie, waży ponad 1,7kg. Mam skróconą szyjke i ponoć robi sie lekkie rozwarcie ...

Uzupelnilam kubeczek zlotym plynem o 4 i spac nie moge. Ta noc sie nie konczy.

Dużo zdrówka i siły w szpitalu! Musi być dobrze!

Z tym karmieniem piersią to ja się strasznie tym stresuję. Boję się, że sobie nie poradzę i nie bede miala pokarmu. Poród mi jakoś w ogóle nie straszny, ale karmienie mnie przeraża
Pewnie nie będę miała pokarmu i położne będą ze mnie próbowały coś wycisnąć, dramat

Najadłam się dzis paczusiow, na jutro już nic nie ma slodkiego. Czy któraś podrzuci ostatni raz przepis na nasze Wizazowe rogaliki? Nie zapisałam sobie ostatnio do ulubionych i już nie mogę znaleźć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Ja karmiłam sto lat, więc miałam obcykane wszelkie możliwe pozycje Ale te, w których można było przysnąć, miały pierwszeństwo Zawsze można jakąś poduszkę podłożyć, ale generalnie dzieci są tak zaprojektowane że to jest bezpieczne

O to to to... Dokładnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Koszmarny dzień. Syn mi tak kaszlał, że zaczął die dusić. Boze jak się wystraszyliśmy oboje. Mąż w pracy więc we dwoje pojechaliśmy do opieki świątecznej (wyleciało mi jak to skrótem się nazywa) a tam armagedon - dzieci wymiotujące, gorączkujące, chlustające MASAKRA. Czekaliśmy 3 godziny. Okazało się ze to zapalenie krtani i tchawicy.
Ale to było straszne jak on tak kasłał, płakał i probował złapać oddech

Ja nie lubiłam karmic syna na leżąco, wolałam siedząc w fotelu, nawet w nocy wstawałam, siadałam w fotelu, karmiłam. Później odkładałam synka do łóżeczka i szłam spać. Ale on nie budził sie w nocy do jedzenia na początku. Położna kazala mi wybudzać chociaż raz. Po jakimś czasie jak z zegarkiem budził się o północy.

[pestka_arbuza88]

Lovelly, a Ty jak tam? Tez widzialam, ze nas nastraszylas 😥

Leżę na sali z taką młodą dziewczyna. Na wczoraj miała termin, ale nic się nie dzieje. Myślałam, że ma jakieś specjalne wskazania, ale nie. Po prostu termin i przyjechała. Dzisiaj tak trochę ją zagadałam, bo była na ktg i pytalam czy w poniedziałek będą jej wywoływać. Mówiła, ze: chyba nie, ale lekarz mówił cos o jakimś baloniku.

Powiedziałam mniej wiecej o co z tym chodzi, bo chyba nie wiedziala o co chodzi. Mówiłam, ze może dostanie oksytocyne "to takie cos co ma przyspiszyc?" - jakbym ją odpytywała za karę z biologii. I na koniec pytała jak to jest z tymi szczepieniami dziecka. Nie wie, co czym kiedy co ile i czym sie rozni ta szpitalna od płatnych.

Z każdym tematem wychodziło na to, ze nie ma o wielu rzeczach pojęcia.

Nie wiem. Jestem trochę w szoku. Na pewno jest pełnoletnia, bo obczailam ją na fejsie. Ale żeby az tak nie mieć pojecia na pewne podstawowe tematy? Jesten w szoku trochę.

[mzgz]

Napisane przez Tereskaa

Mam nadzieje, ze doswiadczone mamy jakos nas pociesza, bo mnie przeraza osobiscie to karmienie piersia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jako doświadczona mama moge powiedzieć ...
Ze mnie osobiście tez przeraża to karmienie piersią

[Listopadowaa]

Mnie też a jestem dopiero od niecałych 5 miesięcy nie karmiącą mamą dopiero co odsapnelam nawet nie do końca bo dalej mamy nocne pobudki a tu znowu się zacznie przygoda z cycem..mam nadzieję ze drugie będzie mniej wymagające

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez pestka_arbuza88

Lovelly, a Ty jak tam? Tez widzialam, ze nas nastraszylas 😥

Leżę na sali z taką młodą dziewczyna. Na wczoraj miała termin, ale nic się nie dzieje. Myślałam, że ma jakieś specjalne wskazania, ale nie. Po prostu termin i przyjechała. Dzisiaj tak trochę ją zagadałam, bo była na ktg i pytalam czy w poniedziałek będą jej wywoływać. Mówiła, ze: chyba nie, ale lekarz mówił cos o jakimś baloniku.

Powiedziałam mniej wiecej o co z tym chodzi, bo chyba nie wiedziala o co chodzi. Mówiłam, ze może dostanie oksytocyne "to takie cos co ma przyspiszyc?" - jakbym ją odpytywała za karę z biologii. I na koniec pytała jak to jest z tymi szczepieniami dziecka. Nie wie, co czym kiedy co ile i czym sie rozni ta szpitalna od płatnych.

Z każdym tematem wychodziło na to, ze nie ma o wielu rzeczach pojęcia.

Nie wiem. Jestem trochę w szoku. Na pewno jest pełnoletnia, bo obczailam ją na fejsie. Ale żeby az tak nie mieć pojecia na pewne podstawowe tematy? Jesten w szoku trochę.

Przynajmniej jednak o coś pyta i wykazuje zainteresowanie
Z moją siostra teraz była na sali dziewczyna, która była załamana, że około 3 tygodnie-miesiąc nie może współżyć z facetem po łyżeczkowaniu i jak to oni wytrzymają...a na koniec skwitowała "a z resztą co tam mi się może od tego stać pfff"

[agassek]

Pestko, współczuję pobytu w szpitalu, trzymaj się dzielnie

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Babydream różowe są teraz zielone I faktycznie są trochę suche, te z lidla też. Ja je moczę wodą dodatkowo.

Mnie te fotele nie przekonują, w nocy nie byłabym w stanie się zwlec i do niego dojść Tylko łóżko i karmienie na śpiocha. A w dzień kanapa Ale jak ktoś lubi to każda inwestycja w wygodę jest wskazana, zresztą to nie jest tylko do karmienia przecież.

Napisane przez Listopadowaa

My tez na lezaco tylko

i ja, i ja
Fotel rozważałam w pierwszej ciąży, ale cieszę się, że nie kupiłam, w dzień karmiłam na sofie (czyli w pokoju, w którym spędzam 90% czasu), a nocy i w porze drzemek- w łóżku
Ale jakbym chciała kupić, to bym nie słuchała męża

Napisane przez NibyNic

Koszmarny dzień. Syn mi tak kaszlał, że zaczął die dusić. Boze jak się wystraszyliśmy oboje. Mąż w pracy więc we dwoje pojechaliśmy do opieki świątecznej (wyleciało mi jak to skrótem się nazywa) a tam armagedon - dzieci wymiotujące, gorączkujące, chlustające MASAKRA. Czekaliśmy 3 godziny. Okazało się ze to zapalenie krtani i tchawicy.
Ale to było straszne jak on tak kasłał, płakał i probował złapać oddech

Współczuję, zdrowia dla synka


Chusteczki kupuję zielone w rossmannie, ale w domu używałam i będę używała myjek wielorazowych

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez coco00

Przynajmniej jednak o coś pyta i wykazuje zainteresowanie
Z moją siostra teraz była na sali dziewczyna, która była załamana, że około 3 tygodnie-miesiąc nie może współżyć z facetem po łyżeczkowaniu i jak to oni wytrzymają...a na koniec skwitowała "a z resztą co tam mi się może od tego stać pfff"

a serio nie można? mi tego nikt po zabiegu nie powiedział, nie wiem po jakim czasie miałam kontrolę, ale też gin mi o żadnych przeciwwskazaniach nie mówił

[coco00]

Napisane przez agassek

Pestko, współczuję pobytu w szpitalu, trzymaj się dzielnie





i ja, i ja
Fotel rozważałam w pierwszej ciąży, ale cieszę się, że nie kupiłam, w dzień karmiłam na sofie (czyli w pokoju, w którym spędzam 90% czasu), a nocy i w porze drzemek- w łóżku
Ale jakbym chciała kupić, to bym nie słuchała męża



Współczuję, zdrowia dla synka


Chusteczki kupuję zielone w rossmannie, ale w domu używałam i będę używała myjek wielorazowych

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------


a serio nie można? mi tego nikt po zabiegu nie powiedział, nie wiem po jakim czasie miałam kontrolę, ale też gin mi o żadnych przeciwwskazaniach nie mówił

Każą się wstrzymać, jakby nie patrzeć masz tam wtedy ranę i wszystko to powinno się zagoić, żeby nie było np. jakiegoś zakażenia. Mi się to logiczne wydaje, ale aż zaczęłam sprawdzać czy google też tak mowią Nie no to tak analogicznie jak po porodzie masz okres połogu, tylko tu pewnie to w rzeczywistości trochę krócej trwa.

[Tereskaa]

Dzieki dziewczyny za te uspokojenia o karmieniu na lezaco. Mam nadzieje, ze mamy pierwszorazowe dadza rade

A w ogole to dzis ukladajac rzeczy dla malego przypomnialo mi sie, ze kupilam zestaw Linomagu z plyta o pierwszej pomocy dla niemowlat, oby sie nigdy nie przydalo ale lepiej wiedziec co w razie czego robic z takim malenstwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez coco00

Każą się wstrzymać, jakby nie patrzeć masz tam wtedy ranę i wszystko to powinno się zagoić, żeby nie było np. jakiegoś zakażenia. Mi się to logiczne wydaje, ale aż zaczęłam sprawdzać czy google też tak mowią Nie no to tak analogicznie jak po porodzie masz okres połogu, tylko tu pewnie to w rzeczywistości trochę krócej trwa.

teraz tak sobie myślę, że chyba byłam na wizycie 2 tyg po pobycie w szpitalu i lekarz wtedy powiedział, że już wszystko ok
Ale już pomijając fakt czy można, czy nie, emocjonalnie nie byłam wtedy jeszcze gotowa

[Tereskaa]

Napisane przez fitelina

Pełna zapału i chęci usiadłam dziś do prasowania pierwszego prania dla malutkiej i poddalam się w połowie.. Już nie wiem czy to takie fajne
Dużo zdrówka i siły w szpitalu! Musi być dobrze!

Z tym karmieniem piersią to ja się strasznie tym stresuję. Boję się, że sobie nie poradzę i nie bede miala pokarmu. Poród mi jakoś w ogóle nie straszny, ale karmienie mnie przeraża
Pewnie nie będę miała pokarmu i położne będą ze mnie próbowały coś wycisnąć, dramat

Najadłam się dzis paczusiow, na jutro już nic nie ma slodkiego. Czy któraś podrzuci ostatni raz przepis na nasze Wizazowe rogaliki? Nie zapisałam sobie ostatnio do ulubionych i już nie mogę znaleźć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby te male.ubranka to taka pestka z tym praniem i prasowaniem ale jak ma sie tego duuuuuzo to mozna wymieknac Ja wymieklam wczoraj jak wieszalam cala pralke tych malusich rzeczy na suszarce Dzis sie zapytalam mamy czy nie lubi przypadkiem prasowac Dzis puscilam dwa prania ze spiworkami, kocykami i takimi grubszymi rzeczami, jeszcze tego wszystkiego zostalo na jakies 3-4 pralki i bedzie wszystko wyprane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez NibyNic

Koszmarny dzień. Syn mi tak kaszlał, że zaczął die dusić. Boze jak się wystraszyliśmy oboje. Mąż w pracy więc we dwoje pojechaliśmy do opieki świątecznej (wyleciało mi jak to skrótem się nazywa) a tam armagedon - dzieci wymiotujące, gorączkujące, chlustające MASAKRA. Czekaliśmy 3 godziny. Okazało się ze to zapalenie krtani i tchawicy.
Ale to było straszne jak on tak kasłał, płakał i probował złapać oddech

Ja nie lubiłam karmic syna na leżąco, wolałam siedząc w fotelu, nawet w nocy wstawałam, siadałam w fotelu, karmiłam. Później odkładałam synka do łóżeczka i szłam spać. Ale on nie budził sie w nocy do jedzenia na początku. Położna kazala mi wybudzać chociaż raz. Po jakimś czasie jak z zegarkiem budził się o północy.

O rany to przezylas dzisiaj. Mam nadzieje, ze juz teraz bedzie lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez pestka_arbuza88

Lovelly, a Ty jak tam? Tez widzialam, ze nas nastraszylas

Leżę na sali z taką młodą dziewczyna. Na wczoraj miała termin, ale nic się nie dzieje. Myślałam, że ma jakieś specjalne wskazania, ale nie. Po prostu termin i przyjechała. Dzisiaj tak trochę ją zagadałam, bo była na ktg i pytalam czy w poniedziałek będą jej wywoływać. Mówiła, ze: chyba nie, ale lekarz mówił cos o jakimś baloniku.

Powiedziałam mniej wiecej o co z tym chodzi, bo chyba nie wiedziala o co chodzi. Mówiłam, ze może dostanie oksytocyne "to takie cos co ma przyspiszyc?" - jakbym ją odpytywała za karę z biologii. I na koniec pytała jak to jest z tymi szczepieniami dziecka. Nie wie, co czym kiedy co ile i czym sie rozni ta szpitalna od płatnych.

Z każdym tematem wychodziło na to, ze nie ma o wielu rzeczach pojęcia.

Nie wiem. Jestem trochę w szoku. Na pewno jest pełnoletnia, bo obczailam ją na fejsie. Ale żeby az tak nie mieć pojecia na pewne podstawowe tematy? Jesten w szoku trochę.

No to szok, jak laska nie ma pojecia o podstawowych sprawach. Chociazby z nudow poczytala by sobie albo chociaz filmiki ja youtubie obejrzala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez mzgz

Ja jako doświadczona mama moge powiedzieć ...
Ze mnie osobiście tez przeraża to karmienie piersią

No to wiele nas przerazonych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez Tereskaa

Dzieki dziewczyny za te uspokojenia o karmieniu na lezaco. Mam nadzieje, ze mamy pierwszorazowe dadza rade

A w ogole to dzis ukladajac rzeczy dla malego przypomnialo mi sie, ze kupilam zestaw Linomagu z plyta o pierwszej pomocy dla niemowlat, oby sie nigdy nie przydalo ale lepiej wiedziec co w razie czego robic z takim malenstwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja byłam na warsztatach bezpiecznego malucha. Mam gdzieś ksiazeczka od nich nt. pierwszej pomocy. muszę sobie odświeżyć. Tez sa fajnie aplikacje od pierwszej pomocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tereskaa]

Napisane przez Listopadowaa

Mnie też a jestem dopiero od niecałych 5 miesięcy nie karmiącą mamą dopiero co odsapnelam nawet nie do końca bo dalej mamy nocne pobudki a tu znowu się zacznie przygoda z cycem..mam nadzieję ze drugie będzie mniej wymagające

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To pewnie niedlugo bedziesz karmila dwojke


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez Tereskaa

To pewnie niedlugo bedziesz karmila dwojke


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja juz starszej nie karmie od kilku miesięcy o nie, nie,nie w tandemie bym się nie zdecydowała dobrze mi teraz. Dlatego boje się czy polubie się na nowo z kp. Z córka przepadłam bo bardzo to lubilam ale w któryms momencie zaczęła robić się to upierdliwe. Im starsza było co raz trudniej. Ciesze się ze juz się nie karmimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lovelly44]

Napisane przez pestka_arbuza88

Lovelly, a Ty jak tam? Tez widzialam, ze nas nastraszylas

Leżę na sali z taką młodą dziewczyna. Na wczoraj miała termin, ale nic się nie dzieje. Myślałam, że ma jakieś specjalne wskazania, ale nie. Po prostu termin i przyjechała. Dzisiaj tak trochę ją zagadałam, bo była na ktg i pytalam czy w poniedziałek będą jej wywoływać. Mówiła, ze: chyba nie, ale lekarz mówił cos o jakimś baloniku.

Powiedziałam mniej wiecej o co z tym chodzi, bo chyba nie wiedziala o co chodzi. Mówiłam, ze może dostanie oksytocyne "to takie cos co ma przyspiszyc?" - jakbym ją odpytywała za karę z biologii. I na koniec pytała jak to jest z tymi szczepieniami dziecka. Nie wie, co czym kiedy co ile i czym sie rozni ta szpitalna od płatnych.

Z każdym tematem wychodziło na to, ze nie ma o wielu rzeczach pojęcia.

Nie wiem. Jestem trochę w szoku. Na pewno jest pełnoletnia, bo obczailam ją na fejsie. Ale żeby az tak nie mieć pojecia na pewne podstawowe tematy? Jesten w szoku trochę.

Ech...nie ma chwili spokoju, dziś znowu mała nas nastraszyla, tętno na ktg spadło do 60 lekarz szybko skonsultował, lezalam kolejną godzinę i już wszystko było ok, potem kolejne ktg i kolejne i jest dobrze, mam kategorycznie leżeć na lewym boku, myślą że mała bawiła się pepowiną i ją zacisnęła...staram się myśleć że tak było, ale wierzcie mi że łatwo nie jest

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

[agassek]

Napisane przez Listopadowaa

Ja juz starszej nie karmie od kilku miesięcy o nie, nie,nie w tandemie bym się nie zdecydowała dobrze mi teraz. Dlatego boje się czy polubie się na nowo z kp. Z córka przepadłam bo bardzo to lubilam ale w któryms momencie zaczęła robić się to upierdliwe. Im starsza było co raz trudniej. Ciesze się ze juz się nie karmimy

Ja jestem ciekawa czy moja będzie zainteresowana mlekiem
W sumie tandem długo brałam pod uwagę, ale córkę karmiłam tylko do snu, bałam się, że jej się odmieni i będzie chciała więcej, a z tym bym nie dała rady

Napisane przez Lovelly44

Ech...nie ma chwili spokoju, dziś znowu mała nas nastraszyla, tętno na ktg spadło do 60 lekarz szybko skonsultował, lezalam kolejną godzinę i już wszystko było ok, potem kolejne ktg i kolejne i jest dobrze, mam kategorycznie leżeć na lewym boku, myślą że mała bawiła się pepowiną i ją zacisnęła...staram się myśleć że tak było, ale wierzcie mi że łatwo nie jest

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

Ojj współczuję, najadłaś się strachu... trzymajcie się, wszystkiego dobrego dla Ciebie i maleństwa